bez iskier, jakie to uczucie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-09, 14:03   #1
halucynogenna
Raczkowanie
 
Avatar halucynogenna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 389

bez iskier, jakie to uczucie


Witam, spróbuje opisać moją sytuację sama dziwie się sobie, że zdecydowałam pisać o tym na forum, ale na prawdę sama już nie wiem co o tym myśleć i co robić.
Postaram się jakoś to skrócić. Pewien mężczyzna jest we mnie zakochany, nasza znajomośc zaczęła się dziwnie- czułam do niego niechęć, chciałam jak najszybciej się go pozbyć, a on nie dawał za wygraną. Po jakimś czasie dziwnym zbiegiem okoliczności zaczeliśmy normalnie rozmawiać ,sposobało mi się prowadzenie z nim rozmów, lecz dalej byłam przekonana, że nie chce wkręcić sie w jakis romans. Po prostu okazało się, że mamy dużo wspólnego, podobne zdanie na rózne tematy, zainteresowania.
Ciągle obiecywałam sobie, że musze to przerwać, bo on jeszcze bardziej się nakręcał, nie mogłam pojąć tego dlaczego mimo tego, że nie pociąga mnie, co więcej niektóre cechy w nim mnie irytują to jakaś tam 'siła' o nim pamiętała, ciągnęło mnie do tych rozmów, częć opowiedzenia mu o czymś -dziwie się ,ponieważ posiadam przyjaciół, którym moge o wszystkim powiedzieć...
Nastąpiła sytuacja na pewnej imprezie, gdzie zaczęliśmy flirtować, czułe objęcie ,ale nic pozatym.
On wyznał mi, że cos do mnie czuje, zresztą sama widzę, że nieźle się tym pwszystim przejmuje.
Teraz jak sytuacja wygląda z mojej strony, wiem że to dobry facet,jestem tego pewna, ale nie czuje tych iskier , nie pociąga mnie jak inni mężczyźni. Jakby mi na prawdę zależało, to chyba nie myślałabym jak byłoby z kims innym. Przyaciółka mnie nie rozumie, mówi że czekam na księcia z bajki, mam obok siebie mężczyzne ,któremu na mnie zależy, ktory nie widzi świata pozamną, a ja go odrzucam aby być sama i narzekać jaka to jestem samotna. Jest w tym trochę racji. Iskry kiedyś wygasną w każdym związku, ale nie wiem czy to ma sens ,gdyby później pojawił się ktoś kto zawróciłby MI w głowie, co by wtedy było...
Gdy jestem z nim, dobrze się czuję zastanawiam się nad tym, że jednak mogłabym z nim być. Ale gdy jestem wśród innych, bez niego jestem niemlże pewna, że to nie to, że to nie ma sensu .
Nie zrozumcie mnie w sposób, że jest mi obojętny,bo tak nie jest,
Często o nim myśle ,zastanawiam się jak byloby z nim,a jak gdybysmy zerwali znajomość. Bardzo trudno byłoby mi urwać kontakt. Nie wiem ,czy to dlatego,że zalezy mi na nim, czy to chęć bycia ważną dla kogoś. W pewnym sensie boje się też stracić ,boje się ,że zmarnuje jakąstam szansę. Długo byłam sama, czułam się samotna,a teraz gdy mam szansę na bycie szczęśliwą rezygnuje... Nie rozumiem samej siebie...Mogłabym dać nam szanse, ale on zakopie sie w tym jeszcze bardziej i jeżeli nic z tego nie wyjdzie bęzie mu jeszcze trudnej, nie chce go krzywdzić. Chce mu powiedzieć o tym co czuje, ale domyślam się,że on chciałby być w jasnej sytaucji,a problem w tym że ja sama tego nie wiem...
halucynogenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 14:18   #2
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez halucynogenna Pokaż wiadomość
Witam, spróbuje opisać moją sytuację sama dziwie się sobie, że zdecydowałam pisać o tym na forum, ale na prawdę sama już nie wiem co o tym myśleć i co robić.
Postaram się jakoś to skrócić. Pewien mężczyzna jest we mnie zakochany, nasza znajomośc zaczęła się dziwnie- czułam do niego niechęć, chciałam jak najszybciej się go pozbyć, a on nie dawał za wygraną. Po jakimś czasie dziwnym zbiegiem okoliczności zaczeliśmy normalnie rozmawiać ,sposobało mi się prowadzenie z nim rozmów, lecz dalej byłam przekonana, że nie chce wkręcić sie w jakis romans. Po prostu okazało się, że mamy dużo wspólnego, podobne zdanie na rózne tematy, zainteresowania.
Ciągle obiecywałam sobie, że musze to przerwać, bo on jeszcze bardziej się nakręcał, nie mogłam pojąć tego dlaczego mimo tego, że nie pociąga mnie, co więcej niektóre cechy w nim mnie irytują to jakaś tam 'siła' o nim pamiętała, ciągnęło mnie do tych rozmów, częć opowiedzenia mu o czymś -dziwie się ,ponieważ posiadam przyjaciół, którym moge o wszystkim powiedzieć...
Nastąpiła sytuacja na pewnej imprezie, gdzie zaczęliśmy flirtować, czułe objęcie ,ale nic pozatym.
On wyznał mi, że cos do mnie czuje, zresztą sama widzę, że nieźle się tym pwszystim przejmuje.
Teraz jak sytuacja wygląda z mojej strony, wiem że to dobry facet,jestem tego pewna, ale nie czuje tych iskier , nie pociąga mnie jak inni mężczyźni. Jakby mi na prawdę zależało, to chyba nie myślałabym jak byłoby z kims innym. Przyaciółka mnie nie rozumie, mówi że czekam na księcia z bajki, mam obok siebie mężczyzne ,któremu na mnie zależy, ktory nie widzi świata pozamną, a ja go odrzucam aby być sama i narzekać jaka to jestem samotna. Jest w tym trochę racji. Iskry kiedyś wygasną w każdym związku, ale nie wiem czy to ma sens ,gdyby później pojawił się ktoś kto zawróciłby MI w głowie, co by wtedy było...
Gdy jestem z nim, dobrze się czuję zastanawiam się nad tym, że jednak mogłabym z nim być. Ale gdy jestem wśród innych, bez niego jestem niemlże pewna, że to nie to, że to nie ma sensu .
Nie zrozumcie mnie w sposób, że jest mi obojętny,bo tak nie jest,
Często o nim myśle ,zastanawiam się jak byloby z nim,a jak gdybysmy zerwali znajomość. Bardzo trudno byłoby mi urwać kontakt. Nie wiem ,czy to dlatego,że zalezy mi na nim, czy to chęć bycia ważną dla kogoś. W pewnym sensie boje się też stracić ,boje się ,że zmarnuje jakąstam szansę. Długo byłam sama, czułam się samotna,a teraz gdy mam szansę na bycie szczęśliwą rezygnuje... Nie rozumiem samej siebie...Mogłabym dać nam szanse, ale on zakopie sie w tym jeszcze bardziej i jeżeli nic z tego nie wyjdzie bęzie mu jeszcze trudnej, nie chce go krzywdzić. Chce mu powiedzieć o tym co czuje, ale domyślam się,że on chciałby być w jasnej sytaucji,a problem w tym że ja sama tego nie wiem...
Wszystko jest jasne. To może być genialny przyjaciel ale nic więcej z tego nie będzie.
Musisz poczuć to coś, coś, co nie będzie pozwalało Ci o nim zapomnieć, co będzie powodowało, że poczujesz się najszczęśliwsza kobietą na świecie.
Oczywiście. Iskry zawsze się wypalają. Ale na nich buduje się związek.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 14:32   #3
Tysia144
Raczkowanie
 
