Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Pokaż wyniki sondy: Pytanie - jak opisalem w pierwszym poscie
Tak 32 20,13%
Nie 67 42,14%
Raczej tak, zalezy od dodatkowych zalozen 37 23,27%
Raczej nie, chyba tylko w bardzo szczegolnych okolicznosciach 23 14,47%
Głosujący: 159. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-22, 14:33   #1
awzan
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1
Talking

Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?


Wyobraźcie sobie sytuację, w której dość atrakcyjny dalszy znajomy (np. z pracy, szkoly, studiow, okolicy itd.) składa Wam bezpośrednią porpozycję. Możecie wybrać dowolną formę seksu albo "innych czynnosci seksualnych" i macie gwarancję dyskrecji. Zgodziłybyście się? Tak sie zastanawiam bo niezbyt mi idzie budowanie relacji damosko-meskich (tzn. jesli wychodza to spontanicznie, niezbyt potrafie swiadomie kontrolowac ich przebieg). Pomyslalem wiec, ze jakis mily gest polaczony z "bezposrednia propozycja" moglby przyniesc oczekiwany efekt.
Temat nie jest zadna prowokacja, jedna z zalet dyskusji internetowych jest mozliwosc nieskrepowanego i wzglednie anonimowego wyrazania opinii na rozne tematy. Poza tym nie mam chwilowo kontaktu z wystarczajaco zaufana kolezanka, zreszta tutaj grupa bedzie wieksza i bardziej reprezentatywna. Jesli uwazasz np. ze bys sie zgodzila, ale wstydzisz sie tego napisac, to nie pisz, ze nie. Nie chcialbym miec zafalszowanych wynikow wywiadu.
Prosze, zebyscie przy odpowiadaniu pamietaly o takich zalozeniach:

1. jestes w tej chwili wolna, nie jestes w zwiazku
2. uwazasz, ze znajomy jest dosc atrakcyjny (nie wiem tylko dokladnie w jakim stopniu, mozesz dopisac dokladniej jesli od tego zalezy Twoja decyzja)
3. mozesz wybrac calkowicie dowolna forme kontaktu. Od polizania sutkow po hardcorowy seks z pejczami
4. masz gwarancje calkowitej dyskrecji
5. jest to raczej dalszy znajomy, troszke sie znacie ale nie kontaktujecie sie na codzien

Mozecie oczywiscie dopisac dodatkowe warunki, jak chociazby uczucie zwyklej sympatii czy "lubienia" i inne.

Z gory dziekuje za konstruktywne odpowiedzi i pozdrawiam

P.S. Oprocz glosowania mile widziane tez dokladniejsze pisemne wypowiedzi. Jeszcze raz pozdrawiam.

Edytowane przez awzan
Czas edycji: 2010-12-22 o 14:36
awzan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 14:56   #2
tygrychu
Raczkowanie
 
Avatar tygrychu
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 69
GG do tygrychu
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Ja się zgodziłam na coś takiego z wszystkimi warunkami jakie napisałaś i nie żałuje. I powiem szczerze, że zyskałam świetnego kumpla z którym mogę o wszystkim bez skrępowania pogadać.

Ale na pytanie z sondy odpowiem "nie", bo jestem w stałym związku.
tygrychu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 15:00   #3
panna tofu
Raczkowanie
 
Avatar panna tofu
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 249
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

..

Edytowane przez panna tofu
Czas edycji: 2014-05-22 o 15:21
panna tofu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 15:00   #4
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Cytat:
Napisane przez awzan Pokaż wiadomość
Wyobraźcie sobie sytuację, w której dość atrakcyjny dalszy znajomy (np. z pracy, szkoly, studiow, okolicy itd.) składa Wam bezpośrednią porpozycję. Możecie wybrać dowolną formę seksu albo "innych czynnosci seksualnych" i macie gwarancję dyskrecji. Zgodziłybyście się?
Nie Dla mnie seks tylko w połączeniu z miłością.
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 15:19   #5
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Zaznaczam "nie" bo piszesz o jakimś dalekim znajomym, czyli o kimś kogo tak naprawdę nie znam.Kto wie czy mu potem nie odwali i jednak nie opowie wszystkim, nie zacznie za mną łazić, nie będzie mnie prześladował że chce kolejnego spotkania kiedy ja np zmienię zdanie itp itd.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 15:24   #6
kotka20093
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 941
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

jakbym byłam wolna to czemu nie dałam na tak
kotka20093 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 15:47   #7
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

tygrychu, czytanie ze zrozumieniem

Cytat:
Prosze, zebyscie przy odpowiadaniu pamietaly o takich zalozeniach:

