Jak rozstać się z dziewczyną?

zizz · 2014-10-12, 19:57

Cześć. Jak kulturalnie rozstać się z dziewczyną? Kontakt między nami jest bardzo dobry. Znamy się od dwóch miesięcy, poznałem jej rodzinę, związek się rozwijał. W ten weekend byliśmy nawet na dwu dniowej wycieczce, która zdecydowanie się udało. Wszystko super. Jednak doszedłem do wniosku, że to nie jest to. Dziewczyna jeszcze nic o tym nie wie. Jak powinienem zakończyć związek? Sms, telefon, spacer? Za pierwszą formą nie przepadam. Druga też wydaje mi się mało formalna. Myslałem, żeby się spotkać i po prostu pożegnać tylko jak miałoby to wyglądać? Spotkanie, powiedzenie, że to koniec i do domu? Trochę dziwnie bym się czuł. Z drugiej strony normalne spotkanie i do piero pod koniec spotkania powiedzieć, że to nie to? Nie wiem czy to dobry pomysł, bo bym musiał przez całe spotkanie udawać, że jest super. Co sądzicie?

sallyskellington · 2014-10-12, 20:12

Cytat:

Napisane przez zizz

Cześć. Jak kulturalnie rozstać się z dziewczyną? Kontakt między nami jest bardzo dobry. Znamy się od dwóch miesięcy, poznałem jej rodzinę, związek się rozwijał. W ten weekend byliśmy nawet na dwu dniowej wycieczce, która zdecydowanie się udało. Wszystko super. Jednak doszedłem do wniosku, że to nie jest to. Dziewczyna jeszcze nic o tym nie wie. Jak powinienem zakończyć związek? Sms, telefon, spacer? Za pierwszą formą nie przepadam. Druga też wydaje mi się mało formalna. Myslałem, żeby się spotkać i po prostu pożegnać tylko jak miałoby to wyglądać? Spotkanie, powiedzenie, że to koniec i do domu? Trochę dziwnie bym się czuł. Z drugiej strony normalne spotkanie i do piero pod koniec spotkania powiedzieć, że to nie to? Nie wiem czy to dobry pomysł, bo bym musiał przez całe spotkanie udawać, że jest super. Co sądzicie?

Napisać, że chcesz porozmawiać, szybko się umówić. Załatwić to w 4 oczy i nie przeciągać. Po co spacer i czekanie do jego końca?

skara · 2014-10-12, 20:16

Na pewno na osobistym spotkaniu i od razu. Żadnych spacerów i po 2 godzinach cios między oczy. Bez sensu.

**201703060948** · 2014-10-12, 20:17

Cytat:

Napisane przez zizz

Cześć. Jak kulturalnie rozstać się z dziewczyną? Kontakt między nami jest bardzo dobry. Znamy się od dwóch miesięcy, poznałem jej rodzinę, związek się rozwijał. W ten weekend byliśmy nawet na dwu dniowej wycieczce, która zdecydowanie się udało. Wszystko super. Jednak doszedłem do wniosku, że to nie jest to. Dziewczyna jeszcze nic o tym nie wie. Jak powinienem zakończyć związek? Sms, telefon, spacer? Za pierwszą formą nie przepadam. Druga też wydaje mi się mało formalna. Myslałem, żeby się spotkać i po prostu pożegnać tylko jak miałoby to wyglądać? Spotkanie, powiedzenie, że to koniec i do domu? Trochę dziwnie bym się czuł. Z drugiej strony normalne spotkanie i do piero pod koniec spotkania powiedzieć, że to nie to? Nie wiem czy to dobry pomysł, bo bym musiał przez całe spotkanie udawać, że jest super. Co sądzicie?

Zależy co między wami zaszło. Jeśli niewiele czułości, brak seksu i wyznań miłości to napisz jej po prostu albo powiedz, że przemyślałeś to i że jednak do siebie nie pasujecie. Podziękuj jej za te miesiące razem. Ja zawsze kłamię, że będę teraz miała tyyyyle pracy, że brak czasu na spotkania.

Jak było między wami więcej, to chyba winny jej jesteś szczere wyjaśnienie. Co nie pasowało? Macie inne podejście do życia? Inne plany? Wytłumacz krótko, że jest super, ale z powodu tych różnic sądzisz, że łatwiej się rozstać.

