Pielęgnacja loków, loczków i fal - wszystkie części - niech się kręcą!

[Rybiorek]

Napisane przez fallen_apple

Dziękuję.
To i ja się po niego wybiorę.

Wiecie do dziewczyny? Dzisiaj w dodatku do pewnej gazety dla kobiet, której nazwy tu nie będę wymieniać (mogę napisac, że liczy ponad 200 stron) przeczytałam takie coś o kręciołach i nowych trendach: kręcone powinny być mocno wyczesane i jeżeli za mało się puszą to zalecane jest podtapirowanie rzadkim grzebieniem. Ręce mi opadły...

mnie tez i chocby nie wiem jaka moda byla nie zamierzam stosowac

[polelavendove]

Napisane przez fallen_apple

Tak. To właśnie w TS czytałam.



Rzeczywiście teraz nie wiadomo co myśleć o tych ziołowych farbach. Prawda pewnie leży po środku. Ile ludzi tyle opinii. Jednym pasuje a drugim nie. Ja z kolei gdzieś czytałam, wypowiadała się dziewczyna, że jej ziołowa farba włosy zniszczyła. Nie pamiętam dokładnie o co chodziło ale była niezadowolona. I bądź tu mądra.

A moje włoski już wyschły. Nie odpisywałam bo robię pracę na studia i czasu brak.
Wrażenia po kokosie pozytywne. Włoski miękkie i i nienapuszone. Jeżeli chodzi o nawilżenie to następnym razem dam go więcej, teraz na pierwszy raz wolałam zacząć od mniejszej ilości i włosy strasznie go wchłonęły.
A Ty ile dajesz tego kokosa na swoje?

To ja się jeszcze wstrzymam z tymi ziółkami i poczytam jeszcze.
Byle nie w takich źródłach jak TS. Też czytałam ten artykuł o prostych i kręconych...

Z kokosowym trochę przesadzam chyba...te 200ml z Efawitu starczą mi na 4 razy.Ale chyba go nie lubię.Jakieś mam takie niefajne włosy po nim,zapewne odżywione,ale mi się nie podobają;spuszone i bez połysku.
Dwie próby przeszedł i dość mam go.
Teraz będę się zaprzyjaźniać z Migdałem.

To faktycznie sio z wizażu i do roboty...oj zatęskniło mi się za jakimiś studiami

[pauzi007]

Poratowałam moje włosy włosy odrobiną żelu lnianego i jak je trochę pougniatałam to się dużo lepsze zrobiły A dziś nie byłam z nich zadowolona, jakieś takie dziwne były, nie wiem napuszone? W każdym bądź razie dziwne, ale po żelu im przeszło ;D

[syrenka]

Napisane przez malgosia86

Syrenka zrobiła już analizę, ale nie odniosła się do Laureth-10. Nie wiem, czy z tym składnikiem, żel będzie zgodny z CG?

Laureth-10 to surfaktant i emulgator, jeśli nie pełni tu funkcji surfaktanta pełni f. emulgatora

Napisane przez msk3

No w Twoim przypadku niestety może rozjaśniać bo zostaje dłużej na włosach niż np.po maseczce i spłukaniu jej.Ja octu też nie lubię.QAle chyba nie masz wyjścia.Chyba,ze coś innego zamyka jeszcze łuski?
Powiem Ci,ze ja już jakiś czas płuczę cytryną a nie zauważyłam rozjaśnienia.Moze jeszcze za krótko?
Albo mało soku daję?

Uważajcie na ilość soku z cytryny, ostatnio zmierzyłam PH swojej płukanki, wyniosło ok. 3, to trochę za mało.

Napisane przez spadam_z_dachu

Co do zakwaszaczy, to ja teraz dałam kwas hialuronowy do psikadła i wydaje mi się, że dało to swoje

Kwas hialuronowy nie zakwasza
Nie jest takim typowym kwasem, nie złuszcza, można go zastosować w stężeniu 100% (dużocząsteczkowy w roztworze)

[tutmirlajt]

Napisane przez syrenka

Po pierwsze witaj.
Po drugiej następnym razem wpisz się do odpowiedniego wątku.
Po trzecie jeśli masz ATS lecz je z pomocą lekarza dermatologa, stosuj szampony do tego przeznaczone a jeśli już drogeryjne to jakieś łagodne np. Hipp dla dzieci.
Po czwarte czego używasz prócz szamponu?
Po piąte przeczytaj pierwsze posty wątków o pielęgnacji loków cz. III i IV prócz tego pigułkę i FAQ.

ATS- ponoc mam. Mówie ponoć bo nie wiem.. w sumie czytalam objawy i nie widze ich u siebie, a moj alergolog sie uparl, że mam te ATS. Nic z tym nie robie, bo stwoerdzilam, ze ten allegolog ma nie po kolei w glowie i juz w ogole nie chodze do niego...

Co do stosowania innych produktow do wlosow:

Szampon ELSEVE jak juz wspomnialam przecilupiezowy

Odzywka tez Elseve taka biala

i dodatkowo stosuje na przemian z odzywka jedwab

Troche mnie przeraza ze weszłam na to forum i nie wiem co sie dzieje.. Jakies skalpy, i inne rzeczy niewiadomego pochodzenia dla mnie...


