Mój facet i przyjaciółka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-02, 09:56   #1
simplementfemme
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30

Mój facet i przyjaciółka


Hej. Postaram się opisać krótko moją sytuację. I jestem ciekawa co o niej sądzicie. Jestem z moim chłopakiem (obecnie już narzeczonym) od 8 lat jeszcze z czasów szkoły średniej. Obecnie mamy po 26 lat i planujemy ślub. W związku układało nam się ogólnie dobrze. Wiadomo zdarzały sie jakieś kryzysy ale to raczej na początku gdy mieliśmy po 20 lat i w większości wynikały z braku "wyszumienia się", ponieważ jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami. Uważam, że nasz wiązek jest trwały i silny. Przetrwał moje 5 letnie mieszkaniem w innym mieście gdy byłam na studiach, przetrwał jego kilku miesięczny wyjazd za granice. Oboje pracujemy obecnie i nie za bogato ale na przyzwoitym poziomie zyjemy. Jezeli chodzi i sprawy łóżkowe to z tym bywało róznie raz lepiej raz gorzej ale nie narzekam. Moja przyjaciółka równiez była w długoletnim związku ale jej chłopak ja okłamywa notorycznie i prawdopodobnie zdradzał. Za to z jej opowieści wiem że był poprostu demonem seksu i jak wracała na weekendy do domu no to po kilka razy pod rzad i kilka razy dziennie i za każdym razem ona dochodziła po kilka razy. I tu juz pojawia sie pierwszy problem bo gdy ja jej opowiadałam że czasem mielismy jakieś problemy łózkowe to ona oczywiście doradzała mi żebym zostawiła mojego TŻ bo ona to by nie mogła tak żeby uprawiać seks raz na tydzień i że każdy to robi częsciej niż my. Podobnnie jest w innych kwestiach jak mi sie zdarzyło na cos ponarzekać czasem, na jakąs pierdołe np że M. zostawił brudne naczynia w zlewie to ona juz widziała powód do tego żeby go zostawić. A najwiekszy dla NIEJ problem jest to że moj narzeczony w wolnych chwilach gra na komputerze. I ona ciągle jak do mnie dzwoni to się pyta czy M. teraz gra. No ludzie co ja to obchodzi tak szczerze mówiąc. Bo mnie to wcale nie przeszkadza. Ona tłumaczy mi, że on woli spedzić czas przed komputerem niż ze mną. Ale przeciez ze mną też spędza czas. W weekend czasem pogra sobie dłużej np 3-4 h jezeli nigdzie nie wychodzimy ( a dosyć często spotykamy się ze znajomymi w weekendy). Ja w tym czasie oglądam tv czy robię cokolwiek innego i nie potrzebuje żeby on siedział przy mnie i nie wiem trzymał mnie za reke ciagle? I kiedy mam jakis problem z związku, to nigdy nie mogę sie jej poradzić, bo ona ciagle każe mi sie zastanowić, czy ja napewno chce z nim byc, twierdzi że jestem zaślepiona i nie widze jego wad itp. Była równiez taka sytuacja, że czułam po tonie jej głosu, że tak jakby wykpiwała to, że sie wprowadziłam do M. po studiach jak tylko znalazłam prace. Powiedziała mi cos w tym stylu, że to było oczywiste bo bez niego nie moge wytrzymać nawet minuty.
Ja nie wiem, czy to ja mam jakąs obsesje i klapki na oczach, że nie widze naprawde wad mojego faceta i mam wrazenie że ona ciągle sie nas jako pary czepia o nic. Ciągle jak do mne dzwoni to się pyta czy on jest co robi itp. i mówi że jesteśmy jak stare małżeństwo. Może ma rację, a ja tego nie widze?
simplementfemme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 10:03   #2
mogg
Zakorzenienie
 
Avatar mogg
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

po protu ci zazdrości.. tak najnormalniej w świecie
przyjaciel to ktoś kto cieszy się Toim szczęściem,a nie ktoś kto pd tobą dołki kopie.
Ja tu przyjaźni nie widzę, skoro nic ci nie przeszkdza to po co zawaracasz sobie Tym głowe, a jej powiedz że nie życzysz sobie komentowania życia twojego i tż w taki sposób. co j obchodzi ze on gra?? to nie jest jej sprawa
Może podkochuje się w twoim tż ? i liczy że zerwiecie a ona go pocieszy
mogg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 10:08   #3
Sharlottka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 228
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

To nie żadna przyjaciółka, to jakaś toksyczna jędza
Sharlottka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 10:10   #4
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Słaba z niej przyjaciółka Może faktycznie trawi ją zazdrość.

