Czy jest sens? Proszę doradzcie! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-15, 13:46   #1
Martaaaa91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 11

Czy jest sens? Proszę doradzcie!


Witajcie, mam ogromny dylemat, nie wiem co zrobić ze swym życiem, a chodzi tu o moje wykształcenie i pózniejszą prace.
Otóż aktualnie mam 24 lata (rocznikowo), w ubiegłym roku zaczęłam swe przygotowania na medycynę, w międzyczasie skończyłam studia licencjackie na kierunku zdrowie publiczne. Od dwóch lat pracuje w sklepie jako sprzedawca, mam raczej nikle szanse na znalezienie pracy w zawodzie.
Przechodząc do sedna sprawy, tak jak wyżej napisałam jestem przygotowana już na tegoroczna maturę z chemii, biologii oraz fizyki R (, jestem zadowolona z efektów nauki, myślę ze będzie dobrze, ale mam taki dylemat studia medyczne całkowicie uniemożliwią mi podjecie pracy, wiec do 30 nie będę w stanie popracować nawet rok, moja mama uważa ze nie ma sensu iść na te studia w tym wieku ponieważ ważniejsza jest praca i zdobywanie doświadczenia (ma tu na myśli prace sprzedawcy) uważa, ze nikt mnie do pracy jako początkującego lekarza nie przyjmie po 30 i w rezultacie zostanę na lodzie i wówczas stracę te lata kiedy to mogłam pracować, zdobywać doświadczenie ... reasumując uważa bym została jednak przy pracy jako sprzedawca (mimo niskich zarobków).

Jeżeli chodzi o pieniadze wszystko wyliczylam, mam duzo oszczednosci ktore nabylam podczas corocznej wakacyjnej pracy za granica + do tego moge wziac kredyt studencki w wysokosci 600 zl (po medycynie nie ma raczej trudnosci ze splata z tego co sie orientuje), wiec kwestia finansowa absolutnie nie gra tu roli. Jestem w stanie utrzymać się przez 6 lat samodzielnie.

A co byscie zrobily na mym miejscu? Pozostać przy aktualnej pracy z raczej nikła szansa na lepsze stanowisko na przyszłość czy tez studia medyczne (gdybym się dostała) ale wówczas rezygnacja z pracy do 30 -tki , zdobywanie doświadczenia?

Wiem, że jeszcze nie napisałam matury, nie dostałam się ale już teraz potrzebuję waszych opinii...
Martaaaa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 16:38   #2
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez Martaaaa91 Pokaż wiadomość
Witajcie, mam ogromny dylemat, nie wiem co zrobić ze swym życiem, a chodzi tu o moje wykształcenie i pózniejszą prace.
Otóż aktualnie mam 24 lata (rocznikowo), w ubiegłym roku zaczęłam swe przygotowania na medycynę, w międzyczasie skończyłam studia licencjackie na kierunku zdrowie publiczne. Od dwóch lat pracuje w sklepie jako sprzedawca, mam raczej nikle szanse na znalezienie pracy w zawodzie.
Przechodząc do sedna sprawy, tak jak wyżej napisałam jestem przygotowana już na tegoroczna maturę z chemii, biologii oraz fizyki R (, jestem zadowolona z efektów nauki, myślę ze będzie dobrze, ale mam taki dylemat studia medyczne całkowicie uniemożliwią mi podjecie pracy, wiec do 30 nie będę w stanie popracować nawet rok, moja mama uważa ze nie ma sensu iść na te studia w tym wieku ponieważ ważniejsza jest praca i zdobywanie doświadczenia (ma tu na myśli prace sprzedawcy) uważa, ze nikt mnie do pracy jako początkującego lekarza nie przyjmie po 30 i w rezultacie zostanę na lodzie i wówczas stracę te lata kiedy to mogłam pracować, zdobywać doświadczenie ... reasumując uważa bym została jednak przy pracy jako sprzedawca (mimo niskich zarobków).

