2013-02-09, 14:03 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 389
|
bez iskier, jakie to uczucie
Witam, spróbuje opisać moją sytuację sama dziwie się sobie, że zdecydowałam pisać o tym na forum, ale na prawdę sama już nie wiem co o tym myśleć i co robić.
Postaram się jakoś to skrócić. Pewien mężczyzna jest we mnie zakochany, nasza znajomośc zaczęła się dziwnie- czułam do niego niechęć, chciałam jak najszybciej się go pozbyć, a on nie dawał za wygraną. Po jakimś czasie dziwnym zbiegiem okoliczności zaczeliśmy normalnie rozmawiać ,sposobało mi się prowadzenie z nim rozmów, lecz dalej byłam przekonana, że nie chce wkręcić sie w jakis romans. Po prostu okazało się, że mamy dużo wspólnego, podobne zdanie na rózne tematy, zainteresowania. Ciągle obiecywałam sobie, że musze to przerwać, bo on jeszcze bardziej się nakręcał, nie mogłam pojąć tego dlaczego mimo tego, że nie pociąga mnie, co więcej niektóre cechy w nim mnie irytują to jakaś tam 'siła' o nim pamiętała, ciągnęło mnie do tych rozmów, częć opowiedzenia mu o czymś -dziwie się ,ponieważ posiadam przyjaciół, którym moge o wszystkim powiedzieć... Nastąpiła sytuacja na pewnej imprezie, gdzie zaczęliśmy flirtować, czułe objęcie ,ale nic pozatym. On wyznał mi, że cos do mnie czuje, zresztą sama widzę, że nieźle się tym pwszystim przejmuje. Teraz jak sytuacja wygląda z mojej strony, wiem że to dobry facet,jestem tego pewna, ale nie czuje tych iskier , nie pociąga mnie jak inni mężczyźni. Jakby mi na prawdę zależało, to chyba nie myślałabym jak byłoby z kims innym. Przyaciółka mnie nie rozumie, mówi że czekam na księcia z bajki, mam obok siebie mężczyzne ,któremu na mnie zależy, ktory nie widzi świata pozamną, a ja go odrzucam aby być sama i narzekać jaka to jestem samotna. Jest w tym trochę racji. Iskry kiedyś wygasną w każdym związku, ale nie wiem czy to ma sens ,gdyby później pojawił się ktoś kto zawróciłby MI w głowie, co by wtedy było... Gdy jestem z nim, dobrze się czuję zastanawiam się nad tym, że jednak mogłabym z nim być. Ale gdy jestem wśród innych, bez niego jestem niemlże pewna, że to nie to, że to nie ma sensu . Nie zrozumcie mnie w sposób, że jest mi obojętny,bo tak nie jest, Często o nim myśle ,zastanawiam się jak byloby z nim,a jak gdybysmy zerwali znajomość. Bardzo trudno byłoby mi urwać kontakt. Nie wiem ,czy to dlatego,że zalezy mi na nim, czy to chęć bycia ważną dla kogoś. W pewnym sensie boje się też stracić ,boje się ,że zmarnuje jakąstam szansę. Długo byłam sama, czułam się samotna,a teraz gdy mam szansę na bycie szczęśliwą rezygnuje... Nie rozumiem samej siebie...Mogłabym dać nam szanse, ale on zakopie sie w tym jeszcze bardziej i jeżeli nic z tego nie wyjdzie bęzie mu jeszcze trudnej, nie chce go krzywdzić. Chce mu powiedzieć o tym co czuje, ale domyślam się,że on chciałby być w jasnej sytaucji,a problem w tym że ja sama tego nie wiem... |
2013-02-09, 14:18 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
Musisz poczuć to coś, coś, co nie będzie pozwalało Ci o nim zapomnieć, co będzie powodowało, że poczujesz się najszczęśliwsza kobietą na świecie. Oczywiście. Iskry zawsze się wypalają. Ale na nich buduje się związek.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
2013-02-09, 14:32 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bielawa/Wrocław
Wiadomości: 363
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
__________________
Mikołaj- 1.12.2013, 2600, 36t |
|
2013-02-09, 15:11 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wawalove
Wiadomości: 5 468
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Moim zdaniem na iskrach się nie buduje związku, wręcz przeciwnie
Ciężko jest doradzić w takiej sytuacji, każda z nas zrobiłaby inaczej a przyszłości i tak się nie da przewidzieć. Edytowane przez pingwinek=] Czas edycji: 2013-02-09 o 16:54 |
2013-02-09, 15:37 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
halucynogenna Założyłam konto, bo mam analogiczną sytuację!
