Po 3 latach odszedł..

[NIUNIA***]

Napisane przez malenka17

Niunia..
Hm..
Wydarzylo sie sporo.
Przyjechal w piatek,wraca jutro.
Widzielismy sie w piatek w takim klubie,wczoraj zaprosil mnie na romantyczny spacer w "nasze" miejsce,a dzis na randke do kina.Ale wszystko co dobre szybko sie konczy..Smutno mi,bo wlasnie sie pozegnalismy..nie lubie tego!Sprawa sie dosyc rozwinela ale i skomplikowala.. To byly najpiekniejsze 3 dni od..nie pamietam kiedy
Obejmowal,cmokal,przytula l,szeptal,calowal..
Hmm..tak wiem,wiem to niemoralne.Rozmawialismy o wszystkim,stwierdzilismy, ze jest tak pieknie,bosko.Ja chyba nie chce tego narazie ruszać.Poczatki sa wspaniale,nie ma monotonii,ale nie ma tez zobowiazan.Powiedzial mi,ze teraz jest tak wspaniale,ze nie klocimy sie,ze umiemy smiac sie z wszystkiego i niczego.Zyjemy soba..i wlasnie co dalej..?Ja nie chce o niczym decydowac, chcialoby sie wykrzyczeć chwilo trwaj!
Zachowujemy sie wobec siebie tak jak zawsze,to jest magiczne!Chce mi sie krzyczec z radosci..ale tez przeraza mnie wszystko!Dzis troche przysmutnialam,bo wiedzialam,ze juz tesknie! Mysle,ze narazie nie trzeba wrecz nic robic..samo toczy sie najbardziej prawidlowo..i moze tak musi byc?
Caluje!

Ciesze się waszym szczęściem... Wydaje mi sie, ze nawet gdyby mialo to trwac krótko (a tego ci nie zyczę), to warto!! Masz racje w 100%- najlepiej niech wszystko toczy sie własnym torem- bez gdybania i podchodów....co ma być i tak bedzie
Kiedy znowu sie zobaczycie??
Całuje

[malenka17]

Hm..szczesciem
Wiesz,ja tak tego nie nazywam!Chyba się boje..Dzwonil do mnie,wysylamy sobie smski,Mmski i w czwartek wraca-za tydzien
Wydaje mi sie,ze wszystko jest jak dawniej,dlatego chyba tak tego wszystkiego nie przezywam!Moze to kwestia czasu..?Narazie Niuniuś, nawet nie wiem co Ci mam napisać.Może lepiej zaproponuj mi,jak szalenie spedzic te kilka swiatecznych dni? ))
Caluje Cie, przyszla Panno Młoda!

[malenka17]

Poza tym doradz, co mam w ogole robic?Czy lepiej nic..?
Jeeej, z jednej strony chce zeby wszystko toczylo sie samo,ale moze zaproponuj jaka taktyka go podejsc! I mam nadzieje,ze on nie szuka tylko przygody..

[NIUNIA***]

Hej Maleńka
Bojisz się...to normalne- czasem nawet przydatne
Wiesz jestem dobrej myśli...Utrzymujecie ze sobą kontakt- to już naprawdę dużo...czy to przygoda?? Nie sądzę by można cię było traktować jak przygode- twoje uczucia są tak szczere i prawdziwe- widać to...Natomaiast jeśli on potraktuje to jako "zabawe" to mu zęby wybij!! Znacie sie przecieżna tyle, iz ma pojęcie jak bardzo by cię skrzywdził takim zachowaniem.
Patentu na miłośc nie ma- ty jesteś swego rodzaju afrodyzjakiem, który przyciaga go do siebie Twoja osoba jest "sposobem" na pana M...twój czar, szyk...wszystkie Twoje walory- nie wykorzystuj ich- pan M je widzi i nie przejdzie obojętnie (mam nadzieje, ze nie jest ślepy ). Wasz związek to magia, czar!!!!Każda wolną chwile jaką spędzacie razem można nazwać magiczna, niezapomniana, szaloną... Niczego nie planuj....los sam zadecyduje jak będą wygladały wasze spotkania (ty u tylko troszke pomóz )
Pozdrawiam cię serdecznie

[marcelina73]

maleńka17 - pozdrawiam
widzę, że wiele się dzieje
chwilo - trwaj

[malenka17]