Jeżeli chodzi o pieniadze wszystko wyliczylam, mam duzo oszczednosci ktore nabylam podczas corocznej wakacyjnej pracy za granica + do tego moge wziac kredyt studencki w wysokosci 600 zl (po medycynie nie ma raczej trudnosci ze splata z tego co sie orientuje), wiec kwestia finansowa absolutnie nie gra tu roli. Jestem w stanie utrzymać się przez 6 lat samodzielnie.

A co byscie zrobily na mym miejscu? Pozostać przy aktualnej pracy z raczej nikła szansa na lepsze stanowisko na przyszłość czy tez studia medyczne (gdybym się dostała) ale wówczas rezygnacja z pracy do 30 -tki , zdobywanie doświadczenia?

Wiem, że jeszcze nie napisałam matury, nie dostałam się ale już teraz potrzebuję waszych opinii...
Ale masz świadomość, że to nie tylko 6 lat studiów, ale i potem długi czas specjalizacji itp? U moich rodziców trwało to wszystko praktycznie po 10 lat łącznie. Fakt, to było jakiś czas temu, ale chyba aż tak dużo się nie zmieniło. To praktycznie wyłącza z życia, jeśli chodzi o pracę, nawet wakacje nie są wolne w całości, bo masz praktyki, jeśli dobrze pamiętam.

Nie chodzi chyba o Twój wiek w tym momencie, bo marzenia trzeba spełniać moim zdaniem, ale o zdolności finansowe.
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 16:52   #3
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Jeśli mozesz sobie na to pozwolić finansowo - nie wahaj się.
U mnie na roku znacznie starsi od Ciebie zaczynali
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 17:00   #4
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Jeżeli dasz sobie radę z kasą, to uważam tak jak klempaa, idź. Widać że chcesz się spełniać, że to jest to co chcesz robić.

Myślę, że wiesz dobrze jak takie studia wyglądają? (jak było wyżej napisane, oprócz studiów jako takich jeszcze jest mnóstwo praktyk, specjalności itp, schodzi się z tym...)
Pomyśl sobie co będziesz czuła za 10 lat jak nie spróbujesz się na medycynie? Żal i złość podejrzewam, będziesz sobie pluła w brodę że przez jakieś gadanie nie robisz tego co chcesz.

Najgorsze jest zrezygnować w swoim życiu z siebie na rzecz nie wiadomo czego. Praca w sklepie vs lekarz? Oczywiście że wybrałabym bycie lekarzem
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"

tenebra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 17:07   #5
capa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 26
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

czesc !!
Jestem troszke starsza od ciebie i moje doswiadczenie zyciowe (choc tez jestem po studiach) radzi abys poszla na te studia. Po pierwsze jeszcze nie wiadomo czy sie na nie dostaniesz. Mozesz sprobowac a potem sie okaze. Po drugie nawet jesli nie bedziesz miala doswiadczenia zawodowego majac lat 30 po odbytych praktykach ktore sa obowiazkowe na medycnie zawsze mozesz otworzyc sobie swoj gabinet. Nie rezygnuj ze swoich marzen. Ekspedientka w sklpie mozesz zostac majac nawet 40 lat. Jakis strasznych wymagan nie ma. A na medycyne ni ekazdy sie nadaje. Staraj sie i proboj powodzenia!!!
A i jeszcze cos. Zobaczysz ze nawet jjesli rodzice beda teraz przeciwni a uda ci sie kiedys uzyskac mgr medycyny i dobra prace wtedy beda dumni z ciebie.
capa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 18:08   #6
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

jesli mozesz sie utrzymac sama na studiach - idz na medycyne. chociaz najpierw martw sie dostaniem na te studia nie slyszalam jeszcze o bezrobotnym lekarzu, wiec nie musisz sie martwic "praktyka zawodowa".
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 20:16   #7
Martaaaa91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 11
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi.
Fakt faktem jeszcze się nie dostałam, ale zależy mi na waszych opiniach, które póżniej być może przydadzą mi się.

