Odchudzanie czas zacząć - cz. III.

[mindless]

Witam i zapraszam do wspólnego odchudzania. To już trzecia część, jesteśmy niepokonane.

Jest to kontynuacja wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=442160&page=169.

[madziiia_h]

Witam dziewczynki

Laisla to Cię tłumaczy. Ja też jak wskakuje na restaurację to po weselach wychodzimy o 6, 7 rano i też bym nie wytrzymała nie jedząc powiedzmy po 20.

Karolinitka no niestety wymówki już nie będzie. Może stety? znowu jakaś mobilizacja

[bombisia]

witam dziewuszki
w nowy wątek wchodzę z nową wagą: 69.5

Madziu, kolację zazwyczaj jadam o 20.30, ale wczoraj jakoś rano spóźniłam się ze śniadaniem i reszta posiłków się przesunęła

[Promyczek Nadziei]

Idziemy jak burza kolejna część jee

Ja ostatnio miałam ciężki okres w pracy dlatego rzadko się udzielałam,ale teraz obiecuję poprawę.

W ogóle przeżyłam dzisiaj szok wchodzę na wagę i myślałam,że będzie wzrost a tu spadek i waga pokazała 66,5 aż musiałam wejść drugi raz aby się upewnić

[bombisia]

i składam podziękowania na ręce mindless, za nowy-wspaniały wątek

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez Promyczek Nadziei

Idziemy jak burza kolejna część jee

Ja ostatnio miałam ciężki okres w pracy dlatego rzadko się udzielałam,ale teraz obiecuję poprawę.

W ogóle przeżyłam dzisiaj szok wchodzę na wagę i myślałam,że będzie wzrost a tu spadek i waga pokazała 66,5 aż musiałam wejść drugi raz aby się upewnić

gratulacje Promyczku

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez bombisia

i składam podziękowania na ręce mindless, za nowy-wspaniały wątek

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------


gratulacje Promyczku

Dziękuje

[bombisia]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Dziękuje

dziewuszki mykam do Kościoła i spowiedzi

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez bombisia

dziewuszki mykam do Kościoła i spowiedzi

wow proszę
ja nie pamiętam kiedy w kościele byłam

[Karolinitka]

Witam Wszystkich w nowej części wątku!!!

Serdecznie Wam gratuluję tych spadków wagi!! Mam nadzieję, że i ja jutro dołączę! Ach, byłoby cudownie

Na śniadanie zjadłam miseczkę płatków z mlekiem. Na drugie będą kanpki z jakiem, a na obiad idę do dziadków _czyt. będzie wyżerka ale postaram się zjeść jakąś mini porcję. A potem Wrocław i fitness

[mindless]

Promyczku, ale Ci waga spadła. Brawo! Mi w sumie ostatnio średnio idzie dieta, nie mam mobilizacji, czasu ani chęci. Ciągle coś złego wpada, nawet nie wiem ile ważę. Pewnie ponad 60 znowu. Idę sobie zrobić kawę póki co i mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się wytrzymać bez żadnego potknięcia.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Dobra zważyłam się i jest 60.3kg. Na takie jedzenie to super, spodziewałam się zdecydowanie więcej. Nie ma co muszę wytrzymać!

[bombisia]

u mnie dzisiaj ładne śniadanko, ładne 2 śniadanko ,ciekawe co będzie z resztą...jak ja nie lubię niedziel

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez mindless

Promyczku, ale Ci waga spadła. Brawo! Mi w sumie ostatnio średnio idzie dieta, nie mam mobilizacji, czasu ani chęci. Ciągle coś złego wpada, nawet nie wiem ile ważę. Pewnie ponad 60 znowu. Idę sobie zrobić kawę póki co i mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się wytrzymać bez żadnego potknięcia.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Dobra zważyłam się i jest 60.3kg. Na takie jedzenie to super, spodziewałam się zdecydowanie więcej. Nie ma co muszę wytrzymać!

Nio ja także jestem w szoku,ale to przez pracę bo miałyśmy zwózkę lata i przyszła nowa kolekcja wiec sie troche nadźwigalam itp... Trzeba trzeba zeby wiekszego wzrostu nie bylo przeciez spodnie czekaja

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez Karolinitka

Witam Wszystkich w nowej części wątku!!!

Serdecznie Wam gratuluję tych spadków wagi!! Mam nadzieję, że i ja jutro dołączę! Ach, byłoby cudownie

Na śniadanie zjadłam miseczkę płatków z mlekiem. Na drugie będą kanpki z jakiem, a na obiad idę do dziadków _czyt. będzie wyżerka ale postaram się zjeść jakąś mini porcję. A potem Wrocław i fitness

na pewno do nas dołączysz

[bombisia]

chudzinki a gdzie jest Dirtyy??

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez Karolinitka

Witam Wszystkich w nowej części wątku!!!

