Corporate Wellness, słyszałyście?

[sgibon]

Hej dziewczyny
Słyszałyście o czymś takim jak Corporate Wellness?
Jest to dość nowy trend, który przyszedł do nas z zachodu. Firmy zaczynają dbać o zdrowie i dobre samopoczucie swoich pracowników zapewniając konsultacje medyczne, fitness, masaże, dietę i warsztaty trwale zmieniające styl życia na zdrowszy.
A jak to jest u Was w pracy? Dbają o Wasze emocję, zdrowie?
Pozdrawiam Was gorąco i czekam na Wasze opinie))

[kennedy]

eee corporate lifestyle mnie nie interesi.

czulabym sie jak kurczak na tasmie.

[paula78]

Zamiast wydawać kase na coś czego pracowicy nie potrzebują lub nie chcą lepiej daliby kazdemu podwyżke i zaraz pracownicy byli by zdrowisi i bardziej zmotywowani- ale jak to zwykle lepiej wywalić kasę na bzdury- siedza w kadrach i wymyslają psychologiczne pierdoły :-/

A w małych polskichmałych firmach zwyczajnie szefa na to nie stać na takie przyjemności.

[Katarzyna KJ]

To nie są psychologiczne pierdoły. Na zachodzie to standard dbałości o pracownika. W końcu w pracy spędzasz cały dzień. Lepiej w godziwych warunkach. Ma znaczenie czy Cię szanują i dbają o Twoje potrzeby czy wyciskają jak cytrynę, a jak padniesz - to do widzenia i następny proszę

[yoona]

ja bym wolała więcej zarabiać i sama sobie te przyjemności zapewnić, bo co mi po masażu jak nie ma co do garnka włożyć?

[paula78]

Napisane przez Katarzyna KJ

To nie są psychologiczne pierdoły. Na zachodzie to standard dbałości o pracownika. W końcu w pracy spędzasz cały dzień. Lepiej w godziwych warunkach. Ma znaczenie czy Cię szanują i dbają o Twoje potrzeby czy wyciskają jak cytrynę, a jak padniesz - to do widzenia i następny proszę

Ale nie jestemy na zachodzie.
Jak będziemy to wtedy możemy myslec o masażu w trakcie pracy nawet w Biedronce.

[MeredithGrey]

PO Twojej malej ilości wypowiedzi mam nadzieję, że nie wyjedziesz tu zaraz z jakąś reklamą

[suszarka]

ale, że jak zapewniają ten fitness czy konsultacje medyczne? w sensie w godzinach pracy? bo niby jak to się różni od multisportu czy pakietów medycznych?

[sgibon]

Napisane przez yoona

ja bym wolała więcej zarabiać i sama sobie te przyjemności zapewnić, bo co mi po masażu jak nie ma co do garnka włożyć?

Każdy by wołał ale z podwyżką, nie jest tak łatwo, bo to nie tylko fakt, że nam pracodawca więcej zapłaci, ale i inne koszta wzrastają.
Nie uważasz, że to dobry sposób na zregenerowanie sił i odstresowanie się? Może wtedy przyjdą pomysły, jak załatać lukę w budżecie. Może to jest jakiś sposób.

Napisane przez MeredithGrey

PO Twojej malej ilości wypowiedzi mam nadzieję, że nie wyjedziesz tu zaraz z jakąś reklamą

Nie piszę na forum, bo zazwyczaj wszystko co mnie interesuje już jest a akurat takiego tematu nie widziałam, więc zaryzykowałam i założyłam wątek)
Czytałam o paru firmach, które się tym zajmują (ale nazw nie przytoczę, właśnie, dlatego, żeby nie było, że coś reklamuję:P), i zaciekawił mnie ten temat. Zastanawiam się, jak to wygląda w Waszych firmach

Napisane przez suszarka

ale, że jak zapewniają ten fitness czy konsultacje medyczne? w sensie w godzinach pracy? bo niby jak to się różni od multisportu czy pakietów medycznych?