Tylko jeśli już jej to oznajmisz to trzymaj się swojej decyzji. Nie kontaktuj się z nią nigdy więcej, nie zawracaj jej głowy.

zizz · 2014-10-12, 20:23

Czyli zadzwonić, powiedzieć, że chce z nią porozmawiać, umówić się, powiedzieć i się rozstać? Więc chyba tak zrobie.

Nie było między nami seksu ani wyznań miłości, jednak spore zauroczenie. Tłumaczyć się jej nie mam zamiaru, bo to moja prywatna sprawa i nie mam względem niej żadnych zobowiązań, które nakazywałyby mi tłumaczenie się.

nie_powiem · 2014-10-12, 20:30

Cytat:

Napisane przez Osterhase

Zależy co między wami zaszło. Jeśli niewiele czułości, brak seksu i wyznań miłości to napisz jej po prostu albo powiedz, że przemyślałeś to i że jednak do siebie nie pasujecie. Podziękuj jej za te miesiące razem. Ja zawsze kłamię, że będę teraz miała tyyyyle pracy, że brak czasu na spotkania.

Serio...?

Ja swojego pierwszego chłopaka miałam w wieku 16 lat i w tym wieku też kulturalnie potrafiłam się z nim umówić i mu powiedzieć, że to jednak nie to i koniec.. Jak ktoś nie potrafi drugiej osobie powiedzieć prosto w oczy, że jednak nic nie czuje czy nie chce z kimś być i wyręcza się smsem bo ma tyyyyle pracy, to.. Chyba nigdy nie powinien być w związku

Związki nie są dla dzieci przecież.

Do autora: Kulturalnie jest spotkać się by porozmawiać. I powiedzieć o co chodzi. A następnie nie kontaktować się, coby ułatwić gojenie się ran.

cherry_flamme · 2014-10-12, 20:34

Cytat:

Napisane przez zizz

Czyli zadzwonić, powiedzieć, że chce z nią porozmawiać, umówić się, powiedzieć i się rozstać? Więc chyba tak zrobie.

Nie było między nami seksu ani wyznań miłości, jednak spore zauroczenie. Tłumaczyć się jej nie mam zamiaru, bo to moja prywatna sprawa i nie mam względem niej żadnych zobowiązań, które nakazywałyby mi tłumaczenie się.

Niczego na piśmie nie ma, ale jednak mógłbyś jej wytłumaczyć

W końcu przez 2 miesiące byliście sobą zauroczeni i jakieś wyjaśnienia jej się należą.

nie_powiem · 2014-10-12, 20:38

Cytat:

Napisane przez cherry_flamme

Niczego na piśmie nie ma, ale jednak mógłbyś jej wytłumaczyć

W końcu przez 2 miesiące byliście sobą zauroczeni i jakieś wyjaśnienia jej się należą.

No, dokładnie.. Będąc w związku raczej trudno o "prywatność" jeśli chodzi o uczucia. Jeśli nie chcesz ranić dziewczyny i dać jej wolność to jej powiedz dlatego taka jest Twoja decyzja.
Jeśli tego nie zrobisz to pewnie będzie się nad tym długo zastanawiała. A jednak należą jej się wyjaśnienia i spokój psychiczny.

A tak w ogóle.. To skoro masz zamiar z nią zerwać bez wyjaśnień to jak Ty sobie to niby wyobrażasz?

Że ona podejdzie do Ciebie i jej powiesz "Wiesz co, zrywam z Tobą" i odwrócisz się na pięcie i odejdziesz?

**201703060948** · 2014-10-12, 20:41

Cytat:

Napisane przez nie_powiem

Serio...?

Ja swojego pierwszego chłopaka miałam w wieku 16 lat i w tym wieku też kulturalnie potrafiłam się z nim umówić i mu powiedzieć, że to jednak nie to i koniec.. Jak ktoś nie potrafi drugiej osobie powiedzieć prosto w oczy, że jednak nic nie czuje czy nie chce z kimś być i wyręcza się smsem bo ma tyyyyle pracy, to.. Chyba nigdy nie powinien być w związku

Związki nie są dla dzieci przecież.