Czy ktos szybko moze dac mi odpowiedz, co konkretnie zastosowac, zeby pozbyc sie problemu? Z tego co juz wiem to zmienic szapon na dziecinny. Co jeszcze? O co chodzi z tym odzywkami, ze odzywka sama wlosy myjecie? Nie rozumiem tego,..,,



aaaa i jeszcze jedno... Jak suszycie wlosy? Bo rozumiem ze nie uznaje sie tutaj suszarki? Gdybym miala suszyc wlosy bez uzycia suszarki, to musialabym czekac c aly dzien... i bylyby brzydkie.. Moje wlosy jakos wygladaja tylko gdy uzyje suszarki.. Bez niej sa oklapniete, przylegle do skory, beznadziejne..

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

a moje puchacze schna
jakas godz przed myciem zaaplikowalam im jeszcze sok z cytryny z mnostwem miodu w folie i pod recznik!- ale sie nad nimi znecam w zyciu nie mialy takiej dawki dobroci. staram sie nie spoglac w lustro ale to jakos trudno
gdzie w NL znalezc siemie lniane- lijnzaad- misja na czwartek
dziewczyny a co sadzicie o oleju lnianym???

[piegowata piratka]

a ten olej z tą odżywką nałożyć na mokre już umyte, czy potem umyć? W sumie lepiej by się zmyło.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez piegowata piratka

a ten olej z tą odżywką nałożyć na mokre już umyte, czy potem umyć? W sumie lepiej by się zmyło.

ma nakladam na mokre umyte to jakby wspomaga odzywke- mi pomaga

[syrenka]

tutmirlajt

Ja Ci polecam wybrać się do dermatologa ze swoją głową: skalpem czyli skórą głowy.
W czasie zapoznawania się metodami pielęgnacji jakie tu proponujemy, możesz zrobić tak:
- umyj jednorazowo włosy szamponem z SLES ale bez silikonów, Elseve się nie nadaje, może być Barwa
- myj włosy łagodnym szamponem, np. Babydream Rossmanna albo Hipp
- stosuj odżywki i maski bez silikonów (podane w pierwszym poście tego wątku)
- stosuj oleje na włosy

A potem poczytaj o myciu odżywką (tak, niektóre z nas myją włosy odżywką, nie może to być pierwsza lepsza odżywka), OMO, zapoznaj się z FAQ i pigułką.

Nikt Ci nie da jasnej, prostej, jednoznacznej odpowiedzi co zrobić, żeby rozwiązać jakiś problem.
Do wszystkiego musisz dojść sama metodą prób i błędów, my Ci możemy podsunąć do wypróbowania nasze metody, sama musisz dojść do tego, która opcja Ci odpowiada.

Co do suszenia włosów, susz suszarką z dyfuzorem nie najcieplejszym nawiewem.

[piegowata piratka]

Ja jednak nałożyłam na zwykłe mokre, potem zmyję zmieszanym szamponem z odżywką. Może potem ugniotę Niveą zmieszaną z Palomą. Narazie nie używam żadnych silikonów. Możecie mi powiedzieć gdzie dostaną tą odżywkę Jantar? A może jest jakieś osobne forum z przepisami psikadeł?

[syrenka]

Napisane przez piegowata piratka

Ja jednak nałożyłam na zwykłe mokre, potem zmyję zmieszanym szamponem z odżywką. Może potem ugniotę Niveą zmieszaną z Palomą. Narazie nie używam żadnych silikonów. Możecie mi powiedzieć gdzie dostaną tą odżywkę Jantar? A może jest jakieś osobne forum z przepisami psikadeł?

Jantar na ☠☠☠☠☠☠☠
a przepisy w receptariuszu

[fallen_apple]

Napisane przez polelavendove

To ja się jeszcze wstrzymam z tymi ziółkami i poczytam jeszcze.
Byle nie w takich źródłach jak TS. Też czytałam ten artykuł o prostych i kręconych...

Z kokosowym trochę przesadzam chyba...te 200ml z Efawitu starczą mi na 4 razy.Ale chyba go nie lubię.Jakieś mam takie niefajne włosy po nim,zapewne odżywione,ale mi się nie podobają;spuszone i bez połysku.
Dwie próby przeszedł i dość mam go.
Teraz będę się zaprzyjaźniać z Migdałem.

To faktycznie sio z wizażu i do roboty...oj zatęskniło mi się za jakimiś studiami

Polelavendove nie mogłam się powstrzymać i musiałam tu wejść chociaż jeszcze nie skończyłam swojej roboty.
To Ty tego kokosa dużo nakładasz. Teraz się zastanawiam może ja go za mało daję. Nałożyłam w sumie coś koło 1,5 łyżki ale włosy były pokryte i wyraźnie tłuste tzn. tłuszczem nie okapywały.
A może właśnie trochę za dużo dajesz tego kokosa? Migdała masz z doz'u?

[piegowata piratka]

Napisane przez syrenka

Jantar na ☠☠☠☠☠☠☠
a przepisy w receptariuszu

Yes yes yes! W końcu mam link do receptariusza! Jantar już zamówiony,a ja jutro lecę do apteki po siemię lniane i nagietek lekarski, ponieważ chcę uzyskać nieco miedziany kolor włosów. Dziewczyny. Zaczynam się w to wszystko wkręcać. Te mieszanie różnych rzeczy. Super sprawa

[Eloe77]

Napisane przez polelavendove

Epi za każdym razem mnie powala,ani w Trójmieście nie znalazłam podobnego sklepu ani w Stolicy

Naprawdę? No to na plus Lubię ten sklep od dawna, ale musze chodzić sama, bo tylko wtedy znajdę cuda A mają naprawdę sporo rzeczy, o których nie śniło sie supermarketom

A co do adeptek fryzjerstwa to dziewczę mi powiedziało dlaczego mają takie cuda na głowie.Ponieważ one muszą wiele rzeczy przerobić i zaliczyć to na praktyce na ocenę.
I muszą znaleźć "jelenia".

