Natrętna była mojego TŻ - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-30, 10:21   #1
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206

Natrętna była mojego TŻ


Kto kojarzy mnie z Wizażu ten wie, że moja historia jest bardziej pokręcona niż niejedna brazylijska telenowela. Nie chcę tutaj przytaczać jej na nowo i streszczać. Tym razem chodzi o konkretną sprawę.

Niedługo minie 2 miesiące od mojego powrotu do TŻ po 8 miesiącach przerwy w naszym związku. W tym czasie on przez 3 miesiące spotykał się z inną dziewczyną. Zakończył związek z nią na krótko przed tym jak zdeklarował mi, że pragnie do mnie wrócić. Pominę tę część, bo jest nieistotna, a kto ją zna, ten zna. Problem zaczął się w momencie, gdy dziewczyna dowiedziała się, że wróciliśmy do siebie. W pierwszych dwóch, a nawet trzech tygodniach jej zachowanie podchodziło zdecydowanie pod nękanie. Zarówno ja, jak i TŻ dostawaliśmy obraźliwe wiadomości, on całą masę smsów oraz milion telefonów o każdej porze dnia. Początkowo chcieliśmy nawet wnieść oskarżenie z art. 107, lecz po rozmowie z policją stwierdziliśmy, że szkoda naszego czasu i zaangażowania, bo kara i tak byłaby niezbyt wysoka.
Oboje stwierdziliśmy, że przeczekamy cierpliwie ten okres, bo pewnie prędzej czy później dziewczynie znudzi się ta zabawa. Poza tym ja po części ją rozumiałam... wiem jak to jest być porzuconą i jaki to ból. Rzeczywiście z czasem połączeń było co raz mniej. Jednak dziewczyna systematycznie przypomina sobie o moim TŻ i przynajmniej raz na kilka dni wydzwania do niego ( czasami o przerażających godzinach typu 3 czy 5 w nocy). Ja zupełnie nie radzę sobie z tą sytuacją. Ufam mojemu TŻ ( choć nie będę ukrywała, że to co między nimi było bardzo mnie boli, ale aktualnie chodzę na terapię, której istotnym elementem jest poradzenie sobie z tym), ale dostaję szału, gdy dowiaduję się o tym, że znowu miał od niej jakieś połączenie.

Zaproponowałam, że spróbuję może jakoś na spokojnie z tą dziewczyną porozmawiać i poprosić o to, żeby dała nam spokój. Tż jednak uważa, że to zły pomysł, bo damy jej satysfakcję, że jednak nas to irytuje, a zapewno to jeden z jej celów. Z przykrością muszę się z nim zgodzić. Jednak co ja mam w tej sytuacji zrobić? Czy naprawdę jedynym sposobem jest przeczekanie tego wszystkiego? Tylko ile to jeszcze może potrwać... Oni byli ze sobą 3 miesiące, zaraz stuknie 2 od ich rozstania, a dziewczyna nadal nie odpuszcza. Czuję się w tym wszystkich cholernie bezsilna.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 10:40   #2
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

A nie prościej zmienić numery telefonów?
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 10:41   #3
lula_by
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 162
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

może najlepszą obroną jest atak ?
__________________
lula_by jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 10:45   #4
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez lula_by Pokaż wiadomość
może najlepszą obroną jest atak ?
No właśnie tutaj raczej nie. To tylko zmobilizuje dziewczynę do dalszego nękania. Prędzej się znudzi, jak zobaczy, że jej działania nic nie dają. A najprędzej jak autorka i jej chłopak zmienią numery telefonów.
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 10:46   #5
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez Weronikapr Pokaż wiadomość
A nie prościej zmienić numery telefonów?
Niestety to niemożliwe, gdyż oboje mamy telefony na długoterminową umowę, a poza tym nasze numery są także numerami służbowymi. Wiemy, że jest opcja blokowania numerów u operatora, ale zrezygnowaliśmy z tej opcji, gdy policja kazała nam zbierać dowody.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 10:47   #6
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Kto kojarzy mnie z Wizażu ten wie, że moja historia jest bardziej pokręcona niż niejedna brazylijska telenowela. Nie chcę tutaj przytaczać jej na nowo i streszczać. Tym razem chodzi o konkretną sprawę.