Ja bym jej chyba nic w ogóle nie opowiadania ani się nie zwierzała w takiej sytuacji...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 10:11   #5
simplementfemme
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

ona go wgle nie zna osobiście. to jest moja "przyjaciółka" ze studiów razem mieszkałysmy a TŻ widziała może 3 razy w zyciu "na zywo".
simplementfemme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 10:12   #6
_jakzyc
Raczkowanie
 
Avatar _jakzyc
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 78
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Nie wychodzi jej z własnym chłopakiem, więc ci zazdrości. Nie słuchaj jej, bo wcale dobrze ci nie życzy.
_jakzyc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 10:14   #7
Charlena
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 174
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Wydaje mi sie, ze po 8 latach juz klapki z oczu dawno spadly.
Twoja "przyjaciolka" jest po prostu zazdrosna, z tego co czytam uklada wam sie dobrze, a jej w sercowych sprawach niespecjalnie. Porozmawiaj z nia otwarcie, ze sobie nie zyczysz, zeby ciagle najezdzala na Twojego faceta, kto by mial ochote tego sluchac?
Charlena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-02, 10:18   #8
simplementfemme
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

No właśnie nie zwierzam jej się w sprawach dotyczących mojego związku i ostatnimi czasy jak o cos pyta to mówie że wszystko w porządku. Pod innymi wzgledami zawsze mogę na nią liczyć i brakuje mi tego, że nie mam komu się czasem wyżalić i ponarzekać na TŻ ;/

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Dzieki za odpowiedzi, tak myslałam, że sytuacja tak wygląda, że ona jest poprostu zazdrosna i bardzo mi przykro z tego powodu bo myslałam, że chce dla mnie jak najlepiej i patrzy na sprawy obiektywnie. Chyba ciezko mi było się do tego przyznac, że przyjaciółka tak naprawde jest sfrustrowana po swoich nieudanych związkach.
simplementfemme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 10:42   #9
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Nie wiem czy jest zazdrosna, czy mimowolnie po prostu taki obraz Tż jej przekazujesz. Może też być tak, że jej taki związek by nie pasował, każdy ma inne wymagania. Skoro Tobie pasuje, to unikaj z nią tego tematu. To chyba jedyne rozwiązanie. Nie żal się innym, porozmawiaj z Tż.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 10:45   #10
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Cytat:
Napisane przez simplementfemme Pokaż wiadomość
No właśnie nie zwierzam jej się w sprawach dotyczących mojego związku i ostatnimi czasy jak o cos pyta to mówie że wszystko w porządku. Pod innymi wzgledami zawsze mogę na nią liczyć i brakuje mi tego, że nie mam komu się czasem wyżalić i ponarzekać na TŻ ;/