No właśnie.

A dorośli ludzie mają życie oprócz sfery romantyczno-związkowej i nie traktują kilku spotkań, nawet miłych spotkań, jednego trzymania za rączki i patrzenia w oczy jako związku, tylko jako okres poznawania się. Bo przecież nikt od początku nie wie, czy jest sobie w stanie z inną osobą cokolwiek wyobrazić. Dlatego spotykasz się przez kilka tygodni, żeby to ustalić. Nie oznacza to, że jesteście razem i że trzeba robić straszne dramaty jak się okaże, że jedna ze stron nie jest zainteresowana.

Jakby facet się ze mną umówił po kilku spotkaniach, żeby "formalnie zerwać", bardzo bym się śmiała (plus miała trochę za złe, że traci mój czas na bzdury), sądziła, że jest nieźle popierniczony, żeby sobie wyobrażać, że po kilku spotkaniach jest mi to winny, sądzi, że kocham go na zabój. Wśród ludzi dorosłych to tak nie działa.

Ale jak miałam 16 lat to też traktowałam chłopaka po 2 spotkaniach jak wielką miłość. Powodzenia w dorastaniu.

Krwawaopiekaczka · 2014-10-12, 20:48

Cytat:

Napisane przez zizz

Czyli zadzwonić, powiedzieć, że chce z nią porozmawiać, umówić się, powiedzieć i się rozstać? Więc chyba tak zrobie.

Nie było między nami seksu ani wyznań miłości, jednak spore zauroczenie. Tłumaczyć się jej nie mam zamiaru, bo to moja prywatna sprawa i nie mam względem niej żadnych zobowiązań, które nakazywałyby mi tłumaczenie się.

Dokładnie tak. Nie ma w tym większej filozofii

nie_powiem · 2014-10-12, 20:56

Cytat:

Napisane przez Osterhase

No właśnie.

A dorośli ludzie mają życie oprócz związku i nie traktują kilku spotkań, nawet miłych spotkań, jednego trzymania za rączki i patrzenia w oczy jako związku.

Ale jak miałam 16 lat to też traktowałam już to jak wielką miłość. Powodzenia w dorastaniu.

Hahaha, Nie no bez jaj, to żeś doje.bała..

Ja tu mówię o kulturze i umiejętności szanowania innych ludzi a nie czy to wielka miłość czy nie. Spotkanie i powiedzenie tego komuś face-to-face jest objawem dobrego smaku jednak.
Co jak co, ale nikt mi nie wmówi, że zrywanie przez sms'a jest spoko

I to nieważne ile taki związek trwa.

Ach, ciekawe jak Ci ludzie kiedyś zrywali, kiedy nie było fejsbuczka i smsków

Dobra, ale chłopak poznał jej rodzinę, znajomych, był z nią na wycieczkach, randkach. "Związek się rozwijał". Spoko, może to nie jest zaawansowany związek i uczucie. Ale no zwyczajnie co to za wyczyn spotkać się i powiedzieć prawdę? To jest dojrzałe. Stać go na poznanie jej rodziców, wycieczki kilkudniowe to i stać go na pożegnanie się w cywilizowany sposób, bez tchórzostwa. Chociaż.. Może dla niektórych to jednak faktycznie wyczyn, z tego co widzę.

cherry_flamme · 2014-10-12, 21:06

Gdyby ktoś przez 2 miesiące chciał mnie poznawać i nagle stracił ochotę, to jednak miło by było, gdyby mi to wytłumaczył, a nie tylko ''sorry, nic z tego nie będzie''. To może nie jest najdłuższy związek świata, ale kultura obowiązuje.

phideaux · 2014-10-12, 21:06

Umówić się na spotkanie i powiedzieć to od razu. Nie spacerować, nie rozmawiać o czym innym, bo później taka wiadomość jest trochę jak obuch w łeb.

Moskit0 · 2014-10-12, 21:09

Cytat:

Napisane przez zizz

Czyli zadzwonić, powiedzieć, że chce z nią porozmawiać, umówić się, powiedzieć i się rozstać? Więc chyba tak zrobie.