Niedługo minie 2 miesiące od mojego powrotu do TŻ po 8 miesiącach przerwy w naszym związku. W tym czasie on przez 3 miesiące spotykał się z inną dziewczyną. Zakończył związek z nią na krótko przed tym jak zdeklarował mi, że pragnie do mnie wrócić. Pominę tę część, bo jest nieistotna, a kto ją zna, ten zna. Problem zaczął się w momencie, gdy dziewczyna dowiedziała się, że wróciliśmy do siebie. W pierwszych dwóch, a nawet trzech tygodniach jej zachowanie podchodziło zdecydowanie pod nękanie. Zarówno ja, jak i TŻ dostawaliśmy obraźliwe wiadomości, on całą masę smsów oraz milion telefonów o każdej porze dnia. Początkowo chcieliśmy nawet wnieść oskarżenie z art. 107, lecz po rozmowie z policją stwierdziliśmy, że szkoda naszego czasu i zaangażowania, bo kara i tak byłaby niezbyt wysoka.
Oboje stwierdziliśmy, że przeczekamy cierpliwie ten okres, bo pewnie prędzej czy później dziewczynie znudzi się ta zabawa. Poza tym ja po części ją rozumiałam... wiem jak to jest być porzuconą i jaki to ból. Rzeczywiście z czasem połączeń było co raz mniej. Jednak dziewczyna systematycznie przypomina sobie o moim TŻ i przynajmniej raz na kilka dni wydzwania do niego ( czasami o przerażających godzinach typu 3 czy 5 w nocy). Ja zupełnie nie radzę sobie z tą sytuacją. Ufam mojemu TŻ ( choć nie będę ukrywała, że to co między nimi było bardzo mnie boli, ale aktualnie chodzę na terapię, której istotnym elementem jest poradzenie sobie z tym), ale dostaję szału, gdy dowiaduję się o tym, że znowu miał od niej jakieś połączenie.

Zaproponowałam, że spróbuję może jakoś na spokojnie z tą dziewczyną porozmawiać i poprosić o to, żeby dała nam spokój. Tż jednak uważa, że to zły pomysł, bo damy jej satysfakcję, że jednak nas to irytuje, a zapewno to jeden z jej celów. Z przykrością muszę się z nim zgodzić. Jednak co ja mam w tej sytuacji zrobić? Czy naprawdę jedynym sposobem jest przeczekanie tego wszystkiego? Tylko ile to jeszcze może potrwać... Oni byli ze sobą 3 miesiące, zaraz stuknie 2 od ich rozstania, a dziewczyna nadal nie odpuszcza. Czuję się w tym wszystkich cholernie bezsilna.
to nie ty powinnas prowadzic z nia takie rozmowy, tylko twoj facet. po drugie - dlaczego nie zablokuje jej numeru albo nie zmieni go? po trzecie - niech twoj facet postraszy ja, ze bedzie odpowiadala za stalking, jak nie przestanie go meczyc.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 10:48   #7
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Ja bym zbierała. Gdyby mi zależało na tym, żeby to się skończyło. No, ale jak uważacie. W takim razie nie pozostaje nic innego, jak przeczekać moim zdaniem.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
to nie ty powinnas prowadzic z nia takie rozmowy, tylko twoj facet. po drugie - dlaczego nie zablokuje jej numeru albo nie zmieni go? po trzecie - niech twoj facet postraszy ja, ze bedzie odpowiadala za stalking, jak nie przestanie go meczyc.
A to swoją drogą, to on powinien się tym zająć, a nie Ty jeśli już w ogóle ktoś. Można faktycznie postraszyć dziewczynę, może to poskutkuje.
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-30, 10:52   #8
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Niestety to niemożliwe, gdyż oboje mamy telefony na długoterminową umowę, a poza tym nasze numery są także numerami służbowymi. Wiemy, że jest opcja blokowania numerów u operatora, ale zrezygnowaliśmy z tej opcji, gdy policja kazała nam zbierać dowody.
ale skoro nie chcecie sprawy zakladac to teraz mozecie zablokowac jej nr?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 10:58   #9
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez Weronikapr Pokaż wiadomość
No właśnie tutaj raczej nie. To tylko zmobilizuje dziewczynę do dalszego nękania. Prędzej się znudzi, jak zobaczy, że jej działania nic nie dają. A najprędzej jak autorka i jej chłopak zmienią numery telefonów.
Ja też nie jestem za opcją ataku. Nie chciałabym się zachowywać jak gówniara, która wdaje się w jakiś pyskówki z tą dziewczyną.

