Facet!

[RiTa94]

Witam Was, mam problem z facetem. Nie wiem czy to we mnie leży problem czy w nim. Denerwuje mnie u niego to (wręcz doprowadza do białej gorączki), że gdzie byśmy nie wyszli-sylwester, wesele itp. odwala mi coś z innymi dziewczynami. Np. na sylwestrze trzymał rękę na pośladkach dziewczyny z którą tańczył, a na weselu siedział całą imprezę i patrzył cały czas na dekolt laski z przeciwka. Jak zwróciłam mu delikatnie uwagę to powiedział żebym się nie odzywała :/ Czuję się jak powietrze czasami. Wiem że faceci tak mają że się patrzą itp., ale u niego to jest do przesady. Dziewczyny co zrobiłybyście na moim miejscu?? Jak mam się zachowywać w takiej sytuacji?? Niedługo mamy wesele i aż boję się iść.

[madana]

Napisane przez RiTa94

Witam Was, mam problem z facetem. Nie wiem czy to we mnie leży problem czy w nim. Denerwuje mnie u niego to (wręcz doprowadza do białej gorączki), że gdzie byśmy nie wyszli-sylwester, wesele itp. odwala mi coś z innymi dziewczynami. Np. na sylwestrze trzymał rękę na pośladkach dziewczyny z którą tańczył, a na weselu siedział całą imprezę i patrzył cały czas na dekolt laski z przeciwka. Jak zwróciłam mu delikatnie uwagę to powiedział żebym się nie odzywała :/ Czuję się jak powietrze czasami. Wiem że faceci tak mają że się patrzą itp., ale u niego to jest do przesady Dziewczyny co zrobiłybyście na moim miejscu?? Jak mam się zachowywać w takiej sytuacji?? Niedługo mamy wesele i aż boję się iść.

- nie były z takim panem- toż masz jasno od razu: leci na panny, pokazuje to wiele razy, tobie nie każe się odzywać itp. to co mamy ci doradzić? Abyś była na serio z kimś takim?
Jeśli chcesz być, to tak właśnie dalej będzie związek wyglądać. I zawsze będziesz się bała wyjść na zabawę/wesele/sylwestra, bo będą się liczyły inne panie, nie ty.

[201803290936]

Napisane przez RiTa94

Witam Was, mam problem z facetem. Nie wiem czy to we mnie leży problem czy w nim. Denerwuje mnie u niego to (wręcz doprowadza do białej gorączki), że gdzie byśmy nie wyszli-sylwester, wesele itp. odwala mi coś z innymi dziewczynami. Np. na sylwestrze trzymał rękę na pośladkach dziewczyny z którą tańczył, a na weselu siedział całą imprezę i patrzył cały czas na dekolt laski z przeciwka. Jak zwróciłam mu delikatnie uwagę to powiedział żebym się nie odzywała :/ Czuję się jak powietrze czasami. Wiem że faceci tak mają że się patrzą itp., ale u niego to jest do przesady. Dziewczyny co zrobiłybyście na moim miejscu?? Jak mam się zachowywać w takiej sytuacji?? Niedługo mamy wesele i aż boję się iść.

Kto Cię zmusza do bycia z burakiem? Nikt. Sama się na jego burackie towarzystwo skazujesz.

[enzunio]

Na pewno nie zadawałabym się z takim osobnikiem

[MissChievousTess]

Inni faceci, w tym mój TŻ, tak się nie zachowują. To nie jest normalne męskie zachowanie. To brak kultury osobistej i szacunku do Ciebie. Zostaw go.
Są inni mężczyźni, z którymi nie będziesz musiała się tak męczyć jak z nim.

[pffe]

Napisane przez RiTa94

Witam Was, mam problem z facetem. Nie wiem czy to we mnie leży problem czy w nim. Denerwuje mnie u niego to (wręcz doprowadza do białej gorączki), że gdzie byśmy nie wyszli-sylwester, wesele itp. odwala mi coś z innymi dziewczynami. Np. na sylwestrze trzymał rękę na pośladkach dziewczyny z którą tańczył, a na weselu siedział całą imprezę i patrzył cały czas na dekolt laski z przeciwka. Jak zwróciłam mu delikatnie uwagę to powiedział żebym się nie odzywała :/ Czuję się jak powietrze czasami. Wiem że faceci tak mają że się patrzą itp., ale u niego to jest do przesady. Dziewczyny co zrobiłybyście na moim miejscu?? Jak mam się zachowywać w takiej sytuacji?? Niedługo mamy wesele i aż boję się iść.