Nie było między nami seksu ani wyznań miłości, jednak spore zauroczenie. Tłumaczyć się jej nie mam zamiaru, bo to moja prywatna sprawa i nie mam względem niej żadnych zobowiązań, które nakazywałyby mi tłumaczenie się.

Należy jej się wyjaśnienie.
Ja byłam z facetem kilka miesięcy, po czym on mnie zostawił, ale nie raczył mnie o tym poinformować

Po prostu przestał się odzywać z dnia na dzień, odezwał się jedynie wtedy, kiedy zapytałam o to, czy ma zamiar oddać mi moje rzeczy. Przez pół roku miał z tym problem, nie chciał mi też napisać chociaż w smsie czy na gg dlaczego nie chce ze mną być (sama o to prosiłam, związek był na odległość). Przez te pół roku głowiłam się o co chodzi, dlaczego mnie tak potraktował. W końcu kiedy przyszło do spotkania powiedział, że "to nie to". Jakby nie mógł od razu

Gdybym od razu wiedziała o co mu chodzi, szybciej bym się z tym pogodziła, a tak męczyłam się te pół roku i jeszcze później kilka miesięcy. Powiedz jej o co chodzi, bo dziewczynie się to po prostu należy.

zizz · 2014-10-12, 21:27

Cytat:

Napisane przez nie_powiem

A tak w ogóle.. To skoro masz zamiar z nią zerwać bez wyjaśnień to jak Ty sobie to niby wyobrażasz?

Że ona podejdzie do Ciebie i jej powiesz "Wiesz co, zrywam z Tobą" i odwrócisz się na pięcie i odejdziesz?

Nie będę przecież sobie układal tekstów na kartce. Zwyczajnie powiem, że było mi bardzo miło, nie żałuję spędzonego czasu, ale zwyczajnie to nie jest to. Pożegnam się lub odprowadzę i tyle.

kennedy · 2014-10-13, 12:53

badz odwazny i powiedz jej to w twarz. nie ma innego, honorowego wyjscia.

67eve · 2014-10-13, 13:34

Cytat:

Napisane przez zizz

Tłumaczyć się jej nie mam zamiaru, bo to moja prywatna sprawa i nie mam względem niej żadnych zobowiązań, które nakazywałyby mi tłumaczenie się.

Masz. Byliście razem i należy jej się wyjaśnienie.

**201803290936** · 2014-10-13, 13:40

Umów się z nią w pobliżu jej domu, żeby potem nie musiała wracać przez całe miasto, czując się jak idiotka. Ale już przez telefon daj jej do zrozumienia, że musicie porozmawiać o czymś raczej niezbyt przyjemnym. Powiedz prawdę (bo uważam, że wyjaśnienie jej się należy, tylko d... nie ma odwagi powiedzieć o co chodzi, gdy zrywa znajomość): że nie widzisz dla tego związku dalszego ciągu, po prostu coś nie zaskoczyło. Tylko tyle, aż tyle. I że oczywiście nie ma nadziei na zmianę. Ładnie podziękuj za wspólnie spędzony czas.

mary_poppins · 2014-10-13, 13:48

Cytat:

Napisane przez zizz

Nie było między nami seksu ani wyznań miłości, jednak spore zauroczenie. Tłumaczyć się jej nie mam zamiaru, bo to moja prywatna sprawa i nie mam względem niej żadnych zobowiązań, które nakazywałyby mi tłumaczenie się.

Wpadeczka.

Na moje to wątek tego pana: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=782616 - po odpowiedziach, że po miesiącu związku i jego zakończeniu dziewczyna nie musi dalej brać odpowiedzialności za jego stan psychiczny i rozmawiać z nim, pewnie postanowił sprawdzić temat z drugiej strony. Zwłaszcza, że jest zły, że dziewczyna powiedziała po prostu że nie chce z nim już być zamiast próbować naprawiać relację. Ten tekst o zobowiązaniach i tłumaczeniu się to jak kalka z odpowiedzi kierowanych do niego.

I am Rock · 2014-10-13, 15:02

Cytat:

Napisane przez cherry_flamme

Gdyby ktoś przez 2 miesiące chciał mnie poznawać i nagle stracił ochotę, to jednak miło by było, gdyby mi to wytłumaczył, a nie tylko ''sorry, nic z tego nie będzie''. To może nie jest najdłuższy związek świata, ale kultura obowiązuje.