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Dzieki za odpowiedzi, tak myslałam, że sytuacja tak wygląda, że ona jest poprostu zazdrosna i bardzo mi przykro z tego powodu bo myslałam, że chce dla mnie jak najlepiej i patrzy na sprawy obiektywnie. Chyba ciezko mi było się do tego przyznac, że przyjaciółka tak naprawde jest sfrustrowana po swoich nieudanych związkach.
Ta jasne, na pewno zazdrości Ci wspaniałego związku z kimś kto rypie 4 godziny w gry w weekend i jest słaby w łóżku... Myślę, że ona tak mówi bo uważa że "stać Cię" na więcej niż ten chłopak. Możliwe, że masz np. bardzo niskie standardy i świetnie się czujesz w tym związku, ale z zewnątrz to wygląda jak "stare małżeństwo", nuda i generalnie jakiś koszmar. Więc po prostu jej o tym nie opowiadaj, zamiast zakładać że życzy Ci jak najgorzej xD
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 10:59   #11
simplementfemme
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Może , masz racje że mam niskie standardy. Jeżeli chodzi o sprawy łózkowe to nie jest tak tragicznie W porównaniu do opowieści mojej przyjaciółki to może i jest. Mój tż choruje przewlekle na cukrzyce i po prostu były momenty gdy jego libido było niższe od mojego. Ale wg mnie to nie jest powód żeby z kimś zrywać. Ale co do tych standardów to muszę się zastanowić. A jezeli chodzi o to granie to nie jest to jakieś notoryczne i uciązli tylko w wolnej chwili kiedy nie spedzamy razem czasu. i widzicie znowu go tłumacze ;/ btw dziewczyny w długich związkach jak spędzacie wolny czas? Czy np co tydzien organizujecie sobie jakies romantyczne wieczory itp? Bo ja z TŻ wychodzimy czasem do kina czasem ze znajomymi, czasem na imprezę albo wieczorem w soboty oglądamy sobie jakies filmy. ale zdarza sie też tak że on siedzi przed kompem a jak przed tv i tyle. Nie sądze żeby to było złe. A może sie mylę?
simplementfemme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-02, 11:18   #12
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Może zwróć uwagę ma to jaki obraz swojego partnera przekazujesz "przyjaciółce".
Bo miałam bardzo bliską znajomą, której radziłam dokładnie to, co Tobie radzi ta dziewczyna. A robiłam to, bo jedyne co słyszałam od tej znajomej, to rzeczy w stylu "seks słaby, a do tego chłopak nie zawsze ma ochotę" (to, że ona uważała, że facet zawsze musi mieć ochotę na seks, to już w ogóle inna bajka o.O), "nie wspiera jej", "przyjaciel jest dla niego zbyt ważny" i milion innych większych i mniejszych narzekań. A do tego jeszcze historie o tym co ona dla niego robi, a czego on nie robi. Więc mimo tego, że w ich związku były rzeczy pozytywne, to o nich nie mówiła. Więc mój obraz tego chłopaka był tragiczny i rady "zostaw go w cholerę" naprawdę brały się z troski o nią.
Więc naprawdę polecam zwrócić na to uwagę A jeśli przekaz jest ok, to otwarcie powiedzieć, że nie życzysz sobie takich komentarzy, bo to Twój związek i to Ty masz być w nim szczęśliwa i według swoich standardów.
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 11:35   #13
simplementfemme
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Może masz rację z tym przekazem ale z perspektywy czasu jak sobie przypomne rozmowy moje i przyjaciółki to jej odpowiedzi były dwie: albo zebym go zostawiła gdy opowiadałam o czyms co mnie zdenerwowało itp a jezeli mówiłam że jest wszystko w porządku albo, że fajnie spędzilismy czas to znowu mówiła ze jestem zapatrzona jak w obrazek.

A mam jeszce jedno pytanie. Moja przyjaciółka "zarzuciła" mi kilka razy że mój facet jest dla mnie ważniejszy od niej. Było to np wtedy gdy TŻ był chora i odwołalam przyjazd do niej, abl gdy nie chciałam do niej przyjechac w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia bo szłam do M. dziadków na obiad. No jak dla mnie to troche chore. Przecież to z nim bede żyć i z nim bede miała dzieci więc to chyba logiczne że jest on dla mnie ważniejszy od niej. I przyjaciólka często mi powtarzała że jak on mnie zostawi to pierwsza do niej przybiegnę. Ale czemu ma on mnie zostawić to nie wiem, nawet nigdy nie dawałam mu takich powodów ani on mi żadnych podejrzeń. Ale ona twierdzi że " z facetami to nigdy nic nie wiadomo".
simplementfemme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 11:40   #14
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Ta jasne, na pewno zazdrości Ci wspaniałego związku z kimś kto rypie 4 godziny w gry w weekend i jest słaby w łóżku... Myślę, że ona tak mówi bo uważa że "stać Cię" na więcej niż ten chłopak. Możliwe, że masz np. bardzo niskie standardy i świetnie się czujesz w tym związku, ale z zewnątrz to wygląda jak "stare małżeństwo", nuda i generalnie jakiś koszmar. Więc po prostu jej o tym nie opowiadaj, zamiast zakładać że życzy Ci jak najgorzej xD
co jest złego w "rypaniu 4 godziny w gry w weekend"? Tym bardziej że autorce to nie przeszkadza Mój TŻ też gra na kompie, sposób na spędzanie wolnego czasu jak każdy inny sprawy z seksem nie zawsze są hop siup proste, szczególnie gdy w grę wchodzi choroba jak u Autorki. Zejdź z tego pogardliwego tonu
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 12:03   #15
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Cytat:
Napisane przez simplementfemme Pokaż wiadomość
Może masz rację z tym przekazem ale z perspektywy czasu jak sobie przypomne rozmowy moje i przyjaciółki to jej odpowiedzi były dwie: albo zebym go zostawiła gdy opowiadałam o czyms co mnie zdenerwowało itp a jezeli mówiłam że jest wszystko w porządku albo, że fajnie spędzilismy czas to znowu mówiła ze jestem zapatrzona jak w obrazek.

