Suche poczucie humoru

Goldie_C · 2013-11-11, 18:38

Znacie kogoś z takim "poczuciem humoru"? W sensie, że gdy stara się być zabawny to niewiadomo czy śmiać się czy płakać. Albo w ogóle nie łapie ironii, różnych zabawnych aluzji, wszystko traktuje śmiertelnie poważnie. Jak sądzicie, czy można wyrobić w sobie poczucie humoru? Czy zawsze będzie to sztuczne, udawane? Da się nauczyć tego? Takie tam głupie pytanie mnie naszło.

kisielova · 2013-11-11, 18:46

znam takie osoby.

moim zdaniem poczucia humoru nie da się "wyrobić". albo je masz, albo nie. takie "wyuczone" poczucie humoru może być żenujące.

Apelly · 2013-11-11, 18:55

Cytat:

Napisane przez kisielova

moim zdaniem poczucia humoru nie da się "wyrobić". albo je masz, albo nie[/FONT]

Hmmm, mi się wydaje, że każdy człowiek jakieś tam poczucie humoru posiada. Tylko, że niektórzy mają po prostu specyficzne poczucie humoru.

tiniaczek · 2013-11-11, 18:56

Cytat:

Napisane przez Goldie_C

Znacie kogoś z takim "poczuciem humoru"? W sensie, że gdy stara się być zabawny to niewiadomo czy śmiać się czy płakać. Albo w ogóle nie łapie ironii, różnych zabawnych aluzji, wszystko traktuje śmiertelnie poważnie. Jak sądzicie, czy można wyrobić w sobie poczucie humoru? Czy zawsze będzie to sztuczne, udawane? Da się nauczyć tego? Takie tam głupie pytanie mnie naszło.

Tata mojego TZ-ta. Tragedia. Gorszy od Strasburgera.
Czasem na pozegnanie mowi: pochwa, jako skrot od pochwalony

Kalini · 2013-11-11, 18:57

Oj suche poczucie humoru jest genialne, mnie najbardziej takie żarty bawią np. Jak miała na imię mama Muminka, zanim urodziła Muminka? Bożena

zadziora85 · 2013-11-11, 18:58

Raczej nie da się tego wyrobić w sobie.

vadi · 2013-11-11, 19:03

Cytat:

Napisane przez Kalini

Oj suche poczucie humoru jest genialne, mnie najbardziej takie żarty bawią np. Jak miała na imię mama Muminka, zanim urodziła Muminka? Bożena

płaczę

Roane · 2013-11-11, 19:07

Raczej nie da się nauczyć poczucia humoru, czy wyrobić je. Albo łąpiesz ironie albo nie.

ralzuk · 2013-11-11, 19:17

Nie, nie znam.
Hm, a znacie to?
Co mówi Batman do Robina, gdy wsiadają do batmobilu?
Wsiadaj, Robin!

Prawie tak dobre jak to:
Jak się nazywa żona króla?
Królowa!

Wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać. ;p A łapanie ironii czy aluzji to raczej kwestia inteligencji niż poczucia humoru.

Klarissa · 2013-11-11, 19:26

Nie wiem co to znaczy "suche" ale znam kilka osób z takim poziomem żartów, że porażka. Jedna taka osoba to wujek mojego tż-ta, jego żarty chyba nawet jego samego nie śmieszą.. a druga to kuzyn mojej ciotki, jego specjalnością są dowcipy znane co najmniej od 20 lat do tego mało zabawne...

kisielova · 2013-11-11, 19:28

Jak się witają ludzie bez rąk?
czołem

szmyrk · 2013-11-11, 19:35

Cytat:

Napisane przez Goldie_C

Znacie kogoś z takim "poczuciem humoru"? W sensie, że gdy stara się być zabawny to niewiadomo czy śmiać się czy płakać. Albo w ogóle nie łapie ironii, różnych zabawnych aluzji, wszystko traktuje śmiertelnie poważnie. Jak sądzicie, czy można wyrobić w sobie poczucie humoru? Czy zawsze będzie to sztuczne, udawane? Da się nauczyć tego? Takie tam głupie pytanie mnie naszło.

