Jak zgasić cwaniaczka, pomocy

[innocentease]

dziewczyny, potrzebuję waszej pomocy. Jestem raczej osobą zwariowaną, pewną siebie i tak dalej. Poznałam paczkę chłopaków i trzymam się z nimi. Jeden jest totalnym cwaniakiem, pewnym siebie i oczywiście nie bez powodu, bo jest przystojnym brunetem. Naprawdę się wszyscy lubimy i mamy do siebie dystans, ale jego chamskie teksty typu " ale cię będę dupcz*ł" zaczynają działać mi na nerwy. Chłopcy powiedzieli, że powinnam po prostu strzelić mu w pysk. Co o tym myślicie ? Jak mogę go zgasić ? -.-

[berry_black]

Napisane przez innocentease

dziewczyny, potrzebuję waszej pomocy. Jestem raczej osobą zwariowaną, pewną siebie i tak dalej. Poznałam paczkę chłopaków i trzymam się z nimi. Jeden jest totalnym cwaniakiem, pewnym siebie i oczywiście nie bez powodu, bo jest przystojnym brunetem. Naprawdę się wszyscy lubimy i mamy do siebie dystans, ale jego chamskie teksty typu " ale cię będę dupcz*ł" zaczynają działać mi na nerwy. Chłopcy powiedzieli, że powinnam po prostu strzelić mu w pysk. Co o tym myślicie ? Jak mogę go zgasić ? -.-

Ile macie lat? to dosc istotne..

Ja bym mu powiedziala cos w stylu: NIe wiem jakie masz kolezanki ale do mnie sie tak nie odnoś bo oczekuje choc troche szacunku.

[tacyta]

Napisane przez innocentease

dziewczyny, potrzebuję waszej pomocy. Jestem raczej osobą zwariowaną, pewną siebie i tak dalej. Poznałam paczkę chłopaków i trzymam się z nimi. Jeden jest totalnym cwaniakiem, pewnym siebie i oczywiście nie bez powodu, bo jest przystojnym brunetem. Naprawdę się wszyscy lubimy i mamy do siebie dystans, ale jego chamskie teksty typu " ale cię będę dupcz*ł" zaczynają działać mi na nerwy. Chłopcy powiedzieli, że powinnam po prostu strzelić mu w pysk. Co o tym myślicie ? Jak mogę go zgasić ? -.-

Koledzy dobrze Ci radzą. Za takie teksty powinien dostać w pysk. I nie kolegowałabym się z kimś, kto kieruje do mnie takie teksty na poziomie menela.

[madana]

Napisane przez tacyta

Koledzy dobrze Ci radzą. Za takie teksty powinien dostać w pysk. I nie kolegowałabym się z kimś, kto kieruje do mnie takie teksty na poziomie menela.

- dokładnie; może sobie być przystojnym brunetem, ale o manierach gwałciciela kóz. Nie, nie dałabym w pysk, szkoda brudzić rąk o takie męskie gówno.

[granatowa13]

Napisane przez tacyta

Koledzy dobrze Ci radzą. Za takie teksty powinien dostać w pysk. I nie kolegowałabym się z kimś, kto kieruje do mnie takie teksty na poziomie menela.

Dokładnie Strzel mu w pysk, to może od razu zejdzie na ziemię. Nie lubię takich ludzi, którzy rzeczowo traktują drugą osobę.

[Marbella85]

Napisane przez innocentease

dziewczyny, potrzebuję waszej pomocy. Jestem raczej osobą zwariowaną, pewną siebie i tak dalej. Poznałam paczkę chłopaków i trzymam się z nimi. Jeden jest totalnym cwaniakiem, pewnym siebie i oczywiście nie bez powodu, bo jest przystojnym brunetem. Naprawdę się wszyscy lubimy i mamy do siebie dystans, ale jego chamskie teksty typu " ale cię będę dupcz*ł" zaczynają działać mi na nerwy. Chłopcy powiedzieli, że powinnam po prostu strzelić mu w pysk. Co o tym myślicie ? Jak mogę go zgasić ? -.-

Atrakcyjność fizyczna usprawiedliwia prostactwo i buractwo. A to ciekawe.
Jak tacy dobrzy koledzy to sami powinni mu strzelić w pysk.

