![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 47
|
Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Cześć!
Problem mnie nie dotyczy, ale mojego bliskiego kumpla - w sumie nie wiem co mu doradzić. Mieszka w kawalerce sam, która została kupiona przez rodziców, aby mógł studiować w innym mieście(również pracuje). Ostatnio też poznał dziewczyną z którą mu się układa - są razem miesiąc, czyli bardzo krótko. Ta dziewczyna chce już się wprowadzać, a wiadomo, że tak naprawdę przez miesiąc słabo ją zna i: z jednej strony nie chce wychodzić na skąpca -bo dla własnej dziewczyny lub potencjalnej pieniędzy nie powinno się żałować, ale to jest mieszkanie i koszta wychodzą spore i w dodatku ona nie pracuje, tylko studiuje więc nic by nie dokładała z drugiej rozsądek, bo wszystko może się rozlecieć za parę miesięcy i tak naprawdę wyjdzie, że utrzymywał dziewczynę za free i jedyne co z jego miłości wyszło to parę stów/tysięcy do tyłu ![]() Powiedzcie co sądzicie o tej sytuacji, bo jakby się znali przynajmniej rok to nie widzę problemu, ale miesiąc? Panna może zwyczajnie chcieć mieszkanie za darmo ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 152
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Niech jej powie wprost, że dla niego to za wcześnie, żeby razem zamieszkali, bez owijania w bawełnę. Jak się panna obrazi, to przynajmniej będzie miał czarno na białym, o co jej chodzi ;]
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Uważam to za głupi pomysł, szczególnie, że laska nie ma zamiaru się nic dokładać. Nie powinien robić z siebie sponsora po miesiącu znajomości. A laska jeśli rzeczywiście poważnie myśli o przyszłości z Twoim kumplem to poczeka, chyba, że ma nadzieję na darmowe mieszkanie, wtedy pewnie będą fochy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
A jakby z nim nie mieszkała to jak niby by się utrzymywała? Gdzie by mieszkała? I za co?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 803
|
Odp: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Ja bym powiedziała, że dopiero za kilka miesięcy możemy porozmawiać o wspólnym mieszkaniu. Warunkiem na pewno byłaby też praca. Jak oni to sobie wyobrażają? Za miesiąc Twój kolega będzie miał dość zapewne. Osobiście nie poszłabym na taki układ jak przedstawiłas. Po za tym, jego dziewczyna powinna to zrozumieć, że pieniądze nie biorą się z nikąd, tak samo wspólne mieszkanie to duży krok i nie powinno się go robić po takim czasie, czy też na spontanie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Miłość w kolorze czerni 05.06.2014 ![]() Oliwcia mój Aniołeczek 08.04.2016 ![]() 1cs |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Niech jej powie że standardową odpowiedź czyli że nie jest gotowy na tak poważny krok na tym etapie znajomości i niech doda że najwcześniej za rok o tym porozmawiają. Jak dziewczyna strzeli focha i zwieje to będzie jasne że chciała tylko mieszkania. Ja bym nie mogła po tak krótkim czasie wypalić z wprowadzeniem się.
A ta dziewczyna gdzie mieszka teraz? Pracuje? I w jakim są wieku? Jak zapatruje się na dzielenie kosztów? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Szybka ta dziewczyna, po miesiącu już wspólne mieszkanie.
