matura,jak nadrobic

[Nancy_Franciss]

Tematem mojego problemu jest matura. Zdaje sobie sprawę, że po przeczytaniu tego, napiszecie 'trzeba było wziąć się do roboty wcześniej' itd.
Wiem o tym doskonale, ale chciałabym prosić o rady, co moge zrobić teraz, żeby jakoś to ogarnąć.
Otóż w moim lo, przez 3 lata praktycznie nic nie robiliśmy na polskim. Nie umiem pisać wypracowań, nie wiem jak 'wbić ' sie w ten klucz i często nie rozumiem tematu, nie wiem o czym pisać i mieszam... Przez 3 lata napisaliśmy 4 wypracowania, teraz wychodza skutki. Na próbnej maturze nie miałam pojęcia jak się za to zabrać, jak już napisałam zamieszałam totalnie, pisałam o wszystkim na około, okazało się, że chodziło o coś zupełnie innego.
Na studia które chce iść, liczy się ten nieszczęsny polski.
Oprócz tego angielski, z którym nigdy nie miałam problemów, ale mam zaległości, ponieważ w tej klasie nauczycielki prawie w ogóle nie ma.
Dodatkowo zdaje rozszerzoną fizykę, muszę też wiele nadrobić ,przerobić material.
Jeżeli chodzi o matmę nie mam problemów.
Jak już wspomniałam na studia,w które celuje liczą się te wszystkie przedmioty. Nie mam pojęcia, czy mozliwe jest nadrobienie wszystkiego w 2 miesiące. Nie wiem, czy przerabiać wszystko po kolei, czy teraz gdy zostało tak mało czasu tylko te najważniejsze rzeczy, np z takiego polskiego? Co do angielskiego,czy ucząc się teraz codziennie,gdy opanuje materiał licealny na podstawę uda się napisać na ok.90%? Czy marne szanse?
Przepraszam, że moja wiadomość jest tak zamieszana, ale mam mętlik w głowie i jestem zła na siebie, że cały czas ludziłam się, że jeszcze mam dużo czasu

[201605300922]

Napisane przez Nancy_Franciss

Tematem mojego problemu jest matura. Zdaje sobie sprawę, że po przeczytaniu tego, napiszecie 'trzeba było wziąć się do roboty wcześniej' itd.
Wiem o tym doskonale, ale chciałabym prosić o rady, co moge zrobić teraz, żeby jakoś to ogarnąć.
Otóż w moim lo, przez 3 lata praktycznie nic nie robiliśmy na polskim. Nie umiem pisać wypracowań, nie wiem jak 'wbić ' sie w ten klucz i często nie rozumiem tematu, nie wiem o czym pisać i mieszam... Przez 3 lata napisaliśmy 4 wypracowania, teraz wychodza skutki. Na próbnej maturze nie miałam pojęcia jak się za to zabrać, jak już napisałam zamieszałam totalnie, pisałam o wszystkim na około, okazało się, że chodziło o coś zupełnie innego.
Na studia które chce iść, liczy się ten nieszczęsny polski.
Oprócz tego angielski, z którym nigdy nie miałam problemów, ale mam zaległości, ponieważ w tej klasie nauczycielki prawie w ogóle nie ma.
Dodatkowo zdaje rozszerzoną fizykę, muszę też wiele nadrobić ,przerobić material.
Jeżeli chodzi o matmę nie mam problemów.
Jak już wspomniałam na studia,w które celuje liczą się te wszystkie przedmioty. Nie mam pojęcia, czy mozliwe jest nadrobienie wszystkiego w 2 miesiące. Nie wiem, czy przerabiać wszystko po kolei, czy teraz gdy zostało tak mało czasu tylko te najważniejsze rzeczy, np z takiego polskiego? Co do angielskiego,czy ucząc się teraz codziennie,gdy opanuje materiał licealny na podstawę uda się napisać na ok.90%? Czy marne szanse?
Przepraszam, że moja wiadomość jest tak zamieszana, ale mam mętlik w głowie i jestem zła na siebie, że cały czas ludziłam się, że jeszcze mam dużo czasu