[berry_black]

Nie namawiajcie jej do przemocy, bez jaj !
Zniży sie do jego poziomu a chyba nie o to chodzi. Jeszcze jej cham odda i co będzie?

Tekst w stylu: może sobie być przystojnym brunetem, ale o manierach gwałciciela kóz. bardzo fajny. Może go zgasić na zawsze.

[maryanna3]

Nie chciałoby mi sie nawet wysilać żeby na niego rękę podnieść. Nie zadaję się z takimi ludźmi, nie mam ochoty, potrzeby bo to żałosne. A koledzy też fajni skoro na to nie reagują tylko Tobie radzą na niego rękę podnieść. Wszyscy siebie warci...daj sobie spokój najlepiej.

[eos50]

Napisane przez tacyta

Koledzy dobrze Ci radzą. Za takie teksty powinien dostać w pysk. I nie kolegowałabym się z kimś, kto kieruje do mnie takie teksty na poziomie menela.

Nerwy Ci puszczają i sugerujesz jej zniżenie się do jego poziomu. A fe!!!
Poza tym, nie zauważyłem, aby on się chciał du..yć z nią więc choć jest prostakiem, to jednak jej bezpośrednio nie obraża.

Autorko nie gaś go, bo i po co? Po prostu go ignoruj i nie zadawaj się z nim. Po co Ci taka znajomość? Czemu musisz udowadniać, że jesteś od niego lepsza? Po co Ci te zawody?

[chwast]

Jak zgasić? czyli pytasz co mu odpowiedzieć? o żenado... ile masz lat, 13?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Marbella85

Atrakcyjność fizyczna usprawiedliwia prostactwo i buractwo. A to ciekawe.

Tez mnie to zaciekawilo.

Napisane przez maryanna3

Nie chciałoby mi sie nawet wysilać żeby na niego rękę podnieść. Nie zadaję się z takimi ludźmi, nie mam ochoty, potrzeby bo to żałosne. A koledzy też fajni skoro na to nie reagują tylko Tobie radzą na niego rękę podnieść. Wszyscy siebie warci...daj sobie spokój najlepiej.

Zgadzam sie.


Mam wrazenie, ze autorka chodzi do gimnazjum lub szuka znajomych posrod chlopcow spod budki z piwem.
Jak mozna znosic takie chamstwo? Rzeczywiscie, swietna paczka.

[tacyta]

Napisane przez eos50

Nerwy Ci puszczają i sugerujesz jej zniżenie się do jego poziomu. A fe!!!
Poza tym, nie zauważyłem, aby on się chciał du..yć z nią więc choć jest prostakiem, to jednak jej bezpośrednio nie obraża.

Autorko nie gaś go, bo i po co? Po prostu go ignoruj i nie zadawaj się z nim. Po co Ci taka znajomość? Czemu musisz udowadniać, że jesteś od niego lepsza? Po co Ci te zawody?

Chyba Cię znowu wyobraźnia ponosi! W przeciwieństwie do Ciebie panuję nad sobą i nie jestem zlepkiem atawizmów.
Podałam autorce tylko jeden z możliwych sposobów na zgaszenie dupka, któremu się wydaje, że może ją bezkarnie obrażać.

[chwast]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35504555]Tez mnie to zaciekawilo.



Zgadzam sie.


Mam wrazenie, ze autorka chodzi do gimnazjum lub szuka znajomych posrod chlopcow spod budki z piwem.
Jak mozna znosic takie chamstwo? Rzeczywiscie, swietna paczka.[/QUOTE]

Ja też byłam w gimnazjum i to jeszcze nie tak dawno i jakoś nie miałam takich problemów ani takich znajomych

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez tacyta

Chyba Cię znowu wyobraźnia ponosi! W przeciwieństwie do Ciebie panuję nad sobą i nie jestem zlepkiem atawizmów.
Podałam autorce tylko jeden z możliwych sposobów na zgaszenie dupka, któremu się wydaje, że może ją bezkarnie obrażać.

Ty siedz cicho i ucz sie .

Ja sie dowiedzialam, ze jest cos takiego jak obrazanie posrednie .

Notuj .