Avatar Tysia144
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bielawa/Wrocław
Wiadomości: 363
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez biedronka91 Pokaż wiadomość
Wszystko jest jasne. To może być genialny przyjaciel ale nic więcej z tego nie będzie.
Musisz poczuć to coś, coś, co nie będzie pozwalało Ci o nim zapomnieć, co będzie powodowało, że poczujesz się najszczęśliwsza kobietą na świecie.
Oczywiście. Iskry zawsze się wypalają. Ale na nich buduje się związek.
piękne słowa
__________________
Mikołaj- 1.12.2013, 2600, 36t
Tysia144 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 15:11   #4
pingwinek=]
Zakorzenienie
 
Avatar pingwinek=]
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wawalove
Wiadomości: 5 468
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Moim zdaniem na iskrach się nie buduje związku, wręcz przeciwnie

Ciężko jest doradzić w takiej sytuacji, każda z nas zrobiłaby inaczej a przyszłości i tak się nie da przewidzieć.

Edytowane przez pingwinek=]
Czas edycji: 2013-02-09 o 16:54
pingwinek=] jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 15:37   #5
9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

halucynogenna Założyłam konto, bo mam analogiczną sytuację!
Ja powiedziałam kilka dni temu, że możemy być kolegami tylko. On na to przystał, ale chyba nie ma ochoty na dalszą znajomość. A szkoda, bo mogło być fajnie.
9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 17:39   #6
Verunka
Zadomowienie
 
Avatar Verunka
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Montenegro
Wiadomości: 1 250
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Jeśli masz wątpliwości, czy powinnaś z nim być, to znaczy, że nie powinnaś.

może iskry kiedyś wygasają, możliwe... ale nie wyobrażam sobie wchodzenia w związek bez tego big love, bez zakochania na maksa... to zwyczajne marnowanie swojego i czyjegoś czasu, dawanie nadziei na Bóg wie co, kiedy tak naprawde zaraz zacznie się kombinować jak by tu zwiać. Daj spokój.
__________________
"A ja bez ciebie jak wiadro bez wody, jak śliwka bez pestki,
bez poręczy schody"




