Trądzik, problemy z cerą, a może gronkowiec?

[szeept]

Witam!
Mam pewien problem z cerą.. ale od początku. Od dziecka chorowałam na anginę, czy zapalenie krtani, gardła.. Obecnie mam prawie 17 lat i coraz częściej mam problemy z zatokami i gardłem(ropa krąży w moim organizmie). Zazwyczaj wyskakiwały mi na twarzy pojedyncze krosty, raz po raz jakiś pryszcz. I jak już- jedynie na czole. Teraz jestem na antybiotykach, właśnie przez zatoki. Ale co się stało z moją cerą... w ciągu kilku tygodni zmasakrowało mi się czoło. Wszędzie grudki. Na brodzie czy policzkach mam taką kaszkowatą skórę.. Jestem załamana Od lekarza dostałam antybiotyki(miały też poprawić stan cery, ale nic z tego). Podejrzewam, że mogę być zarażona gronkowcem i stąd te problemy... Co wy na to? Żadne tabletki, witaminy, visaxinum itp. nie pomagają, a o twarz dbam.
Jutro idę do lekarza po skierowanie na wymaz z gardła... Jestem załamana :-( Mam dość swojej twarzy :-(

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Dodam, iż nawet na plecach mi sie pojawiają dziwne krosty... Wstyd Mam blizny.. Pomóżcie

[angela2602]

a mi się wydaje, że masz trądzik od migdałów właśnie - pewnie sieją Ci na cały organizm. Miałam to samo, ciągła angina ( wyleczyłam się, tydzień spokoju i znowu ), miesiąc w miesiąc antybiotyki. Twarz... masakra. Zostałam skierowana na usunięcie migdałów, teraz mija 1.5 roku odkąd ich nie mam, wszystko wraca do normy. Twarz uspokoiła się w pół roku po zabiegu. Radzę wizytę u dobrego laryngologa i to jak najszybciej, bo chore migdały sieją o wiele większe zniszczenie w organiźmie niż tylko zmasakrowana twarz :/ generalnie to moja dermatolog odesłała mnie do laryngologa...żadne antybiotyki nie dawały sobie rady, no może tylko na trochę.

[szeept]

Jutro pójdę do rodzinnego po skierowanie na wymaz i poproszę jeszcze właśnie do laryngologa... Zobaczymy, eh