Wiesz co, moze Ty nie wiesz, co masz ze soba zrobic, jak ktos jedzie sucharem, ale generalnie tego typu poczucie humoru wymaga wyobrazni i dystansu do swiata

Zas nie lapanie nie musi miec tak wiele wspolnego z poczuciem humoru. Natomiast nie, raczej nie ma sensu trudzic sie na sile byc zabawnym, kazdy ma swoje poczucie humoru, no

Goldie_C · 2013-11-11, 19:50

Ale ja nie mówię o sucharach, bo mnie czasem potrafią rozśmieszyć tylko tak ogólnie że ktoś nic nie łapie, wszystko tratuje serio i jest taki denny.

Klarissa · 2013-11-11, 19:54

Ja czegoś nie ogarniam - trudno mieć dystans, gdy jest się jak moja teściowa kobietą 60-letnią i słyszy się od wujcia (brata małżonka) "żarcik" typu "masz piersi jak rodzynki ale nie takie słodkie tylko takie małe i pomarszczone". Ja i tak ją podziwią, że nie wypierniczy gościa za drzwi, bo gdyby to był mój dom i brat mojego męża to była by to jego pierwsza i ostatnia wizyta u mnie...

Lexie · 2013-11-11, 20:13

Jak ktoś wszystko traktuje serio, nie łapie aluzji, metafor, sarkazmu, ironii itp, to może mieć na przykład zespół aspergera.

WhiteCherry · 2013-11-11, 20:15

Cytat:

Napisane przez kisielova

Jak się witają ludzie bez rąk?
czołem

Cytat:

Napisane przez Klarissa

Ja czegoś nie ogarniam - trudno mieć dystans, gdy jest się jak moja teściowa kobietą 60-letnią i słyszy się od wujcia (brata małżonka) "żarcik" typu "masz piersi jak rodzynki ale nie takie słodkie tylko takie małe i pomarszczone". Ja i tak ją podziwią, że nie wypierniczy gościa za drzwi, bo gdyby to był mój dom i brat mojego męża to była by to jego pierwsza i ostatnia wizyta u mnie...

to nie jest poczucie humoru, to jest chamstwo

natomiast dziwią mnie ludzie totalnie bez dystansu do siebie, którym nie można NIC powiedzieć, bo się od razu obrażają. Nie chodzi mi o teksty w stylu tych Klarissowych, ale takie całkiem niewinne, które większość potrafi obrócić w żart.

szmyrk · 2013-11-11, 20:25

Cytat:

Napisane przez lexie

Jak ktoś wszystko traktuje serio, nie łapie aluzji, metafor, sarkazmu, ironii itp, to może mieć na przykład zespół aspergera.

Dokladnie

A o chamstwie tez juz ktos wspomnial

Candy_lips · 2013-11-11, 20:27

Cytat:

Napisane przez Goldie_C

Znacie kogoś z takim "poczuciem humoru"? W sensie, że gdy stara się być zabawny to niewiadomo czy śmiać się czy płakać. Albo w ogóle nie łapie ironii, różnych zabawnych aluzji, wszystko traktuje śmiertelnie poważnie. Jak sądzicie, czy można wyrobić w sobie poczucie humoru? Czy zawsze będzie to sztuczne, udawane? Da się nauczyć tego? Takie tam głupie pytanie mnie naszło.

No pewnie, że znam takie osoby. Z tym, że może będę mieć odmienne zdanie, ale myślę, że w pewnej mierze też można trochę to wyuczyć. Tzn kiedyś też myślałam, że się nie da, ale chyba jestem przykładem osoby, która nie miała poczucia humoru, nie łapałam żartów albo źle interpretowałam, dlatego często mówiono, myślę, że słusznie "że nie znam się na żartach".

Wtedy też zawsze jak mówiłam to poważnie, nie umiałam żartować, byłam taka pewnie sztywna. A teraz jednak jest różnica, nadal nie potrafię rzucać żartami jak z rękawa, nie jestem może super zabawna, ale lepiej łapię iluzję, ironię, bardziej rozumiem żarty i nie jestem taka sztywna. Takiego dystansu złapałam. Choć czasem nadal też czegoś nie załapię i wtedy mówię "Sorki, czasem nie rozumiem pewnych żartów" i wtedy czasem te osoby przytakują, że faktycznie wszystkich żartów nie łapię czasem, ale nie jest źle

Chłopak też trochę nauczył mnie żartować, tak nie być sztywną, bo na początku pewne żarty jego czy ogólnie ludzi raziły mnie, a on pokazał, że to nic strasznego, że nic złego nie miał na myśli, bym miała dystans do żartów, bo jakby tak dalej poszło, to za każdy żart bym się obrażała

No, ale nabrałam dystansu, więc tak nie jest.