Verunka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 17:54   #7
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Nikt o zdrowych zmysłach, kiedy się zakochuje, nie kalkuluje w taki sposób jak Ty.
Daj sobie spokój, jeśli od samego początku musisz szukać w nim na siłę tego CZEGOŚ.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-09, 18:42   #8
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

To ja Ci powiem z autopsji-
moim zdaniem taki związek MA sens o ile facet nie będzie wymagał od Ciebie cudów.
Dlaczego mówię,że ma ?
Ponieważ i tak w każdym związku w pewnym momencie opadają emocje ;]
jest związek ala przyjacielski,ale silny nie do końca bym powiedziała nawet,że uczuciem a pozytywnym przywiązaniem, wiernością itd.
Żeby bylo dobrze,nie potrzeba WIEEELKICH emocji(które nawiasem mowiac istnieja krotko ,a do tego zazwyczaj potem zwiazek sie rozpada )
a raczej trzeba mieć w głowie to i owo.

Ja mialam dosyć podobnie jak Ty.
Po pewnym czasie zakochalam sie w facecie, nie byl dla mnie idealny,ale ja bym powiedziała "odpowiedni"
Toczylo sie normalne życie i nie powiem,zebym NIC do niego nie czuła, po czasie po prostu powstaja silne emocje ,bo jednak ktos o Ciebie dba prawda?
Mimo wszystko sie w Nim zakochasz i zauwazysz pewne cechy.

Wcale nie uwazam,ze taki zwiazek jest gorszy
a nawet moze potrwać nieco dlużej..

Przemysl sobie to jeszcze,zreszta co Ci szkodzi spróbować?
Oczywiście zastanów się nad tym,myślę,że czas da Ci odpowiedź na Twoje pytanie

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Cytat:
Napisane przez biedronka91 Pokaż wiadomość
Wszystko jest jasne. To może być genialny przyjaciel ale nic więcej z tego nie będzie.
Musisz poczuć to coś, coś, co nie będzie pozwalało Ci o nim zapomnieć, co będzie powodowało, że poczujesz się najszczęśliwsza kobietą na świecie.
Oczywiście. Iskry zawsze się wypalają. Ale na nich buduje się związek.
Serio,nie wiem jak mozna jeszcze wierzyć w to,ze ktoś poczuje sie najszczesliwsza kobieta/facetem na ziemi ;p
i to jeszcze z powodu zwiazku..
To chyba raczej osoba ,która ma niewiele za soba i wierzy w bajki o ksieciu na białym koniu, który zostanie z nia na zawsze
Ale to nie są realia.
Szczęście w jakiejś mierze zależy od faceta,ale na pewno nie w większej.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3

Edytowane przez Clemence
Czas edycji: 2013-02-09 o 18:44
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 19:02   #9
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Serio,nie wiem jak mozna jeszcze wierzyć w to,ze ktoś poczuje sie najszczesliwsza kobieta/facetem na ziemi ;p
i to jeszcze z powodu zwiazku..
To chyba raczej osoba ,która ma niewiele za soba i wierzy w bajki o ksieciu na białym koniu, który zostanie z nia na zawsze
Ale to nie są realia.
Szczęście w jakiejś mierze zależy od faceta,ale na pewno nie w większej.
Oczywiście, że szczęście nie jest związane jedynie z partnerem i sferą uczuciową. Mam bardzo dużo za sobą, nie w sprawie związków ale przeżyć rodzinnych a moment, w którym poznałam TŻta odmienił moje życie na lepsze. Czuję się szczęśliwa, pozytywnie nastawiona do życia mimo wielu problemów. Wierzę, że czeka mnie coś dobrego. Dzięki niemu. Mam siłę walczyć o marzenia, o zdrowie moich najbliższych, o godziwe życie. Dla mnie jest to definicja szczęścia.
Wiadome jest, że każdy z nas pozostawia w komentarzu jedynie własną opinię. To co zrobi z tym autorka, to jej sprawa.
Nie neguję Twojego zdania, każdy może mieć inne i o to też proszę.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 19:07   #10
pingwinek=]
Zakorzenienie
 
Avatar pingwinek=]
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wawalove
Wiadomości: 5 468
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Wiecie że ostatnio czytałam książkę, gdzie główna bohaterka miała podobny problem ?

Chodziło o NAMIĘTNOŚĆ, czy można czy nie można bez niej żyć i wchodzić w związek? Polecam Prosto z mostu Jane Green, szybko się czyta i jakąś refleksję każdy ma
pingwinek=] jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 19:18   #11
halucynogenna
Raczkowanie
 
