Aparat ruchomy ;)

[Pulcia1]

Siema
O aparatach ruchomych oczytałam się już bardzo dużo , ponieważ mam zamiar sobie taki sprawić .
Chciałam poprosić osoby które go mają \ miały o powiedzeniu czegoś więcej : ile go nosiły , czy pomógł ,ile kosztował , czy bolało. Mile widziane zdjęcia

[funk_you]

Nosiłam w dzieciństwie, pamiętam że wtedy do 13 roku życia był refundowany. Teraz nie wiem jak jest. Nosiłam go parę godzin w dzień i spałam z nim. Nosiłam go z 2 lata może? Może mniej,dokładnie nie pamiętam. Dla mnie nie pomógł za bardzo, część zębów wróciła na swoje miejsce ale po tym jak przestałam go nosić zaczęła zmniejszać mi się diastema. Teraz już jej nie mam

[mruk]

boleć nie boli, odczuwałam tylko dyskomfort niefajnie jak ślina wchodzi pomiędzy aparat a podniebienie...

pomaga, ale na pewno nie na wszystkie wady, nosiłam go chyba 2 lata...

[Pulcia1]

Jak czytałam różne wątki ,niektórzy pisali ,że jak będzie się go systematycznie nosić to pomoze,a inne ,że nie pomaga wgl ;P

[mpt]

Napisane przez Pulcia1

Jak czytałam różne wątki ,niektórzy pisali ,że jak będzie się go systematycznie nosić to pomoze,a inne ,że nie pomaga wgl ;P

Pomoże, jeśli masz 6-8 lat. Już powyżej 13-14 roku życia nie zakłada się takich cudów.

[ghana]

Miałam go we wczesnej podstwowce. Nosiłam na noc i kilka godzin w dzien. Przez 4 lata nic nie pomógł ;D

[funk_you]

Zresztą ortodonta zalecił ci aparat ruchomy czy ty sobie wymyśliłaś akurat taki a nie stały?

[Virginnia]

nosiłam taki baaaaardzo dawno temu (będzie prawie 20) więc i informacje niezbyt aktualne.
Z tego co pamiętam zaczynałam od noszenia 3 h dziennie i całą noc. Potem stopniowo coraz mniej (2h, 1h) i w nocy. Na końcu tylko w nocy. Początkowo głównym uczuciem był dyskomfort, raczej nie nazwałabym tego bólem. Nosiłam aparat chyba 2-3 lata. Wada (nie była dramatycznie duża) została skorygowana całkowicie, zgryz po tylu latach nadal prosty.

[mruk]

Napisane przez mpt

Pomoże, jeśli masz 6-8 lat. Już powyżej 13-14 roku życia nie zakłada się takich cudów.

no właśnie, ja nosiłam swój jak miałam ok. 11-12 lat

[szprotka_]

zależy od wady. jeżeli wada jest duża i wymaga obrócenia zębów, i ich przesunięcia, to aparat ruchomy nie wystarczy. jeżeli trzeba tylko poprawić podniebienie i coś poprzesuwać, to wystarczy. aparat ruchomy sprawia trochę bólu, ale po 2-3 dniach człowiek się przyzwyczaja (zależy jak mocno dogięte są druty). nosiłam 2 lata, a potem przesiadka na stały.

[201703160948]

Ja nosiłam parę lat temu. Dla mnie bez rewelacji - nie pomógł mi, zęby nadal krzywe, odczuwało się lekki dyskomfort i jak ktoś już napisał - ślina pod aparatem to była masakra. No i się sepleniło

Lepiej odłożyć pieniądze na stały

[201705250955]

Ja nosiłam ok. 10 lat temu, może trochę więcej (miałam wtedy z 10-11 lat) i powiem szczerze, że mi pomógł. Nie miałam jakiś fatalnych zębów i przyznaję z ręką na sercu - zdarzało mi się zapomnieć, mimo to mam proste zęby na górze. Nie podobają mi się jednak dolne (choć nie mam tragicznych) i myślę nad stałym, choć to mnie przeraża...

[kawa_zmlekiem]

Kiedyś nosiłam i bardzo żałuję. Raz, że nic nie pomógł, a dwa że w miejscach w których on zahaczał o zęby - nie z przodu, tylko takie elementy mocujące w okolicach 5tek, 6tek - mam teraz bardzo nadwrażliwe zęby, bardzo mnie poobcierał.
A trzecia rzecz - moim największym problemem (oprócz góry) była dość mocno krzywa dwójka na dole. Ortodonta nie wierzył, że śpiąc można nie oddychać przez nos, a przez usta (miałam wtedy problemy z astmą). Śpiąc z otwartą buzią aparat nawet nie dotykał dolnych zębów (miałam 1, zakładany tylko na górę) - więc nie miał prawa pomóc...

