Rozstanie z facetem, część XX - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-02, 21:24   #541
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez DarkChic Pokaż wiadomość
Amante jesteśmy bardzo podobne,jak nie identyczne pod tym wzgledem.
Tez nie mam nikogo,naprawde nikogo zeby sie wyzalic,tylko ze ja spotykam sie z moim exem,ale oczywiscie wciaz mi powtarza ze nigdy nie bedziemy razem i podczas tych spotkan zale sie mu z moich smutkow,opowiadam mu o wszystkim,bo mialam tylko jego zawsze.
I tez nie mam w sumie ochoty z nikim rozmawiac,chce zeby ktos przy mnie byl,najlepiej ex,bo on byl i jest mi nadal najblizszy.
To może dziewczyny razem sobie pogadajcie na gg albo spotkajcie się?
Cytat:
Napisane przez DarkChic Pokaż wiadomość
I oto wczoraj spelnily sie moje przeczucia,ze praktycznie tylko i wylacznie przez rodzine sie ze mna rostal.
Gdyby naprawdę Cię kochał, nie przejmowałby się tym, co wymyśla rodzina. Z nimi nie będzie mieszkał do końca życia.
Cytat:
Napisane przez DarkChic Pokaż wiadomość
Zobaczylam esemesa od jego brata,w ktorym wyzywa mnie od najgorszych
Co za kretyn... Gdzie widziałaś tego smsa i jakim cudem eks w to uwierzył?
Cytat:
Napisane przez DarkChic Pokaż wiadomość
byla jedna sytuacja kiedys z fejsem,ze dostalam spama i na moim profilu pojawil sie filmik na ktorym bylo widac ze mlodzi ludzie uprawiaja sex,ale ja tego nie dodalam tylko to byl jakis spam,i ten kretyn to zobaczyl i od tego czasu mysli ze lubie takie rzeczy,matol nawet nie wie co to jest spam i mi nie wierzy
Wybacz, ale on jest ograniczony medialnie, skoro tego nie rozumie.
Podrzuć mu artykuły o spamie i lifejackingu:
http://nt.interia.pl/news/spam-i-osz...ebooku,1628182
Cytat:
Napisane przez klasd Pokaż wiadomość
Znajomi twierdzą, że coś mu odbiło. Bo był taki zakochany, jeszcze tydzień temu mówił wspólnej przyjaciółce, że tak bardzo mnie kocha i będzie się oświadczał. A po tygodniu wszystko minęło?
Miałam podobnie, nawet jego najlepszy kumpel nie wiedział, o co chodzi. Byłam równie święcie przekonana, że żadna laska nie brała w tym udziału, bo nie miał na to czasu. Zaraz po rozstaniu już zarywał do innej
Cytat:
Napisane przez Espoir91 Pokaż wiadomość
ja uważam, że przyjźń między mężczyzną i kobietą po rozstaniu jest niemożliwa... zawsze pozostaje jakiś żal, niedopowiedzenie
Może inaczej - jest niemożliwa, PÓKI jest żal i niedopowiedzenia.
Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
A ja uważam, że jakbyście chciały, to znalazłby się ktoś na jego miejsce . Mi bardzo pomogli wirtualni przyjaciele, a nawet jakieś przypadkowe osoby poznane przez internet... Wygadałam im się, pożaliłam, ale także wysłuchałam i ich problemów, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie jestem z tym wszystkim sama i że każdego to spotyka.
Też tak uważam, ale czego to się nie robi, by wytłumaczyć swoje kurczowe trzymanie się eksowych spodni...
Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Malla, terapia? To naprawdę jedyny ratunek dla mnie?
Tak, ale powinnaś uczęszczać na nią częściej lub do kogoś lepszego, bo dotychczasowa niewiele daje.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 23:59   #542
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez amante Pokaż wiadomość
Problem w tym, że innego sie nie chce

tak Ci się tylko wydaje.. albo tak sobie tylko wmawiasz..
nie chcesz przyjąć inną postawę, inaczej na to spojrzeć.. nie ma ludzi niezastąpionych