Tak właśnie w godzinach pracy, albo w przerwach. Jest wyznaczone miejsce i jak chcesz idziesz sobie odpocząć czy się "wymasować"

[Katarzyna KJ]

A ja mogę dokładnie powiedzieć jaka firma postępuje w taki sposób i nikt się stamtąd nie chce zwolnić. I szczerze? uważam, że warto o tym rozmawiać i uświadamiać ludziom jak może być a jak jest.

Poczytajcie sobie, szczerze zachęcam:

Opisał to jakiś bloger: http://natemat.pl/101397,ludzie-z-ma...ch-pracownikow

[myszka197]

Napisane przez Katarzyna KJ

A ja mogę dokładnie powiedzieć jaka firma postępuje w taki sposób i nikt się stamtąd nie chce zwolnić. I szczerze? uważam, że warto o tym rozmawiać i uświadamiać ludziom jak może być a jak jest.

Poczytajcie sobie, szczerze zachęcam:

Opisał to jakiś bloger: http://natemat.pl/101397,ludzie-z-ma...ch-pracownikow

ja mimo wszystko dziękuję , nie lubię sportów żadnych, nie choruję, w ciążę zajść nie zamierzam, więc prywatna opieka medyczna i karnety na sport mnie nie interesują, wolałabym zarabiać 10 zł więcej, niż mieć złote karty i karnety za 1000 zł, a wolny czas spędzać z moim mężem,m tak jak lubimy, bez interwencji firmy, a jeżeli chodzi o masaże -obmacywanie przez obcych mnie obrzydza - tak, że żadnego masażu - nawet gdyby mi za to zapłacili

[suszarka]

Napisane przez sgibon

Tak właśnie w godzinach pracy, albo w przerwach. Jest wyznaczone miejsce i jak chcesz idziesz sobie odpocząć czy się "wymasować"

a po wymasunku a godz pracy zostajemy jeszcze +1h.
niekoniecznie.

[Heledore]

nie interesują mnie takie rzeczy. Nie lubię sportów wiec mam w nosie karnety. Jak bede chcieć pojeździć na rowerze raz w roku czy w czasie urlopu pochlapać się nad wodą to multisport mi do tego potrzebny nie jest Po pracy chce isc do domu spędzić czas z bliskimi i zajac sie swoim hobby/ domem. Bony do empików czy kin ewentualnie by przeszły ale wolałabym bon do wykorzystania w jakimkolwiek sklepie
Pakiet medyczny... cóż nie wiem jak to działa nie mialam z tym do czynienia. O ile moglabym wybrac miejsce i lekarza jakiego chce to czemu nie. Gorzej jęsli narzucano by mi klinikę x i lekarza y.
Najlepsza jest po prostu nagroda w postaci kasy a dobrą atmosferę można zbudować na sto normalniejszych sposobów.

[CzarnyElf]

Napisane przez sgibon

Hej dziewczyny
Słyszałyście o czymś takim jak Corporate Wellness?
Jest to dość nowy trend, który przyszedł do nas z zachodu. Firmy zaczynają dbać o zdrowie i dobre samopoczucie swoich pracowników zapewniając konsultacje medyczne, fitness, masaże, dietę i warsztaty trwale zmieniające styl życia na zdrowszy.
A jak to jest u Was w pracy? Dbają o Wasze emocję, zdrowie?
Pozdrawiam Was gorąco i czekam na Wasze opinie))

Pracuje w usa w korporacji i z tego co napisalas u mnie sa tylko:
Warsztaty dotyczace zdrowia fizycznego i psychicznego
Darmowe konsultacje u psychologa
Firma tez ciagle organizuje grupowe konkursy i stara sie zachecic pracownikow do uczestnictwa:bieganie,row er itp
Jeszcze z tego nie korzystalam bo wiekszosc jest poza praca,nie w trakcie.

