tatuaż w dowód miłości? co sądzicie?

[Valentino]

Dziewczyny zastanawiam się co sądzicie o tatuażach na dowód miłości? Robią sobie takie gwiazdy, tatuują sobie nawzajem swoje imiona...Myślicie,że to śmieszne czy romantyczne?
Przyznam szczerze,ze ja mam w głowie kołowrotek myśli.
W sobote mój TŻ pojechał niby do kolegi. Wrócił po kilka godzinach, kiedy spytałam się co tam robił pokazał mi swój brzuch..a tam co? Moje inicjały w serduszku zatkało mnie kompletnie. Na prawde zrozumiałam,że mnie kocha...ale z drugiej strony to zrobił głupote, bo nigdy nie wiadomo co sie miedzy nami wydarzy w przyszłości i czy bedziemy razem do końca życia! nie mamy jeszcze ślubu, ani dzieci ani nic takiego.
Kiedyś wiele razy poruszaliśmy temat takich tatuaży. Ja stwierdziłam,że jeśli weźmiemy ślub, a ja urodze dzieci to wtedy moge zrobić sobie taki tatuaż bo już będziemy rodziną... ale teraz? troche za wcześnie...
czuje sie przybita,ale z drugiej strony bardzo doceniam to co zrobił, w koncu bedzie go miał na całe życie! Wiem,że można usunąć tatuaż,ale to nie takie proste..

Co myślicie na ten temat? Nie jest to dla Was śmieszne? Prosze tylko bez żadnych moralniaków.
Pozdrawiam

[Arethaf]

Dla mnie to śmieszne.
Nie podobają mi się taka moda i bym się trochę wkurzyła, jakby mój facet walnął sobie tatoo jako dowód Nawet gdybyśmy byli po ślubie.

[mary_alice_young]

hmm ja na pewno bym nie zrobiła takiego tatuazu bo niewiadomo jak sie zycie potoczy
gdyby tz chciał to tez bym powiedziała ze to głupota wg mnie, ale myslę że to nie jest powód do rozpaczy ze chłopak sobie wytatuował Twoje inicjały, wręcz przeciwnie

[Chii1986]

Dla mnie to nie romantyzm ale głupota... każda miłość może się kiedyś skończyć, coś może się nie udać i świadomość tego jest czymś normalnym, normalne nie jest myślenie "na sto procent bedziemy razem do końca życia".

A co bedzie jak nowa dziewczyna zobaczy imię innej na tatuażu albo nawet inicjały...mi byłoby przykro. Tatuaż jest na całe życie.

Paru moich kolegów ma takie tatuaże z imieniem lub inicjałami... nie są już z tamtymi dziewczynami, mają nowe. Tatuaże najchętniej by usuneli, próbują je przerabiać....

można zrobić sobie wzór, który bedzie symbolem danej osoby i w razie rozstania i nowej znajomości nie narobi tyle przykrości co imie czy inicjał...

[Arethaf]

Napisane przez Chii1986

Dla mnie to nie romantyzm ale głupota... każda miłość może się kiedyś skończyć, coś może się nie udać i świadomość tego jest czymś normalnym, normalne nie jest myślenie "na sto procent bedziemy razem do końca życia".

A co bedzie jak nowa dziewczyna zobaczy imię innej na tatuażu albo nawet inicjały...mi byłoby przykro. Tatuaż jest na całe życie.

Paru moich kolegów ma takie tatuaże z imieniem lub inicjałami... nie są już z tamtymi dziewczynami, mają nowe. Tatuaże najchętniej by usuneli, próbują je przerabiać....

można zrobić sobie wzór, który bedzie symbolem danej osoby i w razie rozstania i nowej znajomości nie narobi tyle przykrości co imie czy inicjał...

Właśnie takiej sytuacji obiawiałabym się- przecież Johnny Depp też miał "Winona forever" jak był z Winoną Ryder, a teraz ma "Wino forever"

Ja znam tylko jedną osobę, która ma wytatuowane imię z miłości - tylko, że swojej córki

[hecate]

Zazartowalam kiedys, ze jak sie bardzo zakocham to sobie imie ukochanego na Bozenie wytatuuje. A raczej na wzgorku.

Tatuowanie imion, inicjalow dla mnie kuszenie losu - i zostajesz na lata z lista imion. Smieszne to.

Wprawdzie powiedzialam do faceta (ma dryg do rysunku itp), ze moge sobie wytatuowac cos co dla mnie zrobi, jesli mi sie spodoba.

[Chii1986]

Napisane przez Arethaf

Właśnie takiej sytuacji obiawiałabym się- przecież Johnny Depp też miał "Winona forever" jak był z Winoną Ryder, a teraz ma "Wino forever"

Ja znam tylko jedną osobę, która ma wytatuowane imię z miłości - tylko, że swojej córki

moj kolega ma inicjały M.F i ściemniał swojej dziewczynie,że to "Miłość Forever" zresztą raczej się domyśliła,że to inicjały dziewczyny...