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2013-11-11, 20:28

Cytat:

Napisane przez kisielova

Jak się witają ludzie bez rąk?
czołem

Straszne

. Moja siostra sie w takich zartach specjalizuje.

- Jak nazywa sie nowy pies?
- York.

- Jak nazywa sie przesolona firanka?
- Zaslona.

- Co mowi jeden olowek to drugiego?
- Ale jestes ostry.

- Jak nazywa sie maz, ktory zabil zone?
- Zonkil.

- Jakie sa ulubione chipsy hydraulika.
- Kran-chipsy.

Nie wiem nigdy czy sie smiac, czy plakac

.

Paszczurek666 · 2013-11-11, 20:40

Cytat:

Napisane przez ralzuk

Co mówi Batman do Robina, gdy wsiadają do batmobilu?
Wsiadaj, Robin!

ROBIN, DO WOZU!

Akurat ten dowcip uwielbiam

kisielova · 2013-11-11, 20:43

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43671050]Straszne

. Moja siostra sie w takich zartach specjalizuje.

- Jak nazywa sie nowy pies?
- York.

- Jak nazywa sie przesolona firanka?
- Zaslona.

- Co mowi jeden olowek to drugiego?
- Ale jestes ostry.

- Jak nazywa sie maz, ktory zabil zone?
- Zonkil.

- Jakie sa ulubione chipsy hydraulika.
- Kran-chipsy.

Nie wiem nigdy czy sie smiac, czy plakac

.[/QUOTE]

są tak głupie, że aż się mordka cieszy. po odpowiedniej ilości alkoholu doprowadziłyby mnie pewnie do łez

szmyrk · 2013-11-11, 20:45

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43671050]Straszne

. Moja siostra sie w takich zartach specjalizuje.

- Jak nazywa sie nowy pies?
- York.

- Jak nazywa sie przesolona firanka?
- Zaslona.

- Co mowi jeden olowek to drugiego?
- Ale jestes ostry.

- Jak nazywa sie maz, ktory zabil zone?
- Zonkil.

- Jakie sa ulubione chipsy hydraulika.
- Kran-chipsy.

Nie wiem nigdy czy sie smiac, czy plakac

.[/QUOTE]

Juz lubie Twoja siostre

WhiteCherry · 2013-11-11, 20:48

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2013-11-11, 20:58

Cytat:

Napisane przez Paszczurek666

ROBIN, DO WOZU!

Akurat ten dowcip uwielbiam

Nie rozumiem

. Batmobile jest jednoosobowy przeca. Robin sie nie zmiesci.

Cytat:

Napisane przez kisielova

są tak głupie, że aż się mordka cieszy. po odpowiedniej ilości alkoholu doprowadziłyby mnie pewnie do łez

Moja siostra jest krolowa sucharow.

Cytat:

Napisane przez szmyrk

Juz lubie Twoja siostre

Paszczurek666 · 2013-11-11, 21:09

Cytat:

Napisane przez WhiteCherry

Taki absurd też lubię. Szczególnie kiedy ktoś to pisze całkiem poważnie.

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43671616]Nie rozumiem

. Batmobile jest jednoosobowy przeca. Robin sie nie zmiesci.
[/QUOTE]
To absolutnie nie musi być logiczne, serio serio

WhiteCherry · 2013-11-11, 21:11

Cytat:

Napisane przez Paszczurek666

Taki absurd też lubię. Szczególnie kiedy ktoś to pisze całkiem poważnie.

