moja świadkowa mnie ignoruje

[Ameliea]

W kwietniu za rok wychodzę za mąż. Na świadkową poprosiłam przyjaciółkę jeszcze ze studiów. Po inżynierze wyjechała do Warszawy, ale miałyśmy kontakt ze sobą- mniejszy, ale zawsze. Bardzo się ucieszyła że będzie moją świadkową. Jednak od miesiąca nie daje znaku życia. Dzwoniłam kilka razy, pisałam- nic. Od maja rozmawiałyśmy raz jakieś 5 min bo była zajęta. O ślubie rozmawiałyśmy raz. Nie chodzi mi o to że ma za mną skakać, ale chciałabym ustalić z nią kilka szczegółów, wybrać sukienkę etc. Sądzicie, że ona po prostu nie chce być tą świadkową?

[biala lila]

Nie no, to faktycznie na dniach musisz wszystko ustalać bo to prawie jutro. Dziewczyno pewnie dla Twojej świadkowej to jeszcze kupa czasu, bo taka jest prawda. Zresztą można ona nie pojmuje swojej roli tak jak Ty widzisz jej udział. Ja wychodzę za mąż za miesiąc i nie angażowałam świadkowej w rzeczy które opisujesz chociaż jest to moja przyjaciółka. Moim zdaniem przesadzasz

Co do milczenia to jest kilka powodów. Może serio nie ma czasu albo nie ma ochoty na zgrywanie przyjaźni skoro sama piszesz, że kontakt nieco się rozluźnił. Jak często rozmawiałyście zanim poprosiłaś ją o świadkowanie?

[Ameliea]

To że nie angażujesz w nic swojej świadkowej nie oznacza, że ja mam robić to samo. Dla mnie normalnym jest to, że pomoże mi w wyborze sukni. Rozmawiałyśmy średnio co tydzień/dwa

[biala lila]

Tylko widzisz, że skoro ona nawet nie odpisuje na zwykłe wiadomości to chyba średnio interesuje ją wybór sukni. Może to przykre co napisałam, że zazwyczaj to PM wszystko przeżywa, ale ludzie wokół niej nie podchodzą do tego już z takim zapałem. Pewnie dziewczyna nawet nie pomyślał, że już chcesz szukać sukienki na ślub w kwietniu.

[201801191006]

moja świadkowa też się za bardzo niczym nie interesuje, ale dla mnie to ok, bo nie wymagam żeby ze mną wybierała sukienki czy cokolwiek. także wg mnie przesadzasz trochę.

[Orimonka]

Jeśli przeszkadza ci brak kontaktu z nią po prostu jej to napisz, kawa na ławę, że chciałabyś z nią wybrać sukienkę, spędzić trochę czasu i w ogóle, przynajmniej będziesz wiedziała, jakie ona ma do tego podejście. Skąd my mamy wiedzieć, co ona myśli?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Ameliea

To że nie angażujesz w nic swojej świadkowej nie oznacza, że ja mam robić to samo. Dla mnie normalnym jest to, że pomoże mi w wyborze sukni. Rozmawiałyśmy średnio co tydzień/dwa

No a dla niej to pewnie nie jest normalne. Jeśli nie powiesz jej czego oczekujesz, to nie będzie wiedziała. Ja też bym nie wpadła na to, że jak ktoś mnie pyta o pełnienie funkcji świadkowej (de facto podpisanie papieru urzędowego), to w rzeczywistości ma na myśli wspólne zakupy.

[Paulinagm]

Szczerze - jakby ktoś z moich bliskich nie dawał znaku życia od miesiąca to chyba bardziej obawiałabym się o jego zdrowie/życie i poruszyłabym niebo i ziemię, żeby dowiedzieć się czy u tej osoby wszystko w porządku...

[Sophie24]

Napisane przez Ameliea

To że nie angażujesz w nic swojej świadkowej nie oznacza, że ja mam robić to samo. Dla mnie normalnym jest to, że pomoże mi w wyborze sukni. Rozmawiałyśmy średnio co tydzień/dwa

Brizdella wychodzi
Nie no, żartuje.
Zrozum, że dla nie-PMek do ślubu jest jeszcze kupa czasu i nikt sobie tym nie zaprząta głowy, podejrzewam, że nawet i Twój TŻ uważa, że jest jeszcze dużo czasu. A już jakieś funkcje czy ustalenia? Daj spokój, podejrzewam, że dla niej jej rola zacznie się jak faktycznie trzeba będzie wybrać suknie (a dla niej to pewnie o wiele za wcześnie), zorganizować panieński i być w kościele/urzędzie a potem coś tam na weselu porobić - i tak ona to widzi. Najwyżej napisz do niej, że planujesz ruszyć szukać sukni ślubnej i chcesz aby poszła z Tobą. Może wtedy się ocknie i zobaczy, że jej rola już się zaczyna.
Co do braku czasu - jest sezon urlopowy. Jeśli pracuje to może być po prostu w pracy gdzie brakuje współpracowników i ma nawał pracy albo sama urlopuje.
Wrzuć na luz. Bez świadkowej też można sukni poszukać Poza tym, może faktycznie okazać się, że nie specjalnie ją to bawi i tyle. Lepiej teraz niż bliżej wesela.

[89anioleknh89]

Ja też uważam, że może dziewczyna po prostu nie wie, że chcesz by się tak angażowała we wszystko bo dla niej do ślubu jeszcze kupa czasu.
Porozmawiaj z nią na spokojnie, przedstaw jej swoje oczekiwania i zapytaj czy jej to odpowiada, czy ma w ogóle czas na takie coś
Poza tym każdy ma swoje życie, to że "przyjaciółka, znajoma, koleżanka" wychodzi za mąż, nie oznacza że rzucę wszystko i jestem na każde jej zawołanie

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Panikujesz.