Ostatnio do innego kolegi przyszedł facet po rozwodzie z wielkim napisem na klacie "Kocham X(imię byłej żony) i pytał czy by mu tego nie przerobił jakoś bo ma nową kobietę....

...imię dziecka to moim zdaniem super pomysł.

[Maniwa]

Dokładnie. Imię swojego dziecka, dzieci to najlepsze wyjście jak się już ma nieodpartą ochotę na eksponowanie swoich miłości na skórze Ale imię/inicjały swojego partnera to głupota i trochę to niedojrzałe.
Cóż, pozostaje Ci się cieszyć, że jest teraz Tobą "naznaczony" I jakby coś miało kiedyś Wam nie wyjść, to niech się sam martwi.

[myszkaaa88]

Napisane przez Valentino

Kiedyś wiele razy poruszaliśmy temat takich tatuaży. Ja stwierdziłam,że jeśli weźmiemy ślub, a ja urodze dzieci to wtedy moge zrobić sobie taki tatuaż bo już będziemy rodziną... ale teraz? troche za wcześnie...czuje sie przybita,ale z drugiej strony bardzo doceniam to co zrobił, w koncu bedzie go miał na całe życie! Wiem,że można usunąć tatuaż,ale to nie takie proste..

Wg. mnie jest to nieodpowiedzialne postępowanie. W końcu nigdy nie wiadomo jak potoczy się nasze życie i z kim będziemy. I tutaj odnoszę sie do Twojej wypowiedzi, przecież ślub i dzieci nie dają gwarancji,ze będziecie ze sobą do końca życie, równie dobrze rodzina może się rozpaść/rodzice mogą się rozstać więc ja uważam,ze wcale nie trzeba udowadniac swojej miłości w tatuażu.

[Paati89]

Ja bym sobie nie zrobiła...
Nie chce też żeby moj Tż sobie takie coś robił.

[..::anvastra::..]

na discovery leci taki program "miami ink studio tatuażu" i byl akurat odcinek "ku pamięci..."
i był tam motyw - przyszła jakaś para, chłopak chciał wytatuować sobie serce owinięte łańcuchem/sznurem z kłódką a dziewczyna kluczyk, umówili termin
no ale za drugim razem przyszedł już sam koleś bo zerwali
ale sobie wytatuowal, stwierdzil ze moze sie kiedys z tamta pogodzi albo znajdzie inna ktora "kluczyk do jego serca" dostanie

zawsze to lepsze niż imie

[mtlk]

dla mnie to zaden dowod milosci tylko glupota. Nigdy bym sie na to nie zdecydowala i nie chcialabym zeby moj facet wpadl na taki pomysl. To chyba oczywiste ze z czasem cos moze sie zmienic w zwiazku a tatuaz zostaje.

[olcia 810]

Dla mnie głupota Wlaśnie dlatego, że jesteście jeszcze młodzi i nigdy nie można przewidzieć czy będziecie razem do końca zycia

Ps. Ale ciesz się i nie ma co sie martwić na zapas przecież, zrobił to z miłości

[..::anvastra::..]

chciał ci zrobić fajna niespodzianke a troche mu nie wyszło
ale jak mu o tymm powiesz to jeszcze uzna ze nie traktujesz waszego zwiazku powaznie jesli zakladasz od razu ze cos nie wyjdzie itd...

ale podobają mi się np takie robione na pamiatke waznych wydarzen w zyciu dlatego z tż chcielibysmy sobie zrobić razem tatuaże ale nie z okazji walentynek czy 2 rocznicy pierwszej randki ale np ślubu, narodzin dziecka i nie imie w serduszku ale raczej albo obydwoje ten sam wzor/jego element/data albo coś co przypomina nam siebie nawzajem

robic cos takiego bez zastanowienia to czysta głupota ale z mysla ze 'w razie czego zawsze mozna usunac' jeszcze wieksza

[bleki00]

Tatuaż zostaje, a miłość często przemija..
Mój tata ma na ręku wytatuowane 3 litery: KTM (Kocham tylko M...) przez wiele lat jak byłam mała to mi wmawiał, że zrobił go sobie jak się urodziłam bo moje imię zaczyna się na M dopiero kilka lat temu dowiedziałam się, że to nie chodziło o mnie tylko o jego pierwszą miłość

Miło z Twojego chłopaka strony, że się tak poświęcił,a w razie czego to on będzie żałował jeśli może się rozstaniecie..

[Wyrak]

Nie tyle ze smieszne, co nierozsadne.