Bidulki Żal po prostu żal Ale jedno jest jeszcze smutniejsze - nie potrafią zająć się kręconymi, bo nie muszą zaliczyć tego na ocenę (poniekąd to wynika z Twojego wywodu). Ech, to tylko przeraża....

Napisane przez malgosia86

Tez go niedawno kupiłam, ale nie miałam przy sobie, żeby przepisać skład.
Syrenka zrobiła już analizę, ale nie odniosła się do Laureth-10. Nie wiem, czy z tym składnikiem, żel będzie zgodny z CG?

Tak jak Syrenka napisała - może być raz surfaktantem, raz emulgatorem. Moim zdaniem w żelu jest emulgatorem, więc nie będzie specjalnie groźny (na dodatek jest daleko).

W końcu kupiłam żel Artisite Będzie jutro testowanie

Właśnie rozpoczełam testy żelu z wieczkiem niebieskim. Ten żel nawet pachnie Fioletowy nie ma zapachu (przynajmniej ja nic nie czułam).

Napisane przez agison

fajowy, no nie?

Rewelacyjny! A skoro wystarczy dodać szamponu dla dzieci i tez będzie oddawał swoje dobro, to po prostu rewelacja! Sama nie będziesz próbowała?
A nie przemyciłabyś składu do składowego?

a ja nie mogę się powstrzymać i spytam: czy cytryna dodana do ostatniego płukania nie rozjaśnia Wam włosów?

Mam nadzieję, że rozjaśnia Wrzuciłam całą cytrynę

spróbowałabym domknąć łuski, ale cytryny się boję, a zapachu octu nienawidzę ...

Podobno jabłkowy nie pachnie tak intensywnie jak winny (znam ten ból - tez nie znoszę zapachu octu). Można jeszcze z l-cysteiną, ale to pod warunkiem, że lubisz zapach zgniłego jaja
Jest jeszcze hibiskus, ale nie sprawdzałam pH płukanki.

Napisane przez piegowata piratka

Tutaj ta maseczka ze składem https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...acym-serum.htm

Wiesz co... też wrzuć ją do szafy. Jednak dziewczyny mają rację - kosmetyki mogą się szybko psuć. Spróbuj ją zużyć, ale pamiętaj o szamponie z SLS (są silikony, jeden cykliczny, ale drugi już nie). Cudo to to nie jest, ale od czasi do czasu można użyć, by już więcej nie kupić (chyba że się okaże, że Twoje włosy chcą silikonów, ale to dopiero po etapie bezsilikonowym będzie wiadome).

Mam w domu olejek ze słodkich migdałów i moja mum ma chyba jojoba.

WOW! No to mamy punkty wyjścia! Dodawaj raz łyżeczkę jednego, a raz łyżeczkę drugiego do odżywki d/s. Nie trzeba tego zmywać szamponem, dokałdne umycie wodą wystarczy. Z czasem sama zobaczysz jaka ilośc jest dla Ciebie wyjściowa. Ta łyżeczka to na początek. Nie musi być zawsze tyle samo.

Napisane przez msk3

Zakwaszacze?Cytryna nie-rozjaśnia,ocet-nie-śmierdzi,może ...woda z ogórków kiszonych?

i ogórek kiszony starty na dużysch oczkach jako maska przed myciem

Napisane przez fallen_apple

Tak. To właśnie w TS czytałam.

nie wiem, ile kobiet to czyta, ale podejrzewam, ze sporo. Zaraz poszukam strony internetowej i zrobię napad na nich. Co to ma być?!

Napisane przez spadam_z_dachu

Co do zakwaszaczy, to ja teraz dałam kwas hialuronowy do psikadła i wydaje mi się, że dało to swoje

Kwas to też humektant... Nie puszą Ci się od niego w nadmiarze włosy?

Napisane przez tutmirlajt

Co do stosowania innych produktow do wlosow: Szampon ELSEVE jak juz wspomnialam przecilupiezowy, odzywka tez Elseve taka biala

skład by się przydał, by cokolwiek o niej więcej powiedzieć.

i dodatkowo stosuje na przemian z odzywka jedwab

Na przemina? czyli jedwab i odżywka są bez spłukiwania? A odżywka do spłukiwania? Maska? Włosy kręcone chcą pić i jeść i to dośc regularnie.

Troche mnie przeraza ze weszłam na to forum i nie wiem co sie dzieje.. Jakies skalpy, i inne rzeczy niewiadomego pochodzenia dla mnie...

Skalp też masz - to skóra głowy. To on Cię tak swędzi.

Czy ktos szybko moze dac mi odpowiedz, co konkretnie zastosowac, zeby pozbyc sie problemu? Z tego co juz wiem to zmienic szapon na dziecinny.

Niestety to nie tak szybko i nie na pewno. Mnie się udało i mam nadzieję, że Tobie tez pomoże.
Pozostaje jednak problem z tym AZS... Nie bagatelizuj, może jednak powinnaś coś stosować?