[201607280909]

W mojej pracy działa coś takiego (korporacja w PL). Poza standardem w postaci kart multisport i prywatnej opieki lekarskiej mamy zapewniane świeże owoce za darmo, darmowe masaże w ciągu pracy, możliwość uprawiania dowolnego sportu zespołowego wieczorami (firma wynajmuje sale, sprzęt, do niektórych dyscyplin również trenera). Czasem dostajemy świeżo wyciskany sok za darmo, ostatnio były bony do starbucks, są co jakiś czas spotkania z dietetykami, specjalistami fitness, fizjoterapeutami dla chętnych. Mamy w biurze miejsca do wypoczynku, teraz mają postawić jeszcze piłkarzyki.

Można by tak jeszcze wymieniać, bo jest tego trochę, ale to wszystko nie sprawia, że pracownicy bardziej cenią swoją pracę i nie chcą odchodzić z firmy (co ktoś zasugerował wyżej). Powiedziałabym, że cały ten program jest frustrujący, bo nikt oprócz HRów i pracowników administracyjnych nie ma czasu korzystać z większości przywilejów, a co chwile jesteśmy zasypywani mailami o kolejnym "fantastycznym" spotkaniu z trenerami fitness. Projekty same się nie zamkną, ludzie i tak pracują po godzinach, więc wychodzenie na godzinne spotkanie z kimkolwiek jest ostatecznie praktycznie niemożliwe. Zamiast całej tej otoczki "dbania o pracownika" wolałabym konkretny bonus w formie pieniężnej niż te całe Corporate Wellness, z którego i tak ostatecznie korzystają tylko wybrani.

[sgibon]

Napisane przez myszka197

ja mimo wszystko dziękuję , nie lubię sportów żadnych, nie choruję, w ciążę zajść nie zamierzam, więc prywatna opieka medyczna i karnety na sport mnie nie interesują, wolałabym zarabiać 10 zł więcej, niż mieć złote karty i karnety za 1000 zł, a wolny czas spędzać z moim mężem,m tak jak lubimy, bez interwencji firmy, a jeżeli chodzi o masaże -obmacywanie przez obcych mnie obrzydza - tak, że żadnego masażu - nawet gdyby mi za to zapłacili

Są gusta i guściki, dlatego pytam Nie neguję Twojej postawy, chociaż przyznam, że sama uwielbiam być masowana, gdyby nie normy czasowe(za długo masaż nie może trwać), to mogłabym tak leżeć cały dzień

Napisane przez vilandre

W mojej pracy działa coś takiego (korporacja w PL). Poza standardem w postaci kart multisport i prywatnej opieki lekarskiej mamy zapewniane świeże owoce za darmo, darmowe masaże w ciągu pracy, możliwość uprawiania dowolnego sportu zespołowego wieczorami (firma wynajmuje sale, sprzęt, do niektórych dyscyplin również trenera). Czasem dostajemy świeżo wyciskany sok za darmo, ostatnio były bony do starbucks, są co jakiś czas spotkania z dietetykami, specjalistami fitness, fizjoterapeutami dla chętnych. Mamy w biurze miejsca do wypoczynku, teraz mają postawić jeszcze piłkarzyki.

Można by tak jeszcze wymieniać, bo jest tego trochę, ale to wszystko nie sprawia, że pracownicy bardziej cenią swoją pracę i nie chcą odchodzić z firmy (co ktoś zasugerował wyżej). Powiedziałabym, że cały ten program jest frustrujący, bo nikt oprócz HRów i pracowników administracyjnych nie ma czasu korzystać z większości przywilejów, a co chwile jesteśmy zasypywani mailami o kolejnym "fantastycznym" spotkaniu z trenerami fitness. Projekty same się nie zamkną, ludzie i tak pracują po godzinach, więc wychodzenie na godzinne spotkanie z kimkolwiek jest ostatecznie praktycznie niemożliwe. Zamiast całej tej otoczki "dbania o pracownika" wolałabym konkretny bonus w formie pieniężnej niż te całe Corporate Wellness, z którego i tak ostatecznie korzystają tylko wybrani.