Oczywiście zdaje sobie sprawę ze specyfiki tych studiów (wiele czytałam na ten temat).
Martaaaa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-15, 20:19   #8
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Moim zdaniem liczą się tylko finanse. Jeśli naprawdę sobie poradzisz i będziesz mogła się usamodzielnić to idź. Nie wiem jak jest w twoim przypadku ale myślę że w wieku 30 lat nieszczególnie będziesz się czuła z myślą że jesteś zależna od rodziców bo mieszkasz u nich i nie zaznałaś samodzielności.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 20:30   #9
Martaaaa91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 11
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Tak jak napisałam w pierwszym poście, mam swoje oszczedności, wyliczyłam dokładnie i jestem w stanie jak najbardziej utrzymywać się samodzielnie.
Oczywiście że byłoby to dla mnie bardzo kłopotliwe życie gdybym miała być na utrzymaniu rodziców aż do 30 roku życia...
Wszystko rozchodzi się wokół sprawy z doświadczeniem, którego nie nabiorę (praca) gdybym studiowała medycynę i tez poniekąd strach przed zostaniem na lodzie...
Najblizsi uważają ,że w takim zawodzie jak lekarz będą trudności z podjęciem pracy jako poczatkujący lekarza w wieku 30 lat.
Martaaaa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 20:33   #10
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Bierz pod uwagę że to co możesz kupić za 3000 zł teraz, będzie się różnić od tego co będziesz mogła kupić za te 5-6 lat bo prorokuję że wartość nabywcza się zmienia a wszystko drożeje totalnie .
I czy bierzesz pod uwagę nagłe wypadki?
Jeśli tak to czemu miałabyś nie studiować
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 20:49   #11
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez capa Pokaż wiadomość
czesc !!
Jestem troszke starsza od ciebie i moje doswiadczenie zyciowe (choc tez jestem po studiach) radzi abys poszla na te studia. Po pierwsze jeszcze nie wiadomo czy sie na nie dostaniesz. Mozesz sprobowac a potem sie okaze. Po drugie nawet jesli nie bedziesz miala doswiadczenia zawodowego majac lat 30 po odbytych praktykach ktore sa obowiazkowe na medycnie zawsze mozesz otworzyc sobie swoj gabinet. Nie rezygnuj ze swoich marzen. Ekspedientka w sklpie mozesz zostac majac nawet 40 lat. Jakis strasznych wymagan nie ma. A na medycyne ni ekazdy sie nadaje. Staraj sie i proboj powodzenia!!!
A i jeszcze cos. Zobaczysz ze nawet jjesli rodzice beda teraz przeciwni a uda ci sie kiedys uzyskac mgr medycyny i dobra prace wtedy beda dumni z ciebie.

Z tym gabinetem to nie tak od razu
Jesli się nie mylę - co najmniej 2 lata po zakończeniu stażu. Czyli 3 po studiach.

Aha. I nie istnieje mgr z medycyny. Warto wiedzieć, o czym się pisze


Cytat:
Napisane przez Martaaaa91 Pokaż wiadomość
Tak jak napisałam w pierwszym poście, mam swoje oszczedności, wyliczyłam dokładnie i jestem w stanie jak najbardziej utrzymywać się samodzielnie.
Oczywiście że byłoby to dla mnie bardzo kłopotliwe życie gdybym miała być na utrzymaniu rodziców aż do 30 roku życia...
Wszystko rozchodzi się wokół sprawy z doświadczeniem, którego nie nabiorę (praca) gdybym studiowała medycynę i tez poniekąd strach przed zostaniem na lodzie...
Najblizsi uważają ,że w takim zawodzie jak lekarz będą trudności z podjęciem pracy jako poczatkujący lekarza w wieku 30 lat.

Wiek nic nie ma do tego, czy dostaniesz pracę/dostaniesz się na specjalizację, więc spokojnie. Jakby miał, to moja koleżanka, która zaczynała w wieku lat 36 studia nie miałaby na co liczyc
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-15, 21:24   #12
WishIcouldKnow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 37
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Pracę po medycynie powinnaś znaleźć na pewno, nie rezygnuj z marzeń dla nikogo, ani z powodu gadania kogokolwiek.
Oszczędności wrzuć na dobrą lokatę, w ostateczności weź jeszcze kredyt studencki i próbuj! Bo później będziesz żałować ;]
WishIcouldKnow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 08:59   #13
capa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 26
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Z tym gabinetem to nie tak od razu
Jesli się nie mylę - co najmniej 2 lata po zakończeniu stażu. Czyli 3 po studiach.

