2011-09-23, 20:34 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 54
|
bardzo poważny problem
Witam, pisałam już nie raz na Wizażu ale nigdy nie o takiej sprawie, wiec bardzo przepraszam jezeli umieściłam w złym wątku.
Moje drogie. Mam problem, w właściwie nie ja a moja siostrzenica. Kamila ma 17 lat (za chwilkę już 18) jej chłopak Tomek 21 lat. ( od razu mówię że to legalne tzn to że ona ma 17 lat a on jet pełnoletni ) Są ze sobą już no prawie 2 lata. Wszystko układała by się w przepiękną sielanke,ale niestety nie ma tak dobrze . Mama Tomka od poczatku bardzo nie lubiła Kamili. Nie raz ją wyzywała (przy świadkach , co ważne ) itp. Dziś Kamila zadzwoniła do mnie i powiedziała, że przechodząć obok bloku mamy swojego Lubego razem z nim matka wybiegła i wyzwała ją dośc brzydko, że tak się wyraże. Rozmowy z tą szanowną mamuśką nigdy nie dawały oczekiwanego skutku, interwencje Tomka i jego braci też nie. Kamila jest w takim stanie ze postanowiła coś z tym zrobić. Nie moge jej pomóc gdyż sama studiuje medycyne a nie prawo. Kamila chciała by ją podać do sądu o zniesławienie albo iść na policje. I tu pojawiają się pytania gdzie powinna się udać , najpierw na policje czy może do jakiegoś urzędu czy cuś ? I zaznaczam ze niestety nie są to bogaci ludzie, wiec na adwokata tez nie było by ich stać. Co w takiej sytuacji zrobić ? Tylko błagam nie piszcie żeby ją olała itp. bo olewała i tolerowała przez 2 lata i ma tego dość i naprawde chce coś z tym zrobić. Nigdy sie na Was nie zawiodłam, błagam pomocy ! |
2011-09-23, 20:58 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 629
|
Dot.: bardzo poważny problem
Jej chłopak się ucieszy że jego dziewczyna podaje jego matkę do sądu ?
__________________
Roguc mym Bogiem, Coma nałogiem, muzyka postawą, koncerty zabawą narCOMAnka http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach |
2011-09-23, 21:00 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 54
|
Dot.: bardzo poważny problem
Cytat:
Że tak się wyraże matka (nie Tomek, tylko matka ) podchodzi ciut pod patologie. Matka, jak ich zobaczyła, wyrzuciła jego rzeczy z domu, wiec chyba rozumiesz : ) |
|
2011-09-23, 21:08 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
|
Dot.: bardzo poważny problem
niech idzie na policję, tam powiedzą jej co ma zrobić
__________________
|
2011-09-23, 21:12 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: bardzo poważny problem
:O o kurcze..
No to troche lipa.Czemu on z nią jakoś nie rozmawia ? czemu wogole ona ma do niej taie pretensje,za co ?
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2011-09-23, 21:14 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 54
|
Dot.: bardzo poważny problem
wyszukałam jej coś takiego jak biuro porad obywatelskich, są to bezpłatce porady. może tam i wtedy na policje ? czy najpierw policja ?
---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ---------- nie wiemy właśnie,taki typ kobiety niestety ; ( cała jego rodzina ją lubi, tylko ta sie uparła. ona może zazdrosna o synalka jest . bo wszyscy przez to jak się zachowuje się od niej odwrócili |
2011-09-23, 21:16 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 629
|
Dot.: bardzo poważny problem
Z mojego punktu widzenia wygląda to tak. Powinni to olać ale skoro piszesz,ze nie da rady bo to uciążliwe.. Bo ta cała sprawa to w ogóle jedna wielka patologia.
Ja bym sobie na jej miejscu dała spokój z jakimi kol wiek sprawami, bo to więcej zachodu niż to warte. Po 1 nie mają pieniędzy na adwokata. Po 2 to jednak matka jego, więc powinni zerwać z nią jaki kol wiek kontakt i unikać jej, to chyba możliwe, chyba że ona jest naprawdę nienormalna to do psychiatryka. Skoro jednak jest pewna że chce tej sprawy to albo na policje i tam powiedzą co zrobić albo - ( ta opcja chyba odpada) iść do adwokata i on napisze pozew.
__________________
Roguc mym Bogiem, Coma nałogiem, muzyka postawą, koncerty zabawą narCOMAnka http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach |
2011-09-23, 21:18 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: bardzo poważny problem
Ja bym jednak radziła olać.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2011-09-23, 21:21 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: bardzo poważny problem
Zniewaga jest ścigana z powództwa prywatnego. Żeby założyć sprawe w sądzie ma dwa wyjścia.
1. Idzie na Policję, opowiada wszystko, oni się zajmują tym dalej 2. Udaje się do prawnika, on pisze pozew i już. Ja jednak bym odradzała. Olać i już.