Co jeszcze? O co chodzi z tym odzywkami, ze odzywka sama wlosy myjecie? Nie rozumiem tego,..,,

Wszystko jest w pigułce i FAQ.

aaaa i jeszcze jedno... Jak suszycie wlosy? Bo rozumiem ze nie uznaje sie tutaj suszarki?

Nie. Nie uznajemy gorącego nawiewu i szybkiego suszenia. Po prostu stosujemy - jeśłi już musimy - chłodny nawiew i najmniejszą prędkość, by włosy czuły się jak najbardziej naturalnie.

Wstawiam obiecane zdjęcia: przed ugniataniem na sucho (ze spinkami) i po ugnieceniu (zestawione odpowiednio stronami, by łatwiej było proównać). Nie wystraszcie się łysinki - nie wszystko dokładnie odpuściło. Poza tym to nie łysinka, ale skutek złego podpięcia

Tak oto minęło pół roku. Jest ogólny bałagan na głowie - nie wiem, co powoduje taką nieregularność - może różne długości (w końcu cięłam się sama 2 miesiące temu), może charakter włosów. Najzabawniejsze jest to, że włosy jutro będą około 3-4 cm dłuższe niż dziś Skręt lekko się rozluźni, uładzi. Teraz wyglądają tak, jakbym je podcięła

[polelavendove]

Napisane przez fallen_apple

Polelavendove nie mogłam się powstrzymać i musiałam tu wejść chociaż jeszcze nie skończyłam swojej roboty.
To Ty tego kokosa dużo nakładasz. Teraz się zastanawiam może ja go za mało daję. Nałożyłam w sumie coś koło 1,5 łyżki ale włosy były pokryte i wyraźnie tłuste tzn. tłuszczem nie okapywały.
A może właśnie trochę za dużo dajesz tego kokosa? Migdała masz z doz'u?

Skąd ja to znam
Jak miałam jakiś egzamin-kobyłę to zaczynałam od...malowania paznokci

W sumie dużo,ale nic mi nie skapuje.Wychodzę z założenia,że ile będą chciały tyle wciągną. W sumie włosy przyjemne w dotyku,ale ten puch...
Migdala też mam z Efavitu,kupowałam razem z kokosem.

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Eloe
No muszę Rozbawiłaś mnie tym tekstem "w końcu cięłam się sama",aż chce mi się*zapytać czym i jak Cię odratowali....
Wiem,wiem nieładnie tak się wygłupiać
A Twoje włosy jak zwykle dobrze wyglądają,choć masz rację z jednym,w niektorych miejscach mają inną strukturę,takie proste pejsy.
Z drugiej strony to nadaje fryzurze niepowtarzalny charakter.

A praktykantki fryzjerskie na pewno wiedziały by jak obchodzić się z kręconymi włosami gdyby same takie miały, materiał treningowy.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

no i puchacze wysly na mokra wloszke to chyba "zasluga"frizz-ease dream curls john frieda prawie go wykonczylam (zawiera amodimethicone wiec idzie w odstawke ) i oczywiscie sie NAPUSZYLY ale mniej niz zwykle wiec moje wysilki nie poszly na marne! jutro rano zobacze co kudelki wymysla mi na dzien dobry, moze sie troche rozprostuja

[msk3]

Eloe-jakie zdrowiutkie,błyszczące loczki!!!
I świetnie podpięte bo nie przylegają do główki(mnie się to zdarzyło aż 1 raz).
I kolorek ładniutki.W ogóle cała głowa.
A co z tymi bardziej prostymi pasmami?One tak zawsze czy pracują?Raz lok raz fala?
Jak ja bym Cię chciała zobaczyć w długich.

[fallen_apple]

Napisane przez polelavendove

Skąd ja to znam
Jak miałam jakiś egzamin-kobyłę to zaczynałam od...malowania paznokci

W sumie dużo,ale nic mi nie skapuje.Wychodzę z założenia,że ile będą chciały tyle wciągną. W sumie włosy przyjemne w dotyku,ale ten puch...
Migdala też mam z Efavitu,kupowałam razem z kokosem.

Wizaż mi nie chciał chodzić przez 2 h. No myślałam, że zwariuję.
Robotę właśnie skończyła. O masakra jak późno już.
No dziwne, że Ci się po nim puszą. Może nie dawaj go solo następnym razem tylko wymieszaj z innym albo do jakiejś maski. Co myślisz?
A migdała dopiero będziesz próbować tak?

Eloe - to mój komentarz dla Twojej pielęgnacji i efektów:

Jeszcze odnośnie tego artykułu to on był w dodatku do TS także nie wiem czy go znajdziesz gdzieś na stronie.

[janiaw]

Eloe gratulacje Pół roku szmat czasu. Może wstaw fotkę z rozpoczęcia kuracji dla porównania obok tych z pół roku? Włoski Ci urosły i jak podeschną i stylizacja "popuści" to pod własnym ciężarem (a zdrowe to ważą pasma nie to co zniszczony puch) opadają. Taki urok włosków które rosną. Ale rozprostowują się całkiem? Wtedy reanimacja stylistyczna pomoże.A tak wogóle to skręt masz cudny

Mi na drugi dzień też się rozprostowują, robią sie takie nieregularne zygzaki. Ale wiecie co myje ostatnio emulsja Gloria, no i jest coraz lepiej. Wczoraj nawet jakieś ze 3 regularniejsze loczki się pojawiły, ślicznie sie utrwaliły żelem lnianym ztuningowanym z psikadełkiem 1:1 wg rady Eloe i było naprawdę super (jak na mój stan włosów). Nio zauważyłam światełko w tunelu Po paru godzinach opadły te loki ale i tak cos zaczęło iśc do przodu

Ja oczywiście gapa połasiłam sie na promocję w SP i złapałam wax do osłabionych no i ten mleczny z amodemothicone i co mogę go wyrzucicić?