A mam jeszce jedno pytanie. Moja przyjaciółka "zarzuciła" mi kilka razy że mój facet jest dla mnie ważniejszy od niej. Było to np wtedy gdy TŻ był chora i odwołalam przyjazd do niej, abl gdy nie chciałam do niej przyjechac w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia bo szłam do M. dziadków na obiad. No jak dla mnie to troche chore. Przecież to z nim bede żyć i z nim bede miała dzieci więc to chyba logiczne że jest on dla mnie ważniejszy od niej. I przyjaciólka często mi powtarzała że jak on mnie zostawi to pierwsza do niej przybiegnę. Ale czemu ma on mnie zostawić to nie wiem, nawet nigdy nie dawałam mu takich powodów ani on mi żadnych podejrzeń. Ale ona twierdzi że " z facetami to nigdy nic nie wiadomo".
Teraz widać znacznie lepiej w czym problem. To nie fair sobie odwoływać spotkania z przyjaciółką i jeszcze jej mówić, że jest MNIEJ ważna bo z nią nie będziesz mieć dzieci. No nie będziesz, ale jak Cię facet skrzywdzi albo zostawi to ona będzie przy Tobie, a ona raczej Ci takiej krzywdy nie zrobi, bo tak blisko z nią nie jesteś. I ma wielką rację, że z facetami nigdy nie wiadomo - w każdej chwili może mu się odwidzieć i wcale nie z Twojej winy. Faktycznie jak się Ciebie słucha to można odnieść wrażenie że jesteś trochę naiwna i wpatrzona w faceta i pewnie to + brak szacunku do przyjaciółki daje w efekcie jej komentarze.

Jeśli już musisz odwołać spotkanie i nie ma wyjścia to warto robić to delikatnie i przeprosić a nie "tż chory to spadaj na drzewo, jesteś mniej ważna, to chyba OCZYWISTE?".
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 12:07   #16
simplementfemme
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Ale ja jej nigdy w życiu nie powiedziałam że jest mniej ważna. I jeśli zdarzyło mi się odwołać spotkanie (jeden raz) to wytłumaczyłam dlaczego.
Nie wiem jak jest u Ciebie w rodzinie ale patrząc na moich rodziców np z dlugoletnim stażem małżeństwa to jakoś nigdy nie widziałam żeby moja mama zostawiła chorego ojca i poleciała do kolezanki, bądź na odwrót. To samo się tyczy mojego TŻ nigdy nie zostawił mnie w potrzebie i nie poleciał do kolegów. proste.
simplementfemme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 18:40   #17
afrodytek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Cytat:
Napisane przez mogg Pokaż wiadomość
po protu ci zazdrości.. tak najnormalniej w świecie
przyjaciel to ktoś kto cieszy się Toim szczęściem,a nie ktoś kto pd tobą dołki kopie.
Ja tu przyjaźni nie widzę, skoro nic ci nie przeszkdza to po co zawaracasz sobie Tym głowe, a jej powiedz że nie życzysz sobie komentowania życia twojego i tż w taki sposób. co j obchodzi ze on gra?? to nie jest jej sprawa
Może podkochuje się w twoim tż ? i liczy że zerwiecie a ona go pocieszy
Pierwsza moja myśl. Zgadzam się.
afrodytek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 19:35   #18
ulfrinn
Rozeznanie
 
Avatar ulfrinn
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z komputra
Wiadomości: 824
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Ludzie potrafią być tak fałszywi, że tutaj Ci nikt nie wywrozy czy ona jest akurat fałszywa i chce go "pocieszyć" jak zerwiecie, czy może ma coś z deklem (lub jedno i drugie na raz, bo to zazwyczaj idzie w parze) czy coś jeszcze innego
ulfrinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 20:18   #19
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Też nie rozumiem co jest złego w graniu w gry przez 4 godziny, ja tyle czasem gram w dzień "roboczy" Każdy ma jakieś hobby, sposób na odstresowanie się.