Avatar halucynogenna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 389
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Dziekuje za dotychczasowe odpowiedzi! Dodam coś jeszcze, problem jeszcze leży w tym,że my praktycznie nie zaczęliśmy się spotykać. Z gory zalożyłam, że nie chce dopuścić do tego, aby dawac mu nadzieje. Rozmawiamy na uczelni, gdy spotkamy się na jakiejś imprezie, może nie pozwalam sobie zauważyć jego dobrych cech, bo nie dopuszczam go do siebie? Wiele razy proponował spotkania,a ja byłam nieugięta. Kilka razy spotkalismy się przypadkiem i wteyd też spędzilismy razem czas. Ale znowu, czy jest sens zaczynac to, spotykac się z nim jeżeli teraz czuje ,że to nie to (owszem dobrze się czuje w jego obecnosci, jak juz pisalam uwiebiam z nim rozmawiać)
halucynogenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-09, 19:23   #12
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez halucynogenna Pokaż wiadomość
Dziekuje za dotychczasowe odpowiedzi! Dodam coś jeszcze, problem jeszcze leży w tym,że my praktycznie nie zaczęliśmy się spotykać. Z gory zalożyłam, że nie chce dopuścić do tego, aby dawac mu nadzieje. Rozmawiamy na uczelni, gdy spotkamy się na jakiejś imprezie, może nie pozwalam sobie zauważyć jego dobrych cech, bo nie dopuszczam go do siebie? Wiele razy proponował spotkania,a ja byłam nieugięta. Kilka razy spotkalismy się przypadkiem i wteyd też spędzilismy razem czas. Ale znowu, czy jest sens zaczynac to, spotykac się z nim jeżeli teraz czuje ,że to nie to (owszem dobrze się czuje w jego obecnosci, jak juz pisalam uwiebiam z nim rozmawiać)
Narzuciłaś sobie z góry negatywne podejście, więc faktycznie może być tak, że próbujesz doszukać się samych wad, aby udowodnić sobie, że Twoja teza jest prawdziwa - że to nie ma sensu.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 21:02   #13
coffee_candy
Raczkowanie
 
Avatar coffee_candy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 458
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Kobieto, spokojnie, daj sobie czas! Pospotykajcie się, spędźcie ze sobą trochę czasu. Nie skreślaj go od razu, bo wspólne zainteresowania, poglądy i ciekawe tematy to nie tylko okazja do zakochania się, ale przede wszystkim szansa na zbudowanie fajnej, przyjacielskiej relacji! Lubisz z nim rozmawiać, nie chcesz tracić kontaktu, przypadkowe spotkania są miłe? Spróbuj! Przecież nikt nie stoi nad Tobą z podpisanym wyrokiem śmierci i nie każe od razu się deklarować. Daj sobie i jemu szansę na coś interesującego bez natychmiastowego określania co TO jest! Niewielu jest ludzi, z którymi tak dobrze się dogadujemy.
__________________
"So hit me with music!"

coffee_candy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 21:15   #14
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Ale czujesz w ogóle jakąkolwiek chemię między wami? Jeśli czujesz zdecydowaną niechęć na myśl o tym, żeby się z nim całować albo coś więcej, to naprawdę nic z tego nie będzie. Bez chemii nie będzie żadnego związku. Ja kiedyś zdecydowałam się spotykać z chłopakiem, który był dla mnie dobry i mogłam na nim polegać, chociaż od początku brakowało mi chemii i, niestety, z czasem byłam coraz gorzej. Oszukiwałam tylko i siebie i jego i w końcu i tak musiałam z nim zerwać.
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 21:21   #15
zakochana08
Raczkowanie
 
Avatar zakochana08
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 108
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Moje zdanie jest takie, że jeżeli nie zaiskrzyło na początku, to już nie zaiskrzy . Ktoś może się z tym zgodzić lub nie, taka jest po prostu moja opinia.
__________________
Nie przepłyniesz oceanu, dopóki nie odważysz się stracić z oczu widoku brzegu.
zakochana08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 21:32   #16
luniaska
Raczkowanie
 
Avatar luniaska
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 341
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Autorko!
jestem w podobnej sytuacji, ale o krok dalej...
Zdecydowałam się na związek, choć nie byłam przekonana i podobnie jak u Ciebie były świetne rozmowy, wsparcie i pełne porozumienie (i nadal jest)
Na szczęście u mnie On nie był aż tak zaangażowany od początku...tzn. nie mówił o wielkich uczuciach, a ja byłam z nim całkowicie szczera i nie obiecywałam gruszek na wierzbie.

Jednak, myślę, że mój związek niedługo się rozpadnie, ponieważ no właśnie nie ma chemii... pomimo, że jest cudownym człowiekiem, bardzo go szanuje i niby jest wszystko w porządku, to jednak nie potrafie się całkowicie zaangażować. Nie żałuje jednak, że oboje się odważyliśmy na związek, bo już wiem, że taka relacja w moim przypadku się nie sprawdza.

osobiście myślę, że w Twoim przypadku mogą być różne scenariusze i na Twoim miejscu bym spróbowała, bo jeżeli tego nie zrobisz możesz po prostu potem żałować

Powodzenia
__________________
"Pamiętaj, że połowa radości z sukcesu to oczekiwanie na sukces"
H. Jackson Brown, Jr.

