konto TŻ na stronie XXX

[havana82]

Napisane przez 0nasty0

Nie wiem, ale mam wrażenie, jakby Autorka nam tu napisała, że się rozstała, żeby zakończyć temat, a i tak sobie z nim żyje.

Pomyslalam zupelnie tak samo

[Neni1984]

Napisane przez havana82

Pomyslalam zupelnie tak samo

I ja także ...

[Misha_]

Napisane przez mazdrajka

Nie ma na tej stronce daty logowań ani dodania fotek niestety..
Ale TŻ używa tego nicku od kiedy jest ze mną czyli konto założył jak już był ze mną.

Oj dziewczyno jestes taka ..., że wciągnęłaś kolejne kłamstwo?
Niby nick od kiedy jesteście razem, ale Tobie powiedział ( a raczej skłamał milionowy raz w oczy!), że założył konto kiedyś tam
To zerwanie to bujda pewnie- "mieliście plany" i jesteście tolerancyjni.

[mazdrajka]

a możecie sobie myśleć co chcecie.
Po co miałabym tak pisać??
Jak bym napisała, że z nim jestem to i tak wątek byłby zakończony.

Chłopak sie dzisiaj upił wrócił do domu rano. Do pracy nie poszedł.
Wysłał mi swoj login i haslo na maila.
Wysłał do tego serwisu dwie prośby - zlikwidowanie konta oraz drugą żeby przysłali dane kiedy sie logował.

Odpisali mu, że posiadają tylko daty kiedy użytkownik się rejestrował. To był koniec 2008 roku (nie byliśmy wtedy razem) i kiedy dokonywane były dodatkowe opłaty (np. żeby oglądać całość profili innych osób)- styczeń 2009. (tez nie byliśmy razem)
Mail był w formie tabelki. Dokładnie data, godzina, ile to kosztowało i za co.

Nie zmienia to w sumie mojej deycyzji aczkolwiek musze przyznać, że troche zmiękłam.

[0nasty0]

Ja, zaznaczam ja, nie wróciłabym do niego. Sam fakt, że miał tam konto i dokonywał jakiś opłat, zniesmaczył by mnie.
Jedynie udobruchało by mnie to, że się postarał i wysłał tam sam z siebie, aby udowodnić.

[Bartessa]

Napisane przez mazdrajka

a możecie sobie myśleć co chcecie.
Po co miałabym tak pisać??
Jak bym napisała, że z nim jestem to i tak wątek byłby zakończony.

Chłopak sie dzisiaj upił wrócił do domu rano. Do pracy nie poszedł.
Wysłał mi swoj login i haslo na maila.
Wysłał do tego serwisu dwie prośby - zlikwidowanie konta oraz drugą żeby przysłali dane kiedy sie logował.

Odpisali mu, że posiadają tylko daty kiedy użytkownik się rejestrował. To był koniec 2008 roku (nie byliśmy wtedy razem) i kiedy dokonywane były dodatkowe opłaty (np. żeby oglądać całość profili innych osób)- styczeń 2009. (tez nie byliśmy razem)
Mail był w formie tabelki. Dokładnie data, godzina, ile to kosztowało i za co.

Nie zmienia to w sumie mojej deycyzji aczkolwiek musze przyznać, że troche zmiękłam.

nie wiem jak to ujac zeby zabrzmialo tak jak chce. chce ci powiedziec ze jezeli go kochasz to moze warto dac mu druga szanse? byliscie razem rok, chlopak udowodil ci ze to dawna sprawa (o ktorej tak naprawde nie musialas wiedziec) widac ze mu zalezy inaczej jak to facet olalby to, moze nawet zapomnial o istnieniu tego konta.. przemysl to sobie. ja na twoim miejscu dalabym szanse

ale tj tylko moje zdanie

[Powerpuff_Girl]

Napisane przez 0nasty0

Ja, zaznaczam ja, nie wróciłabym do niego. Sam fakt, że miał tam konto i dokonywał jakiś opłat, zniesmaczył by mnie.
Jedynie udobruchało by mnie to, że się postarał i wysłał tam sam z siebie, aby udowodnić.

otóż to. jednak nie miało by to wpływu na to, żebym do niego wróciła.
nie chciałabym być z kimś kto wstawia swoje nagie części ciała do innych ludzi. to zupełnie nie dla mnie.

