|
Notka |
|
Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne. |
Pokaż wyniki sondy: Świat podróbek... | |||
Kupiłam kiedys podróbkę. | 10 | 8,93% | |
Mam ochotę kupic podróbkę, bo podoba mi się wzór. | 11 | 9,82% | |
Mam ochotę kupić podróbkę, by podnieśc swój status społeczny. | 1 | 0,89% | |
Uważam, że noszenie podróbek to nic złego, jesli kogoś nie stać na oryginał. | 20 | 17,86% | |
Uważam, że noszenie podróbki to narażanie się na pośmiechowisko. | 83 | 74,11% | |
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 112. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2012-09-13, 14:23 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Czechy, Praha
Wiadomości: 1 059
|
Podróbki, wasze osobiste odczucia
Sonda jest anonimowa i służy ludzkiej ciekawości.
Na pewnym portalu modowym, niekoniecznie rodzimym, znalazłam wątki na których blogerki bezpardonowo wymieniają się linkami do aukcji z torebkami jak Rocco, 2;55, czy wszelkie modele Burberry i LV. Czyli w 90% torebki z zastrzeżonymi monogramami. Nawet nie linkami do tzw włoskich podróbek, ale tych chińskich w typie plastikowe zapięcie w kształcie odwróconych liter CC na krzywo pikowanej torebce z łańcuszkiem. I nie mówię tu o blogerskim trendzie sprzed kilku lat na malowanie na koszulkach ręcznie liter CC lub napisów FAKE CC, ale prawdziwym Szanel made in China. W końcu na chińskiej ulicy kupisz wszystko... Wiele dziewcząt też wypowiedziało się, że nie rażą ich prujące się kuferki prawie LV, bo, jak motywowały, dużo osób na uczelni takie nosi, więc podróbki to dla nich coś zwyczajnego, coś ok. Kiedyś wydawało mi się, że jest to albo totalny brak świadomości i niewiedza na temat tego, co się na siebie zakłada, albo skrajna głupota bo ludzie pomyślą, że jestem taka bogata, mam oryginał i się nie zorientują. Chciałabym tez odróżnić rzeczy wzorowane na projektach domów mody, które dostępne są w sieciówkach, od nielegalnych podróbek. Zaswędziło mnie na widok pewnej podróbki, która rzuciła mi się w oczy na allegro (sprzedawana jako "prawie jak XY"). Zobaczyłam ją na jakimś blogu i zapytałam autorki, czy wie, ze jest to w oryginale projekt XY. Odpowiedziała, że to niedorzeczne, bo jej rzecz jest tylko luźno wzorowana, poza tym nie wie, ze to jest czyjś projekt. Notabene był to ciuch tak rozreklamowany przez celebrytki, że trzeba by sobie oczy wyłupić, żeby go nie kojarzyć (nie mam telewizji, a ciuch znam dokładnie, lacznie ze wszystkimi wariantami kolorystycznymi, ceną i kształtem metki) Żyłam w przekonaniu, że noszenie podróbek jest uznawane za śmieszne, żałosne, po prostu wielkie Faux Pas, a tu takie zaskoczenie. Jeśli chcecie dodać coś od siebie, to zapraszam |
2012-09-13, 14:35 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
ja bym dodała opcję, że noszenie podróbek (zreszta nie tylko się to tyczy branży ''modowej") to kradzież. Bo dla mnie to jest ważniejszy argument PRZECIW niż opinie innych...
|
2012-09-13, 14:39 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Czechy, Praha
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
probowalam, ale nie potrafie juz edytowac sondy :/
tego z tego co widzę, dziewczyny nie boja sie wcale, bo jaka jest szansa, ze ktos je usadzi za gumowa torebke... |
2012-09-13, 14:46 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
no to kliknęłam ostatnią opcję - chociaż mam do podróbek bardzo radykalny stosunek.
O ile jestem w stanie zrozumieć inspirację nawet bardzo bliską fasonami ( choćby kształt aviatorów - chyba każda firma ma okulary w tym stylu, czy buty ''uggopodobne"), to jednak tandeta z nadrukowanym ukradzionym cudzym znakiem firmowym wzbudza we mnie ewidentnie obrzydzenie. Wolałabym całe życie przechodzić w basicowym podkoszulku no-name i zwykłych dzinsach niż świadomie kupić nieudolną namiastkę ''luksusu" |
2012-09-13, 14:56 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Mnie osobiście to zwisa, jak kto chodzi Ale ja podróbki bym nie kupiła, byłoby mi po prostu głupio z czymś takim chodzić
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” |
2012-09-13, 15:32 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
w zyciu nie kupilabym chamskiej podrobki, liczac ze wszyscy pomysla ze to oryginal i smiesza mnie ludzie, ktorzy tak robia. pomijajac juz wspomniana kwestie kradziezy. wolalabym juz zbierac nawet i pare lat kase na oryginalny model butow czy torebke.
