2016-03-02, 09:56 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
|
Mój facet i przyjaciółka
Hej. Postaram się opisać krótko moją sytuację. I jestem ciekawa co o niej sądzicie. Jestem z moim chłopakiem (obecnie już narzeczonym) od 8 lat jeszcze z czasów szkoły średniej. Obecnie mamy po 26 lat i planujemy ślub. W związku układało nam się ogólnie dobrze. Wiadomo zdarzały sie jakieś kryzysy ale to raczej na początku gdy mieliśmy po 20 lat i w większości wynikały z braku "wyszumienia się", ponieważ jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami. Uważam, że nasz wiązek jest trwały i silny. Przetrwał moje 5 letnie mieszkaniem w innym mieście gdy byłam na studiach, przetrwał jego kilku miesięczny wyjazd za granice. Oboje pracujemy obecnie i nie za bogato ale na przyzwoitym poziomie zyjemy. Jezeli chodzi i sprawy łóżkowe to z tym bywało róznie raz lepiej raz gorzej ale nie narzekam. Moja przyjaciółka równiez była w długoletnim związku ale jej chłopak ja okłamywa notorycznie i prawdopodobnie zdradzał. Za to z jej opowieści wiem że był poprostu demonem seksu i jak wracała na weekendy do domu no to po kilka razy pod rzad i kilka razy dziennie i za każdym razem ona dochodziła po kilka razy. I tu juz pojawia sie pierwszy problem bo gdy ja jej opowiadałam że czasem mielismy jakieś problemy łózkowe to ona oczywiście doradzała mi żebym zostawiła mojego TŻ bo ona to by nie mogła tak żeby uprawiać seks raz na tydzień i że każdy to robi częsciej niż my. Podobnnie jest w innych kwestiach jak mi sie zdarzyło na cos ponarzekać czasem, na jakąs pierdołe np że M. zostawił brudne naczynia w zlewie to ona juz widziała powód do tego żeby go zostawić. A najwiekszy dla NIEJ problem jest to że moj narzeczony w wolnych chwilach gra na komputerze. I ona ciągle jak do mnie dzwoni to się pyta czy M. teraz gra. No ludzie co ja to obchodzi tak szczerze mówiąc. Bo mnie to wcale nie przeszkadza. Ona tłumaczy mi, że on woli spedzić czas przed komputerem niż ze mną. Ale przeciez ze mną też spędza czas. W weekend czasem pogra sobie dłużej np 3-4 h jezeli nigdzie nie wychodzimy ( a dosyć często spotykamy się ze znajomymi w weekendy). Ja w tym czasie oglądam tv czy robię cokolwiek innego i nie potrzebuje żeby on siedział przy mnie i nie wiem trzymał mnie za reke ciagle? I kiedy mam jakis problem z związku, to nigdy nie mogę sie jej poradzić, bo ona ciagle każe mi sie zastanowić, czy ja napewno chce z nim byc, twierdzi że jestem zaślepiona i nie widze jego wad itp. Była równiez taka sytuacja, że czułam po tonie jej głosu, że tak jakby wykpiwała to, że sie wprowadziłam do M. po studiach jak tylko znalazłam prace. Powiedziała mi cos w tym stylu, że to było oczywiste bo bez niego nie moge wytrzymać nawet minuty.
Ja nie wiem, czy to ja mam jakąs obsesje i klapki na oczach, że nie widze naprawde wad mojego faceta i mam wrazenie że ona ciągle sie nas jako pary czepia o nic. Ciągle jak do mne dzwoni to się pyta czy on jest co robi itp. i mówi że jesteśmy jak stare małżeństwo. Może ma rację, a ja tego nie widze? |
2016-03-02, 10:03 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
po protu ci zazdrości.. tak najnormalniej w świecie
przyjaciel to ktoś kto cieszy się Toim szczęściem,a nie ktoś kto pd tobą dołki kopie. Ja tu przyjaźni nie widzę, skoro nic ci nie przeszkdza to po co zawaracasz sobie Tym głowe, a jej powiedz że nie życzysz sobie komentowania życia twojego i tż w taki sposób. co j obchodzi ze on gra?? to nie jest jej sprawa Może podkochuje się w twoim tż ? i liczy że zerwiecie a ona go pocieszy |
2016-03-02, 10:08 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 228
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
To nie żadna przyjaciółka, to jakaś toksyczna jędza
|
2016-03-02, 10:10 | #4 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Słaba z niej przyjaciółka Może faktycznie trawi ją zazdrość.