A ja właśnie tak powiedziałam: "sorry, nic z tego nie będzie"
Spotykałam się z kolesiem jakieś 2 miesiące - bo on chciał. Pomyślałam, że spróbuję. Ogólnie był w porządku, poza tym, że nic do niego nie czułam. I nie poczułam, mimo upływu czasu.
Jakich wyjaśnień miałam udzielać?

Ale autor moim zdaniem na żadną wycieczkę nie powinien się był wybierać, skoro planował zerwanie. To nie w porządku do ostatniego momentu stwarzać pozory, że wszystko ok.

**201803290936** · 2014-10-13, 15:22

Cytat:

Napisane przez I am Rock

A ja właśnie tak powiedziałam: "sorry, nic z tego nie będzie"
Spotykałam się z kolesiem jakieś 2 miesiące - bo on chciał. Pomyślałam, że spróbuję. Ogólnie był w porządku, poza tym, że nic do niego nie czułam. I nie poczułam, mimo upływu czasu.
Jakich wyjaśnień miałam udzielać?

Ale autor moim zdaniem na żadną wycieczkę nie powinien się był wybierać, skoro planował zerwanie. To nie w porządku do ostatniego momentu stwarzać pozory, że wszystko ok.

Samo w sobie to jest właśnie wyjaśnienie. Zwięzłe.

Co do wycieczki: 100% racji.

normalnyFacet · 2014-10-13, 17:04

Spotkaj się i powiedz PRAWDĘ, a nie kłamanie że pracy za dużo czy coś bo to niepoważne

Dlaczego prawdę? Bo tylko prawda sprawi, że ta dziewczyna nie będzie mieć już nadziei, że zmienisz decyzję. Kłamstwo pt. "mam dużo pracy" da jej nadzieję, bo kiedyś praca musi się skończyć

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Samo w sobie to jest właśnie wyjaśnienie. Zwięzłe.

Co do wycieczki: 100% racji.

Być może potrzebował tej wycieczki aby stwierdzić, że to nie jest TO?

Nie wieszajcie psów na nim, bo jak dziewczyna twierdzi, że to nie TO, to jeszcze przytakujecie głaskacie i kij wie co jeszcze.

**kacha12zx** · 2014-10-13, 17:27

Rozstań się z nią tak jak robią to Włosi czyli wyślij sms że to koniec.

cherry_flamme · 2014-10-13, 17:32

Cytat:

Napisane przez I am Rock

A ja właśnie tak powiedziałam: "sorry, nic z tego nie będzie"
Spotykałam się z kolesiem jakieś 2 miesiące - bo on chciał. Pomyślałam, że spróbuję. Ogólnie był w porządku, poza tym, że nic do niego nie czułam. I nie poczułam, mimo upływu czasu.
Jakich wyjaśnień miałam udzielać?

Ale autor moim zdaniem na żadną wycieczkę nie powinien się był wybierać, skoro planował zerwanie. To nie w porządku do ostatniego momentu stwarzać pozory, że wszystko ok.

Chodzi o to, że nie mówi się ''sorry'', po czym obracasz się na pięcie i cześć.

zizz · 2014-10-13, 17:46

Co do wyjaśnienia to nie zgadzam się, że należy się wyjaśnienie. Po pierwsze jak już pisałem, nie mam żadnych zobowiązań wobec dziewczyny. Po drugie to jest bardziej z myślą o niej. Wiadomo, że związek kończę, dlatego, bo są rzeczy, których w niej nie akceptuje. Dlaczego miałbym jej je wypominać? Tym bardziej, że nie są to kwestie, które godzą bezpośrednio w drugiego człowieka - nic mi złego nie zrobiła. Chodzi zwyczajnie o kwestie światopoglądowe, które mi nie odpowiadają, a komuś innemu mogą pasować. Dlatego nie uważam, że tłumaczenie jest konieczne.

May poppins, fajnie, że bawisz się w detektywa, ale niestety nie trafiłaś. Spróbuj innym razem...

