|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 52
|
![]() Chrzciny- co robic?
Witajcie Drogie Wizazanki
![]() Mam ogromny problem z ktorym nie wiem juz jak sobie poradzic chodzi mianowicie o mojego meza i chrzciny dziecka u przyjaciolki , ale po kolei: Moja bardzo dobra przyjaciolka z ktora znam sie szmat czasu zaszla w ciaze i poprosila mnie o bycie chrzestna oczywiscie nie odmowilam wrecz ucieszylo mnie to bardzo. Rozmawialam o tym z mezem, co mysli na ten temat itd stwierdzil ze to tak dziwnie bo wg. niego to musi byc ktos z rodziny a nie kolezanka. Ogolnie rzecz biorac nie sprzeciwial sie temu wiec uznalam ze sie zgadza. Nawet w towarzystwie jak poruszylismy temat chrzcin to powiedzial ze on u nikogo nie jest, ale ja mam byc niedlugo u kumpeli. tak wiec wg mnie wszystko bylo jasne. Mieszkamy na stale w Anglii. Chrzciny maja byc na Wielkanoc. Jestesmy teraz za granica i poruszylam temat chrzcin, bo dowiedzialam sie ze moj mezulek ma juz inne plany na swieta mianowicie zostac tutaj i JEGO rodzina ma przyjechac. Mowie mu ale jak to przeciez mielismy jechac na swieta bo mam podawac do chrztu i ze swoja rodzina chce sie spotkac a on mi na to ze napewno nie bede chrzestna u M. mam sobie to wybic z glowy , on nie chce zebym ja sie spotykala z jej bratem (kieeeeedys chodzilam z nim ale ma teraz zone i dziecko- a on mysli ze przez chrzciny bede miala z nim kontakt) i ogolnie mam wybierac miedzy nia a nim (mezem) normalnie szczena mi opadla az do podlogi. Probowalam mu tlumaczyc to wszystko ale nie dociera uparl sie nie wiem co mu strzelilo do glowy. Nie wiem co robic moze Wy macie jakies pomysly i argumenty, bo juz nie mam sily. a chrzestna chce byc tylko nie wiem jak go przekonac zeby jechal ze mna do Polski i byl na tych chrzcinach. ![]()
__________________
Brak równowagi zasiewa ferment duży, słońce i tak musi wyjść po burzy, promień osuszy, wilgoć poleci w eter, jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
A wcześniej było ustalane, że jedziecie na święta do Polski i mu teraz się nagle odwidziało?
Szczerze to nie nie zazdroszczę sytuacji z mężem, który myśli tylko o sobie i nie bierze pod uwagę, że też byś chciała zobaczyć się ze swoimi bliskimi, tylko zaprasza swoich tak jakby byli ważniejsi. Jakby rozmowa i rzeczowe wytłumaczenie, że już się zobowiązałaś i to dla ciebie ważne nie pomogły to ja bym pojechała sama. A mąż niech swojej rodzinie nadskakuje i przygotowuje im święta. Pewnie zakończy się kłótnią, ale ja osobiście bardzo nie lubię wycofywania się z danych obietnic i nie liczenia się z moim zdaniem tym bardziej, że wcześniej mąż nie dawał ci sygnałów, że masz odmawiać.
__________________
,,Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje'' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Cos sie mezowi w glowie pokrecilo. Powiedz ze przeciez juz ustalilas ze bedziesz chrzestna i to jest twoja przyjaciolka. Nie bedziesz robic z geby cholewy bo jemu sie to przestalo podobac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Cytat:
__________________
Brak równowagi zasiewa ferment duży, słońce i tak musi wyjść po burzy, promień osuszy, wilgoć poleci w eter, jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Dodam jeszcze ze M. jest pewna ze przyjedziemy na chrzciny , rozmawialam z nia pare minut temu. I co ja mialabym jej niby powiedziec ze nie bede chrzestna bo mojemu mezulkowi sie odwidzialo? Bo siega po z tylka wziete argumenty. Tymbardziej ze wlasnie z jego strony nie dostalam zadnych sygnalow wczesniej ze mu sie ten pomysl nie podoba wrecz odnioslam wrazenie ze akceptuje moja decyzje i nagle taka akcja. Ah i przypomnialo mi sie ze powiedzial cos w stylu Ciesz sie ze wogole pozwalam Ci do niej jezdzic pffff.... nie mam pytan.