[goosiek20]

Napisane przez Bartessa

nie wiem jak to ujac zeby zabrzmialo tak jak chce. chce ci powiedziec ze jezeli go kochasz to moze warto dac mu druga szanse? byliscie razem rok, chlopak udowodil ci ze to dawna sprawa (o ktorej tak naprawde nie musialas wiedziec) widac ze mu zalezy inaczej jak to facet olalby to, moze nawet zapomnial o istnieniu tego konta.. przemysl to sobie. ja na twoim miejscu dalabym szanse

ale tj tylko moje zdanie

Ja też się po części z tym zgadzam. Skoro to dawna sprawa to może warto rozpocząć nowy rozdział? Widzę, że tu co niektóre dziewczyny strasznie się wymądrzają i nabijają z sytuacji (nie ukrywam jest trochę zabawna, ale bez przesady) tak jakby nigdy się nie zakochały....Dla miłości można wybaczyć wiele...Może to był jakiś pewien nie powiem, że mądry ale sposób na leczenie kompleksów, samotności..? Teraz jak już ma (miał) dziewczynę nie musi tego robić?

[Still_Alive]

Przeczytałam całość. Skoro tak się sprawa rozwiązała to ja bym chyba wybaczyła. To jest jego przeszłość. To tak jak, nie wiem kiedyś dziewczyna pisała, że miała problem z narkotykami, inne miały jakiś kompromitujący filmik nagrany, inne zdjęcia. To podobna sytuacja, dziewczyny robiły sobie zdjęcia dla chłopaka, on na stronę dawał. Kwestia osobistego podejścia czy nas do boli czy nie. Mogę gdybać co bym zrobiła aczkolwiek przekonałabym się dopiero o tym w Twojej sytuacji. Jeżeli przez ten czas będąc z nim byłaś szczęśliwa i nie dawał Ci oznak zdrady, chamstawa i innych pierdół, to bym porozmawiała z nim i powiedziała po prostu jak się z tym czuję, że chciałabym być z nim ale ... i nie wiem to co tam czujesz bo ja bym pewnie czuła co innego pozdrawiam i życzę byś podjęła dobrą decyzję

[ifeelgood]

czas penibooka jeszcze nadejdzie twoj tz to wizjoner, nie ma sie co zloscic

[wandaweranda]

Heh, facet teraz staje na rzęsach, żeby się jakoś wybielić, bo nie moze znieść mysli, że baba go zdemaskowała i dała mu kopa (czyt. urażone ego).
Stara Ci się coś tam udowodnić, Ty rzecz jasna miękniesz, ale nie zmienia to faktu, że nadal pozostaje zboczkiem i krętaczem i z jako takim, ja np. nie chciałabym mieć więcej do czynienia za żadne skarby. Gość jeszcze niejeden numer Ci wywinie, to masz jak w banku, nawet nie musisz chodzić do wróżki

[Katixx]

Mi nie dawałoby spokoju to, ze na poczatku sie nie przyznal tylko klamal. Dlatego i w reszte byloby mi trudno uwierzyc. I caly czas zdumiewa mnie ta pewnosc, ze z innymi na pewno sie nie umawial

[elvegirl]

Mazdrajka, niewątpliwie zmiękłaś, ale dalej fakt jest jeden - wyparł się tego konta jak pierwszy raz go o to pytałaś.

[RedLorry]

Autorko, jeżeli naprawdę z nim zerwałaś to była to najlepsza decyzja, jaką mogłaś podjąć.
Wierz mi, sam fakt istnienia tego konta dowodzi, jakie on ma skłonności. Normalny, dobry chłopak, moim zdaniem, nie ma takich ciągot.
Najgorsze jest to, że na początku kłamał w żywe oczy, dopiero jak złapałaś go za rękę, to się przyznał. Czyli dodatkowo jest nieszczery. Jak dla mnie totalnie odpada. Nie martw się, ja też ostatnio rozstałam się z niefajnym typkiem i wiem, że tylko mi to wyjdzie na dobre.

