2014-08-06, 21:00 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 13
|
on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Jestem z chłopakiem już dość długo, na początku były ochy i achy na temat mojego wyglądu (że jestem śliczna, że wszystko mam cudowne), chociaż wiedziałam, że kompletnie nie jestem w jego typie (lubi inny kolor włosów, oczu i typ sylwetki).
Niedawno rozmawialiśmy szczerze na temat wyglądu i zaproponował mi, żebym zaczęła ćwiczyć uda, a on mnie będzie w tym motywował (też ćwicząc), bo mam na nich cellulit! Wiem, że go mam, ale nigdy mi nie mówił, że mu to przeszkadza, byłam przekonana, że mnie akceptuje... Zapytałam, co będzie, jakbym nie ćwiczyła i czy są aż tak okropne. On na to, że nie są złe, ale mogłyby być lepsze i skoro on jest wysportowany i ćwiczy, to ja też bym mogła trochę popracować nad sylwetką. Podałam więc przykład mojej znajomej, która jest bardzo pulchna i ma zakochanego w niej po uszy faceta, powiedziałam, że jemu to nie przeszkadza i ją kocha. Mój chłopak na to, że tamten chłopak też nie ćwiczy specjalnie, poza tym to, że mam cellulit na udach nie znaczy, że on mnie mniej kocha/nie kocha. Zadałam też głupie pytanie, kto ma według niego fajną sylwetkę. Odpowiedział, że dziewczyna, która mu się podobała przede mną (nadal się z nią kumpluje, a ja jestem o nią bardzo zazdrosna), ale za to ma beznadziejny charakter, natomiast ja mam fajny. Odparłam, że musi sobie wybrać, czy chce super ciało czy fajny charakter, on na to, że przecież do fajnego charakteru można mieć także lepsze ciało, jak się poćwiczy. Dodam, że nie powiedział, że mu się nie podobam, ogółem uważa, że jestem ładna, zgrabna i jako całość mu się podobam (nie ma też problemu z podniecaniem się na mój widok), poza tym, że moje uda mają cellulit. Dziwnie się poczułam, gadałam o tym z kimś zaufanym i ta osoba uważa, że wygląd nie jest wyznacznikiem wszystkiego, że uważa mnie za ładną, ale nie musi uważać za sex bombę i że skoro mnie kocha i podoba mu się mój charakter, to robię halo z niczego. A mi jednak trochę przykro i przyznam, że owszem - ćwiczę, ale moje stosunki z nim się nieco ochłodziły. Może także przez zazdrość o tamtą, mam myśli, że skoro ona ma takie super ciało, to niech ją sobie weźmie albo, że pewnie myśli o niej w sytuacjach erotycznych. Dodam, że sama widzę, że mam cellulit na udach. Nie jestem sex bombą, ale nie jestem też brzydka, wręcz uważam siebie za osobę atrakcyjną i często jestem obiektem męskiego zainteresowania. Edytowane przez koszyk z wikliny Czas edycji: 2014-08-06 o 21:02 |
2014-08-06, 21:06 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 83
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Moim zdaniem trochę chyba przesadzasz.
|
2014-08-06, 21:07 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Cytat:
|
|
2014-08-06, 21:12 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
A czy przed tym jak facet Ci powiedział o wspólnych cwiczeniach miałaś w miarę dobrą kondycję? Bo może ta gadka o celulicie miała być motywatorem do wspólnych ćwiczeń i poprawienia kondycji - tylko zabrał się od d.. strony do tego? Może widział jak przejmujesz się swoim ciałem i chciał trafić w czuły punkt, który zmusi Cie do działania?
