|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-10-07, 21:32 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 108
|
Studenkie "żale".
Zastanawiałam się czy lepiej ten wątek umieścić w dziale edukacji. Ostatecznie jednak stwierdziłam, że tutaj lepiej pasuje. Właściwie to nie wiem, czego oczekuję pisząc tutaj. Chyba chcę się "wygadać", bo zwyczajnie nie mam przed kim.
Trzy lata temu rozpoczęłam studia (dzienne, licencjat). Przebrnęłam jakoś przez ten trzeci rok, pozaliczałam obowiązkowe praktyki itp. Ale...wszystko to jakoś tak na przymus. Bo wypada, bo rodzice się ucieszą jak ukończę studia, bo chłopak, bo sąsiedzi, bo dyplom ładnie wygląda, bo wykształcenie wyższe itd. Na wrzesień zostały mi dwa egzaminy (poprawki) i obrona. Właściwie to już od czerwca nie miałam ochoty wracać, poprawiać i się bronić. No i nie poszłam na te wrześniowe poprawki... Szybko jednak dopadły mnie wyrzuty sumienia ( co powiedzą rodzice, wstyd, jakaś taka gorsza się z tym czułam) i załatwiłam przedłużenie sesji. Mam czas na zaliczenie tych przedmiotów do końca października. Ale nadal nic w tym kierunku nie zrobiłam... Niby to już końcówka a mi wcale nie zależy. Nie zależy mi na kończeniu tych studiów ani trochę. Jednak ciągle myślę o tym, że zawiodę rodziców, chłopaka... Gdy znajomi i sąsiedzi pytają co tam z tą moją obroną to mówię, że ok, pozaliczane, praca złożona i czekam na termin obrony... Jakoś wstydzę się przyznać do prawdy, bo czuję się taka gorsza, niedouczona, leniwa... Czuję się tak, jakbym zawiodła wszystkich (i samą siebie też) tym brakiem ukończenia studiów, taka życiowa porażka. Jednocześnie nie chcę już przekraczać progu uczelni, zakuwać (nawet, jeśli tak mało już mi zostało)... Nie szukam tutaj raczej pocieszenia, bo sama doprowadziłam do takiego stanu rzeczy i jestem tego świadoma. Chciałam tylko się "wygadać". |
2014-10-07, 21:39 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 364
|
Dot.: Studenkie "żale".
Cytat:
Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy studiują BO TAK TRZEBA, a potem są bezrobotni... Studia to dobra ucieczka od dorosłego życia, odpowiedzialności, lub pracy Takie przedłużenie sobie laby ;] Nic się nie martw. Ja już mam własną firmę, samochód i mieszkanie.. jak widać bez ukończenia studiów... Bo dla mnie priorytetem jest właśnie biznes i samokształcenie, a nie uczestniczenie w tym chorym systemie... Pochłaniam setki książek, ale z takich dziedzin, które mnie interesują, a nie bo ktoś mi każe. Powodzenia !
__________________
'możesz krzyczeć na mnie, ile chcesz, pokaż, jak w żyłach szybko płynie krew, będę się uśmiechać, bo wiem, że w środku jesteś taki sam- za mocno kochasz, tak, jak ja.' |
|
2014-10-07, 21:41 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Studenkie "żale".
Cytat:
Co w ogóle studiujesz? Wybrałaś ten kierunek świadomie czy byleby tylko coś studiować? Gdzie widzisz się po studiach? Co chciałabyś robić? Czy ten kierunek chociaż trochę odpowiada Twojej wizji przyszłości, przyszłej pracy? Pytam, bo jeśli powodem takich, a nie innych odczuć, jest nie do końca trafnie wybrany kierunek, to może warto by pomyśleć o zmianie albo rzuceniu studiów i zajęciu się tym, czym faktycznie chcesz się zajmować?
__________________
Piszę. Edytowane przez Carousel Czas edycji: 2014-10-07 o 21:44 |
|
2014-10-07, 21:50 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 132
|
Dot.: Studenkie "żale".
A ja bym skończyła za wszelką cenę. Po prostu po to żeby zamknąć pewien rozdział w życiu. Może dyplom pójdzie do szuflady, ale przecież jeść nie prosi, to niech sobie tam leży.
|
2014-10-07, 21:59 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: Studenkie "żale".
Właśnie, tak mało ci zostało więc bierz w troki i za chwilę będziesz wolna. Pomyśl ile się już nameczylas
Jaki to kierunek ?