1. jestes w tej chwili wolna, nie jestes w zwiazku
no i sonda rozwalona bo niektórzy nie pokusili się o przeczytanie całego postu
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-22, 16:14   #8
Tetrix
Rozeznanie
 
Avatar Tetrix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 935
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Nie sądzę, żebym się zgodziła na taką propozycje. Umawianie się na seks wydaje mi się dziwne. Co innego, jakby wszystko wydarzyło się pod wpływem impulsu, kiedy oboje mielibyśmy ochotę, wtedy - bardzo możliwe. Ale jakby spytał; 'hej mała masz ochotę na miłosne uniesienie' to obrzydł by mi nieco, niestety. a już szczególnie umawianie się: to ja będę na górze, potem ci poliżę a ty mnie posmyrasz, zaczniemy w kuchni a skończymy na balkonie, nic się nie martw, gwarantuje pełną dyskrecję.
__________________

Tetrix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 16:17   #9
desert flower
Raczkowanie
 
Avatar desert flower
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 89
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Ja dwa razy próbowałam. Pierwszy to był mój kolega, choć średnio go znałam ;p drugi prawie nieznajomy...nie poszliśmy ze sobą do łóżka, ale całowaliśmy się i pieściliśmy na różne miłe sposoby ;p ogólnie było fajnie
teraz mam kryzys w związku więc moze zagłosowałabym na tak
desert flower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 16:41   #10
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

jesli jakiekolwiek "czynnosci" wychodza spontanicznie...- ok.. niech bedzie, tak wyszlo.
Ale bycie w układzie absolutnie nie, czułabym sie z tym źle, uprzedmiotowiona na dodatek ten "znajomy" moglby to rozgadac i wyszlabym na ladacznice.

nie wspomne nawet o kwestii ze nawet z dobrymi kuplami bym sie brzydzila ich tknąć nie kreci mnie takie cos, zeby sie nawet calowac musze czuc chemię i wykazywac objawy "zakochania". Jesli moj mozg nie oszalał na punkcie kogoś i nie pragnę go zdobyć (miec tylko dla siebie) to nie jestem w stanie NIC z nim robic chocby nie wiadomo jak pociagajacy byl fizycznie ; /

wszystko jest w głowie.

luzny uklad nie dawałby mi niczego: nie mam chłopaka, nie mam oparcia, nie mam pewności, nie mam związku, nie mam nic oprocz chwilowej przyjemnosci a potem wstydu i poczucia złajdaczenia.
na dodatek on by mogl godzine po mnie byc w lozku z inną laską. no sorry bardzo, NIE.

tyle w temacie
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 16:45   #11
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Cytat:
Napisane przez desert flower Pokaż wiadomość
Ja dwa razy próbowałam. Pierwszy to był mój kolega, choć średnio go znałam ;p drugi prawie nieznajomy...nie poszliśmy ze sobą do łóżka, ale całowaliśmy się i pieściliśmy na różne miłe sposoby ;p ogólnie było fajnie
teraz mam kryzys w związku więc moze zagłosowałabym na tak
z takimi zapędami nie dziwie się, że masz kryzys.
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-22, 17:18   #12
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
z dobrymi kuplami bym sie brzydzila ich tknąć nie kreci mnie takie cos, zeby sie nawet calowac musze czuc chemię i wykazywac objawy "zakochania". Jesli moj mozg nie oszalał na punkcie kogoś i nie pragnę go zdobyć (miec tylko dla siebie) to nie jestem w stanie NIC z nim robic chocby nie wiadomo jak pociagajacy byl fizycznie ; /

wszystko jest w głowie.

luzny uklad nie dawałby mi niczego: nie mam chłopaka, nie mam oparcia, nie mam pewności, nie mam związku, nie mam nic oprocz chwilowej przyjemnosci a potem wstydu i poczucia złajdaczenia.
na dodatek on by mogl godzine po mnie byc w lozku z inną laską. no sorry bardzo, NIE.

