Czy nie posiadanie prawa jazdy to wstyd?

[lakier_do_paznokci]

Witam

Czy waszym zdaniem nie posiadanie prawa jazdy w dzisiejszych czasach to wstyd? Czy to już konieczność? Patrząc chociażby na ogłoszenia pracy, gdzie często jest to wymagane.

[gazowane lody]

według mnie trochę wstyd jak się nie podejdzie chociaż
ale jak ktoś nie ma daru do prowadzenia samochodu to już lepiej żeby nie prowadził

[laisla]

Mnie nie było wstyd ale i tak zrobiłam. Miałam kiedyś Tż który miał jakąś niezrozumiałą awersję przed prowadzeniem i mnie to przyznam denerwowało. Facet bez prawka uzależniony notorycznie od pkp i pks

[mm444]

Treść usunięta

[pendraiw]

Jestem w trakcie
tylko że ja robię bo mi teraz potrzebne a nie bo wszyscy mają to ja też

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

aaa i dodam..... że to nie jest żadnym wstydem
Nie każdy się nadaje i nie każdy potrzebuje.

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez lakier_do_paznokci

Witam

Czy waszym zdaniem nie posiadanie prawa jazdy w dzisiejszych czasach to wstyd? Czy to już konieczność? Patrząc chociażby na ogłoszenia pracy, gdzie często jest to wymagane.

Nie mam prawa jazdy, w tej chwili nie jest mi ono potrzebne-w zupełności wystarczają mi autobusy i rower. I nie jest mi z tego powodu wstyd
Jednak tak jak piszesz-w ogłoszeniach o pracy posiadanie prawa jazdy jest często jednym z wymagań, w moim (mam nadzieję) przyszłym zawodzie będzie ono bardzo potrzebne, więc mam w planach pójście na kurs i zdobycie prawka, kiedyś

[pendraiw]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Kursantka z mojego osk zdała za 21 razem

[mm444]

Treść usunięta

[pendraiw]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Ona uznała ,że za dużo już kasy na to poszlo żeby na to machnąc ręką i że się nie podda, no i ostatnio cudem się udało dodam że ma 56 lat

[201604181004]

Ale czemu mialby to byc wstyd?? Nieposiadanie zezwolenia na wózki widłowe to też wstyd?

[Andriejewna]

Sama nie mam i nie zamierzam robić.
I mam wrażenie że tak, ludzie patrzą na mnie jak na czubka, że nie mam parcia na furę i lans.

[mm444]

Treść usunięta

[pendraiw]

Ostatnio przyznałam się koledzę że robię prawko - na to on odparł- cooo? jeszcze nie masz? mnie to dziwi że ktoś może prawka nie mieć , itakie tam..... aaaa największa siara ,to jak facet nie ma prawka


oto tekst mojego kumpla, żeby nie było że ja tak myślę

[gazowane lody]

Napisane przez pendraiw

Ostatnio przyznałam się koledzę że robię prawko - na to on odparł- cooo? jeszcze nie masz? mnie to dziwi że ktoś może prawka nie mieć , itakie tam..... aaaa największa siara ,to jak facet nie ma prawka


oto tekst mojego kumpla, żeby nie było że ja tak myślę

bo teraz jest modne że jak kończysz 18 lat to się od razu zapisujesz

[Klepsydra88]

Napisane przez pendraiw

Kursantka z mojego osk zdała za 21 razem

dałabym sobie spokój za 4-5 razem. bo chyba o czymś to świadczy. Jeśli ktoś nie potrafi, to niech da sobie spokój. Nie każdy jest we wszystkim dobry.

[Nyappy]

Napisane przez Andriejewna

Sama nie mam i nie zamierzam robić.
I mam wrażenie że tak, ludzie patrzą na mnie jak na czubka, że nie mam parcia na furę i lans.

