Rzucić wszystko? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-04-25, 14:42   #1
vita9
Raczkowanie
 
Avatar vita9
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274

Rzucić wszystko?


Czy byłybyście w stanie rzucić wszystko i przeprowadzić się 300 km od rodzinnego domu?

Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem, mam ku temu okazję, gdyż od października zacznę studia.

Za tydzień mam maturę, chcę studiować prawo. Mam również faceta, który jest starszy ode mnie, ale nie studiuje, nie ma pracy - niby szuka, ale od roku siedzi w domu przed komputerem, na utrzymaniu mamy. Jego sytuacja rodzinna jest dziwna, rodzice się rozwodzą, mama ma innego, ojciec będzie miał dziecko z byłą dziewczyną mojego chłopaka. Nie powiem, żebym była zachwycona tą sytuacją, przeraża mnie wizja rodzinnych obiadków z byłą dziewczyną mojego chłopaka, przecież moje spotkania z nią byłyby nieuniknione, chociażby na nasze wesele byłaby zaproszona jako osoba towarzysząca ojca Tżta. Do tego dochodzi bujne życie seksualne Tżta w przeszłości, jego zachwycanie się jego koleżankami... Na co dzień jest dla mnie czułym facetem, dzięki niemu nabrałam pewności siebie, ale są momenty, gdy przeszkadzają mi wyżej opisane rzeczy...

Jakiś czas temu odnowił mi się kontakt z kolegą. Dzieli nas 300 km, ale nawet rozmawiając z nim, czuję, że to jest TO.. Ja jemu też nie jestem obojętna, po maturze będę u niego w mieście,więc byłaby to okazja do spotkania. Namawia mnie na studia daleko od domu. Czasem przychodzą mi do głowy myśli, że mogłabym rzucić wszystko i się tam przeprowadzić.
Nie chcę jednak niczego podjąć pochopnie, jak 13-latka... Nie wiem, co mam zrobić.
vita9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 14:52   #2
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Rzucić wszystko?

wyjazd na studia to nie jest "rzucenie wszystkiego".
stałam dwa lata temu przed podobnym dylematem i zdecydowałam, że zostaję w swoim mieście...

z perspektywy czasu trochę żałuję, zastanawiam się nawet nad wyjazdem i konczeniem mojego kierunku z dala od domu.

jeśli chodzi o Ciebie, ostateczną decyzję musisz podjąć sama. Z Twojej wiadomości wynika, że chyba bardzo Cię do tego ciągnie.. Powtórzę słowa prowadzącej moje ćwiczenia :P : Kieruj się potrzebami, nie lękiem.

Chyba lepiej, żebyś wyjechała, bo chcesz {i tu wpisz cokolwiek chcesz związanego ze studiowaniem poza rodzinnym miastem}, niż żebyś została, bo się boisz wyjazdu.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 14:53   #3
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
Dot.: Rzucić wszystko?

Przede wszystkim odłóż facetów i ich namawiania bok i zastanów się czego TY chcesz.
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 14:58   #4
triolka
Zadomowienie
 
Avatar triolka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z laptopa
Wiadomości: 1 418
Dot.: Rzucić wszystko?

wszytsko zależy czy czujesz sie na tyle dojżała żeby zamieszkać i żyć samemu.
Obecnie kończe licencjat, a trzy lata temu też stałam przed wyborem uczelni. Bałam się jednak wyjazdu i miałam dylematy co zrobić, wiec zostałam w swoim miesćie. Teraz sądze że to była mądra dcyzja. Obeznie jestem 3 lata starsza i zamierzam iść na magisterskie do innego miasta i nie jest to dla mnie żaden problem.
Czyli posumowując: zależy od Twojej dojżałośći
triolka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 15:04   #5
Nealinne
Zakorzenienie
 
Avatar Nealinne
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Płd.
Wiadomości: 12 956
Dot.: Rzucić wszystko?