Ja powiedziałam kilka dni temu, że możemy być kolegami tylko. On na to przystał, ale chyba nie ma ochoty na dalszą znajomość. A szkoda, bo mogło być fajnie. |
2013-02-09, 17:39 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Montenegro
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Jeśli masz wątpliwości, czy powinnaś z nim być, to znaczy, że nie powinnaś.
może iskry kiedyś wygasają, możliwe... ale nie wyobrażam sobie wchodzenia w związek bez tego big love, bez zakochania na maksa... to zwyczajne marnowanie swojego i czyjegoś czasu, dawanie nadziei na Bóg wie co, kiedy tak naprawde zaraz zacznie się kombinować jak by tu zwiać. Daj spokój. |
2013-02-09, 17:54 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Nikt o zdrowych zmysłach, kiedy się zakochuje, nie kalkuluje w taki sposób jak Ty.
Daj sobie spokój, jeśli od samego początku musisz szukać w nim na siłę tego CZEGOŚ.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2013-02-09, 18:42 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
To ja Ci powiem z autopsji-
moim zdaniem taki związek MA sens o ile facet nie będzie wymagał od Ciebie cudów. Dlaczego mówię,że ma ? Ponieważ i tak w każdym związku w pewnym momencie opadają emocje ;] jest związek ala przyjacielski,ale silny nie do końca bym powiedziała nawet,że uczuciem a pozytywnym przywiązaniem, wiernością itd. Żeby bylo dobrze,nie potrzeba WIEEELKICH emocji(które nawiasem mowiac istnieja krotko ,a do tego zazwyczaj potem zwiazek sie rozpada ) a raczej trzeba mieć w głowie to i owo. Ja mialam dosyć podobnie jak Ty. Po pewnym czasie zakochalam sie w facecie, nie byl dla mnie idealny,ale ja bym powiedziała "odpowiedni" Toczylo sie normalne życie i nie powiem,zebym NIC do niego nie czuła, po czasie po prostu powstaja silne emocje ,bo jednak ktos o Ciebie dba prawda? Mimo wszystko sie w Nim zakochasz i zauwazysz pewne cechy. Wcale nie uwazam,ze taki zwiazek jest gorszy a nawet moze potrwać nieco dlużej.. Przemysl sobie to jeszcze,zreszta co Ci szkodzi spróbować? Oczywiście zastanów się nad tym,myślę,że czas da Ci odpowiedź na Twoje pytanie ---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ---------- Cytat:
i to jeszcze z powodu zwiazku.. To chyba raczej osoba ,która ma niewiele za soba i wierzy w bajki o ksieciu na białym koniu, który zostanie z nia na zawsze Ale to nie są realia. Szczęście w jakiejś mierze zależy od faceta,ale na pewno nie w większej.
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 Edytowane przez Clemence Czas edycji: 2013-02-09 o 18:44 |
|
2013-02-09, 19:02 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
Wiadome jest, że każdy z nas pozostawia w komentarzu jedynie własną opinię. To co zrobi z tym autorka, to jej sprawa. Nie neguję Twojego zdania, każdy może mieć inne i o to też proszę.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
2013-02-09, 19:07 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wawalove
Wiadomości: 5 468
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Wiecie że ostatnio czytałam książkę, gdzie główna bohaterka miała podobny problem ?
Chodziło o NAMIĘTNOŚĆ, czy można czy nie można bez niej żyć i wchodzić w związek? Polecam Prosto z mostu Jane Green, szybko się czyta i jakąś refleksję każdy ma |
2013-02-09, 19:18 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 389
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Dziekuje za dotychczasowe odpowiedzi! Dodam coś jeszcze, problem jeszcze leży w tym,że my praktycznie nie zaczęliśmy się spotykać. Z gory zalożyłam, że nie chce dopuścić do tego, aby dawac mu nadzieje. Rozmawiamy na uczelni, gdy spotkamy się na jakiejś imprezie, może nie pozwalam sobie zauważyć jego dobrych cech, bo nie dopuszczam go do siebie? Wiele razy proponował spotkania,a ja byłam nieugięta. Kilka razy spotkalismy się przypadkiem i wteyd też spędzilismy razem czas. Ale znowu, czy jest sens zaczynac to, spotykac się z nim jeżeli teraz czuje ,że to nie to (owszem dobrze się czuje w jego obecnosci, jak juz pisalam uwiebiam z nim rozmawiać)
|
2013-02-09, 19:23 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
2013-02-09, 21:02 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 458
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Kobieto, spokojnie, daj sobie czas! Pospotykajcie się, spędźcie ze sobą trochę czasu. Nie skreślaj go od razu, bo wspólne zainteresowania, poglądy i ciekawe tematy to nie tylko okazja do zakochania się, ale przede wszystkim szansa na zbudowanie fajnej, przyjacielskiej relacji! Lubisz z nim rozmawiać, nie chcesz tracić kontaktu, przypadkowe spotkania są miłe? Spróbuj! Przecież nikt nie stoi nad Tobą z podpisanym wyrokiem śmierci i nie każe od razu się deklarować. Daj sobie i jemu szansę na coś interesującego bez natychmiastowego określania co TO jest! Niewielu jest ludzi, z którymi tak dobrze się dogadujemy.