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Kochana nie przepraszaj, bo to nie przez ciebie płakałam, tylko właśnie przez to co sobie uświadomiłam dzięki tobie. I dziękuję ci za to

Myślę, żeby zniknąć na jakiś czas z tego wątku, bo czytanie go tylko mi przywołuje wspomnienia... więc postaram się przynajmniej nawet nie podczytywać (chociaż to będzie baaaardzo trudne) i odezwę się pewnie w chwilach kryzysu, albo za jakiś czas powiedzieć jak się sprawy mają!

ufff mam nadzieję, że teraz będzie lepiej..
i zmykaj stąd Kochana, bo nigdy się nie "wyleczysz" tylko będziesz dalej kisić w tym samym śmierdzącym sosie.. powodzenia!
życzę Ci, abym jak najszybciej ujrzała Ciebie z jakimś przystojniakiem na zdjęciach na fb!
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 08:09   #543
DarkChic
Raczkowanie
 
Avatar DarkChic
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
1.To może dziewczyny razem sobie pogadajcie na gg albo spotkajcie się?

2.Gdyby naprawdę Cię kochał, nie przejmowałby się tym, co wymyśla rodzina. Z nimi nie będzie mieszkał do końca życia.

3.Co za kretyn... Gdzie widziałaś tego smsa i jakim cudem eks w to uwierzył?

4.Wybacz, ale on jest ograniczony medialnie, skoro tego nie rozumie.
Podrzuć mu artykuły o spamie i lifejackingu:
http://nt.interia.pl/news/spam-i-osz...ebooku,1628182
.
1. Bardzo chętnie tylko pewnie nie bedzie Nam po drodze,ja z jednego ona z drugiego konca Polski

Amante skad jestes?

2.Masz rację,gdyby mnie tak naprawde kochal to by to pogodzil jakos...

3.Brat eksa zaczal wydzwaniac i pozniej napisal wlasnie tego esemesa,ja wyrwalam exowi telefon z reki i go przeczytalam....ex mowi ze w zyciu w te jego slowa nie uwierzy,ze tak nie mysli bo wie jaka jestem.
Ale i tak sie boje ze on zacznie tak myslec jak oni,i juz w ogole zerwie ze mna kontakt
Jeszcze w dodatku mnie oszukal....
Zarejestrowalam sie na portalu randkowy przez fejsa,wiedzialam ze kiedys byl zarejestrowany i kazalam mu to usunac,powiedzial ze usunal,i oto wczoraj co zobaczylam?ze moj kochany exus jest tam aktywny,ba nawet w tym samym momencie co ja,i w lutym ( kiedy bylismy normalnie para ) dostal jakiegos buziaka,od jakiejs mlodszej o rok dziewczyny... co za cham
Podczas rozmowy mu to wypomnialam on,ze kiedys to pod moim wplywem usunal ale na nowo sie zarejestrowal,oczywiscie ma mnie za glupia,bo od razu sie skaplam ze klamie,bo gdyby faktycznie bylo tak jak on mowi to nie pokazalaby sie na profilu ta buzka z lutego....czyli on tego nie skasowal,ba mial nawet podpis przez caly czas : szukam kogos w wieku 25-35 lat... swinia....a ze mna byl

4.Jego brat to w ogole jest ograniczony i umyslowo i psychicznie i na wszystkie inne sposoby....szkoda co mowic.

DarkChic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 08:20   #544
Nuska87
Raczkowanie
 
Avatar Nuska87
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

żeby nie było tak kolorowo..
u mnie było znacznie lepiej. dzisiaj jakiś gorszy dzień.. Na rozkminki mnie wzięło i tęsknotę
Niestety nie jestem w stanie uwierzyć, że kiedyś będzie lepiej, że się ogarnę, że o nim zapomnę, że będę potrafiła żyć, a nie wegetować.
za kilka dni będzie pół roku.. i co? i stoję w miejscu albo nawet się cofam, a on poszedł do przodu. boli. bardzo.