U mnie tak samo. Jak dla mnie z samochodem jest po prostu za dużo kłopotu. Przecież można podjechać rowerem, autobusem, tramwajem, metrem, pociągiem. Nie ma wtedy problemu z parkowaniem i nie wyrzucasz połowy wypłaty na benzynę.

[FioletowyAnanas]

Nie mam bo nie mogę. Zresztą nawet nie wiem czy się opłacałoby mi robić skoro auta bym nie posiadała.

[Ashaai]

Wstyd nie ale na pewno posiadanie prawa jazdy to duża wygoda. Ja na co dzień poruszam się komunikacją miejską ale prawo jazdy często mi się przydaje i nie wyobrażam sobie w tym momencie go nie mieć. Faceta też wolałabym zmotoryzowanego

[mm444]

Treść usunięta

[TheKey]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Też tak uważam.
Prawka nie mam i raczej nie planuję. Nie odbieram tego jako powód do wstydu

[Imraa]

Szczerze - tak, było mi wstyd, że nie posiadałam prawa jazdy. Tak samo źle się czułam, kiedy mój były chłopak go nie posiadał. Może to źle, ale sądzę, że przynajmniej mężczyzna powinien w dzisiejszych czasach ten plasticzek zdobyć.

[malyszkicownik]

Napisane przez Klepsydra88

dałabym sobie spokój za 4-5 razem. bo chyba o czymś to świadczy. Jeśli ktoś nie potrafi, to niech da sobie spokój. Nie każdy jest we wszystkim dobry.

Ja zdałam za 4 i uważam, że jeżdżę lepiej niż niektórzy, którzy zdali za pierwszym. Akurat to, za którym razem ktoś zdał, nie zawsze jest wyznacznikiem tego, czy się ktoś nadaje itp. Pomijam sytuacje, gdy ktoś za 6 razem nie zdaje teorii, słyszałam wśród znajomych albo właśnie 8,9,10... 20 raz podchodzi do praktycznego, to już zastanawiające. Ale 4 czy 5 raz nie zniechęciłby mnie, tym bardziej, że ja wiedziałam, dlaczego nie zdałam, a za drugim razem niestety była to niesprawiedliwa decyzja egzaminatora, który oblał mnie na siłę.
Nie przesadzaj więc w generalizowaniu. Skoro dałabyś sobie spokój po 4-5 razie, to faktycznie lepiej nie bierz się za prawo jazdy, jeśli go nie masz. A jeśli masz, to dziwi mnie Twoje podejście troszkę. Jak już się bierze za prawo jazdy, to się stara je zdobyć, szkoda byłoby mi wyrzucić tyle kasy, bo 3 razy nie zdałam.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Nie mam i nie chce mieć. Znam swoje zdolności i charakter i po prostu wiem, że byłabym marnym kierowcą a tych raczej starczy na drogach. Nie wytrzymałabym nerwowo. Ja znam kobietę, która zdała za 10 razem, od czasu egzaminu nie wsiadła za kółkiem ani razu a to było co najmniej parę lat temu.

[Aimee_J]

Wstyd? Nie. Przynajmniej w moim mniemaniu.

Natomiast uważam, że jeżeli tylko kogoś stać na zrobienie prawa jazdy to powinien je zrobić. To czy zda i czy się nadaje na kierowcę, to osobna kwestia - ale jak to inaczej sprawdzić niż robiąc kurs?
Da się żyć bez prawa jazdy, ale w życiu każdej osoby może przyjść moment, kiedy okaże się, że jednak potrzebuje z jakiś powodów. Robienie od zera jest wtedy dość problematyczne, bo egzamin sobie, a rzeczywistość na drodze sobie. Więc nawet jeśli ktoś dobrze jeździ jako kursant, to to prawo jazdy potrafi zdawać po kilka razy. Lepiej je zrobić na spokojnie, bez presji, że muszę, bo zmusza mnie do tego sytuacja życiowa.