Wybacz, ale to cebulak a nie facet.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

nie miałabym do niego za grosz zaufania i szacunku, a więc bym z nim nie była

[201605161006]

Jak dla mnie takie zachowanie jest prostackie.

[Fleur_D]

Ale o co chodzi? Tworzycie buracki układ (bo to nie związek)-on zachowuje się jak pan burak, a ty jak pani burakowa. Albo się przyzwyczaj, albo go kopnij w cztery litery- chyba każda szanująca się dziewczyna zrobiłaby to po akcji z pośladkiem.

[RiTa94]

Dzięki za odpowiedzi.

[truskawkowepolex33]

Wlasnie chodzi o to by kobieta sie szanowala i wymagala szacunku od swojego faceta.
raz nawalony, mooooze bym wybaczyla ale im wiecej to chyba oczywiste, ze ma zero szacunku do twojej osoby.
Dobrze ci z tym ze on tak z innymi? No chyba tak jak dalej z nim jestem.
a pomyslalas co on robi gdy ciebie nie ma?

[zaneciaaa]

Olej buraka

[maacieek]

Daj sobie spokój.

[Kolor Bzu]

Toż to nie jest facet tylko jakiś dzieciak (bo takie wgapianie się to ja u nabuzowanego hormonami piętnastolatka tylko jestem w stanie zrozumieć). Pozwalasz się tak traktować to masz.
Ja bym się na Twoim miejscu ewakuowała ze związku. On się nie zmieni. Ale za to Ty możesz zmienić faceta u swojego boku na mniej wybrakowanego.

Napisane przez pffe

Wybacz, ale to cebulak a nie facet.

Nie mogę- jak byłam mała to miałam taką plastikową zabawkę, która była cebulą z krawatem i ją zawsze nazywałam panem cebulakiem

[FioletowyAnanas]

jak by raz chociaz mi moj facet takiego wywinal to by nie mogl sie juz nazywac MOIM FACETEM.

[BiegnijLola]

Chamowatego masz faceta.

Wiem że faceci tak mają że się patrzą itp., ale u niego to jest do przesady.

Pewnie że patrzą. Ale jak idzie ulica laska z fajnymi cyckami, to nie widzą laski tylko idące fajne cycki Jakiś kolega mi tak kiedyś tłumaczył. Z tym, że między takim sobie patrzeniem a tym co wyprawia Twój facet jest jednak różnica.

Na następnym weselu złap za tyłek jakiegoś obcego faceta, albo oglądaj się za każdym w miarę młodym gościem którego będziecie mijać. A jak zapyta co robisz, to powiedz żeby się nie odzywał, ciekawe jaką będzie miał minę To taka żartobliwa rada, ale na serio: zastanów się na poważnie czy chcesz być z takim buralem.

[Shannon_16]

ja bym takiego padalca kopnęła w cztery litery

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez RiTa94

Witam Was, mam problem z facetem. Nie wiem czy to we mnie leży problem czy w nim. Denerwuje mnie u niego to (wręcz doprowadza do białej gorączki), że gdzie byśmy nie wyszli-sylwester, wesele itp. odwala mi coś z innymi dziewczynami. Np. na sylwestrze trzymał rękę na pośladkach dziewczyny z którą tańczył, a na weselu siedział całą imprezę i patrzył cały czas na dekolt laski z przeciwka. Jak zwróciłam mu delikatnie uwagę to powiedział żebym się nie odzywała :/ Czuję się jak powietrze czasami. Wiem że faceci tak mają że się patrzą itp., ale u niego to jest do przesady. Dziewczyny co zrobiłybyście na moim miejscu?? Jak mam się zachowywać w takiej sytuacji?? Niedługo mamy wesele i aż boję się iść.

Cierp ciało, jak żeś chciało Facet burak.

[Andziulek89]

Od razu bym takiego kopnela w dupe !
Nie dosc ze maca jakas inna to gapi sie w dekolt innej a jak zwrocisz mu uwage to jeszcze kaze ci siedziec cicho zwykly prostak i cham nic wiecej !
Jesli jest taki to na pewno zdradzalby cie wkolo jesli juz tego nie robil.
Daruj sobie takiego faceta bo tylko bedziesz przez niego cierpiec....
Zaslugujesz na lepszego i WIERNEGO faceta

[201710231223]

hmm ja po dwóch takich akacjach bym zerwała. Nie wyobrażam sobie bycia z takim dupkiem.

