Mój chłopak kontaktuje się z ex...

[karolinkusloca]

Na wstępie Wesołych Świąt wszystkim Są święta a u mnie w związku pojawił się problem... Spotkam się z M. od niecałych dwóch miesięcy, on jest po ciężkim rozstaniu, jego była ( miłość życia) po pijaku całowała się z jakimś kolesiem, on tego nie zniósł i się rozstali. Mówił mi, że nie chce jej znać i w ogóle.. A dziś dowiedziałam się ,że wyszli sami na spacer, w środę wyszli razem z ich wspólną koleżanką a mój chłopak idzie jutro do swojej ex na świąteczną domówkę (najprawdopodobniej).. Sms'ują ze sobą o jakiś pierdołach... Dowiedziałam się tego od mojej przyjaciółki, która ma kontakt z ex mojego M. , on przyznał się do wszystkiego, powiedział ,że jego ex nie ma dla niego znaczenia, że mnie nie zostawi ,że do niej nie wróci... A ja sama nie wiem co myśleć to była jego miłość życia, spędził z nią ponad 3 lata ( jedna z tych licealnych miłości), M. bardzo się przywiązuje do ludzi, wiem ,że wciąż coś do niej czuje... Czy mam zakazać mu kontaktów z nią? Co robić??

[wampir]

Jeśli mu zakażesz, to on i tak będzie się z nią kontaktował.
Jesteście ze sobą dopiero 2 miesiące, a oni rozstali się nagle.
Najprawdopodobniej nadal coś do niej czuje. Nie chcę Ci psuć świąt, ale Twoja "pozycja" jest bardzo zagrożona.

[klempaa]

Napisane przez karolinkusloca

Na wstępie Wesołych Świąt wszystkim Są święta a u mnie w związku pojawił się problem... Spotkam się z M. od niecałych dwóch miesięcy, on jest po ciężkim rozstaniu, jego była ( miłość życia) po pijaku całowała się z jakimś kolesiem, on tego nie zniósł i się rozstali. Mówił mi, że nie chce jej znać i w ogóle.. A dziś dowiedziałam się ,że wyszli sami na spacer, w środę wyszli razem z ich wspólną koleżanką a mój chłopak idzie jutro do swojej ex na świąteczną domówkę (najprawdopodobniej).. Sms'ują ze sobą o jakiś pierdołach... Dowiedziałam się tego od mojej przyjaciółki, która ma kontakt z ex mojego M. , on przyznał się do wszystkiego, powiedział ,że jego ex nie ma dla niego znaczenia, że mnie nie zostawi ,że do niej nie wróci... A ja sama nie wiem co myśleć to była jego miłość życia, spędził z nią ponad 3 lata ( jedna z tych licealnych miłości), M. bardzo się przywiązuje do ludzi, wiem ,że wciąż coś do niej czuje... Czy mam zakazać mu kontaktów z nią? Co robić??

Dorosły związek nie polega na zakazach czy nakazach.
Ja mam kontakt z jednym z moich eks (również licealna miłość, 2,5 roku razem), TŻ z kilkoma swoimi byłymi. Jestesmy razem i nie widzę problemu.

Jesli nie ufasz mu, to sie lepiej z nim rozstań, bo co to za związek bez zaufania.

[paulina3553]

Napisane przez karolinkusloca

Na wstępie Wesołych Świąt wszystkim Są święta a u mnie w związku pojawił się problem... Spotkam się z M. od niecałych dwóch miesięcy, on jest po ciężkim rozstaniu, jego była ( miłość życia) po pijaku całowała się z jakimś kolesiem, on tego nie zniósł i się rozstali. Mówił mi, że nie chce jej znać i w ogóle.. A dziś dowiedziałam się ,że wyszli sami na spacer, w środę wyszli razem z ich wspólną koleżanką a mój chłopak idzie jutro do swojej ex na świąteczną domówkę (najprawdopodobniej).. Sms'ują ze sobą o jakiś pierdołach... Dowiedziałam się tego od mojej przyjaciółki, która ma kontakt z ex mojego M. , on przyznał się do wszystkiego, powiedział ,że jego ex nie ma dla niego znaczenia, że mnie nie zostawi ,że do niej nie wróci... A ja sama nie wiem co myśleć to była jego miłość życia, spędził z nią ponad 3 lata ( jedna z tych licealnych miłości), M. bardzo się przywiązuje do ludzi, wiem ,że wciąż coś do niej czuje... Czy mam zakazać mu kontaktów z nią? Co robić??