A tu znalazłam jak miód może rozjaśnić włosy.http://www.laboratoriumurody.pl/foru...sow,t1229.html
Szukam alternatywy dla farbowania, tzn. juz się wyleczyłam z farb, ale kombinuję coby zrobić aby rozjaśnić naturalnie ten szary odrost w stosunku do rozjaśnianych na dosyć jasno włosów. Może by tak te odrosty psikadłkiem z miodem ale nie wiem z czym jeszcze na noc a potem umyć? Nie chcę na całosc włosów bo te rozjaśniane też by się jeszcze bardziej rozjaśniły. Moze z hydrolatem rumiankowym? Ale czy hydrolat rozjasnia? Znów mam dylematy

[fallen_apple]

Napisane przez janiaw

Ja oczywiście gapa połasiłam sie na promocję w SP i złapałam wax do osłabionych no i ten mleczny z amodemothicone i co mogę go wyrzucicić?

Musisz wiedzieć, że amodemothicone trzeba zmyć szamponem, wystarczy delikatny bez SLS.

[Eloe77]

Napisane przez polelavendove

Skąd ja to znam
Jak miałam jakiś egzamin-kobyłę to zaczynałam od...malowania paznokci

A ja od mycia zębów

No muszę Rozbawiłaś mnie tym tekstem "w końcu cięłam się sama",aż chce mi się*zapytać czym i jak Cię odratowali....
Wiem,wiem nieładnie tak się wygłupiać

Nie wiem, czy odratowali - ogólny bajzel na głowie świadczy o czymś przeciwnym.

A Twoje włosy jak zwykle dobrze wyglądają,choć masz rację z jednym,w niektorych miejscach mają inną strukturę,takie proste pejsy.
Z drugiej strony to nadaje fryzurze niepowtarzalny charakter.

Napisane przez msk3

A co z tymi bardziej prostymi pasmami?One tak zawsze czy pracują?Raz lok raz fala?

Napisane przez fallen_apple

Eloe - to mój komentarz dla Twojej pielęgnacji i efektów:

Napisane przez janiaw

Eloe gratulacje Pół roku szmat czasu.

Dziękuję ślicznie, dziewczyny Chce się dalej nad nimi pracować, gdy słyszy się miłe głosy A przy tak nieregularnych skrętach (od 2b do 3b - poważnie!) potrafi być ciężko
Już wyjaśniam, o co chodzi z prostakami , bo wynika to poniekąd z metody suszenia:
po ostatnim płukaniu nakładam odżywkę b/s i robię ręcznikowanie (max 15 minut). Później nakładam żel (max 1 łyżeczkę - w końcu włos jest krótki) i podpinam. Jest też ugniatanie, ale to, co już się ułożyło pod ściereczką, takie pozostaje. Nie poprawiam tego, daję im dowolność. Czasem więc są pogniecione po prostu (jak właśnie te po bokach) i proste. Ale wrodzone lenistwo i niechęć do zabawy z nimi, gdy są tak krótkie, nie pozwala mi na nakręcanie na palec. Kiedyś tak robiłam, ale wczoraj czekało na mnie... żelazko

Napisane przez msk3

Jak ja bym Cię chciała zobaczyć w długich.

Ja też Próbuję to sobie wyobrazić, dlatego zamieszczam stare zdjęcia. Widzę też, że w miarę wzrostu skręt się poprawia, choć przy nasadzie mam tendencję do prostowania (ale to już chyba cecha charakterystyczna).No i właśnie - skręt się poprawia, więc odnoszę wrażenie, że włosy nie rosną A to nieprawda.

Napisane przez fallen_apple

Jeszcze odnośnie tego artykułu to on był w dodatku do TS także nie wiem czy go znajdziesz gdzieś na stronie.

Poszukam mimo to. Wczoraj padłam

Napisane przez janiaw

Może wstaw fotkę z rozpoczęcia kuracji dla porównania obok tych z pół roku?

Zrobi się dokładnie w dzienniku

Włoski Ci urosły i jak podeschną i stylizacja "popuści" to pod własnym ciężarem (a zdrowe to ważą pasma nie to co zniszczony puch) opadają. Taki urok włosków które rosną.

Wiem, wiem i dlatego śmiać mnie się z nich chce. We wtorek będą dłuższe

Ale rozprostowują się całkiem?

Nie, nie rozprostowują się całkiem. Tylko te pod spodem i boki narażone na największe tarmoszenie i dotykanie robią się bardziej falowane niż kręcone. Ale nie szkodzi.
Dziś jednak zrobiły mi niespodziankę. Myślałam, że będzie potrzeba reanimacja. Weszłam pod prysznic i wyszłam z dwoma korkociągami po prawej stronie! Jeśli tak to ma wyglądać, to ja poproszę! Dopiero w pracy psiknęłam kilka razy psikadłem, choć i tak wiem, że będą potrzebowały reanimacji - tu jest do bólu sucho
A DP dziś to -3.

Mi na drugi dzień też się rozprostowują, robią sie takie nieregularne zygzaki. Ale wiecie co myje ostatnio emulsja Gloria, no i jest coraz lepiej.

