Nienawidzę swojej matki

bridget0505 · 2013-02-01, 15:21

Wkurza mnie w niej wszystko. To jak się ubiera,jak wygląda ,że nie dba o siebie i sprzęt domowy.
Jakieś pół roku temu razem z tatą adoptowali psa . Co chwile rzuca mu jakąś przekąskę ,a to kiełbaska,a to kość lub coś innego. On tego nie zjada... wala się to wszystko po podłodze,wszędzie jest bałagan,sierść,ale jej to nie przeszkadza.
Ciągle chodzi i mówi że coś ją boli,że tak się napracowała... jakoś nie widać rezultatów tej pracy.

Gdy przyjeżdżam od chłopaka i widzę ten cały syf ,to od razu mam popsuty humor .
Matka pierdzi,beka i potrafi z tego powodu się uśmiać do łez

. I myśleć ,że mogłaby być moją inspiracją ...

.
Rzadko się dogadujemy. Nasza "udana" rozmowa przeważnie nie trwa zbyt długo,bo jej komentarze są takie żałosne ,że nie wytrzymuję i kończę gadanine...

Nie wiem skąd taka niechęć do niej. Możliwe że przesadzam. Zawsze chciałam by zadbała o siebie,by była fajną przyjaciółką ,ale dosłownie wszystko mnie w niej wkurza.
Najlepsze jest to,że gdy byłam za granicą,dzwoniłam do niej codziennie,choć nie miałam jej nic ważnego do powiedzenia, a tu nie możemy się dogadać.

Mam tylko nadzieję że gdy się wyprowadzę ,będę miała do niej inny stosunek

sohee · 2013-02-01, 15:43

Jak ci bałagan przeszkadza to posprzątaj, a nie się na matkę oglądasz czy coś robi czy nie... Tytuł "nienawidzę swojej matki" i treść tego posta, która ma się do niego nijak... spodziewałam się kłótni z matką, wyrzutów, utarczek, pretensji a tobie przeszkadza, że mama nie jest zadbana LOL! Skoro tak ci to przeszkadza to umów ją i siebie do fryzjerki, kosmetyczki, na manicure czy co tam, miło spędzicie czas, a mama będzie ładniej się prezentować.

**kasiastrunin** · 2013-02-01, 15:46

wow..
naprawdę "idealne" powody by nienawidzieć kobiete, która dała Ci zycie..
szok po przeczytaniu tego.

jasne, moze Cie to WKURZAĆ, denerować, drażnić, ale żeby nienawiść do własnej matki która zaniedbala się i mniej sprzata po rozstaniu?......... no comment..

Trzepotka · 2013-02-01, 15:49

Treść usunięta

xvxaniaxvx · 2013-02-01, 15:52

Zobaczyłam tytuł i nastawiłam się na prawdę na poważną ekstremalną sytuacje. Jak Ty za takie coś 'nienawidzisz' to ja nie chcę wiedzieć co Ty byś mówiła gdyby nie daj boże Ci coś zabraniała albo uprzykrzała życie ^^

Cytat:

Napisane przez sohee

Jak ci bałagan przeszkadza to posprzątaj, a nie się na matkę oglądasz czy coś robi czy nie... Tytuł "nienawidzę swojej matki" i treść tego posta, która ma się do niego nijak... spodziewałam się kłótni z matką, wyrzutów, utarczek, pretensji a tobie przeszkadza, że mama nie jest zadbana LOL! Skoro tak ci to przeszkadza to umów ją i siebie do fryzjerki, kosmetyczki, na manicure czy co tam, miło spędzicie czas, a mama będzie ładniej się prezentować.

sohee napisała Ci idealnie co zrobić by Twoje nastawienie mogło się zmienić do matki, a jeżeli to zbyt trudne to zawsze możesz się wyprowadzić po co masz patrzeć na taką 'złą matkę'.

niebieskie_oczko · 2013-02-01, 15:55

Cytat:

Napisane przez sohee

Jak ci bałagan przeszkadza to posprzątaj, a nie się na matkę oglądasz czy coś robi czy nie... Tytuł "nienawidzę swojej matki" i treść tego posta, która ma się do niego nijak... spodziewałam się kłótni z matką, wyrzutów, utarczek, pretensji a tobie przeszkadza, że mama nie jest zadbana LOL! Skoro tak ci to przeszkadza to umów ją i siebie do fryzjerki, kosmetyczki, na manicure czy co tam, miło spędzicie czas, a mama będzie ładniej się prezentować.