Aktualnie jest taka sytuacja, że mój TŻ przebywa za granicą i ma wyłączony telefon z numerem, na który on dzwoni. Jedynie raz na jakiś czas włącza go, żeby odczytać smsy i co ? Ostatnio jak włączył w tym celu to oczywiście laska miała cudne wyczucie czasu i zadzwoniła akurat, gdy miał go włączonego Jakby tego było mało to TŻ bał mi się do tego przyznać i zrobił to dopiero, gdy był w Polsce, myślałam, że mnie krew zaleje.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
to nie ty powinnas prowadzic z nia takie rozmowy, tylko twoj facet. po drugie - dlaczego nie zablokuje jej numeru albo nie zmieni go? po trzecie - niech twoj facet postraszy ja, ze bedzie odpowiadala za stalking, jak nie przestanie go meczyc.
On jej na początku jasno postawił sprawę i wytłumaczył, że jeżeli nie przestanie to wniesie oskarżenie o nękanie. Dziewczyna wyśmiała go i powiedziała, że najwidoczniej nie wiemy jeszcze co to nękanie. Poza tym zarówno ja jak i on jasno dawaliśmy jej wtedy do zrozumienia, że nie życzymy sobie, żeby do nas pisała, na co jedyną reakcją były teksty w stylu "nie przestanę", " będę", "nie dam jej spokoju". Jak grochem o ścianę.


To prawda, że chwilowo odeszliśmy od sprawy wniesienia oskarżenia. Może rzeczywiście macie rację, że w tej sytuacji powinniśmy pomyśleć o zablokowaniu jej numeru.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 11:06   #10
Cuckoonest
Przyczajenie
 
Avatar Cuckoonest
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 3
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Miałam podobną sytuację, tyle że TŻ był z dziewczyną dużo dłużej. Wydzwaniała, pisała, krzyczała za nim na ulicy...przez rok. Nie było to łatwo ale działała tylko jedna metoda - ignorowanie. Nie odpowiadać na smsy, nie odbierać telefonów ( blokowac numer, jest taka opcja w telefonie, nie tylko u operatora),poprostu nie zauważać.
Cuckoonest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 11:07   #11
GagaFace
Zadomowienie
 
Avatar GagaFace
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Zablokowanie jej nr też prawdopodobnie nic nie da. Bo przecież co to za problem kupić nowy starter ? I dalej pewnie będzie Was nękać...

Jedyne co możesz zrobić, to totalnie to ignorować, obracać w żart. Śmiać się z tego. Któregoś dnia na pewno się jej znudzi. Jak zobaczy że jej smsy nie przynoszą czegokolwiek.
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet.


GagaFace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-30, 11:11   #12
Black Rainbow
Zadomowienie
 
Avatar Black Rainbow
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Bardzo Ci współczuję, bo wiem przez co przechodzisz. Miałam podobną sytuację, tyle, że była mojego tżta sama z nim zerwała (to był chyba styczeń) a ja zaczęłam się z nim spotykać lipiec/sierpień. Nie mogła tego przeżyć (facet, z którym zdradziła tżta nie chciał z nią być) i się zaczęło. Telefony, smsy, rzekome próby samobójcze, listy miłosne, przychodzenie pod jego okno o 3 nad ranem, płacze, kłamstwa...