Poza tym bałabym się, że się zakocham.
Poza tym zabawa w seks niszczyłaby mój obraz seksu jako elementu miłości.
Poza tym nie jestem sama.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 17:19   #13
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Nie - jeśli seks to tylko z miłości
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 17:20   #14
thordis_nanna
Raczkowanie
 
Avatar thordis_nanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 154
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Nie, zdecydowanie, seks z nieznajomymi (albo dalekimi znajomymi) mnie zupełnie nie kręci (w ogóle seks z osobą, z którą nie jestem w związku mnie nie kręci). Czułabym się (niezależnie od potencjalnej fizycznej przyjemności) jak zabawka faceta, który związkiem nie chce się "fatygować".
thordis_nanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 17:20   #15
Ieka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

nigdy
Ieka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 18:29   #16
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
jesli jakiekolwiek "czynnosci" wychodza spontanicznie...- ok.. niech bedzie, tak wyszlo.
Ale bycie w układzie absolutnie nie, czułabym sie z tym źle, uprzedmiotowiona na dodatek ten "znajomy" moglby to rozgadac i wyszlabym na ladacznice.

nie wspomne nawet o kwestii ze nawet z dobrymi kuplami bym sie brzydzila ich tknąć nie kreci mnie takie cos, zeby sie nawet calowac musze czuc chemię i wykazywac objawy "zakochania". Jesli moj mozg nie oszalał na punkcie kogoś i nie pragnę go zdobyć (miec tylko dla siebie) to nie jestem w stanie NIC z nim robic chocby nie wiadomo jak pociagajacy byl fizycznie ; /

wszystko jest w głowie.

luzny uklad nie dawałby mi niczego: nie mam chłopaka, nie mam oparcia, nie mam pewności, nie mam związku, nie mam nic oprocz chwilowej przyjemnosci a potem wstydu i poczucia złajdaczenia.
na dodatek on by mogl godzine po mnie byc w lozku z inną laską. no sorry bardzo, NIE.

tyle w temacie
się pod tym podpisuję
aktualnie jestem w związku, ale dość długo byłam sama, dostałam taką propozycję i... W ŻYCIU
aczkolwiek mój współlokator ma dokładnie taki układ.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 18:36   #17
justynka108
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 21
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Seks jest dopełnieniem miłości - tylko i wyłącznie. Więc jestem na nie. Ale jest dużo młodszych, mniej dojrzałych emocjonalnie, szalonych dziewczyn, które na pewno by się zgodziły. Takich proponuję szukać raczej w dyskotekach, bo tam się ludzie bawią i piją alkohol - a zabawa i piwko, wiadomo, rozluźniają. Nie wyobrażam sobie, że w normalny dzień, kiedy lecę na uczelnię lub zakupy ktoś nagle proponuje mi seks. Możesz jeszcze spróbować przy kolacji i dobrym winie. Roztoczysz swój urok i zaczarujesz ciekawą rozmową. Po przeczytaniu posta wnioskuję, że jesteś inteligentnym i elokwentnym facetem.
__________________
Justynka108
http://zdrowieiuroda-justyna.blogspot.com/
justynka108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 18:56   #18
Gwiazdaa
Rozeznanie
 
Avatar Gwiazdaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Ja się zgodziłam. I żałuję. Nie dlatego,że było źle.
Moje ciało to moja godność. Dzieląc je z osobą którą kocham to wspaniałe przeżycie, moje ciało wtedy jest jakby "przeznaczone" tylko dla mnie i dla niego, dziele się z nim moim ciałem. Jeśli robie to z miłości - seks jest o niebo lepszy.
A robiąc to bez miłości - czułam się jak na bazarze. Jakbym handlowała własnym ciałem, wystawiała je na pokaz i kto chce niech bierze.
Oczywiście piszę to w przenośni, to moje osobiste odczucia mimo iż nie brałam za to pieniędzy.
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę.
Gwiazdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 20:56   #19
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

ja bym sie pewnie zgodziła, bo mam raczej luźne podejście do takich rzeczy. ALE.. niekoniecznie w sytuacji jaką opisałaś może coś źle zrozumiałam, jednak co innego oddać się chwili, czy nawet wypracować sobie pewien układ, a co innego propozycja jednorazowego seksu. brzmi jak oferta wymiany naklejek z gum Turbo za karteczki z królem lwem

co jeszcze chciałam napisać - gdyby koleżanka zapytała mnie o podobną rzecz w odniesieniu do siebie, to na pewno stanowczo bym jej odradzała. można sobie zrobić ogromną krzywdę. kobietom zdarza się nadinterpretacja męskich zamiarów, czy uczuć. tu mamy jasną sytuację - seks. na miłość raczej nie ma co liczyć, na szacunek też wcale niekoniecznie. w dodatku seks z kimś kogo wcale dobrze nie znamy. ryzykowna gra...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-22, 21:00   #20
guska
Zadomowienie
 