Aha. I nie istnieje mgr z medycyny. Warto wiedzieć, o czym się pisze




Wiek nic nie ma do tego, czy dostaniesz pracę/dostaniesz się na specjalizację, więc spokojnie. Jakby miał, to moja koleżanka, która zaczynała w wieku lat 36 studia nie miałaby na co liczyc
Hmmmm no wiec jezeli sie wybieram na medycyne - studia magisterskie- to jaki mam po nich tytul??? Nie jestem po medycynie wiec moge nie wiedziec. bardzo prosze mnie uswiadomic. z gory dziekuje
capa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 09:03   #14
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez capa Pokaż wiadomość
Hmmmm no wiec jezeli sie wybieram na medycyne - studia magisterskie- to jaki mam po nich tytul??? Nie jestem po medycynie wiec moge nie wiedziec. bardzo prosze mnie uswiadomic. z gory dziekuje

Jak skończysz studia, to masz tytuł lekarza medycyny.
Jak zdasz LEP - uzyskujesz prawo do wykonywania zawodu.
Skończysz specjalizację- tytuł lekarza specjalisty w jakiejś dziedzinie.

Dyplom lekarza medycyny jest równoważny z dyplomem magistra, ale tytułu magistra się nie otrzymuje.



Aha, no i oczywiste jest, że nie wszystko każdy wie.
Ale wtedy bezsensem jest pisanie o tym tak, jakby się jednak pojęcie miało.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy



Edytowane przez klempaa
Czas edycji: 2012-02-16 o 09:12
klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 10:44   #15
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Bierz pod uwagę że to co możesz kupić za 3000 zł teraz, będzie się różnić od tego co będziesz mogła kupić za te 5-6 lat bo prorokuję że wartość nabywcza się zmienia a wszystko drożeje totalnie .
I czy bierzesz pod uwagę nagłe wypadki?
Jeśli tak to czemu miałabyś nie studiować
Mam koleżanki na Akademii medycznej w Warszawie i jak potrzebowały więcej kasy to sobie trochę dorabiały jako sprzedawczynie w sklepach - tu doświadczenie Autorka ma więc nawet jakby potrzebowała dorobić to problemu nie będzie. Trzeba dużo się uczyć i w ogóle, ale bez przesady, to nie jest tak że w ogóle czasu na nic innego nie ma
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"

tenebra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 10:50   #16
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez tenebra Pokaż wiadomość
Mam koleżanki na Akademii medycznej w Warszawie i jak potrzebowały więcej kasy to sobie trochę dorabiały jako sprzedawczynie w sklepach - tu doświadczenie Autorka ma więc nawet jakby potrzebowała dorobić to problemu nie będzie. Trzeba dużo się uczyć i w ogóle, ale bez przesady, to nie jest tak że w ogóle czasu na nic innego nie ma

Wiesz, zależy - bo np. 4, 5, 6 rok, to cięzko mi sobie wyobrazić dorabianie. Chyba, że w weekendy i przy dobrej, a nawet bardzo dobrej organizacji czasu podczas tygodnia. W ciągu tygodnia - patrząc na plan nie wiem, gdzie wcisnąć pracę na choćby jakąś część etatu (ja pracuje, ale mam ten plus że sama sobie ustalam godziny pracy - jestem fotografem). Bo przecież oprócz zajęć to jednak trzeba się przygotowywać na nie, i to (u mnie w każdym razie) solidnie...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 10:53   #17
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Wiesz, zależy - bo np. 4, 5, 6 rok, to cięzko mi sobie wyobrazić dorabianie. Chyba, że w weekendy i przy dobrej, a nawet bardzo dobrej organizacji czasu podczas tygodnia. W ciągu tygodnia - patrząc na plan nie wiem, gdzie wcisnąć pracę na choćby jakąś część etatu (ja pracuje, ale mam ten plus że sama sobie ustalam godziny pracy - jestem fotografem). Bo przecież oprócz zajęć to jednak trzeba się przygotowywać na nie, i to (u mnie w każdym razie) solidnie...
Ja nie twierdzę, że od razu na 3/4 etatu można pracować, ale od czasu do czasu (jak wcześniej cytowałam wypowiedź, gdyby coś nieoczekiwanego się stało) się da