Mało brakowało a popadłabym w obłęd i zerwała z facetem. Taka sytuacja trwała ponad rok. Chłop wiele razy dobitnie tłumaczył, że sobie nie życzy. Prośby, groźby, olewanie - nic nie skutkowało. Byliśmy zrezygnowani. W końcu podłapała jakiegoś amanta i dała nam spokój.
Black Rainbow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 11:16   #13
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez Cuckoonest Pokaż wiadomość
Miałam podobną sytuację, tyle że TŻ był z dziewczyną dużo dłużej. Wydzwaniała, pisała, krzyczała za nim na ulicy...przez rok. Nie było to łatwo ale działała tylko jedna metoda - ignorowanie. Nie odpowiadać na smsy, nie odbierać telefonów ( blokowac numer, jest taka opcja w telefonie, nie tylko u operatora),poprostu nie zauważać.
Cytat:
Napisane przez GagaFace Pokaż wiadomość
Zablokowanie jej nr też prawdopodobnie nic nie da. Bo przecież co to za problem kupić nowy starter ? I dalej pewnie będzie Was nękać...

Jedyne co możesz zrobić, to totalnie to ignorować, obracać w żart. Śmiać się z tego. Któregoś dnia na pewno się jej znudzi. Jak zobaczy że jej smsy nie przynoszą czegokolwiek.

Dziękuję Wam za rady. Oczywiście my aktualnie jesteśmy na etapie zupełnego ignorowania jej ( w kontekście kontaktów z nią, bo to, że przeżywam swoje po każdym telefonie od niej to inna sprawa). Jedynie w pierwszych dniach wdawaliśmy się w rozmowę z nią, ale szybko odpuściliśmy. No i pewnego razu TŻ nie wytrzymał i odebrał telefon, gdy obudziła go po 3 w nocy, ale po tym jak go usłyszała to szybko się rozłączyła.

Chciałabym tylko mniej to wszystko przeżywać. Eh.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 11:26   #14
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Mimo wszystko zgłosiłabym sprawę na policję, może to by ją chociaż odrobinę przestraszyło i odechciałoby się jej głupich zabaw
Przy okazji o takim czymś pewnie dowiedzieliby się jej rodzice więc najadłaby się wstydu.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 11:38   #15
branzoletka
Branzoletka
 
Avatar branzoletka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 887
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

A może odbierajcie te połączenia żeby leciała jej kasa, nie odzywając się oczywiście(halo, słucham) i dodatkowo komentujcie głośno żeby słyszała np.że jest żałosna, że się poniża i jest wam jej żal(oczywiście wszystko z uśmiechem na twarzy, żeby ją zabolało).
Strasznie wam współczuje sytuacji
Może zaatakujcie ją jednak? Pracuje? Niech się twój tż przejdzie do jej pracy i bez awantur powie jej przy wszystkich żeby sobie dała spokój i przyjęła z godnością wasze zerwanie.Może szefowi powiedzieć jaką wariatkę zatrudnił i że wniesiesz oskarżenie a że kara będzie mała? Ale bedzie musiała stawiać się na Policji do wyjaśnienia jakaś sprawa w sądzie(będzie się musiała zwalniać z pracy) no i z wyrokiem na plecach jest mało śmiesznie. Karana osoba nie może być zatrudniona w wielu firmach-zagróź,że będziecie jej deptali po piętach wszędzie gdzie pójdzie pracować donosić, że była karana.
Ja bym próbowała wszystkiego. Rodzice wiedzą co ona odwala
__________________
10.05.2014- ost.rozjasnianie i zapuszczanie naturalek

15.10.2014- Leń ćwiczy

27.12.2014.