Niunia, naprawde milo bylo cos takiego przeczytac Az poczulam sie bardziej dowartosciowana
Napisalas,ze nasz związek..a Tak naprawde to związku takowego nie ma,ale jest związek dusz To dla mnie liczy sie najbardziej.
Masz racje, to czar-byle nie prysnął. Będe zdawać relacje, jak się zobaczymy A Ty napisz co z Twoim narzeczonym,wszystko gra?Mam nadzieje!
Marcelinka!
Rowniez cieplutko pozdrawiam, i masz racje tyle się dzieje.Nie działo się nic, a teraz aż grzmi Chwilo jesteś piękna-trwaj wiecznie!
Dla Was przesyłam gorące

[NIUNIA***]

Witaj
U mnie wszystko w najlepszym porządku- dogadujemy się i rozumiemy wzajemnie...Obydwoje się staramy, ale wiadomo, ze wymaga to czasu. Powiem tak- nie narzekam, ale obawiam się tego, iż złe chwile mogą wrócic....może jestem dziwna, ale kiedy jest dobrze obawiam sie tego, ze znów będzie źle Pewnie w ten sposób się po troche dołuje no ale niestety nie "wygonię" pewnych mysli z mojej głowy...
Jestem ciekawajak u ciebie po świętach??Tzn bardziej chodzi mi o spotkanie z M...
Czekam z niecierpliwością na odp..
Pozdrawiam

[miss_seepy]

Napisane przez malenka17

że dokąd w sercu mieszka miłość, żyje także nadzieja

piekne i madre slowa....

[malenka17]

Napisane przez NIUNIA***

Witaj
U mnie wszystko w najlepszym porządku- dogadujemy się i rozumiemy wzajemnie...Obydwoje się staramy, ale wiadomo, ze wymaga to czasu. Powiem tak- nie narzekam, ale obawiam się tego, iż złe chwile mogą wrócic....może jestem dziwna, ale kiedy jest dobrze obawiam sie tego, ze znów będzie źle Pewnie w ten sposób się po troche dołuje no ale niestety nie "wygonię" pewnych mysli z mojej głowy...
Jestem ciekawajak u ciebie po świętach??Tzn bardziej chodzi mi o spotkanie z M...
Czekam z niecierpliwością na odp..
Pozdrawiam

Hello
Baaardzo sie ciesze,ze jak narazie wszystko gra-o to chodzi!
Jak po swietach..?Szkoda,ze juz po bo spedzilam je w naprawde doborowym towarzystwie.. Bylo tak wyjatkowo,ze naprawde zastanawiam sie,czy to nie jest sen )
Oczywiscie spotykalismy sie,jakies tam obiadki,spacerki,laweczko wanie nasze ukochane no i kino ) Zaprosil mnie nawet do siebie
Pewnego dnia mianowicie bylo to w sobote widzielismy sie jakos kolo poludnia..a wieczorem siedzialam z przyjaciolka i delektowalysmy sie "Nigdy w zyciu" oczywiscie bardzo zachwycone fabulą )) No i od razu po seansie dostalam sms od M,ze przechodzil i byl niedaleko i ze jak wyjze przez okno to powinnam go zobaczyc ) To bylo niesamowicie milutkie! Zadzwonil do mnie i powiedzialam,zeby poczekal to zejde..Ughh uwielbiam takie spontanicze spotkania!No i kiedy go zobaczylam,to naprawde uswiadomilam sobie,ze to facet wart zachodu! ))
Bylo cudownie,krotko ale tresciwie Mowil mi naprawde milutkie rzeczy..powiedzial,ze bardzo boi sie,ale wie ze siedza w nim poklady uczuc i ze cisna mu sie teraz na jezyk dwa krotkie slowa..ale nie pozwolilam mu dokonczyc tylko go pocalowalam! ) Wiem,ze jest dla mnie stworzony,natomiast on dziekuje losowi za to,ze ja jestem przy nim..
Nic w zasadzie nie jest sformalizowane..ale narazie tego nie potrzebuje!Jest tak jak byc powinno,nie chce narazie niczego zmieniac!W weekend majowy zaprosilam go do siebie na kolacje, a pozniej mamy pojechac na dwa dni do Warszawy ) Bylismy tez na Wyznaniach Gejszy..pierwszy raz od 3 lat udalo nam wybrac sie film,ktory tak gleboko poruszyl Nas oboje!
Napisal mi pozniej,ze to jakis znak Ciesze sie,ze wszystko tak ladnie sie uklada w jedna calosc!Nie moge doczekac sie maja!Poza tym 8 maja..minie "NASZA" 3 rocznica!!! Szykuja sie bajeczne chwile..