Dearlie, jak Twoja obietnica?
Nuska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 09:06   #545
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Myślę, żeby zniknąć na jakiś czas z tego wątku, bo czytanie go tylko mi przywołuje wspomnienia... więc postaram się przynajmniej nawet nie podczytywać (chociaż to będzie baaaardzo trudne) i odezwę się pewnie w chwilach kryzysu, albo za jakiś czas powiedzieć jak się sprawy mają!
Masz rację, nie można tu za długo tkwić. Powodzenia i zapraszam na wątek offtopowy


DarkChic - cóż, rodziny się nie wybiera...
A przyznał się, jak dostał tego buziaka? Ja wciąż dostaję takie rzeczy na Sympatii od ludzi, z którymi nigdy nie zamieniłam słowa.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 09:51   #546
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 004
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Masz rację, nie można tu za długo tkwić. Powodzenia i zapraszam na wątek offtopowy
Na mnie ten wątek też działa nieco dołująco. Czytając smutne opowieści kolejnych dziewczyn cofam się wspomnieniami wstecz. Przyłączę się do enjoy, postaram się tu nie wchodzić.

Malla podasz link do tamtego wątku.
Życzę Wam Kochane miłego dnia, u mnie piękna pogoda - trzeba korzystać
Buziaki ;*
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 10:00   #547
jasmine23
Rozeznanie
 
Avatar jasmine23
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 814
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Mam dzisiaj świetny humor i muszę się nim koniecznie z Wami podzielić kochane. Całą noc o tym myślałam, a teraz prawie zasypiam

Doszłam ostatnio do kilku ważnych wniosków (nie wiedziałam, że jestem taka mądra ). Po tym jak eks traktował mnie jak śmiecia czuję się jakbym odżyła - wiem, że jestem kimś wspaniałym!!! Czuje się tak jakbym wygrała coś lepszego, nie tracąc nic przy tym, kosztowało mnie to jedynie wiele bólu. On zrzekł się tej miłości, a ja z nią zostaję. To prawdziwy skarb, bo mogę swtorzyc na tym cos dobrego. To idealny fundament na dalsze życie i do nowych związków. On wybrał kłamstwa, egoizm i to, co miał na wyciągnięcie ręki, a to takie płytkie i tchórzowskie. Na tym nie zbuduje niczego prawdziwego. Ja musiałam borykać się z wielkim trudem, ale on powoli daje owoce.

Już raz tak miałam, że czułam się silna, ale to po kilku dniach mijało. Wiem, że będzie jeszcze dużo ciężkich dni, może nawet jutro złapię znów mega doła. Tylko, że on mnie tak poniżył, że bardziej już się nie da. Dał mi w ten sposób wielką siłę, czuję się taka dojrzała, a on jak dzieciak. Ja poszłam do przodu, zrozumiałam wiele rzeczy, on cofa się w rozwoju.
Nie chcę się już oglądać do tyłu. Byc może moim zadaniem jest uszczęśliwić kogoś nowego, a nie tylko eksa. Nie mogę zamykać się przed światem, przed ludźmi. Chce dzielić się tym co mam, co wiem, co czuje. Pewnego dnia to do mnie ludzie będą lgnęli bo będę taka szczęśliwa, a eks zostanie sam jak palec i zrozumie swoje błędy.

I wiedziałam to wszystko od samego początku, tylko zrozumienie tego jak należy zajęło mi sporo czasu. Nadal są rzeczy, które muszę intensywnie przemyśleć. Nie jestem jeszcze w pełni odkochana, bo on zawsze będzie kimś ważnym i z tym nie ma co walczyć. Trzeba tylko odpowiednio na to wszystko spojrzeć.
Mam nadzieję, że to doda Wam trochę otuchy, tak jak i mi dają kopa Wasze wypowiedzi
__________________
Mój blog [/CENTER]
jasmine23 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-03, 11:28   #548
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez jasmine23 Pokaż wiadomość
Mam dzisiaj świetny humor i muszę się nim koniecznie z Wami podzielić kochane. Całą noc o tym myślałam, a teraz prawie zasypiam