Ja to samo. Myslałam, że będzie jakiś opis rodzinnej tragedii, awantur XXL, a tu temat jakby założyła go fochująca się 13-latka

Przeszkadza ci bałagan? Możesz pomóc trochę ogarnąć.
Rodzice zaadoptowali psa - u mnie na plus! Dla mnie to oznaka akurat dobroci, zwłaszcza że sama piszesz, że go jeszcze rozpieszczają.

Chyba za mocne słowa "nienawidzę" w zestawieniu do takich zarzutów.
Chcesz zmieniać swoja matkę. Może najpierw spójrz na siebie? Pomyśl, czy za to co robi, słowo nienawidzę jest tym odpowiednim. Bo z takim twoim nastawieniem raczej nie nawiążecie przyjacielskiej relacji.

bridget0505 · 2013-02-01, 15:59

Nie mam 13 lat,tylko 20 .

Owszem,sprzątam i to głównie do mnie należy utrzymanie czystości w domu. Lubię to robić,ale nie lubię gdy nikt tego nie szanuje i potrafią ci jeszcze powiedzieć,że masz dwie lewe ręce.

paula78 · 2013-02-01, 15:59

A co ty robisz w domu? dla rodziny?dla mamy?

Nie jest ideałem-bo takich nie ma -ale czy to ona cię wkurza ?czy moze coś innego?

bridget0505 · 2013-02-01, 16:07

Cytat:

Napisane przez paula78

A co ty robisz w domu? dla rodziny?dla mamy?

Nie jest ideałem-bo takich nie ma -ale czy to ona cię wkurza ?czy moze coś innego?

Sprzątam,pomagam w gotowaniu...

Problem w tym że się bardzo różnimy. Jest bardzo ciekawską i fałszywą osobą,raczej nie mogę jej ufać. Wszystko o czym jej mówiłam w tajemnicy,rozgadywała na prawo i lewo. Lubi krytykować rodziców mojego TŻ-ta tylko dlatego,że są oszczędni i za bardzo dbają o porządek w domu.

Visez · 2013-02-01, 17:04

Boże ale jesteś żałosna... aż nie chce mi się sensownie komentować tego wątku...

**201605300922** · 2013-02-01, 17:09

Nienawidzić drugiego człowieka, bo ma bałagan w mieszkaniu i beknie/pierdnie przy członkach rodziny? Żałosne. Nie wiem, jak można coś takiego powiedzieć. Rozumiem nienawidzić ojca, który bił/pił/molestował albo zniszczył życie całej rodzinie - a i dzieci takich ojców nie zawsze czują nienawiść. Jak na 20latkę to niestety, moim zdaniem jesteś niedojrzała emocjonalnie. Gdyby to napisała zbuntowana 13latka, napisałabym pewnie to samo, ale wzięłabym poprawkę na to, że głupi wiek, bunt i tak dalej. Mnie byłoby wstyd.

Trzepotka · 2013-02-01, 17:10

Treść usunięta

Gwiazdeczka1978 · 2013-02-01, 18:04

Ja wiem o co Ci chodzi, o rozczarowanie matką, wstyd za nią, inną wizję jej rodzicielstwa i pewnie mnostwo innych powodów, których tu nie napisałas. Mysle, ze wyprowadzka pomoze Ci odnalezc spokoj, niektórzy ludzie po prostu wkurzają, nawet jesli są rodzicami.

paula78 · 2013-02-01, 18:17

Cytat:

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Ja wiem o co Ci chodzi, o rozczarowanie matką, wstyd za nią, inną wizję jej rodzicielstwa i pewnie mnostwo innych powodów, których tu nie napisałas. Mysle, ze wyprowadzka pomoze Ci odnalezc spokoj, niektórzy ludzie po prostu wkurzają, nawet jesli są rodzicami.

