Poważny problem w związku...

[Maciek1991]

Witam mam na imię Maciek (20 lat) piszę pierwszego posta na tym forum... bo potrzebuje pomocy... więc przejdę do rzeczy... przez ostatni czas wszystko było ok nie spodziewałem się tego co wczoraj usłyszałem od swojej partnerki... Że nie chce ze mną być i że nie widzi sensu bycia razem i definitywnie chciała zakończyć nasz związek lecz ja nalegałem żeby spróbować jednak przekonać ją do przerwy... w związku więc na tym pozostaliśmy zero kontaktu itp lecz ona po kilku godzinach zmieniła zdanie że zbyt pochopnie do tego podeszła i żebyśmy porozmawiali na ten temat... jak sądzicie jest szansa że jednak się nam uda odbudować nasz związek ? Mi naprawdę zależy żeby się udało.... pozdrawiam i czekam na wasze opinie

[marysienka]

Napisane przez Maciek1991

Witam mam na imię Maciek (20 lat) piszę pierwszego posta na tym forum... bo potrzebuje pomocy... więc przejdę do rzeczy... przez ostatni czas wszystko było ok nie spodziewałem się tego co wczoraj usłyszałem od swojej partnerki... Że nie chce ze mną być i że nie widzi sensu bycia razem i definitywnie chciała zakończyć nasz związek lecz ja nalegałem żeby spróbować jednak przekonać ją do przerwy... w związku więc na tym pozostaliśmy zero kontaktu itp lecz ona po kilku godzinach zmieniła zdanie że zbyt pochopnie do tego podeszła i żebyśmy porozmawiali na ten temat... jak sądzicie jest szansa że jednak się nam uda odbudować nasz związek ? Mi naprawdę zależy żeby się udało.... pozdrawiam i czekam na wasze opinie

A jaka może być moja opinia? Twoja dziewucha już się dosłownie wyraziła ta temat waszego związku.
A to, że po kilku godzinach zmienia zdanie to świadczy chyba tylko o jej niedojrzałości.
BTW - ile ona ma lat?

[Maciek1991]

19 lat...

[ostroxd]

Ja sądzę, że są małe szanse . Jak wyżej - wyraziła się na temat waszego związku i faktycznie jest niedojrzała. Zapytaj się jej co leży na rzeczy, bo musi coś być skoro chciała się rozstać ...

[Maciek1991]

Napisane przez ostroxd

Ja sądzę, że są małe szanse . Jak wyżej - wyraziła się na temat waszego związku i faktycznie jest niedojrzała. Zapytaj się jej co leży na rzeczy, bo musi coś być skoro chciała się rozstać ...

pytałem o to.. i powiedziała mi że "Nie kocha mnie tak jak wcześniej i że bardziej traktuje mnie jak przyjaciela niż chłopaka" dosłownie tak to brzmiało..

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

dodam jeszcze.. że umówiłem się z nią na jutro na rozmowę aby o tym porozmawiać.. i nie wiem jak do tego podejść żeby jednak się udało bo naprawdę mi zależy.. pozdrawiam wieczorem zajrzę na forum gdyż muszę wyjść do pracy...

[cherry_flamme]

Nie wiem, co jest niedojrzałego w tym, że dziewczyna chce zakończyć związek Ludzie się czasami rozstają. Miała nic nie mówić i po prostu zniknąć?

Jeżeli powiedziała, że podjęła pochopną decyzję i mimo ''przerwy'' chce z Tobą porozmawiać, to ja byłabym w dobrej myśli. Nie wiem, czy chce kontynuować znajomość, ale na pewno masz szansę usłyszeć jakieś konkrety

[Lexie]

Myślę, że niedojrzałym jest tu określane raczej to, że zmieniła zdanie, a nie, ze chciała się rozstać

Może sama nie do końca wie co czuje i stąd zmiana zdania.

[karolina190891]

Odpuść sobie. Dziewczyna sama nie wie czego chce. Teraz porozmawiacie będzie pięknie ładnie przez chwile i potem znowu coś jej się odwidzi.

[marie_marie22]

Pójdź na spotkanie, pogadajcie na spokojnie
Może faktycznie coś było nie tak wg niej i chciała się rozstać, ale pomyślała,że to pochopna decyzja i stąd ta zmiana. Dowiesz się na spotkaniu. Ja trzymam kciuki za pozytywne zakończenie tej sprawy

[cherry_flamme]

Czytam i nie wierzę. Żadna z Was nigdy nie miała wątpliwości? Naprawdę nigdy nie stwierdziłyście, że coś się między wami zmieniło i może lepiej dać sobie trochę czasu, przemyśleć całą sytuację?