Wszystko zależy od tego, jak firma do tego podejdzie..nie dziwię się, że uważasz, że to bezsensu skoro macie zapewnione takie pakiety, ale nie macie czasu z tego korzystać..;/ może warto z kimś porozmawiać, coś napomknąć.

[paula78]

Napisane przez vilandre

Można by tak jeszcze wymieniać, bo jest tego trochę, ale to wszystko nie sprawia, że pracownicy bardziej cenią swoją pracę i nie chcą odchodzić z firmy (co ktoś zasugerował wyżej). Powiedziałabym, że cały ten program jest frustrujący, bo nikt oprócz HRów i pracowników administracyjnych nie ma czasu korzystać z większości przywilejów, a co chwile jesteśmy zasypywani mailami o kolejnym "fantastycznym" spotkaniu z trenerami fitness. Projekty same się nie zamkną, ludzie i tak pracują po godzinach, więc wychodzenie na godzinne spotkanie z kimkolwiek jest ostatecznie praktycznie niemożliwe. Zamiast całej tej otoczki "dbania o pracownika" wolałabym konkretny bonus w formie pieniężnej niż te całe Corporate Wellness, z którego i tak ostatecznie korzystają tylko wybrani.

Prawda?

Napisane przez sgibon

Wszystko zależy od tego, jak firma do tego podejdzie..nie dziwię się, że uważasz, że to bezsensu skoro macie zapewnione takie pakiety, ale nie macie czasu z tego korzystać..;/ może warto z kimś porozmawiać, coś napomknąć.

Z kim? Korpo to wielka machina i poki siedzisz niżej możesz tylko sobie pomarudzić. HR i wyższa administracja nie znaja pracy niżej, siedza i wymyślają jak sobie zrobić dobrze.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez sgibon

Każdy by wołał ale z podwyżką, nie jest tak łatwo, bo to nie tylko fakt, że nam pracodawca więcej zapłaci, ale i inne koszta wzrastają.

Jest łatwo, tylko trzeba chcieć. A porównując ile korpo potrafi wydać na bzdurne szkolena czy imprezy , a zwykly pracownik nie moze sie 100 zł podwyżki doprosić to robi się to mega osmieszjaące i wstrętne, ale tego HR i góra nie dostrzega bo przecież im jest dobrze.

[madebyvirginia]

Odnioslam wrazenie, ze sgibon, oraz Katarzyna KJ, to jedna osoba, prowadzaca ze soba konwersacje. Podobny styl wypowiedzi, identyczne niemal poglady, po 3/4 posty na glowe... hmm... nowy styl reklamy?

A zeby nie bylo, ze nie na temat, chocby korpo kusilo mnie basenem, silownia, masazem, i tak praca tam to nie dla mnie. Za basen moge zaplacic sama, nie ma potrzeby, aby robila to za mnie firma.

I podobne rzeczy w korpo, nie sa z zalozenia dla wszystkich pracownikow. Szary pracownik ma, ile, 15-45 minut przerwy? Strasznie duzo.
Wszystkie udogodnienia robione sa pod managderow, itp. ktorzy moga sobie na to pozwolic, pracujac mniej, ewentualnie majac dluzsze przerwy.

[_Mia]

Ja tylko widziałam opcję, że firmy podpisują umowę z jakimiś tam salonami odnowy biologicznej i rozdają pracownikami kupony zniżkowe.
Jak firmę stać, to całkiem niegłupie choć jak ktoś słusznie zauważył- wolałąbym podwyżkę

[Suvia]

Napisane przez suszarka

a po wymasunku a godz pracy zostajemy jeszcze +1h.
niekoniecznie.

amen, w sumie do tego to się dla mnie sprowadza

znajomi już mówią, że pracują w korpokołchozie , bez takich atrakcji zostają po godzinach. Czyli - od czasu do czasu człowiek sobie wyjdzie po 12 godzin pracy, bo wpadną nadgodziny, a dodatkowo masażyk i warsztaty? Błagam..