Problemem oprócz wad matki jest nie umięjętność autorki akceptacji rodzica takiego jaki jest a jednocześnie nie odczuwanie wstydu za rodzica i życie własnym życiem -trudna sprawa ale możliwa do realizacji często przychodzi z wiekiem i doświadczeniem.
Jest jaka jest i tyle.

**05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d** · 2013-02-01, 18:29

Tak jak inne dziewczyny spodziewałam się jakiejś patologii nie wiem, bicia, alkoholizmu itp. a ty piszesz o bałaganie i bekaniu

Czy ty rozumiesz w pełni znaczenie słowa: nienawidzę? Można powiedzieć, że takie zachowanie cię wkurza/irytuję/męczy, ale nienawidzić własnej matki za takie błahostki? Nie potrafię sobie tego wyobrazić.

golgie · 2013-02-02, 00:13

Cytat:

Napisane przez bridget0505

Wkurza mnie w niej wszystko. To jak się ubiera,jak wygląda ,że nie dba o siebie i sprzęt domowy.
Jakieś pół roku temu razem z tatą adoptowali psa . Co chwile rzuca mu jakąś przekąskę ,a to kiełbaska,a to kość lub coś innego. On tego nie zjada... wala się to wszystko po podłodze,wszędzie jest bałagan,sierść,ale jej to nie przeszkadza.
Ciągle chodzi i mówi że coś ją boli,że tak się napracowała... jakoś nie widać rezultatów tej pracy.

Gdy przyjeżdżam od chłopaka i widzę ten cały syf ,to od razu mam popsuty humor .
Matka pierdzi,beka i potrafi z tego powodu się uśmiać do łez

. I myśleć ,że mogłaby być moją inspiracją ...

.
Rzadko się dogadujemy. Nasza "udana" rozmowa przeważnie nie trwa zbyt długo,bo jej komentarze są takie żałosne ,że nie wytrzymuję i kończę gadanine...

Nie wiem skąd taka niechęć do niej. Możliwe że przesadzam. Zawsze chciałam by zadbała o siebie,by była fajną przyjaciółką ,ale dosłownie wszystko mnie w niej wkurza.
Najlepsze jest to,że gdy byłam za granicą,dzwoniłam do niej codziennie,choć nie miałam jej nic ważnego do powiedzenia, a tu nie możemy się dogadać.

Mam tylko nadzieję że gdy się wyprowadzę ,będę miała do niej inny stosunek

Dziewczyno, opamiętaj się i przemyśl parę ważnych spraw-po prostu zmądrzej

laisla · 2013-02-02, 00:55

Cytat:

Napisane przez bridget0505

Wkurza mnie w niej wszystko. To jak się ubiera,jak wygląda ,że nie dba o siebie i sprzęt domowy.
Jakieś pół roku temu razem z tatą adoptowali psa . Co chwile rzuca mu jakąś przekąskę ,a to kiełbaska,a to kość lub coś innego. On tego nie zjada... wala się to wszystko po podłodze,wszędzie jest bałagan,sierść,ale jej to nie przeszkadza.
Ciągle chodzi i mówi że coś ją boli,że tak się napracowała... jakoś nie widać rezultatów tej pracy.

Gdy przyjeżdżam od chłopaka i widzę ten cały syf ,to od razu mam popsuty humor .
Matka pierdzi,beka i potrafi z tego powodu się uśmiać do łez

. I myśleć ,że mogłaby być moją inspiracją ...

.
Rzadko się dogadujemy. Nasza "udana" rozmowa przeważnie nie trwa zbyt długo,bo jej komentarze są takie żałosne ,że nie wytrzymuję i kończę gadanine...

Nie wiem skąd taka niechęć do niej. Możliwe że przesadzam. Zawsze chciałam by zadbała o siebie,by była fajną przyjaciółką ,ale dosłownie wszystko mnie w niej wkurza.
Najlepsze jest to,że gdy byłam za granicą,dzwoniłam do niej codziennie,choć nie miałam jej nic ważnego do powiedzenia, a tu nie możemy się dogadać.