__________________
My road. My life. My dream. |
2011-09-23, 21:24 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 54
|
Dot.: bardzo poważny problem
wiecie, tylko nie jest łatwo olać. jak ona ją wyzywa ze ludzie się patrzą i gapią itp albo przy znajomych, dlatego chce coś z tym zrobić wiec nie wiem co mam jej poradzić. może niech idzie na policje i pogada i się dowie co i jak ? nie wiem co jej powiedzieć
|
2011-09-23, 21:26 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 629
|
Dot.: bardzo poważny problem
Cytat:
Jeżeli nie ma na prawnika to owszem na policje. Przecież nie łazi ta matka za nimi, można uniknąć spotkań nie rozumiem..
__________________
Roguc mym Bogiem, Coma nałogiem, muzyka postawą, koncerty zabawą narCOMAnka http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach |
|
2011-09-23, 21:28 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 54
|
Dot.: bardzo poważny problem
nie tak łątwo ominąć. wiesz, idziesz i tu bachh. świat jest mały niestety, a ta kochana mamusia pojawia się wszedzie. wyskakuje jak królik z kapelusza
|
2011-09-23, 21:35 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 77
|
Dot.: bardzo poważny problem
Nie olać, a działać. W momencie gdy trwa to tak długo nie ma co stać i patrzeć, tylko po prostu coś z tym zrobić, ja rozumiem, gdyby kobieta pomarudziła, powyklinała trochę czasu, ale ludzie - 2 lata?! W dodatku publicznie, bez żadnych powodów + wydzwanianie po dziewczynie, to nie jest to normalne. To ma nazwę - stalking
Jak czytam te komentarze 'olać' to mam wrażenie, że mało kto słyszał o czymś takim. Nie umiem niestety nic poradzić, ale zdecydowanie nie należy tego olewać, nikt nie ma prawa znieważać nas (w dodatku publicznie), wydzwaniać z wyzwiskami i oczerniać. Życzę powodzenia Edytowane przez Sal Czas edycji: 2011-09-23 o 21:40 |
2011-09-23, 21:40 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 54
|
Dot.: bardzo poważny problem
Cytat:
Twój wpis dodał mi wiele otuchy i myśle że masz racje !Zaraz do niej zadzwonie i powiem co mi mądrego powiedziałaś : ))))))) |
|
2011-09-23, 21:40 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 629
|
Dot.: bardzo poważny problem
Wszystko ładnie pięknie, ale to jednak matka dlatego zanim się wkroczy na drogę sądową, pasowało by wszystkie sposoby wykorzystać żeby temu zapobiec.
__________________
Roguc mym Bogiem, Coma nałogiem, muzyka postawą, koncerty zabawą narCOMAnka http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach |
2011-09-23, 21:46 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 54
|
Dot.: bardzo poważny problem
Cytat:
---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ---------- najpierw pójdzie na policje i porozmawia i opowie, zobaczy czy bedzie składać cokolwiek, porozmawiać i opowiedzieć może ot co |
|
2011-09-23, 21:48 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 77
|
Dot.: bardzo poważny problem
bellissimo, nie ma za co moim zdaniem naprawdę warto walczyć, na pewno nie siedzieć cicho. nie wiem jakimi sposobami będziesz próbowała (a właściwie Kamila) walczyć o swoje prawa, ale jestem absolutnie za tym, aby to robić.
Tak się składa, że byłam w sytuacji, w jakimś sensie podobnej do tej, w grę weszły także groźby a cała sytuacja była po prostu śmieszna - znieważanie, zarzucanie mi jakiś kompletnie wyssanych z palca bzdur, w pewnych kręgach skutecznie popsuto mi opinię. W momencie, gdy całość trwała już dłużej niż 2 tygodnie, a w grę weszły groźby powiedziałam dość i oznajmiłam, że zebrałam dowody (wszystko rozgrywało się w dużej mierze drogą internetową), poprosiłam o pomoc rodziców (jestem niepełnoletnia) i napisali do 'koleżanki' wiadomość, że nie życzą sobie takich zachować, ze to co robi podlega karze i że w momencie, gdy będzie to dalej tak wyglądało zgłaszamy sprawę na policję. U mnie wystraczyło takie postraszenie, a cała sprawa była strasznie żałosna, ale życie utrudniono mi dość skutecznie, nie wspominając o tym ile nerwów mnie to kosztowało. Trwało to krótko, bardzo krótko, ale skutecznie zatruto mi życie. Nie warto tolerować tego, że ktoś myśli, że bezprawnie może ci nagadać i niszczyć opinię. Edytowane przez Sal Czas edycji: 2011-09-23 o 21:56 |
2011-09-23, 22:52 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: bardzo poważny problem
Może nagracie jakieś filmiki z jej (matki) udziałem? Zawsze to jakiś dowód. Chyba można potem podciągnąć to pod stalking.
Albo może lepiej do psychiatry?