Ps.Stwierdzilam,ze jestem jego gejszą,która zawierzyła mu swoje mizougi ,ale..chyba troche niepoprawna gejszą,bo pragnę być nie tylko żoną zmierzchu..

[malenka17]

Napisane przez miss_seepy

piekne i madre slowa....

miss_seepy, dziekuje
A wiesz dlaczego..? Bo prawdziwe..

[marcelina73]

malenka 17 - pozdrawiam

Wasz "przypadek" potwierdza starą prawdę - w sprawach uczuć nigdy nie jest nic "na zawsze" i "na pewno". Raz jest dobrze raz jest źle, a każdy dzień może przynieść zmianę - uczuć naszych lub naszej drugiej połówki.
Cieszę się, że teraz jest dobrze, i życzę, aby to "na zawsze" trwało jak najdłużej.
Uściski i

[malenka17]

Napisane przez marcelina73

malenka 17 - pozdrawiam

Wasz "przypadek" potwierdza starą prawdę - w sprawach uczuć nigdy nie jest nic "na zawsze" i "na pewno". Raz jest dobrze raz jest źle, a każdy dzień może przynieść zmianę - uczuć naszych lub naszej drugiej połówki.
Cieszę się, że teraz jest dobrze, i życzę, aby to "na zawsze" trwało jak najdłużej.
Uściski i

marcelina73!
Masz racje,sprawy uczuciowe sa bardzo przewrotne..Hmm narazie chyba jeszcze nie jestem gotowa na rozmowe z nim,moze wiecej odwagi bede miala po tych paru mile zapowiadajacych sie dniach..Chciałabym wiedzieć,co siedzi w jego głowie co On o tym wszystkim myśli,ale narazie chyba jeszcze za wczesnie.Nie chce naciskac bo i mnie narazie ten układ odpowiada.Ciekawa jestem..wszystkiego Nie wiem czy to dobrze,ale chyba naturalne
Pozdrawiam rowniez i sle

[NIUNIA***]

Hello
Nawet nie masz pojęcia jak bardzi cieszę sie twoim szczęsciem...czasmai lepiej jest "przezyć romans w zwiazku"- myśle, że wiesz o co mi chodzi
Bylam dobrej mysli i nie myliłam sie- jednak intuicja wciąż mnie nie zawodzi
Poza tym ciesze się, że twój "motor napędowy" dostał "oleju"- te spotkania, flirty, rozmowy byly ci naprawdę potrzebne!!Aż chce się zyć prawda??
Mam nadzieje, ze wszystko się ułoży a twój M poukłada sobie wszystko w głowie i sercu... Mówiłam ci, ze ty jesteś "czarem" i nie potrzebujesz sztuczek by zdobyc faceta- on już jest twój!!! Tylko dopiero teraz się zorientował
Jeśli chodzi o mnie to jestem zczęśliwa KOCHAM GO CAŁYM SERCEM- tak czuje... nie potrafie pięknie pisac omiłości...ja bez niego się dusze- on jest moim powietrzem
Myśle, że i wy nie potraficie bez siebie żyć!!
Pozdrawiam serdecznie i śle mnóstwo
A jeśli chodzi o 'Wyznania Gejszy' to zgadzam się z toba w 100%- ja tez byłam pod duzym wrażeniem tego filmu- choc musze przyznać, że książka mnie bardziej intrygowała (moze dlatego, ze wyobraźnia szalała )

[malenka17]

Niunia
Ciesze się bardzo,ze u Ciebie wszystko jasno i klarownie
Milo patrzec,ze jestes taka zakochana!Oczywiscie..po slubie czekam z cichą nadzieją na jakieś zdjątko!Chciałabym zobaczyć,nie ukrywam!Da się z tym coś zrobić?