Avatar guska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 426
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
jesli jakiekolwiek "czynnosci" wychodza spontanicznie...- ok.. niech bedzie, tak wyszlo.
Ale bycie w układzie absolutnie nie, czułabym sie z tym źle, uprzedmiotowiona na dodatek ten "znajomy" moglby to rozgadac i wyszlabym na ladacznice.

nie wspomne nawet o kwestii ze nawet z dobrymi kuplami bym sie brzydzila ich tknąć nie kreci mnie takie cos, zeby sie nawet calowac musze czuc chemię i wykazywac objawy "zakochania". Jesli moj mozg nie oszalał na punkcie kogoś i nie pragnę go zdobyć (miec tylko dla siebie) to nie jestem w stanie NIC z nim robic chocby nie wiadomo jak pociagajacy byl fizycznie ; /

wszystko jest w głowie.

luzny uklad nie dawałby mi niczego: nie mam chłopaka, nie mam oparcia, nie mam pewności, nie mam związku, nie mam nic oprocz chwilowej przyjemnosci a potem wstydu i poczucia złajdaczenia.
na dodatek on by mogl godzine po mnie byc w lozku z inną laską. no sorry bardzo, NIE.

tyle w temacie
Łał.

Nie wiem czy zgodziłabym się na coś takiego. Nie mówię nie, bo kto wie co się może w życiu przydarzyć, ale raczej wolałabym pozostać przy trwałym związku, prawda.. I obawiałabym się, że mogę się zakochać, zauroczyć, a wtedy nici z układu
__________________
"Zaśpijmy dzisiaj – będzie fajnie.
Zaśpijmy specjalnie.
Udajmy gorączkę, udajmy malarię.[...]"


guska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 21:06   #21
inc0rrect
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Cytat:
Napisane przez awzan Pokaż wiadomość
Wyobraźcie sobie sytuację, w której dość atrakcyjny dalszy znajomy (np. z pracy, szkoly, studiow, okolicy itd.) składa Wam bezpośrednią porpozycję. Możecie wybrać dowolną formę seksu albo "innych czynnosci seksualnych" i macie gwarancję dyskrecji. Zgodziłybyście się? Tak sie zastanawiam bo niezbyt mi idzie budowanie relacji damosko-meskich (tzn. jesli wychodza to spontanicznie, niezbyt potrafie swiadomie kontrolowac ich przebieg). Pomyslalem wiec, ze jakis mily gest polaczony z "bezposrednia propozycja" moglby przyniesc oczekiwany efekt.
Temat nie jest zadna prowokacja, jedna z zalet dyskusji internetowych jest mozliwosc nieskrepowanego i wzglednie anonimowego wyrazania opinii na rozne tematy. Poza tym nie mam chwilowo kontaktu z wystarczajaco zaufana kolezanka, zreszta tutaj grupa bedzie wieksza i bardziej reprezentatywna. Jesli uwazasz np. ze bys sie zgodzila, ale wstydzisz sie tego napisac, to nie pisz, ze nie. Nie chcialbym miec zafalszowanych wynikow wywiadu.
Prosze, zebyscie przy odpowiadaniu pamietaly o takich zalozeniach:

1. jestes w tej chwili wolna, nie jestes w zwiazku
2. uwazasz, ze znajomy jest dosc atrakcyjny (nie wiem tylko dokladnie w jakim stopniu, mozesz dopisac dokladniej jesli od tego zalezy Twoja decyzja)
3. mozesz wybrac calkowicie dowolna forme kontaktu. Od polizania sutkow po hardcorowy seks z pejczami
4. masz gwarancje calkowitej dyskrecji
5. jest to raczej dalszy znajomy, troszke sie znacie ale nie kontaktujecie sie na codzien

Mozecie oczywiscie dopisac dodatkowe warunki, jak chociazby uczucie zwyklej sympatii czy "lubienia" i inne.