[wandaweranda]

Napisane przez Bartessa

nie wiem jak to ujac zeby zabrzmialo tak jak chce. chce ci powiedziec ze jezeli go kochasz to moze warto dac mu druga szanse? byliscie razem rok, chlopak udowodil ci ze to dawna sprawa (o ktorej tak naprawde nie musialas wiedziec) widac ze mu zalezy inaczej jak to facet olalby to, moze nawet zapomnial o istnieniu tego konta.. przemysl to sobie. ja na twoim miejscu dalabym szanse

ale tj tylko moje zdanie

o naiwności

dawna sprawa? niedawno się logował, ale może cierpi na amnezję, kto go tam wie?

dziewczynki, przestańcie patrzeć na facetów przez swój kobiecy pryzmat.........

[JellyJumper]

Przepraszam bo chyba cos przeoczyłam.
Może ktos mnie poinformować, jak chłopak wyjaśnił autorce to że sie ostatnio logował?
Po co to robil?

[visionAM]

Napisane przez JellyJumper

Przepraszam bo chyba cos przeoczyłam.
Może ktos mnie poinformować, jak chłopak wyjaśnił autorce to że sie ostatnio logował?
Po co to robil?

proszę bardzo, kilka postów wyżej miałaś odpowiedź:

Napisane przez mazdrajka
a możecie sobie myśleć co chcecie.
Po co miałabym tak pisać??
Jak bym napisała, że z nim jestem to i tak wątek byłby zakończony.

Chłopak sie dzisiaj upił wrócił do domu rano. Do pracy nie poszedł.
Wysłał mi swoj login i haslo na maila.
Wysłał do tego serwisu dwie prośby - zlikwidowanie konta oraz drugą żeby przysłali dane kiedy sie logował.

Odpisali mu, że posiadają tylko daty kiedy użytkownik się rejestrował. To był koniec 2008 roku (nie byliśmy wtedy razem) i kiedy dokonywane były dodatkowe opłaty (np. żeby oglądać całość profili innych osób)- styczeń 2009. (tez nie byliśmy razem)
Mail był w formie tabelki. Dokładnie data, godzina, ile to kosztowało i za co.

Nie zmienia to w sumie mojej deycyzji aczkolwiek musze przyznać, że troche zmiękłam.

[wandaweranda]

Napisane przez JellyJumper

Przepraszam bo chyba cos przeoczyłam.
Może ktos mnie poinformować, jak chłopak wyjaśnił autorce to że sie ostatnio logował?
Po co to robil?

przeczytaj post mazdrajki #170
wiesz, on juz sam nie wie, po co to robił
ofiara netu plącze się teraz w zeznaniach

[visionAM]

Napisane przez wandaweranda

o naiwności

dawna sprawa? niedawno się logował, ale może cierpi na amnezję, kto go tam wie?

dziewczynki, przestańcie patrzeć na facetów przez swój kobiecy pryzmat.........

a gdzie Ty wyczytałaś, że niby niedawno się logował?

[zagubiona89r]

Ja nie wiem... Może jestem niesprawiedliwa i mam wąskie horyzonty, ale przeszłość partnera też jest dla mnie ważna. Nie wymagam bieli samej i zera związków, ani prawictwa na starcie. O nie nie... ale są takie rzeczy: konta na stronach XXX, bujna przeszłość seksualna (czytaj byle gdzie z byle kim byle było), chodzenie na dziw*i, narkotyki, przebyty odwyk alkoholowy, wyroki skazujące, problemy z prawem, rozwód... No i to by było na tyle.

I może to i jest przeszłość, ale część z wymienionych rzeczy mnie by w facecie obrzydzało, a druga część owych rzeczy każe rozsądnie spierniczać.