TenBrook T-Clear - 11.04.2013
luniaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 12:32   #17
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

ja byłam w takim związku. i pomimo, że wspomnienia mam dobre to nie polecam.
facet był fajny, dobry, zakochany we mnie, super mnie traktował, długo się starał, żeby mnie "zdobyć". ja go lubiłam, fajnie nam się spędzało razem czas i mnie pociągał fizycznie. weszłam z związek na zasadzie " zobaczymy co będzie".
a było tak, że przywiązałam się do niego, zaczęło mi na nim zależeć, zbliżyliśmy się do siebie bardzo. jednak cały czas czułam, że to nie jest TO, że nie jestem tak naprawdę, zakochana, brakowało mi tego bliżej nie określonego czegoś, miałam cały czas wrażenie, że to związek " tymczasowy" i nie umiałam się tak w 100% zaangażować.
ze względu na tą bliskość,sympatię pociąg fizyczny, przywiązanie- zerwać było bardzo ciężko. ale w końcu to zrobiłam bo wiem, że to poczucie " niedosytu" by nie znikło.

i nie była to nawet kwestia tego " braku chemii" o którym wiele z was pisze. bo pociąg fizyczny się pojawił, seks był świetny. zabrakło po prostu tego zakochania.

Edytowane przez 201803300917
Czas edycji: 2013-02-10 o 12:36
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 13:34   #18
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Serio,nie wiem jak mozna jeszcze wierzyć w to,ze ktoś poczuje sie najszczesliwsza kobieta/facetem na ziemi ;p
i to jeszcze z powodu zwiazku..
To chyba raczej osoba ,która ma niewiele za soba i wierzy w bajki o ksieciu na białym koniu, który zostanie z nia na zawsze
Ale to nie są realia.
Szczęście w jakiejś mierze zależy od faceta,ale na pewno nie w większej.
wydaje mi się, że autorka posta miała na myśli, że jak się zakochujesz, masz ten haj to wtedy masz poczucie największego szczęścia/euforii na ziemi. a nie dlatego, że masz faceta.


nie mogłabym być z gościem który by mnie nie kręcił i nie sprawiał, że w początkowej fazie związku nie latam z krowimi oczami, nie wzdycham do wszystkiego, nie snuję dzikich scenariuszy w głowie z nim i ze mną w roli głównej i ogólnie nie latam z łbem w chmurach.

miałam bodajże trzech absztyfikantów w swoim życiu z którzy byli we mnie zauroczeni bądź zakochani a mi z nimi było fajnie i nic więcej.

nic z tego, nie wyszło, poucinałam te relacje w mniej lub bardziej kulturalny sposób bo nie było sensu żebym i ja i oni się w czymś takim męczyli.

jeśli na początku znajomości bądź przed nią ma się takie dylematy, to z góry dla mnie znajomość jest skazana na porażkę.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 16:22   #19
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
wydaje mi się, że autorka posta miała na myśli, że jak się zakochujesz, masz ten haj to wtedy masz poczucie największego szczęścia/euforii na ziemi. a nie dlatego, że masz faceta.


nie mogłabym być z gościem który by mnie nie kręcił i nie sprawiał, że w początkowej fazie związku nie latam z krowimi oczami, nie wzdycham do wszystkiego, nie snuję dzikich scenariuszy w głowie z nim i ze mną w roli głównej i ogólnie nie latam z łbem w chmurach.

miałam bodajże trzech absztyfikantów w swoim życiu z którzy byli we mnie zauroczeni bądź zakochani a mi z nimi było fajnie i nic więcej.

nic z tego, nie wyszło, poucinałam te relacje w mniej lub bardziej kulturalny sposób bo nie było sensu żebym i ja i oni się w czymś takim męczyli.

jeśli na początku znajomości bądź przed nią ma się takie dylematy, to z góry dla mnie znajomość jest skazana na porażkę.
Każdy może mieć swoje zdanie
Ja mialam podobny dylemat na poczatku zwiazku , weszłam w ten związek.
Z mojej strony z powodu poprzedniego faceta był dół,nawet nie pomyslalam przez cghwile ze moglibysmy byc para z tego wlasnie wzgledu.

Jakos samo sie potoczyło,chociaz facet nie bardzo mi sie podobał.
Gdy sie zakochałam to nie piałam na jego widok,ale po prostu miło spedzałam czas, mielismy podobne poglądy z mojej perspektywy itd itd.

po 3 latach zwiazek sie rozpadł z tego powodu,ze facet odszedł od innej tak po prostu,ale
z mojej strony dałam z siebie wszystko, nawet mogłabym iść w tym związku dalej(oczywiscie przed faktem zdrady).
Owszem,po czasie stwierdzam,ze wcale mi go nie brakuje,no cóż ,ten związek też się rozpadał ale z innych powodów.

Wiekszosc osób nastawia sie,ze zwiazek to ideał,facet to ideał nawet z początku,a moim zdaniem to zależy od osoby i jej podejścia.
Nie mówię,żeby wziąć najbrzydszego typa i stywierdzić "a może"..

