|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2011-04-05, 22:59 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1
|
nie umiem schudnac!
hej dziewczyny!
Pragnę schudnąć od jakiś...no w sumie ładnych 7 lat! Problem polega na tym, że wtedy było to parę kg, a teraz to już jest ich ok 20 do zrzucenia!! Przez te wszystkie lata zawsze powracal jeden stały problem - nie potrafie przestrzegać żadnej diety!! Sport uprawiam chętnie, ale sam sport nie wystarcza, jak potem pochłania się wielkie ilości jedzenia... Na którymś etapie zatraciłam się totalnie w jedzeniu, jadłam kiedy i ile chcialam, tak, że teraz przy 172cm wzrostu ważę 78kg!!! Nigdy jeszcze tylu nie miałam.... Na początku, jak miałam ok 18lat udało mi się zrzucić parę kg, i odiągnęłam idealną wagę 57 kg! Kosztowało mnie to jednak bardzo dużo wisiłku i energii, stosowałam dość rygorystyczną diętę (nie potrafie sobie po części odmawiać, jak już to nadkładam sobie totalny zakaz). Wszystkie moje myśli koncentrowały się wówczas na temacie jedzenia i okres ten w moim życiu tak źle wspominam, że nie chciałabym do tego wracać. Potrzebuję pomocy w kwesti - jak ja mam się zmusić do diety(?), straciłam wiarę, że mi się uda... Nie potrafie przestrzegać diet, jak odmowię sobie słodyczy, to nie mogę odmówić sobie jedzenia na noc. Czy mam taką słabą silną wolę? |
2011-04-06, 14:41 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 417
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Musisz naprawdę chcieć schudnąć
(może podświadomie dobrze Ci z Twoimi kilogramami, więc nie widzisz potrzeby chudnięcia...?) Ja mam jakieś 5-6 nadprogramowych kg... nie mam skłonności do tycia i pewnie nie miałam bym za dużo tu i tam, gdybym nie jadła tony słodyczy i innych przekąsek typu chipsy, słodkie soki itd. nigdy nie byłam na żadnej dziecie, aż rok temu chciałam zgubić te parę kilo... zaczęłam od diety SB... wytrzymałam 2 dni potem jeszcze kilka mały prób... ale wszystko na nic... aż w tym roku przy walce z trądzikiem z rozkazu dermatologa musiałam odstawić te wszystkie dobroci, które pochłaniałam na kilogramy... jak już odstawiłam słodycze, cukier do herbaty, słone przakąski, gazowane napoje, słodkie soki, białe pieczywo, smażenie itd. zaczęłam chudnąć no to wzięłam byka za rogi i zadbałam o to, żeby jeść 5 małych posiłków dziennie, uczę się tak dobierać produkty, żeby dostarczać organizmowi wszystko, co mu potrzeba... dobrze się czuję, nigdy nie chodzę głodna, smakują mi moje posiłki i... chudnę wiem, że w moim przypadku nie srawdziłaby się żadna dieta, żadne liczenie kalorii itd., bo bym czuła się ograniczona i obsesyjne myślałabym o jedzeniu... może spróbuj w ten sposób, małymi kroczkami elminując cały ten śmietnik z diety... poza tym jest wiosna i lato, więc postaw na ruch na świeżym powietrzu |
2011-04-07, 20:56 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Może na początku spróbuj słodycze zamieniać na owoce - też mają w sobie "to coś" co Cię kusi i choć mając wybór: sięgnąć po ciastko czy jabłko, wybierz jabłko, ugryź i wtedy poczujesz że jest równie słodkie jak ciacho, choć ma o wiele mniej kalorii. A po całym owocu (jeśli jest spory) myślę, że chęć na dodatkowe ciastko Ci przejdzie - wiem z doświadczenia Życzę powodzenia!
|
2011-04-10, 08:59 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 97
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Cytat:
A może daj sobie spokój ze wszystkimi dietami i zacznij po prostu zdrowo jeść? Kilogramy same wtedy spadają, a człowieka nie dobija myśl, że jest pod presją. Jedzenie - rozsądne, regularnie i bez przejadania się - do tego nie trzeba silnej woli, tylko zmiany nawyków. Serdeczności.