I będzie coraz lepiej! Z czasem nie potrzeba nawet dużej reanimacji. Wystarczy nieco wody i jest świetnie! Tylko 3, 4 dnia po myciu potrzeba bardziej aktywnych działań. Ale można nie mieć 3 czy 4 dnia po myciu i myć co 2 dni

Ja oczywiście gapa połasiłam sie na promocję w SP i złapałam wax do osłabionych no i ten mleczny z amodemothicone i co mogę go wyrzucicić?

Ale dlaczego zaraz wyrzucać? Stosuj na zmianę, pamiętając, że nakładasz silikon i raz na jakiś czas (zależy od częstotliwości nakładania Waxa z proteinami) zmywaj całe włosy szamponem dla dzieci. Wystarczy.

A tu znalazłam jak miód może rozjaśnić włosy.http://www.laboratoriumurody.pl/foru...sow,t1229.html

Fajne!

Moze z hydrolatem rumiankowym? Ale czy hydrolat rozjasnia? Znów mam dylematy

Nie wiem, jak hydrolat, ale napar rumiankowy na pewno.

[fallen_apple]

Napisane przez Eloe77

Już wyjaśniam, o co chodzi z prostakami , bo wynika to poniekąd z metody suszenia:
po ostatnim płukaniu nakładam odżywkę b/s i robię ręcznikowanie (max 15 minut). Później nakładam żel (max 1 łyżeczkę - w końcu włos jest krótki) i podpinam. Jest też ugniatanie, ale to, co już się ułożyło pod ściereczką, takie pozostaje. Nie poprawiam tego, daję im dowolność.

Eloe77 jeżeli najpierw robisz ręcznikowanie bez żelu i dopiero później go nakładasz to jak Ty to robisz, że to co się wypracowało pod ręcznikiem nie psuje się? Tzn. piszesz, że jest też ugniatanie ale to co się ułożyło tak jest i nie poprawiasz tego. To jak nakładasz ten żel? Bo ja nie mogę sobie tego wyobrazić.
Ciekawa jestem bo ja nakładam żel, ugniatam i ręcznikowanie. Bałabym się, że po ręcznikowaniu mi się coś popsuje jak miałabym nałożyć żel.

[Eloe77]

Rozpoczęłam poszukiwania na stronie internetowej TS. Znalazłam jak dotąd coś takiego:

Loki
Jeśli chcesz, żeby kosmetyki podkręcające włosy, których użyłaś rano znowu zaczęły działać, spryskaj włosy odrobiną wody.

Przetrwanie nocy
Jeśli chciałabyś, aby twoje loki przetrwały noc, i abyś nie obudziła się rano z kołtunem, delikatnie owiń głowę jedwabną lub satynową chustą, by przytrzymać loki. Rano rozczesz włosy palcami. Możesz też, dla pewności, spryskać je lekko lakierem do włosów.
Aby fryzura była trwała, spryskaj włosy mocnym lakierem do włosów, kilkakrotnie potrząśnij głową w górę i w dół, ułóż włosy palcami i szybko wysusz suszarką.

Poniekąd zgadza się z nami, ale ten lakier i to szybkie suszenie Raczej to dla tych robionych loków.

I to (adres ten sam):
Jeśli masz rozdwojone końcówki, ale nie chcesz jeszcze podcinać włosów, nałóż na nie odżywkę wygładzającą włosy i wysusz zimnym strumieniem powietrza z suszarki, by je "skleić".


I jeszcze coś ciekawego:
Stylowo zakręcone
Zrobić loki na prostych włosach to nie problem. Ale sprawić, by wyglądały naturalnie, to już wyzwanie. Wystylizowaną fryzurę zdemaskują zbyt symetryczne kształty fal, spiralek, sprężynek (do wyboru) i brak objętości. Dlaczego wypracowane loki nie są tak puszyste jak naturalne? Zbadali to naukowcy z firmy Nivea. Okazało się, że sekret tkwi m.in. w innych odległościach między włosami. Opracowali zatem specjalną technologię Style Infusion System, która pomaga uzyskać podobną objętość w przypadku prostych włosów. Jak to możliwe? Polimery, które znajdują się w kosmetykach z gamy Volume Sensation, otaczają każdy włos jak siatka i zwiększają odległości pomiędzy nim a sąsiadem. Podobnie działa tzw. mineralna technologia opracowana przez specjalistów z marki L’Oréal Professionnel. Zawarte w szamponie Volume Expand pochodne kryształów wapnia osiadają na powierzchni włosów. Razem z krzemionką, która znajduje się w masce z tej samej gamy, tworzą podwójną sieć, coś w rodzaju niewidzialnych zderzaków. Dzięki temu włosy odpychają się i unoszą. Gdy po użyciu takiego kosmetyku ułożysz loki, będą wyglądały supernaturalnie.


Podkreśliłam ciekawostki.