Ale najważniejsze jest żeby facet miał poukładane w głowie.
W urodzie można się po czasie zakochać.. w fatalnym charakterze również,tylko z okropnymi skutkami.
A miłość nie istnieje,nie na dzisiejsze czasy,wiec moim zdaniem ..
Niestety lepiej kalkulować,takie życie ;]
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3

Edytowane przez Clemence
Czas edycji: 2013-02-10 o 16:24
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-10, 17:24   #20
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Każdy może mieć swoje zdanie
Ja mialam podobny dylemat na poczatku zwiazku , weszłam w ten związek.
Z mojej strony z powodu poprzedniego faceta był dół,nawet nie pomyslalam przez cghwile ze moglibysmy byc para z tego wlasnie wzgledu.

Jakos samo sie potoczyło,chociaz facet nie bardzo mi sie podobał.
Gdy sie zakochałam to nie piałam na jego widok,ale po prostu miło spedzałam czas, mielismy podobne poglądy z mojej perspektywy
itd itd.

po 3 latach zwiazek sie rozpadł z tego powodu,ze facet odszedł od innej tak po prostu,ale
z mojej strony dałam z siebie wszystko, nawet mogłabym iść w tym związku dalej(oczywiscie przed faktem zdrady).
Owszem,po czasie stwierdzam,ze wcale mi go nie brakuje,no cóż ,ten związek też się rozpadał ale z innych powodów.

Wiekszosc osób nastawia sie,ze zwiazek to ideał,facet to ideał nawet z początku,a moim zdaniem to zależy od osoby i jej podejścia.
Nie mówię,żeby wziąć najbrzydszego typa i stywierdzić "a może"..

Ale najważniejsze jest żeby facet miał poukładane w głowie.
W urodzie można się po czasie zakochać.. w fatalnym charakterze również,tylko z okropnymi skutkami.
A miłość nie istnieje,nie na dzisiejsze czasy,wiec moim zdaniem ..
Niestety lepiej kalkulować,takie życie ;]
Ja za to potrzebuję fajerwerków - stan zakochania to dla mnie stan, kiedy widzę jednorożce biegające po tęczy. Nie umiałabym się zakochać, powściągając emocje - jestem bardzo emocjonalną osobą. Dla mnie nie byłoby to zakochanie, nie czułabym tego, gdybym nie miała ochoty przenosić gór i dokonywać cudów z tej okazji.
Jeśli tylko znajdzie się ktoś, kto niechcący wywoła u mnie taki stan, będę wiedziała na 100% że jestem zakochana.
Muszę rzygać tęczą i musi mi się facet podobać.
Tak samo przecież w drugą stronę - facet też nie weźmie sobie jakiegoś totalnego paszteta, na którego nie będzie mógł patrzeć, a na myśl o pocałunku będzie się ewakuować.
Nie udawajmy, że wcale, w ani 1% nie dobieramy się w pary na zasadzie pociągu seksualnego i że to w ogóle nie jest ważne.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 18:03   #21
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Każdy może mieć swoje zdanie
Ja mialam podobny dylemat na poczatku zwiazku , weszłam w ten związek.
Z mojej strony z powodu poprzedniego faceta był dół,nawet nie pomyslalam przez cghwile ze moglibysmy byc para z tego wlasnie wzgledu.

Jakos samo sie potoczyło,chociaz facet nie bardzo mi sie podobał.
Gdy sie zakochałam to nie piałam na jego widok,ale po prostu miło spedzałam czas, mielismy podobne poglądy z mojej perspektywy itd itd.

po 3 latach zwiazek sie rozpadł z tego powodu,ze facet odszedł od innej tak po prostu,ale
z mojej strony dałam z siebie wszystko, nawet mogłabym iść w tym związku dalej(oczywiscie przed faktem zdrady).
Owszem,po czasie stwierdzam,ze wcale mi go nie brakuje,no cóż ,ten związek też się rozpadał ale z innych powodów.

Wiekszosc osób nastawia sie,ze zwiazek to ideał,facet to ideał nawet z początku,a moim zdaniem to zależy od osoby i jej podejścia.
Nie mówię,żeby wziąć najbrzydszego typa i stywierdzić "a może"..

Ale najważniejsze jest żeby facet miał poukładane w głowie.
W urodzie można się po czasie zakochać.. w fatalnym charakterze również,tylko z okropnymi skutkami.
A miłość nie istnieje,nie na dzisiejsze czasy,wiec moim zdaniem ..
Niestety lepiej kalkulować,takie życie ;]

ja się z Tobą zgadzam, podejścia są różne, ja wiem, że jak facet mnie nie kręci to nie dałabym rady i tyle. nawet jak bym kalkulowała nie wiadomo jak to nie przeszłabym tego. i tyle.

a co do urody. to nawet nie o urodę chodzi tylko o to coś, które powoduje, że tracisz głowę i masz ochotę zdzierać z siebie ciuchy. przynajmniej w moim wypadku.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 08:45   #22
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
A miłość nie istnieje,nie na dzisiejsze czasy]
no skoro uważasz, że miłość nie istnieje to rzeczywiście inna para kaloszy. wtedy związek z "rozsądku" jest jedyną opcją jeśli się nie chce być samemu
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 10:09   #23
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Na począrku zawsze muszą być iskry, etap zakochania jest najpiękniejszy, to wtedy czuje się motylki w brzuchu i cały świat może nie istnieć.
Potem przychodzi pora na Miłość, o ile w ogóle przychodzi.