__________________
konto nieaktywne |
2012-09-13, 15:39 | #7 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Ja uważam to za żenujące , osobiście nie kupuję i nie kupię ale jeśli ktoś nosi, niech nosi to jego decyzja . Zaznaczyłam ostatnią odpowiedź
|
2012-09-13, 15:56 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Jestem przeciwna chamskim podróbkom. rzeczom inspirowanym już nie, bo wiadomo, że każdy chce szałowo wyglądać, a tylko nielicznych stać na naprawdę znane marki.
Jestem ciekawa o czym mówisz. Ja nie mam TV, nie interesuję się celebrytkami i dam sobie rękę uciąć, że gdybym ciuch zobaczyła na żywo to nie miałabym pojęcia, że jest znany |
2012-09-13, 23:05 | #9 |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Wejdzię na etorebkę - same podróbki czy tam 'mocne inspiracje' fakt, że bez loga itd, ale jednak.
np http://etorebka.pl/torebki-damskie-torebka.php?f=0311# -alexander wang Kiedyś było pełno modelu 'alexa' mullbery. Jak ta http://www.rankingtorebek.pl/category/torebki-chloe/ była nowością to wszelkie sklepy ala prima moda musiały ją mieć. Że już nie wspomnę o czerwonych podeszwach w butach itd. Tylko pytanie czy kopiowanie dokładne ale bez loga to już podróbka czy jeszcze nie.
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
2012-09-13, 23:50 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Łomża/ Gdańsk
Wiadomości: 96
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Według mnie jeżeli ktoś wypuszcza jakiś model torebki, to musi się liczyć z tym, że ktoś poczuje się nim "zainspirowany"i bardzo podobną torebkę wypuści pod szyldem swojej marki, i tak jest z każdym innym ciuchem czy akcesorium. Przecież chociażby charmsy apartu to nic innego jak pomysł zaczerpnięty z innych firm a ludzie wybierają to, co najbardziej odpowiada im cenowo.
Ale chamskich podróbek typu shanel nie toleruję w żaden sposób. Bardzo często są też podrabiane znane modele butów sportowych i trampków, które to mimo, że na pierwszy rzut oka mogą różnić się niewiele, po bliższym przyjrzeniu się szczegółom różnią się znacznie. Dodam, że takich podróbek jest mnóstwo na allegro i można się nawet nie zorientować, szczególnie, jeżeli nie ma się porównania do oryginału. |
2012-09-14, 00:31 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Sklepy beda sie bronic, że to są inspiracje, bo nigdzie na torebce/butach/etc nie ma logo firmy, z której 'zerżnęli' dany model, a poza tym tak kropka w kropkę te rzeczy nie są, wystarczą inne detale i już nie ma niby mowy o podróbkach
|
2012-09-14, 01:07 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 150
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Nigdy nie kupiłabym podróbki, przede wszystkim dlatego, że jak ktoś już wyżej wspomniał, zwyczajnie jest to kradzież. Wychodzę z założenia, że jak mnie nie stać na oryginał, to albo odkładam na niego pieniądze, albo zadowalam się innym, tańszym produktem, który w danym momencie jest dla mnie osiągalny.
Poza tym co to za przyjemność z użytkowania podróby? Jak patrzę na te krzywe i niechlujnie posklejane chińskie Louboutiny po 500zł na allegro to zastanawiam się co kieruje ludźmi, którzy to kupują? Przecież za 500zł można dostać w zwykłym sklepie bardzo dobrze wykonane, ładne buty. Więc po co kupują taką tandetę? Naprawdę nie rozumiem. |
2012-09-14, 09:07 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Podejrzewam, ze nikt tu sie szczerze nie przyzna ze nosi lub bez problemu kupilby podrobke.