Dla mnie autorko jest naturalne, że np. w święta poszłaś do rodziny faceta, a nie do przyjaciółki. Chcesz z nim stworzyć rodzinę, ona powinna to rozumieć, a nie tupać nogami.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-02, 20:26   #20
Sibylla
Przyczajenie
 
Avatar Sibylla
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 4
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

''Przyjaciółka'' jak ją nazywasz, nie zasługuje na to miano. Przyjaciel cieszy się razem z Tobą Twoim szczęściem a nie narzeka. Myślę, że Twoja przyjaciółka jest po prostu zazdrosna o to, że jesteś długo w związku i klarujecie powolutku poważniejsze deklaracje.
Co do grania. Jestem w związku ponad 4 lata i uważam, że każdy ma prawo spędzaj wolny czas jak chce. Mój tż też jest zapalonym graczem, ja wiem że go to odpręża po całym dniu w pracy i w ogóle mi to nie przeszkadza ja w tym czasie buszuję po necie bądź odrabiam zaległości książkowe Nie da się trzymać non stop za rączkę, zwłaszcza w tak długim związku każdy musi mieć chwile na reset. Myślę, to jak żyjecie to tylko i wyłącznie wasza sprawa. Jeśli nie przeszkadza Ci jego granie to co to za problem? z tyłka za przeproszeniem.
Co do spraw łóżkowych, zaspokaja Cię inaczej (oral, palcówa) gdy on nie daje rady? Kwestie łóżkowe to ważna sprawa w związku, porozmawiaj z nim jeśli coś Ci nie odpowiada.
Sibylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 20:28   #21
aer
O RLY?
 
Avatar aer
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Cytat:
Napisane przez simplementfemme Pokaż wiadomość
Hej. Postaram się opisać krótko moją sytuację. I jestem ciekawa co o niej sądzicie. Jestem z moim chłopakiem (obecnie już narzeczonym) od 8 lat jeszcze z czasów szkoły średniej. Obecnie mamy po 26 lat i planujemy ślub. W związku układało nam się ogólnie dobrze. Wiadomo zdarzały sie jakieś kryzysy ale to raczej na początku gdy mieliśmy po 20 lat i w większości wynikały z braku "wyszumienia się", ponieważ jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami. Uważam, że nasz wiązek jest trwały i silny. Przetrwał moje 5 letnie mieszkaniem w innym mieście gdy byłam na studiach, przetrwał jego kilku miesięczny wyjazd za granice. Oboje pracujemy obecnie i nie za bogato ale na przyzwoitym poziomie zyjemy. Jezeli chodzi i sprawy łóżkowe to z tym bywało róznie raz lepiej raz gorzej ale nie narzekam. Moja przyjaciółka równiez była w długoletnim związku ale jej chłopak ja okłamywa notorycznie i prawdopodobnie zdradzał. Za to z jej opowieści wiem że był poprostu demonem seksu i jak wracała na weekendy do domu no to po kilka razy pod rzad i kilka razy dziennie i za każdym razem ona dochodziła po kilka razy. I tu juz pojawia sie pierwszy problem bo gdy ja jej opowiadałam że czasem mielismy jakieś problemy łózkowe to ona oczywiście doradzała mi żebym zostawiła mojego TŻ bo ona to by nie mogła tak żeby uprawiać seks raz na tydzień i że każdy to robi częsciej niż my. Podobnnie jest w innych kwestiach jak mi sie zdarzyło na cos ponarzekać czasem, na jakąs pierdołe np że M. zostawił brudne naczynia w zlewie to ona juz widziała powód do tego żeby go zostawić. A najwiekszy dla NIEJ problem jest to że moj narzeczony w wolnych chwilach gra na komputerze. I ona ciągle jak do mnie dzwoni to się pyta czy M. teraz gra. No ludzie co ja to obchodzi tak szczerze mówiąc. Bo mnie to wcale nie przeszkadza. Ona tłumaczy mi, że on woli spedzić czas przed komputerem niż ze mną. Ale przeciez ze mną też spędza czas. W weekend czasem pogra sobie dłużej np 3-4 h jezeli nigdzie nie wychodzimy ( a dosyć często spotykamy się ze znajomymi w weekendy). Ja w tym czasie oglądam tv czy robię cokolwiek innego i nie potrzebuje żeby on siedział przy mnie i nie wiem trzymał mnie za reke ciagle? I kiedy mam jakis problem z związku, to nigdy nie mogę sie jej poradzić, bo ona ciagle każe mi sie zastanowić, czy ja napewno chce z nim byc, twierdzi że jestem zaślepiona i nie widze jego wad itp. Była równiez taka sytuacja, że czułam po tonie jej głosu, że tak jakby wykpiwała to, że sie wprowadziłam do M. po studiach jak tylko znalazłam prace. Powiedziała mi cos w tym stylu, że to było oczywiste bo bez niego nie moge wytrzymać nawet minuty.
Ja nie wiem, czy to ja mam jakąs obsesje i klapki na oczach, że nie widze naprawde wad mojego faceta i mam wrazenie że ona ciągle sie nas jako pary czepia o nic. Ciągle jak do mne dzwoni to się pyta czy on jest co robi itp. i mówi że jesteśmy jak stare małżeństwo. Może ma rację, a ja tego nie widze?
czemu jej tego nie powiesz?
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI


Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language
aer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 20:41   #22
simplementfemme
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Cytat:
Napisane przez Sibylla Pokaż wiadomość
''Przyjaciółka'' jak ją nazywasz, nie zasługuje na to miano. Przyjaciel cieszy się razem z Tobą Twoim szczęściem a nie narzeka. Myślę, że Twoja przyjaciółka jest po prostu zazdrosna o to, że jesteś długo w związku i klarujecie powolutku poważniejsze deklaracje.
Co do grania. Jestem w związku ponad 4 lata i uważam, że każdy ma prawo spędzaj wolny czas jak chce. Mój tż też jest zapalonym graczem, ja wiem że go to odpręża po całym dniu w pracy i w ogóle mi to nie przeszkadza ja w tym czasie buszuję po necie bądź odrabiam zaległości książkowe Nie da się trzymać non stop za rączkę, zwłaszcza w tak długim związku każdy musi mieć chwile na reset. Myślę, to jak żyjecie to tylko i wyłącznie wasza sprawa. Jeśli nie przeszkadza Ci jego granie to co to za problem? z tyłka za przeproszeniem.
Co do spraw łóżkowych, zaspokaja Cię inaczej (oral, palcówa) gdy on nie daje rady? Kwestie łóżkowe to ważna sprawa w związku, porozmawiaj z nim jeśli coś Ci nie odpowiada.
Jeżeli chodzi o sprawy łóżkowe to obecnie jest wszystko okej. Odpowiednia dieta robi cuda od dwóch lat nie mamy z tym problemu i on daje radę. Muszę się liczyć z tym że w przeszłości mogą wystąpić z tym problemy, ale seks nie jest tematem tabu między nami po tylu latach to znamy się na wylot i od każdej strony
A z koleżanką muszę poważniej porozmawiać bo nie mogę stresowac się gdy widzę że ona dzwoni i myśleć czy mi znowu dowali. Przylapalam się nawet na tym że ją oklamywalam że np spedzam czas z kim innym niz z M. żeby mi dała spokój i nie gledzila

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Cytat:
Napisane przez aer Pokaż wiadomość
czemu jej tego nie powiesz?
Chyba muszę się zebrać na odwage i jej to powiedzieć. Ona jest trochę takim wampirem emocjonalnym ciągle wpedza mnie w wyrzuty sumienia że ją zaniedbuje itp ale mieszkamy od siebie 100 km i nie jestem w stanie jej odwiedzać częściej niż raz w miesiącu
simplementfemme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 20:57   #23
victorion
Rozeznanie
 
Avatar victorion
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Dziewczyna na pewno nie jest przyjaciółką.

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Jeśli już musisz odwołać spotkanie i nie ma wyjścia to warto robić to delikatnie i przeprosić a nie "tż chory to spadaj na drzewo, jesteś mniej ważna, to chyba OCZYWISTE?".
Nie widzę nic złego w "tż jest chory, więc nie mogę się spotkać", dla mnie to jest normalne.

PS: w grach też nie. W sumie partyjka w grze to fajny pomysł na romantyczny wieczór
victorion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 22:39   #24
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

raz Ci mówi, że gra i nie spędza z Tobą czasu a raz, że nie możesz bez niego wytrzymać minuty.
W ogóle co za wypytywanie co robi Twój facet..?
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-03, 02:41   #25
latch
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 22
Mój facet i przyjaciółka

