|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2016-05-16, 07:56 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1
|
Chłopak, przyjaciel, zauroczenie...
Hej. To, co Wam napiszę jest dla mnie ciężkie. Czuję się beznadziejnie i aż wstyd mi mówić, jednak nie mam komu o tym powiedzieć, a czuję, że nie mogę już dłużej dusić tego w sobie.
Od 3 lat jestem w związku. Jak było na początku to chyba nie muszę się rozpisywać- sielanka, jak zawsze... Rok temu przeżyliśmy dość duży kryzys. Często się kłóciliśmy, miałam taki czas, że chciałam nawet od niego odejść. Nie tylko z powodu kłótni... Mniej więcej tyle samo czasu przyjaźnię się z pewnym chłopakiem. Zawsze wierzyłam w przyjaźń damsko-męską. On bardzo mnie wspierał i pomagał, rozśmieszał jak byłam smutna. Coraz częściej pojawiały się komplementy, ogólnie czułam jak powoli zaczynam lubić go bardziej niż powinnam... Wiem, że nie powinnam była sobie pozwolić na jakiekolwiek uczucie, skoro mam swojego faceta, ale stało się- zauroczyłam się w nim. Przez pewien czas rzadziej rozmawialiśmy, on miał na głowie przeprowadzkę i inne obowiązki. Starałam się wtedy jakoś się odkochać, przetłumaczyć sobie, że to bez sensu. Już myślałam, że całkowicie mi przeszło, zwłaszcza że on związał się z dziewczyną, więc wiedziałam, że ja już nie mam szans. Czasem nachodziła mnie myśl "Szkoda, ze nie powiedziałam mu wcześniej, że coś do niego czuję". Widzieliśmy się niedawno i mówił mi, że nie układa mu się z tą dziewczyną i że planuje się z nią rozstać. Pomyślałam sobie, że może los chce mi dać jeszcze jedną szansę, żeby mu o tym powiedzieć? Między mną a moim facetem aktualnie jest ok. On nie jest złym człowiekiem, kocha mnie, pomaga. Miałabym okropne wyrzuty sumienia gdybym go zostawiła, ale jednocześnie nie potrafię wyrzucić z głowy mojego przyjaciela. Wiem, że jestem beznadziejna i że nie zasługuję na żadnego z nich, ale powiedzcie - byłyście kiedyś w podobnej sytuacji? Możecie mi coś poradzić? |
2016-05-16, 10:10 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Chłopak, przyjaciel, zauroczenie...
Przestań sobie wmawiać, że jesteś unikalnym płatkiem śniegu którego życie kształtowane jest przez jakieś metafizyczne pieprzenie w rodzaju losu, który daje Ci szansę, abyś związała się z jakimś człowiekiem.
Odpowiadasz za swoje decyzje oraz za uczucia także, jeśli masz zamiar kierować się emocjami, które spadają na Ciebie z nieba, to w każdym momencie możesz poczuć, że czujesz pociąg do nowego mężczyzny. I będziesz tak skakała z jednego do drugiego? Dodatkowo podkreślasz, że czujesz się źle i nie zasługujesz na żadnego z nich, jednocześnie trzymając swojego chłopaka w niepewności, o której on nawet nie ma pojęcia i być może przekonany jest, że cały czas jesteś jego "pewna". Ale takie "czucie się źle" jest wygodniejsze, niż wzięcie odpowiedzialności i rozwiązanie sytuacji, zanim opcja z drugim chłopakiem stanie się zagwarantowana, prawda? Myślę, że emocjonalnie już dawno zdradzasz swojego faceta. |
2016-05-16, 10:53 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Chłopak, przyjaciel, zauroczenie...
Jestem przeczulona na facetów, którzy zwierzają się innym kobietom, że im się w związkach nie układa
Decyzja należy do Ciebie i to ty musisz zdecydować co będzie 'mniejszym złem'. Aczkolwiek już grasz nie fair wobec obecnego partnera. |
2016-05-16, 11:56 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 59
|
Dot.: Chłopak, przyjaciel, zauroczenie...
Cytat:
---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ---------- Nie jesteś ze swoim chłopakiem w związku przypadkiem z wygody czy strachem przed bycia samą? I świadomością, że jesteś zajęta i masz do kogo zawsze wracać? |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:58.