Napisane przez eos50

choć jest prostakiem, to jednak jej bezpośrednio nie obraża.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez chwast

Ja też byłam w gimnazjum i to jeszcze nie tak dawno i jakoś nie miałam takich problemów ani takich znajomych

Ja bylam troche dawniej chyba. U mnie tez czegos takiego nie bylo. Niemniej te wizazowe historyjki mrozace krew w zylach skads sie biora .


Fakt faktem teraz gowniarzom to sie w dupach przewraca. Brak kontroli i, ze tak rzekne, "zamordyzmu" trudnych jednostek robi swoje.

[tacyta]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35504898]Ty siedz cicho i ucz sie .

Ja sie dowiedzialam, ze jest cos takiego jak obrazanie posrednie .

Notuj.



---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------



Ja bylam troche dawniej chyba. U mnie tez czegos takiego nie bylo. Niemniej te wizazowe historyjki mrozace krew w zylach skads sie biora .[/QUOTE]

Na naukach tego pana wolę siedzieć w oślej ławce...

[Elfir]

Napisane przez innocentease

Jak mogę go zgasić ? -.-

Ale z ciebie prymitywny burak (powiedzieć to bez usmiechu, bo to nie żart tylko prawda).

[eos50]

Napisane przez tacyta

Chyba Cię znowu wyobraźnia ponosi! W przeciwieństwie do Ciebie panuję nad sobą i nie jestem zlepkiem atawizmów.

To skąd ten tekst: 'Koledzy dobrze Ci radzą. Za takie teksty powinien dostać w pysk.'?

Ty jawnie nawołujesz do przemocy.

Napisane przez tacyta

Podałam autorce tylko jeden z możliwych sposobów na zgaszenie dupka, któremu się wydaje, że może ją bezkarnie obrażać.

Uderzyć kogoś w twarz, to jest Twoim zdaniem jeden ze sposobów na zgaszenie dupka? A co będzie jak on równouprawnienie traktuje dosłownie (a może, skoro zachowuje się tak, jak się zachowuje) i jej przywali na odlew, że się nogami nakryje?
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35504898]Ty siedz cicho i ucz sie .

Ja sie dowiedzialam, ze jest cos takiego jak obrazanie posrednie .

Notuj [/QUOTE]
A ten tekst był skierowany bezpośrednio do niej? To z nią chciał się du..yć? Przecież fakt, iż ona osobiście poczuła się obrażona tekstem do niej nie skierowanym jest tylko i wyłącznie jej problemem. Jak mu nie odpowie, to będzie się czuła od niego gorsza? Musi mu coś udowodnić? Jaki ma problem?
Facet jest cham, ale czemu ten fakt ją obraża? Mało to chamów i chamek na świecie? Na każdego trzeba się obrażać? Każdemu trzeba dawać w pysk?

Prawda wygląda w ten sposób, że gó..a się nie rusza, bo śmierdzi. Jak się zaczyna w tym babrać, to człowiek sam wcześniej, czy później się ubrudzi. Nie warto.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez eos50

Uderzyć kogoś w twarz, to jest Twoim zdaniem jeden ze sposobów na zgaszenie dupka? A co będzie jak on równouprawnienie traktuje dosłownie (a może, skoro zachowuje się tak, jak się zachowuje) i jej przywali na odlew, że się nogami nakryje?

A ten tekst był skierowany bezpośrednio do niej? To z nią chciał się du..yć? Przecież fakt, iż ona osobiście poczuła się obrażona tekstem do niej nie skierowanym jest tylko i wyłącznie jej problemem. Jak mu nie odpowie, to będzie się czuła od niego gorsza? Musi mu coś udowodnić? Jaki ma problem?
Facet jest cham, ale czemu ten fakt ją obraża? Mało to chamów i chamek na świecie? Na każdego trzeba się obrażać? Każdemu trzeba dawać w pysk?

Prawda wygląda w ten sposób, że gó..a się nie rusza, bo śmierdzi. Jak się zaczyna w tym babrać, to człowiek sam wcześniej, czy później się ubrudzi. Nie warto.

Ja odnioslam wrazenie, ze teksty sa kierowane do autorki wlasnie zatem sa obrazliwe dla niej. Oczywiste prostactwo pomijam.

Ja to sobie w ogole nie wyobrazam takiej sytuacji bo dobrowolne przylazenie na spotkanie z prostakiem i kmiotami w glowie mi sie nie miesci.