Może jestem jakaś dziwna, ale gdybym rozstała się w taki brzydki sposób z facetem, a moja przyjaciółka, z którą widuję się raz w miesiącu, odwołałaby spotkanie, bo jej TŻ sie rozchorował, to bym się wkurzyła. To dorosły facet jest, nie pięcioletnie dziecko.
Potrzebujesz kumpeli, której możesz się wyżalić, kiedy misiaczek Cię wkurzy, okej, spoko. Ale nie nazywaj tego przyjaźnią.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
latch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-03, 05:43   #26
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Cytat:
Napisane przez simplementfemme Pokaż wiadomość
Może , masz racje że mam niskie standardy. Jeżeli chodzi o sprawy łózkowe to nie jest tak tragicznie W porównaniu do opowieści mojej przyjaciółki to może i jest. Mój tż choruje przewlekle na cukrzyce i po prostu były momenty gdy jego libido było niższe od mojego. Ale wg mnie to nie jest powód żeby z kimś zrywać. Ale co do tych standardów to muszę się zastanowić. A jezeli chodzi o to granie to nie jest to jakieś notoryczne i uciązli tylko w wolnej chwili kiedy nie spedzamy razem czasu. i widzicie znowu go tłumacze ;/ btw dziewczyny w długich związkach jak spędzacie wolny czas? Czy np co tydzien organizujecie sobie jakies romantyczne wieczory itp? Bo ja z TŻ wychodzimy czasem do kina czasem ze znajomymi, czasem na imprezę albo wieczorem w soboty oglądamy sobie jakies filmy. ale zdarza sie też tak że on siedzi przed kompem a jak przed tv i tyle. Nie sądze żeby to było złe. A może sie mylę?
Też nie widzę nic złego w graniu. Ja to bym pewnie grała razem z nim :-D granie jest to pewien sposób spędzania wolnego czasu a chyba nikt nie spędza wolnego czasu non stop z partnerem trzymając się za rączkę? Zwłaszcza jeśli mieszkają razem, to nie widzę w tym nic dziwnego, że on ma ochotę sobie pograć a ona w tym czasie np pooglądać tv, posiedzieć na wizażu czy poczytać książkę. Dobrze, że potrafią spędzać czas razem i wychodzić gdzieś a jednocześnie umieją przeznaczyć czas dla siebie na swoje zainteresowania czy przyjemności. Gorzej, gdyby koleś nagminnie grał i nie chciał razem wychodzić czy inaczej spędzać czasu wspólnie. A w sprawach lozkowych każdy ma inne potrzeby, więc nie ma nad czym dywagować.


Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Teraz widać znacznie lepiej w czym problem. To nie fair sobie odwoływać spotkania z przyjaciółką i jeszcze jej mówić, że jest MNIEJ ważna bo z nią nie będziesz mieć dzieci. No nie będziesz, ale jak Cię facet skrzywdzi albo zostawi to ona będzie przy Tobie, a ona raczej Ci takiej krzywdy nie zrobi, bo tak blisko z nią nie jesteś. I ma wielką rację, że z facetami nigdy nie wiadomo - w każdej chwili może mu się odwidzieć i wcale nie z Twojej winy. Faktycznie jak się Ciebie słucha to można odnieść wrażenie że jesteś trochę naiwna i wpatrzona w faceta i pewnie to + brak szacunku do przyjaciółki daje w efekcie jej komentarze.
Pfff, równie dobrze to ja mogę powiedzieć, że z koleżankami nigdy nie wiadomo i w każdej chwili "przyjaciółka" może się obrazić i olac przyjaźń a nawet skrzywdzić i wtedy to jej narzeczony będzie ją pocieszal, bo on żadnej krzywdy jej nie zrobi.

To właśnie ta "przyjaciółka" slabo rokuje. Jest wampirem energetycznym i takich ludzi lepiej unikać. No jej opis idealnie obrazuje, że jest po prostu zazdrosna. Zazdrości wam stałego związku i dlatego w akcie obronnym wyśmiewa go nazywając was w przesmiewczy sposób starym małżeństwem.

