fb, facet i inne uzywki..

[cosmopani]

hej, musze sie was poradzic..
jestem w związku z X juz dwa lata. niby wszystkko jest ok ale.. spotykamy sie tylko w weekendy bo on studiuje w innym mieście. i ciągle robimy to samo- siedzimy u mnie i oglądamy filmy, oczywiście są tez czułości ale nigdzie nie wychodzimy. niby wszystko przez brak kasy z naszej strony ale.. nie o tym chciałam. chodzi o to ze pisze na fb z taka dziewczyna której ja po prostu NIENAWIDZĘ ! pisze z nią.. i usuwa rozmowy. wie ze jej nie lubie, juz kiedys powiedzialam mu ze przeczytalam te wiadomosci (wiem, nie powinnam) i troche byl zly ale potem bylo ok. teraz znow od jakiegos czasu czytam jego wiadomosci i je usuwa, pisze ze np. wygladala niesamowicie gdy ją widział, ogólnie pisze z nią "lepiej" niz ze mną. ciągle np. tez wysyla jakieś emotki. do mnie zadko, gdy go o to akurat zapytalam czemu tak pisze ze mną to zwalil na to ze ma duzo nauki i jakoś tak.. gdy mowilam ze chcialabym uslyszec jakies komplementy.. to stwierdzil ze on tez. i na tym sie skonczylo.. szlag mnie trafia, przez tydzien, kiedy sie nie widzimy to tylko piszemy... nie dzwonimy do siebie czasem mam wrazenie ze ona wie wiecej ode mnie. chcialabym z nim o tym pogadac, troche opierdzielic ze sie tak zachowuje ale nie chce mu mowic ze czytam jego wiadomosci. tak, wiem ze nie powinnam ale.. ciezko mi udawac ze ok, ze nie wiem jak pisze ze mna a jak z nia. co mam robic ??

[GrumpyCat]

Ona jest dla niego ważniejsza i gdyby mógł pewnie byłby z nią. Albo nawet będzie.

[oluska227887]

Napisane przez cosmopani

hej, musze sie was poradzic..
jestem w związku z X juz dwa lata. niby wszystkko jest ok ale.. spotykamy sie tylko w weekendy bo on studiuje w innym mieście. i ciągle robimy to samo- siedzimy u mnie i oglądamy filmy, oczywiście są tez czułości ale nigdzie nie wychodzimy. niby wszystko przez brak kasy z naszej strony ale.. nie o tym chciałam. chodzi o to ze pisze na fb z taka dziewczyna której ja po prostu NIENAWIDZĘ ! pisze z nią.. i usuwa rozmowy. wie ze jej nie lubie, juz kiedys powiedzialam mu ze przeczytalam te wiadomosci (wiem, nie powinnam) i troche byl zly ale potem bylo ok. teraz znow od jakiegos czasu czytam jego wiadomosci i je usuwa, pisze ze np. wygladala niesamowicie gdy ją widział, ogólnie pisze z nią "lepiej" niz ze mną. ciągle np. tez wysyla jakieś emotki. do mnie zadko, gdy go o to akurat zapytalam czemu tak pisze ze mną to zwalil na to ze ma duzo nauki i jakoś tak.. gdy mowilam ze chcialabym uslyszec jakies komplementy.. to stwierdzil ze on tez. i na tym sie skonczylo.. szlag mnie trafia, przez tydzien, kiedy sie nie widzimy to tylko piszemy... nie dzwonimy do siebie czasem mam wrazenie ze ona wie wiecej ode mnie. chcialabym z nim o tym pogadac, troche opierdzielic ze sie tak zachowuje ale nie chce mu mowic ze czytam jego wiadomosci. tak, wiem ze nie powinnam ale.. ciezko mi udawac ze ok, ze nie wiem jak pisze ze mna a jak z nia. co mam robic ??

Jak dla mnie to nie do pomyślenia, żeby przez dwa lata nie robić nic innego poza siedzeniem w domu i oglądaniem filmów. Żeby zrobić coś fajnego, wcale nie trzeba mieć worka pieniędzy, wystarczy trochę pomyśleć. Szczerze mówiąc, zwariowałabym w takim związku, który nie niesie z sobą nic poza długą listą obejrzanych filmów. No ale co kto lubi.
Dlaczego do siebie nie dzwonicie? Nie wydaje Ci się to trochę dziwne? Jasne, że wiszenie na słuchawce 24h/ dobę jest niezdrowe, ale wieczorna kilkuminutowa rozmowa- choćby po to, żeby zapytać, jak minął dzień jest chyba czymś zupełnie normalnym?
I kolejna sprawa- dlaczego w ogóle zaczęłaś czytać jego wiadomości na fb? Podejrzewałaś go o coś wcześniej?

[cosmopani]

nie dzwonimy do siebie bo X twierdzi ze ja malo mowie, no i jakos tak.. co do wiadomosci.. nie podejrzewalam, to samo tak wyszlo ze znalam jego haslo i czasem wchodzilam

[Lukrecja_Borgia]

Jest z Tobą z braku laku, nie zależy mu, bo nie wykazuje jakiegokolwiek zaangażowania w ten związek. I już szuka sobie innej dziewczyny, może ma chrapkę na tą z fb. Tak to widzę po przeczytaniu posta.

[paaaat]

Tytuł porywajacy, ale gdzie te używki
Myślę, że on traktuję ja poważniej niż Ciebie. Próbuję Cię oddalić od siebie.
A wogóle zwiazek wyglada strasznie szczeniacko i jakby trwał dwa miesiace, a nie dwa lata. Jak można po dwóch latach ZDROWEGO zwiazku nie umiec ze soba porozmawiac i nawet do siebie nie dzwonic. Jego nie interesuje co się z Toba dzieje, widuję się z Toba bo jest przyzwyczajony do tego i tyle.

[201803290936]

Z opisu wynika, że autorka wątku ma max 18 lat, więc nie bądźcie za ostre.

Autorko wątku, z opisu to Ty raczej jesteś w koleżeństwie "z korzyściami" (ale coś mało tych "korzyści"), a nie w związku. Skoro nawet nie ma kontaktu pomiędzy (nieczęstymi) spotkaniami. Coś się chyba tu już skończyło, wypaliło. Normalne w Waszym wieku.

[Niebieskooka arystokratka]

Pewnie oboje uważacie, że wypada mieć chłopaka/dziewczynę i tak z braku laku ciągnięcie to "coś", bo trudno to nawet nazwać związkiem. Nie ma w tym zbyt wiele miłości, zgadza się Autorko Wątku? Daj sobie spokój i poczekaj na jakiegoś fajnego chłopaka, a nie takiego co kombinuje jak się wymiksować.

[chwast]

On cie nie lubi :/

[maszToCoChcesz]

Skoro już czytasz te wiadomości to mu o tym powiedz, zadaj jedno proste pytanie: po co z Tobą jest? Ja nie rozumiem po co, bo nie widzę żadnego powodu, więc najlepiej to zakończyć

[MissChievousTess]

Zgadnij czemu on jest z Tobą a nie z nią?
Bo pewnie ona póki co go nie chce.
I tyle.
Inna sprawa, że nie umiesz adorować partnera a potrafisz tylko fochy strzelać. Powiedział Ci, że miło by mu było usłyszeć od Ciebie jakiś komplement, a Ty co? Scenki zazdrości tylko mu urządzasz.
Jak dla mnie oddajesz wygraną tej inne dziewczynie walkowerem na własne życzenie.

[anulkamr]

Postaw ultimatum albo Ty albo ta z fb. I zobacz co z tego wyniknie.A tak na poważnie kopnij gnojka w dupsko.