[Elfir]

Z jego tekstów pewnie nawet dziewczyny chichoczą.
A potem faceci się uczą, że kobietom podoba się, gdy sa traktowane jak "foczki", "suczki" i ogólnie pomiatane.
A dziewczyny się skarża, że nie ma porządnych facetów.

[eos50]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35505406]Ja odnioslam wrazenie, ze teksty sa kierowane do autorki wlasnie zatem sa obrazliwe dla niej. Oczywiste prostactwo pomijam.[/QUOTE]
Może być oczywiście tak, że to 'cię' odnosi się do niej, ale póki co tego nie napisała. Jeśli nawet odnosiło się to do niej, to wystarczyło powiedzieć - 'Twoje niedoczekanie' i tyle, a następnie ...
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35505406]Ja to sobie w ogole nie wyobrazam takiej sytuacji bo dobrowolne przylazenie na spotkanie z prostakiem i kmiotami w glowie mi sie nie miesci.[/QUOTE]
właśnie tak, urwać kontakt.

[skazana_na_bluesa]

ja sie dziwie, ze twoja "ekipa" toleruje cos takiego. gdyby faceci mieli chociaz troche oleju w glowie to by mu przemowili do sluchu.

[tacyta]

Napisane przez eos50

To skąd ten tekst: 'Koledzy dobrze Ci radzą. Za takie teksty powinien dostać w pysk.'?

Ty jawnie nawołujesz do przemocy.

Uderzyć kogoś w twarz, to jest Twoim zdaniem jeden ze sposobów na zgaszenie dupka? A co będzie jak on równouprawnienie traktuje dosłownie (a może, skoro zachowuje się tak, jak się zachowuje) i jej przywali na odlew, że się nogami nakryje?

A ten tekst był skierowany bezpośrednio do niej? To z nią chciał się du..yć? Przecież fakt, iż ona osobiście poczuła się obrażona tekstem do niej nie skierowanym jest tylko i wyłącznie jej problemem. Jak mu nie odpowie, to będzie się czuła od niego gorsza? Musi mu coś udowodnić? Jaki ma problem?
Facet jest cham, ale czemu ten fakt ją obraża? Mało to chamów i chamek na świecie? Na każdego trzeba się obrażać? Każdemu trzeba dawać w pysk?

Prawda wygląda w ten sposób, że gó..a się nie rusza, bo śmierdzi. Jak się zaczyna w tym babrać, to człowiek sam wcześniej, czy później się ubrudzi. Nie warto.

Nie namawiam autorki do pobicia delikwenta ani nasłania na niego chłopców z ferajny, tylko sugeruję prosty przekaz w postaci niegroźnego policzka, bo tylko w taki sposób można dotrzeć do niektórych prymitywnych gówniarzy i utrzeć im nosa. Nie popieram przemocy, ale uważam, że w przypadku zniewag, wyzwisk czy molestowania należy czasami zareagować zdecydowanie i pokazać delikwentowi gdzie raki zimują.

Oczywiście należy też mierzyć siły na zamiary. Jeśli autorka zdecyduje się zrealizować ten pomysł, to powinna najpierw upewnić się, że jej znajomi w razie czego powstrzymają krewkiego koleżkę , gdyby chciał jej oddać.

Tak, ten tekst był adresowany bezpośrednio do autorki, bo ten cham nie wyrażał chęci kopulowania ze stadem pasących się za oknem kóz, ale kierował swoje menelskie awanse do niej. Jak ktoś na Ciebie pluje, to udajesz, że pada deszcz?

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez madana

może sobie być przystojnym brunetem, ale o manierach gwałciciela kóz.

[Aaś]

ach te wakacje...

[eos50]

Napisane przez tacyta

Nie namawiam autorki do pobicia delikwenta ani nasłania na niego chłopców z ferajny, tylko sugeruję prosty przekaz w postaci niegroźnego policzka, bo tylko w taki sposób można dotrzeć do niektórych prymitywnych gówniarzy i utrzeć im nosa. Nie popieram przemocy, ale uważam w przypadku zniewag, wyzwisk czy molestowania należy czasami zareagować zdecydowanie i pokazać delikwentowi gdzie raki zimują.