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Widocznie coś jej w Waszym związku nie odpowiada, coś się zmieniło skoro ma wątpliwości. Niech to sobie przemyśli, a potem porozmawiajcie na spokojnie. Skoro napisała Ci, że podjęła pochopną decyzję i że chce porozmawiać to pewnie związku kończyć nie chce.

[szukajacszczescia]

Cześć Maciek )

A spojrzałeś na tą sprawę z innej strony? Dlaczego dziewczyna mówi, że już nie kocha Cię jak wcześniej? Może Twoje zachowanie się zmieniło, może poświęcasz jej za mało czasu/uwagi? Zaskocz ją, zrób kolację czy zaproś na jakieś wyjście kup kwiatka... jak Ci zależy to pokaż jej to, dziewczyna ma mieszane uczucia bo kocha Cię, ale najwidoczniej czegoś jej brakuje. No i rozmawiajcie, dużo rozmawiajcie. Rozmowa jest kluczem do sukcesu ;-)) Powodzenia, daj znać jak Ci poszło na rozmowie

[Maciek1991]

eh udało mi się z telefonu zalogować... widzę dużo wypowiedzi... czyli jednak jest jakaś szansa że może się udać odbudować związek na nowo.... ja szczerze powiem że poddawać się nie mam zamiaru....

[Sadek]

Napisane przez Maciek1991

Witam mam na imię Maciek (20 lat) piszę pierwszego posta na tym forum... bo potrzebuje pomocy... więc przejdę do rzeczy... przez ostatni czas wszystko było ok nie spodziewałem się tego co wczoraj usłyszałem od swojej partnerki... Że nie chce ze mną być i że nie widzi sensu bycia razem i definitywnie chciała zakończyć nasz związek lecz ja nalegałem żeby spróbować jednak przekonać ją do przerwy... w związku więc na tym pozostaliśmy zero kontaktu itp lecz ona po kilku godzinach zmieniła zdanie że zbyt pochopnie do tego podeszła i żebyśmy porozmawiali na ten temat... jak sądzicie jest szansa że jednak się nam uda odbudować nasz związek ? Mi naprawdę zależy żeby się udało.... pozdrawiam i czekam na wasze opinie

Jestes facetem czy nie? Ona przez to proszenie już zobaczyła w Tobie małe, bezbronne zwierzątko... nic z tego nie będzie z kilku powodów.

Chciała rozstania - widocznie kogoś poznała a do tego się nie przyzna, może chce się wyszaleć ( jest bardzo młoda)

Zajmij się sobą, może poznasz kogoś nowego bo z tego związku już nic dobrego nie powstanie.

[Maciek1991]

... czyli widzę zdania podzielone....

[skazana_na_bluesa]

przerwa to nigdy nic dobrego.

[niepa]

Napisane przez Maciek1991

Witam mam na imię Maciek (20 lat) piszę pierwszego posta na tym forum... bo potrzebuje pomocy... więc przejdę do rzeczy... przez ostatni czas wszystko było ok nie spodziewałem się tego co wczoraj usłyszałem od swojej partnerki... Że nie chce ze mną być i że nie widzi sensu bycia razem i definitywnie chciała zakończyć nasz związek lecz ja nalegałem żeby spróbować jednak przekonać ją do przerwy... w związku więc na tym pozostaliśmy zero kontaktu itp lecz ona po kilku godzinach zmieniła zdanie że zbyt pochopnie do tego podeszła i żebyśmy porozmawiali na ten temat... jak sądzicie jest szansa że jednak się nam uda odbudować nasz związek ? Mi naprawdę zależy żeby się udało.... pozdrawiam i czekam na wasze opinie

Maciek... strasznie lubię to imię. Tak naprawdę, to nieważne co napiszemy, bo Ty i tak zrobisz, co uważasz za słuszne. Chcesz walczyć? Walcz. Może dziewczyna nie tyle, co jest niezdecydowana, co po prostu impulsywna? Ja też potrafiłam nagadać do słuchu a potem przeprosić, bo powiedziałam kilka słów za dużo. Do dzisiaj za to pokutuję i strasznie żałuję. Musicie na bardzo spokojnie porozmawiać, spytać się, czemu powiedziała, że to koniec, a potem się rozmyśliła - czy nie ma to innego dna, że np przestałeś o nią zabiegać, nie doceniałeś jej tak jak kiedyś, może czuła się zaniedbana.

[Maciek1991]

dziękuje... Jutro spotkanie i zdam relacje jak poszło...

[kalincia]

Autorze, podałeś mało szczegółów, ale jak ona mówi, że bardziej jesteśie przyjaciółmi niż parą, to oznacza, że brakuje jej namiętności, zaskoczenia, poczucia bycia dla ciebie tą wyjątkową, jedyną i najważniejszą. Przestałeś się starać? Czy ona przestała to widzieć, uważając za normalne? Kiedy ostatnio kupiłeś jej kwiaty, powiedziałeś, ze kochasz, porwałeś gdzieś, zaskoczyłeś, dałeś prezent bez okazji, napisałeś komplement smsem, powiedziałeś, ze jest najpiękniejsza dla ciebie? I kiedy ona tobie?