[visionAM]

Napisane przez zagubiona89r

Ja nie wiem... Może jestem niesprawiedliwa i mam wąskie horyzonty, ale przeszłość partnera też jest dla mnie ważna. Nie wymagam bieli samej i zera związków, ani prawictwa na starcie. O nie nie... ale są takie rzeczy: konta na stronach XXX, bujna przeszłość seksualna (czytaj byle gdzie z byle kim byle było), chodzenie na dziw*i, narkotyki, przebyty odwyk alkoholowy, wyroki skazujące, problemy z prawem, rozwód... No i to by było na tyle.

I może to i jest przeszłość, ale część z wymienionych rzeczy mnie by w facecie obrzydzało, a druga część owych rzeczy każe rozsądnie spierniczać.

no to rzeczywiście jesteś trochę niesprawiedliwa, bo przypuśćmy, że za ileś tam lat byłabyś rozwódką szukającą kolejnej miłości, a facet z którym byś się spotykała kazałby Ci "spierniczać" jakby się dowiedział, że jesteś po rozwodzie
oczywiście wiem, ze napisałaś to przykładowo i zapewne wszystko rozważałabyś w granicach zdrowego rozsądku, ale wg mnie nie można takich rzeczy porównywać do konta tego kolesia na stronie XXX...

[karolynka90]

Napisane przez visionAM

no to rzeczywiście jesteś trochę niesprawiedliwa, bo przypuśćmy, że za ileś tam lat byłabyś rozwódką szukającą kolejnej miłości, a facet z którym byś się spotykała kazałby Ci "spierniczać" jakby się dowiedział, że jesteś po rozwodzie
oczywiście wiem, ze napisałaś to przykładowo i zapewne wszystko rozważałabyś w granicach zdrowego rozsądku, ale wg mnie nie można takich rzeczy porównywać do konta tego kolesia na stronie XXX...

Zgadzam się.
Miałam napisać coś w tym tonie też.

[wandaweranda]

Napisane przez visionAM

a gdzie Ty wyczytałaś, że niby niedawno się logował?

ojeju, ponownie odsyłam do strony 6, post autorki #170
upały są, przeto wyrozumiała jestem

są ze sobą od roku, a logował sie parę miechów temu-sam sie przyznał do tego, tak wynika z tego co napisała mazdrajka, a teraz gościu mailuje do portalu, żeby mu skrobnęli kiedy się ostatnio logował, bo nie pamięta......
ni ładu ni składu w tym wszystkim
kręt nie z tej ziemi, albo autorka już się "pogubiła" z tej miękkości

[Bartessa]

Napisane przez zagubiona89r

Ja nie wiem... Może jestem niesprawiedliwa i mam wąskie horyzonty, ale przeszłość partnera też jest dla mnie ważna. Nie wymagam bieli samej i zera związków, ani prawictwa na starcie. O nie nie... ale są takie rzeczy: konta na stronach XXX, bujna przeszłość seksualna (czytaj byle gdzie z byle kim byle było), chodzenie na dziw*i, narkotyki, przebyty odwyk alkoholowy, wyroki skazujące, problemy z prawem, rozwód... No i to by było na tyle.

I może to i jest przeszłość, ale część z wymienionych rzeczy mnie by w facecie obrzydzało, a druga część owych rzeczy każe rozsądnie spierniczać.

a gdzie ona o tym napisala? to co pogrubilam?


sam fakt ze chlopak mial kiedys zanim poznal sie nia jakies konto co pokazywal sie nago jeszcze idzie przezyc... wyroki skazujace tez ( zalezy tez za co), rozwod tez da sie przezyc.. ale przebyty odwyk alkoholowy skresla dla mnie wszystko... zyc z alkoholikiem to jest postawienie sobie krzyzyka... co z tego ze teraz nie pije? napije sie z lgupoty i uzeraj sie z pijakiem... o nie nie

[zagubiona89r]

Napisane przez visionAM

no to rzeczywiście jesteś trochę niesprawiedliwa, bo przypuśćmy, że za ileś tam lat byłabyś rozwódką szukającą kolejnej miłości, a facet z którym byś się spotykała kazałby Ci "spierniczać" jakby się dowiedział, że jesteś po rozwodzie
oczywiście wiem, ze napisałaś to przykładowo i zapewne wszystko rozważałabyś w granicach zdrowego rozsądku, ale wg mnie nie można takich rzeczy porównywać do konta tego kolesia na stronie XXX...