---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Jeśli koleżanka dzwoni a ty już widząc jej numer zaczynasz się stresować, że znowu Ci coś dowali i zaczynasz z tego powodu kłamać - to sorry, ale dla mnie to jasny sygnał, żeby taką relację zakończyć czy też stopniowo wyciszyć, miałam kiedyś podobnie, wieczne pretensje aż powiedziałam dość.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-03, 07:22   #27
simplementfemme
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Dzięki dziewczyny przemyslalam sobie wczoraj sprawę i przyszło mi do głowy jeszcze wiele innych dziwnych sytuacji więc podjęła decyzję o powaznej rozmowie i być może zakończeniu znajomości albo rozluźnieniu kontaktów że się tak wyraze ;(
simplementfemme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-03, 07:28   #28
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Teraz widać znacznie lepiej w czym problem. To nie fair sobie odwoływać spotkania z przyjaciółką i jeszcze jej mówić, że jest MNIEJ ważna bo z nią nie będziesz mieć dzieci. No nie będziesz, ale jak Cię facet skrzywdzi albo zostawi to ona będzie przy Tobie, a ona raczej Ci takiej krzywdy nie zrobi, bo tak blisko z nią nie jesteś. I ma wielką rację, że z facetami nigdy nie wiadomo - w każdej chwili może mu się odwidzieć i wcale nie z Twojej winy. Faktycznie jak się Ciebie słucha to można odnieść wrażenie że jesteś trochę naiwna i wpatrzona w faceta i pewnie to + brak szacunku do przyjaciółki daje w efekcie jej komentarze.

Jeśli już musisz odwołać spotkanie i nie ma wyjścia to warto robić to delikatnie i przeprosić a nie "tż chory to spadaj na drzewo, jesteś mniej ważna, to chyba OCZYWISTE?".
Ty chyba sobie żartujesz! Nikt normalny nie każe drugiej osobie tworzyć hierarchii ważności poszczególnych osób w jej życiu. Gdyby mi ktoś kazał, z pewnością znalazłby się na samym jej dole, niezależnie od moich wcześniejszych odczuć względem tej osoby.

Koleżanka lub "przyjaciółka" też może Autorkę w każdej chwili zostawić. Zwłaszcza w świetle przedstawionych tutaj faktów, wydaje się to być bardzo prawdopodobne. Były przyjaciel może skrzywdzić równie mocno, jak były partner.

Może rzeczywiście z facetami nigdy nic nie wiadomo, ale z kobietami też nigdy nic nie wiadomo... Do każdej znajomości trzeba podchodzić indywidualnie i analizować potencjał tej znajomości w oparciu o fakty odnoszące się tylko do niej. Z przedstawionego opisu wynika, że znajomość Autorki z narzeczonym jest oparta na znacznie silniejszych fundamentach i sprawdzona w znacznie większej liczbie różnych sytuacji kryzysowych, niż jej znajomość z "przyjaciółką", a więc z bardzo dużym prawdopodobieństwem przetrwa też znacznie dłużej.
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-03, 07:30   #29
simplementfemme
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: łodzkie
Wiadomości: 30
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

A wiecie co jest najsmieszniejsze? Że np przeszkadza jej to że pozwalam TZ isc z kolegą na piwo SAMEMU beze mnie. No naprawdę wyczyn stulecia ją znam M. Od 20 lat bo wychowalismy się na jednym podwórku tak jak pisalam od 8 lat jesteśmy para ale znamy się jak łyse konie więc nie widzę powodów aby trzymac go na smyczy. Tym bardziej on mnie też nie trzyma i dobrze wie że jak jade do wspominanej przyjaciółki to idziemy gdzieś na imprezę i on nie robi mi z tego powodu wyrzutów oprócz tego że mówi mi żebym bylaa grzeczna i tyle
simplementfemme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-03, 12:05   #30
Sibylla
Przyczajenie
 
Avatar Sibylla
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 4
Dot.: Mój facet i przyjaciółka

Cytat:
Napisane przez simplementfemme Pokaż wiadomość
A wiecie co jest najsmieszniejsze? Że np przeszkadza jej to że pozwalam TZ isc z kolegą na piwo SAMEMU beze mnie. No naprawdę wyczyn stulecia ją znam M. Od 20 lat bo wychowalismy się na jednym podwórku tak jak pisalam od 8 lat jesteśmy para ale znamy się jak łyse konie więc nie widzę powodów aby trzymac go na smyczy. Tym bardziej on mnie też nie trzyma i dobrze wie że jak jade do wspominanej przyjaciółki to idziemy gdzieś na imprezę i on nie robi mi z tego powodu wyrzutów oprócz tego że mówi mi żebym bylaa grzeczna i tyle


No to rzeczywiście śmiechu warta ta Twoja ''przyjaciółka''. Na Twoim miejscu ograniczyłabym kontakty do zera.
Wampir energetyczny - dobre określenie jej zachowanie względem Ciebie.
Sibylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-04 02:18:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:12.