To co mi przychodzi do głowy - kućkućkuć + intensywne ,,ratunkowe" korepetycje. Nadrobienie wszystkiego w dwa miesiące od zera nie jest możliwe. Nie napisałaś, jak kształtowały się Twoje wyniki z próbnych, a to byłoby istotne. Matura podstawowa z angielskiego jest na poziomie gimnazjum, więc wydaje mi się, że to tylko kwestia ,,odkurzenia" wiedzy, a nie nabywanie jej od nowa - skoro, jak piszesz, nie miałaś z nim problemów. Matura z polskiego rządzi się swoimi prawami, znam wiele osób bardzo przeciętnych z polskiego, które napisały na 80%<, a sporo takich, które miały po 100% z rozszerzenia a 60% z podstawy.

[Nancy_Franciss]

na mature proba szlam calkowicie na zywiol,bez zadnego powtarzania,po prostu z wiedza ktora mialam bez przygotowywania sie. z polskiego 39proc ,angielski 52, matma 63

[patisia123]

ja boję się angielskiego ustnego ;(

[201605300922]

Napisane przez Nancy_Franciss

na mature proba szlam calkowicie na zywiol,bez zadnego powtarzania,po prostu z wiedza ktora mialam bez przygotowywania sie. z polskiego 39proc ,angielski 52, matma 63

Weź też pod uwagę, że próbne matury zawsze idą trochę gorzej niż normalne np. dlatego, że są bardzo ostro sprawdzane - przynajmniej u mnie tak było. Żadnej matury próbnej z matmy nie napisałam lepiej niż na 70%, a z normalnej miałam stówkę bez uczenia się, bo matma mi się do rekrutacji nie liczyła. Z angielskiego porozwiązuj sobie te dotychczasowe matury, dobieranie nagłówków i czytanie można bardzo w ten sposób podciągnąć, proste formy do napisania też są mało wymagające - przypomnij sobie tylko kluczowe słownictwo np. do zaproszenia, ogłoszenia, listu. Z polskiego, jeśli sobie rozsądnie podzielisz materiał, to powinnaś napisać lepiej. Przede wszystkim, podczas pisania wypracowania, co chwilę patrz na jego tytuł, żeby nie brnąć w piętrowe dygresje i pisać na temat. Ważne jest to, by np. w przypadku wiersza/dramatu analizować praktycznie zdanie po zdaniu, każde opatrywać komentarzem. We wstępie napisać kilka słów o danym problemie, bohaterach/prądach literackich, które są obecne w tych utworach. Czytanie ze zrozumieniem z polskiego też można łatwo wyćwiczyć robiąc dużo matur z lat poprzednich i porównując swoje odpowiedzi z kluczem. Ważne jest, żebyś tego nie robiła ,,w myślach" tylko na papierze, wtedy masz czarno na białym, czy było dobrze czy źle.

[NinaSimone]

Jezeli znajdziesz odpowiedzi w tekscie odpowiedzi na ponizsze pytania to wpasujesz sie w kazdym temacie:
Przedstawiamy co jaki ma zwiazek z tematem i stawiamy hipoteze jesli jest taka mozliwosc. Zalezy od rowazan i udowodniamy badz zaprzeczamy

1.Kto do kogo mowi? Jak mowi? (monolog/ dialog) i srodki stylistyczne
2 w jakiej sytuacji
3 przedstawienie postaci
4. kontekst- co odczytujesz w utworze w nawiazaniu do tematu, odniesienia, ktore pozwalaja bardziej zinterpretowac tekst (do calosci utworu, filozoficzne,estetyczne, osobiste itd)
5. Wnioski, podsumowanie tematu

[Nancy_Franciss]

hmm co do punktu- kto,co do kogo mowi czy to nie podchodzi pod streszczanie tekstu? czytalam, ze zakazane jest streszczanie tekstu w wyprac. maturalnych. jak to wkoncu jest?

[Majka1503]

No ja bym nie była pewna z tym, że próbne zawsze idą gorzej, ta tegoroczna z matmy to był jakiś śmiech na sali, nauczyciele od nas byli źli, że to nam da fałszywy obraz matury, bo nawet porządnego zadania z prawdopodobieństwa nie było.