[skrywana_fantazja]

Napisane przez skazana_na_bluesa

przerwa to nigdy nic dobrego.

Racja. Ja wolałabym się od razu rozstać niż robić przerwę. Szkoda czasu na złudzenia i zaprzątanie sobie głowy, lepiej jak najwcześniej się z tym uporać.

[Lui1234]

Napisane przez Maciek1991

Witam mam na imię Maciek (20 lat) piszę pierwszego posta na tym forum... bo potrzebuje pomocy... więc przejdę do rzeczy... przez ostatni czas wszystko było ok nie spodziewałem się tego co wczoraj usłyszałem od swojej partnerki... Że nie chce ze mną być i że nie widzi sensu bycia razem i definitywnie chciała zakończyć nasz związek lecz ja nalegałem żeby spróbować jednak przekonać ją do przerwy... w związku więc na tym pozostaliśmy zero kontaktu itp lecz ona po kilku godzinach zmieniła zdanie że zbyt pochopnie do tego podeszła i żebyśmy porozmawiali na ten temat... jak sądzicie jest szansa że jednak się nam uda odbudować nasz związek ? Mi naprawdę zależy żeby się udało.... pozdrawiam i czekam na wasze opinie

Czekała zebys za nia poleciał a Ty nie poleciałeś, wiec zmieniła zdanie.
Taka zrywna dziewoja)

---------- Dopisano o 01:46 ---------- Poprzedni post napisano o 01:42 ----------

Napisane przez karolina190891

Odpuść sobie. Dziewczyna sama nie wie czego chce. Teraz porozmawiacie będzie pięknie ładnie przez chwile i potem znowu coś jej się odwidzi.

To chyba taki typ, ze lubi jak Cos sie dzieje, powroty, rozstania, dramaturgia
Potrzymaj ja trochę na dystans to bedzie za Tobą biegać.

[chwast]

może lubi urządzać takie teatrzyki, może poświęcasz jej za mało uwagi i teraz chce ją zwrócić może ma cie dość ale boi się być sama, eh niewiadomo

[Maciek1991]

Sytuacja wygląda nie ciekawie... Na rozmowie w piątek postanowiliśmy zrobić sobie jeszcze przerwę do wtorku... Nie pisałem żadnych sms nie kontaktowałem się.... jutro planowane spotkanie... jeżeli to nie pomoże to jak postąpić? walczyć o nią zostając tzw "przyjacielem" czy zerwać wszelki kontakt z tą osobą?
Nie wiem dlaczego tak było mówiłem jej że ją kocham zawsze.... wychodziliśmy wszędzie dużo czasu spędzaliśmy czasu regularnie... Jak nie mogłem przyjechać rozmawialiśmy przez telefon.... nie wiem jaka może być przyczyna proszę pomóżcie mi podjąć decyzję....

[cherry_flamme]

Jak przerwa, to przerwa, a nie takie zabawy w kotka i myszkę. Dajecie sobie czas i za kilka dni spotykacie się ponownie, żeby tę przerwę przedłużyć Trochę dziwne. Zresztą taki okres powinien chyba trwać dłużej niż kilka dni, ale każdy jest inny i może Wam tyle czasu wystarczy. Nie wiem, co masz jutro zrobić, ale na pewno nie ''zostawać przyjaciółmi''. Jak zrywać to na całego

[Maciek1991]

czyli po prostu definitywnie urwać znajomość tak?

[Maciek1991]

dziś ... ten dzień w którym się okaże czy nadal jest sens.... trzymajcie kciuki dziś napiszę jak poszło..

[cloes]

Ja trzymam. Być może właśnie zapomniałeś ją wciąż traktować tak jak to robiłeś zdobywając ją. Monotonia, pewność, że związek nigdy się nie rozpadnie, brak namiętności, kwiatków z rana, komplementu bez przyczyny to równia pochyła. Sam się o tym przekonałem. Może nawet jeszcze Cię kocha, ale gorycz i poczucie bycia nieszczęśliwym zepchnęło uczucie na dalszy plan...

[marie_marie22]

Czekam na relację

[cherry_flamme]

I jak po spotkaniu?

[Maciek1991]

niestety rozmawiałem z nią przeszło 1.5 godziny... i nic z tego nie wyszło.. sam w końcu powiedziałem że nie chcę jej znać... i w ogóle urywam kontakt... i że jak kiedyś przemyśli to zrozumie że błąd popełnia.

Myślę że chyba dobrze postąpiłem?