Może zapytaj o jej plany?
Bo żądać, że dziewczyna rzuci wszystko i przyjedzie z Warszawy bo Ty chcesz już teraz sukienki mierzyć jest dosyć słabe.

[cranberry juice]

Gdyby moja przyjaciółka nie dawała znaku życia, nie odbierała telefonu, nie odpisywała na maile, to martwiłabym się, że coś się mogło stać, a nie że nie chce być świadkową

Dziewczyna może zwyczajnie nie wiedzieć, że to już czas wybierać suknię ślubną, może też nie wiedzieć, że chcesz jej pomocy itp. Napisz jej może maila, w stylu "Kiedy będziesz w domu? Chciałabym iść wybrać suknię ślubną i byłoby fajnie, gdybyś poszła ze mną, żeby mi doradzić".

[smerfetk_a]

Ok, może ją tam nie interesować mierzenie czy inne winietki albo może twierdzić że to za szybko. Ale nie odpisywać na wiadomości z prośbą o pomoc? Pomyślałabym nad inną świadkową.

[stesia]

hmm może faktycznie ma jakieś inne sprawy ważniejsze od twojego ślubu który jest za 9 miesięcy? może po prostu jest bardzo zajęta i niezbyt ma teraz czas na rozmowy?
przede wszystkim skoro tobie tak bardzo zależy na jej pomocy i uważasz że ona cię ignoruje porozmawiaj z nią jak ona podchodzi do tego świadkowania, bo jak widać ty należysz do osób które uważają że świadkowa musi we wszystkim pomagać i pm ma mieć w niej oparcie cały czas, a może być tak że ona należy do grupy osób dla których świadkowa ma tylko być, podpisać papierek i ewentualnie uczestniczyć w zabawach czy pomóc w ubieraniu, a nie wtrącać się w przygotowania.
w ogóle to bardzo daleko mieszkacie? bo jeśli ktoś by ode mnie wymagał że mam przyjechać nie ważne że daleko, nie ważne że mogę nie mieć czasu, mam brać wolne i być bo ona za 9 miesięcy bierze ślub a ja jako świadkowa muszę iść z nią oglądać sukienki, to chyba bym wyśmiała taką osobę a jakby się okazało że jej wcale nie jest do śmiechu to zaproponowałabym zmianę świadkowej bo się chyba nie nadaję.
także porozmawiaj żeby się nie okazało nagle że dla ciebie świadkowa to prawa ręka która ma uczestniczyć w przygotowaniach a dla niej to tylko osoba która ma podpisać papierek

[Escorpio]

Ja swój ślub mam w październiku, moją siostrę mieszkającą w Niemczech poprosiłam 2 tyg temu o bycie świadkową. Suknie mam już od pół roku, wybrałam ją z mamą, bo dla mnie jej zdanie jest ważniejsze niż świadkowej. A siostra kolejny raz będzie w Polsce w piątek przed moim ślubem, więc nawet wieczór panieński miszę sama zrobić wrzuć na luz, jeśli koleżanka nie chce iść z To ą, to weź kogoś innego, albo sama się porozglądaj. Jeżeli nie podoba Ci się ta sytuacja, to albo powiedz świadkowej czego od niej oczekujesz, albo ją zmień.

[cornflower_girl]

Napisane przez Ameliea

To że nie angażujesz w nic swojej świadkowej nie oznacza, że ja mam robić to samo. Dla mnie normalnym jest to, że pomoże mi w wyborze sukni. Rozmawiałyśmy średnio co tydzień/dwa

Ja też bym się martwiła, czy wszystkjo u niej w porządku, skoro się tak wycofała.

Czy mówiłaś o swoich oczekiwaniach przed poinformowaniem/ zapytaniem, czy będzie Twoją świadkową? Pogadaj z nią teraz o swoich oczekiwaniach, ale i wysłuchaj, jakie ona ma możliwości.
Widocznie każda z Was może miała różne wyobrażenia, co do funkcji świadkowej.

[Elfir]

zmień świadkową, albo znajdź sobie na miejscu koleżankę/kuzynkę do łażenia po sklepach i oglądania inspiracji w necie.

Skoro nie mieszka w twojej miejscowości, to chyba jasne, że w niczym ci nie pomoże (jeśli tego oczekujesz, poza byciem świadkiem ślubu).
Wątpię czy byłaby w stanie zorganizować tobie panieński, jeśli nie zna twoich znajomych na miejscu.

Pewnie w Wawie wkręciła się w pracę i nie ma czasu.

[klakla91]

Napisane przez Paulinagm

Szczerze - jakby ktoś z moich bliskich nie dawał znaku życia od miesiąca to chyba bardziej obawiałabym się o jego zdrowie/życie i poruszyłabym niebo i ziemię, żeby dowiedzieć się czy u tej osoby wszystko w porządku...

Dokłądnie. W ogóle Ci nie odpisuje czy tylko w ślubnych tematach?

Napisane przez smerfetk_a

Ok, może ją tam nie interesować mierzenie czy inne winietki albo może twierdzić że to za szybko. Ale nie odpisywać na wiadomości z prośbą o pomoc? Pomyślałabym nad inną świadkową.

Ja też. Ale mogę być nieobiektywna, bo czasami mam wrażenie, że moja świadkowa jest bardziej zaangażowana w przygotowania niż ja

[Kaoru22]

A może zapytaj ją wprost czy unika tematu bo nie chce się angażować w sukienki i inne sprawy czy po prostu czasu teraz nie ma i zajmiecie się tym później?