![]() Zaskoczyl mnie ![]()
__________________
Brak równowagi zasiewa ferment duży, słońce i tak musi wyjść po burzy, promień osuszy, wilgoć poleci w eter, jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Cytat:
I pisze to śmiertelnie serio. Bo po pierwsze, z zasady, jak ktoś stawia mnie przed wyborem - ja albo oni - wybieram ich, bo nie lubię, jak mnie szantażują. Po drugie, związek to między innymi szacunek dla zobowiązań drugiej strony - to są Twoje zobowiązania wobec przyjaciółki, obiecałaś jej, poinformowałaś go, i jedziesz. Jeśli ma to oznaczać rozwód - ok, lepiej teraz, niż jak naprawdę Cię zniszczy. Po trzecie, związek to nie złota klatka, w której jedno z partnerów jest ubezwłasnowolnione (to on rości sobie prawa do podejmowania za Ciebie decyzji Ciebie dotyczących oraz sabotuje te, które sama podjęłaś) i izolowane od bliskich. To jest standard u fagasów-przemocowców: odciąć od bliskich, niewinnie, nieco mniej niewinnie, szantażem wreszcie. Przecież wybór, przed którym Cię postawił, brzmi idiotycznie. Pomyśl. To małżeństwo jest dla niego tyle warte, co postawienie na swoim w sprawie, do decydowania o której nie ma żadnego prawa. Zatem się do tego dostosuj - skoro wasze małżeństwo jest dla niego tak mało warte, że stawia je na szali, to zaproponuj rozwód. A jeśli nie daj Bóg pójdzie po rozum do głowy i uzna, że rozwodzić się nie chce, wyślij go na jaką terapię, żeby nauczyli go komunikować się bez przemocy oraz wybili z głowy takie zakusy na Twoją wolność i więzi przyjacielskie. Serio serio. To rokuje bardzo źle. Nie będzie lepiej, będzie coraz gorzej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Cytat:
Daj spokój. Powiedz, że decyzje już podjęłaś i wcześniej o tym wiedział i nie protestował więc nie masz teraz zamiaru tego odkręcać. A już tekst byś wybierała między nią a nim to kosmos. Powiedz mu by się popukał gdzie trzeba, skoro tak bardzo przeszkadza mu, że zaniesiesz dziecko do chrztu ![]()
__________________
Pani inżynier ![]() ![]() [*] B. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Zdarza się tak, że czasem partnera coś oczadzi, plecie bzdury i zachowuje się jak palant (palancica), należy na to spuścić zasłonę milczenia i w nadziei, że się opamięta - robić swoje.
Ja tak robię, sprawdza się. Jeszcze nie było tak, żeby się nie opamiętał ![]() Wsiadaj w pociąg czy tam cokolwiek i jedź załatawiać swoje sprawy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 295
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
A może twojemu lubemu chodzi też o kasę? Wiadomo, że bycie chrzestną wiąże się z jakimiś kosztami (a to prezenty, zaraz komunia, potem ślub) i może dlatego mu się to wszystko nie podoba? Skoro sam mówi, że to powinno zostać w rodzinie, on może mieć poczucie, że koleżanka z Polski, chce naciągnąć was "światowców" na kasę, bo wiadomo, że za granicą jest lepiej i pieniędzy więcej. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby o to w tym wszystkim tak naprawdę chodziło. Miałam podobną sytuację w rodzinie, z tym, że to żona nie chciała się zgodzić, bo dla niej to się nie kalkulowało, zwłaszcza, że to "obcy".
__________________
Życie bez uśmiechu jest jak ptak bez skrzydeł by nonaka91 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Cytat:
__________________
Brak równowagi zasiewa ferment duży, słońce i tak musi wyjść po burzy, promień osuszy, wilgoć poleci w eter, jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Jedz sama skoro sie juz zobowiazałas i to wobec przyjaciółki. Twoj maz zachowuje sie w tym momencie jak burak.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 369
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
chrzciny to temat poboczny- tak mi się wydaje, wiadomo - nie powinno się z geby cholewy robić, skoro obiecałaś i zobowiązanie na siebie wzięłaś, to jedziessz i podajesz do chrztu- koniec pieśni
![]() Ale...ja tu widzę u ciebie w związku inny problemik kiełkuje, w sumie to już owoce wydaje- facet, ktory jest twoim mężem, powinien być ci partnerem, opoką i wsparciem...a jest czym? no własnie?! Jakoś z posta nie przebija obraz partnerskiego związku, bardziej dziwny zamordyzm twojego męża...on ci zabroni? WTF?! a co ty jesteś zależna od niego? to twój partner czy tatusiek? Książe z bajki każe wybierać, no to wybierz- powiedz "Kocham ciebie, ty jesteś moim mężem, ale mam ZOBOWIĄZANIE i zamierzam je wypełnić" i tyle. Niech nie traktuje cię jak przygłupa, tylko jak dorosłą kobietę, szlag mnie trafia na takich patałachów ![]()
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2013-01-15 o 14:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Cytat:
![]() Nie rób z gęby cholewy, szanuj siebie i innych ludzi wokół. Poinformuj, że decyzję podjęłaś i jego rola polega na tym, że może zdecydować czy jedzie z Tobą czy nie.
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Cytat:
Byłabyś głupia, gdybyś uległa fochom faceta. Nie daj się. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
nie szukaj sposobów by wściekłego męża nagle odmienić i nakłonić do wyjazdu z tobą na te chrzciny. Jedź sama. A on niech spędzi Wielkanoc ze swoją rodziną, i tyle. Nie jesteście chyba przecież bliźniętami syjamskimi i możecie spędzić trochę czasu osobno?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Ja bym pojechała, czy się to jemu podoba czy nie. Zwłaszcza że rozmawialiscie o tym juz dawno i nie miał nic przeciwko.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Powiedz stanowczo mężowi, że już o tym rozmawialiście, nie wyraził przeciwwskazań, więc pojedziesz do Polki i będziesz chrzestną, bo nie będziesz zmieniać swojej decyzji pod wpływem jego widzimisię.
I jedź, choćby bez niego. To on zachowuje sie niedojrzale, niech do siebie ma pretensje.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 221
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Cytat:
![]() Sorry za off top ale zrobilas mi dzien. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
Wydaje mi się, że on chyba wiele nocy nie przespał myśląc o tych chrzcinach
![]() ![]() ![]() ![]() Powinnaś go jakoś uspokoić, zapewnić o swojej miłosci i wierności, przymknąć oko na jego fochy i oczywiście jechać na chrzciny - nawet sama.
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Chrzciny- co robic?
jeśli ustaliliście to proste, że jedziecie na chrzciny. Zmuszaj go do tego, a jak nie to jedź sama
__________________
it's a fool's game ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:35.