Ja z utęsknieniem czekam na weekend majowy Zaprosiłam go na kolacje I musze coś ciekawego wymyśleć Poźniej..najprawdopodobni ej pojedziemy na pare dni do Warszawy.Myślisz,ze to nie za wczesniej?Wtedy chyba z nim porozmawiam.A w zasadzie moze jedynie zapytam.Wiesz o co..
Zaplanowal,ze zabierze mnie do Lazienek,na Palac Kultury..chce mnie tez wziac na turniej tenisowy J&S Cup bo ja fanka tensa jestem :P
Zapowiada sie bardzo romantycznie! We dwojke podbijamy Warszafke ;}
Brzmi apetycznie, zycz powodzenia!
Zdam relacje jak bedzie juz co opowiadac!
Kochana,powodzenia i pisz pisz co u Ciebie,jak przygotowania do slubu!
Buziaki

[NIUNIA***]

Napisane przez malenka17

Niunia
Ciesze się bardzo,ze u Ciebie wszystko jasno i klarownie
Milo patrzec,ze jestes taka zakochana!Oczywiscie..po slubie czekam z cichą nadzieją na jakieś zdjątko!Chciałabym zobaczyć,nie ukrywam!Da się z tym coś zrobić?

Ja z utęsknieniem czekam na weekend majowy Zaprosiłam go na kolacje I musze coś ciekawego wymyśleć Poźniej..najprawdopodobni ej pojedziemy na pare dni do Warszawy.Myślisz,ze to nie za wczesniej?Wtedy chyba z nim porozmawiam.A w zasadzie moze jedynie zapytam.Wiesz o co..
Zaplanowal,ze zabierze mnie do Lazienek,na Palac Kultury..chce mnie tez wziac na turniej tenisowy J&S Cup bo ja fanka tensa jestem :P
Zapowiada sie bardzo romantycznie! We dwojke podbijamy Warszafke ;}
Brzmi apetycznie, zycz powodzenia!
Zdam relacje jak bedzie juz co opowiadac!
Kochana,powodzenia i pisz pisz co u Ciebie,jak przygotowania do slubu!
Buziaki

Cieszę się, ze i u ciebie wszystko wróciło do normalności
Ja dzisiaj byłam oglądać sukienki iiii....znalazłam "tę", która na mnie czekała Powolutku wszystko zaczynamy skadać w jedną caŁośc... Jeśli chodzi o fotki to jak najbardziej- jestem pewna, ze nie omieszkam sie pochwalic
Ciesze się, że czeka cię tak cudny ,majowy weekend...hmmm mysle, ze na nic nie jest za wczesnie- przecież wy wciąż i nadal jesteście razem Zobaczymy jak to wszystko się poukłada- obys była szczęśliwa, bo na to zasługujesz!!

Czekam na wieści po twoim powrocie- całuję cię mocno iiiii.....w myślach jestem z tobą.
Baw się dobrze- odpoczywaj i korzystaj z pieknej pogody oraz aury jaką ze sobą niesie Obys spędziła jak najwięcej miłych chwil, które zostana na zawsze w Twojej pamięci
Pozdrawiam

[NIUNIA***]

Witaj kochana...
Pisze pierwsza, bo jakosik długo się nie odzywasz a obiecałaś, że po długim weekendzie dasz znać jak sie sytuacja potoczyla.
Pisz moja droga co u ciebie, bo zaczynam się powoli martwic...
U mnie po staremu- zbliża sie sesja- pojutrze mam pierwsze zaliczenie, ale orzez tą bieganine z weselem nie daje rady z naukąMam nadzieje, ze ta gonitwa wkrótce się skończy, bo przyznam szczerze, ze jestem ciut wykończona
Nasz długi weekend nie był zbyt interesujący, bo spędziliśmy go osobno chyba nerwówka przed weselna daje się już we znaki ale teraz jest już dobrze...duzo rozmawiamy i staramy się na spokojnie rozwiązywać problemy i wyjaśniać różnice zdań oraz poglądów (on kupił persen a ja zaczęłam pić melise)
Ciekawa jestem co u ciebie nowego?? Pisz, pisz i opowiadaj jak ułożyły się Wasze sprawy- jestem pełna nadzieji, że układacie plany już wspólnie
Pozdrawiam cie serdecznie i ściskam gorąco