__________________
Edytowane przez _chocolate Czas edycji: 2011-09-23 o 22:53 |
2011-09-24, 06:13 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: bardzo poważny problem
Cytat:
Wiem poniekąd co czuje Twoja siostrzenica bo sama jestem nie lubiania przez matkę mojego chłopaka i też mówiła na mniie nie ładne rzeczy... ale to się skończyło jak się jej znudziło :P także 2 lata to przesada... nikogo nie można obrażać nawet jak mamy do tego powód. Niech jej syn nawet nagra to co matka mówi w domu o jego dziewczynie. |
|
2011-09-24, 12:21 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 54
|
Dot.: bardzo poważny problem
tylko jak ona pójdzie na policje to rodzice jj sie o tym dowiedzą, bo jest nieletnia. Młoda coś tam kombinuje z tym,ale nie wiem jak to się skończy . Trzymam za nią kciuki
|
2011-09-24, 12:49 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: bardzo poważny problem
Tomek ma 21 lat, więc niech pokaże, że jest facetem, weźmie się za robotę i wyprowadzi z domu zamiast ciągać swoją matkę po sądach. Kobieta najprawdopodobniej jest chora, skoro wszczyna takie afery bez powodu.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2011-09-24, 13:35 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 26
|
Dot.: bardzo poważny problem
Łatwo nie będzie.
Próbowałam już w życiu kilka razy załatwić coś z policją, za każdym razem była to walka z wiatrakami (zaznaczam, że daleko mi do wyznawania JP). Zastanówcie się, czy warto tracić resztkę nerwów na wędrówki po sądach. A przede wszystkim zadajcie sobie podstawowe pytanie, czego oczekujecie? Jak sąd/policja mogliby wam pomóc? Wymusić przeprosiny, odszkodowanie, zakaz zbliżania? Nie wiem? |
2011-09-24, 17:17 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 54
|
Dot.: bardzo poważny problem
Cytat:
Kamila stwierdziła, ze da sobie spokój z policją ale chce to jakoś załatwić. jak załtwi nie wiem, ale ponoć ma plan |
|
2011-09-24, 17:27 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 477
|
Dot.: bardzo poważny problem
Ja bym się w żadne plany nie bawiła, tylko popytała się świadków czy ci podpiszą oświadczenie, że słyszeli jak ona wyzywa dziewczynę, nagrać ją jak bedzie następnym razem dzwoniła do dziewczyny i na policję marsz. Chociaż myślę, że same oświadczenie świadków wystarczy.
Za długo to trwa i babka ma coś z głową, żeby tak to zostawić lub dalej się bawić w tłumaczenie kobiecie, że drugiego człowieka trzeba traktować z szacunkiem |
2011-09-24, 19:23 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 54
|
Dot.: bardzo poważny problem
własnie problem jest taki, ze jedyni swiadkowie to jej znajomi, a mogą być posądzeni o stronniczość
|
2011-09-24, 20:25 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 47
|
Dot.: bardzo poważny problem
nic jej nie zrobia( jezeli bedzie miala dobrych siwadkow) a po tych sprawach bedzie miala ta Twoja siostra juz w ogole przekichane. Moze isc na plicje i zapytac jak oni rokuja, poprosic o jakas ocene sytuacji. Ja z mojego doswiadczenia moge powiedziec, ze sprawy sie wleka, to jest wielka strata nerwow a zadnej sprawiedliwosci nie dostałam. Dizsiaj bym dała sobie spokoj i olała
__________________
Niech pochwalone bedą wątpliwości ehhh......... |
2011-09-25, 10:44 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: bardzo poważny problem
Tak, matka jest chora i dokucza, więc najlepiej pójść na policję, złożyć zeznania, matkę w kaftan i do domu opieki. Opcje są dwie: albo matka jest chora, albo jest coś na rzeczy i wszystko wskazuje na tę pierwszą opcję. Chorych ludzi nie wsadza się do więzienia po to, żeby syn miał wolną chatę i święty spokój. Powtarzam: jeśli jest taki super, to czemu się nie wyprowadzi. Zwłaszcza, że obydwoje utrzymują, że matka jest zdrowa, ale złośliwa.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2011-09-25, 19:19 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 54
|
Dot.: bardzo poważny problem
Cytat:
|
|
2011-09-25, 21:07 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: bardzo poważny problem
Radziłabym olać i odciąć się od niej.
Poda ją do sądu. Matka wpłaci zadośćuczynienie na konto jakiejś organizacji albo na konto dziewczyny. Będzie jeszcze bardziej wkurzona, do tego zyska podstawy, żeby nie lubić przyszłej synowej.. . I co? Jak następnym razem znowu obrazi dziewczynę (a na pewno to zrobi), to znowu pójdziecie do sądu? Przekichana sprawa.. . Szkoda czasu, pieniędzy i nerwów na sądy.. . |
2011-09-25, 21:39 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 181
|
Dot.: bardzo poważny problem
Ja bym nie zglosila, ale jednak postraszyla babke, ze bylam juz na policji, zglosilam doniesienie i jesli nie przestanie, to nie wycofam sprawy i spotkamy sie w sadzie. Wiem, ze takie postraszenie bardzo czesto sie sprawdza.
A jesli to nie pomoze, to po prostu olej. Skoro chlopak znow sie wyprowadza, to niech tylko jak najdalej od matki, wtedy jest duze prawdopodobienstwo, ze sie nie beda spotykac |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:00.