Doszłam ostatnio do kilku ważnych wniosków (nie wiedziałam, że jestem taka mądra ). Po tym jak eks traktował mnie jak śmiecia czuję się jakbym odżyła - wiem, że jestem kimś wspaniałym!!! Czuje się tak jakbym wygrała coś lepszego, nie tracąc nic przy tym, kosztowało mnie to jedynie wiele bólu. On zrzekł się tej miłości, a ja z nią zostaję. To prawdziwy skarb, bo mogę swtorzyc na tym cos dobrego. To idealny fundament na dalsze życie i do nowych związków. On wybrał kłamstwa, egoizm i to, co miał na wyciągnięcie ręki, a to takie płytkie i tchórzowskie. Na tym nie zbuduje niczego prawdziwego. Ja musiałam borykać się z wielkim trudem, ale on powoli daje owoce.

Już raz tak miałam, że czułam się silna, ale to po kilku dniach mijało. Wiem, że będzie jeszcze dużo ciężkich dni, może nawet jutro złapię znów mega doła. Tylko, że on mnie tak poniżył, że bardziej już się nie da. Dał mi w ten sposób wielką siłę, czuję się taka dojrzała, a on jak dzieciak. Ja poszłam do przodu, zrozumiałam wiele rzeczy, on cofa się w rozwoju.
Nie chcę się już oglądać do tyłu. Byc może moim zadaniem jest uszczęśliwić kogoś nowego, a nie tylko eksa. Nie mogę zamykać się przed światem, przed ludźmi. Chce dzielić się tym co mam, co wiem, co czuje. Pewnego dnia to do mnie ludzie będą lgnęli bo będę taka szczęśliwa, a eks zostanie sam jak palec i zrozumie swoje błędy.

I wiedziałam to wszystko od samego początku, tylko zrozumienie tego jak należy zajęło mi sporo czasu. Nadal są rzeczy, które muszę intensywnie przemyśleć. Nie jestem jeszcze w pełni odkochana, bo on zawsze będzie kimś ważnym i z tym nie ma co walczyć. Trzeba tylko odpowiednio na to wszystko spojrzeć.
Mam nadzieję, że to doda Wam trochę otuchy, tak jak i mi dają kopa Wasze wypowiedzi
Bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź! Z takim podejściem na pewno wiele osiągniesz Czasem po prostu trzeba dostać mocnego kopa w d...., żeby się podnieść. Ale to nas wiele nauczyło. Wiemy już, jakich błędów nie popełniać i żeby nie zawierzać swojego szczęścia w pełni innej osobie niż my same. Jestem przekonana, że jak eksiu zobaczy Twoje szczęście, to pożałuje, że był takim głupkiem, będzie chciał wrócić, a Ty mu wtedy odpowiesz: "bye" . Mój np. widząc, że świetnie sobie radzę, zaczął desperacko szukać jakiejś dziewczyny i to jest żałosne jak dla mnie, bo mi wmawiał zrywając, że chce być sam Niech sobie szuka, bo lepszej ode mnie i tak nie znajdzie!
Bo czasem trzeba zrobić krok w tył, żeby zrobić dwa do przodu. Zobaczycie, jeszcze skorzystamy na tych rozstaniach, prędzej czy później. Ja już korzystam
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 12:56   #549
Podmuch_Wiosny
Zadomowienie
 
Avatar Podmuch_Wiosny
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 1 260
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Jesteście wspaniałe Serio.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=764220

WYMIENIAM SIĘ ---> CZERWIEC
Podmuch_Wiosny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 14:19   #550
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
żeby nie było tak kolorowo..
u mnie było znacznie lepiej. dzisiaj jakiś gorszy dzień.. Na rozkminki mnie wzięło i tęsknotę
Niestety nie jestem w stanie uwierzyć, że kiedyś będzie lepiej, że się ogarnę, że o nim zapomnę, że będę potrafiła żyć, a nie wegetować.
za kilka dni będzie pół roku.. i co? i stoję w miejscu albo nawet się cofam, a on poszedł do przodu. boli. bardzo.
Pół roku temu zerwaliście i dalej się czujesz jakbyś stała w miejscu? Wiesz co kochana, powiem Ci.. że też się tak czułam minęło tyle czasu, a ja stałam w miejscu, czułam się jakbym wegetowała.. ale pewnego dnia dostałam świetną książkę do ręki.. "Urzekająca. Odkrywanie tajemnicy kobiecej duszy
autorzy: John Eldredge, Stasi Eldredge"