[gazowane lody]

podobno najlepsi kierowcy zdają za 3 razem

[Klepsydra88]

Napisane przez malyszkicownik

Ja zdałam za 4 i uważam, że jeżdżę lepiej niż niektórzy, którzy zdali za pierwszym. Akurat to, za którym razem ktoś zdał, nie zawsze jest wyznacznikiem tego, czy się ktoś nadaje itp. Pomijam sytuacje, gdy ktoś za 6 razem nie zdaje teorii, słyszałam wśród znajomych albo właśnie 8,9,10... 20 raz podchodzi do praktycznego, to już zastanawiające. Ale 4 czy 5 raz nie zniechęciłby mnie, tym bardziej, że ja wiedziałam, dlaczego nie zdałam, a za drugim razem niestety była to niesprawiedliwa decyzja egzaminatora, który oblał mnie na siłę.
Nie przesadzaj więc w generalizowaniu. Skoro dałabyś sobie spokój po 4-5 razie, to faktycznie lepiej nie bierz się za prawo jazdy, jeśli go nie masz. A jeśli masz, to dziwi mnie Twoje podejście troszkę. Jak już się bierze za prawo jazdy, to się stara je zdobyć, szkoda byłoby mi wyrzucić tyle kasy, bo 3 razy nie zdałam.

wiesz co, bałabym się później spotkać na drodze z osobą, która w razie wypadku nie reaguje, tylko puszcza kierownice i zasłania oczy. Albo nie umie prosto zaparkować, o znajomości znaków nie wspomnę. Prawko zdałam 5 lat temu za pierwszym razem, więc co nieco już widziałam na drodze.

Ale fakt, egzaminatorzy mają swoje humory.

[WhiteCherry]

wstyd - nie, ale uważam, że przydatna umiejętność zwłaszcza, jeśli ma się auto w domu i nie zawsze chce się wszędzie popylać pieszo, a rodzina za kierowcę nie zawsze chce robić

[mm444]

Treść usunięta

[Aimee_J]

Napisane przez Klepsydra88

wiesz co, bałabym się później spotkać na drodze z osobą, która w razie wypadku nie reaguje, tylko puszcza kierownice i zasłania oczy. Albo nie umie prosto zaparkować, o znajomości znaków nie wspomnę. Prawko zdałam 5 lat temu za pierwszym razem, więc co nieco już widziałam na drodze.

Ale fakt, egzaminatorzy mają swoje humory.

Tylko, że to ile razy człowiek zdawał prawo jazdy w większości wypadków nie pokazuje umiejętności człowieka. Mój TŻet zdał za siódmym razem, ja za trzecim [chociaż uważam, że to szczęście głupiego było, bo trafił mi się wyjątkowo... normalny egzaminator] i oboje śmigamy samochodami bez problemowo. Mnie to co prawda trochę zajęło, ale dziś wiem, że była to bardziej kwestia kwestia nieodpowiednich osób na siedzeniu obok, niż tego że do jazdy się nie nadaje. Tak naprawdę większość moich znajomych która zdała za którymś razem z kolei są dobrymi kierowcami. Rekordzista zdał za ósmym.
Natomiast znam trzy osoby, które zdały za pierwszym. I nie wsiądę z nimi do samochodu za żadne skarby samochodu. To nie oni prowadzą auto, tylko auto prowadzi ich
Co gorsza wydaje im się, ze pozjadali wszystkie rozumy i nie ma lepszych od nich.
Taa...

[trocka8]

Napisane przez gazowane lody

bo teraz jest modne że jak kończysz 18 lat to się od razu zapisujesz

Napisane przez mm444

Treść usunięta

sory, ale sranie w banie trochę, robiłam szybko prawo jazdy i miesiąc po osiemnastce, podobnie jak kilku moich znajomych, miałam już "plastyk" w ręce, bo wiedziałam, że to najlepszy moment i potem nie będę miała po prostu czasu bawić się z kursem i egzaminami