Z gory dziekuje za konstruktywne odpowiedzi i pozdrawiam

P.S. Oprocz glosowania mile widziane tez dokladniejsze pisemne wypowiedzi. Jeszcze raz pozdrawiam.

Nie, uzasadnienie

-jestem za dużą egoistką, nie lubie jak faceci cierpią przyjemność z mojego powodu (co innego jak kocham i chcę dać co najlepsze)
-dwa jeśli już to ja bym musiała zaproponować a nie jakiś facet który chce mieć przyjemność z mojego tyłka
-nie no duma mi na to nie pozwala czułabym się jak szmata
-stać mnie na stały związek, nigdy nie byłam w sytuacji takiej, że nie mogłam sobie znaleść chłopaka którego kocham do stałego związku
-to nie dla mnie

Edytowane przez inc0rrect
Czas edycji: 2010-12-22 o 21:07
inc0rrect jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-23, 10:47   #22
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Zaznaczyłam "nie".
Na tę chwilę seks ma dla mnie stanowić element miłości, więc taka sytuacja jest nie do przyjęcia. Nie wiem jednak, co przyniesie tzw. "jutro". Może kiedyś zostanę wyzwolonym singlem po 30ce i będę szukać tego typu wrażeń, kto wie... Na razie coś takiego do mnie nie pasuje
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-23, 16:51   #23
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Jestem w mniejszości (czyli że dobrze). Zaznaczyłam tak - przy czym jako 'dalszy znajomy' rozumiem ktoś, kogo znam na tyle, żeby mieć w nim mniej więcej rozeznanie, ale nikt z mojego najbliższego grona znajomych. No i ta dyskrecja. Chociaż w zasadzie moja tak zwana 'reputacja' to mi zwisa i powiewa....

Nie miałabym nic przeciwko, naprawdę Myślę, że mogę od ręki wymienić kilku kandydatów
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-23, 21:23   #24
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Nigdy
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-24, 10:15   #25
loloona_79
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Jestem też na tak.
Zresztą sama mam takich "kolegów z bonusem" i nieźle się to sprawdza. Przynajmniej dopóki nie znajdę kogoś, z kim się zwiążę na stałe. Nie jest to wprawdzie propozycja wprost, bardziej taki niepisany układ, jak się spotykamy to wiadomo jak to się zakończy. Żadna ze stron nie ma potem jakiś oczekiwań, nie ma zazdrości itp. Generalnie na plus.
Oczywiście jest to ok pod warunkiem, że żadna ze stron nie zaangażuje się w to bardziej i nie będzie cierpieć z tego powodu.

Aktaga13 - czemu sadzisz, że powoduje to brak szacunku? moim zdaniem jesteśmy w tym układzie we dwoje: czy ja sypiam z nim bez zobowiązań, ale on ze mną przecież także. Jeżeli mało się znamy, to ja znam go równie krótko jak on mnie. Czy przez to go nie szanuję? NIE. Wychodzę z założenia że jesteśmy dorośli i jeśli nikt nikogo nie krzywdzi to czemu nie.
Brak szacunku byłby uzasadniony moim zdaniem w sytuacjach gdy dziewczyna ma duuuużo takich kolegów i no z jednego grona towarzyskiego. Wtedy faktycznie jej opinia może być lekko nadwyrężona, ale to jest przejaskrawienie sytuacji opisanej przez autora,
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić....

Edytowane przez loloona_79
Czas edycji: 2010-12-24 o 10:21
loloona_79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-24, 21:28   #26
DJ Guciek
Zadomowienie
 
Avatar DJ Guciek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 380
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Też będę w mniejszości i odpowiem - tak.
Są tacy, z którymi żałowałam potem owej nocy, ale są też tacy, z którymi do dziś dzień rozmawiam, jesteśmy znajomymi, seks nie zaburzył nam relacji - i zawsze możemy na siebie liczyć
__________________
Baba za kierownicą - 09.11.2009 zdałam prawko za 1 razem!
kat. B - 09.11.2009
kat. C - 08.10.2011
kat. C+E - 19.01.2012

DJ Guciek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-24, 21:43   #27
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