Ja bym jej chyba nic w ogóle nie opowiadania ani się nie zwierzała w takiej sytuacji... |
2016-03-02, 10:11 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
ona go wgle nie zna osobiście. to jest moja "przyjaciółka" ze studiów razem mieszkałysmy a TŻ widziała może 3 razy w zyciu "na zywo".
|
2016-03-02, 10:12 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 78
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Nie wychodzi jej z własnym chłopakiem, więc ci zazdrości. Nie słuchaj jej, bo wcale dobrze ci nie życzy.
|
2016-03-02, 10:14 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 174
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Wydaje mi sie, ze po 8 latach juz klapki z oczu dawno spadly.
Twoja "przyjaciolka" jest po prostu zazdrosna, z tego co czytam uklada wam sie dobrze, a jej w sercowych sprawach niespecjalnie. Porozmawiaj z nia otwarcie, ze sobie nie zyczysz, zeby ciagle najezdzala na Twojego faceta, kto by mial ochote tego sluchac? |
2016-03-02, 10:18 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
No właśnie nie zwierzam jej się w sprawach dotyczących mojego związku i ostatnimi czasy jak o cos pyta to mówie że wszystko w porządku. Pod innymi wzgledami zawsze mogę na nią liczyć i brakuje mi tego, że nie mam komu się czasem wyżalić i ponarzekać na TŻ ;/
---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ---------- Dzieki za odpowiedzi, tak myslałam, że sytuacja tak wygląda, że ona jest poprostu zazdrosna i bardzo mi przykro z tego powodu bo myslałam, że chce dla mnie jak najlepiej i patrzy na sprawy obiektywnie. Chyba ciezko mi było się do tego przyznac, że przyjaciółka tak naprawde jest sfrustrowana po swoich nieudanych związkach. |
2016-03-02, 10:42 | #9 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Nie wiem czy jest zazdrosna, czy mimowolnie po prostu taki obraz Tż jej przekazujesz. Może też być tak, że jej taki związek by nie pasował, każdy ma inne wymagania. Skoro Tobie pasuje, to unikaj z nią tego tematu. To chyba jedyne rozwiązanie. Nie żal się innym, porozmawiaj z Tż.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2016-03-02, 10:45 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Cytat:
|
|
2016-03-02, 10:59 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Może , masz racje że mam niskie standardy. Jeżeli chodzi o sprawy łózkowe to nie jest tak tragicznie W porównaniu do opowieści mojej przyjaciółki to może i jest. Mój tż choruje przewlekle na cukrzyce i po prostu były momenty gdy jego libido było niższe od mojego. Ale wg mnie to nie jest powód żeby z kimś zrywać. Ale co do tych standardów to muszę się zastanowić. A jezeli chodzi o to granie to nie jest to jakieś notoryczne i uciązli tylko w wolnej chwili kiedy nie spedzamy razem czasu. i widzicie znowu go tłumacze ;/ btw dziewczyny w długich związkach jak spędzacie wolny czas? Czy np co tydzien organizujecie sobie jakies romantyczne wieczory itp? Bo ja z TŻ wychodzimy czasem do kina czasem ze znajomymi, czasem na imprezę albo wieczorem w soboty oglądamy sobie jakies filmy. ale zdarza sie też tak że on siedzi przed kompem a jak przed tv i tyle. Nie sądze żeby to było złe. A może sie mylę?
|
2016-03-02, 11:18 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Może zwróć uwagę ma to jaki obraz swojego partnera przekazujesz "przyjaciółce".
Bo miałam bardzo bliską znajomą, której radziłam dokładnie to, co Tobie radzi ta dziewczyna. A robiłam to, bo jedyne co słyszałam od tej znajomej, to rzeczy w stylu "seks słaby, a do tego chłopak nie zawsze ma ochotę" (to, że ona uważała, że facet zawsze musi mieć ochotę na seks, to już w ogóle inna bajka o.O), "nie wspiera jej", "przyjaciel jest dla niego zbyt ważny" i milion innych większych i mniejszych narzekań. A do tego jeszcze historie o tym co ona dla niego robi, a czego on nie robi. Więc mimo tego, że w ich związku były rzeczy pozytywne, to o nich nie mówiła. Więc mój obraz tego chłopaka był tragiczny i rady "zostaw go w cholerę" naprawdę brały się z troski o nią. Więc naprawdę polecam zwrócić na to uwagę A jeśli przekaz jest ok, to otwarcie powiedzieć, że nie życzysz sobie takich komentarzy, bo to Twój związek i to Ty masz być w nim szczęśliwa i według swoich standardów. |
2016-03-02, 11:35 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Może masz rację z tym przekazem ale z perspektywy czasu jak sobie przypomne rozmowy moje i przyjaciółki to jej odpowiedzi były dwie: albo zebym go zostawiła gdy opowiadałam o czyms co mnie zdenerwowało itp a jezeli mówiłam że jest wszystko w porządku albo, że fajnie spędzilismy czas to znowu mówiła ze jestem zapatrzona jak w obrazek.