Jeżeli nie ma potrzeby, to nie. Ale jak taka by zaistniała, to można się trochę przemęczyć, dobrze się zorganizować, spiąć poślady i dorobić.
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"


Edytowane przez tenebra
Czas edycji: 2012-02-16 o 10:54
tenebra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 11:05   #18
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez tenebra Pokaż wiadomość
Ja nie twierdzę, że od razu na 3/4 etatu można pracować, ale od czasu do czasu (jak wcześniej cytowałam wypowiedź, gdyby coś nieoczekiwanego się stało) się da

Jeżeli nie ma potrzeby, to nie. Ale jak taka by zaistniała, to można się trochę przemęczyć, dobrze się zorganizować, spiąć poślady i dorobić.

Popatrz na plan zajęć np. na 4 roku i powiedz mi, gdzie chciałabyś tam wcisnąć pracę?
Jasne - jak nie ma wyjścia to nie ma - to się spi po godzinę i tyle.
Ale na dłuższą metę tak się nie da i już.
Dłuższą = więcej niż miesiąc np.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 11:31   #19
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Popatrz na plan zajęć np. na 4 roku i powiedz mi, gdzie chciałabyś tam wcisnąć pracę?
Jasne - jak nie ma wyjścia to nie ma - to się spi po godzinę i tyle.
Ale na dłuższą metę tak się nie da i już.
Dłuższą = więcej niż miesiąc np.
Nie pisałam również nic o dłuższej mecie, pisałam o "od czasu do czasu" cały czas pisałam o sytuacji właśnie jak nie ma wyjścia bo skoro autorka ma oszczędności to i po co się męczyć. Podkreślam, jeżeli by mocno przycisnęło autorkę z nagłych powodów -> można.

Zresztą nie tylko na medycynie jest bardzo dużo zajęć. Bywało że ja na informatyce miałam zajęcia od 8 rano do 21 na jakichś tam semestrach kilka dni pod rząd. I w tygodniu nie dałoby rady, a i owszem Nie miałam też musu iść dorabiać, ale jakby mnie przycisnęło to coś dałoby radę zrobić.
Zawsze są weekendy.
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"


Edytowane przez tenebra
Czas edycji: 2012-02-16 o 11:35
tenebra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-16, 11:39   #20
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez tenebra Pokaż wiadomość
Nie pisałam również nic o dłuższej mecie, pisałam o "od czasu do czasu" cały czas pisałam o sytuacji właśnie jak nie ma wyjścia bo skoro autorka ma oszczędności to i po co się męczyć. Podkreślam, jeżeli by mocno przycisnęło autorkę z nagłych powodów -> można.

Zresztą nie tylko na medycynie jest bardzo dużo zajęć. Bywało że ja na informatyce miałam zajęcia od 8 rano do 21 na jakichś tam semestrach kilka dni pod rząd. I w tygodniu nie dałoby rady, a i owszem Nie miałam też musu iść dorabiać, ale jakby mnie przycisnęło to coś dałoby radę zrobić.
Zawsze są weekendy.

Wiesz, ja nie mówię, ze tylko na medycynie jest dużo zajęć, absolutnie.
Bo np. jak porównam z 1 czy 2 rokiem, to jak byłam na pielęgniarstwie to więcej zajęć miałam

Ale tu specyfika uczenia się jest inna i już. Widzę przecież jak spędzają rok znajomi z politechniki czy uniwerku - i bardziej w naukę zaangażowani i mniej - i jest to zupełnie co innego niż u nas. Niestety, taka prawda.