__________________
ETAP I - zmagań z otyłością - od 21.09.10 do 18.11.10 - minus 6,4 kg ETAP II - likwidacji nadwagi - od 19.11.10 do 30.03.11 - minus 13,6 kg ETAP III - modelowania sylwetki - od 31.03.11 70-69-68,8-67-66-65-64-? ------------------- Odwiedź mnie na -> http://www.lekki-blog.blogspot.com |
|
2011-04-10, 09:12 | #5 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Pewnie zostanę teraz tutaj "zjedzona" za namawianie do złych rzeczy ale trudno zaryzykuje.
Ważyłam 68 kg. (po atakach jedzeniowych nawet 70) - jednak mam tylko 163 cm wzrostu. Dlatego moja sytuacja była b. poważna (jak dla mnie). Z początkiem roku postanowiłam: "Koniec z obżarstwem! Przechodzę na dietę i zrobię wszystko, żeby na lato wyglądać na maksa seksi!" Dobrych kilka godzin siedziałam przed komputerem i zastanawiałam się jaką dietę wybrać (podkreślam, że jeśli chodzi o ćwiczenia siłowe to jestem strasznym leniem ). Zdecydowałam: "Przechodzę na Dukana". Teraz ważę 55kg i jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. Tak, zgadzam się, że ta dieta to mnóstwo wyrzeczeń, ale uwierz, że idzie się przyzwyczaić do otrębów, białego sera i gotowanego kurczaka bardzo szybko. Podeszłam do tej diety racjonalnie i zrobiłam sobie przed rozpoczęciem szczegółowe badania. Zrobiłam je również w trakcie (jakieś 2 tygodnie temu). Drastycznie się nie różniły: nerki pracują ok, wątroba zdrowa, czerwonych ciałek jest w sam raz. Dukan był dla mnie wybawieniem przed wstydem zakładania krótkiej spódniczki w lecie. Teraz mogę bez krępacji wyjść na basen czy bez problemu znajdę w sieciówce coś ładnego w rozmiarze 36. Nie namawiam Cię do Dukana, tylko przedstawiam jedno z rozwiązań Twojego problemu.
__________________
wegetarianka od 30.08.2011![/COLOR][/SIZE][/RIGHT] |
2011-04-12, 00:20 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 286
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Cytat:
Tak samo jak autorka od zawsze miałam problemy z odchudzaniem,próbowałam milion diet i nic...chudłam 6 kg wracało 12 i tak w koło macieja W końcu uparłam się na dietę proteinową i trwam w niej dalej prawie 9 kg za mną i czuję się rewelacyjnie. Wierzę,że na tej diecie skończy się moja walka z kilogramami Tylko ostrzegam,przed przystąpieniem do diety (o ile bedziesz chciała) dokładnie zapoznaj się z książką i poczytaj fora - są bardzo pomocne,a w internecie jest dużo NORMALNYCH przepisów Pozdrawiam. |
|
2011-04-12, 11:53 | #7 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nie umiem schudnac!
dokładnie. przed przystąpieniem do Dukana najlepiej zapoznać się z książką Dukana. nie każdy może tą dietę stosować. osoby z chorymi nerkami czy wątrobą muszą zdecydować się na jakąś inną dietę.
__________________
wegetarianka od 30.08.2011![/COLOR][/SIZE][/RIGHT] |
2011-04-14, 21:31 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 29
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Chęć schudnięcia, to nie tylko wygląd.
To zdrowie, ochrona przed chorobami, większa aktywność fizyczna, lepsza kondycja, atrakcyjność i na pewno samopoczucie Jeżeli jest Ci tak ciężko, to chyba najlepszym pomysłem byłoby udać się do dietetyka. On Ci dokładnie powiem co i jak, profesjonalnie, i może bardziej zmotywuje A jak nie, to nie odmawiaj sobie niczego na co masz ochotę. Jedz po prostu dużo częściej, ale w małych ilościach, wprowadź do diety duuuuuuuużo zieleninki, ryb, nabiału, zamień jasne pieczywo na ciemne, tłuste szynki na chude, więcej gotuj w wodzie, na parze, piecz w piekarniku, a nie na patelni z olejem. Nie odmawiaj sobie słodkości. Ale zamiast batonika codziennie, ustal sobie jeden dzień słodyczy, możesz jeść np. rodzynki. Pierwszym stopniem będzie to,że troszkę urozmaicając, regulując swoją dietę, potem będzie Ci łatwiej np. odstawić wysokokaloryczne przysmaki Malutkimi kroczkami psychicznie przestawiaj się. |
2011-04-15, 06:50 | #9 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Niestety, nie każdego stać na dietetyka.