Jeżeli mówi o niej nawet że nie chce jej znać ale mówi to znaczy że myśli o niej i najprędzej do siebie wrócą.

Wy jesteście razem 2 miesiące oni byli 3 lata, najprędzej (moje zdanie) rzuci cię po świętach.

Dlatego ja nie bawię się w pocieszania po "miłościach życia" i daję sobie spokój jak chłopak mówi mi że dopiero co rozstał się z dziewczyną i nie chce jej znać, bo to jest zwyczajnie na wodzie pisane

[kluska0]

Też mi się tak wydaje. Byli razem długo, rozstali się nagle z powodu jej pijackiego wyskoku więc on pewnie nadal coś do niej czuje, złość mu przeszła...

[karolinkusloca]

Wiem ,że nasz związek jest bardzo świeży... ale ona naprawdę uraziła jego ego, dumę, honor i on jej nie chce... :/ nie widzieli się około dwóch miesięcy i wydaje mi się ,że on tylko za nią tęskni przez to ,że byli bardzo przywiązani do siebie....

[klempaa]

Napisane przez paulina3553

Jeżeli mówi o niej nawet że nie chce jej znać ale mówi to znaczy że myśli o niej i najprędzej do siebie wrócą.

Wy jesteście razem 2 miesiące oni byli 3 lata, najprędzej (moje zdanie) rzuci cię po świętach.

Dlatego ja nie bawię się w pocieszania po "miłościach życia" i daję sobie spokój jak chłopak mówi mi że dopiero co rozstał się z dziewczyną i nie chce jej znać, bo to jest zwyczajnie na wodzie pisane

Muszę przestac mowic przy TŻcie o moim eks, musimy przestac jeżdżąc w góry po drodze zajeżdżać do jego eks... masakra, na pewno sie rozstaniemy
Po Świętach, na pewno mnie rzuci albo ja jego...

[Majka1503]

U mnie było podobnie z moim byłym, byli razem 1,5 roku, rozstali się po tym jak go zdradzała z kilkoma chłopakami. Twierdził, że nawet by jej teraz nie tknął. Po 8 miesiącach razem rozstaliśmy się bo on się zastanawiał która z nas. Wróciliśmy do siebie, po kolejnych 8 miesiącach, ja zerwałam, bo już nic do niego nie czułam, a on poleciał do niej. A po miesiącu ona znowu go zdradziła

[wampir]

Napisane przez Majka1503

U mnie było podobnie z moim byłym, byli razem 1,5 roku, rozstali się po tym jak go zdradzała z kilkoma chłopakami. Twierdził, że nawet by jej teraz nie tknął. Po 8 miesiącach razem rozstaliśmy się bo on się zastanawiał która z nas. Wróciliśmy do siebie, po kolejnych 8 miesiącach, ja zerwałam, bo już nic do niego nie czułam, a on poleciał do niej. A po miesiącu ona znowu go zdradziła

Ludzie to lubią sobie komplikować życie

ex to ex

[kreolkaa]

Napisane przez klempaa

Muszę przestac mowic przy TŻcie o moim eks, musimy przestac jeżdżąc w góry po drodze zajeżdżać do jego eks... masakra, na pewno sie rozstaniemy
Po Świętach, na pewno mnie rzuci albo ja jego...

