Mam 18 lat i nie chce mi się żyć. Proszę o pomoc. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-21, 01:18   #1
Caffee8080
Przyczajenie
 
Avatar Caffee8080
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 28

Mam 18 lat i nie chce mi się żyć. Proszę o pomoc.


Cześć
Tak jak w tytule mam 18 lat, chodzę do liceum. Nie wiem od czego zacząć, więc przepraszam z góry za chaotyczne zapisy. Kiedyś miałam plany, marzenia, koleżanki, chłopaka, brata w pokoju obok, z który mogłam o wszystkim porozmawiać. Teraz nie mam już nic.
Brat wyjechał na studia na drugi koniec Polski, odnosi sukcesy, rozmawiamy coraz rzadziej, ostatnio po jednym z "ciężkich dni" zadzwonił, a ja nie dałam rady wykrzyczeć mu, żeby mi pomógł, bo nie mam już siły. Dalej czuje się z nim mocno związana i kocham go nad życie, i chyba właśnie dlatego nie chce mu sobą przeszkadzać.
Z koleżankami z gimnazjum nie ma za dużo co mówić, poszły do innych szkół niż ja, znalazły inne znajome.
Chłopak mnie zostawił, bo zaczęłam mieć problemy, okaleczać się (potrafiłam jechać cyrklem po ręce do krwi, a on potrafił widząc to siedzieć 20 cm ode mnie spokojnie). Widząc, że ma mnie gdzieś było mi jeszcze gorzej, w domu cięłam się jeszcze mocniej. Było to rok temu i może byłoby mi łatwiej o tym zapomnieć gdybym nie widywała go codziennie, bo chodzimy do jednej klasy. I tak będzie jeszcze przez rok. Zaraz po rozstaniu nie było aż tak źle, ale jak długo można codziennie po kilka h widzieć kogoś, kto udowodnił mi, że jestem tak beznadziejna, że nawet mój chłopak nie chce nie pomóc. I PROSZĘ WAS NIE DORADZAJCIE MI ZMIANY KLASY, BO NIE MA TAKIEJ OPCJI. Ten profil na którym jestem mi odpowiada, a poza tym inna klasa, inni ludzie, nie dałabym sobie rady.
Ogólnie to ostatnio przesypiam całe dnie, nie mam siły nic zrobić, uczyć się. Wstaje, idę do szkoły, wracam, jem obiad, idę spać, wstaje, idę się umyć, coś zjeść, znowu idę spać. Kiedy jestem w domu bardzo często płaczę. Garściami biorę tabletki uspokajające, które nie działają ani trochę. Nie chcę tak dłużej żyć. Boje się, że nie ogarnę się do matury i źle ją zdam. Kiedy uświadamiam sobie, jak bardzo jest już ze mną źle, biorę do ręki coś ostrego i się tne. Najbardziej boję się, że rodzice to kiedyś zauważą i będzie im przykro i będą się obwiniać, bo wiem, że tak by zareagowali.
Jestem osobą bardzo wierzącą i nie raz prosiłam Boga o pomoc, ale przestałam się już modlić. Jest mi wstyd, że go zawodzę, że nic nie robię, jestem leniwa. Pewnego wieczoru modląc się przeprosiłam, że jeszcze się nie zabiłam, rozpłakałam się i od tego czasu się nie modle.


Przepraszam, że tyle tego tekstu, dziękuje jeśli komuś chciało się przeczytać chociaż połowę. Wiem, że nie rozwiążecie moich problemów i nie wiem czego ja oczekuję, może trochę słów wsparcia, bo nie mam nikogo z kim mogę porozmawiać o tym co mnie boli.

Edytowane przez Caffee8080
Czas edycji: 2016-04-21 o 01:46
Caffee8080 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-21, 08:51   #2
kaskaaska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 29
Dot.: Mam 18 lat i nie chce mi się żyć. Proszę o pomoc.

Popros o pomoc rodziców... powiedz im o wszystkim...są Twoimi rodzicami, na pewno Ci pomogą. Skoro jestes w tak złym stanie i tak prędzej czy później się dowiedza, zauważą...najlepiej żeby sie dowiedzieli od Ciebie, pokażesz im tym samym że im ufasz i ich potrzebujesz, a to nic zlego, od tego ma sie rodzine żeby sobie pomagać Głowa do góry i pozwól sobie pomóc! Komuś musisz powiedzieć...
kaskaaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-21, 10:42   #3
Faxu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
Dot.: Mam 18 lat i nie chce mi się żyć. Proszę o pomoc.

Jak wyżej - poproś rodziców o pomoc. A jeśli nie chcesz to się po prostu zapisz do lekarza psychiatry. Masz 18 lat, więc możesz sama wszystko załatwić. Na NFZ pewnie się długo czeka, więc jeśli masz możliwości finansowe to idź prywatnie.
Gdzieś po pomoc musisz iść i im szybciej tym lepiej.
Faxu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-21, 13:39   #4
Caffee8080
Przyczajenie
 
Avatar Caffee8080
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 28
Dot.: Mam 18 lat i nie chce mi się żyć. Proszę o pomoc.