__________________
Sempre zaczyna się malować taki tam nowy, kosmetyczny blog |
2014-10-07, 22:09 | #6 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 108
|
Dot.: Studenkie "żale".
Cytat:
Cytat:
Myślałam o dziekance, jednak różnice programowe są takie, że teraz mam do zaliczenia dwa przedmioty a po dziekance dwanaście i praktyki od nowa, ponieważ zmienił się ich zakres dla tych niższych roczników. |
||
2014-10-07, 22:09 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 486
|
Dot.: Studenkie "żale".
Skoro poświęciłaś trzy lata - warto teraz porzucić użalanie się nad sobą, zacisnąć zęby i wytrzymać jeszcze miesiąc. Żaden dramat.
Cytat:
A nie szkoda Ci czasu? Odwlekanie tego niemal na finiszu niczego nie załatwi. Edytowane przez whoaboa Czas edycji: 2014-10-07 o 22:12 |
|
2014-10-07, 22:13 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Studenkie "żale".
Końcówka danego etapu studiów zawsze jest męcząca.
Niewiele Ci zostało. Jak byś się teraz spięła i pouczyła to jeszcze zdążysz zaliczyć. Też miałam takie momenty w czasie licencjatu, każdy je chyba miał. Ale większość i tak jakoś ten licencjat zdaje.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2014-10-07, 22:20 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 108
|
Dot.: Studenkie "żale".
|
2014-10-07, 22:32 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: Studenkie "żale".
Jeśli naprawdę ma to dla ciebie znaczenie to się przemecz - od razu będzie ci lżej i mówię ci, że będziesz zadowolona z siebie że dałaś rade
__________________
Sempre zaczyna się malować taki tam nowy, kosmetyczny blog |
2014-10-07, 22:45 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 108
|
Dot.: Studenkie "żale".
Cytat:
Dziękuję Wam za rady Zamykam komputer, by nie wciągał mnie net i biorę tyłek w garść. Skoro mogę siedzieć do czwartej nad ranem i robić głupoty (lubię przesiadywać nocami a potem spać do południa) to mogę też do tej czwartej się pouczyć. |
|
2014-10-07, 22:52 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: Studenkie "żale".
Powodzenia
__________________
Sempre zaczyna się malować taki tam nowy, kosmetyczny blog |
2014-10-08, 02:06 | #13 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 955
|
Dot.: Studenkie "żale".
Cytat:
Cytat:
Dlatego też biję na alarm: zmuś się, zakuwaj, wychodź częściej z domu, rób makijaż i ubieraj się ładnie, wyjedź gdzieś z facetem na weekend, uprawiaj sport. Nie pozwól, żeby zjadły Cię czarne myśli. Jeżeli pomimo tego problem będzie narastać, zalecam wizytę u psychologa - trudna końcówka studiów może nie być przyczyną smutku, lecz efektem czegoś, co Cię trapi od dłuższego czasu (za duża presja otoczenia, brak planów na przyszłość?). Nie daj się, wszystko będzie dobrze |
||
2014-10-08, 06:25 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Neo-Tokyo
Wiadomości: 366
|
Dot.: Studenkie "żale".
Cytat:
Pewnie, że bezrefleksyjne studiowanie nudnego i nieprzydatnego kierunku, "bo trzeba", jest strasznie głupie. Pewnie, system kuleje. To jednak nie znaczy, że nic nie skorzystasz na studiach, nawet tych nudnych, z odrobiną własnego wysiłku. Czasami wystarczy też trochę pomyśleć i podowiadywać się jeszcze przed wyborem studiów - skoro wg aktualnych publikacji na ten temat najbardziej przyszłościowymi są kierunku techniczne, to może Politechnika, skoro już mi wszystko jedno? Piszesz dokładnie, jak pisałaby moja przyjaciółka, żeby usprawiedliwić swój głupi wybór rzucenia studiów. To, że akurat Tobie się udało, nie znaczy, że regułą jest, że osoby bez studiów mają łatwiej w życiu. Zresztą studia to naprawdę jeden z lepszych okresów w życiu, kiedy ma się miliony zniżek studenckich, mnóstwo energii i możliwości spędzania wolnego czasu. Mi się podobało i już, mimo że dopiero je skończyłam, za nimi tęsknię. |
|
2014-10-08, 06:34 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 383
|
Dot.: Studenkie "żale".