A mam jeszce jedno pytanie. Moja przyjaciółka "zarzuciła" mi kilka razy że mój facet jest dla mnie ważniejszy od niej. Było to np wtedy gdy TŻ był chora i odwołalam przyjazd do niej, abl gdy nie chciałam do niej przyjechac w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia bo szłam do M. dziadków na obiad. No jak dla mnie to troche chore. Przecież to z nim bede żyć i z nim bede miała dzieci więc to chyba logiczne że jest on dla mnie ważniejszy od niej. I przyjaciólka często mi powtarzała że jak on mnie zostawi to pierwsza do niej przybiegnę. Ale czemu ma on mnie zostawić to nie wiem, nawet nigdy nie dawałam mu takich powodów ani on mi żadnych podejrzeń. Ale ona twierdzi że " z facetami to nigdy nic nie wiadomo". |
2016-03-02, 11:40 | #14 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
2016-03-02, 12:03 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Cytat:
Jeśli już musisz odwołać spotkanie i nie ma wyjścia to warto robić to delikatnie i przeprosić a nie "tż chory to spadaj na drzewo, jesteś mniej ważna, to chyba OCZYWISTE?". |
|
2016-03-02, 12:07 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Ale ja jej nigdy w życiu nie powiedziałam że jest mniej ważna. I jeśli zdarzyło mi się odwołać spotkanie (jeden raz) to wytłumaczyłam dlaczego.
Nie wiem jak jest u Ciebie w rodzinie ale patrząc na moich rodziców np z dlugoletnim stażem małżeństwa to jakoś nigdy nie widziałam żeby moja mama zostawiła chorego ojca i poleciała do kolezanki, bądź na odwrót. To samo się tyczy mojego TŻ nigdy nie zostawił mnie w potrzebie i nie poleciał do kolegów. proste. |
2016-03-02, 18:40 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Cytat:
|
|
2016-03-02, 19:35 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z komputra
Wiadomości: 824
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Ludzie potrafią być tak fałszywi, że tutaj Ci nikt nie wywrozy czy ona jest akurat fałszywa i chce go "pocieszyć" jak zerwiecie, czy może ma coś z deklem (lub jedno i drugie na raz, bo to zazwyczaj idzie w parze) czy coś jeszcze innego
|
2016-03-02, 20:18 | #19 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Też nie rozumiem co jest złego w graniu w gry przez 4 godziny, ja tyle czasem gram w dzień "roboczy" Każdy ma jakieś hobby, sposób na odstresowanie się.
Dla mnie autorko jest naturalne, że np. w święta poszłaś do rodziny faceta, a nie do przyjaciółki. Chcesz z nim stworzyć rodzinę, ona powinna to rozumieć, a nie tupać nogami. |
2016-03-02, 20:26 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
''Przyjaciółka'' jak ją nazywasz, nie zasługuje na to miano. Przyjaciel cieszy się razem z Tobą Twoim szczęściem a nie narzeka. Myślę, że Twoja przyjaciółka jest po prostu zazdrosna o to, że jesteś długo w związku i klarujecie powolutku poważniejsze deklaracje.
Co do grania. Jestem w związku ponad 4 lata i uważam, że każdy ma prawo spędzaj wolny czas jak chce. Mój tż też jest zapalonym graczem, ja wiem że go to odpręża po całym dniu w pracy i w ogóle mi to nie przeszkadza ja w tym czasie buszuję po necie bądź odrabiam zaległości książkowe Nie da się trzymać non stop za rączkę, zwłaszcza w tak długim związku każdy musi mieć chwile na reset. Myślę, to jak żyjecie to tylko i wyłącznie wasza sprawa. Jeśli nie przeszkadza Ci jego granie to co to za problem? z tyłka za przeproszeniem. Co do spraw łóżkowych, zaspokaja Cię inaczej (oral, palcówa) gdy on nie daje rady? Kwestie łóżkowe to ważna sprawa w związku, porozmawiaj z nim jeśli coś Ci nie odpowiada. |
2016-03-02, 20:28 | #21 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Cytat:
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language |
|
2016-03-02, 20:41 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Cytat:
A z koleżanką muszę poważniej porozmawiać bo nie mogę stresowac się gdy widzę że ona dzwoni i myśleć czy mi znowu dowali. Przylapalam się nawet na tym że ją oklamywalam że np spedzam czas z kim innym niz z M. żeby mi dała spokój i nie gledzila ---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ---------- Chyba muszę się zebrać na odwage i jej to powiedzieć. Ona jest trochę takim wampirem emocjonalnym ciągle wpedza mnie w wyrzuty sumienia że ją zaniedbuje itp ale mieszkamy od siebie 100 km i nie jestem w stanie jej odwiedzać częściej niż raz w miesiącu |
|
2016-03-02, 20:57 | #23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Dziewczyna na pewno nie jest przyjaciółką.