Osoby o włosach z natury kręconych narzekają na ich puszystość, na to, że elektryzują się i buntują przeciw próbom stylizacji. Ale są już kosmetyki, które pomagają odzyskać kontrolę nad lokami. W serum Pure Curl marki Hip wyciąg z okry, owocu pochodzącego z Afryki Zachodniej, podkreśla skręt niezdecydowanych fal i rozprostowanych sprężynek. To dzięki dużemu stężeniu cukrów (polisacharydów) z owocowego ekstraktu. A gdy włosy kręcą się aż za bardzo? W składzie pianki Power Circle marki Selective Professional jest naładowana jonami dodatnimi żywica kationowa, która uelastycznia je i umożliwia delikatne rozprostowanie loków, teraz tak, jak chcesz. Pod warunkiem, że będą nawilżone, tylko takie poddają się stylizacji. Dlatego w wielu kosmetykach do pielęgnacji fal i loków są nawilżające olejki, jedwab lub silikony. Ostatnio w polskich perfumeriach pojawiły się preparaty londyńskiego superstylisty Johna Friedy, a wśród nich słynny sprej do układania loków Dream Curl z gamy Frizz-Ease. Powstała w latach 90. formuła jest tak dobra, że pozostała niezmieniona do dziś. W składzie m.in. magnez, oliwa z oliwek, gliceryna i pantenol. Czyli to, co najlepsze do nawilżania, nabłyszczania i uelastyczniania loków. Kręci? Na okrągło!

Podkreśliłam również ciekawostki - zgadzam się z tym, ze gdy włosy nawilżone, to łatwo poddają się stylizacji.
Nie rozumiem tylko - nawilżające silikony? Albo mamy tu brak uszczegółowienia i wrzucenie wszystkich do jednego worka (wydaje mnie się, ze to najbardziej prawdopodobne), albo to tylko artykuł reklamowy...

[msk3]

Janiaw-Przesyłka poszła
Może tę maseczkę z miodu kładz tylko tam gdzie chcesz rozjaśnić?
Napar z rumianku na prawdę rozjaśnia.Ale ja kiedyś przedobrzyłam i miałam okrutne odrosty.
Moze kup delikatną farbę w kolorze swoich naturalnych włosów i zafarbuj.Jak je będziesz tak doskonale pielęgnować,to nie będą zniszczone i puchowate a będziesz miała upragniony kolor?
Ja tak właśnie w ten sposób zakończyłam zabawę z farbami kładąc prawie identyczny kolor.I od tamtej pory jestem bardzo zadowolona i naturalna

[fallen_apple]

Napisane przez Eloe77

Poniekąd zgadza się z nami, ale ten lakier i to szybkie suszenie Raczej to dla tych robionych loków.

Pomyślałam to samo. Spryskać swoje włosy wysuszającym lakierem a później suszarka na full. I powstaje wiór...

Napisane przez Eloe77

I to (adres ten sam):
Jeśli masz rozdwojone końcówki, ale nie chcesz jeszcze podcinać włosów, nałóż na nie odżywkę wygładzającą włosy i wysusz zimnym strumieniem powietrza z suszarki, by je "skleić".

Przesłanie: zamiast ściąć rozdwojone końcówki i zacząć dbać o włosy napakuj na nie jedwab, silikony itp. żeby nie było ich widać.

Napisane przez Eloe77

Dlatego w wielu kosmetykach do pielęgnacji fal i loków są nawilżające olejki, jedwab lub silikony.

Brawo dla autora artykułu.

[Eloe77]

Napisane przez fallen_apple

Eloe77 jeżeli najpierw robisz ręcznikowanie bez żelu i doiero później go nakładasz to jak Ty to robisz, że to co się wypracowało pod ręcznikiem nie psuje się? Tzn. piszesz, że jest też ugniatanie ale to co się ułożyło tak jest i nie poprawiasz tego. To jak nakładasz ten żel? Bo ja nie mogę sobie tego wyobrazić.

Ściągam ręcznik i delikatnie pochylam głowę, trzymając rękami to, co tam sobie leży. Potem nakładam żel, ugniatając włosy. Staram się dotrzeć do nasady, ale i tak większość ląduje na końcówkach. Delikatnie unoszę głowę, czasem jeszcze coś poprawię. Podpinam.
Nie robię tego szczególnie dokładnie, najważniejsze jednak jest to, by włosy za bardzo nie wyschły pod ręcznikiem. Czasami niektóre pasma są już suche i nie ma szans, by je na nowo ułożyć. Ani żel ani woda nie pomagają.
Sprawdziłam też ręcznikowanie z żelem i nie jest to ten sam efekt. Loki są bardziej sprężyste, uwolnione, gdy pracuję z nimi w ten sposób (ale ja lubię taki efekt). Bardziej uładzone, ugrzecznione i mniej puszące się, gdy nakładam odżywkę i żel, a dopiero potem robię ręcnzikowanie.
Ciekawa jestem bo ja nakładam żel, ugniatam i ręcznikowanie.

Bałabym się, że po ręcznikowaniu mi się coś popsuje jak miałabym nałożyć żel.

Myślę, że to kwestia wprawy i wyboru Robię w ten sposób tak dla efektu, jak i po to, by nie ugniatać ich za długo (ciekawość, jak poradzą sobie same mnie wyprzedza ). Nie wiem dlaczego, ale boję się, że ugniatanie ściereczką, pozbawia je odżywki b/s, a ręcznikowanie nie.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez fallen_apple

Pomyślałam to samo. Spryskać swoje włosy wysuszającym lakierem a później suszarka na full. I powstaje wiór...

skąd ja to znam? z początków sierpnia jeszcze?

Przesłanie: zamiast ściąć rozdwojone końcówki i zacząć dbać o włosy napakuj na nie jedwab, silikony itp. żeby nie było ich widać.

Jednak tego z dodatku znaleźć nie mogę

[fallen_apple]

Napisane przez Eloe77

Sprawdziłam też ręcznikowanie z żelem i nie jest to ten sam efekt.

Masz na myśli ten sposób, który ja stosuję tak?