__________________
"So hit me with music!" |
2013-02-09, 21:15 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Ale czujesz w ogóle jakąkolwiek chemię między wami? Jeśli czujesz zdecydowaną niechęć na myśl o tym, żeby się z nim całować albo coś więcej, to naprawdę nic z tego nie będzie. Bez chemii nie będzie żadnego związku. Ja kiedyś zdecydowałam się spotykać z chłopakiem, który był dla mnie dobry i mogłam na nim polegać, chociaż od początku brakowało mi chemii i, niestety, z czasem byłam coraz gorzej. Oszukiwałam tylko i siebie i jego i w końcu i tak musiałam z nim zerwać.
|
2013-02-09, 21:21 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 108
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Moje zdanie jest takie, że jeżeli nie zaiskrzyło na początku, to już nie zaiskrzy . Ktoś może się z tym zgodzić lub nie, taka jest po prostu moja opinia.
__________________
Nie przepłyniesz oceanu, dopóki nie odważysz się stracić z oczu widoku brzegu. |
2013-02-09, 21:32 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 341
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Autorko!
jestem w podobnej sytuacji, ale o krok dalej... Zdecydowałam się na związek, choć nie byłam przekonana i podobnie jak u Ciebie były świetne rozmowy, wsparcie i pełne porozumienie (i nadal jest) Na szczęście u mnie On nie był aż tak zaangażowany od początku...tzn. nie mówił o wielkich uczuciach, a ja byłam z nim całkowicie szczera i nie obiecywałam gruszek na wierzbie. Jednak, myślę, że mój związek niedługo się rozpadnie, ponieważ no właśnie nie ma chemii... pomimo, że jest cudownym człowiekiem, bardzo go szanuje i niby jest wszystko w porządku, to jednak nie potrafie się całkowicie zaangażować. Nie żałuje jednak, że oboje się odważyliśmy na związek, bo już wiem, że taka relacja w moim przypadku się nie sprawdza. osobiście myślę, że w Twoim przypadku mogą być różne scenariusze i na Twoim miejscu bym spróbowała, bo jeżeli tego nie zrobisz możesz po prostu potem żałować Powodzenia
__________________
"Pamiętaj, że połowa radości z sukcesu to oczekiwanie na sukces" H. Jackson Brown, Jr. TenBrook T-Clear - 11.04.2013 |
2013-02-10, 12:32 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
ja byłam w takim związku. i pomimo, że wspomnienia mam dobre to nie polecam.
facet był fajny, dobry, zakochany we mnie, super mnie traktował, długo się starał, żeby mnie "zdobyć". ja go lubiłam, fajnie nam się spędzało razem czas i mnie pociągał fizycznie. weszłam z związek na zasadzie " zobaczymy co będzie". a było tak, że przywiązałam się do niego, zaczęło mi na nim zależeć, zbliżyliśmy się do siebie bardzo. jednak cały czas czułam, że to nie jest TO, że nie jestem tak naprawdę, zakochana, brakowało mi tego bliżej nie określonego czegoś, miałam cały czas wrażenie, że to związek " tymczasowy" i nie umiałam się tak w 100% zaangażować. ze względu na tą bliskość,sympatię pociąg fizyczny, przywiązanie- zerwać było bardzo ciężko. ale w końcu to zrobiłam bo wiem, że to poczucie " niedosytu" by nie znikło. i nie była to nawet kwestia tego " braku chemii" o którym wiele z was pisze. bo pociąg fizyczny się pojawił, seks był świetny. zabrakło po prostu tego zakochania. Edytowane przez 201803300917 Czas edycji: 2013-02-10 o 12:36 |
2013-02-10, 13:34 | #18 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
nie mogłabym być z gościem który by mnie nie kręcił i nie sprawiał, że w początkowej fazie związku nie latam z krowimi oczami, nie wzdycham do wszystkiego, nie snuję dzikich scenariuszy w głowie z nim i ze mną w roli głównej i ogólnie nie latam z łbem w chmurach. miałam bodajże trzech absztyfikantów w swoim życiu z którzy byli we mnie zauroczeni bądź zakochani a mi z nimi było fajnie i nic więcej. nic z tego, nie wyszło, poucinałam te relacje w mniej lub bardziej kulturalny sposób bo nie było sensu żebym i ja i oni się w czymś takim męczyli. jeśli na początku znajomości bądź przed nią ma się takie dylematy, to z góry dla mnie znajomość jest skazana na porażkę.