Powiedzieć wprost - jest fajnie, ale stanowczo za wcześnie na wspólne mieszkanie. Po reakcji będzie wiadomo, o co chodzi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Wg mnie to za wczesnie, ale jesli juz koniecznie chcą razem mieszkac, to ona powinna sie dokladac. Przeciez teraz tez za cos zyje. Skoro studiuje dziennie ma na pewno jakies pieniadze od rodziców, poza tym moze zarobic sama np. w wakacje i weekendy. Nie musi przeciez placic 50% rachunków, ale zeby sie dokladala po 300-400zł.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 992
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Ja nie mam nic przeciwko z zamieszkaniem u siebie po tak krótkiej znajomości... ale pod jednym warunkiem! Kiedy ta propozycja pada od właściciela mieszkania a nie osoby która chce się wprowadzić
![]() ![]() Na jego miejscu rozsądnie byłoby jej odmówić i zobaczyć reakcję, jeśli będzie dalej nalegać to znaczy, że po wprowadzeniu pojawi się milion dodatkowych problemów bo to dziewczyna będzie ostro dyktować warunki. Dla rozsądnie myślącej dziewczyny Twój kolega nie wyjdzie na skąpca. Dla takiej która już od pierwszych tygodni szuka "sponsora"... co za różnica, przecież takie się powinno omijać szerokim łukiem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Na miejscu Twojego kumpla nie zgodziłabym się na wspólne zamieszkanie po miesiącu znajomości. To bardzo krótko, po takim czasie jeszcze nie zna się drugiej osoby, nie wiadomo czego się spodziewać. Poza tym okres randkowania też jest fajny, nie ma sensu sobie go odbierać
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Nie widzę nic złego w tak szybkim zamieszkaniu razem, czasem i z takich rzeczy wychodzą poważne związki
![]() Tylko nie podoba mi się, że "dziewczyna chce się już wprowadzać" o co chodzi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
"Dziewczyna chce sie juz wprowadzic"? Po miesiacu znajomosci, bez dokladania do kosztow zycia, na zasadzie "misiu, here I am"?
![]() ![]()
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Sprytna ta dziewczyna
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Ja również uważam, że miesiąc to zdecydowanie za krótko na podejmowanie decyzji o wspólnym zamieszkaniu.
Może jeszcze byłaby szansa, bym spojrzała na to łaskawszym okiem, gdyby było to 'na równych prawach' - wspólne opłacanie czynszu, etc. Ale branie sobie utrzymanki na głowę? Nie, nie i jeszcze raz nie. Nawet jeśli założymy, że związek będzie kwitł i nie rozpadnie się w krótkim czasie, taki układ jest zwyczajnie nieuczciwy. I najlepsze, co może zrobić Twój kumpel, to prosto z mostu powiedzieć jej, że a) jest za wcześnie na taki krok, b) nie powinno być tak, że na takim etapie związku [co innego, gdyby mieli dziecko, czy cokolwiek...] on ją utrzymuje- bo z jakiej racji? Wydaje mi się, że każdy człowiek z głową na karku jest w stanie to zrozumieć. Jeśli ona jest wyjątkiem- lepiej, że przekona się o tym szybciej.
__________________
http://zwyklastronazycia.blogspot.com- tu każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Recenzje kosmetyków, książek, filmów, przemyślenia, tutoriale fryzurowe i makijażowe, przepisy i wiele innych. Zapraszam! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 992
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Cytat:
Z obecnym partnerem, już od pół roku narzeczonym postąpiłam zupełnie inaczej, gdy się poznaliśmy a on zaczął już po miesiącu nalegać na wspólne mieszkanie na początku odmawiałam-kilka tygodni. Ale co kilka dni zostawałam na noc, żeby zaczęło mu jeszcze bardziej zależeć na wspólnym zamieszkaniu. Po kilku tygodniach nalegania w końcu powoli etapami zaczęłam zostawiać swoje "fanty" a to szczotkę do włosów, a to szampon czy żel. Ale chyba z pół roku minęło zanim zaczęłam zostawiać ciuchy na półce w szafie, którą zrobił mi kilka miesięcy wcześniej. Na pewno nie zamieszkałabym z nim wcześniej gdybym liczyła na jakieś zaręczyny czy ślub bo jak wiadomo wspólne mieszkanie opóźnia takie decyzje(partnerowi jest wygodnie, ma ciebie obok to po co mu ślub) ale że nie śpieszno mi było do tak daleko idących związków to zaryzykowałam i w tym momencie nie postąpiłabym inaczej. Wydaje mi się że znam mojego TŻ o wiele bardziej niż kilka moich zaręczonych koleżanek, które wspóle mieszkanie mają zaplanowane na "po ślubie". Myślę, że przeżyją "lekki" szok ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Ja myślę, że dziewczyna jest z tych, co to za dwa miesiące na wizażu wątek założy, że "już trzy miesiące minęły, a misio się jeszcze nie oświadczył, czy on mnie kocha?".