__________________
wegetarianka od 30.08.2011![/COLOR][/SIZE][/RIGHT] |
2011-04-15, 20:46 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 29
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Niektóre pierwsze konsultacje są bezpłatne.
We Wrocławiu na przykładjest jest wielu potwierdzonych, jeżeli chodzi i skuteczność działania, dietetyków, którzy pomiary i wstępne informacje podaja za darmo. Dopiero konkretny plan odchudzania wymaga zapłaty. Także w innych miastach takie coś na pewno występuje. Więc - pieniądze to nie wszystko, i nie można się w ten sposób ograniczać Edytowane przez Doooomi Czas edycji: 2011-04-15 o 20:48 |
2011-04-15, 21:12 | #11 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nie umiem schudnac!
No tak, ale w mniejszych miastach na pewno liczą sobie niezłe profity
__________________
wegetarianka od 30.08.2011![/COLOR][/SIZE][/RIGHT] |
2011-04-16, 08:20 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 29
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Bardzo prawdopodobne, ale zapytać zawsze można
Po za tym, nie możemy narzekać na wiedzę w internecie, bo sensowne portale też się znajdzie można poczytać, pomyśleć i coś zmienić. |
2011-04-16, 13:35 | #13 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Jasne. Internet bardzo pomaga w doborze diety Tylko z tym też trzeba uważać, bo czasem wypowiedzi na forach są tak bezsensowne, że aż strach, że ktoś może w to uwierzyć. np. czytałam raz o tym, że "głodówki" to jedyny RACJONALNY sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów bez efektu jojo.
__________________
wegetarianka od 30.08.2011![/COLOR][/SIZE][/RIGHT] |
2011-04-16, 20:58 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 29
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Bo na forach często siedzą ludzie,którzy nic nie wiedzą, ale wtrącają swoje 3 grosze, byle by coś robić - niestety!
Chociaż można również znaleźć tak samo dużo ludzi, którzy wiedzą, co mówią |
2011-04-16, 22:35 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nie umiem schudnac!
no tak. Jak wszędzie. Niektórzy znają się na rzeczy (mają np. wykształcenie związane z dietetyką), a niektórzy wyolbrzymiają to, co powiedziała "siostra koleżanki wujka babki".... tych drugich nie warto słuchać, bo można sobie tylko namieszać w głowie, niepotrzebnie
__________________
wegetarianka od 30.08.2011![/COLOR][/SIZE][/RIGHT] |
2011-04-17, 14:21 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 383
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Cytat:
|
|
2011-04-17, 15:06 | #17 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nie umiem schudnac!
na pewno w większych miastach
__________________
wegetarianka od 30.08.2011![/COLOR][/SIZE][/RIGHT] |
2011-04-17, 18:27 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 286
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Cytat:
Miał mi ustalić dietę,żebym troche zrzuciła na wadze,przy czym żeby nie wypadały mi włosy... Zrobił jedną ankietę,po czym dostałam maila z miliardem produktów,przy których było tylko napisane "jeść dwa razy w tygodniu,jeść 5 razy na miesiąc,raz na tydzień,trzy na dwa..." I weź tu się człowieku połap... Zero planu ani nic... Pieniądze wyrzucone w błoto... |
|
2011-04-17, 21:26 | #19 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nie umiem schudnac!
a ile zażyczył sobie za taki "jadłospis"?
__________________
wegetarianka od 30.08.2011![/COLOR][/SIZE][/RIGHT] |
2011-04-17, 22:15 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 286
|
Dot.: nie umiem schudnac!
|
2011-04-18, 08:11 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Ja kiedyś ważyłam kilka kilo za dużo, nie było to dużo, ale mi przeszkadzało. Postanowiłam rozpocząć dietę. Nic z tego... Potem kolejną. Znowu nie udało się. Potem zaczęłam dużo się ruszać, ale co z tego jak po paru dniach miałam ataki obżarstwa... Po prostu, na diecie jedyne o czym myślałam to jedzenie.