[Serendipity]

Napisane przez Arethaf

Dla mnie to śmieszne.
Nie podobają mi się taka moda i bym się trochę wkurzyła, jakby mój facet walnął sobie tatoo jako dowód Nawet gdybyśmy byli po ślubie.

Dla mnie to durne,ale jakby sobie walnął taki to bym się nie wkurzyła tylko zdziwiła.
Chce-niech ma,jak się rozstaniemy to będzie jego problem.

[Arethaf]

Napisane przez Serendipity

Dla mnie to durne,ale jakby sobie walnął taki to bym się nie wkurzyła tylko zdziwiła.
Chce-niech ma,jak się rozstaniemy to będzie jego problem.

He he, też prawda
Jego zmartwienie.

[malenka17]

Ja mam Literkę "M". I wcale nie miało to być dowodem miłości.
Spontaniczna decyzja. Nie żałuję-narazie A co będzie dalej? Czas pokaże

[ulinkaaa]

Napisane przez mtlk

dla mnie to zaden dowod milosci tylko glupota. Nigdy bym sie na to nie zdecydowala i nie chcialabym zeby moj facet wpadl na taki pomysl. To chyba oczywiste ze z czasem cos moze sie zmienic w zwiazku a tatuaz zostaje.

Jestem tego samego zdania. Rozumiem jeszcze jesli juz ktos musi jakis malenki symbol sobie wytatulowac gdzies w malo widocznym miejscu, ale nie w imie milosci.

[kiniaczeq]

Tatuaż... hm... PO ŚLUBIE!, gdybyśmy byli rodziną, to ... kurde, nie. Jednak nie. Nie podobają mi się tatuaże w wieku od 30wzwyż.

[Aniwlam]

Po ślubie!!! tak

[Anethka]

Nigdy bym sobie czegoś takiego nie zrobiła.

[Costynuuna]

A ja bym sobie zrobiła ... jeśli bym kochała i miała taką potrzebe to bym zrobiła, i nie miałabym nic przeciwko gdyby mój facet sobie zrobił

ale jeśli bym czuła że to ten, a ja nie jestem kochliwa więc musiało to by być coś poważnego .. i w takim wypadku jestem za !
nawet jakbyśmy nie byli razem do końca, to zawsze sentyment by pozostał :P

[WildLife]

według mnie tatuaż z miłości do kogoś może być, ale nie koniecznie musi przedstawiać serduszko z inicjałami osoby kochanej....

tatuaż powinien cos wyrażać coś co przezyliśmy i chcemy to zapamiętać na zawsze... miłość do tego należy- ale nie koniecznie chcę żeby na skórze mojej były inicjały czy też imię mojego chłopaka.

Ja i mój teżet mamy tatuaże ktore są powiązane z nami... oba takie same symbole... i hebrajski napis miłości... ale inicjały w żadnym wypadku nie!

[liquefy]

Jak dla mnie głupota. Jeżeli bym koniecznie chciała sobie taki zrobić to właśnie byłby to jakiś symbol, a nie imie czy inicjały

[anasce]

Mój TŻ zrobił sobie na plecach duży tatuaż z moimi inicjałami. W sumie jak dla mnie to jest fajne mnie się bardzo podoba. Nasi znajomi mówią , że jemu już kompletnie odbiło na moim punkcie fakt faktem odważna decyzja no ale skoro odzuwał potrzebe zrobienia sobie to niby czemu miałabym mu zabraniac teraz chyba jest na mnie już skazany :P

[Valentino]

fajnie,że nie jestem sama.
bardzo sie ciesze z tego co zrobił i to jego sprawa co z tym zrobi kiedy sie rozstaniemy. wiem,że na prawde bardzo mnie kocha... jesteśmy razem ponad rok, znamy sie 3 lata.może dla niektórych to zbyt krótko żeby czuć,że to ta osoba,ale on widocznie tak czuje. na pewno jestem dla niego wyjątkowa bo wiem,że miał kiedyś dziewczyne, z którą też był bardzo poważnie, byli razem 3 lata i nic takiego dla niej nie zrobił...
ja myśle,że jeśli dojdzie do ślubu to wytatuuje sobie jakiś symbol czy coś co jest z nim związane,ale też nie jestem za inicjałami

[Impersona]

Widziałam kiedyś gościa (przyjaciel koleżanki), który ma kilka imion na ciele wytatuowane- co "wielka miłość", to tatuaż Poprzednich nie usuwa. Nie mogłabym chyba być z facetem, którego ciało mówiłoby mi o tym, że jestem tylko jedną z wielu.

[Valentino]

ja też na pewno nie chciałabym kogoś kto już ma taki tatuaż. ciesze sie,że jestem pierwszą tak ważną dla niego osobą i mam nadzieje,że ostatnią