I autentycznie, jak słyszę hasła o warsztatach-sratach dot. rozwoju, to mam ochotę parsknąć...

[sgibon]

Napisane przez madebyvirginia

Odnioslam wrazenie, ze sgibon, oraz Katarzyna KJ, to jedna osoba, prowadzaca ze soba konwersacje. Podobny styl wypowiedzi, identyczne niemal poglady, po 3/4 posty na glowe... hmm... nowy styl reklamy?

Już wspominałam, dlaczego mam tak mało postów na forum.. czytanie ze zrozumieniem się kłania.
A to, że mam podobne poglądy z jakąś osobą to od razu oznacza, że to ta sama osoba? Równie dobrze, możesz tak powiedzieć o osobach, które chcą podwyżki zamiast tego programu..


A ja uważam, że jeśli podwyżki nie ma, to lepszy taki program niż nic. Ale kto co lubi
Najgorsze jest to, ze u nas w kraju, pracodawca płaci ile chce, bo przecież do pracy znajdzie innych chętnych. Ale z drugiej strony, my tez boimy sie powalczyć o swoje i mamy przekonanie, że trzeba siedzieć cicho i cieszyć się z tego co mamy.

[madebyvirginia]

Napisane przez sgibon

Już wspominałam, dlaczego mam tak mało postów na forum.. czytanie ze zrozumieniem się kłania.
A to, że mam podobne poglądy z jakąś osobą to od razu oznacza, że to ta sama osoba? Równie dobrze, możesz tak powiedzieć o osobach, które chcą podwyżki zamiast tego programu..

Ach, naprawde mnie nie interesuje dlaczego sie nie wypowiadasz.
Ale styl wypowiedzi macie identyczny i czytajac posty, nigdy nie patrze na nicki, i od samego poczatku wydawalo mi sie, ze to jedna osoba.

[suszarka]

Napisane przez madebyvirginia

Wszystkie udogodnienia robione sa pod managderow, itp. ktorzy moga sobie na to pozwolic, pracujac mniej, ewentualnie majac dluzsze przerwy.

jasne, bo w korporacji zapierdziela tylko szaraczek, a wszyscy w górę siedzą i pierdzą w stołki.

Napisane przez sgibon

A ja uważam, że jeśli podwyżki nie ma, to lepszy taki program niż nic. Ale kto co lubi
Najgorsze jest to, ze u nas w kraju, pracodawca płaci ile chce, bo przecież do pracy znajdzie innych chętnych. Ale z drugiej strony, my tez boimy sie powalczyć o swoje i mamy przekonanie, że trzeba siedzieć cicho i cieszyć się z tego co mamy.

pracowałaś w korporacji kiedyś?

walczyć to sobie można w małej firemce. w korpo masz określone procerudy i procesy dzięki, którym możesz iść wyżej albo przeusnąć się w poziomej strukturze. bo nie wiem gdzie sypią podwyżką dla samego sypania.

[iceflower]

U mnie w korporacji - jak to brzmi - poza multisportem i pakietem medycznym mamy raz na kilka miesięcy tzw. zdrowy dzień czyli badania analityczne z palucha (cukier, cholesterol), ciśnienie, mierzenie, ważenie itp. i jakąś akcję tematyczną, ze dwa razy były to masaże, jakieś wykłady o zdrowym żywieniu i porady dietetyka itp.. I nie trzeba tego odsiedzieć po godzinach. Z takich akcji jeszcze na wyjazdy integracyjne jeździmy czasem do SPA i dostajemy budżet na zabiegi, ale to coraz rzadziej, wiadomo - oszczędności.

Osobiście zamieniłabym cały ten pakiet na konkretną podwyżkę, ale nie powiem fajne są te akcje, a z multisporta i pakietu medycznego regularnie korzystam.