To absolutnie nie musi być logiczne, serio serio

o ile nie znasz, to polecam tę stronę -> https://www.facebook.com/naglowki?fref=ts enjoy

Bananalama · 2013-11-11, 21:17

Ja kiedyś przez dobre pół godziny pokładałam się ze śmiechu i ocierałam łzy po kawale "przychodzi facet na przystanek autobusowy, patrzy, a tu drugi w sandałach". Macie wodę, żeby popić tego suchara?

coffee · 2013-11-11, 21:25

Ej, te kawały przecież są cudne. O Batmanie, czole i nowym psie - najlepsze.

Nawet te "żarty" z pochwą i rodzynkami dla mnie nie są sucharami. To znaczy pierwszy idealnie wyśmiewa te wszystkie nary i siemy, a drugi - powiedziany do odpowiedniej osoby, z dystansem do siebie - byłby uroczy.

Bo myślisz sobie "oo, jakie to miłe

" a okazuje się, że nie. Taka bazinga.

Ale ja lubię czarny humor, rozróżniam żart od komentarza na serio, który ma być przytykiem.

Paszczurek666 · 2013-11-11, 21:26

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Ja kiedyś przez dobre pół godziny pokładałam się ze śmiechu i ocierałam łzy po kawale "przychodzi facet na przystanek autobusowy, patrzy, a tu drugi w sandałach". Macie wodę, żeby popić tego suchara?

Babcia leży na sianie, dziadek też ma sandały.

Siedzą dwa gołębie. Jeden Grucha, drugi Jabłko.

Cytat:

Napisane przez WhiteCherry

o ile nie znasz, to polecam tę stronę -> https://www.facebook.com/naglowki?fref=ts enjoy

O, tej strony nie znałam. Dziękuję

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2013-11-11, 21:27

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Ja kiedyś przez dobre pół godziny pokładałam się ze śmiechu i ocierałam łzy po kawale "przychodzi facet na przystanek autobusowy, patrzy, a tu drugi w sandałach". Macie wodę, żeby popić tego suchara?

Moim ulubionym zartem jest "dowcip" Hawkinga z TBBT (tu). Zawsze pekam ze smiechu

.

2013-11-11, 18:38	#1
Goldie_C Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 54	Suche poczucie humoru Znacie kogoś z takim "poczuciem humoru"? W sensie, że gdy stara się być zabawny to niewiadomo czy śmiać się czy płakać. Albo w ogóle nie łapie ironii, różnych zabawnych aluzji, wszystko traktuje śmiertelnie poważnie. Jak sądzicie, czy można wyrobić w sobie poczucie humoru? Czy zawsze będzie to sztuczne, udawane? Da się nauczyć tego? Takie tam głupie pytanie mnie naszło.

2013-11-11, 18:46	#2
kisielova ReklaMO(D)żerca. Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 9 889	Dot.: Suche poczucie humoru znam takie osoby. moim zdaniem poczucia humoru nie da się "wyrobić". albo je masz, albo nie. takie "wyuczone" poczucie humoru może być żenujące.

2013-11-11, 18:57	#5
Kalini Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 3 134	Dot.: Suche poczucie humoru Oj suche poczucie humoru jest genialne, mnie najbardziej takie żarty bawią np. Jak miała na imię mama Muminka, zanim urodziła Muminka? Bożena

2013-11-11, 18:58	#6
zadziora85 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 206	Dot.: Suche poczucie humoru Raczej nie da się tego wyrobić w sobie.

2013-11-11, 19:07	#8
Roane Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: in the middle of nowhere Wiadomości: 2 093	Dot.: Suche poczucie humoru Raczej nie da się nauczyć poczucia humoru, czy wyrobić je. Albo łąpiesz ironie albo nie. __________________ W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.

2013-11-11, 19:17	#9
ralzuk Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 65	Dot.: Suche poczucie humoru Nie, nie znam. Hm, a znacie to? Co mówi Batman do Robina, gdy wsiadają do batmobilu? Wsiadaj, Robin! Prawie tak dobre jak to: Jak się nazywa żona króla? Królowa! Wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać. ;p A łapanie ironii czy aluzji to raczej kwestia inteligencji niż poczucia humoru.