Dlaczego? Mój mąż w listopadzie wybiera sie służbowo do Chin. Miałam już wiele pytań od znajomych czy jeśli miałby czas i ochotę to czy by nie kupilby dla nich jakiejś podróbki. Głownie torebki i zegarki. Odmówił i spotkał sie z oburzeniem, ze przecież "wszyscy tak robią". Rok temu był rownież służbowo w Turcji. Było z nim sporo osób z firmy, pan i panów zarabiających grube pieniądze a mimo to rzucili sie na zakupy kiedy przewodnik pokazał im targ gdzie można kupić wszystko. Mój mąż sam kupił od Turka 3 zegarki m.in. Rolexa za równowartość 20 zł. Targowal sie jeszcze. Oczywiście zegarków nie nosił. Kupił je bardziej na zasadzie.. Ciekawostki?! A jego koleżanki z pracy wywiozly mnóstwo ciuchów, torebek i butów "markowych" i jednocześnie ciesząc sie z tego okropnie. Sama osobiście podróbki bym świadomie i celowo nie kupiła. Uważam ze to śmieszne, ze to wstyd i podpisuje sie ze to kradzież. Ilośc torebek Ala LV jest tak duża ze w mojej świadomości zagniezdzil sie pogląd ze każda jest podróbka, nawet jak sie wydaje ze to jest oryginał to ja j tak podejrzewm podrobke... |
2012-09-14, 09:16 | #14 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Czechy, Praha
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Są kraje, które nie wpuszczą Cię np z podróbką torebki...
Poznałam kiedyś firmę - krętacze i wyzyskiwacze z małej mieścinki między polem a pustynią, ale w klimatach warszaffka. Świecili swoimi Carrerami i logami z każdej możliwej części garderoby. Firmę otworzył im tatuś jednego z nich, ktoś wysoko postawiony w Wawce. Jak później się dowiedziałam od jednego z pracowników - masowo jeździli do Chin po swoje ekskluzywne gadżety. Na dowód chłopak pokazał mi swój wypasiony zegarek (marki nie pamiętam, ale luksusowa) za 30 dolarów, który mu przywieźli... Cytat:
Edytowane przez Tor_Zireael Czas edycji: 2012-09-14 o 09:17 |
|
2012-09-14, 09:30 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Cytat:
Tak się zastanawiam, czy Zarę można określić jako sklep z podróbami. Nie od dziś wiadomo, że ta firma dość mocno inspiruje się kolekcjami znanych domów mody i zawsze ma przeznaczone środki finansowe na przegrane procesy sądowe |
|
2012-09-14, 09:33 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
nie wiem jak jest w innych krajach, ale np w Szwajcarii są bardzo wyczuleni na podróbki zegarków i można naprawdę bardzo słono zapłacić...
---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ---------- w Genewie za podróbki zegarków kary lecą w tysiącach franków... |
2012-09-14, 09:35 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Cytat:
|
|
2012-09-14, 09:53 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 204
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Ja nie kupiłabym takiej rzeczy, na której jest widoczne logo, charakterystyczny wzór itp. Co do innych to pewnie sama bym się nie zorientowała, że to podróbka, więc by mi to nie przeszkadzało...
|
2012-09-14, 10:52 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 139
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Według mnie ciężko trochę ustalić granicę między podróbką a "inspiracją". Jeżeli mówimy o ciuchach na których jest miliard napisów typu D&G, Versace i Chanel jednocześnie, to sprawa jest teoretycznie jasna, to samo teoretycznie z wykorzystaniem logo. Ale jeżeli weźmiemy się ze modele wyglądające identycznie jak "źródła inspiracji" to okazuje się, że każdy ma w szafie podróbki Z kolei czerwone podeszwy zostały jakiś czas temu opatentowane przez Louboutina, więc co teraz - traktować je jako podrobienie znaku towarowego?
Tor zaczęłaś temat, więc pozwól, że się posłużę Twoim przykładem, bo widzę u Ciebie na blogu, że też masz mieszane uczucia (vide: SheInside i Herve Leger ), ale sama masz/miałaś w szafie klasyczną "chanelkę" i buty "inspirowane" JC Night Walk Ja osobiście uważam, że w tym nie ma nic złego Natomiast celowe kupowanie "towaru identycznego z oryginalnym" dla mnie osobiście jest po prostu zabawne
__________________
Blog 6 kątów - o budżetowym przemetamorfozowaniu brzydkiego pokoju w ładny Ostatni notek: Pięć kątów i jeden róg |
2012-09-14, 11:57 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 849
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Szkoda, że nie ma opcji "Nigdy nie kupiłam podróbki".