Jeśli nie było jak wyżej, to i tak uważam, że nieco przesadzasz. Skoro jest wam razem dobrze, a jemu "wymsknął" się tylko ten cellulit to nie ma co robić z tego wielkiego alarmu. Rozumiem, że jest Ci przykro, ale bez przesady. Oliwy do ognia dolała zapewne wzmianka o tej koleżance i jeszcze pogorszyło Ci to nastrój. |
2014-08-06, 21:18 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
facet pewnie chciał dobrze, a wyszło jak zawsze
|
2014-08-06, 21:27 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 332
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Jak dla mnie to obruszylas sie za nic, a raczej za to, ze cos Ci wytknal i zrobilo Ci sie glupio, a do cwiczen Ci nie po drodze. Dobrze, ze masz faceta, ktory relanie Cie ocenia, a nie kadzi na kazdym kroku w imie wielkiej milosci, bo nie na tym to polega. tu nie ma co siedziec i narzekac, ze cos nie do konca milego powiedzial, tylkoo sie wziac za siebie. Nawet jesli ten cellulit nie bedzie chcial znikac, to i tak liczy sie twoje zaangazowanie, szczegolnie, ze facet zapewnia wsparcie w treningach.
|
2014-08-06, 21:30 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Facet ma 100% racji, a ty się oburzasz o coś, za co powinnaś być wdzięczna.
|
2014-08-06, 21:38 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
A nie wydaje wam się, że partnerzy powinni akceptować siebie nawzajem i nie próbować zmieniać drugiej osoby według swojego widzimisię? To znaczy rozumiem, gdybym przytyła 10 kg, to jasne, że mogłabym się przestać podobać albo mógłby mi sugerować ćwiczenia, ale cellulit miałam od kiedy pamiętam i nigdy jakoś nie było uwag. Zwłaszcza, że nie jest on zastraszający, widać go tylko wtedy, gdy napnę mięśnie ud.
Ja na przykład akceptuję mojego faceta i mimo, że uważam, że coś tam mógłby mieć innego, to nie próbuję go zmienić. |
2014-08-06, 21:44 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Sama drążyłaś więc teraz masz A nie było tak że jojczyłaś mu o tym ze masz celulit, on miał dość i zaproponował ćwiczenia?
|
2014-08-06, 21:51 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Cytat:
To, że mu się podobasz, nie oznacza, że nie możesz już niczego poprawić. Wolałabyś, żeby nic nie mówił, chociaż uważa, że powinnaś ćwiczyć? Są pewne różnice między nieakceptowaniem a próbą poprawienia czegoś. Twój przypadek jest akurat dość błahy, bo facet twoje uda akceptuje (przecież jest z tobą 'dość długo' pomimo tych ud), a zmiana nie wymagałaby koszmarnych wyrzeczeń. No chyba, że szczerze nienawidzisz aktywności fizycznej. Inna sprawa byłaby, gdyby usiłował na przykład zmusić cię do powiększenia biustu. |
|
2014-08-06, 21:51 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
|
2014-08-06, 21:51 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Jak ktoś pyta powinien być przygotowany na szczere odpowiedzi a Ty drażyłaś temat
On pewnie chciał dobrze co nie zmienia faktu, że pewnie byłoby mi przykro na Twoim miejscu. Owszem ludzie się powinni akceptować tacy jacy są skoro już są w związku no chyba, że się roztyłaś niemożliwie nagle bez specjalnego powodu. Sama dla siebie też byś chciała schudnąć, gdyby nic o tym nie mówił tak z ręką na sercu? Uważasz, że mogłabyś mieć dużo lepszą kondycję? Jak na 2 pytania jest odpowiedź tak, to się odchudzaj. Jak nie to nie i nic Cie wtedy nie powinno obchodzić co on gada. Ale tak czy siak nie obrażaj się tylko z nim najwyżej drugi raz szczerze pogadaj że Ci się zrobiło przykro. |
2014-08-06, 21:55 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;47600866]Nie wpadaj w tego typu truizmy. "Liczy się charakter", "Partnerzy powinni się akceptować" i inne pierdoły.
To, że mu się podobasz, nie oznacza, że nie możesz już niczego poprawić. Wolałabyś, żeby nic nie mówił, chociaż uważa, że powinnaś ćwiczyć? Są pewne różnice między nieakceptowaniem a próbą poprawienia czegoś. Twój przypadek jest akurat dość błahy, bo facet twoje uda akceptuje (przecież jest z tobą 'dość długo' pomimo tych ud), a zmiana nie wymagałaby koszmarnych wyrzeczeń. No chyba, że szczerze nienawidzisz aktywności fizycznej. Inna sprawa byłaby, gdyby usiłował na przykład zmusić cię do powiększenia biustu.[/QUOTE] Biustu też nie mam zbyt dużego i chociaż pewnie wolałby, żeby był większy, twierdzi, że się przyzwyczaił do niego i nie chciałby, abym go powiększała. Natomiast z udami można coś zrobić. |
2014-08-06, 22:00 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Obiektywnie: przesadzasz
Subiektywnie: mi by się zrobiło przykro zwłaszcza przy porównaniu do dziewczyny, która mu się podobała.