przepraszam ale pisze z klawiatòry bez polskich znakòw

13.08.12 mój mały cud
branzoletka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 12:08   #16
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Mimo wszystko zgłosiłabym sprawę na policję, może to by ją chociaż odrobinę przestraszyło i odechciałoby się jej głupich zabaw
Przy okazji o takim czymś pewnie dowiedzieliby się jej rodzice więc najadłaby się wstydu.
Z tą policją to sprawa dla wytrwałych. Gdybyśmy wszyscy byli z jednego miasta to policja mogłaby załatwić sprawę błyskawicznie w postaci odwiedzin dzielnicowego w domu i upomnienia słownego oraz zapoznania z dalszym postępowaniem w przypadku dalszego takiego zachowania. Niestety sprawa komplikuje się, gdyż mój TŻ jest z innego miasta niż ja, a ona jeszcze z innego (choć aktualnie mieszka w mieście TŻ), więc po konsultacji z moją dzielnicową dowiedziałam się, że musilibyśmy albo wnieść dwie odrębne sprawy lub jedynie mój TŻ, a ja byłabym powołana jedynie jako świadek. Poza tym sprawa ta mogłaby się ciągnąć min. 6 miesięcy, gdyż najdłużej trwa sprawa załatwiania formalności z operatorem, gdyż oni mają całą masę takich wniosków o wgląd policji w bilingi. Ponadto kara z tego artykułu jest znikoma... grzywna od 500-1500 zł ( w jej przypadku pewnie ta najniższa, gdyż nie było groźby zagrożenia życia) oraz ewentualny nakaz zbliżania się.

Rzeczywiście dziewczyna najadłaby się niemałego wstydu, gdyż jej ojciec jest jakimś tam ustawionym urzędnikiem w jej mieście. Tyle czy to jest warte naszego czasu i biegania?

Najśmieszniejsze, że to nie jest żadna nastolatka, tylko młoda, wykształcona kobieta.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 12:18   #17
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Rzeczywiście dziewczyna najadłaby się niemałego wstydu, gdyż jej ojciec jest jakimś tam ustawionym urzędnikiem w jej mieście. Tyle czy to jest warte naszego czasu i biegania?
Szczerze mówiąc nie widzę tu w ogóle problemu, Twój TŻ składa wniosek czy jak to tam się nazywa skoro mieszka w tym mieście co ta pannica i już. Gdzie tu jeszcze jakieś bieganie?
Ja na prawdę bym wytrzymała coś takiego maksymalnie kilka dni, później byłabym bezwzględna
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 12:37   #18
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Rzeczywiście dziewczyna najadłaby się niemałego wstydu, gdyż jej ojciec jest jakimś tam ustawionym urzędnikiem w jej mieście. Tyle czy to jest warte naszego czasu i biegania? .
Dla mnie byłoby warte, choćby dla samej satysfakcji
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 12:42   #19
branzoletka
Branzoletka
 
Avatar branzoletka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 887
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Rzeczywiście dziewczyna najadłaby się niemałego wstydu, gdyż jej ojciec jest jakimś tam ustawionym urzędnikiem w jej mieście. Tyle czy to jest warte naszego czasu i biegania?
Najśmieszniejsze, że to nie jest żadna nastolatka, tylko młoda, wykształcona kobieta.
No to na co jeszcze czekacie

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc nie widzę tu w ogóle problemu, Twój TŻ składa wniosek czy jak to tam się nazywa skoro mieszka w tym mieście co ta pannica i już. Gdzie tu jeszcze jakieś bieganie?
Ja na prawdę bym wytrzymała coś takiego maksymalnie kilka dni, później byłabym bezwzględna
Ja tak samo Co z tego, że się będzie ciągnęło? Sam fakt, że sprawa toczy się oficjalnie może jednak pannę zniechęcić. Nie rozumiesz, że ona właśnie liczy na to , że wam się nie będzie chciało z tym nic robić.
Skąd wiesz z kim macie do czynienia może laska jest psychiczna i się nie leczy? To nękanie może jej się szybko nie znudzić a wam zszarga nerwy i wasz związek może naprawdę ucierpieć.

A to, że wam gliny mówią, że nie warto się w to bawić, że nie ma sensu - no prosze cię - wiadomo, że im nie chce się babrać takimi"pierdołami"bo to dla nich dodatkowa robota. Nie dajcie się zbyć i zawalczcie o wasz spokój.
__________________
10.05.2014- ost.rozjasnianie i zapuszczanie naturalek

15.10.2014- Leń ćwiczy

27.12.2014.


przepraszam ale pisze z klawiatòry bez polskich znakòw

13.08.12 mój mały cud
branzoletka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-30, 12:44   #20
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Ignorować, zablokować jej numer, jak wykupi inny numer i nadal będzie Was niepokoić , postraszyć policją i oskarżeniem o stalking , jednocześnie apelując do resztek godności dziewczyny (choć wątpię, czy jakakolwiek godność posiada), uświadamiając, że się strasznie poniża. Jak po ostrzeżeniu nadal będzie Was nękać, to spełnić groźbę i wnieść oskarżenie.