Pytanie: po co Ci to? Skoro masz faceta, kochacie się i jest fajnie, to po co Wam ten stały kontakt z byłymi? - tak pytam z ciekawości, bo dla mnie to kompletnie niezrozumiałe - no chyba, że macie wspólne z exami dzieci, zwierzęta, dom (kredyt?) albo grupę znajomych

Ja jestem zwolenniczką rozstawania się 'na dobre' i ani ja ani mój facet nie utrzymujemy kontaktu z naszymi ex. Jak spotkam na ulicy to mówię 'cześć' (czasem nawet chwilę pogadam), ale nie piszę esów, nie dzwonię i się nie umawiam. Skoro sprawa zakończona i do siebie nie wrócimy to nie wiem po co miałabym to robić. Mam sporo innych przyjaciół i znajomych.

Wobec tego autorko, lepiej pogadaj z chłopakiem. Może on po prostu nie jest jeszcze gotowy na nowy związek. Jak bym się wycofała na twoim miejscu, jeśli jemu na tobie zależy to sam dojdzie do wniosku, że czas rozstać się z byłą

[wampir]

Wobec tego autorko, lepiej pogadaj z chłopakiem. Może on po prostu nie jest jeszcze gotowy na nowy związek. Jak bym się wycofała na twoim miejscu, jeśli jemu na tobie zależy to sam dojdzie do wniosku, że czas rozstać się z byłą

Zgadzam się


kontakt z exami nie jest zły, jeśli nie robi się "niebezpieczny"

[sheneedslove]

ja jednak widzę przepaść między sytuacja autorki a reszty
nie wierzę, że byłybyście takie radosne gdybyście się dowiedziały, że Wasz TŻ bez waszej wiedzy hasa sobie na spacery z eks.
Jeśli jednego dnia jej nienawidzi, nie chce znać, a drugiego idzie na spacer to znaczy, że targają nim bardzo sprzeczne uczucia.
Ja myślę autorko, że dla Ciebie nie wróży to dobrze...
Też mówię wszystkim, że nie chce znać eksa, nienawidzę go, bo tak chwilami czuję, a to dlatego, że bardzo go kocham i wydaje mi się, że przez nienawiść łatwiej mi będzie zapomnieć

[karolinkusloca]

Muszę chyba się odsunąć od tego wszystkiego. Wiem ,że jego eks go kocha i chciałaby do niego wrócić. Mój chłopak mówił mi ,że gdyby miał do niej wrócić to stało by się już dawno, że nie wróci do niej, laska miała 3 szanse od niego i je zmarnowała. Może to po prostu przyzwyczajenie? On traktuje ją jak koleżankę.

[chwast]

Rozstali się pod wpływem impulsu, nagle, a nie bo uczucie się wypaliło, albo było między nimi coraz gorzej. Zraniła go i ją zostawił, ale to nie znaczy, że nadal jej nie kocha. Co, ona całowała się z innym i nagle jego wielka miłość umarła? Nie wierzę Spotykacie się dopiero od dwóch miesięcy. A on zaczyna kontaktować się z ex. Gdyby naprawdę jej nie chciał, nienawidził bo go zraniła, uraziła jego honor i męską dumę - nie kontaktowałby się z nią wcale to chyba logiczne?....
Wg mnie jesteś lekarstwem na chwilową chandrę, sa bardzo duże szanse, że oni do siebie wrócą. Niestety.

Nie zakazuj mi nic, bo będzie jeszcze gorzej Sama musisz zdecydować co robić - ja niczego dobrego nie wróżę z takiej relacji.

Co z tego, że Tobie mówi, że traktuje ją jak koleżankę, że gdyby miał do niej wrócić to już by wrócił. A co innego ma Ci mówić? Zastanów się i nie daj z siebie zrobić idiotki.

[Stookrotka]

Kontakt z exem nie jest zły,.. po pół roku/roku gdy emocje opadną i wiemy że nasz nowy związek to właśnie to.
Ale Ty tutaj robisz chyba za pocieszycielkę po starym związku, teraz facet znowu przebywa z swoją byłą, zrozumieją jaki to był błąd, ze naprawdę się kochają blablabla i żegnaj o miła Oczywiście nie życzę Ci tego ale tak to wygląda dla mnie.
A wiesz czemu? Bo gdyby zakończył tamten rozdział i chciał z Tobą tworzyć nowy związek to
- powiedział by Ci ze spotkał się z ex na spokojnie pożegnać się, albo ogólnie spytać co u niej (ale nie po 2msc...)
- zabrał by Cie na tą domówkę, jak to on idzie do byłej na imprezkę bez własnej panny?
- to CIEBIE zabierał by na spotkanie z koleżanką żeby pokazać jaką ma kobietę kochaną a nie byłą...

