![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
kocham i się boję
Nie mam już sił...
jestem w związku od roku. ogolnie szczesliwym, wszyscy ( poza moja) siostra twierdza ze idealnym! Kocham po raz pierwszy tak , ze nie wyobrażam sobie bez niego zycia. On jest we mnie wpatrzony jak w obrazek. planujemy wspolną przyszlość. Ciagle mowi o rodzinie dzieciach i ze jego marzeniem jest abym kiedys powiedziala TAK ! Problemem jest alkohol. a raczej to co dzieje sie z moim chlopakiem gdy wypije za dużo ![]() powiem w najbardziej gigantycznym skrócie ( bez jego przeprosin, i całego procesu zabiegania, obiecywania) Nie jestem osobą łatwowierną, wiec kazda szansa ode mnie, była czyms mocno podparta. 1.pierwszy wyskok! upił sie sam, do takiego stanu ze wrzeszczał, krzyczał, trzeskał drzwiami, prawie złamał mojej siostrze reke, wybiegł w srodku nocy w obcym panstwie w piżamach (jeszcze sie o niego martwiłam ![]() Zależało mi na nim ...wiec ubłagał mnie zebym mu wybaczyła. PO POWROCIE ROZPOCZĄŁ LECZENIE DO PSYCHOLOGA 2.dzień chłopaka. zorganizowany przeze mnie i moja kuzynke. najpierw paintball pozniej impreza. Na prawde dzien byl cudowny, wieczor tez, tanczylismy, smialismy sie, spiewalismy i wrócilismy w cudownych humorach do domu. poszłam do łazienki...on w tym czasie otworzył jeszcze jedno piwo...no i sie zaczeło. wyzywał mnie od najgorszysz, od ☠☠☠** ksiezniczek, ze mysle ze moge miec wszystko. zaczal rzyczac ubraniami , ubrał sie i NIGDY WIECEJ MNIE NIE ZOBACZYSZ. rozpłakałam sie i krzyknęłam ze nei chce miec z TOBA NIC WSPOLNEGO! i nagle zmiana...dopadł do mnie, przytulił. Kochanie co sie stało? dlaczego płaczesz? miś co sie stało????? szok ![]() ![]() ---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ---------- Kazda z was napisze mi pewnie ze jestem idiotką, zebym uciekała. Ale prawda jest taka , ze przez wszystkie inne dni jest niemal aniołem. i dlatego mam teraz taki bałagan. Nielicząc tych strasznie bolesnych krótkich momentów jest ideałem. chce o niego walczyc , on chce sie zmienic. Chodząc na obie terapie, bardzo sie zmienił. jeszcze na lepsze. stał sie bardziej stonowany ułozony i bardzo lubi ze mna rozmawiac. rozwiazujemy wszystkie problemy na bieżąco. KOCHAM GO! dosłownie tak chciało mi sie krzyczec, gdy widziałam jak bardzo sie stara. Chodzilismy razem na imprezy i było tak jak sie umawialismy, wracalismy w dobrych humorach i jeszcze lepszych sie budzilismy. Ale jednak....noc andrzejkowa postawiła znak zapytania na wszystkim w co do tej pory wierzyłam ![]() ![]() ---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ---------- 3. Bawiliśmy się dobrze . Na prawde wszystko przebiegało spokojnie. o 23 trzymał mnie na kolanach i mówił : "Kochanie trzymajmy sie razem , badzmy zawsze razem . Tak bardzo cie kocham. Jak tylko cos nie bedzie ci sie podobało to mi powiedz. chce zebys była szczesliwa" Poszlismy tańczyć..... Nagle powiedział ze idzie do toalety. zostałam sama na parkiecie, wiec podeszłam na chwile do kolezanki. po 10 min tez postanowiłam isc do wc. Stoje w kolejce i przez uchylone drzwi widze go rozszalalego jak zaczepia wszystkich i pyta nerwowo o mnie. zobaczył mnie i z miną mordercy czekał pod drzwiami. zanim wyszlam jego juz nie było. usiadłam na ławce i chciałam poczekać. dosiadł sie jakis typek ale nie reagowałam.... nagle widze MOJEGO złapał mnie za reke i szrpnął tam mocno ze niemal upadłam. wszystko trwało moze 3min, szarpał mnie wrzeszczał, ubliżał, scisnął tak mocno ze go odepchnełam. wtedy... mnie ugryzł! tak boleśnie ze poczułam tylko łzy na policzku. W zyciu nie czułam sie tak zawstydzona i upokorzona . Powiedziałam mu ze nei chce go znac! uciekłam na góre, krzyczał zebym z nim wyszła bo sobie cos zrobi. ze mam go wysłuchać. ze musi mi cos powiedzieć. byłam tak przerazona ze bałam sie z nim wyjsc. krzyknął ostatni raz tak ze wyprosiła go ochrona "ZABIJE SIĘ, a ty przeczytasz o tym w gazecie!" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: kocham i się boję
Skoro po alkoholu wychodzi z niego psychol, to dlaczego dalej pije i sytuacje się powtarzają?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: kocham i się boję
nie umiełam pojąć tego co sie stało. nie wierzyłam.... byłam załamana. wróciłam sama do mieszkania i położyłam sie spac. nad ranem obudzilo mnie straszne przeczucie , zaczełam sie martwic. chciałam napisac do jego siostry ale stwierdzilam ze nie bede panikowac. po 10 min dostaje od niej wiadomosc ze prosi o pilny kontakt.................. ......................... ......................... ......................... ..to brzmialo strasznie!