Darowałabym sobie wizyty w jej pracy, skargi jej szefowi, bo szefa nie obchodzi życie prywatne pracownika ani to co pracownik wyrabia po godzinach. No ludzie, co ma piernik do wiatraka
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 12:47   #21
rochelle_
Mów mi Rosia :)
 
Avatar rochelle_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Jak laska po dobroci nie rozumie, to trzeba jej inaczej przemówić do rozumu. Możecie najpierw zablokować jej numer, a jak zmieni i zacznie ponownie akcje - zgłosić na policję. Po drodze oczywiście zbierać dowody, wyciągi połączeń smsy itp. Laska może i nie dostanie kary pieniężnej zbyt dużej, ale będzie miała wstydu od cholery. I dlatego warto utrzeć tej wariatce nosa.
rochelle_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 13:05   #22
sjero
Raczkowanie
 
Avatar sjero
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 340
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

wiem jak się czujesz, bo u mnie było podobnie. Do dziś mnie cholera bierze, jak franca się odezwie, choć po 1,5 roku robi to już dość rzadko. Ale początki były masakryczne. Smsy co parę sekund, wyrzuty, pretensje, żale jak ona go strasznie kocha i jak bardzo żałuje, że od niego odeszła... Mój partner nie odpisuje jej w ogóle, nie odbiera telefonów, a do niej niestety nic nie dociera. Najpierw żali się jaka to ona głupia i naiwna, że myślała, że w końcu jej odpisze, a że jak zwykle ją olał, a następnego dnia znowu od nowa... Ostatnio wymyśliła sobie, że on dlatego nie utrzymuje z nią kontaktu, bo ją strasznie kocha i gdy się nie odzywa do niej, to tak jest mu łatwiej znieść rozłąkę

Moja rada - wyluzuj, wiem, jak takie rzeczy drażnią i wytącają z równowagi, ale zaufaj partnerowi i przestań się denerwować, bo szkoda zdrowia. W końcu się dziołcha znudzi.
sjero jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 13:15   #23
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc nie widzę tu w ogóle problemu, Twój TŻ składa wniosek czy jak to tam się nazywa skoro mieszka w tym mieście co ta pannica i już. Gdzie tu jeszcze jakieś bieganie?
Ja na prawdę bym wytrzymała coś takiego maksymalnie kilka dni, później byłabym bezwzględna
Tak tyle, że ona tylko mieszka w jego mieście, bez zameldowania wynajmuje tam mieszkanie. Normalnie sprawa będzie musiała przejść przez 3 posterunki policji w różnych miastach... jego, mój i jej ( bo tam jest zameldowana). Poza tym panna już teraz jedynie dzwoni, nie atakuje smsami i wiadomościami, więc nie wiem czy jest sens. Mój TŻ pracuje aktualnie zagranicą i przyjeżdża co 2 tygodnie i nie wiem czy warto marnować czas, którego mamy niewiele dla siebie na bieganie po posterunkach policji.

Ja mimo wszystko wolałabym załatwić to w jak najbardziej cywilizowany sposób, ale czy tak się da z tą dziewczyną? Rozkładam ręce nad tym wszystkim. Może rzeczywiście najlepiej cierpliwie przeczekać? Tylko cholera mnie bierze z każdym kolejnym jej telefonem przez co między mną, a TŻ'em pojawiają się niepotrzebne spięcia.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Cytat:
Napisane przez sjero Pokaż wiadomość
wiem jak się czujesz, bo u mnie było podobnie. Do dziś mnie cholera bierze, jak franca się odezwie, choć po 1,5 roku robi to już dość rzadko. Ale początki były masakryczne. Smsy co parę sekund, wyrzuty, pretensje, żale jak ona go strasznie kocha i jak bardzo żałuje, że od niego odeszła... Mój partner nie odpisuje jej w ogóle, nie odbiera telefonów, a do niej niestety nic nie dociera. Najpierw żali się jaka to ona głupia i naiwna, że myślała, że w końcu jej odpisze, a że jak zwykle ją olał, a następnego dnia znowu od nowa... Ostatnio wymyśliła sobie, że on dlatego nie utrzymuje z nią kontaktu, bo ją strasznie kocha i gdy się nie odzywa do niej, to tak jest mu łatwiej znieść rozłąkę