[sheneedslove]

Napisane przez karolinkusloca

Muszę chyba się odsunąć od tego wszystkiego. Wiem ,że jego eks go kocha i chciałaby do niego wrócić. Mój chłopak mówił mi ,że gdyby miał do niej wrócić to stało by się już dawno, że nie wróci do niej, laska miała 3 szanse od niego i je zmarnowała. Może to po prostu przyzwyczajenie? On traktuje ją jak koleżankę.

Kochana, mój eks też nienawidził swojej byłej. Ponoć to była zła kobieta, psychopatka itp. A kontakt cały czas był. Mówił, że nigdy do niej nie wróci.
2,5 tygodnia temu mówił, że kocha mnie nad życie, a 2 tygodnie temu... była dziewczyna była u niego i się zeszli. Dowiedziałam się od osób trzecich.
Także ten... Bądź ostrożna autorko

[klempaa]

Napisane przez kreolkaa

Pytanie: po co Ci to? Skoro masz faceta, kochacie się i jest fajnie, to po co Wam ten stały kontakt z byłymi? - tak pytam z ciekawości, bo dla mnie to kompletnie niezrozumiałe - no chyba, że macie wspólne z exami dzieci, zwierzęta, dom (kredyt?) albo grupę znajomych

Ja jestem zwolenniczką rozstawania się 'na dobre' i ani ja ani mój facet nie utrzymujemy kontaktu z naszymi ex. Jak spotkam na ulicy to mówię 'cześć' (czasem nawet chwilę pogadam), ale nie piszę esów, nie dzwonię i się nie umawiam. Skoro sprawa zakończona i do siebie nie wrócimy to nie wiem po co miałabym to robić. Mam sporo innych przyjaciół i znajomych.

Wobec tego autorko, lepiej pogadaj z chłopakiem. Może on po prostu nie jest jeszcze gotowy na nowy związek. Jak bym się wycofała na twoim miejscu, jeśli jemu na tobie zależy to sam dojdzie do wniosku, że czas rozstać się z byłą

Bo jak się spędzi z kimś tyle czasu, to zostaje wiele wspólnego. Ja się ze swoim eks przyjaźnię - widujemy sie dosc rzadko, ale wyjsc na kawe, pogadac - dlaczego nie? Mój TŻ ma troche spraw służbowych ze swoją eks, ale wg mnie jest to bardzo sympatyczna babka i sama lubie z nią przy herbacie pogadac. Nie widzę w tym nic złego ani dziwnego

Napisane przez karolinkusloca

Muszę chyba się odsunąć od tego wszystkiego. Wiem ,że jego eks go kocha i chciałaby do niego wrócić. Mój chłopak mówił mi ,że gdyby miał do niej wrócić to stało by się już dawno, że nie wróci do niej, laska miała 3 szanse od niego i je zmarnowała. Może to po prostu przyzwyczajenie? On traktuje ją jak koleżankę.

Jeśli ona deklaruje, ze go kocha, to tu juz byłby dla mnie problem. Co innego, gdy relacje sa juz z uczucia oczyszczone, a co innego w takim przypadku.
Nie mozesz z nim pogadac i powiedziec po prostu ze nieswojo sie czujesz, gdy on sie kontaktuje z ciagle zakochaną w nim babką...? Że byłoby Ci łatwiej, gdyby troche ograniczyli kontakty?

Napisane przez chwast

Rozstali się pod wpływem impulsu, nagle, a nie bo uczucie się wypaliło, albo było między nimi coraz gorzej. Zraniła go i ją zostawił, ale to nie znaczy, że nadal jej nie kocha. Co, ona całowała się z innym i nagle jego wielka miłość umarła? Nie wierzę Spotykacie się dopiero od dwóch miesięcy. A on zaczyna kontaktować się z ex. Gdyby naprawdę jej nie chciał, nienawidził bo go zraniła, uraziła jego honor i męską dumę - nie kontaktowałby się z nią wcale to chyba logiczne?....