Mam tylko nadzieję że gdy się wyprowadzę ,będę miała do niej inny stosunek

A Ty dokładasz się do utrzymania? Bo może rezultatem jej pracy jest pełna lodówka, z której korzystasz? I opłacony rachunek za prąd dzięki czemu możesz zrobić sobie makijaż (aby być taką ładną i zadbaną) w łazience? I napisać do nas jak bardzo nienawidzisz matki dzięki regulowanym na bieżąco rachunkom za internet?

Melanchton · 2013-02-02, 01:11

Winisz matkę za syf w domu, znaczy się: ojciec sprząta, czy może tylko od niej wymagasz jeżdżenia na szmacie?

**201606242122** · 2013-02-02, 01:39

moja mama też zbytnio nie przykłada uwagi do porządku dochodzą do tego jeszcze bracia i zwierzaki w domu i można się domyśleć jak to wygląda..

póki mieszkałam z rodzicami to było jak było.
ja sprzątałam, za pół godziny totalny syf.
rozumiem Twoją frustrację, też mnie to denerwowało.

teraz kiedy mieszkam na "swoim" z moim tż mam porządek i to mi się podoba.

ale to nie jest powód, żeby kogokolwiek nienawidzić, tym bardziej Twojej mamy, która Cie wychowała i urodziła!!
i nie rzucaj takich ciężkich słów na wiatr. nienawidzić można kogoś, kto zrobił Ci ogromną krzywdę.
miałyście już fajne relacje, myślę, że może to wrócić, na przykład jak zamieszkacie kiedyś oddzielnie.

natash88 · 2013-02-02, 01:43

Cytat:

Napisane przez bridget0505

Wkurza mnie w niej wszystko. To jak się ubiera,jak wygląda ,że nie dba o siebie i sprzęt domowy.
Jakieś pół roku temu razem z tatą adoptowali psa . Co chwile rzuca mu jakąś przekąskę ,a to kiełbaska,a to kość lub coś innego. On tego nie zjada... wala się to wszystko po podłodze,wszędzie jest bałagan,sierść,ale jej to nie przeszkadza.
Ciągle chodzi i mówi że coś ją boli,że tak się napracowała... jakoś nie widać rezultatów tej pracy.

Gdy przyjeżdżam od chłopaka i widzę ten cały syf ,to od razu mam popsuty humor .
Matka pierdzi,beka i potrafi z tego powodu się uśmiać do łez

. I myśleć ,że mogłaby być moją inspiracją ...

.
Rzadko się dogadujemy. Nasza "udana" rozmowa przeważnie nie trwa zbyt długo,bo jej komentarze są takie żałosne ,że nie wytrzymuję i kończę gadanine...

Nie wiem skąd taka niechęć do niej. Możliwe że przesadzam. Zawsze chciałam by zadbała o siebie,by była fajną przyjaciółką ,ale dosłownie wszystko mnie w niej wkurza.
Najlepsze jest to,że gdy byłam za granicą,dzwoniłam do niej codziennie,choć nie miałam jej nic ważnego do powiedzenia, a tu nie możemy się dogadać.

Mam tylko nadzieję że gdy się wyprowadzę ,będę miała do niej inny stosunek

Ciekawie, że taka fleja, niekulturalna na dodatek wychowała taką dobrą córę.

Jak Ci nie odpowiada porównanie rodziców TŻta i swojej matki, to nie wracaj i tyle. Jak byłaś na emigracji to z mamą się potrafiłaś dogadać - że jak trwoga to do boga? Czy o co chodzi?

Wiesz, myślę, że arystokratycznego rysu nabyłaś jak się z domu wyprowadziłaś. Przykre, że wstydzisz się rodziców.

Mam nadzieję, że chociaż sama się utrzymujesz, bo po co być zależnym od tak prostackiej matki?...