[mind explorer]

Miałam kiedyś taki i źle to wspominam...
Nosiłam go tylko na noc, odczuwałam dość duży dyskomfort i trochę ból, na pewno było to dla mnie nieprzyjemne... W życiu drugi raz bym się na to nie zdecydowała. Dziwnie też przełykało się z tym ślinę, pamiętam że mimowolnie w nocy go wypluwałam. A po jakimś czasie zgubił się gdzieś, oczywiście przypadkiem.

[Annaluka]

Nosiłam przez 6 lat (od siódmego roku życia). Mimo wszystko wspominam to pozytywnie, chociaż czasami ból był ogromny. Głównie zakładałam go na noc, czasami nosiłam w ciągu dnia. Miałam bardzo krzywe zęby - każdy rósł w inną stronę. Aparat zdziałał cuda!

Co prawda nadal mam zastrzeżenia i zęby idealnie proste nie są, ale i tak dostaję sporo komplementów na ich temat. Myślę nad założeniem aparatu stałego...

[paula78]

Napisane przez mpt

Pomoże, jeśli masz 6-8 lat. Już powyżej 13-14 roku życia nie zakłada się takich cudów.

Zakłada, zakłada.

Wszystko zależy od wady- o rodzaju aparatu decyduje lekarz.
Najważniejsza jest systematyczność !

Ale w czasie dorastania, wyrastanie np. zębów mądrości może zniweczyć leczenie i należy wtedy ponownie nosic aparat ruchomy lub załozyć stały.
Zresztą po noszeniu aparatu stalego wada też może wrócić lub zrobic się inna.

Po noszeniu aparatu czasami trzeba nosić płytke utrwalającą ułożenie zębów, czasami przez kilka lat a dorośli nawet do konca życia oczywiście tylko na noc.

Koszty zależą od lekarza/miasta. Ja za aparat ruchomy góra i dół zapłaciłam 500 zł.

Co dwa tygodnie musze podkręcać aparaty specjalnym kluczykiem, po podkręceniu odczuwa się pewnien dyskomfort przez kilka nocy a pozniej szczęka się przyzwyczaja do nastepnego podkręcenia, oczywiście

Mowa w aparacie jest niewyrażna, slina się zbiera miedzy aparatem a podniebieniem ale da się przyzwyczaić, szczególnie, że nosi się go w nocy.
Powinno sie też w każdej wolnej chwili ale wiadomo jak to jest.

Systematycznośc jest najważniejsza ! nawet 1 doba bez aparatu opóżnia leczenie.

[Pulcia1]

Napisane przez funk_you

Zresztą ortodonta zalecił ci aparat ruchomy czy ty sobie wymyśliłaś akurat taki a nie stały?

sama o tym zdecydowałam , ponieważ wiem , że nie mam strasznych zębów ; D

[paula78]

Napisane przez Pulcia1

sama o tym zdecydowałam , ponieważ wiem , że nie mam strasznych zębów ; D

Jeśli tak jest to i ortodonta po konsultacji zaleci a. ruchomy.

[Pulcia1]

no właśnie wiem , ale słyszałam dużo opinii , że są to pieniądze wyrzucone w błoto .

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Pulcia1

Siema
O aparatach ruchomych oczytałam się już bardzo dużo , ponieważ mam zamiar sobie taki sprawić .
Chciałam poprosić osoby które go mają \ miały o powiedzeniu czegoś więcej : ile go nosiły , czy pomógł ,ile kosztował , czy bolało. Mile widziane zdjęcia

a czy konsultowałaś ten zamiar z ortodontą? bo mam dziwne wrażenie, że może być za późno na taki aparat u ciebie.

[Chaos_Girl]

Ja mialam taki majac 20 kilka lat. Moja dentystka dala mi namiary na ortodontke, ktora zakladala takie aparaty doroslym. Nawet jakas pani okolo 50ki miala super efekty. W liceum jedna z dziewczyn w mojej klasie nosila taki, bo miala spore szpary miedzy zebami. Po dwoch miesiacach bylo widac efekty.
Swoj aparat mialam nosic minimum 4 godz dziennie i w nocy, Czasami nosilam po 8 godz i wiecej dziennie, bo moglam go spokojnie zakladac w pracy.
Nosilam go rok i wywalilam. Efekt niewielki - wepchnal mi gorne zeby do srodka, bo byly za mocno przechylone, ale dolnych nie ruszyl wogole. Musialam miec do niego wyrwana piatke z lewej strony, u dolu i w ta strone nieco przechylily mi sie zeby.
Podniebienie mnie od niego bolalo, zwlaszcza, ze przy kazdym przeziebieniu robi mi sie jakas bolaca, nie wiem jak to nazwac, narosl, guz (?). Przez to mialam pokaleczone podniebienie.
Aparat sprawilam sobie okolo 8 lat temu i kosztowal 1400zl.