Z tą wycieczką to nie było wcale tak, że pojechałem wiedząć, że to nie to. Myślałem, że różnice nie będą problemem, ale jednak przemyślałem to i stwierdziłem, że to nie to.

**kacha12zx** · 2014-10-13, 17:51

Cytat:

Napisane przez zizz

Co do wyjaśnienia to nie zgadzam się, że należy się wyjaśnienie. Po pierwsze jak już pisałem, nie mam żadnych zobowiązań wobec dziewczyny. Po drugie to jest bardziej z myślą o niej. Wiadomo, że związek kończę, dlatego, bo są rzeczy, których w niej nie akceptuje. Dlaczego miałbym jej je wypominać? Tym bardziej, że nie są to kwestie, które godzą bezpośrednio w drugiego człowieka - nic mi złego nie zrobiła. Chodzi zwyczajnie o kwestie światopoglądowe, które mi nie odpowiadają, a komuś innemu mogą pasować. Dlatego nie uważam, że tłumaczenie jest konieczne.

May poppins, fajnie, że bawisz się w detektywa, ale niestety nie trafiłaś. Spróbuj innym razem...

Z tą wycieczką to nie było wcale tak, że pojechałem wiedząć, że to nie to. Myślałem, że różnice nie będą problemem, ale jednak przemyślałem to i stwierdziłem, że to nie to.

Jejku spotkaj się z nią i powiedz że nie pasujecie do siebie i chcialbyc zakonczyc ten zwiazek.

cherry_flamme · 2014-10-13, 17:53

Cytat:

Napisane przez zizz

Co do wyjaśnienia to nie zgadzam się, że należy się wyjaśnienie. Po pierwsze jak już pisałem, nie mam żadnych zobowiązań wobec dziewczyny. Po drugie to jest bardziej z myślą o niej. Wiadomo, że związek kończę, dlatego, bo są rzeczy, których w niej nie akceptuje. Dlaczego miałbym jej je wypominać? Tym bardziej, że nie są to kwestie, które godzą bezpośrednio w drugiego człowieka - nic mi złego nie zrobiła. Chodzi zwyczajnie o kwestie światopoglądowe, które mi nie odpowiadają, a komuś innemu mogą pasować. Dlatego nie uważam, że tłumaczenie jest konieczne.

May poppins, fajnie, że bawisz się w detektywa, ale niestety nie trafiłaś. Spróbuj innym razem...

Z tą wycieczką to nie było wcale tak, że pojechałem wiedząć, że to nie to. Myślałem, że różnice nie będą problemem, ale jednak przemyślałem to i stwierdziłem, że to nie to.

To jej to powiedz

Jak ja się zakochałam w chłopaku i on po 2 tyg. powiedział, że nic z tego, to dodał, że on ma inne plany na przyszłość (rodzina, dużo dzieci), a ja inne i do siebie nie pasujemy. Poczułam się lepiej, niż gdybym się miała zastanawiać, co zrobiłam nie tak

Rena · 2014-10-13, 17:55

Troche dziwna sytuacja. A rodzicow poznales oficjalnie czy przypadkowo np. mieszkaja obok i wypada cos zagadac. Tzn. na ile to bylo z Toba ustalone na ile spontan a na ile ona wymusila.

generalnie to wyglada na brak uczucia z Twojej strony ew. cos Cie silnie odstrasza. W pierszym przypadku ona na pewno to wyczuwa, w drugim niekoniecznie i faktycznie glupio powiedziec.

**fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4** · 2014-10-13, 18:12

Hmm, jak to nie masz zobowiązań? Ja zawsze myślałam, że spotkania bez zobowiązań sa wtedy, gdy ludzie nie tworzą związku i obie strony są tego świadome. Jeśli jesteście razem, tworzycie związek, to już sie zobowiązałes do bycia jej partnerem, chłopakiem. Tak czy siak nikt Cię nie zmusi do składania wyjaśnień, ale tego wymaga kultura i mozna tak z przyzwoitości.