I nie chcę tu innych studiów deprecjonowac - też nie o to mi chodzi. Mam na mysli raczej pokazanie, ze tu jest naprawdę trudno pod względem znalezienia czasu na dodatkową pracę. Choc jak mówię - nie ma wyjścia to nie ma i juz.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 11:43   #21
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Wiesz, ja nie mówię, ze tylko na medycynie jest dużo zajęć, absolutnie.
Bo np. jak porównam z 1 czy 2 rokiem, to jak byłam na pielęgniarstwie to więcej zajęć miałam

Ale tu specyfika uczenia się jest inna i już. Widzę przecież jak spędzają rok znajomi z politechniki czy uniwerku - i bardziej w naukę zaangażowani i mniej - i jest to zupełnie co innego niż u nas. Niestety, taka prawda.

I nie chcę tu innych studiów deprecjonowac - też nie o to mi chodzi. Mam na mysli raczej pokazanie, ze tu jest naprawdę trudno pod względem znalezienia czasu na dodatkową pracę. Choc jak mówię - nie ma wyjścia to nie ma i juz.
Ja też nie dałam przykładu, żeby ująć studentom medycyny, co to to to to nie uważam, że odwalają naprawdę dobrą robotę, bo ciężko jest i podziwiam ich pracowitość, bo bez tego ani rusz. Chodziło mi tylko o to, żeby autorka nie zakopała się w obawie, że nie da rady "jakby coś". Zawsze jak zaistnieje taka potrzeba to "coś się wymyśli".

Ot, tyle
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"


Edytowane przez tenebra
Czas edycji: 2012-02-16 o 11:44
tenebra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 11:48   #22
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez tenebra Pokaż wiadomość
Ja też nie dałam przykładu, żeby ująć studentom medycyny, co to to to to nie uważam, że odwalają naprawdę dobrą robotę, bo ciężko jest i podziwiam ich pracowitość, bo bez tego ani rusz. Chodziło mi tylko o to, żeby autorka nie zakopała się w obawie, że nie da rady "jakby coś". Zawsze jak zaistnieje taka potrzeba to "coś się wymyśli".

Ot, tyle

Oczywiście ze tak
Ja sama wiem, ze jakbym musiała to bym brała więcej zlecen i siedziała 3/4 nocy.
Jak mus to mus i nie ma że boli


Choć wg mnie fajnym pomysłem byłoby przez pierwsze 2 lata jeszcze popracowac - chocby na pół (albo i mniej) etatu. I po prostu odłożyć sobie pieniążki, własnie na takie nieprzewidziane sytuacje
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 12:23   #23
boangelina
Rozeznanie
 
Avatar boangelina
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ślązaczka-śpiewaczka
Wiadomości: 641
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Mój brat studiuje medycynę (rok IV, lat 26)
Z tego co wiem, wiele osób zaczyna mając lat nawet więcej niz Ty. I także musza sie utrzymać samodzielnie. Są kredyty studenckie, w wakacje można załatwić sobie płatne praktyki (co roku brat się o takie ubiega i za każdym razem mu się udaje). Dorabiać mozna udzielając korepetycji.

Po 6 lat studiów masz staż na któym dostajesz pensję. Potem idziesz na specjalizacje, gdzie już normalnie pracujesz i dostajesz wynagrodzenie.

Ja uważam ze warto. Pewnie i jest cieżko (brat narzekał na anatomię i farmakologię) ale jakoś żyje, imprezuje, ma hobby które rozwija, więc chyba nie taki diabeł straszny
__________________
Aga walczy o idealną sylwetkę !
-> cel: 54 kg

moje recenzje -> https://wizaz.pl/kosmetyki/recenzent...ent=boangelina
boangelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 12:40   #24
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość
Mój brat studiuje medycynę (rok IV, lat 26)
Z tego co wiem, wiele osób zaczyna mając lat nawet więcej niz Ty. I także musza sie utrzymać samodzielnie. Są kredyty studenckie, w wakacje można załatwić sobie płatne praktyki (co roku brat się o takie ubiega i za każdym razem mu się udaje). Dorabiać mozna udzielając korepetycji.

Po 6 lat studiów masz staż na któym dostajesz pensję. Potem idziesz na specjalizacje, gdzie już normalnie pracujesz i dostajesz wynagrodzenie.