Dla mnie to DZIWNA sytuacja i zaniepokoiłabym się, jakby ktoś wyskoczył z hasłem o wprowadzeniu się po miesiącu. Tak naprawdę ani nie są to zażyłe relacje, ani nie zna się na wylot drugiego człowieka. Nie skreślałabym takiej decyzji, jakby była to decyzja obojga, ale tutaj koleś ma obawy i to calkiem zrozumiałe. Hasło "Dla mnie to za wcześnie" powinno załatwić sprawę, ale mam jakieś dziwne wrażenie, że może załatwić też cały zwiazek.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Cytat:
![]() Totalny bezsens. Mogłabym próbować zrozumieć, że po miesiącu dziewczyna wprasza się do swojego faceta, o ile ta by zarabiała i mogła dokładać się do utrzymania mieszkania, wyżywienia. W przeciwnym razie braku tutaj jakichś argumentów. Rozumiem, że studentka, że może panna nie zarabia, ale wpychać się tak bez pardonu? Jeśli zaproponowałby to facet i wziął na siebie koszta utrzymywania drugiej osoby to luz, jego wybór. Ale tutaj tak nie jest ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Żeby się nie okazało, że panna w ciąży i szuka jelenia, który nabierze się na bycie tatusiem. Mieszkano już jest, więc czemu nie.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Cytat:
po drugie,dlaczego miałby ja utrzymywać.uważam,że powinien napomknąć do dokładaniu sie do wydatków.dziewczyna studiuje,ale pewnie utrzymują ja rodziece,więc niech dokładają sie do czynszu. po trzecie-skoro chce ją utrzymywać to niech pomyśli,że za seks musiałby płacić ,a tak ma dwa w jednym -pomoc w domu i sex na zawołanie ![]()
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 78
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Cwane, zauważyłam na studiach że brzydale ale bogaci którym rodzice fundneli mieszkanka, mają ogrom wielbicielek zwłaszcza z okolicznyk wiosek z których PKS odjeżdża o 5 rano a potem dopiero o 15
![]() Nie ma kasy to niech do pracy idzie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Jestem w stanie wyobrazić sobie zszokowanie chłopaka, ponieważ ja spotykałam się kiedyś z takim jednym, który też po ok. miesiącu znajomości stwierdził, że właściwie to może się do mnie wprowadzić. Tylko, że ja wynajmowałam mieszkanie.
Powiedziałabym, że to za szybko na taki poważny krok i tyle.
__________________
Nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Własne mieszkanie i wprowadzka nowej dziewczyny.
Dziewczyna szuka jelenia, który przygarnie ją pod swój dach i jeszcze będzie ją utrzymywał. Cwaniara z niej. A chłopak jeszcze się zastanawia co zrobić.
Zdarza się faktycznie, że ludzie zamieszkują ze sobą po miesiącu czy dwóch znajomości, ale nie znam przypadku, w którym to potencjalna lokatorka wychodzi z propozycją zamieszkania u właściciela mieszkania. Gdyby chłopak chciał ją pod swoim dachem to sam by to zaproponował. Proste. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
|
![]()
Wyszedłby na skąpca, gdyby nie chciał jej kwiatka kupić, ale mieszkanie to zupełnie inna ranga wydatków - wytłumacz mu, że nie musi na wstępie zapewniać wszystkiego.
Zresztą miesiąc znajomości to jest nic - po co przeskakiwać do kolejnego etapu bez zaliczenia poprzednich, odbierać sobie przyjemność z powolnego poznawania się, bawić się w dom już na wstępie do jakiejkolwiek poważnej relacji? Obróciłabym to w ten sposób, żeby widziała z jego strony dobrą wolę, skoro jemu na niej zależy i jej podobno na tym związku też (dzięki temu on przekona się też, o co jej tak naprawdę chodzi, chyba, że zostanie oskarżony o to, że jej nie kocha, skoro nie chce jej po miesiącu znajomości przyjąć na stałe pod swój dach ![]()
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2013-07-23 o 09:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:49.