__________________
|
|
2013-02-10, 16:22 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
Ja mialam podobny dylemat na poczatku zwiazku , weszłam w ten związek. Z mojej strony z powodu poprzedniego faceta był dół,nawet nie pomyslalam przez cghwile ze moglibysmy byc para z tego wlasnie wzgledu. Jakos samo sie potoczyło,chociaz facet nie bardzo mi sie podobał. Gdy sie zakochałam to nie piałam na jego widok,ale po prostu miło spedzałam czas, mielismy podobne poglądy z mojej perspektywy itd itd. po 3 latach zwiazek sie rozpadł z tego powodu,ze facet odszedł od innej tak po prostu,ale z mojej strony dałam z siebie wszystko, nawet mogłabym iść w tym związku dalej(oczywiscie przed faktem zdrady). Owszem,po czasie stwierdzam,ze wcale mi go nie brakuje,no cóż ,ten związek też się rozpadał ale z innych powodów. Wiekszosc osób nastawia sie,ze zwiazek to ideał,facet to ideał nawet z początku,a moim zdaniem to zależy od osoby i jej podejścia. Nie mówię,żeby wziąć najbrzydszego typa i stywierdzić "a może".. Ale najważniejsze jest żeby facet miał poukładane w głowie. W urodzie można się po czasie zakochać.. w fatalnym charakterze również,tylko z okropnymi skutkami. A miłość nie istnieje,nie na dzisiejsze czasy,wiec moim zdaniem .. Niestety lepiej kalkulować,takie życie ;]
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 Edytowane przez Clemence Czas edycji: 2013-02-10 o 16:24 |
|
2013-02-10, 17:24 | #20 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
Jeśli tylko znajdzie się ktoś, kto niechcący wywoła u mnie taki stan, będę wiedziała na 100% że jestem zakochana. Muszę rzygać tęczą i musi mi się facet podobać. Tak samo przecież w drugą stronę - facet też nie weźmie sobie jakiegoś totalnego paszteta, na którego nie będzie mógł patrzeć, a na myśl o pocałunku będzie się ewakuować. Nie udawajmy, że wcale, w ani 1% nie dobieramy się w pary na zasadzie pociągu seksualnego i że to w ogóle nie jest ważne.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
2013-02-10, 18:03 | #21 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
ja się z Tobą zgadzam, podejścia są różne, ja wiem, że jak facet mnie nie kręci to nie dałabym rady i tyle. nawet jak bym kalkulowała nie wiadomo jak to nie przeszłabym tego. i tyle. a co do urody. to nawet nie o urodę chodzi tylko o to coś, które powoduje, że tracisz głowę i masz ochotę zdzierać z siebie ciuchy. przynajmniej w moim wypadku.
__________________
|
|
2013-02-11, 08:45 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
|
2013-02-11, 10:09 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Na począrku zawsze muszą być iskry, etap zakochania jest najpiękniejszy, to wtedy czuje się motylki w brzuchu i cały świat może nie istnieć.