**Rule Britannia** · 2013-02-02, 08:55

Jeśli przeszkadza Ci bałagan, to posprzątaj. Przyjdź do domu i gdy mama będzie prosić na obiadek, powiedz, że musisz najpierw posprzątać. Zrobić tak dwa, trzy razy i w konsekwencji zacznie coś sprzątać może.
A pomyślałaś, że może nie stać jej na dbanie o siebie? Bo może utrzymuje Ciebie, może ma wydatki, o których Ty nie masz pojęcia?
Co do pieska... u mnie to samo, lata wokół domu i krzyczy "Smoku, do domu" a wszyscy sąsiedzi się śmieją xD

mpt · 2013-02-02, 08:56

Wyprowadź się, bo już dorodne cielątko z Ciebie, a w przyszłości bądź lepszą matką. I zmów ze dwie zdrowaśki, żeby kiedyś córka nie założyła tematu na forum o tym, jak to Cię nienawidzi, bo jesteś przesadną pedantką, do tego fałszywą i drętwą

wlosomaniaczkaaa · 2013-02-02, 09:05

Rozumiem, że jej zachowanie może Cię irytować, ale waż słowa kobieto

_chocolate · 2013-02-02, 09:55

Może jej nie stać na modne ubrania, kosmetyczkę, fryzjera? Jeśli tak Cię boli jej wygląd, to sama możesz ją od czasu do czasu zabrać na zakupy i kupić jej jakiś ładny ciuch.
Może nie miała szansy, tak jak Ty, żeby podróżować i ogólnie zdobyć ogładę i obycie? Za czasów naszych rodziców nie każdy miał takie możliwości. Może musiała poświęcić się wychowaniu dzieci? Prostackie żarty to nie jest powód, żeby kogoś nienawidzieć...
Tak samo nie każdy ma potrzebę utrzymywać porządek w domu. Jeśli Ci na tym tak zależy, to pozostaje Ci samej sprzątać i czesać psa.

Magnus123 · 2013-02-02, 12:34

Ja myślę, dziewczyny, że to jest tak, jak z moim bratem.
Matka urabia sobie ręce, ja całymi dniami zajmuję się domem, a raz na jakiś czas brat wyskoczy jak Filip z konopi z tekstem "tu jest SYF". Mamy w domu dużo zwierząt, bo jesteśmy dt dla kotów, mieszkamy na wsi, mamy duży dom, a brat nic w nim nie robi. Żeby było sterylnie jak w 30-metrowym mieszkaniu bez zwierząt, musielibyśmy wynająć armię sprzątaczek. Ale nie jest źle, nie jest sterylnie, ale schludnie. A wielki basza raz na tydzień zajrzy do kuchni i stwierdzi, że syf. Gdyby pomógł, byłoby czyściej.

Ale łatwiej założyć wątek na wizażu niż wziąć mopa do ręki.

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2013-02-02, 13:05

Bardzo dobry watek z przeslaniem antykoncepcji.

Pia Gizela · 2013-02-02, 13:11

Cytat:

Napisane przez Magnus123

Ale łatwiej założyć wątek na wizażu niż wziąć mopa do ręki.

racja

autorko, a jaką pracę ma Twoja mama? pracuje fizycznie?

triss_k · 2013-02-02, 15:46

Cytat:

Napisane przez mpt

Wyprowadź się, bo już dorodne cielątko z Ciebie, a w przyszłości bądź lepszą matką. I zmów ze dwie zdrowaśki, żeby kiedyś córka nie założyła tematu na forum o tym, jak to Cię nienawidzi, bo jesteś przesadną pedantką, do tego fałszywą i drętwą

Nic dodać, nic ująć

natala753 · 2013-02-02, 15:48

Spróbuj sama coś zrobić i zorganizować. Może mama chciałaby być bardziej zadbana? Chciałaby mieć większy porządek w domu tylko ciężko jest się zabrać do tego? Umów się z nią na konkretny weekend, że posprzątacie dokładnie cały dom. Potem będzie łatwiej utrzymać go w czystości. Zaprowadź ją do fryzjera, kosmetyczki, na zakupy. Jeżeli nie masz pieniędzy to możesz zorganizować domowe spa w czystym i posprzątanym mieszkanku w nagrodę

A jeżeli mama po prostu nie chce tego i jest typem niechluja to nic nie zmienisz. Pozostaje Ci tylko to zaakceptować i poczekać aż się wyprowadzisz. A jak Ci tak bardzo przeszkadza bałagan w domu jako jedynej z rodziny to sprzątaj sama. I nie narzekaj, że mówią Ci, że masz dwie lewe ręce, bo robisz to dla siebie, a nie dla nich. Im to nie przeszkadza ;P

Luba · 2013-02-02, 16:14

Cytat:

Napisane przez bridget0505

Nie mam 13 lat,tylko 20 .