Przecież póki co to nikogo nie zawiodłaś, bo jeszcze masz szansę zdać poprawki i się obronić dopiero jest 8. Niechęć do uczenia się pod koniec i przed obroną doskonale rozumiem, sama teraz musiałam się przełamywać, żeby napisać maila do promotora z pytaniem o termin obrony i żeby skonsultować mój licencjat. ALE dopóki nie zacznie i będziesz tylko myśleć, że wszystkich dookoła zawiodłaś zamiast chociażby wziąć książkę do ręki, no to kiepsko |
2014-10-08, 07:12 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 614
|
Dot.: Studenkie "żale".
Uważam, że to głupota odpuszczać w tym momencie. Był na to czas rok albo dwa lata wcześniej. Teraz zepnij poślady na tydzień, zdaj, odbierz papier i zapomnij.
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse zapraszam na marudny FP |
2014-10-08, 07:41 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 1 871
|
Dot.: Studenkie "żale".
Jesteś już na finiszu, nie ma co odpuszczać, zostało ci tak niewiele że po prostu szkoda tych straconych lat. Zepnij się i zdaj egzaminy, powodzenia
__________________
Ten dzień: 11.06.2016 g. 15.00
|
2014-10-08, 10:17 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Studenkie "żale".
Cytat:
Studia to po prostu etap edukacji. Trzeba mądrze podejść do wyboru kierunku i się przyłożyć do ich skończenia. Są osoby, które źle wybrały kierunek i z tego powodu przerywają studia. To się zdarza. Ale śmieszne jest pisanie wówczas, że studia są bezużyteczne, to ucieczka od dorosłości i pracy. Śmieszne i żałosne. Jak się popełniło błąd, to trzeba to wziąć na klatę, a nie winić system, wykładowców i diabli wiedzą kogo jeszcze. To takie usprawiedliwianie się na siłę. Osoba, która skończyła studia nie może przecież założyć własnej firmy, bo ma zabitą kreatywność, prawda? |
|
2014-10-08, 10:53 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Studenkie "żale".
Cytat:
Generalnie od dawna jest w Polsce trend, że wszyscy musza zdać maturę i iść na studia - a to nieprawda. |
|
2014-10-08, 17:42 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Studenkie "żale".
Cytat:
Mówisz, że w tym zawodzie nie ma perspektyw - ok, a próbowałaś coś znaleźć, orientowałaś się, jak to wygląda w Twojej okolicy, czy tak po prostu z góry założyłaś, że się nie uda? Zresztą, nie wiedziałaś tego wcześniej? Bo najpierw mówisz, że świadomie wybrałaś kierunek, a potem, że nie widzisz się w tym zawodzie, że ciężko o pracę. Owszem, ciężko o pracę, ale to nie znaczy, że nikt po takich studiach w swoim zawodzie pracował nie będzie, to po pierwsze. Po drugie, to o takich rzeczach myśli się przed rozpoczęciem studiów, a nie pod koniec. A po trzecie, to jak ktoś nie będzie szukał i się starał, to w żadnym zawodzie pracy nie znajdzie. :P A Ty jesteś młoda, możesz się przebranżowić, zmienić zawód, no cokolwiek - trzeba tylko chcieć, a nie się zamartwiać i rezygnować na samym końcu. Trzymam kciuki, żebyś to Twoje postanowienie, że jednak się pouczysz i zdasz te egzaminy, wkrótce wcieliła w życie. Nie, nie każdy. Ale po liceum w zasadzie innej drogi nie ma, bo co taki młody człowiek ma robić? Gdzie ma iść do pracy, nie mając tak naprawdę żadnego wykształcenia?
__________________
Piszę. |
|
2014-10-08, 18:13 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: Studenkie "żale".
Cytat:
Dokładnie. Mnie by było też żal tych lat, które spędziłabym na studiach. Skończyłabym je, bo tak to zmarnowałaś czas.
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
|
2014-10-08, 19:01 | #22 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
|
Dot.: Studenkie "żale".
Cytat:
Mnie to rozwala. Kobieto, masz JEDNO ŻYCIE i chcesz je ZMARNOWAĆ, bo dyplom ładnie wygląda? Bo zamartwiasz się przyszłością? Ludzie tak bardzo zatracają się w zamartwianiu przyszłością, że zupełnie tracą teraźniejszość. A kogo to obchodzi! Masz żyć pełnią życia. Tutaj i teraz. Zmarnowałaś już dość czasu. Więc nie marnuj ani minuty więcej. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:36.