Hm, my z eksami o których mówiłam rozstalismy sie tez gwałtownie ale fakt - sytuacja troche inna, bo ja np. przez pewien czas kontakty ograniczylam, żeby dac nam obojgu czas na ochłonięcie. Nie wiem jak TŻ, to było dobrych pare lat temu, nie znalismy się.
Racja

[karolinkusloca]

Może jak spędzi z nią trochę więcej czasu zrozumie ,że to nie jest to... że uczucie już wygasło tak jak mi powtarza... M. jest bardzo honorową i dumną osobą, wątpię by poświęcił swój honor żeby do niej wrócić, zwłaszcza ,że wszystkim kolegom opowiedział ,że jego eks się całowała z jakimś chłopakiem i dlatego z nią nie jest, teraz by wyszedł na głupka gdy by do niej wrócił...

[Weronikapr]

Napisane przez chwast

Rozstali się pod wpływem impulsu, nagle, a nie bo uczucie się wypaliło, albo było między nimi coraz gorzej. Zraniła go i ją zostawił, ale to nie znaczy, że nadal jej nie kocha. Co, ona całowała się z innym i nagle jego wielka miłość umarła? Nie wierzę Spotykacie się dopiero od dwóch miesięcy. A on zaczyna kontaktować się z ex. Gdyby naprawdę jej nie chciał, nienawidził bo go zraniła, uraziła jego honor i męską dumę - nie kontaktowałby się z nią wcale to chyba logiczne?....
Wg mnie jesteś lekarstwem na chwilową chandrę, sa bardzo duże szanse, że oni do siebie wrócą. Niestety.

Nie zakazuj mi nic, bo będzie jeszcze gorzej Sama musisz zdecydować co robić - ja niczego dobrego nie wróżę z takiej relacji.

Co z tego, że Tobie mówi, że traktuje ją jak koleżankę, że gdyby miał do niej wrócić to już by wrócił. A co innego ma Ci mówić? Zastanów się i nie daj z siebie zrobić idiotki.

Zgadzam się z każdym słowem

[201803080934]

jeżeli wszystko było między nimi dobrze i rozstali się tylko przez ten wyskok, on zareagował emocjonalnie, to pewnie nadal się kochają i w końcu do siebie wrócą. może to przykre, ale patrzę na to przez pryzmat swoich doświadczeń, bo sama byłam czyjąś ex, do której facet wrócił zostawiając nowy 1-2 miesięczny związek. i ta nowa była próbą pocieszenia się i znalezienia kogoś takiego jak ja. więc szczerze radzę trzymać dystans do tej sytuacji, żebyś za bardzo nie cierpiała potem.

[Merys]

Napisane przez karolinkusloca

Może jak spędzi z nią trochę więcej czasu zrozumie ,że to nie jest to... że uczucie już wygasło tak jak mi powtarza... M. jest bardzo honorową i dumną osobą, wątpię by poświęcił swój honor żeby do niej wrócić, zwłaszcza ,że wszystkim kolegom opowiedział ,że jego eks się całowała z jakimś chłopakiem i dlatego z nią nie jest, teraz by wyszedł na głupka gdy by do niej wrócił...

Że co proszę? A w zyciu nie wpakowałabym się w taki kanał, na co Ci to? Skoro chłop nie jest zdecydowany i coś jeszcze do tamtej czuje, to niech nie zawraca Ci głowy i pobędzie trochę sam. Straszny z niego egoista, a gdzie w tym wszystkim jesteś Ty i Twoje uczucia?

[karolinkusloca]

Tylko jego ex aż 3 razy całowała się z innym kolesiem jak z M. była. Dlatego uważam ,że nie ma szans na to ,że on do niej wróci... powiedział o tym wszystkim kolegom i teraz wyjdzie na głupka..

[Stookrotka]

Więc żeby nie wyjść na głupka to zostanie z Tobą, cudowna podstawa związku Tylko że na imprezy będzie chodzić z ex, to nienormalne... kwestia znowu "upicia się" i całować to oni się będą.