[kaja2301]

ja nosilam najpierw ruchomy, mialam 10-11 lat a potem stały. Ruchomy zmniejszył mi diasteme, ale zęby nadal nie wyglądały tak jak powinny, zaś po stałym są naprawde ładne i proste. Polecam zdecydowanie ten drugi i uważam, że to żaden wstyd noszenie go.

[paula78]

Napisane przez Pulcia1

no właśnie wiem , ale słyszałam dużo opinii , że są to pieniądze wyrzucone w błoto .

Przecież to zależy od wady i indywidualnych cech.

[olgaes]

Ja nosiłam pod koniec podstawówki. Nosiłam kilka godzin w ciągu dnia i całą noc. Przyjemnie to to nie jest bo się sepleni, ślina pod aparatem denerwuje, ale nie boli Jednak u mnie nie było odpowiednich rezultatów i kolejne trzy lata spędziłam w stałym aparacie I ten pomógł

[malinkamala]

Leczenie aparatem ruchomym też może być skuteczne. Wszystko zależy od nastawienia i lekarza. Mój facet też na początku się wzbraniał, bo sądził, że będą to pieniądze wyrzucone w błoto. Ale popytaliśmy wśród znajomych i polecili mu kogoś bardzo odpowiedniego. I jak tylko zaczął leczenie u doktor Ewy Maruszewskiej, jak ręką odjął zniknęły wszystkie jego wątpliwości, a efekty nie kazały na siebie długo czekać. czasami wystarczy trochę pokombinować, nie trzeba od razu myśleć o stałym aparacie za kilka tysięcy



ja też nosiłam aparat ruchomy jak byłam mała (8 lat) i choć robiłam to bardzo nieregularnie i prawie że nie chodziłam na wizyty kontrolne, to jednak coś tam pomogło. i to całkiem sporo

[TOMORROW]

ja nosiłam wiele lat temu i mnie pomógł, bratu nie-ale on nie był systematyczny

ale denerwował mnie ten aparat niesamowicie-to seplenienie i w ogóle czułam się z nim jak ze sztuczna szczęką

[joannanowa8019]

ja też w dzieciństwie nosiłam ruchomy aparat , bo wystawały mi przednie zęby i tak jak u TOMORROW - pomogło i przez wiele lat wszystko było ok, a potem mi wyrosły ósemki i się skończyło :/ tak mi się ścieśniły zęby na górze, że jedynki zaczęły na siebie nachodzić, no i w końcu zdecydowałam się wyrwanie ósemek i założenie aparatu. Ale zamiast aparatu stałego moja ortodontka doradziła mi specjalne plastikowe nakładki, ktore zdejmuje się do jedzenia i prostują zęby dużo szybciej niż normalny aparat. Jestem bardzo zadowolona, bo dla mnie to wygodniejsze i bardziej estetyczne, no i akurat w moim wypadku wyjdzie taniej

btw, @malinkamala - ja tez chodzę właśnie do pani doktor Maruszewskiej w Będzinie a ile Twój facet nosi już aparat i ile mu jeszcze zostało? jak efekty?

[malinkamala]

joannanowa8019, mój facet nosi aparat jakoś ponad rok, trudno powiedzieć, ile jeszcze zostało, ale pewnie trochę. Jak już pisałam efekty widać, on też je widzi, a to ważne w ogóle jak sobie przypomnę, jaka była z całym tym aparatem przeprawa, to ehhh :P mój chłopak jest z Sosnowca, wiec najpierw się wzbraniał, że nie będzie jeździł do Będzina, dopiero niższe ceny i osoba pani doktor go przekonaly, no i stwierdził, że nie jest tak daleko. Teraz uważa, że znalazł porządny gabinet i lekarkę, do której ma zaufanie, i nie żałuje, na razie jest bardzo zadowolony z leczenia, no bo wlasnie sam widzi efekty i inni też je widzą. Ogolnie jego sytuacja „zębowa” wydawała się trochę skomplikowana i mysleliśmy, że w grę będzie wchodził tylko drogi aparat staly, a okazalo się, że rozwiązanie jest prostsze i tansze