Co do tego rozwodu, to zapomniałam dopisać. Chodzi mi generalnie o to, że z rozwodnikiem ciężko by mi się było związać ze względu na przeszłość, na jego dzieci, zobowiązania itd. Chce zaczynać z kimś życie bez bagażu z przeszłości. Pewnie to trochę egoistycznie, ale pomijając kwestię z czyjej winy ten rozwód był to sądzę, że byłby to dla mnie problem. Jeśli sama byłabym rozwódką, z dziećmi to też byłabym w stanie zrozumieć, że ktoś nie chce się "pchać" w takie zobowiązania. No chyba, że mówimy o rozwodzie małżeństwa gdzie dzieci nie było. To interesowałoby mnie z czyjej winy (jeśli z czyjejś) był orzeczony.

Napisane przez Bartessa

a gdzie ona o tym napisala? to co pogrubilam?

Dziewczyna nigdzie. Jednak padły tutaj argumenty, że w sumie mogłaby wybaczyć jak to w przeszłości było, a nie w czasie związku z nią. Ja w takiej sytuacji i wymienionych wyżej nie byłabym w związku z kimś takim, i nie ważne że było to w przeszłości.

[rybkie]

no ale jak mu bylo tak wstyd to czemu tego konta nie usunal? tylko trzymal nie wiadomo po co?

[fiska]

o matko kochana sam sobie zrobił zdjęcia i dodał ?
Nawiasem to ciekawi mnie czy pokazał się na baczność czy tak o (przepraszam z góry )

Gość się nie przyznał, takze powinnas sie z nim pozengac.
...
dora przyznał się... ale i tak bym z nim skonczyła.

[Ieka]

Napisane przez fiska

o matko kochana sam sobie zrobił zdjęcia i dodał ?
Nawiasem to ciekawi mnie czy pokazał się na baczność czy tak o (przepraszam z góry )

Gość się nie przyznał, takze powinnas sie z nim pozengac.
...
dora przyznał się... ale i tak bym z nim skonczyła.

ja też.Gdyby autorka sama do tego nie doszła to wiadomo ile by to ukrywał ?? pewnie nigdy by się nie przyznałtak okłamywać
wiadomo co on tam jeszcze robił czego nie powiedział ??dla mnie taki ktoś już by nie istniał. no ale ostatnie zdanie należy do autorki.

[JellyJumper]

Napisane przez mazdrajka

Tak. Przyznał się. Mowi, że założył to konto zanim jeszcze ze mną był, aczkolwiek logował sie tam ostatnio kilka miesięcy temu.

A no jednak logował sie kilka miesięcy temu, czyli niedawno, zatem wtedy gdy byli razem.
Pytanie po co?

jak on to wytłumaczył?
Wybaczcie ale chyba jestem ślepa bo nie mogę sie doszukać odp

[mazdrajka]

Wysłał tego meila do serwisu ponieważ chciał
* skasować to konto (innej możliwości nie ma, trzeba im maila napisać)
* mi udowodnić, że założył to konto jak się jeszcze nie znaliśmy . Raz wykupił konto premium obowiązujące tylko przez miesiąc np. żeby oglądać całość profili innych osób (bez tego nie można nawet dodawać komentarzy, wysyłać wiadomościm, oglądać filmików itd).

Sama założyłam konto w tym serwisie ok 50zł mnie to kosztowało
Posprawdzałam czy faktycznie nie mozna samemu konta zlikwidować, i czy bez wykupienia dodatkowych 'bonusów' funkcje są okrojone.
Noo i nie kłamał. I jestem w kropce w sumie