Nie chodzi o to, żebyś jej dokladnie wyjaśniał punkt po punkcie co robiła źle, np ze byla balaganiara albo za rzadko zmywala po sobie naczynia. No bo chyba nie trzeba tak gęsto się tłumaczyc po dość krótkim związku. Ale wystarczy powiedzieć, że nie pasujecie do siebie charakterami i czujesz że to nie to. Należy jej się poznanie przyczyny, żeby łatwiej to przetrawic i nie dumac później miesiącami, dlaczego on zerwał...

**201609102148** · 2014-10-13, 18:23

Cytat:

Napisane przez zizz

Co do wyjaśnienia to nie zgadzam się, że należy się wyjaśnienie. Po pierwsze jak już pisałem, nie mam żadnych zobowiązań wobec dziewczyny. Po drugie to jest bardziej z myślą o niej. Wiadomo, że związek kończę, dlatego, bo są rzeczy, których w niej nie akceptuje. Dlaczego miałbym jej je wypominać? Tym bardziej, że nie są to kwestie, które godzą bezpośrednio w drugiego człowieka - nic mi złego nie zrobiła. Chodzi zwyczajnie o kwestie światopoglądowe, które mi nie odpowiadają, a komuś innemu mogą pasować. Dlatego nie uważam, że tłumaczenie jest konieczne.

May poppins, fajnie, że bawisz się w detektywa, ale niestety nie trafiłaś. Spróbuj innym razem...

Z tą wycieczką to nie było wcale tak, że pojechałem wiedząć, że to nie to. Myślałem, że różnice nie będą problemem, ale jednak przemyślałem to i stwierdziłem, że to nie to.

No nie do końca. "jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś"- przez dwa miesiące na pewno zdążyła się trochę przywiązać i zwyczajnie zrobisz jej przykrość i namieszasz w głowie, zrywając bez podania przyczyny. Po co taki kwas na koniec, skoro sam twierdzisz, że chcesz się rozstać pokojowo?

2014-10-12, 19:57	#1
zizz Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 7	Jak rozstać się z dziewczyną? Cześć. Jak kulturalnie rozstać się z dziewczyną? Kontakt między nami jest bardzo dobry. Znamy się od dwóch miesięcy, poznałem jej rodzinę, związek się rozwijał. W ten weekend byliśmy nawet na dwu dniowej wycieczce, która zdecydowanie się udało. Wszystko super. Jednak doszedłem do wniosku, że to nie jest to. Dziewczyna jeszcze nic o tym nie wie. Jak powinienem zakończyć związek? Sms, telefon, spacer? Za pierwszą formą nie przepadam. Druga też wydaje mi się mało formalna. Myslałem, żeby się spotkać i po prostu pożegnać tylko jak miałoby to wyglądać? Spotkanie, powiedzenie, że to koniec i do domu? Trochę dziwnie bym się czuł. Z drugiej strony normalne spotkanie i do piero pod koniec spotkania powiedzieć, że to nie to? Nie wiem czy to dobry pomysł, bo bym musiał przez całe spotkanie udawać, że jest super. Co sądzicie?

2014-10-12, 20:16	#3
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 112	Dot.: Jak rozstać się z dziewczyną? Na pewno na osobistym spotkaniu i od razu. Żadnych spacerów i po 2 godzinach cios między oczy. Bez sensu.

2014-10-12, 20:23	#5
zizz Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 7	Dot.: Jak rozstać się z dziewczyną? Czyli zadzwonić, powiedzieć, że chce z nią porozmawiać, umówić się, powiedzieć i się rozstać? Więc chyba tak zrobie. Nie było między nami seksu ani wyznań miłości, jednak spore zauroczenie. Tłumaczyć się jej nie mam zamiaru, bo to moja prywatna sprawa i nie mam względem niej żadnych zobowiązań, które nakazywałyby mi tłumaczenie się.

2014-10-12, 21:06	#12
cherry_flamme Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 7 367	Dot.: Jak rozstać się z dziewczyną? Gdyby ktoś przez 2 miesiące chciał mnie poznawać i nagle stracił ochotę, to jednak miło by było, gdyby mi to wytłumaczył, a nie tylko ''sorry, nic z tego nie będzie''. To może nie jest najdłuższy związek świata, ale kultura obowiązuje. __________________ Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

2014-10-12, 21:06	#13
phideaux Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 2 700	Dot.: Jak rozstać się z dziewczyną? Umówić się na spotkanie i powiedzieć to od razu. Nie spacerować, nie rozmawiać o czym innym, bo później taka wiadomość jest trochę jak obuch w łeb. __________________ Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie

2014-10-13, 12:53	#16
kennedy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 18 401	Dot.: Jak rozstać się z dziewczyną? badz odwazny i powiedz jej to w twarz. nie ma innego, honorowego wyjscia. __________________ Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.