Owszem,sprzątam i to głównie do mnie należy utrzymanie czystości w domu. Lubię to robić,ale nie lubię gdy nikt tego nie szanuje i potrafią ci jeszcze powiedzieć,że masz dwie lewe ręce.

No sorry, ale faktycznie chyba masz dwie lewe ręce, bo niby sprzątasz a jak sama piszesz jest syf.

2013-02-01, 15:21	#1
bridget0505 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 376	Nienawidzę swojej matki Wkurza mnie w niej wszystko. To jak się ubiera,jak wygląda ,że nie dba o siebie i sprzęt domowy. Jakieś pół roku temu razem z tatą adoptowali psa . Co chwile rzuca mu jakąś przekąskę ,a to kiełbaska,a to kość lub coś innego. On tego nie zjada... wala się to wszystko po podłodze,wszędzie jest bałagan,sierść,ale jej to nie przeszkadza. Ciągle chodzi i mówi że coś ją boli,że tak się napracowała... jakoś nie widać rezultatów tej pracy. Gdy przyjeżdżam od chłopaka i widzę ten cały syf ,to od razu mam popsuty humor . Matka pierdzi,beka i potrafi z tego powodu się uśmiać do łez . I myśleć ,że mogłaby być moją inspiracją .... Rzadko się dogadujemy. Nasza "udana" rozmowa przeważnie nie trwa zbyt długo,bo jej komentarze są takie żałosne ,że nie wytrzymuję i kończę gadanine... Nie wiem skąd taka niechęć do niej. Możliwe że przesadzam. Zawsze chciałam by zadbała o siebie,by była fajną przyjaciółką ,ale dosłownie wszystko mnie w niej wkurza. Najlepsze jest to,że gdy byłam za granicą,dzwoniłam do niej codziennie,choć nie miałam jej nic ważnego do powiedzenia, a tu nie możemy się dogadać. Mam tylko nadzieję że gdy się wyprowadzę ,będę miała do niej inny stosunek __________________ Jak można stać się motylem? Musisz tak bardzo chcieć latać, że jesteś gotów porzucić bycie gąsienicą.

2013-02-01, 15:43	#2
sohee Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 575	Dot.: Nienawidzę swojej matki Jak ci bałagan przeszkadza to posprzątaj, a nie się na matkę oglądasz czy coś robi czy nie... Tytuł "nienawidzę swojej matki" i treść tego posta, która ma się do niego nijak... spodziewałam się kłótni z matką, wyrzutów, utarczek, pretensji a tobie przeszkadza, że mama nie jest zadbana LOL! Skoro tak ci to przeszkadza to umów ją i siebie do fryzjerki, kosmetyczki, na manicure czy co tam, miło spędzicie czas, a mama będzie ładniej się prezentować. __________________

2013-02-01, 15:46	#3
kasiastrunin BAN stały Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 273	Dot.: Nienawidzę swojej matki wow.. naprawdę "idealne" powody by nienawidzieć kobiete, która dała Ci zycie.. szok po przeczytaniu tego. jasne, moze Cie to WKURZAĆ, denerować, drażnić, ale żeby nienawiść do własnej matki która zaniedbala się i mniej sprzata po rozstaniu?......... no comment..

2013-02-01, 15:49	#4
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: Nienawidzę swojej matki Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2013-02-01 o 16:01

2013-02-01, 15:59	#7
bridget0505 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 376	Dot.: Nienawidzę swojej matki Nie mam 13 lat,tylko 20 . Owszem,sprzątam i to głównie do mnie należy utrzymanie czystości w domu. Lubię to robić,ale nie lubię gdy nikt tego nie szanuje i potrafią ci jeszcze powiedzieć,że masz dwie lewe ręce. __________________ Jak można stać się motylem? Musisz tak bardzo chcieć latać, że jesteś gotów porzucić bycie gąsienicą.