Ja od siebie dodam tylko, że nie decydowałabym się na taki krok ze względu na faceta. Jeśli czujesz, że chcesz wyjechać, jesteś gotowa, tamto miasto daje Ci lepsze perspektywy no albo po prostu chcesz się usamodzielnić to jasne, warto wyjechać. Ale jeżeli Twoją główną motywacją jest chłopak, który tam mieszka to lepiej zastanów się 2 razy. Wcale niekoniecznie to musi być "to". Wyjedziesz, zaryzykujesz, z nim Ci nie wyjdzie i co wtedy? Jeśli to niczego nie zmieni i będziesz dalej zadowolona z wyboru to dobrze, ale co jeśli nie?
Generalnie myślę, że fajnie jest wyjechać na studia, oderwać się od rodziców ale 300 km to trochę daleko...
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie.
Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."
Nealinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 15:08   #6
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Rzucić wszystko?

postaw na studia i kariere...nie poswiecaj przyszlosci SWOJEJ dla NIEPEWNEJ przyszlosci z tym facetem
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 15:27   #7
vita9
Raczkowanie
 
Avatar vita9
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
Dot.: Rzucić wszystko?

Znaczy chodzi o to, że tak czy inaczej nie studiowałabym w rodzinnym mieście... Bo Warszawa, czy Łódź są 100 km od mojego miasta . Natomiast w grę wchodzą studia 300 km od domu, więc to już jest poważna decyzja...
vita9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-25, 15:41   #8
201605011933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 811
Dot.: Rzucić wszystko?

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
postaw na studia i kariere...nie poswiecaj przyszlosci SWOJEJ dla NIEPEWNEJ przyszlosci z tym facetem
Dokładnie tak, nie kieruj się żadnymi opiniami żadnych facetów.
Związki się kończą, kontakt się urywa, a studia trwają, i zostaniesz na jakiejś nie daj boże beznadziejnej uczelni.
Bądź ambitna, przemyśl na jaką uczelnię składasz papiery i je złóż. Zachowania Twojego faceta nie będę komentować, bo wątek nie o tym...
201605011933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 15:42   #9
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rzucić wszystko?

Cytat:
Napisane przez vita9 Pokaż wiadomość
Znaczy chodzi o to, że tak czy inaczej nie studiowałabym w rodzinnym mieście... Bo Warszawa, czy Łódź są 100 km od mojego miasta . Natomiast w grę wchodzą studia 300 km od domu, więc to już jest poważna decyzja...
Dokumenty możesz złożyć, zobaczysz gdzie się dostaniesz, gdzieś w okolicach lipca bedziesz musiała podjąć ostateczną decyzję, więc jeszcze jest trochę czasu

Na pewno będziesz mieć trudności z przyjazdem na weekend do domu 300 km pociągiem to sporo godzin jazdy, 100 km to jednak 1/3 tego czasu. Jeżeli masz zamiar tam pojechać, tylko ze względu na tego chłopaka.... to nie wiem czy to dobry pomysł, jak wam nie wyjdzie, to możesz potem czuć sie samotna. Czujesz, że to jest TO, ale On Ci powiedział, że chce z Tobą być, moze traktuje Cie jak koleżanke, pojedziesz tam i się rozczarujesz.
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 16:58   #10
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Rzucić wszystko?

Moim zdaniem mozesz sie z Nim spotkac.Nie mysl na razie nic w temacie,ze juz cos podejmujesz jaka decyzje. Spotkaj sie z Nim jako kolegą. Bo jak rzucisz wszystko dla jakiegos goscia a potem okaze się,ze to nie było jednak to to stracisz zycie,ktore moze jednak wczesniej lubilas.. Poczekaj na rozwo sytuacji.Musisz tez wiedziec-albo chcesz z tym swoim byc albo nie:P bo to nie da się na pol gwizdka,ze niby chcesz a moze nie a moze cos.. rozumiesz? wiem,ze spoko,trudna decyzja ale pomysl,moze jednak dojdziesz co i jak. Zebys potem nie decydowala bo nagle sie okaze,ze tamten to 'lepsza partia'[bez skojarzen typu ze kogos uprzedmiotowiam].Przemysl,ale spotkac sie zawsze mozna.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 17:16   #11
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Rzucić wszystko?

Cytat:
Napisane przez vita9 Pokaż wiadomość
Znaczy chodzi o to, że tak czy inaczej nie studiowałabym w rodzinnym mieście... Bo Warszawa, czy Łódź są 100 km od mojego miasta . Natomiast w grę wchodzą studia 300 km od domu, więc to już jest poważna decyzja...
Ja studiuję prawie 500 km od domu rodzinnego, więc spokojnie

Przede wszystkim zadbaj o swoje wykształcenie, nauke, postaw na siebie. Gdyby Twój facet był poważny, ambitny, chciał razem z Tobą podejmować to wyzwanie, warto byłoby wiązać przyszłość z nim, ale w takiej sytuacji chyba nie ma sensu, skoro on jest ,jaki jest...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-25, 17:26   #12
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Rzucić wszystko?