Jeśli nie czujesz do neigo mięty, nie zaczynaj. Owszem, potem może się przyzwyczaisz, ale to i tak będzie związek bardziej przyjacielski.
Ja bym się nawet bzykać nie mogła z kimś, kto mnie nie podnieca.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 10:14   #24
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
no skoro uważasz, że miłość nie istnieje to rzeczywiście inna para kaloszy. wtedy związek z "rozsądku" jest jedyną opcją jeśli się nie chce być samemu
No właśnie. Być z kimś tylko po to, żeby były gacie, żeby ktoś w razie awarii naprawił mi pralkę czy komputer? Żeby tylko nie być samemu? Nie, dziękuję.
Wydaje mi się, że jednak większość ludzi wiąże się na nieco solidniejszych podstawach niż wymiana - ona jest ładna, więc naprawię jej pralkę, a i seksik jakiś się trafi.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 10:52   #25
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Na począrku zawsze muszą być iskry, etap zakochania jest najpiękniejszy, to wtedy czuje się motylki w brzuchu i cały świat może nie istnieć.
Potem przychodzi pora na Miłość, o ile w ogóle przychodzi.

Jeśli nie czujesz do neigo mięty, nie zaczynaj. Owszem, potem może się przyzwyczaisz, ale to i tak będzie związek bardziej przyjacielski.
Ja bym się nawet bzykać nie mogła z kimś, kto mnie nie podnieca.
Nie bój, nie bój - zaraz pewnie się tu dowiesz, że w związku nie musi być seksu, ani żadnej intymności.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Ja za to potrzebuję fajerwerków - stan zakochania to dla mnie stan, kiedy widzę jednorożce biegające po tęczy. Nie umiałabym się zakochać, powściągając emocje - jestem bardzo emocjonalną osobą. Dla mnie nie byłoby to zakochanie, nie czułabym tego, gdybym nie miała ochoty przenosić gór i dokonywać cudów z tej okazji.
Jeśli tylko znajdzie się ktoś, kto niechcący wywoła u mnie taki stan, będę wiedziała na 100% że jestem zakochana.
Muszę rzygać tęczą i musi mi się facet podobać.
Tak samo przecież w drugą stronę - facet też nie weźmie sobie jakiegoś totalnego paszteta, na którego nie będzie mógł patrzeć, a na myśl o pocałunku będzie się ewakuować.
Nie udawajmy, że wcale, w ani 1% nie dobieramy się w pary na zasadzie pociągu seksualnego i że to w ogóle nie jest ważne.
100% racji. I takie zakochanie, miłosny szał (co wcale nie wyklucza przebłysków trzeźwości i przyjrzenia się potencjalnemu facetowi na życie krytycznym okiem) plus oczywiście solidne poznanie tej osoby, przeżycie razem różnych rzeczy daje bardzo solidną podstawę dla związku. Ten szał może przyjść później, niż zazwyczaj, na początku, ale po prostu być musi. Inaczej związek jest silny w warstwie "przyjaźń", ale słaby w warstwie "seks" (nierozumiany tylko w kategorii stosunku), a wcześniej, czy później znajdzie się ktoś, z kim ta seksualna iskra jest i wtedy dupa - przyjaźń to jednak za mało.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2013-02-11 o 10:57
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 12:24   #26
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Nie bój, nie bój - zaraz pewnie się tu dowiesz, że w związku nie musi być seksu, ani żadnej intymności. [COLOR=Silver]
aha
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 16:13   #27
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
ja się z Tobą zgadzam, podejścia są różne, ja wiem, że jak facet mnie nie kręci to nie dałabym rady i tyle. nawet jak bym kalkulowała nie wiadomo jak to nie przeszłabym tego. i tyle.

a co do urody. to nawet nie o urodę chodzi tylko o to coś, które powoduje, że tracisz głowę i masz ochotę zdzierać z siebie ciuchy. przynajmniej w moim wypadku.
Dlatego powiedziałam,że wiele rzeczy ma znaczenie
Jakbym patrzyła na faceta i stwierdziłabym,że jest nie w moim typie to wątpię żebym zaczynała cokolwiek.
Bo zmuszanie się na 100 procent nie ma sensu.