Po kilku miesiącach, gdy już byłam pogodzona z moją wagą, postanowiłam zacząć zdrowiej się odżywiać. Jadłam bardzo dużo warzyw, które zawierają błonnik i po których nie specjalnie chciało mi się jeść. Wprowadziłam kilka nowych nawyków, np przestałam smarować kanapki masłem czy margaryną (zawsze to parę kalorii mniej), zero słodzenia herbaty i kawy. Jednak nie traktowałam tego wszystkiego jak diety. Schudłam, sama nie wiem kiedy. Moja rada przy jakichkolwiek dietach itp - jeśli chcesz jeść, zjedz coś! I to coś konkretnego. Lepiej raz złamać jedną z zasad diety, niż całkiem ją przerwać |
2011-04-18, 08:29 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: placki
Wiadomości: 67
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Hej
A próbowałaś może zapisać się na jakieś dodatkowe zajęcia np. aerobik bądź tańce? Takie zajęcia są naprawdę super. Jeśli nie masz możliwości się na to zapisać to ja bym poleciła jakieś fajne ćwiczonka w domu. Zawsze jak sobie je ćwiczę to czuję się o niebo lepiej - bo wiem, że robię coś dla siebie i na moją korzyść Niestety łatwo się zniechęcić już po 2 tygodniach, ale wtedy po prostu mówię sobie, że mój cel jest taki i taki i nie zaprzestanę. Co do jedzenia - tak naprawdę możesz mieć dużą silną wolę, ale po prostu trzeba bardzo chcieć. Uwierz mi, ja miałam tak samo- nie mogłam się powstrzymać od słodyczy. Teraz oczywiście, niestety z przykrych powodów jakie miały miejsce ostatnio, straciłam w ogóle chęć do jakiegokolwiek przestrzegania diet... Ale mam nadzieję, że kiedy wyjdę z tej sytuacji z powrotem wrócę do biegania, tańczenia i ogólnego dobrego samopoczucia, bo wiosna i coraz cieplej Ufff, troszkę się rozpisałam, ale mam nadzieję, że choć tyć zachęciłam. P.s polecam bieganie i skakanke - tylko musisz pamiętać o rozciągnięciu ,to jest bardzo ważne! Pozdrawiam, robak |
2011-04-18, 19:10 | #23 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 29
|
Dot.: nie umiem schudnac!
Cytat:
pierwsza wizyta jest darmowa. p.Dietetyk najpierw robi wywiad, potem objaśnia,co jest źle, czego powinno być w diecie więcej, czego nie. Potem robi swoje wymierzenia, i dostajesz przed nos tabelki z róóóóóóóóżnymi produktami i wyliczeniami ile potrzeba Ci zjeść. Jeżeli zdecydujesz się, to wtedy dopiero dostajesz te dane itp do ręki i możecie zacząć dietę, no i wtedy już trzeba zapłacić. ---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ---------- Cytat:
|
|||
2011-04-20, 11:42 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 383
|
Dot.: nie umiem schudnac!
[QUOTE=Doooomi;26443556]Przyjmuje bardzo sympatyczna pani Dietetyk - www.lekkalinia.pl ;
pierwsza wizyta jest darmowa. p.Dietetyk najpierw robi wywiad, potem objaśnia,co jest źle, czego powinno być w diecie więcej, czego nie. Potem robi swoje wymierzenia, i dostajesz przed nos tabelki z róóóóóóóóżnymi produktami i wyliczeniami ile potrzeba Ci zjeść. Jeżeli zdecydujesz się, to wtedy dopiero dostajesz te dane itp do ręki i możecie zacząć dietę, no i wtedy już trzeba zapłacić. [COLOR="Silver"] Dziękuję ---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- Właśnie tak! To jest najlepszy przykład na to,że ani żadne diety, głodówki i inne pierdoły nie dają tego, co kontrola, umiarkowanie, ograniczenie, wprowadzenie zieleninki i przestawienie się na zdrowszy tryb życia. BRAWO! [COLOR="Silver"] Ja się nie głodzę. Też nie smaruję chleba niczym od marca. Nie słodzę już od dawna. Chleb jem tylko ciemny, 2 kromki rano, kolacja - staram się przed 18, obiad w miarę normalny, ale nie niewiadomo ile tego jedzenia. Słodyczy staram się nie jeść I schudłam 7 kg. Narazie nie ćwiczę, ale zacznę chodzić na siłownię z mamą, która też się odchudza razem raźniej a kurs tańca planuję w wakacje |
|
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:05.