Pod żadnym pozorem nie kieruj się miejscem zamieszkania jakiegoś faceta wybierając studia!
Jesteś ambitna, masz plany życiowe. Głupio byłoby je porzucać czy zmieniać dla faceta - bo wiedza i dyplom są zawsze twoje, a facet niekoniecznie.

Czujesz wdzięczność do obecnego chłopaka, ale już cię tak nie kręci jak kiedyś, zwłaszcza, ze widzisz, że z niego jest leser. Nowa znajomość jest daleko, znasz go tylko od tej strony, którą chce tobie pokazać. Może okazać się fajny, ale nie musi.
Dlatego usuń ich oboje z głowy na czas wyboru uczelni.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 17:49   #13
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Rzucić wszystko?

Zawsze byłam przeciwniczką podejmowania życiowych decyzji pod kogoś, a już zdecydowanie pod znajomość w wieku lat 18. ;P
Decyzji o tym gdzie pójść na studia nie podejmuje się pod kątem miejsca zamieszkania chłopaka, tylko prestiżu uczelni, wydziału, możliwości intelektualnych i finansowych.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 18:07   #14
Yeila
Raczkowanie
 
Avatar Yeila
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: najczęściej Bydgoszcz
Wiadomości: 89
Dot.: Rzucić wszystko?

Popieram dziewczyny.
Nie możesz kierować się znajomościami przy wyborze uczelni.

Poza tym jeśli obydwoje coś do siebie czujecie (chodzi mi tutaj o tego chłopaka z miasta oddalonego o 300 km ) to odległość nie powinna robić wam dużej różnicy.
Natomiast Twój obecny "partner" nie wydaje mi się być dobrą partia dla Ciebie. Jesteś młoda, ambitna- potrzebujesz kogoś, kto dotrzyma Ci kroku

A może przy odrobinie szczęścia poznasz kogoś idealnego już na studiach?
Jeszcze 2 lata temu sama miałam podobny dylemat, więc trzymam za Ciebie kciuki
Yeila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 18:40   #15
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rzucić wszystko?

chłopak nie ma pracy, nie szuka, nie uczy się i żyje na garnuszku rodziców,oraz lubi dziewczyny, a Ty się martwisz spotykaniem jego byłej na rodzinnych, ugotowanych przez mamę i zakładam, że z mamy taty produktów, obiadkach.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-04-25 o 18:43
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 18:58   #16
Magdutka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 827
Dot.: Rzucić wszystko?

Cytat:
Napisane przez vita9 Pokaż wiadomość
Czy byłybyście w stanie rzucić wszystko i przeprowadzić się 300 km od rodzinnego domu?

Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem, mam ku temu okazję, gdyż od października zacznę studia.

Za tydzień mam maturę, chcę studiować prawo. Mam również faceta, który jest starszy ode mnie, ale nie studiuje, nie ma pracy - niby szuka, ale od roku siedzi w domu przed komputerem, na utrzymaniu mamy. Jego sytuacja rodzinna jest dziwna, rodzice się rozwodzą, mama ma innego, ojciec będzie miał dziecko z byłą dziewczyną mojego chłopaka. Nie powiem, żebym była zachwycona tą sytuacją, przeraża mnie wizja rodzinnych obiadków z byłą dziewczyną mojego chłopaka, przecież moje spotkania z nią byłyby nieuniknione, chociażby na nasze wesele byłaby zaproszona jako osoba towarzysząca ojca Tżta. Do tego dochodzi bujne życie seksualne Tżta w przeszłości, jego zachwycanie się jego koleżankami... Na co dzień jest dla mnie czułym facetem, dzięki niemu nabrałam pewności siebie, ale są momenty, gdy przeszkadzają mi wyżej opisane rzeczy...

Jakiś czas temu odnowił mi się kontakt z kolegą. Dzieli nas 300 km, ale nawet rozmawiając z nim, czuję, że to jest TO.. Ja jemu też nie jestem obojętna, po maturze będę u niego w mieście,więc byłaby to okazja do spotkania. Namawia mnie na studia daleko od domu. Czasem przychodzą mi do głowy myśli, że mogłabym rzucić wszystko i się tam przeprowadzić.
Nie chcę jednak niczego podjąć pochopnie, jak 13-latka... Nie wiem, co mam zrobić.