Nie czuje się mocno związana z rodzicami, nie wyobrażam sobie usiąść i opowiedzieć im o tym.
Niestety nie mam tyle kasy, a ile się czeka na NFZ?
Caffee8080 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-21, 14:22   #5
BlackAngel0908
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 22
Dot.: Mam 18 lat i nie chce mi się żyć. Proszę o pomoc.

ja do psychologa na NFZ bym musiała czekać pół roku niestety... koszt prywatnego psychologa pewnie nie jest mały, a na pewno na jednej wizycie się nie skończy. A jest coś co lubisz robić? Cieszy Cię coś? Jeśli potrzebujesz rozmowy, to pisz śmiało też walczę ze swoimi "demonami". A czasem wygadać się obcej osobie jest o wiele łatwiej niż przyjaciółce czy rodzicom
__________________
może kiedyś...
BlackAngel0908 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-21, 23:32   #6
wrednyMufasa
Przyczajenie
 
Avatar wrednyMufasa
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 9
Dot.: Mam 18 lat i nie chce mi się żyć. Proszę o pomoc.

Mam nadzieję, że nie masz uprzedzeń, bo myślę, że potrzebna Ci wizyta u psychiatry. Wydaje mi się, że możesz mieć osobowość typu borderline. Żaden ze mnie ekspert, tylko sama spędziłam pewien czas jako pacjentka szpitala psychiatrycznego i poznałam tam takie osoby jak Ty. Tak naprawdę piękni i niesamowicie wrażliwi ludzie, ale potrzebujący pomocy... Oczywiście pobyt w szpitalu to trochę ostateczność, ale na stan w jakim jesteś to chyba najlepiej połączyć psychiatrę i psychologa. Gdybyś potrzebowała jakieś rozmowy na ten temat, to możesz do mnie napisać.
wrednyMufasa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-27, 01:31   #7
Krewetkor
Raczkowanie
 
Avatar Krewetkor
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 175
Dot.: Mam 18 lat i nie chce mi się żyć. Proszę o pomoc.

Miałam praktycznie taką samą sytuację, nawet w tym samym wieku. Poradziłam sobie, i chętnie opowiem Ci w jaki sposób. Pisz śmiało
Krewetkor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-28, 12:10   #8
karolina89maj
Przyczajenie
 
Avatar karolina89maj
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 7
Dot.: Mam 18 lat i nie chce mi się żyć. Proszę o pomoc.

Nie zawsze długo czeka się na wizytę z NFZ. Zależy od miasta. U mnie można zgłosić się od ręki. Pamiętaj, że do psychiatry nie potrzebujesz skierowania. Poszukaj w Internecie informacji o gabinetach w Twojej okolicy. A jeśli faktycznie długo się czeka, zgłoś się do ośrodka interwencji kryzysowej. Na tej stronie możesz sprawdzić adresy: http://www.interwencjakryzysowa.pl (to chyba działa tak, że ludzie je dodawają, więc jeśli nie znajdziesz tam ośrodka w Twojej okolicy, to nie znaczy że go nie ma). Tam siedzą specjaliści którzy udzielą Ci pomocy, porozmawiają i powiedzą Ci co robić dalej. No i zgadzam się - pogadaj z rodzicami. Trzymam kciuki.
karolina89maj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-01, 18:56   #9
tugosc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1
Dot.: Mam 18 lat i nie chce mi się żyć. Proszę o pomoc.

Sczesc Boze,
Trzeba abys o tym porozmawiala , najlepiej z rodzicami ,powiedz o tym bratu.Potrzebujesz pomocy i wsparcia i musisz im o tym powiedziec, trzeba aby najblizsze tobie osoby wiedzialy co sie z toba dzieje ,mysle ze maja do tego prawo . Uwazam ze beda wiedzialy gdzie szukac pomocy. Zbierz sie na odwage bedzie ci lzej .
Porozmawiaj z ksiedzem , mozesz pojsc do poradni przy twojej parafii. W sytuacjach kiedy nam ciezko Bog jest najblizej nas ,powierz Mu z ufnoscia swoje sprawy .Modl sie tez Koronka do Milosierdzia Bozego . Piszesz ze masz mature ,staraj sie skupic na nauce aby sie do niej przygotowac jak najlepiej potrafisz ,pomysl o swoich zainteresowaniach,jaki chcialabys miec zawod, jestes mloda i nie spiesz sie z chlopakami . Wszystko przychodzi w swoim czasie .
Powiedz rodzicom i bratu co czujesz i ze bardzo potrzebujesz ich wsparcia . Trzeba dac im szanse by mogli ci pomoc .
Bede pamietac o tobie w modlitwie. Niech Dobry Pan Bog udzieli ci duzo sily i wytrwalosci . Wierze ze powoli wszystko sie dobrze ulozy. Trzymaj sie . Z Panem Bogiem
tugosc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-02, 09:23   #10
WiolkaKlaman
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 39
Dot.: Mam 18 lat i nie chce mi się żyć. Proszę o pomoc.

Najlepiej byłoby własnie porozmawiać z psychologiem. Jeżeli nie stać Cię na niego, to istnieje telefon zaufania dla nastolatków, mają tam dyżurujących psychologów, którzy mogliby Ci pomóc. Życzę Ci powodzenia i wytrwałości!
Tel- 116111
Od godziny 12.00- możesz dzwonić i anonimowo opowiedzieć o swoich problemach.
WiolkaKlaman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-02 10:23:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:29.