Mam pytanie!

[ZAQOCHANA]

Otoz pod koniec wrzesnia wracam po prawie 5-letnim pobycie za granica do Polski. A konkretnie na studia w Poznaniu. Nie moge wrocic wczesniej niz 25 wrzesnia poniewaz mam kontrakt. Studia zaczynaja sie ok. 5 pazdziernika. Moje pytanie dotyczy wynajmu mieszkania. Szukam mieszkan na roznych stronach internetowych typu Gratka. Czy mozna "zaklepac" sobie mieszkanie np. 2-3 miesiace wczesniej? Z pewnoscia trzeba zaplacic , ale raczej nie mialabym innego wyboru. Nie ma mi kto tego zalatwic na miejscu. Myslicie ,ze istnieje taka mozliwosc? Moze ktos z was juz tak robil? Prosze o podpowiedzi.

[Marwari]

Napisane przez ZAQOCHANA

Otoz pod koniec wrzesnia wracam po prawie 5-letnim pobycie za granica do Polski. A konkretnie na studia w Poznaniu. Nie moge wrocic wczesniej niz 25 wrzesnia poniewaz mam kontrakt. Studia zaczynaja sie ok. 5 pazdziernika. Moje pytanie dotyczy wynajmu mieszkania. Szukam mieszkan na roznych stronach internetowych typu Gratka. Czy mozna "zaklepac" sobie mieszkanie np. 2-3 miesiace wczesniej? Z pewnoscia trzeba zaplacic , ale raczej nie mialabym innego wyboru. Nie ma mi kto tego zalatwic na miejscu. Myslicie ,ze istnieje taka mozliwosc? Moze ktos z was juz tak robil? Prosze o podpowiedzi.

jeżeli będziesz płacić za te 2-3 miesiące to mysle, ze nie bedzie problemu

[ZAQOCHANA]

Napisane przez Marwari

jeżeli będziesz płacić za te 2-3 miesiące to mysle, ze nie bedzie problemu

No wiadomo ,ze placic trzeba. Bo to tak jakby juz zostalo wynajete. Jednak zastanawiam sie czy kazdy by na to poszedl. I czy nie bede miala trudnosci. Slyszalam od innych osob ,ze musialabym wplacic kaucje ,a za wynajem dopiero jak juz bede na miejscu. Mysle ze musialabym telefonicznie kontaktowac sie z wlascicielem lub posrednikiem. Tymbardziej ,ze jestem sama i chce kawalerke tylko dla siebie. Mam pieniadze i bede tez szukac pracy na miejscy ,ale w momencie ,gdy bede chciala wynajac bede bezrobotna. A na lodzie tez nie chcialabym zostac. Wpadne tam z walizkami i chcialabym miec gdzie sie rozpakowac

[mar_ta1]

Jeżeli chcesz sama wynajmować całe mieszkanie, to lepiej zainteresuj się wcześniej, bo na początku roku akademickiego ogłoszenia szybko znikają. Jeżeli jednak chcesz wynajmować mieszkanie z jakimiś innymi studentami, to moim zdaniem nie musisz się aż tak spieszyć, bo jest sporo ogłoszeń o wynajęciu pojedyńczych pokoi, nawet we wrześniu i październiku

[ZAQOCHANA]

Napisane przez mar_ta1

Jeżeli chcesz sama wynajmować całe mieszkanie, to lepiej zainteresuj się wcześniej, bo na początku roku akademickiego ogłoszenia szybko znikają. Jeżeli jednak chcesz wynajmować mieszkanie z jakimiś innymi studentami, to moim zdaniem nie musisz się aż tak spieszyć, bo jest sporo ogłoszeń o wynajęciu pojedyńczych pokoi, nawet we wrześniu i październiku

Chce wynajmowac sama. Nie biore pod uwage mieszkania studenckiego. Chyba ,ze po jakims czasie sytuacja by mmie zmusila.

[joyeuxe]

Napisane przez ZAQOCHANA

Chce wynajmowac sama. Nie biore pod uwage mieszkania studenckiego. Chyba ,ze po jakims czasie sytuacja by mmie zmusila.

Szczerze? To ciężko zaklepać. Nie wiem jak jest w Poznaniu, ale ja jak w Warszawie szukałam czegoś to nawet po 2 tygodnie(dziennie oglądałam po parę mieszkań) i to nie tanich.

A nie znasz kogoś kto mieszka w Poznaniu i na czas poszukiwań Cię przekima?

[ZAQOCHANA]

Napisane przez joyeuxe

Szczerze? To ciężko zaklepać. Nie wiem jak jest w Poznaniu, ale ja jak w Warszawie szukałam czegoś to nawet po 2 tygodnie(dziennie oglądałam po parę mieszkań) i to nie tanich.

A nie znasz kogoś kto mieszka w Poznaniu i na czas poszukiwań Cię przekima?

Nie znam. Nie mam tam nikogo.

[mel89]

Sądzę, że to kwestia jak się umówisz z właścicielem mieszkania

[Linka25]

a moze pomyśl o biurze pośrednictwa? wyszukali by mieszkanie dla Ciebie, dokonali pewnych formalności...

[muszynianka]

nie martw się na zapas dzwoń do właścicieli i pytaj się od kiedy lokal jest wolny. czasem ogłaszają się z wyprzedzeniem dwu-trzy miesięcznym. bo rzadko jest tak że lokal do wynajęcia od zaraz

[Yemyser]

W Poznaniu jest ciężko z mieszkaniami ;/ Jak jest jakieś w miarę rozsądnej cenie i dobrym stanie to często gdy się zadzwoni jest już nieaktualne mimo, że ogłoszenie było np 10 min temu. Naprawdę. Jak szukałam mieszkania z moim chłopakiem to przez cały miesiąc szukaliśmy aż znaleźliśmy coś. I jeszcze kilka razy było tak, że jechaliśmy na spotkanie specjalnie gdzieś na drugi koniec miasta żeby dowiedzieć się że to nieaktualne bo chwilę wcześniej ktoś wynajął ;/ Chociaż raz było tak, że właściciel napisał smsa żeby nie przyjeżdżać bo już nieaktualne.
Inaczej ma się sprawa z pokojem - nie ma większych problemów.