2014-10-13, 13:40	#18
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: Jak rozstać się z dziewczyną? Umów się z nią w pobliżu jej domu, żeby potem nie musiała wracać przez całe miasto, czując się jak idiotka. Ale już przez telefon daj jej do zrozumienia, że musicie porozmawiać o czymś raczej niezbyt przyjemnym. Powiedz prawdę (bo uważam, że wyjaśnienie jej się należy, tylko d... nie ma odwagi powiedzieć o co chodzi, gdy zrywa znajomość): że nie widzisz dla tego związku dalszego ciągu, po prostu coś nie zaskoczyło. Tylko tyle, aż tyle. I że oczywiście nie ma nadziei na zmianę. Ładnie podziękuj za wspólnie spędzony czas.

2014-10-13, 17:27	#23
kacha12zx BAN stały Zarejestrowany: 2014-09 Wiadomości: 16	Dot.: Jak rozstać się z dziewczyną? Rozstań się z nią tak jak robią to Włosi czyli wyślij sms że to koniec.

2014-10-13, 17:46	#25
zizz Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 7	Dot.: Jak rozstać się z dziewczyną? Co do wyjaśnienia to nie zgadzam się, że należy się wyjaśnienie. Po pierwsze jak już pisałem, nie mam żadnych zobowiązań wobec dziewczyny. Po drugie to jest bardziej z myślą o niej. Wiadomo, że związek kończę, dlatego, bo są rzeczy, których w niej nie akceptuje. Dlaczego miałbym jej je wypominać? Tym bardziej, że nie są to kwestie, które godzą bezpośrednio w drugiego człowieka - nic mi złego nie zrobiła. Chodzi zwyczajnie o kwestie światopoglądowe, które mi nie odpowiadają, a komuś innemu mogą pasować. Dlatego nie uważam, że tłumaczenie jest konieczne. May poppins, fajnie, że bawisz się w detektywa, ale niestety nie trafiłaś. Spróbuj innym razem... Z tą wycieczką to nie było wcale tak, że pojechałem wiedząć, że to nie to. Myślałem, że różnice nie będą problemem, ale jednak przemyślałem to i stwierdziłem, że to nie to.

2014-10-13, 17:55	#28
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Jak rozstać się z dziewczyną? Troche dziwna sytuacja. A rodzicow poznales oficjalnie czy przypadkowo np. mieszkaja obok i wypada cos zagadac. Tzn. na ile to bylo z Toba ustalone na ile spontan a na ile ona wymusila. generalnie to wyglada na brak uczucia z Twojej strony ew. cos Cie silnie odstrasza. W pierszym przypadku ona na pewno to wyczuwa, w drugim niekoniecznie i faktycznie glupio powiedziec.

2014-10-13, 18:12	#29
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 6 283	Dot.: Jak rozstać się z dziewczyną? Hmm, jak to nie masz zobowiązań? Ja zawsze myślałam, że spotkania bez zobowiązań sa wtedy, gdy ludzie nie tworzą związku i obie strony są tego świadome. Jeśli jesteście razem, tworzycie związek, to już sie zobowiązałes do bycia jej partnerem, chłopakiem. Tak czy siak nikt Cię nie zmusi do składania wyjaśnień, ale tego wymaga kultura i mozna tak z przyzwoitości. Nie chodzi o to, żebyś jej dokladnie wyjaśniał punkt po punkcie co robiła źle, np ze byla balaganiara albo za rzadko zmywala po sobie naczynia. No bo chyba nie trzeba tak gęsto się tłumaczyc po dość krótkim związku. Ale wystarczy powiedzieć, że nie pasujecie do siebie charakterami i czujesz że to nie to. Należy jej się poznanie przyczyny, żeby łatwiej to przetrawic i nie dumac później miesiącami, dlaczego on zerwał...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)