|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-12-13, 18:38 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2
|
rozwód rodziców
witam,
wczoraj dowiedziałam się od ojca że chce rozwodu z moją mamą był w sumie pijany więc nie wiadomo jak to odebrać. ale spotkałam się z moim chłopakiem tego samego dnia, zawsze spotykamy się u mnie ale tym razem zadzwoniłam do niego i powiedziałam że dziś u mnie nie da rady, przyjechał po mnie i w czasie jazdy nic się nie odzywałam. nic się nie spytał co się dzieje tym bardziej że powiedziałam ze dziś u mnie nie da rady, kiedy oglądaliśmy film którym sam włączył powiedziałam ze nie chce oglądać filmów że chce pogadać stwierdził że można oglądać i gadać. odrazu chciał się przytulać, całować ale ja nie chciałam nie mialam ochoty chciałam z kimkolwiek o tym porozmawiać co się dzieje w moim domu i tak minęło 2h w końcu po ciągłym milczeniu powiedziałam czy mógłby mnie zawieźć do domu a on że ok, posiedzieliśmy nad filmem może z 15min i mówi no to chodź, a ja że chce dokońćzyć film tym samym dając mu szanse że może się mną zainteresuje ale on że chce isć juz spać, kiedy wsiedliśmy do samochodu odrazu mu powiedziałam że mam trudną sytuacje w domu i dlatego tak się zachowuje że nie dlatego że przestałam go kochać, wgl go to nie ruszyło w końcu mówie że rodzice się rozwodzą poryczłam się i tylko powiedział nie wiem co mam mówić... w końcu zatrzymał się i tak minęło z 15 min w milczeniu to mówię że chce się przejść a on: mam z toba? a ja ze lepiej nie wole sama i wysiadłam... olal mnie wróciłam sama do domu w płaczu... napisał po godz kilka sms co robie i wgl... wyłączyłam tel. na drugi dzień nic.. nie zadzwonił kompletnie nic dopiero jak ja napisałam że nie mam wgl wsparcia ze kocha mnie tylko jak jesteśmi sami i w jednoznaczych sytuacjach to tylko wtedy.. dopiero zączął dzwonić ale nie odebrałam napisał na fb że jak chce to mogę zerwać... odpisałam ze dzięki ze mnie tak wspierasz.. co ja mam robić?! |
2014-12-13, 18:44 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: rozwód rodziców
Cytat:
|
|
2014-12-13, 18:45 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: rozwód rodziców
Zachowalas sie jak rozkapryszona dziewczynka,mowisz mu zeby zawiozl Cie do domu a jednak nie chcesz.Nie moglas mu od razu powiedziec co Ci lezy na zoladku?Twoj ojciec nie rozwodzi sie z Toba ,tylko z Twoja mama.
|
2014-12-13, 18:48 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: rozwód rodziców
Cytat:
co do pogrubionego - powiedziałaś mu, że chcesz iść sama. on się po prostu dostosował do twojego komunikatu |
|
2014-12-13, 18:50 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: rozwód rodziców
chyba bardziej w złości.. teraz on wyłączył tel boje się że mogę go stracic
|
2014-12-13, 19:02 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: rozwód rodziców
|
2014-12-13, 19:06 | #7 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: rozwód rodziców
Oboje nie jesteście święci. On wydaje się mieć zero empatii, Ty - utrudniać i przerzucać frustrację na wszystkich wokoło. On nie szanuje tego, że chcesz porozmawiać i nie chce nawet porządnie Cię wysłuchać, Ty dajesz mu sprzeczne komunikaty. Powinniście przerobić trochę swoich problemów z komunikacją.
__________________
Cytat:
|
|
2014-12-13, 21:28 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: rozwód rodziców
Dziwna jesteś. Ne mogłaś mu powiedzieć od razu, o co chodzi, tylko czekasz, żeby się domyślał> On też dziwny - ty komunikujesz problem, a on "możemy się rozstać". Obstawiam lat 15, wtedy to normalne. I wcześniej. Jeśli później, oznacza skrajną niedojrzałość.
|
2014-12-13, 22:26 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 132
|
Dot.: rozwód rodziców
A ja trochę cie rozumiem. Może te sytuacje rozegralabym inaczej ale mimo wszystko wiem o co ci chodzi.
On po tym jak powiedziałaś ze masz w domu problem, i że nie możecie się tam spotkać powinien porozmawiać o tym z Tobą. Nie zawsze jest tak, że gdy coś nas trapi czy przerasta to potrafimy usiąść i wyrzucić to z siebie, wyłożyć kawę na ławę. On mimo wszystko widząc twoje dziwne zachowanie, rozbicie, nie zrobił nic. Nie okazał minimalnego zainteresowania. I jest dla mnie osobiście karygodne i rozumiem twój żal i smutek, brak zrozumienia. Jednakże wydaje mi się tez, ze jesteście oboje dość młodzi, wręcz niedojrzali. Tą niedojrzałość głównie przypisalabym twojemu chłopakowi... No niestety ale mój parter i wielu już dojrzałych mężczyzn w takiej sytuacji, nawet po tym jak chciałaś wracać sama by po prostu kobiety nie puścił, a już na pewno nie samej. Juz wtedy powinien próbować rozmawiać z Tobą o tym co się dzieje, co cię tak bardzo trapi. A już po wiadomości ze zależy mu tylko na seksie powinien nie robić na złość i rzucać ze 'jak chcesz to możesz ze mną zerwać' tylko temat pociągnąć i jakoś rozjaśnić skąd w ogóle masz taki pomysł i odczucia... No chyba ze faktycznie jemu tylko na tym zależy... Moim zdaniem to takie trochę robienie sobie na złość, jakieś głupie przepychanki z jego strony, zamiast stawić czoło problemom, które przecież się pojawiają w związkach. Ja bym go olała, albo cholernie mocno zaczęła nad tą relacją pracować... Bo wiele rzeczy wg mnie w niej nie gra.
__________________
Poza Polską od 27.10.2013 Wspólne mieszkanko z Nim od 1.05.2014 czekam.. Olejowanie włosów od 1.04 - czekam na efekty! Edytowane przez Amellie_flower Czas edycji: 2014-12-13 o 22:29 |
2014-12-13, 22:42 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 883
|
Dot.: rozwód rodziców
no właśnie. nie mogłaś wprost powiedzieć, że chciałabyś pogadać, bo w domu masz nieciekawą sytuację, która Cię przybiła? trochę nie dziwię się chłopakowi, bo raz - zachowałaś się po prostu dziwnie i mógł przez to wszystko zgłupieć, a dwa - podzieliłaś się z nim taką informacją, po której, nie oszukujmy się, nie każdy sypie poradami jak z rękawa. Twoje komplikowanie sprawy + dość poważny rodzinny problem to za dużo jak na jedno spotkanie. ile macie lat?
__________________
Dopóki mogę iść o własnych siłach,
pójdę tam, gdzie zechcę. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:11.