Ja uważam ze warto. Pewnie i jest cieżko (brat narzekał na anatomię i farmakologię) ale jakoś żyje, imprezuje, ma hobby które rozwija, więc chyba nie taki diabeł straszny

Płatne praktyki?
W jakim mieście?
Strasznie mi w to ciężko uwierzyc, u mnie by człowieka wyśmiali za takie cos... to Twój obowiazek i tyle
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 20:54   #25
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Ja bym poszła za marzeniem.
Życie masz jedno ,warto walczyć.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 00:36   #26
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Kiedyś tak myślałam, że wszystko musi być ładnie, pięknie, najlepsze w mieście liceum, dobre studia (najlepiej Politechnika), małżeństwo, bla, bla, bla.
2 lata temu w moim życiu nastąpiła gwałtowna zmiana, może trochę z mojej winy, może tak miało być.. i plan się posypał Poszłam na zupełnie inne studia, na takie, które odpowiadają bardziej mi. Od przyszłego roku planuję zacząć kolejny kierunek, bo chcę się dalej rozwijać i co najważniejsze- to mnie interesuje. Nie chcę realizować czyjegoś planu bądź jakiegoś własnego, urojonego wyobrażenia o dorosłości z dzieciństwa, chcę realizować marzenia i być zgodna z samą sobą
Powodzenia!
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 09:33   #27
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość
Mój brat studiuje medycynę (rok IV, lat 26)
Z tego co wiem, wiele osób zaczyna mając lat nawet więcej niz Ty. I także musza sie utrzymać samodzielnie. Są kredyty studenckie, w wakacje można załatwić sobie płatne praktyki (co roku brat się o takie ubiega i za każdym razem mu się udaje). Dorabiać mozna udzielając korepetycji.

Po 6 lat studiów masz staż na któym dostajesz pensję. Potem idziesz na specjalizacje, gdzie już normalnie pracujesz i dostajesz wynagrodzenie.

Ja uważam ze warto. Pewnie i jest cieżko (brat narzekał na anatomię i farmakologię) ale jakoś żyje, imprezuje, ma hobby które rozwija, więc chyba nie taki diabeł straszny
platne praktyki? to chyba poza dzialka medyczna.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 09:44   #28
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
platne praktyki? to chyba poza dzialka medyczna.

no własnie
już widzę minę ordynatora, gdy przychodzę i mówię, że chcę płatne praktyki
pewnie zrozumiałby, że to ja chcę im płacić
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 10:52   #29
dr_ka
Rozeznanie
 
Avatar dr_ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Wiadomości: 775
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Cytat:
Napisane przez Martaaaa91 Pokaż wiadomość
, moja mama uważa ze nie ma sensu iść na te studia w tym wieku ponieważ ważniejsza jest praca i zdobywanie doświadczenia (ma tu na myśli prace sprzedawcy) uważa, ze nikt mnie do pracy jako początkującego lekarza nie przyjmie po 30 i w rezultacie zostanę na lodzie i wówczas stracę te lata kiedy to mogłam pracować, zdobywać doświadczenie ...
Bzdura! Rezydentury przyznawane są na podstawie zdanego LEPu i pracodawca może Ci ... - jeśli się dostaniesz, masz pewna pracę na 5-6 lat specjalizacji. Płaci Ci Ministerstwo Zdrowia , a nie szpital.
Moim zdaniem podjęłaś bardzo dobra decyzję. Myślę, że nie będziesz żałowała, pomimo tych paru lat "opóźnienia". Trzymam kciuki!
PS. Od 3 r.s. pracowałam w weekendy- ale przyznaję, praca "lightowa", siedząca, więc siedziałam i się uczyłam Niemniej jednak- da się!
__________________
My..

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.."

Edytowane przez dr_ka
Czas edycji: 2012-02-17 o 10:56
dr_ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 14:40   #30
karolinaaa92
Zakorzenienie
 
Avatar karolinaaa92
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
Dot.: Czy jest sens? Proszę doradzcie!

Jeśli masz możliwości (także finansowe), żeby studiować, to nie rezygnuj z marzeń! Powodzenia
__________________
K&D - 28.06.2010
-czy...? -tak! - 10.06.2017

♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019

karolinaaa92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:48.