A co, gdyby facet złapał ją za ręce, nieźle wytarmosił i powiedział - 'Ooooo!!! Jaka ostra!!! Lubię ostre suki!!!'? Myślałaś o tym? Po co prowokować?
I nie mieszaj do tego molestowania, bo sama do nich przylazła i chce się kumplować. On nie jest jej przełożonym.

Napisane przez tacyta

Oczywiście należy też mierzyć siły na zamiary. Jeśli autorka zdecyduje się zrealizować ten pomysł, to powinna najpierw upewnić się, że jej znajomi w razie czego powstrzymają krewkiego koleżkę , gdyby chciał jej oddać.

A jak nie powstrzymają tylko przyłączą się i zbiorowo ją zgwałcą, bo też lubią 'ostre suki'? Co wtedy? Pamiętaj, że oni się znają długo, a ona do nich dołączyła później. Między sobą mają silniejsze więzy, niż z nią.
No i jest jeszcze jedna sprawa. Jak się chce kumplować z facetami, jak chce być jednym z nich, jak wchodzi do ich męskiego świata, to musi się na wiele rzeczy uodpornić, bo to jest inny świat. Jak jej to nie pasuje, to niech do nich nie lezie. W tym kontekście te słowa, to był w jego rozumieniu, UWAGA!!!, ... komplement. A, że wyrażony po męsku, to co? Jak miał być wyrażony w męskim towarzystwie?

Napisane przez tacyta

Tak, ten tekst był adresowany bezpośrednio do autorki, bo ten cham nie wyrażał chęci kopulowania ze stadem pasących się za oknem kóz, ale kierował swoje menelskie awanse do niej. Jak ktoś na Ciebie pluje, to udajesz, że pada deszcz?

Ok załóżmy, że był skierowany do niej, a nie do akurat przechodzącej laski w pobliżu. To co? Gdy Cię ktoś napada słownie, to masz reagować biciem? To przekroczenie obrony koniecznej dowodzące tylko tego, że emocje (jak to u kobiety) wzięły górę nad rozsądkiem.

A ja? Ja niczego nie udaję, bo takie słowa skierowane do mnie nie robią na mnie żadnego wrażenia poza tym, iż uświadamiają mi z kim mam do czynienia. Nie zauważyłaś tego jeszcze na tym forum? Na durnych ludzi szkoda mi moich własnych nerwów. No, ale ja nie kieruję się w życiu emocjami i z łapami startuję dopiero wtedy, gdy ktoś je wyciągnie w moją stronę.

[andzia1989r]

Napisane przez madana

- dokładnie; może sobie być przystojnym brunetem, ale o manierach gwałciciela kóz. Nie, nie dałabym w pysk, szkoda brudzić rąk o takie męskie gówno.

Zaiste trafne.

Napisane przez Marbella85

Atrakcyjność fizyczna usprawiedliwia prostactwo i buractwo. A to ciekawe.
Jak tacy dobrzy koledzy to sami powinni mu strzelić w pysk.

Co nie...

Napisane przez maryanna3

Nie chciałoby mi sie nawet wysilać żeby na niego rękę podnieść. Nie zadaję się z takimi ludźmi, nie mam ochoty, potrzeby bo to żałosne. A koledzy też fajni skoro na to nie reagują tylko Tobie radzą na niego rękę podnieść. Wszyscy siebie warci...daj sobie spokój najlepiej.

Co do kolegów się zgadzam. Sami powinni go szacunku nauczyc, ale widocznie nie chcą sobie rączek brudzic i cię po cichu podpuszczają. "Mężczyźni" urągający płci męskiej.

[EntiEnti]

Powiedz mu zeby teksty, ktore szepta do monitora jak oglada pornosy zostawil dla siebie, a tak serio to...po co sie z nim w ogole zadajesz?;/ I co to za satysfakcja dociac jakiemus fajfusowi bez polotu?

[Lubelski Szef]

Męski świat jest inny tutaj każdy sobie wrzuca wchodzisz w takie towarzystwo to przyjmij to na siebie a nie sie żalisz

[roxyroxy]

zwyczajnie mu powiedz, ze wypraszasz sobie takie teksty a potem wlacz ignora

swoja droga za☠☠☠isci ci pozostali facceci,ze mu nic nie powiedza.
Ja kiedys bylam na piwie ze znajomymi z treningow, i nasz kolega byl podpity i probowal mnie w tancu za tylek zlapac ( a mam narzeczonego ktorego wszyscy znaja) to 3 kolegow w sekundzie sie do niego rzucilo..