Po pierwsze wybieraj uczelnię. Nie patrz na chłopaka, nie patrz na kolegę. Bo chłopak, czy kolega to się może 10 000 razy zmienić przez 5 lat studiów.
Po drugie zastanów się czy oby na pewno prawo. Sama jestem na pierwszym roku i nie powiem, że jest łatwo. Ponadto to nie tylko 5 lat studiów, ale potem 3 aplikacji i dużo własnej sily i motywacji na wybicie się. Nie to że odciągam Cię od tego, bo to bardzo ciekawe i rozwijające studia. Ale bądź tego świadoma.
Po trzecie. Jeżeli chodzi o odległość.... Ja mam do domu 500 km. Wracam do niego raz na miesiąc, półtora. I to nie chodzi o to w sumie, że daleko czy, że bilety drogie... Po prostu mam tyle nauki, że wiem, że na częstsze powroty do domu sobie nie mogę pozwolić ( wiadomo, wrócisz to zaraz spotkania z koleżankami, rodziną i czasu na naukę brak ). Jeżeli chcesz wybrać uczelnię daleko od domu i nikt z Twoich znajomych nie wybiera się do tego samego miasta to może być Ci ciężko na początku jeśli chodzi o zwykłe kontakty ludzkie. Po prostu brak jakiejś przyjaznej duszy często dołuje...
A po czwarte, ostatnie i najważniejsze --> Zrób to co Ty chcesz. Nie mama, nie tata, nie chłopak czy kolega czy jakaś inna koleżanka.

Sama byłam rok temu w podobnej sytuacji, ale mogę w pełni odpowiedzialności powiedzieć, że ja jestem zadowolona z wyboru i mimo trudności dałam radę plus spotkałam świetnych ludzi i rozwijam się w tym kierunku, w którym chcę.
Magdutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 20:16   #17
miyusakoshi
Raczkowanie
 
Avatar miyusakoshi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury/Warszawa
Wiadomości: 249
Dot.: Rzucić wszystko?

Cytat:
Napisane przez vita9 Pokaż wiadomość
(...)Mam również faceta, który jest starszy ode mnie, ale nie studiuje, nie ma pracy - niby szuka, ale od roku siedzi w domu przed komputerem, na utrzymaniu mamy. Jego sytuacja rodzinna jest dziwna, rodzice się rozwodzą, mama ma innego, ojciec będzie miał dziecko z byłą dziewczyną mojego chłopaka. (...)

Padłam...

Po 1. Przyszłości z obecnym facetem nie będziesz miała. Bez pracy, bez studiów, spędza czas przed komputerem... A chociaż zajmuje się informatyką, czy tylko siedzi na facebooku i gra ?
Zazwyczaj powiedziałabym, że sytuacja jego rodziców nie powinna na Ciebie wpływać, ale.. jego ojciec będzie miał dziecko z byłą dziewczyną Twojego chłopaka?!

Po 2. Rozmawianie z kimś przez internet, a spędzanie z nim czasu na żywo to dwie zupełnie inne sprawy. Często jest tak, że w REALU dogadujesz się z kimś, dobrze się bawisz, a przez Internet nie macie o czym gadać i na odwrót! Musisz o tym pamiętać. Masz 18/19 lat, jeszcze nie raz spotkasz fajnego faceta

Jeśli CHCESZ iść na studia to wybierz dobrą uczelnię, a nie "miasto jak najdalej stąd". Nie ważne czy będziesz 300 km, czy tylko 100 od swojego domu. Wystarczy, że się przeprowadzisz, to już ogromna różnica.

To po prostu kolejny etap w Twoim życiu, a nie "rzucanie wszystkiego"
__________________
"\O.o/"
miyusakoshi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 11:53   #18
vita9
Raczkowanie
 
Avatar vita9
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
Dot.: Rzucić wszystko?

Znaczy jeśli chodzi o uczelnie, to chciałam: UŁ,UKSW lub UMK.
A ten chłopak mnie namawia na UŚ.
Chyba mniej więcej one są na takim samym poziomie? Może się mylę...

wiem,że to kolejny etap w moim życiu, ale do Katowic nikt z moich znajomych się nie wybiera i sama ruszyłabym "w świat".