Serdecznie Wam gratuluję tych spadków wagi!! Mam nadzieję, że i ja jutro dołączę! Ach, byłoby cudownie

Na śniadanie zjadłam miseczkę płatków z mlekiem. Na drugie będą kanpki z jakiem, a na obiad idę do dziadków _czyt. będzie wyżerka ale postaram się zjeść jakąś mini porcję. A potem Wrocław i fitness

ach, będzie lepiej niż cudownie! zapewniam Cię, że już jest

[IR1988]

Nowy wątek

Promyczku, gratuluję spadku

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez bombisia

chudzinki a gdzie jest Dirtyy??

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------


ach, będzie lepiej niż cudownie! zapewniam Cię, że już jest

Dirtyy pewnie odezwie się wieczorem

[laisla]

Witajcie Dzięki Mindless Tak przy okazji Mindless to ważymy idealnie tyle samo, ja też 60,3 i marudzę tutaj od wczoraj, że marzy mi się już ta '5 z przodu'. Cieprliwości..cierpliwośc i..Niedziela jak zwykle pełna pułapek ale dzisiaj na obiad rodzinę zaprosiłam ja więc bedzie zdrowo i dietetycznie No i na deser arbuz zamiast ciasta.

[bombisia]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Dirtyy pewnie odezwie się wieczorem

oby
a Tynusia nasza kochana, pewnie łapie słoneczko ach, zazdroszczę jej

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez laisla

Witajcie Dzięki Mindless Tak przy okazji Mindless to ważymy idealnie tyle samo, ja też 60,3 i marudzę tutaj od wczoraj, że marzy mi się już ta '5 z przodu'. Cieprliwości..cierpliwośc i..Niedziela jak zwykle pełna pułapek ale dzisiaj na obiad rodzinę zaprosiłam ja więc bedzie zdrowo i dietetycznie No i na deser arbuz zamiast ciasta.

spokojnie się doczekacie a jeszcze przy takim dietetycznym obiadku w niedzielę, to pójdzie jeszcze łatwiej
swoją drogą zauważyłam, że od mniej więcej 1.5 tygodnia wychodzą mi jakieś siniaki na ciele(nie przypominam sobie żebym się gdzieś uderzyła)najwięcej jest ich na nogach i ramionach.Możliwe, że to przez dietę?

[Phynn]

Ooo.. już kolejna część.

[IR1988]

I zapanowała cisza

[laisla]

Napisane przez bombisia

spokojnie się doczekacie a jeszcze przy takim dietetycznym obiadku w niedzielę, to pójdzie jeszcze łatwiej
swoją drogą zauważyłam, że od mniej więcej 1.5 tygodnia wychodzą mi jakieś siniaki na ciele(nie przypominam sobie żebym się gdzieś uderzyła)najwięcej jest ich na nogach i ramionach.Możliwe, że to przez dietę?

Doczekamy
Bombisia, chyba nie przez dietę..chyba że Twoja dieta jest bardzo nieurozmaicona i uboga w witaminy i minerałykurcze, nie wiem wynikiem czego mogą być wyskakujące siniaki..czyli jakieś pewnie słabe naczynka krwionośne, nie mam pojęcia, trzeba by w necie poszperać. Powiem Ci na pocieszenie, że u mnie wlosy ostatnio słabe i matowe ale nie sądzę aby to po diecie bo jem dużo zdrowiej niż wcześniej..tylko może za mało jednak

[Karolinitka]

Cześć Dziewczyny!

Dopiero co wróćiłam do Wrocka. Nie poszłąm na fitness. Rodzina przytrzymała mnie w domu Nie mogli się mną nacieszyć (a przyjeżdżam do nich prawie co tydzień). Udało mi się oprzeć wszytkim pokusom, chociaż nie było łatwo, bo wszyscy wokoło cały czas namawiali do jedzenia i dziwili się dlaczego jestem na diecie. Ostatecznie orzekli, że coś mi siadło na mózg Mój dziadek upiekł pyszne czekoladowe ciato z bitą śmietaną i truskawkami. Umierałam patrząc na nie, ale się nie skusiłam. Wiem w sumie, że nic by się nie stało, ale postanowiłąm, że skoro nie idę na fitness to chociaż będę się ostro trzymała diety.
Jeśli waga w aptece jest już naprawiona, to jutro z rańca będzie ważenie.... boję się...

[laisla]

Napisane przez Karolinitka

Cześć Dziewczyny!

Mój dziadek upiekł pyszne czekoladowe ciato z bitą śmietaną i truskawkami..

zlituj się nad nami siostrami w diecie

[dev123]

Hej dziewczyny , właśnie wróciłam od rodzinki , co za tym idzie ,dzień grzechów.