![]() Boże, nie wiem co ja mam robic ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: kocham i się boję
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: kocham i się boję
jest kilka dni po incydencie andrzejkowym.....błaga mnie prosi. obiecuje ze juz nigdy wiecej sie nie napije. ze ani kropli tylko zebym dała mu szanse....
nie wiem co robic, czuje się pokonana psychicznie ---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ---------- Cytat:
nie pije. to tylko te jednorazowe sytuacje. Terapie przeszedł do konca, prowadzace w ogole w nim problemu nie widzialy. jedna powiedziala mi ze to dobry chlopak tylko "był troche pogubiony" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: kocham i się boję
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: kocham i się boję
Po pierwsze: nie łudź się, że TY mu pomożesz i że TY coś zmienisz. Nie zmienisz i nie pomożesz, to on sam musi iść na terapię i skończyć z alkoholem. Dopiero po udanej terapii może zacząć budować JAKIKOLWIEK związek. Terapia nie zadziała, dopóki on dalej pije.
Tobie radziłabym uciekać. Co to za miłość kiedy facet Cię szarpie, bije, wyzywa? Jak się napije to już Cię nie kocha? Chcesz się tak męczyć przez całe życie? W takich sytuacjach nie ma, że pije okazyjnie. Nie pije W OGÓLE. I skoro facet ponownie się tak zachował, to widać, terapia średnio zadziałała... Edytowane przez Adrianna_8 Czas edycji: 2014-12-03 o 22:45 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: kocham i się boję
wydawało mi sie ze terapie i wszystko co sobie postanowił PO PROSU sie spełni. Wydzwania do mnie, jego znajomi.... ale ja postawilam sprawe tak, że najpierw ma ułozyc swoje zycie, w pozniej bedziemy ratowac nas. Obiecuje ze nigdy sie nie napije...
CO wy byście zrobiły? Edytowane przez inVIVO Czas edycji: 2014-12-03 o 22:53 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: kocham i się boję
Wyslala go do porzadnego terapeuty. I poszla tam z nim, zeby opowiedziec jak bylo naprawde, bo widac facet niezle terapeute bajeruje, skoro takowy nie widzi problemu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: kocham i się boję
Skoro agresje wywołuje alkohol. A terapia ma walczyć z agresja, to jak on podczas jej trwania mogl chociaż się lyka napic? No na co ty liczylas, ze jak to ma wtedy działać? JAK się mialo spełnić?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: kocham i się boję
jest jeszcze jedna możliwość rozwiązania. w szpitalu dostał namiary na psychologa dla par. myslicie ze to dobry pomysł zeby isc razem? zeby przedstawic historie z 2 stron
---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ---------- ODPOWIADAJĄC NA PYTANIE: dlaczego sięga po alkohol? bo uwaza ze nie ma z nim problemu. Tak wmawia sobie i mnie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: kocham i się boję
Jak ktos swiruje po alkoholu, to zadna terapia go z tego nie wyleczy. Jedyne, co moze pomoc w tym przypadku, to calkowita abstynencja.
Tylko zastanow sie dziewczyno, czy jestes w stanie zyc z mysla, ze on ktoregos dnia moze sie napic i znow dostanie ataku agresji. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: kocham i się boję
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: kocham i się boję
O! To zycze powodzenia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: kocham i się boję
Ja zawsze dziwiłam się żoną które zostają przy takich mężach. Ale inaczej gdy samemu jest sie w takiej sytuacji. KOCHAM GO , boję się... ale chyba nie potrafie tak łatwo z niego zrezygnować
---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ---------- Chcę o nas zawalczyc, ostatni raz. i chcę wybrać najlepszy sposób |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: kocham i się boję
Koleś Cię ugryzł, a Ty nadal chcesz z nim być? Serio?