Edytowane przez vita9
Czas edycji: 2011-04-26 o 11:55
vita9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 12:02   #19
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: Rzucić wszystko?

jasne że rzucić. związek może się rozpaść a ty już zawsze możesz żałować niewykorzystanej szansy. uderzaj!
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-26, 13:02   #20
Magdutka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 827
Dot.: Rzucić wszystko?

Cytat:
Napisane przez vita9 Pokaż wiadomość
Znaczy jeśli chodzi o uczelnie, to chciałam: UŁ,UKSW lub UMK.
A ten chłopak mnie namawia na UŚ.
Chyba mniej więcej one są na takim samym poziomie? Może się mylę...

wiem,że to kolejny etap w moim życiu, ale do Katowic nikt z moich znajomych się nie wybiera i sama ruszyłabym "w świat".
To nie jest takie złe. Ja tez poszłam sama i żyję i bardzo dobrze sie miewam i świetnie mi się życie ułożyło. Znalazłam szczęście chociaż daleko od domu i wśród obcych.
Magdutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 13:08   #21
inc0rrect
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
Dot.: Rzucić wszystko?

Uciekaj z domu rodzinnego póki masz szanse, a studia to najlepsza szansa ;p

ja wprawdzie zostalam w rodzinnym miescie i nie żałuję bo swojego faceta nie mogłam zostawić, ale jednak Ty do swojego faceta nie jesteś przekonana i masz rację z tego co piszesz to nie jest dobra partia szczególnie dla dziewczyny studiującej prawo a więc ambitnej znajdziesz sobie lepszego a chodzi przede wszytskim o usamodzielnienie się
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych.

Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM

W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
inc0rrect jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 14:32   #22
vita9
Raczkowanie
 
Avatar vita9
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
Dot.: Rzucić wszystko?

Żeby studiować i tak muszę wyprowadzić się z rodzinnego miasta.
Po prostu zastanawiam się, czy warto studiować w mieście oddalonym od mojego o 300 km, bez żadnych znajomych, rzadko wracać do domu, poświęcić swój dotychczasowy związek, dla kogoś innego. Innymi słowy, czy warto aż tak ryzykować?
Chociaż jeśli byłoby mi źle, to po roku mogłabym się przenieść chociażby do Warszawy, czy Łodzi...
Dziewczyny, gubię się. Ten kolega czuje do mnie to samo, co ja do niego, fascynuje się mną, ale tak naprawdę wszystko okaże się, jak się spotkamy..
Nie sądziłam, że kiedykolwiek spotka mnie takie uczucie, jeszcze pół roku temu śmiałabym się z czegoś takiego.. Poznaliśmy się co prawda osobiście, ale nie wykraczało to poza koleżeństwo, a teraz, gdy odnowił nam się kontakt przez internet, po prostu siedzą we mnie (i w nim też zresztą) takie emocje, jakich nigdy nie czułam. Mój chłopak czuje się zaniedbywany, jest to powodem do sporów, bo nie umiem mu już okazać uczuć, tak jak kiedyś...

Edytowane przez vita9
Czas edycji: 2011-04-26 o 14:34
vita9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-27, 11:17   #23
simplicity
Rozeznanie
 
Avatar simplicity
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 741
Dot.: Rzucić wszystko?

Vita, widzę, że masz tak naprawdę dwa problemy: wybór uczelni i wybór mężczyzny. Zajmijmy się tym pierwszym, bo to ważniejsza sprawa

300 km to nie jest taka straszna odległość, uwierz mi. Dokładnie tyle dzieli mnie od mojej rodzinnej miejscowości i powiem Ci tyle: idzie się przyzwyczaić. Też miałam taki dylemat 4 lata temu: czy blisko domu, ze znajomymi, czy postawić wszystko na jedną kartę i jechać do miasta, w którym nigdy nie byłam i gdzie nikogo nie znam - postawiłam na prestiż uczelni, zaryzykowałam i nie żałuję. Z perspektywy czasu widzę, że straciłabym naprawdę dużo, gdybym wybrała "bezpieczniejszą" opcję Jak któraś z Wizażanek radzi: poskładaj papiery na uczelnie, które Cię interesują - być może zdarzy się tak, że to uczelnia wybierze Ciebie i problem miejsca studiowania sam się rozwiąże, a jak się dostaniesz na kilka uczelni to przynajmniej będziesz miała więcej czasu do namysłu. I jak sama zauważyłaś - zawsze możesz się przenieść do innego miasta po obronie licencjatu.