Kuć, kuć to rzeczywiście jedyna rada, chociaż faktycznie obudziłaś się późno.

[mpt]

Napisane przez Nancy_Franciss

hmm co do punktu- kto,co do kogo mowi czy to nie podchodzi pod streszczanie tekstu? czytalam, ze zakazane jest streszczanie tekstu w wyprac. maturalnych. jak to wkoncu jest?

Weź korki z polskiego, bo nie ogarniesz. Widać, że nie czujesz pisania i trzeba, żeby ktoś Ci to porządnie wytłumaczył. Może wystarczy kilka spotkań i kilka wypracowań. W dwa miesiące to jest do zrobienia, ale będziesz musiała spinać poślady.

[Linaewen]

Napisane przez NinaSimone

Jezeli znajdziesz odpowiedzi w tekscie odpowiedzi na ponizsze pytania to wpasujesz sie w kazdym temacie:
Przedstawiamy co jaki ma zwiazek z tematem i stawiamy hipoteze jesli jest taka mozliwosc. Zalezy od rowazan i udowodniamy badz zaprzeczamy

1.Kto do kogo mowi? Jak mowi? (monolog/ dialog) i srodki stylistyczne
2 w jakiej sytuacji
3 przedstawienie postaci
4. kontekst- co odczytujesz w utworze w nawiazaniu do tematu, odniesienia, ktore pozwalaja bardziej zinterpretowac tekst (do calosci utworu, filozoficzne,estetyczne, osobiste itd)
5. Wnioski, podsumowanie tematu

Tutaj bym się tak szytwno raczej nie trzymała. Lepiej zorganizuj sobie porządne repetytorium do polskiego, przejdź do sekcji wypracowań i pisz, pisz, pisz. Niekoniecznie wypracowania, bo tego nikt Ci nie sprawdzi [chociaż jak miałaś tylko 4 to może lepiej poćwicz...]. Pisz plany pracy, sprawdzaj z kluczem, poprawiaj i dopasowywuj.
Będziesz pisać podstawę? Powtórz lektury-najlepiej jakieś dobre opracowania.

[NinaSimone]

Idz na korki.. jeszcze wiele mozna zrobic jesli opanujesz system.. Zadne repetytoria.. Sama nie dasz rady. Lektury trzeba czytac, ale tu masz mala sciage, ktora pomaga odswiezyc pamiec: www.klp.pl

[arrachne]

Jest test jeszcze jedna opcja uczenia się. Ściągaj tematy wypracowań i klucze do nich. Najpierw notuj (najlepiej w punktach), o czym byś pisała. Następnie porównaj z odpowiedziami w kluczu (w kluczach masz konkretne punktowane informacje).
I kolejny arkusz tak samo. I kolejny. Wyrobisz w sobie podawanie konkretnych informacji
I pisanie prac z polskiego to przede wszystkim znajomość problematyki lektur, sama forma nie jest aż tak ważna.

Streszczać nie wolno, ale nie wolno streszczać całego fragmentu po kolei.

[mm444]

Treść usunięta

[Nancy_Franciss]

Liczą się wszystkie. Trochę mnie to załamało, nie mam za bardzo mozliwosci brac korków z polskiego, bo chodzę na fizykę i to niestety pochłania większa część pieniędzy...

[NinaSimone]

Oglos sie w necie, ze potrzebujesz korkoe z polskiego. Studenci wezma 20-30zl.. chociaz kilka spotkan. Albo masz starszych kolegow/ kolezanki? Popytaj moze z Toba usiada.

[wot]

Napisane przez Nancy_Franciss

hmm co do punktu- kto,co do kogo mowi czy to nie podchodzi pod streszczanie tekstu? czytalam, ze zakazane jest streszczanie tekstu w wyprac. maturalnych. jak to wkoncu jest?

Zakazane? W zeszłym roku, moja nauczycielka polskiego sugerowała właśnie streszczanie uczniom, którzy mieli z rozprawkami problemy.

[201604181004]

Bez kitu idź na korki ;p u mnie z polskiego są tak mało popularne że studenci będą chętni za mniejszą kwotę niż w przypadku np fizyki;p

[mm444]

Treść usunięta