Więc to moja odpowiedź zamiast zaznaczania w sondzie A nie kupiłam i nie sądzę, żebym kupiła, bo nie potrzebuję przy torebce, bluzce czy innym ciuchu metki drogiej firmy czy projektanta, żeby czuć się (I WYGLĄDAĆ również) dobrze w swoich ubraniach. Ubranie od stóp do głów w Chanel czy innego projektanta nikogo nie uczyni modnym i z klasą. Nie będziesz wyglądać dobrze i ciekawie dopóki nie będziesz się umiała ubrać zgodnie ze sobą (nie z aktualnymi trendami!) - swoją figurą, charakterem. No i jest też kwestia doboru stroju do okazji. A jak już to wszystko umiesz + jesteś zadbana kobietą, to nie potrzebne ci ani oryginały, ani tym bardziej podróbki. Co oczywiście nie oznacza, że jak kogoś stać i ma ochotę, to ma nie kupować ciuchów z wybiegów Chciałam jednak zaznaczyć, że bardziej cenię styl osoby ubranej moim zdaniem dobrze w ciuchy z second handów, sieciówek i sklepików no name, niż styl osoby ubranej od stóp do głów w markowe ciuchy. To pierwsze zdecydowanie wymaga więcej "modowego zmysłu", że tak powiem Koniec elaboratu. Dziękuję za uwagę
__________________
Fuck fashion. Let's smoke menthols.
|
2012-09-14, 15:24 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bristol
Wiadomości: 6 035
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
ja jesli kupuję to oryginały, oczywiście nie torebki, bo podobają mi się jedne z droższych ale buty i ciuchy - owszem.
jeśli natomiast torebka jest zainspirowana modelem od projektanta, nie ma podrobionego logo i jest trochę inna, to jesli mi się podoba, to biorę (dziś kupiłam torbę z okuciami inspirowaną Alexander Wang Prisma Bag). swoją drogą, czy osoby które noszą 'chamskie' podróbki, tak że gołym okiem widać, że to nie oryginał, myślą, że inni tego nie widzą? :/
__________________
instagram: wieszjakjest
|
2012-09-14, 17:38 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 880
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Mnie to generalnie zwisa co kto kupuje i nosi.
Sama podróbek nie kupuje, ale zdarzało mi się kupować torebki, które były "inspiracją" znanych torebek. Nie wiem czy można to uznać już za podóbkę skoro torebka wygląda jak wierne odwzorowanie oryginału tylko występuje pod inną nazwą. |
2012-09-14, 18:16 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Cytat:
Czytając wątek od razu pomyślałam o Zarze. Tylko w tym przypadku cena podróbek jest dość wysoka |
|
2012-09-14, 18:21 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 498
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
|
2012-09-14, 23:10 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
podróbka podróbce jednak nierówna..
takie podróbki typu etorebki - szczerze mówiąc, nie razi mnie to. Miałam jedną, nosiłam, jakoś nie miałam większych rozkmin na jej temat. Kupując ją wiedziałam że to *prawie jak miu miu*, ale nie zaważyło to w żaden sposób na tym że ją wybrałam. obciachem dla mnie jest obnosić się rzeczą z [TAKIM WIELKIM najlepiej] logo jakiejś firmy w momencie w którym to podróbka. te wszystkie torebusie LV, blah. A już najlepiej jak rzecz wieje tandetą czy rozpadającą się szmatką na kilometr |
2012-09-15, 09:43 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Cytat:
Moim zdaniem przesadzacie - to, że ktoś kupuje torebkę inspirowaną np. Alexą Mulberry nie oznacza, że ta osoba chce się lansować. Może nie mieć w ogóle pojęcia, że istnieje jakiś "oryginał" - przecież nie musi być zorientowana w branży modowej, może nie interesują ją pokazy, a kupuje torebkę tylko dlatego, że jej się podoba. Edytowane przez Solciuchna Czas edycji: 2012-09-15 o 09:45 |
|
2012-09-15, 12:38 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 139
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Cytat:
__________________
Blog 6 kątów - o budżetowym przemetamorfozowaniu brzydkiego pokoju w ładny Ostatni notek: Pięć kątów i jeden róg |
|
2012-09-15, 13:58 | #28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 849
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Cytat:
__________________
Fuck fashion. Let's smoke menthols.
|
|
2012-09-16, 05:14 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
Czym innym jest kopiowanie czegoś a czym innym inspirowanie się czymś przy tworzeniu własnego projektu. Ja mówiąc "podróbka" mam na myśli coś co jest dokładną kopią oryginału.
|
2012-09-16, 07:37 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 385
|
Dot.: Podróbki, wasze osobiste odczucia
sama takich rzeczy nie kupuje i nie nosze, ale jak widze u kolezanek to tez nie krytykuje, bo to ich sprawa
i tez zgadzam sie z julka910, dla mnie rowniez podrobka to dokladna kopia oryginalu, nie mam natomiast nic przeciwko inspiracjom |
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:54.