Cytat:
PS: w grach też nie. W sumie partyjka w grze to fajny pomysł na romantyczny wieczór |
|
2016-03-02, 22:39 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
raz Ci mówi, że gra i nie spędza z Tobą czasu a raz, że nie możesz bez niego wytrzymać minuty.
W ogóle co za wypytywanie co robi Twój facet..? |
2016-03-03, 02:41 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 22
|
Mój facet i przyjaciółka
Może jestem jakaś dziwna, ale gdybym rozstała się w taki brzydki sposób z facetem, a moja przyjaciółka, z którą widuję się raz w miesiącu, odwołałaby spotkanie, bo jej TŻ sie rozchorował, to bym się wkurzyła. To dorosły facet jest, nie pięcioletnie dziecko.
Potrzebujesz kumpeli, której możesz się wyżalić, kiedy misiaczek Cię wkurzy, okej, spoko. Ale nie nazywaj tego przyjaźnią. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk |
2016-03-03, 05:43 | #26 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Cytat:
Cytat:
To właśnie ta "przyjaciółka" slabo rokuje. Jest wampirem energetycznym i takich ludzi lepiej unikać. No jej opis idealnie obrazuje, że jest po prostu zazdrosna. Zazdrości wam stałego związku i dlatego w akcie obronnym wyśmiewa go nazywając was w przesmiewczy sposób starym małżeństwem. ---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ---------- Jeśli koleżanka dzwoni a ty już widząc jej numer zaczynasz się stresować, że znowu Ci coś dowali i zaczynasz z tego powodu kłamać - to sorry, ale dla mnie to jasny sygnał, żeby taką relację zakończyć czy też stopniowo wyciszyć, miałam kiedyś podobnie, wieczne pretensje aż powiedziałam dość. |
||
2016-03-03, 07:22 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Dzięki dziewczyny przemyslalam sobie wczoraj sprawę i przyszło mi do głowy jeszcze wiele innych dziwnych sytuacji więc podjęła decyzję o powaznej rozmowie i być może zakończeniu znajomości albo rozluźnieniu kontaktów że się tak wyraze ;(
|
2016-03-03, 07:28 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Cytat:
Koleżanka lub "przyjaciółka" też może Autorkę w każdej chwili zostawić. Zwłaszcza w świetle przedstawionych tutaj faktów, wydaje się to być bardzo prawdopodobne. Były przyjaciel może skrzywdzić równie mocno, jak były partner. Może rzeczywiście z facetami nigdy nic nie wiadomo, ale z kobietami też nigdy nic nie wiadomo... Do każdej znajomości trzeba podchodzić indywidualnie i analizować potencjał tej znajomości w oparciu o fakty odnoszące się tylko do niej. Z przedstawionego opisu wynika, że znajomość Autorki z narzeczonym jest oparta na znacznie silniejszych fundamentach i sprawdzona w znacznie większej liczbie różnych sytuacji kryzysowych, niż jej znajomość z "przyjaciółką", a więc z bardzo dużym prawdopodobieństwem przetrwa też znacznie dłużej. |
|
2016-03-03, 07:30 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
A wiecie co jest najsmieszniejsze? Że np przeszkadza jej to że pozwalam TZ isc z kolegą na piwo SAMEMU beze mnie. No naprawdę wyczyn stulecia ją znam M. Od 20 lat bo wychowalismy się na jednym podwórku tak jak pisalam od 8 lat jesteśmy para ale znamy się jak łyse konie więc nie widzę powodów aby trzymac go na smyczy. Tym bardziej on mnie też nie trzyma i dobrze wie że jak jade do wspominanej przyjaciółki to idziemy gdzieś na imprezę i on nie robi mi z tego powodu wyrzutów oprócz tego że mówi mi żebym bylaa grzeczna i tyle
|
2016-03-03, 12:05 | #30 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mój facet i przyjaciółka
Cytat:
No to rzeczywiście śmiechu warta ta Twoja ''przyjaciółka''. Na Twoim miejscu ograniczyłabym kontakty do zera. Wampir energetyczny - dobre określenie jej zachowanie względem Ciebie. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:12.