[chwast]

aha brak mi słów na to co piszesz autorko bo jesteś właśnie jedną z tych naiwnych, która ufa bezgranicznie swojemu misiakowi, który ma ją za przeproszeniem w dupie.

Zaręczam, że jego miłość (tak, NADAL się kochają) jest ważniejsza niż koledzy. I to nie on wyjdzie na głupka, na największego głupka to wychodzisz Ty bo nawet nie dopuszczasz do siebie myśli, że coś może pójść nie tak.

Twoja sprawa, ale wypowiedzi o innym wydźwięku niż te, które tu sa się nie spodziewaj

[kluska0]

No ale moim zdaniem to sie odbyło ich rozstanie zbyt szybko. Pod wpływem emocji i złości, ale przecież miłość tak nagle nie uciekła w siną dal...pewnie jak ochłonął to mu przeszło troche i tęskni. Też mam byłego który "uraził moją dumę", nie znoszę go z całego serca i na oczy go nie widziałam od 2 lat już, jak go spotkam to mu dupę urwę. A nie wydzwaniam do niego i łażę na spacerki.

[Palinaaa]

Jejku gdyby nie parę szczegółów to po prostu historia moja i mojego ex. On ma dziewczynę ale od miesiąca, nawiązaliśmy znowu kontakt, piszemy trochę, spotykamy się. Jestem okropna bo nie patrzę na to ,że mogę zranić tę dziewczynę, myślę o tym ,że go kocham.. A co on do mnie czuje to już sama nie wiem.. :/ I mój ex również powtarza wszystkim ,że do mnie nigdy nie wróci ( rozstanie gwałtowne z mojej winy.. :/ )..
Radzę Ci dziewczyno zastanów się dobrze, bo jeśli jego ex jest dalej w jego sercu to może być kiepska historia.

[majasonia]

jesteś odskocznią dla faceta, takim plasterkiem na ranę. może po to by coś komuś udowodnić? coś w rodzaju: patrz, ja też umiem się pocieszyć, nie jesteś na świecie jedyną kobietą.

faceci świeżo po rozstaniach to bardzo niebezpieczna sprawa - raczej na pewno nie chodzi o ciebie, tylko o uspokojenie swoich uczuć. wiem bo sama przechodziłam ;/ i to po obu stronach barykady. i po obu stronach barykady kończyło się źle.

także nie nastawiaj się na wielką miłość.

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Kontaktowanie sie z eks to nic zlego, ale za ukrywanie tego kopnelabym pana w d.

A w opisanej sytuacji to juz w ogole. Jeszcze nie przeszlo mu uczucie, chron siebie i odejdz od niego, bo bedziesz niepotrzebnie cierpiec.

[Melanchton]

Może rzeczywiście rozstali się pod wpływem impulsu... tyle, że Ty nic na to nie poradzisz. Na drzwiach się nie będziesz przecież krzyżować, jak on postanowi się z nią spotkać...
Dąż do wyklarowania sytuacji! Niech facet będzie szczery - chce wrócić do ex - krzyżyk na drogę, chcę zostać z Tobą - niech ochłodzi kontakt z ex. Nie szantażuj go emocjonalnie, bo skończy się na tym, że będzie widywał się z nią potajemnie, a Ciebie okłamywał "żeby Cię nie ranić".
Nieciekawa sytuacja, jeśli byłby to świeży związek, a facet już spotykałby się z niedawno i pod wpływem emocji zostawioną dziewczyną - ja chyba bym mu podziękowała. Wolałabym poszukać kogoś, kto byłby zaangażowany tylko w jedną relację - ze mną. Pozdrawiam.

[chwast]

No dokładnie, mój tż z eks jeszcze pół roku po rozstaniu czasem się pocałowali czy coś takiego bo byli tak do siebie przyzwyczajeni, chociaż wiedzieli, że do siebie nie wrócą. Takie coś musi potrwać, a nie o rozstałem się i mogę mieć nową dziewczynę a o tamtej nie pamiętam i nic do niej nie czuję;p