Nie mogę się powstrzymać, żeby tego nie napisać: źle ustawiasz sobie priorytety. Mam wrażenie, że Ty nie chcesz jechać 300 km na jakąś super-hiper-megaodpowiadającą Ci uczelnię, na której bardzo chcesz studiować, tylko chcesz jechać tam, bo tam jest facet, którym aktualnie jesteś zauroczona. Powiem krótko: błąd. Sądzę, że w tej sytuacji priorytetem dla Ciebie powinno być zdobycie solidnego wykształcenia, które co prawda nie jest gwarantem pracy, ale stanowi solidny fundament. Ja uczelni z miejscowości blisko mojego TŻ w ogóle nie brałam pod uwagę, ze względu na ich poziom - TŻ zrozumiał, przeżył, jesteśmy razem do tej pory - a rok temu przeprowadził się do mnie. Da się? Da, tylko trzeba chcieć i trochę się przestawić z "tu i teraz" na "później".

I dochodzimy do drugiej sprawy, która bardziej Cię trapi. Odkrywcza nie będę jak powiem, że tak naprawdę nie znasz swojego kolegi - my z TŻ prawie cały związek spędziliśmy na odległość ( dużą, kilkaset km) i tak naprawdę dopiero teraz się poznaliśmy - u nas to wyszło na plus, dogadujemy się dużo lepiej, ale w wielu przypadkach niestety jest inaczej. Osobną sprawą jest Twój obecny partner - jak dla mnie, to droga donikąd. Spójrz na niego z boku: starszy od Ciebie, życie mu upływa przed kompem, podczas gdy mama zadba, nakarmi i ubierze. Przeszłość jaką ma, taką ma, ale teraźniejszość wcale nie jest lepsza - liczy się to co robi teraz, a nie robi ze sobą nic. Ja nie mówię tu o jakimś nie wiadomo jak wielkim, nadludzkim wysiłku, tylko o zwykłym znalezieniu pracy i podjęciu odpowiedzialności, jaką jest utrzymanie samego siebie - czyli o tzw. dorosłości w sensie materialnym. Jak to mówi jedna z moich wykładowczyń: kto się nie rozwija, ten się zwija. Naprawdę wyobrażasz sobie przyszłość z kimś takim?

Myślę, że na chwilę obecną powinnaś dać sobie odpocząć od facetów i zająć się przede wszystkim sobą i swoją przyszłością - tutaj egoizm i miłość własna mocno wskazana. Trzymam kciuki
__________________
Przygody! To znaczy: nieprzyjemności, zburzony spokój, brak wygód. Przez takie rzeczy można się spóźnić na obiad.
J.R.R. Tolkien - Hobbit

---
Konrad

My

simplicity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-27, 12:00   #24
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Rzucić wszystko?

Jeśli uczelnie na podobnym poziomie, to wyjechałabym te 300 km. To bardzo dobrze robi na szybkie usamodzielnienie się. A twój obecny facet jaki jest, nam napisałaś. Ufasz mu? Jeśli cię kocha, związek przetrwa, jeśli mu tylko "z tobą po drodze" i zacznie wykorzystywać sytuację, że cię nie ma, tgo im szybciej się o tym przekonasz, tym lepiej. Ten nowy kolega może się okazać niewypałem, ale co szkodzi to sprawdzić, studiując w tym samym mieście. Nie ten, to inny. Jakoś nie wierzę związek z twoim obecnym facetem - ty studentka, przyszła prawniczka i on - szukający pracy przy komputerze na garnuszku rodziców. Potem, jak już zaczniez zarabiać, najłatwiej mu będzie po prostu zmienić garnuszek na twój...
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-27, 12:02   #25
vita9
Raczkowanie
 
Avatar vita9
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
Dot.: Rzucić wszystko?