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam. |
2014-08-06, 22:00 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Szczerze? Nie sądzę, żeby facet myślał nad tą propozycją intensywnie przez kilka godzin, zastanawiając się, czy Ci powiedzieć, czy może nie, gryząc palce i 15 razy zmieniając zdanie. Przypuszczam, że po prostu pomysł wpadł mu do głowy i wypowiedział go na głos w miarę delikatnie (jak ktoś wyżej napisał, nie wyjechał Ci ze spasłymi udami i żądaniem ćwiczeń), to była subtelna propozycja. Skoro on lubi sport, to może chciał do tego włączyć i Ciebie, a przy okazji pokazał dobre strony tego rozwiązania (pozbycie się cellulitu)?
Nie obruszałabym się za bardzo. Rozumiem, że mogło Ci się zrobić nieswojo, ale z pewnością tytuł wątku jest z pupy. Czemu pytasz, czy on Cię nie akceptuje, skoro sam powiedział, że owszem, akceptuje i kocha jaką jesteś? Nie opisywałaś żadnych sytuacji, w których taką deklarację można byłoby poddać w wątpliwość. Uważam, że to po prostu była luźna propozycja ze wskazaniem możliwych zalet i tyle. Nie ma się co oburzać i rozkminiać. |
2014-08-06, 22:02 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Cytat:
Facet powiedział dobrze, kocha Cię i uważa, że możesz coś poprawić w swoim wyglądzie. Zwłaszcza, że to nie będzie jakaś katorżnicza dieta, bo nie chodzi o odchudzanie się, a o cellulit.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
2014-08-06, 22:04 | #17 |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
A możesz mi wytłumaczyć po co faceta pytasz kto ma fajną sylwetkę, skoro potem masz problem z tym, że odpowiedział źle, nie tak jak chciałaś?
Jeśli nie chcesz poznać odpowiedzi na jakieś pytania, to ich nie zadawaj. Darujesz sobie smuteczków. |
2014-08-06, 22:04 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
ale właściwie to jaki masz problem?
podoba Ci się ten cellulit czy jak, że aż tak nie chcesz się z nim rozstać? jakby facet cię zjechał od góry do dołu, zagroził, że rzuci itp itd to ja rozumiem ale tutaj facet sam chcę z tobą poćwiczyć dla towarzystwa, mówi, że właściwie nic się złego nie stanie jak będziesz miała ten cellulit więc na boga w czym problem? ja bym facetowi jeszcze podziękował, że mnie motywuje i chce mi pomóc nie tylko słowami ale i czynami ćwicząc ze mną i przy okazji miło spędzając czas a ja ćwiczenia to dla ciebie taki problem - czyli np. nie lubisz się ruszać - to ok, twoja sprawa i twój wybór ale wtedy chyba lepiej się nad związekiem w ogóle zastanowić bo skoro on uwielbia sport (wnioskuje po tekstach o tym, że jest wysportowany) to się wam będą drogi tylko rozchodzić i tyle, szkoda fatygi i skoro tak chętnie podajesz za przykład koleżanki z nadwagą, które są w szczęśliwych związkach to zastanów się czy jest czego zazdrościć... nadwaga (jak i niedowaga) prowadzą do licznych chorób (pomijając wątek czystej fizycznej atrakcyjności) - co to za radość mieć partnera, który się biernie przygląda jak ktoś sobie niszczy zdrowie i jeszcze po pleckach poklepie? a z drugiej strony też byś taka zakochana była jakby twój partner przybrał ze 30kg wagi i byś się słowe nie odezwała jakby zapychał się kolejnymi cheesburgerami ? a tu - twój facet cię akceptuje i zaproponował możliwość wspólnych ćwiczeń, które będa korzyścią i dla związku (fajnie spędzny razem czas) i dla wygląda (i twojego i jego.. nawet jak facet jest wysportowany to przecież się to z sufitu nie bierze i samo nieutrzymuje także jemu ćwiczenia też raczej nie zaszkodzą)
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2014-08-06, 22:04 | #19 |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
|
2014-08-06, 22:05 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Leszy
Prawda jest taka,że większość (nie wszystkie)kobiet jak dopytuje o kwestie sylwetki to chce usłyszeć, że są najpiękniejsze, nic nie trzeba zmieniać itp. Wiadomo zawsze można coś poprawić w wyglądzie. Cytat:
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam. |
|
2014-08-06, 22:11 | #21 |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
No to może czas przestać i pogodzić się z faktem, że mężczyźni mają oczy, mają swoje zdanie i nie będą za wszelką cenę zapewniać swojej ukochanej, że uda z cellulitem są super sexi, ładniejsze niż bez?