Moja rada - wyluzuj, wiem, jak takie rzeczy drażnią i wytącają z równowagi, ale zaufaj partnerowi i przestań się denerwować, bo szkoda zdrowia. W końcu się dziołcha znudzi.
Dziękuję za to pogrubione, bo chyba takich słów potrzebowałam.

Kurcze, widzę, że u Ciebie jeszcze gorzej niż u mnie. Podziwiam za cierpliwość!
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 13:22   #24
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

wiesz co Dearlie, tak sie zastanawiam nad tym Twoim lubym...co on w sobie takiego ma, ze tak rani kobiety....jakoś je od siebie uzaleznia, czy jak? wg mnie jest bardzo toksycznym człowiekiem. Pamietam, jak ty okropnie po nim cierpiałaś, a tu nastepna historia. Trochę to dziwne, raptem 3 miesięczna znajomość, a dziewczyna wyje z rozpaczy, milion pogrózek, nękanie. To jest jakieś chore.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 13:23   #25
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez sjero Pokaż wiadomość
wiem jak się czujesz, bo u mnie było podobnie. Do dziś mnie cholera bierze, jak franca się odezwie, choć po 1,5 roku robi to już dość rzadko. Ale początki były masakryczne. Smsy co parę sekund, wyrzuty, pretensje, żale jak ona go strasznie kocha i jak bardzo żałuje, że od niego odeszła... Mój partner nie odpisuje jej w ogóle, nie odbiera telefonów, a do niej niestety nic nie dociera. Najpierw żali się jaka to ona głupia i naiwna, że myślała, że w końcu jej odpisze, a że jak zwykle ją olał, a następnego dnia znowu od nowa... Ostatnio wymyśliła sobie, że on dlatego nie utrzymuje z nią kontaktu, bo ją strasznie kocha i gdy się nie odzywa do niej, to tak jest mu łatwiej znieść rozłąkę

Moja rada - wyluzuj, wiem, jak takie rzeczy drażnią i wytącają z równowagi, ale zaufaj partnerowi i przestań się denerwować, bo szkoda zdrowia. W końcu się dziołcha znudzi.
Dziękuję za to pogrubione, bo chyba takich słów potrzebowałam.

Kurcze, widzę, że u Ciebie jeszcze gorzej niż u mnie. Podziwiam za cierpliwość!

Najdziwniejszym teksem tej "mojej" było to, że powinnyśmy się spotkać i powymieniać doświadczeniami, ponieważ jesteśmy sobie bardzo bliskie, gdyż... uwaga... (powiem to własnym słowami i delikatniej niż ona) obie się z nim kochałyśmy.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 13:34   #26
sjero
Raczkowanie
 
Avatar sjero
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 340
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Dziękuję za to pogrubione, bo chyba takich słów potrzebowałam.

Kurcze, widzę, że u Ciebie jeszcze gorzej niż u mnie. Podziwiam za cierpliwość!
a proszę Cię bardzo do mnie na szczęście natrętna laska się nie odzywała, może i lepiej, bo gorzej bym to znosiła.