[NinaPetrova]

Szkoda nawet jednego dnia życia na bycie z takim złamasem.

[weak]

Kobieto... I co on Ci powiedział, że masz być cicho i tak siedziałaś jak mysz pod miotłą i patrzyłaś jak on się gapi w dekolt innej panny całe wesele, albo cały sylwester? To musiałaś się znakomicie bawić...
Trzeba było mieć swój honor, pożegnać się raz na zawsze, odwrócić na pięcie, kupić sobie po drodze butelkę wina i wrócić do domu.

Widziałam u Ciebie na profilu, że idziesz na kolejne wesele. Na Twoim miejscu już bym się nie wybrała z tym delikwentem. Dla własnego dobra.

[RiTa94]

Napisane przez weak

Kobieto... I co on Ci powiedział, że masz być cicho i tak siedziałaś jak mysz pod miotłą i patrzyłaś jak on się gapi w dekolt innej panny całe wesele, albo cały sylwester? To musiałaś się znakomicie bawić...
Trzeba było mieć swój honor, pożegnać się raz na zawsze, odwrócić na pięcie, kupić sobie po drodze butelkę wina i wrócić do domu.

Widziałam u Ciebie na profilu, że idziesz na kolejne wesele. Na Twoim miejscu już bym się nie wybrała z tym delikwentem. Dla własnego dobra.

Tak idę. Wiem, że pewnie będzie jak ostatnio, ale właśnie chcę być pewna i podjąć ostateczną decyzję. Jak odwali cokolwiek to to będzie koniec. Tym razem będę nieugięta, a Wasze komentarze mnie tylko w tym utwierdzają.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez BiegnijLola

Chamowatego masz faceta.



Pewnie że patrzą. Ale jak idzie ulica laska z fajnymi cyckami, to nie widzą laski tylko idące fajne cycki Jakiś kolega mi tak kiedyś tłumaczył. Z tym, że między takim sobie patrzeniem a tym co wyprawia Twój facet jest jednak różnica.

Na następnym weselu złap za tyłek jakiegoś obcego faceta, albo oglądaj się za każdym w miarę młodym gościem którego będziecie mijać. A jak zapyta co robisz, to powiedz żeby się nie odzywał, ciekawe jaką będzie miał minę To taka żartobliwa rada, ale na serio: zastanów się na poważnie czy chcesz być z takim buralem.

Haha Dobra rada Dzięki.

[CunningBeast]

Jest debilem, może tak znajdziesz sobie normalnego faceta i przestaniesz się użalać na forum?

[weak]

Napisane przez RiTa94

Tak idę. Wiem, że pewnie będzie jak ostatnio, ale właśnie chcę być pewna i podjąć ostateczną decyzję. Jak odwali cokolwiek to to będzie koniec. Tym razem będę nieugięta, a Wasze komentarze mnie tylko w tym utwierdzają.

W takim razie życzę siły woli i utrzymania się w tym postanowieniu. Mimo wszystko mam nadzieję, że kolejnego wesela Ci nie zepsuje.

[RiTa94]

Napisane przez weak

W takim razie życzę siły woli i utrzymania się w tym postanowieniu. Mimo wszystko mam nadzieję, że kolejnego wesela Ci nie zepsuje.

[Stace]

Napisane przez RiTa94

Witam Was, mam problem z facetem. Nie wiem czy to we mnie leży problem czy w nim. Denerwuje mnie u niego to (wręcz doprowadza do białej gorączki), że gdzie byśmy nie wyszli-sylwester, wesele itp. odwala mi coś z innymi dziewczynami. Np. na sylwestrze trzymał rękę na pośladkach dziewczyny z którą tańczył, a na weselu siedział całą imprezę i patrzył cały czas na dekolt laski z przeciwka. Jak zwróciłam mu delikatnie uwagę to powiedział żebym się nie odzywała :/ Czuję się jak powietrze czasami. Wiem że faceci tak mają że się patrzą itp., ale u niego to jest do przesady. Dziewczyny co zrobiłybyście na moim miejscu?? Jak mam się zachowywać w takiej sytuacji?? Niedługo mamy wesele i aż boję się iść.

Pogrubię, to może przejrzysz na oczy.