[kennedy]

Napisane przez sgibon

Już wspominałam, dlaczego mam tak mało postów na forum.. czytanie ze zrozumieniem się kłania.
A to, że mam podobne poglądy z jakąś osobą to od razu oznacza, że to ta sama osoba? Równie dobrze, możesz tak powiedzieć o osobach, które chcą podwyżki zamiast tego programu..


A ja uważam, że jeśli podwyżki nie ma, to lepszy taki program niż nic. Ale kto co lubi
Najgorsze jest to, ze u nas w kraju, pracodawca płaci ile chce, bo przecież do pracy znajdzie innych chętnych. Ale z drugiej strony, my tez boimy sie powalczyć o swoje i mamy przekonanie, że trzeba siedzieć cicho i cieszyć się z tego co mamy.

no ale co ma podwyzka do wellness?

wellness, multig*wno i inne atrakcje sa oplacane z funduszu socjalnego.

na fundusz korpo musi placic

i nie ma to nic wspolnego z pensja dla pracownika.

[sgibon]

Napisane przez madebyvirginia

Ach, naprawde mnie nie interesuje dlaczego sie nie wypowiadasz.
Ale styl wypowiedzi macie identyczny i czytajac posty, nigdy nie patrze na nicki, i od samego poczatku wydawalo mi sie, ze to jedna osoba.

Cieszę się, że ktoś ma podobne poglądy do mnie; ) a styl wypowiedzi hmm.. może i podobny, chociaż tego nie zauważyłam;p

Napisane przez suszarka

pracowałaś w korporacji kiedyś?

walczyć to sobie można w małej firemce. w korpo masz określone procerudy i procesy dzięki, którym możesz iść wyżej albo przeusnąć się w poziomej strukturze. bo nie wiem gdzie sypią podwyżką dla samego sypania.

Po 1. Taki program może być tak samo stosowany w "małej firemce", zależy od szefostwa.
A jeśli chodzi o korporacje i "sypanie podwyżkami" to nie rozumiem o co Ci chodzi.. wiadomo, że jak nic nie robisz, albo nie wykazujesz żadnej inicjatywy to nie ma co liczyć na bonusy. Nie ma nic za darmo.
Ale jeśli się starasz to masz z tego korzyści, chyba to logiczne.

Napisane przez kennedy

no ale co ma podwyzka do wellness?

wellness, multig*wno i inne atrakcje sa oplacane z funduszu socjalnego.

na fundusz korpo musi placic

i nie ma to nic wspolnego z pensja dla pracownika.

Oo widzisz, bardzo dobre podsumowanie!

[suszarka]

Napisane przez sgibon

Po 1. Taki program może być tak samo stosowany w "małej firemce", zależy od szefostwa.
A jeśli chodzi o korporacje i "sypanie podwyżkami" to nie rozumiem o co Ci chodzi.. wiadomo, że jak nic nie robisz, albo nie wykazujesz żadnej inicjatywy to nie ma co liczyć na bonusy. Nie ma nic za darmo.
Ale jeśli się starasz to masz z tego korzyści, chyba to logiczne.

rozumiem, że zawsze wykazanie incjatywty w korpo skutkuje podwyżką?

[sgibon]

Napisane przez suszarka

rozumiem, że zawsze wykazanie incjatywty w korpo skutkuje podwyżką?

Jeżeli wypełniasz plan, wykazujesz się, to chyba jest szansa na awans, prawda?
Prędzej w małych firmach jest wszystko obstawione "po rodzinie".

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Oczywiście, niech korporacja zawładnie już kompletnie całym życiem swoich szczurków, nawet ich teoretycznie wolnym czasem.
Niech dadzą ludziom po prostu odpocząć, czytaj: nie pozwalają gnić w robocie naście godzin, a i jeszcze dodatkowych parę w domu w papierach.

[suszarka]

Napisane przez sgibon

Jeżeli wypełniasz plan, wykazujesz się, to chyba jest szansa na awans, prawda?
Prędzej w małych firmach jest wszystko obstawione "po rodzinie".

szansa jest zawsze.