Co do tego drugiego zdania, nie znam faceta w realiach ,ktory by mi sie tak podobał-
tzn z urody owszem,ale wtedy ma wstretny charakter.
Wątpię więc w powodzenie misji typu - idealny pod względem urody i charakteru.
Bo nie ma ideałów
I wolę ew żeby nie był najpiękniejszy a miał wspaniały charakter,niż odwrotnie

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
no skoro uważasz, że miłość nie istnieje to rzeczywiście inna para kaloszy. wtedy związek z "rozsądku" jest jedyną opcją jeśli się nie chce być samemu
To może wyjaśnię inaczej- taka pełnowymiarowa, o której wszędzie się pisze.. może i istnieje ale na krótko.
Miłość powinna być idealna,niekrzywdząca, wspaniała.
A człowiek przeżywa jedynie jej przebłyski.
Związki się kończą,jedna osoba cierpi przez drugą, albo zwiąże się z psychopatą i tu można wymieniać tego strasznie dużo.
Czasami nawet ciężko ocenić co jest uczuciem a co nie jest.
Wydaje mi się,ze miłość powinna być dlugodystansowa w stosunku do jednej osoby- chodzi mi o to ,jeżeli w związku jest dobrze,normalnie..
a niestety nie jest.
Wystarczy się popatrzyć na 'surowo' ile osób ma szczere intencje a partner z tego drwi po czasie wystawiając kobietę dla młodszej-przykład.

Nie chodzi mi o to,żeby brać ślub z nieszczerych intencji,nie czując nic do faceta,bo to byłoby śmieszne:P
a chodzi mi o to,że jeżeli facet ma przepiękne cechy charakteru, a nie obrzydza autorki do maksimum to warto spróbować

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Doris:
Właśnie ta druga opinia mnie często zastanawia
Mi się wydaje,że pożądanie po czasie jeżeli chodzi o kogoś drugiego- zaistnieje.
Gorzej jeżeli mają inne podejście/preferencje w sprawach seksualnych.No wtedy bywa ciężko..
Bo można ew się zmusić do robienia tego czego nie lubisz,ale Twoja mina będzie nieciekawa.
Chyba,że komuś to odpowiada,iż dostaje co chce,ale partner za tym nie przepada.

Ciężka sprawa

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Mniej więcej też o to mi chodzi :
BABIE LATO (w innym wątku)
"Wygląd jest ważny, ale uroda przemija. I jeśli nie będziemy mieć nic do zaoferowania drugiej osobie pod względem charakteru to choćbyśmy byli miss i misterami świata to bez bogatego, ciekawego wnętrza i tak zostaniemy sami. A w najlepszym przypadku otoczeni takimi samymi pustakami."
(aby nie skupiać się tak na urodzie,do przesadnego stopnia,tylko na charakterze)
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 17:28   #28
MiuMiu88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 274
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Hmmm... Jak poznałam swego obecnego tż nie miałam motyli w brzuchu i w sumie nie chciałam żeby coś z tego wyszło. Był kompletnie nie w moim typie (ja w jego też raczej nie), ale uznałam "zdatny" Dokładnie... "zdatny"
Początkowo nie wiedziałam, czy to miłość. Było fajnie i to tyle. Poza tym przy nim czułam się bezpiecznie, był dla mnie czuły, troskliwy, a do tego zapatrzony we mnie jak w obrazek. Pewnego razu jednak postanowił ze mną zerwać. Było to dla mnie ciężkie doświadczenie, ale dopiero wtedy uzmysłowiłam sobie, że... kocham go Wrócił, przeprosił i tak sobie szczęśliwie żyjemy Czasami warto jest być z kimś po to żeby zobaczyć, czy ten związek ma w ogóle jakiś sens. Czasami jest tak, że są iskry itp., a jednak ludzie ze sobą zrywają o kilku miesiącach i po uczuciu nie ma nawet śladu U mnienadal iskrzy... i to jak
MiuMiu88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 19:02   #29
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Co do tego drugiego zdania, nie znam faceta w realiach ,ktory by mi sie tak podobał-
tzn z urody owszem,ale wtedy ma wstretny charakter.
Wątpię więc w powodzenie misji typu - idealny pod względem urody i charakteru.
Bo nie ma ideałów
I wolę ew żeby nie był najpiękniejszy a miał wspaniały charakter,niż odwrotnie
kiedyś odkryłam takie prawo w które mocno wierzę - im facet bardziej kręci tym bardziej pod względem charakteru i osobowości jest z nim coś nie tak, albo to jest zboczeńcem, pijakiem, oszołomem, zdradzieckim knurem albo nie wiadomo jeszcze czym.

im facet mniej kręci (ale nie utożsamiam tego absolutnie z podobaniem/nie podobaniem się) to większa szansa, że jest normalny.

w połączenie obu tych cech absolutnie też nie wierzę.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 21:03   #30
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: bez iskier, jakie to uczucie

Jeśli kolega jest interesującym rozmówcą, to rozwijałabym tę przyjaźń, ale ustalając od razu, że cenisz jego towarzystwo, lubisz z nim spędzać czas, ale nie chcesz by ta znajomość wychodziła poza te ramy.
Bywa tak, że po długim czasie przyjaźń przekształca się w coś więcej, gdzieś nagle coś zaczyna iskrzyć i znajomość przekształca się w związek, ale traktowałabym to jako możliwy "skutek uboczny", a nie cel w jakim ma podążać znajomość.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:58.