2013-11-11, 19:26	#10
Klarissa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 16 431	Dot.: Suche poczucie humoru Nie wiem co to znaczy "suche" ale znam kilka osób z takim poziomem żartów, że porażka. Jedna taka osoba to wujek mojego tż-ta, jego żarty chyba nawet jego samego nie śmieszą.. a druga to kuzyn mojej ciotki, jego specjalnością są dowcipy znane co najmniej od 20 lat do tego mało zabawne... __________________ Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

2013-11-11, 19:28	#11
kisielova ReklaMO(D)żerca. Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 9 889	Dot.: Suche poczucie humoru Jak się witają ludzie bez rąk? czołem

2013-11-11, 19:50	#13
Goldie_C Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 54	Dot.: Suche poczucie humoru Ale ja nie mówię o sucharach, bo mnie czasem potrafią rozśmieszyć tylko tak ogólnie że ktoś nic nie łapie, wszystko tratuje serio i jest taki denny.

2013-11-11, 19:54	#14
Klarissa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 16 431	Dot.: Suche poczucie humoru Ja czegoś nie ogarniam - trudno mieć dystans, gdy jest się jak moja teściowa kobietą 60-letnią i słyszy się od wujcia (brata małżonka) "żarcik" typu "masz piersi jak rodzynki ale nie takie słodkie tylko takie małe i pomarszczone". Ja i tak ją podziwią, że nie wypierniczy gościa za drzwi, bo gdyby to był mój dom i brat mojego męża to była by to jego pierwsza i ostatnia wizyta u mnie... __________________ Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

2013-11-11, 20:13	#15
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: Suche poczucie humoru Jak ktoś wszystko traktuje serio, nie łapie aluzji, metafor, sarkazmu, ironii itp, to może mieć na przykład zespół aspergera.

2013-11-11, 20:43	#21
kisielova ReklaMO(D)żerca. Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 9 889	Dot.: Suche poczucie humoru [1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43671050]Straszne . Moja siostra sie w takich zartach specjalizuje. - Jak nazywa sie nowy pies? - York. - Jak nazywa sie przesolona firanka? - Zaslona. - Co mowi jeden olowek to drugiego? - Ale jestes ostry. - Jak nazywa sie maz, ktory zabil zone? - Zonkil. - Jakie sa ulubione chipsy hydraulika. - Kran-chipsy. Nie wiem nigdy czy sie smiac, czy plakac .[/QUOTE] są tak głupie, że aż się mordka cieszy. po odpowiedniej ilości alkoholu doprowadziłyby mnie pewnie do łez

2013-11-11, 20:45	#22
szmyrk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 4 547	Dot.: Suche poczucie humoru [1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43671050]Straszne . Moja siostra sie w takich zartach specjalizuje. - Jak nazywa sie nowy pies? - York. - Jak nazywa sie przesolona firanka? - Zaslona. - Co mowi jeden olowek to drugiego? - Ale jestes ostry. - Jak nazywa sie maz, ktory zabil zone? - Zonkil. - Jakie sa ulubione chipsy hydraulika. - Kran-chipsy. Nie wiem nigdy czy sie smiac, czy plakac .[/QUOTE] Juz lubie Twoja siostre __________________ (\__/) { ^y^}

2013-11-11, 20:48	#23
WhiteCherry Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 19 328	Dot.: Suche poczucie humoru __________________ sun goes down

2013-11-11, 21:17	#27
Bananalama jestę wieszczę Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: z lasu Wiadomości: 12 580	Dot.: Suche poczucie humoru Ja kiedyś przez dobre pół godziny pokładałam się ze śmiechu i ocierałam łzy po kawale "przychodzi facet na przystanek autobusowy, patrzy, a tu drugi w sandałach". Macie wodę, żeby popić tego suchara? __________________ Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety

2013-11-11, 21:25	#28
coffee and cigarettes Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 6 965	Dot.: Suche poczucie humoru Ej, te kawały przecież są cudne. O Batmanie, czole i nowym psie - najlepsze. Nawet te "żarty" z pochwą i rodzynkami dla mnie nie są sucharami. To znaczy pierwszy idealnie wyśmiewa te wszystkie nary i siemy, a drugi - powiedziany do odpowiedniej osoby, z dystansem do siebie - byłby uroczy. Bo myślisz sobie "oo, jakie to miłe " a okazuje się, że nie. Taka bazinga. Ale ja lubię czarny humor, rozróżniam żart od komentarza na serio, który ma być przytykiem.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)