2013-02-01, 15:59	#8
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: Nienawidzę swojej matki A co ty robisz w domu? dla rodziny?dla mamy? Nie jest ideałem-bo takich nie ma -ale czy to ona cię wkurza ?czy moze coś innego? __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2013-02-01, 17:04	#10
Visez Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Trele Morele Wiadomości: 14 318	Dot.: Nienawidzę swojej matki Boże ale jesteś żałosna... aż nie chce mi się sensownie komentować tego wątku... __________________ *Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

2013-02-01, 17:09	#11
201605300922 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 6 282	Dot.: Nienawidzę swojej matki Nienawidzić drugiego człowieka, bo ma bałagan w mieszkaniu i beknie/pierdnie przy członkach rodziny? Żałosne. Nie wiem, jak można coś takiego powiedzieć. Rozumiem nienawidzić ojca, który bił/pił/molestował albo zniszczył życie całej rodzinie - a i dzieci takich ojców nie zawsze czują nienawiść. Jak na 20latkę to niestety, moim zdaniem jesteś niedojrzała emocjonalnie. Gdyby to napisała zbuntowana 13latka, napisałabym pewnie to samo, ale wzięłabym poprawkę na to, że głupi wiek, bunt i tak dalej. Mnie byłoby wstyd.

2013-02-01, 17:10	#12
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: Nienawidzę swojej matki Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2013-02-01 o 17:14

2013-02-01, 18:04	#13
Gwiazdeczka1978 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 8 299	Dot.: Nienawidzę swojej matki Ja wiem o co Ci chodzi, o rozczarowanie matką, wstyd za nią, inną wizję jej rodzicielstwa i pewnie mnostwo innych powodów, których tu nie napisałas. Mysle, ze wyprowadzka pomoze Ci odnalezc spokoj, niektórzy ludzie po prostu wkurzają, nawet jesli są rodzicami. Edytowane przez Gwiazdeczka1978 Czas edycji: 2013-02-01 o 18:05

2013-02-01, 18:29	#15
05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 6 559	Dot.: Nienawidzę swojej matki Tak jak inne dziewczyny spodziewałam się jakiejś patologii nie wiem, bicia, alkoholizmu itp. a ty piszesz o bałaganie i bekaniuCzy ty rozumiesz w pełni znaczenie słowa: nienawidzę? Można powiedzieć, że takie zachowanie cię wkurza/irytuję/męczy, ale nienawidzić własnej matki za takie błahostki? Nie potrafię sobie tego wyobrazić.

2013-02-02, 01:11	#18
Melanchton Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: z najwyższej wieży Wiadomości: 3 768	Dot.: Nienawidzę swojej matki Winisz matkę za syf w domu, znaczy się: ojciec sprząta, czy może tylko od niej wymagasz jeżdżenia na szmacie? __________________ just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on

2013-02-02, 01:39	#19
201606242122 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 1 622	Dot.: Nienawidzę swojej matki moja mama też zbytnio nie przykłada uwagi do porządku dochodzą do tego jeszcze bracia i zwierzaki w domu i można się domyśleć jak to wygląda.. póki mieszkałam z rodzicami to było jak było. ja sprzątałam, za pół godziny totalny syf. rozumiem Twoją frustrację, też mnie to denerwowało. teraz kiedy mieszkam na "swoim" z moim tż mam porządek i to mi się podoba. ale to nie jest powód, żeby kogokolwiek nienawidzić, tym bardziej Twojej mamy, która Cie wychowała i urodziła!! i nie rzucaj takich ciężkich słów na wiatr. nienawidzić można kogoś, kto zrobił Ci ogromną krzywdę. miałyście już fajne relacje, myślę, że może to wrócić, na przykład jak zamieszkacie kiedyś oddzielnie.