|
2014-08-06, 22:19 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Nie przeczę.
Napisałam wyraźnie,że nie wszystkie. Prawda?
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam. |
2014-08-06, 22:39 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 815
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Zgadzam się z innymi. Facet pewnie zwyczajnie chciał Ciebie zachęcić, zmotywować co nie znaczy, że Cię nie akceptuje czy nie kocha.
Jednak mógł już nie wspominać o tej dziewczynie, mi też by sie zrobiło przykro gdybym takie coś uslyszała. Wiadomym jest, że zawsze znajdzie się ktoś kto ma ładniejszą figurę, uda, biust czy nos, ale podawać konkretny przykład dziewczyny która mu się podobała....no to nie jest fajnie.
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. |
2014-08-06, 22:45 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 711
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Cytat:
__________________
I could surf the earth on a banana peel |
|
2014-08-06, 22:55 | #25 | |
Raczkowanie
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Cytat:
__________________
Zaobserwowane na tym forum... |
|
2014-08-06, 23:10 | #26 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Wielkie mi halo sama wiesz, że masz cellulit, pewnie nie raz myślałaś co by tu zrobić by był mniejszy, a jak facet doradził rozwiązanie, na dodatek sam ćwiczy, to się oburzasz a może tak popatrzeć na "problem" pod kątem plusów? Poprawisz wygląd, zrobicie coś razem i będziesz mu się podobać jeszcze bardziej.
Co do porównania do poprzedniej sympatii...pytałaś to się dowiedziałaś. Lepiej jakby zapewnił, że masz najlepszą figurę pod słońcem, a myślał coś innego? Odpowiedział szczerze.
__________________
|
2014-08-06, 23:18 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 71
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Według mnie również przesadzasz. Sama piszesz, że mu się podobasz, że on Cię z charakteru lubi, nie wiem w czym masz problem Poćwicz trochę, nigdy nie zaszkodzi, a może poczujesz się pewniej w swojej skórze na tyle, że żadna uwaga na Twój temat nie będzie Cię obchodziła? Pamiętaj, najważniejsza jest pewność siebie!
__________________
~*~ I'm a grenade.
And one day I'm gonna blow up, and I'm gonna obliterate everything in my wake, and I don't wanna hurt you. ~*~ Projekt Denko 19.03.2016 <3 72|67||55 |
2014-08-06, 23:41 | #28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Cytat:
|
|
2014-08-07, 00:42 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Będąc nadwrażliwym w pewnych kwestiach lepiej po prostu nie pytać za wiele i nie drążyć aby nie usłyszeć szczerych odpowiedzi
|
2014-08-07, 00:47 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: on mnie nie akceptuje czy przesadzam?!
Dzięki za odpowiedzi.
Pewnie będę ćwiczyć, chociaż uda mam takie: i chociaż nie są jakieś super chude, super cudowne, to jednak jak dla mnie są okej i nie czuję potrzeby robienia z nimi czegokolwiek (mimo cellulitu). Edytowane przez koszyk z wikliny Czas edycji: 2014-08-07 o 00:50 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:36.