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Najdziwniejszym teksem tej "mojej" było to, że powinnyśmy się spotkać i powymieniać doświadczeniami, ponieważ jesteśmy sobie bardzo bliskie, gdyż... uwaga... (powiem to własnym słowami i delikatniej niż ona) obie się z nim kochałyśmy.
poważnie? yyyy...
sjero jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 14:23   #27
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
wiesz co Dearlie, tak sie zastanawiam nad tym Twoim lubym...co on w sobie takiego ma, ze tak rani kobiety....jakoś je od siebie uzaleznia, czy jak? wg mnie jest bardzo toksycznym człowiekiem. Pamietam, jak ty okropnie po nim cierpiałaś, a tu nastepna historia. Trochę to dziwne, raptem 3 miesięczna znajomość, a dziewczyna wyje z rozpaczy, milion pogrózek, nękanie. To jest jakieś chore.
- o tym samym pomyślałam: coś nie tak jest też z tym facetem.Zdecydowanie.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 14:39   #28
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Dziękuję za to pogrubione, bo chyba takich słów potrzebowałam.

Kurcze, widzę, że u Ciebie jeszcze gorzej niż u mnie. Podziwiam za cierpliwość!

Najdziwniejszym teksem tej "mojej" było to, że powinnyśmy się spotkać i powymieniać doświadczeniami, ponieważ jesteśmy sobie bardzo bliskie, gdyż... uwaga... (powiem to własnym słowami i delikatniej niż ona) obie się z nim kochałyśmy.

Ta propozycja jest nie na miejscu i trąci desperacją tej kobiety, ale po prześledzeniu pobieżnym Twoich poprzednich wątków dochodzę do wniosku, że niestety macie ze sobą więcej wspólnego niż tylko milość do tego samego faceta. Nie obraż się, ale obie jesteście trochę niestabilne emocjonalnie. A ten facet z jakiegoś powodu przyciąga do siebie jedynie określony nieco toksyczny typ kobiet bluszczy, które nadmiernie się go czepiają nawet po rostaniu. On też nie sprawia wrażenie stabilnego emocjonalnie. Nie rozumiem jego postępowania,zrywa z Toba, wiąże się z tamtą a potem znowu wraca do Ciebie. Poprzez swoje niezdecydowanie zranil na pewnym etapie Was obie.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 14:42   #29
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

No i dlatego coś nie tak jest dla mnie z tym facetem;
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 14:46   #30
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Natrętna była mojego TŻ

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
wiesz co Dearlie, tak sie zastanawiam nad tym Twoim lubym...co on w sobie takiego ma, ze tak rani kobiety....jakoś je od siebie uzaleznia, czy jak? wg mnie jest bardzo toksycznym człowiekiem. Pamietam, jak ty okropnie po nim cierpiałaś, a tu nastepna historia. Trochę to dziwne, raptem 3 miesięczna znajomość, a dziewczyna wyje z rozpaczy, milion pogrózek, nękanie. To jest jakieś chore.
Wanda nie będę ukrywała, że czekałam z niecierpliwością na Twój komentarz, w którymkolwiek wątku odnośnie mojego powrotu do niego, gdyż wiem, że byłaś "wizażowo" zaangażowana w moją historię i czułam, że pewnie będziesz należała do grona osób rozczarowanych moim zachowaniem, choć mimo tego czekałam na jakąś Twoją wiadomość.
Ja myślę, że on nie robi tego celowo. Po prostu jest człowiekiem, który jak już jest w związku to się bardzo w niego angażuje. Ta dziewczyna, z tego co mi wiadomo, nigdy wcześniej nie była w takich normalnych partnerskich relacjach z facetem. Dopiero przy moim TŻ poznała jak może wyglądać związek. Poza tym spotykali się przez wakację... zasmakowała wspólnych wyjazdów, całej masy wakacyjnych uroków w związku, czyli czegoś, czego nigdy wcześniej nie zaznała. To taka moja osobista psychoanaliza tej dziewczyny Mój partner zdecydowanie nie należy do grona facetów, którzy robią pranie mózgu dziewczynom, wykorzystują i porzucają. Wręcz przeciwnie... to naprawdę fajny, normalny facet... a takich jak wiadomo, co raz mniej na tym świecie. Może dlatego nie tak trudno go pokochać, a później ciężko pogodzić się z jego odejściem


Cytat:
Napisane przez sjero Pokaż wiadomość
poważnie? yyyy...

Poważnie Chociaż jakbym zacytowała jej słowa to pewnie byłybyście w jeszcze większym szoku, ale niestety nie wypada pisać taki rzeczy publicznie.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:47.