Hmm może i ja któregoś dnia spróbuję nałożyć żel po ręcznikowaniu. Ciekawe co by to wyszło...

Napisane przez Eloe77

skąd ja to znam? z początków sierpnia jeszcze?

Jednak tego z dodatku znaleźć nie mogę

Dobrze, że opamiętanie przyszło.
Tak myślałam, że tego dodatku nie będzie na stronie.
Swoją drogą na fajne artykuły natrafiam w rossmanowskim skarbie. Co prawda nie są one o kręciołach ale np. o regeneracji, odżywianiu, nawilżaniu. Pisali nawet o olejach.

[agison]

Napisane przez Eloe77

Rewelacyjny! A skoro wystarczy dodać szamponu dla dzieci i tez będzie oddawał swoje dobro, to po prostu rewelacja! Sama nie będziesz próbowała?
A nie przemyciłabyś składu do składowego?

mogę przemycić, czemu nie, jak wrócę do domu to wkleję sqad i fotkę nie wychylałam się bo on nie do kręconych, wrzuciłam go jako ciekawostkę
a sama bym chętnie spróbowała, ale już po wypełnieniu go babydreamem np. - bo w wersji oryginalnej zawiera siarczany no i kosztował 25 zł więc aktualnie nie stać mnie na drugiego potwora

Napisane przez Eloe77

Podobno jabłkowy nie pachnie tak intensywnie jak winny (znam ten ból - tez nie znoszę zapachu octu). Można jeszcze z l-cysteiną, ale to pod warunkiem, że lubisz zapach zgniłego jaja
Jest jeszcze hibiskus, ale nie sprawdzałam pH płukanki.

już wolę zapach H2S niż octu ... poważnie ciekawe tylko co TŻ, muszę się na niego poskarżyć bo chce mi odciąć Wizaż w przeglądarce...
ale ja też mogę odciąć TŻta, sesese
pH mogę sprawdzić, mam papierek na stanie , ale muszę rozejrzeć się za hibiskusem

Napisane przez Eloe77

Niestety to nie tak szybko i nie na pewno. Mnie się udało i mam nadzieję, że Tobie tez pomoże.
Pozostaje jednak problem z tym AZS... Nie bagatelizuj, może jednak powinnaś coś stosować?

ech, ja już nie komentowałam bo jak widzę taką postawę to mi się już nawet pisać nie chce

Napisane przez Eloe77

wstawiam obiecane foty:

śliczne masz włoski, co za blask i lokasy od samej góry ...
pogrążyłaś mnie w konstruktywnej zazdrości

a "bałagan" (którego osobiście nie widzę) może być związany z nierówną dlugością, na bank, ja po wycieniowaniu też mam ten problem, tylko na większą skalę
zresztą jak wstawię foty to poproszę Was o poradę jakto teraz obciąć

[Eti_]

Dziękuję dziewczyny za wszystkie miłe slowa odnośnie moich włosów. Też jestem zadowolona. Tak agison, to po bootsie (dzięki ) i już się zastanawiam, co zrobić by sprowadzić go sobie w większej ilości. W końcu kiedyś się skończy, a włosy myje codziennie (prawie). Co do nakładania to ja po umyciu nałożyłam seboradin regenerujący stuningowany olejkiem jojoba, spłukałam, potem tylko odżywkę Joanny z lnem b/s, ugniotłam i na to odrobinę bootsa i tyle. Nie nakładałam już innego żelu czy stylizatora.
Co do fioletu to na zdjęciu go nie widać, bo został na skalpie, więc na przedziałku było tylko widać, ale po dzisiejszym myciu już go nie ma tam.
A włosy po myciu rano są podobne jak wczoraj - kocham bootsa.

Pinseepe te buciki mojej córci, matko akurat uchwyciło takie niezbyt czyste. A one już nie takie malutkie, rozmiar 25 czyli około 16cm. Całkiem spore.

Polelavendove ja sobie nie mogę wyobrazić złego efektu po zastosowaniu kokosa, a już puchu to w ogóle. Może coś innego oprócz tego zastosowałaś co dało taki efekt? Moje wlosy po kokosie są błyszczące, nawilżone, odzywione-miodzio.

Eloe77 ładne, odżywione włosy. Ja, tak jak fallen_apple nie wyobrażam sobie takiej kolejności z ręcznikowaniem, tzn. gdybym zrobiła tak jak Ty to miałabym porozdzielane zbytnio włosy i zepsuty efekt. Widocznie co włos to inaczej reaguję na daną kolejność postępowania. Ja myjąc rano ręcznikuję je max 5 minut a i tak potrafią mocno wyschnąć i to z żelem/kremem. Najważniejsze to znaleźć swój sposób na swoje włosy i być zadowolonym.

Pisałyście trochę o silikonach - ja niedawno umyłam włosy szamponem z silikonem Herbal Essences i były gładkie, ale prawie proste, więc go więcej nie użyje. Nie chce takich włosów, skoro silikon prostuje mi włosy, to ja wyrzucam wszystko co mam z silikonami

Napisane przez agison

ciekawe tylko co TŻ, muszę się na niego poskarżyć bo chce mi odciąć Wizaż w przeglądarce...

Mój też coś wspominał.
Agison czekamy na te zdjęcia.

[fallen_apple]

Napisane przez agison

zresztą jak wstawię foty to poproszę Was o poradę jakto teraz obciąć

Agison to Ty znowu chcesz obciąć?