moja skora nie toleruje tretinoiny

[frostis]

j/w
aby calkowicie nie rezygnowac z niej(31lat,strach przed zmarszczkami),smaruje sie takim kremem retinem i zostawiam na twarzy ,tak na 2-3 godziny,nastepnie zmywam.
wiem,ze to nie dziala na skore tak,jakbym pozostawila na cala noc,ale moze jednak tez troche dziala?
czy moze lepiej smarowac na twarz i szyje na cala noc z tym,ze na posmarowana wczesniej twarz kremem,aby oslabuc dzialanie retinu?

[Paula07]

A skąd wiesz ,że twoje skóra nie toleruje tretinoiny, może to inny składnik w tej maści, szczeże mówiąc nie słyszałam jeszcze, aby ktoś miał taki problem . Aby osłabić działanie retinu najpierw smarujemy się innym kremem ,np. nawilżającym a potem retinem

[malkol13]

moze jakies badania dermatologiczne... Paula ma racje... nakladanie na 2-3 godziny nic Ci nie da... niestety...

[monika_t]

Napisane przez frostis

j/w
aby calkowicie nie rezygnowac z niej(31lat,strach przed zmarszczkami),smaruje sie takim kremem retinem i zostawiam na twarzy ,tak na 2-3 godziny,nastepnie zmywam.
wiem,ze to nie dziala na skore tak,jakbym pozostawila na cala noc,ale moze jednak tez troche dziala?
czy moze lepiej smarowac na twarz i szyje na cala noc z tym,ze na posmarowana wczesniej twarz kremem,aby oslabuc dzialanie retinu?

Nie wiem skad sie wzial dziewczynom retinol , skoro Ty nie piszesz o retinolu, a tretinoinie/retinie. Jesli jestes pewna, ze Twoja skora nie toleruje tretinoiny, to robisz dobrze. Tak sie postepuje gdy skora reaguje mocno na ten skladnik, czyli albo kladzie sie pod spod krem, ktory oslabi nieco dzialanie tretinoiny, albo naklada sie tretinoine na twarz i zmywa po jakims czasie. Moze sprobuj cos slabszego - retinaldehyd, np. Avene Ystheal (krem, emulsja, zel) lub Eluage (krem, serum).

Tutaj mozna przeczytac wiele na ten temat: http://www.phpbbserver.com/phpbb/vie...biochemiaurody

[frostis]

do AVENE nie mam dostepu,mieszkam w Szwecji i tej marki tu nie ma.natomiast mam kilka kremow z tretinoina np retinova,retin a, zorac,ktore dostalam od zaprzyjaznionej dermatolog.ona mi przepisala na problemowa cere(ropne wypryski) do tego maja pomagac w walce z uplywajacym czasem(30 tka).
ale moja twarz jest zaogniona po aplikacji,ktoregoklwiek kremu,do tego skora schodzi platami.ratuje sie dermaliburem i physiogelem,ale i tak wstyd wyjsc z domu.
dodam,ze uzywam ich juz od kilku mcy,wiec skora powinna sie juz troche przyzwyczaic,ale nic z tego.
postanowilam ,wiec zmienic sposob aplikacji i smarowac sie tylko na 2-3 godziny ,a potem zmyc.ale nie wiem,czy to wogole ma sens ,takie smarowanie i czy skora wogole cos z tego skorzysta?

[monika_t]

Napisane przez frostis

do AVENE nie mam dostepu,mieszkam w Szwecji i tej marki tu nie ma.natomiast mam kilka kremow z tretinoina np retinova,retin a, zorac,ktore dostalam od zaprzyjaznionej dermatolog.ona mi przepisala na problemowa cere(ropne wypryski) do tego maja pomagac w walce z uplywajacym czasem(30 tka).
ale moja twarz jest zaogniona po aplikacji,ktoregoklwiek kremu,do tego skora schodzi platami.ratuje sie dermaliburem i physiogelem,ale i tak wstyd wyjsc z domu.
dodam,ze uzywam ich juz od kilku mcy,wiec skora powinna sie juz troche przyzwyczaic,ale nic z tego.
postanowilam ,wiec zmienic sposob aplikacji i smarowac sie tylko na 2-3 godziny ,a potem zmyc.ale nie wiem,czy to wogole ma sens ,takie smarowanie i czy skora wogole cos z tego skorzysta?

Wejdz prosze pod podany przeze mnie wyzej link i poczytaj .
Jesli jest jednak bardzo zle, to byc moze znajoma dermatolog poleci Ci jakies slabsze "specyfiki" lub sprobuj zamowic Avene przez internet.

[Paula07]

Napisane przez frostis

do AVENE nie mam dostepu,mieszkam w Szwecji i tej marki tu nie ma.natomiast mam kilka kremow z tretinoina np retinova,retin a, zorac,ktore dostalam od zaprzyjaznionej dermatolog.ona mi przepisala na problemowa cere(ropne wypryski) do tego maja pomagac w walce z uplywajacym czasem(30 tka).
ale moja twarz jest zaogniona po aplikacji,ktoregoklwiek kremu,do tego skora schodzi platami.ratuje sie dermaliburem i physiogelem,ale i tak wstyd wyjsc z domu.
dodam,ze uzywam ich juz od kilku mcy,wiec skora powinna sie juz troche przyzwyczaic,ale nic z tego.
postanowilam ,wiec zmienic sposob aplikacji i smarowac sie tylko na 2-3 godziny ,a potem zmyc.ale nie wiem,czy to wogole ma sens ,takie smarowanie i czy skora wogole cos z tego skorzysta?

Ale skóra własnie po aplikacji tych maści tak reaguje, musi dojść do złuszczenia starego naskórka i twoja skóra dobrze reaguje . Zaogniona jest pewnie dlatego, ponieważ za grubą warstwę kładziesz albo zbyt często. To są bardzo silne maści smarujemy cieniutką warstewkę, na początku raz w tygodniu. Jeśli nasza cera nawet tego nie toleruje to pod tą maść kładziemy inny krem łagodzący i powinno być dobrze, z czasem skóra przyzwyczai się i będziesz mogła stosowac ją codziennie, na noc.
A czy wogóle stosujesz ochrone przeciwsłoneczną? Ponieważ przy stosowaniu tego typu preparatów jest niezbędna!