Cytat:
Napisane przez awzan Pokaż wiadomość
Wyobraźcie sobie sytuację, w której dość atrakcyjny dalszy znajomy (np. z pracy, szkoly, studiow, okolicy itd.) składa Wam bezpośrednią porpozycję. Możecie wybrać dowolną formę seksu albo "innych czynnosci seksualnych" i macie gwarancję dyskrecji. Zgodziłybyście się? Tak sie zastanawiam bo niezbyt mi idzie budowanie relacji damosko-meskich (tzn. jesli wychodza to spontanicznie, niezbyt potrafie swiadomie kontrolowac ich przebieg). Pomyslalem wiec, ze jakis mily gest polaczony z "bezposrednia propozycja" moglby przyniesc oczekiwany efekt.
Temat nie jest zadna prowokacja, jedna z zalet dyskusji internetowych jest mozliwosc nieskrepowanego i wzglednie anonimowego wyrazania opinii na rozne tematy. Poza tym nie mam chwilowo kontaktu z wystarczajaco zaufana kolezanka, zreszta tutaj grupa bedzie wieksza i bardziej reprezentatywna. Jesli uwazasz np. ze bys sie zgodzila, ale wstydzisz sie tego napisac, to nie pisz, ze nie. Nie chcialbym miec zafalszowanych wynikow wywiadu.
Prosze, zebyscie przy odpowiadaniu pamietaly o takich zalozeniach:

1. jestes w tej chwili wolna, nie jestes w zwiazku
2. uwazasz, ze znajomy jest dosc atrakcyjny (nie wiem tylko dokladnie w jakim stopniu, mozesz dopisac dokladniej jesli od tego zalezy Twoja decyzja)
3. mozesz wybrac calkowicie dowolna forme kontaktu. Od polizania sutkow po hardcorowy seks z pejczami
4. masz gwarancje calkowitej dyskrecji
5. jest to raczej dalszy znajomy, troszke sie znacie ale nie kontaktujecie sie na codzien

Mozecie oczywiscie dopisac dodatkowe warunki, jak chociazby uczucie zwyklej sympatii czy "lubienia" i inne.

Z gory dziekuje za konstruktywne odpowiedzi i pozdrawiam

P.S. Oprocz glosowania mile widziane tez dokladniejsze pisemne wypowiedzi. Jeszcze raz pozdrawiam.
Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Zaznaczam "nie" bo piszesz o jakimś dalekim znajomym, czyli o kimś kogo tak naprawdę nie znam.Kto wie czy mu potem nie odwali i jednak nie opowie wszystkim, nie zacznie za mną łazić, nie będzie mnie prześladował że chce kolejnego spotkania kiedy ja np zmienię zdanie itp itd.
mam odczucia jak lexie
na pewno nie jeżli chodziłoby o osobę totalnie obcą
ale generalnie uważam, że ja dwójka wolnych osób na siebie "leci", znają się dobrze i sobie "ufają" (chociażby kwestie zdrowotne - prezerwatywa nie załatwi wszystkiego, jak i dyskresji, jakiegoś zrozumienia siebie nawzajem) i chca uprawiać ze sobą seks to nie ma w tym nic a nic złego
no i nie uznaję "planów" w łóżku - dlatego tutaj potrzeby jest ktoś znany, bliski poniekąd
aczkolwiek mnie to nie dotyczy bo jestem w związku.
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 08:59   #28
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

wybralam nie.i nei bede tego rozwijac za dlugie opowiadanie by wyszlo.po prostu nie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 15:22   #29
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

jeśli byłby naprawdę fajny to tak i chciałbym go w miarę dobrze znać bo nie wyobrażam sobie seksu z nieznajomym czy kimś kogo widziałam 2 razy w życiu.
+ chciałabym mieć gwarancję, że jest to bezpieczna zabawa czyli informacje o seksualnej przeszłości + prezerwatywy
obawa przed zakażeniem jakaś chorobą to byłaby moja główna blokada jeśli chodzi o niezobowiązujący seks...

Edytowane przez 201803300917
Czas edycji: 2010-12-25 o 15:27
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 15:57   #30
myiabi
Raczkowanie
 
Avatar myiabi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 249
Dot.: Czy zgodziłybyście się na "seks" z fajnym znajomym?

ja pierdyle...budowanie relacji przyjacielskiej zaczynajac od seksu... bosko..
__________________


'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.
'

myiabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:40.