2013-02-02, 08:55	#21
Rule Britannia BAN stały Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 537	Dot.: Nienawidzę swojej matki Jeśli przeszkadza Ci bałagan, to posprzątaj. Przyjdź do domu i gdy mama będzie prosić na obiadek, powiedz, że musisz najpierw posprzątać. Zrobić tak dwa, trzy razy i w konsekwencji zacznie coś sprzątać może. A pomyślałaś, że może nie stać jej na dbanie o siebie? Bo może utrzymuje Ciebie, może ma wydatki, o których Ty nie masz pojęcia? Co do pieska... u mnie to samo, lata wokół domu i krzyczy "Smoku, do domu" a wszyscy sąsiedzi się śmieją xD

2013-02-02, 08:56	#22
mpt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 7 346	Dot.: Nienawidzę swojej matki Wyprowadź się, bo już dorodne cielątko z Ciebie, a w przyszłości bądź lepszą matką. I zmów ze dwie zdrowaśki, żeby kiedyś córka nie założyła tematu na forum o tym, jak to Cię nienawidzi, bo jesteś przesadną pedantką, do tego fałszywą i drętwą __________________ Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem

2013-02-02, 09:05	#23
wlosomaniaczkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 3 261	Dot.: Nienawidzę swojej matki Rozumiem, że jej zachowanie może Cię irytować, ale waż słowa kobieto

2013-02-02, 09:55	#24
_chocolate Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: W. Wiadomości: 3 343	Dot.: Nienawidzę swojej matki Może jej nie stać na modne ubrania, kosmetyczkę, fryzjera? Jeśli tak Cię boli jej wygląd, to sama możesz ją od czasu do czasu zabrać na zakupy i kupić jej jakiś ładny ciuch. Może nie miała szansy, tak jak Ty, żeby podróżować i ogólnie zdobyć ogładę i obycie? Za czasów naszych rodziców nie każdy miał takie możliwości. Może musiała poświęcić się wychowaniu dzieci? Prostackie żarty to nie jest powód, żeby kogoś nienawidzieć... Tak samo nie każdy ma potrzebę utrzymywać porządek w domu. Jeśli Ci na tym tak zależy, to pozostaje Ci samej sprzątać i czesać psa. __________________

2013-02-02, 12:34	#25
Magnus123 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 187	Dot.: Nienawidzę swojej matki Ja myślę, dziewczyny, że to jest tak, jak z moim bratem. Matka urabia sobie ręce, ja całymi dniami zajmuję się domem, a raz na jakiś czas brat wyskoczy jak Filip z konopi z tekstem "tu jest SYF". Mamy w domu dużo zwierząt, bo jesteśmy dt dla kotów, mieszkamy na wsi, mamy duży dom, a brat nic w nim nie robi. Żeby było sterylnie jak w 30-metrowym mieszkaniu bez zwierząt, musielibyśmy wynająć armię sprzątaczek. Ale nie jest źle, nie jest sterylnie, ale schludnie. A wielki basza raz na tydzień zajrzy do kuchni i stwierdzi, że syf. Gdyby pomógł, byłoby czyściej. Ale łatwiej założyć wątek na wizażu niż wziąć mopa do ręki.

2013-02-02, 13:05	#26
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 33 559	Dot.: Nienawidzę swojej matki Bardzo dobry watek z przeslaniem antykoncepcji.

2013-02-02, 15:48	#29
natala753 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Olsztyn Wiadomości: 63	Dot.: Nienawidzę swojej matki Spróbuj sama coś zrobić i zorganizować. Może mama chciałaby być bardziej zadbana? Chciałaby mieć większy porządek w domu tylko ciężko jest się zabrać do tego? Umów się z nią na konkretny weekend, że posprzątacie dokładnie cały dom. Potem będzie łatwiej utrzymać go w czystości. Zaprowadź ją do fryzjera, kosmetyczki, na zakupy. Jeżeli nie masz pieniędzy to możesz zorganizować domowe spa w czystym i posprzątanym mieszkanku w nagrodę A jeżeli mama po prostu nie chce tego i jest typem niechluja to nic nie zmienisz. Pozostaje Ci tylko to zaakceptować i poczekać aż się wyprowadzisz. A jak Ci tak bardzo przeszkadza bałagan w domu jako jedynej z rodziny to sprzątaj sama. I nie narzekaj, że mówią Ci, że masz dwie lewe ręce, bo robisz to dla siebie, a nie dla nich. Im to nie przeszkadza ;P __________________ Dlaczego tak bardzo przeraża mnie konieczność zrobienia czegoś?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)