Cytat:
Napisane przez simplicity Pokaż wiadomość
Vita, widzę, że masz tak naprawdę dwa problemy: wybór uczelni i wybór mężczyzny. Zajmijmy się tym pierwszym, bo to ważniejsza sprawa

300 km to nie jest taka straszna odległość, uwierz mi. Dokładnie tyle dzieli mnie od mojej rodzinnej miejscowości i powiem Ci tyle: idzie się przyzwyczaić. Też miałam taki dylemat 4 lata temu: czy blisko domu, ze znajomymi, czy postawić wszystko na jedną kartę i jechać do miasta, w którym nigdy nie byłam i gdzie nikogo nie znam - postawiłam na prestiż uczelni, zaryzykowałam i nie żałuję. Z perspektywy czasu widzę, że straciłabym naprawdę dużo, gdybym wybrała "bezpieczniejszą" opcję Jak któraś z Wizażanek radzi: poskładaj papiery na uczelnie, które Cię interesują - być może zdarzy się tak, że to uczelnia wybierze Ciebie i problem miejsca studiowania sam się rozwiąże, a jak się dostaniesz na kilka uczelni to przynajmniej będziesz miała więcej czasu do namysłu. I jak sama zauważyłaś - zawsze możesz się przenieść do innego miasta po obronie licencjatu.

Nie mogę się powstrzymać, żeby tego nie napisać: źle ustawiasz sobie priorytety. Mam wrażenie, że Ty nie chcesz jechać 300 km na jakąś super-hiper-megaodpowiadającą Ci uczelnię, na której bardzo chcesz studiować, tylko chcesz jechać tam, bo tam jest facet, którym aktualnie jesteś zauroczona. Powiem krótko: błąd. Sądzę, że w tej sytuacji priorytetem dla Ciebie powinno być zdobycie solidnego wykształcenia, które co prawda nie jest gwarantem pracy, ale stanowi solidny fundament. Ja uczelni z miejscowości blisko mojego TŻ w ogóle nie brałam pod uwagę, ze względu na ich poziom - TŻ zrozumiał, przeżył, jesteśmy razem do tej pory - a rok temu przeprowadził się do mnie. Da się? Da, tylko trzeba chcieć i trochę się przestawić z "tu i teraz" na "później".

I dochodzimy do drugiej sprawy, która bardziej Cię trapi. Odkrywcza nie będę jak powiem, że tak naprawdę nie znasz swojego kolegi - my z TŻ prawie cały związek spędziliśmy na odległość ( dużą, kilkaset km) i tak naprawdę dopiero teraz się poznaliśmy - u nas to wyszło na plus, dogadujemy się dużo lepiej, ale w wielu przypadkach niestety jest inaczej. Osobną sprawą jest Twój obecny partner - jak dla mnie, to droga donikąd. Spójrz na niego z boku: starszy od Ciebie, życie mu upływa przed kompem, podczas gdy mama zadba, nakarmi i ubierze. Przeszłość jaką ma, taką ma, ale teraźniejszość wcale nie jest lepsza - liczy się to co robi teraz, a nie robi ze sobą nic. Ja nie mówię tu o jakimś nie wiadomo jak wielkim, nadludzkim wysiłku, tylko o zwykłym znalezieniu pracy i podjęciu odpowiedzialności, jaką jest utrzymanie samego siebie - czyli o tzw. dorosłości w sensie materialnym. Jak to mówi jedna z moich wykładowczyń: kto się nie rozwija, ten się zwija. Naprawdę wyobrażasz sobie przyszłość z kimś takim?

Myślę, że na chwilę obecną powinnaś dać sobie odpocząć od facetów i zająć się przede wszystkim sobą i swoją przyszłością - tutaj egoizm i miłość własna mocno wskazana. Trzymam kciuki
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, dałaś mi dużo do myślenia.
Pogrubione to będzie moje motto
vita9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-27, 17:01   #26
Diversification
Rozeznanie
 
Avatar Diversification
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
Dot.: Rzucić wszystko?

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
postaw na studia i kariere...nie poswiecaj przyszlosci SWOJEJ dla NIEPEWNEJ przyszlosci z tym facetem
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie.



61 kg - ... - 50 kg
dam radę!


Diversification jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-27, 20:39   #27
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Rzucić wszystko?

ale ejsteś pewna,ze chcesz od swojego odejsc? np. byc moze bez szansy powrotu ?

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Myślę, że na chwilę obecną powinnaś dać sobie odpocząć od facetów i zająć się przede wszystkim sobą i swoją przyszłością - tutaj egoizm i miłość własna mocno wskazana. Trzymam kciuki

Dobre:Pzawsze tak mówię !
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:23.