Potem przychodzi pora na Miłość, o ile w ogóle przychodzi. Jeśli nie czujesz do neigo mięty, nie zaczynaj. Owszem, potem może się przyzwyczaisz, ale to i tak będzie związek bardziej przyjacielski. Ja bym się nawet bzykać nie mogła z kimś, kto mnie nie podnieca. |
2013-02-11, 10:14 | #24 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
Wydaje mi się, że jednak większość ludzi wiąże się na nieco solidniejszych podstawach niż wymiana - ona jest ładna, więc naprawię jej pralkę, a i seksik jakiś się trafi.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
2013-02-11, 10:52 | #25 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ---------- Cytat:
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2013-02-11 o 10:57 |
||
2013-02-11, 12:24 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
|
2013-02-11, 16:13 | #27 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
Jakbym patrzyła na faceta i stwierdziłabym,że jest nie w moim typie to wątpię żebym zaczynała cokolwiek. Bo zmuszanie się na 100 procent nie ma sensu. Co do tego drugiego zdania, nie znam faceta w realiach ,ktory by mi sie tak podobał- tzn z urody owszem,ale wtedy ma wstretny charakter. Wątpię więc w powodzenie misji typu - idealny pod względem urody i charakteru. Bo nie ma ideałów I wolę ew żeby nie był najpiękniejszy a miał wspaniały charakter,niż odwrotnie Cytat:
Miłość powinna być idealna,niekrzywdząca, wspaniała. A człowiek przeżywa jedynie jej przebłyski. Związki się kończą,jedna osoba cierpi przez drugą, albo zwiąże się z psychopatą i tu można wymieniać tego strasznie dużo. Czasami nawet ciężko ocenić co jest uczuciem a co nie jest. Wydaje mi się,ze miłość powinna być dlugodystansowa w stosunku do jednej osoby- chodzi mi o to ,jeżeli w związku jest dobrze,normalnie.. a niestety nie jest. Wystarczy się popatrzyć na 'surowo' ile osób ma szczere intencje a partner z tego drwi po czasie wystawiając kobietę dla młodszej-przykład. Nie chodzi mi o to,żeby brać ślub z nieszczerych intencji,nie czując nic do faceta,bo to byłoby śmieszne:P a chodzi mi o to,że jeżeli facet ma przepiękne cechy charakteru, a nie obrzydza autorki do maksimum to warto spróbować ---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ---------- Doris: Właśnie ta druga opinia mnie często zastanawia Mi się wydaje,że pożądanie po czasie jeżeli chodzi o kogoś drugiego- zaistnieje. Gorzej jeżeli mają inne podejście/preferencje w sprawach seksualnych.No wtedy bywa ciężko.. Bo można ew się zmusić do robienia tego czego nie lubisz,ale Twoja mina będzie nieciekawa. Chyba,że komuś to odpowiada,iż dostaje co chce,ale partner za tym nie przepada. Ciężka sprawa ---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ---------- Mniej więcej też o to mi chodzi : BABIE LATO (w innym wątku) "Wygląd jest ważny, ale uroda przemija. I jeśli nie będziemy mieć nic do zaoferowania drugiej osobie pod względem charakteru to choćbyśmy byli miss i misterami świata to bez bogatego, ciekawego wnętrza i tak zostaniemy sami. A w najlepszym przypadku otoczeni takimi samymi pustakami." (aby nie skupiać się tak na urodzie,do przesadnego stopnia,tylko na charakterze)
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
||
2013-02-11, 17:28 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 274
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Hmmm... Jak poznałam swego obecnego tż nie miałam motyli w brzuchu i w sumie nie chciałam żeby coś z tego wyszło. Był kompletnie nie w moim typie (ja w jego też raczej nie), ale uznałam "zdatny" Dokładnie... "zdatny"
Początkowo nie wiedziałam, czy to miłość. Było fajnie i to tyle. Poza tym przy nim czułam się bezpiecznie, był dla mnie czuły, troskliwy, a do tego zapatrzony we mnie jak w obrazek. Pewnego razu jednak postanowił ze mną zerwać. Było to dla mnie ciężkie doświadczenie, ale dopiero wtedy uzmysłowiłam sobie, że... kocham go Wrócił, przeprosił i tak sobie szczęśliwie żyjemy Czasami warto jest być z kimś po to żeby zobaczyć, czy ten związek ma w ogóle jakiś sens. Czasami jest tak, że są iskry itp., a jednak ludzie ze sobą zrywają o kilku miesiącach i po uczuciu nie ma nawet śladu U mnienadal iskrzy... i to jak |
2013-02-11, 19:02 | #29 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Cytat:
im facet mniej kręci (ale nie utożsamiam tego absolutnie z podobaniem/nie podobaniem się) to większa szansa, że jest normalny. w połączenie obu tych cech absolutnie też nie wierzę.
__________________
|
|
2013-02-11, 21:03 | #30 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie
Jeśli kolega jest interesującym rozmówcą, to rozwijałabym tę przyjaźń, ale ustalając od razu, że cenisz jego towarzystwo, lubisz z nim spędzać czas, ale nie chcesz by ta znajomość wychodziła poza te ramy.
Bywa tak, że po długim czasie przyjaźń przekształca się w coś więcej, gdzieś nagle coś zaczyna iskrzyć i znajomość przekształca się w związek, ale traktowałabym to jako możliwy "skutek uboczny", a nie cel w jakim ma podążać znajomość. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:58.