Kurde, kolejny wątek, w który nie wierzę. Ja wiem, że ludzie się gryzą w róznych sytuacjach (taki Suarez, na przykład), ale, no, bez przesady, żeby nadal chcieć z takim człowiekiem spędzać czas i chcieć spędzić z nim życie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: kocham i się boję
Jakby ni koles takie numery wywijal i zmyslal ze nie ma problemu z alkoholem to bym go kopnela w zad. Nie daj boze miejcie dzieci i on sie napije, ty bedziesz w sklepie/pracy/gdziekolwiek. Wyobrazasz sobie na jaka patole skazalabys dzieci?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: kocham i się boję
Cytat:
Ty w połogu, malutkie bezbronne dziecko i oszalały pijany świr w akcji. Wizja niemowlaka wyrzuconego przez okno lub rzuconego o ścianę przez pijanego świra który "nie ma problemu z alkoholem" szybko by mi wskzała kierunek działania i osoby do eliminacji ze swojego życia. Jak z nim chcesz być to sobie bądz, Twoja sparwa. Tylko się najpierw oboje wysterylizujcie żeby dzieci nie musiały kiedyś cierpieć przez Wasze wybory. Przykro mi. Ale takie są fakty.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
|
Dot.: kocham i się boję
Cytat:
![]() Nic dodać, nic ująć. I jak tylko widzę kolejną na wizażu, która pisze dużymi literami " KOCHAM GO", mimo patologii, którą prezentuje ze sobą misio to wiem, że żadne rady do takiej nie trafią. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | ||
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: kocham i się boję
Cytat:
---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ---------- Cytat:
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 254
|
Dot.: kocham i się boję
Cytat:
może jakieś dopalacze lub narkotyki bierze co później tak się zachowuje
__________________
![]() ![]() ![]() 15.11.2014 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: kocham i się boję
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2014-12-04 o 09:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: kocham i się boję
Terapie nic mu nie dają, dopóki będzie obstawał, że on nie ma problemu. Musi sobie najpierw uświadomić, że pod wpływem wyzwala się w nim agresja i to trzeba leczyć.
Widać, że przed panem jeszcze długa droga, żeby to ogarnąć. Zastanów się czy chcesz czekać na to, co może nigdy się nie przytrafić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 171
|
Dot.: kocham i się boję
Sluchaj co Ty robisz? Popatrz na to wszystko obiektywnie jakby ciebie nie dotyczyło i co zobaczysz? Ze dajesz mu kolejne szanse a poprawy NIE MA. Wrecz jest coraz gorzej. Nie bedzies z nim miala przyszlosci bo ten czlowiek jest chory. Odetnij sie od niego calkowicie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: kocham i się boję
pisze kocham drukowanymi, zebyscoe pamietaly zw to noe jesttakie proste... czytam wasz wiadomosci i wiem ze macie racje. trudne to......,jak nic ibnego, ale to chyba jedyne rozsadne rozwiazanie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: kocham i się boję
Cytat:
Wracasz do domu po imprezie, mama wita Cię w progu, a Ty jej dajesz w twarz i idziesz dalej. Spotykasz siostrę, ładujesz jej kopa w brzuch i idziesz do lóżka. Rano wstajesz, robisz sobie śniadanie, mówisz domownikom: "sorry, kocham Was, to się więcej nie powtórzy". Przy następnej okazji znowu to samo: kop w łeb, strzał w twarz i do łóżeczka. Kochasz kogoś, więc go nie lejesz, proste. Jak się kocha, to agresja nie wchodzi w grę.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: kocham i się boję
...lape na twoje siostra podniosl... a ty nadal z nim bylas.
gratuluje.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 392
|
Dot.: kocham i się boję
hahahaha, moje ulubione stwierdzenia z takich patolskich związków "za bardzo go kocham, żeby tak łatwo odpuścić" i "muszę/chcę o ten związek/misia powalczyć"
![]() on chleje i jest agresywny, ale to Ty musisz walczyć o ten związek. ![]() I zastanawia mnie w jakim środowisku się obracasz skoro wszyscy twierdzą, że masz idealny związek?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: kocham i się boję
Przeciez dalas mu juz ostatnia szanse a on z niej nie skorzystał. Masz pod tym względem czyste sumienie. Udowodnił ci ze nie zmienił sie i nie potrafi sie zmienić. Uderzył twoja siostrę, zwyzywal cie, ugryzł, co jeszcze musi zrobic żebyś z nim zerwala? Czy jeśli sytuacja powtórzy sie (a powtórzy sie nie pewno) to znowu dasz mu szanse? I będziesz traciła czas czekając aż sie zmieni, co i tak nie nastąpi? Byłabym sie takiego człowieka bo jest nieobliczalny.
Edytowane przez madzia0007 Czas edycji: 2014-12-04 o 13:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: kocham i się boję
Wielkimi literami piszesz, że go kochasz i podkreślasz, co zrobił dobrze. A prawda jest taka, że gdyby tak wyszczególnić te złe rzeczy, wyszłoby ich więcej. Piszesz, że go KOCHASZ, a ja widzę "kocham go i BOJĘ SIĘ". Jeśli po alkoholu mu tak odbija, to dlaczego pije? Raz, drugi, trzeci, na ile jeszcze mu pozwolisz w imię tej miłości? Psycholog, psychiatra, terapie nie dające efektów, czego jeszcze chcesz? Im dalej tym gorzej, później będzie ślub- jeszcze trudniej odejść, nie daj boże dziecko- cava już napisała resztę.
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:40.