Takze Ci Twoi koledzy wcale tacy fajni nie sa

Swoja droga to mam wrazenie,ze Tobie sie podoba ten cwaniaczek

[tacyta]

Napisane przez eos50

1. A co, gdyby facet złapał ją za ręce, nieźle wytarmosił i powiedział - 'Ooooo!!! Jaka ostra!!! Lubię ostre suki!!!'? Myślałaś o tym? Po co prowokować?
I nie mieszaj do tego molestowania, bo sama do nich przylazła i chce się kumplować. On nie jest jej przełożonym.

A jak nie powstrzymają tylko przyłączą się i zbiorowo ją zgwałcą, bo też lubią 'ostre suki'? Co wtedy? Pamiętaj, że oni się znają długo, a ona do nich dołączyła później. Między sobą mają silniejsze więzy, niż z nią.
No i jest jeszcze jedna sprawa. Jak się chce kumplować z facetami, jak chce być jednym z nich, jak wchodzi do ich męskiego świata, to musi się na wiele rzeczy uodpornić, bo to jest inny świat. Jak jej to nie pasuje, to niech do nich nie lezie. W tym kontekście te słowa, to był w jego rozumieniu, UWAGA!!!, ... komplement. A, że wyrażony po męsku, to co? Jak miał być wyrażony w męskim towarzystwie?

2. Ok załóżmy, że był skierowany do niej, a nie do akurat przechodzącej laski w pobliżu. To co? Gdy Cię ktoś napada słownie, to masz reagować biciem? To przekroczenie obrony koniecznej dowodzące tylko tego, że emocje (jak to u kobiety) wzięły górę nad rozsądkiem.

3. A ja? Ja niczego nie udaję, bo takie słowa skierowane do mnie nie robią na mnie żadnego wrażenia poza tym, iż uświadamiają mi z kim mam do czynienia. Nie zauważyłaś tego jeszcze na tym forum? Na durnych ludzi szkoda mi moich własnych nerwów. No, ale ja nie kieruję się w życiu emocjami i z łapami startuję dopiero wtedy, gdy ktoś je wyciągnie w moją stronę.

1. Molestowanie nie ogranicza się do sytuacji służbowych ani fizycznego dotyku . Molestowanie to także słowa i gesty.

A co by było gdyby.... Eos przestał gdybać i skupił się na zastanej sytuacji bez robienia z niej telenoweli brazyliskiej z wątkiem sensacyjnym

2. Nie reaguję biciem i nie ulegam emocjom, gdy ktoś mnie napada słownie. Nie radzę autorce, żeby rzucała się z pięściami na każdego przypadkowego menela, który jej słownie uchybi, ale tutaj chodzi o danie prostackiemu znajomemu nauczki, w którą ona nie musi nawet wkładać żadnych emocji. Skoro zwykła perswazja na niego nie działa i on nadal zwraca się do niej w obraźliwy sposób, to chyba jedyny przekaz, który do niego dotrze. Co prawda, nie wiem, po co ona nadal chce utrzymywać jakikolwiek kontakt z kimś o manierach gwałciciela kóz, jak to zgrabnie ujęła Madana, ale skoro nie chce żegnać się z tym towarzystwem, to chyba jedyny sposób, aby uciąć durne zaczepki i dalej funkcjonować w tej grupie. Czasami taki rodzaj asertywności się opłaca i zniechęca różnych takich mocnych tylko w gębie kolesi, którzy szukają sobie kozłów ofiarnych.
BTW statystyki odnośnie przemocy wyraźnie wskazują na to, że to mężczyźni częściej dają się ponieść emocjom i przekraczają granice obrony koniecznej, co wyraźnie zadaje kłam Twojej teorii o emocjonalności kobiet.

3. Nie rozśmieszaj mnie , chłopie. Tutaj kreujesz się na oazę spokoju, a w innnym wątku piszesz, ze mógłbyś kogoś zabić, jak Ci nerwy puszczą i wyjdą na wierzch te wszystkie atawizmy. Masz rozdwojenie jaźni? Doktor Jekyll and Mr. Hyde?