A wiec zjadłam kawałek torta , potem kawałek ciasta , potem loda magnum w białej czekoladzie , i jak wracałam prawie paczke tych słodkich pianek :/// wzrost będzie na bank wiec jutro się nie ważę bo będzie dół.Ale od jutra wracam już na właściwe tory.

[bombisia]

Napisane przez laisla

Doczekamy
Bombisia, chyba nie przez dietę..chyba że Twoja dieta jest bardzo nieurozmaicona i uboga w witaminy i minerałykurcze, nie wiem wynikiem czego mogą być wyskakujące siniaki..czyli jakieś pewnie słabe naczynka krwionośne, nie mam pojęcia, trzeba by w necie poszperać. Powiem Ci na pocieszenie, że u mnie wlosy ostatnio słabe i matowe ale nie sądzę aby to po diecie bo jem dużo zdrowiej niż wcześniej..tylko może za mało jednak

właśnie kurcze nie wiem od czego, ale nie sądzę żeby było to z braku witamin bo przecież codziennie jem warzywa i owoce, dodatkowo biorę witaminy. Ech, poczekam jeszcze z tydzień jak nie przyjdzie, to zrobię morfologię.

[laisla]

Napisane przez dev123

A wiec zjadłam kawałek torta , potem kawałek ciasta , potem loda magnum w białej czekoladzie , i jak wracałam prawie paczke tych słodkich pianek :/// wzrost będzie na bank wiec jutro się nie ważę bo będzie dół.Ale od jutra wracam już na właściwe tory.

Następna.. już sobie wizualizuję te pyszności i próbuję najeść się samą wyobraźnią

[bombisia]

Napisane przez dev123

Hej dziewczyny , właśnie wróciłam od rodzinki , co za tym idzie ,dzień grzechów.

A wiec zjadłam kawałek torta , potem kawałek ciasta , potem loda magnum w białej czekoladzie , i jak wracałam prawie paczke tych słodkich pianek :/// wzrost będzie na bank wiec jutro się nie ważę bo będzie dół.Ale od jutra wracam już na właściwe tory.

no kochana ostatnio(chodzi mi o weekend) coś za bardzo fisiujesz, szkoda żebyś przybyła na wadze... dlatego od jutra piękna dietka + ćwiczenia!

[Karolinitka]

Ajajaj, weekendy są najgorsze jeśli chodzi o dietę. Od poniedziałku do piątku człowiek odżywia się racjonalnie, a potem nagle w weekend zaczyna szaleć z żarciem Ale to chyba wynika z nudy i spotkań towarzyskich. W ciągu tygodnia mam tyle pracy, że nie mam czasu pomyśleć o tym czy mam ochotę zjeść coś pysznego, w dodatku nie mam ochoty wychodzić nigdzie wieczorem, bo zwykle jestem zbyt zmęczona, ale w weekend wstępuje we mnie diabeł jakiś, normalnie

[dev123]

Napisane przez bombisia

no kochana ostatnio(chodzi mi o weekend) coś za bardzo fisiujesz, szkoda żebyś przybyła na wadze... dlatego od jutra piękna dietka + ćwiczenia!

oj wiem , coś ostatnio ze mną nie tak, chyba już za długo jestem na tej diecie , no ale od jutra już się biorę za siebie

[bombisia]

Napisane przez Karolinitka

Cześć Dziewczyny!

Dopiero co wróćiłam do Wrocka. Nie poszłąm na fitness. Rodzina przytrzymała mnie w domu Nie mogli się mną nacieszyć (a przyjeżdżam do nich prawie co tydzień). Udało mi się oprzeć wszytkim pokusom, chociaż nie było łatwo, bo wszyscy wokoło cały czas namawiali do jedzenia i dziwili się dlaczego jestem na diecie. Ostatecznie orzekli, że coś mi siadło na mózg Mój dziadek upiekł pyszne czekoladowe ciato z bitą śmietaną i truskawkami. Umierałam patrząc na nie, ale się nie skusiłam. Wiem w sumie, że nic by się nie stało, ale postanowiłąm, że skoro nie idę na fitness to chociaż będę się ostro trzymała diety.
Jeśli waga w aptece jest już naprawiona, to jutro z rańca będzie ważenie.... boję się...

gratuluję silnej woli

[Karolinitka]

Napisane przez bombisia

właśnie kurcze nie wiem od czego, ale nie sądzę żeby było to z braku witamin bo przecież codziennie jem warzywa i owoce, dodatkowo biorę witaminy. Ech, poczekam jeszcze z tydzień jak nie przyjdzie, to zrobię morfologię.

Kurczę, Bombisia, noepokojące są trochę te Twoje siniaki. Ja, na Twoim miejscu, zrobiłąbym sobie jak najszybciej tą morfologię, tym bardziej, że jeszcze na wyniki trochę się czeka. Albo po prostu idź do lekarza internisty. Może on Ci coś podpowie?