dała mi ona paskudnie dużo do myślenia i przywróciła wiarę w siebie. Książka trochę nawiązuje do wiary chrześcijańskiej, ale nie dlatego ją czytałam.. czytając to uświadomiłam sobie jaka jestem piękna.. zewnętrznie i wewnętrznie. Spróbuj, jest do wypożyczenia w bibliotekach, może nawet jakiś ebook jest. Ja na pewno w najbliższym czasie po nią sięgnę.


Cytat:
Napisane przez skaz Pokaż wiadomość
Na mnie ten wątek też działa nieco dołująco. Czytając smutne opowieści kolejnych dziewczyn cofam się wspomnieniami wstecz. Przyłączę się do enjoy, postaram się tu nie wchodzić.
Zapraszamy do nas https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=556400

Cytat:
Napisane przez jasmine23 Pokaż wiadomość

Doszłam ostatnio do kilku ważnych wniosków (nie wiedziałam, że jestem taka mądra ). Po tym jak eks traktował mnie jak śmiecia czuję się jakbym odżyła - wiem, że jestem kimś wspaniałym!!!
O! dobrze że to tutaj napisałaś, w ciężkich chwilach powinnaś otwierać tego posta i czytać go sto razy. I uwierzyć, że kiedyś na prawdę tak myślałaś i że to możliwe!


Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
Bo czasem trzeba zrobić krok w tył, żeby zrobić dwa do przodu. Zobaczycie, jeszcze skorzystamy na tych rozstaniach, prędzej czy później. Ja już korzystam
"Jeżeli się cofam to tylko po to, żeby wziąć rozpęd"

Jeśli was to pocieszy, to jeszcze kilka miesięcy temu ryczałam za baranem który mnie totalnie nie szanował.. wczoraj spotkałam barana na mieście z kolegą, jego mina gdy szłam już z innym panem za rączkę - bezcenna Po takich chwilach uświadamiam sobie, że gdzieś czeka na nas ktoś sto razy lepszy niż eks, który kiedyś de facto był naszym całym światem
__________________


plecaczkiem: 7250 km
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 14:25   #551
boangelina
Rozeznanie
 
Avatar boangelina
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ślązaczka-śpiewaczka
Wiadomości: 641
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Macie, dziewczęta racje. Choc mnie ten wątek nie dołuje, a raczej pozwala sie wygadac, tez warto uciekac od rozkminiania. To nic nie da, lepiej rozkminiac jakby tu się rozwinąc

Ja znalazłam jeden minus tego, że czuje sie o niebo lepiej... Zaczęlam mega duzo żreć i przytylam 2 kilo Od jutra sie biore za siebie. Jesli ktos też,to super- i mamy zajecie .
boangelina jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-03, 14:58   #552
amante
Raczkowanie
 
Avatar amante
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Pyrland ;)
Wiadomości: 204
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Ja jednak też muszę zniknąć z tego watku. Nie chodzi o to, ze mnie przygnębia. Po prostu nie chodziło mi o to, żeby zwalić całą wine na byłego, oczerniać go, nazywać dupkiem i wmawiać że będzie mi 100 razy lepiej bez niego.
Muszę po prostu odciąć się od niego i nauczyć żyć bez niego. Nie mam zamiaru nic mu udowadniać (jak sobie świetnie radzę, niech zobaczy co stracił), cieszenie sie z tego ze jestem "wolna" też nie ma dla mnie sensu (będąc w zwiazku nie czułam się w żaden sposób ograniczona). Tak się życie różnie uklada i trzeba sie z tym pogodzić. Nie wiem czy mi się uda, jak narazie jestem cały czas emocjonalnie z nim związana. Mogę mieć tylko nadzieję, że ułożę sobie jeszcze życie.
__________________

amante jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 15:23   #553
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Ja dzisiaj w dobrym nastroju jestem. Wróciłam z roboty i jade zaraz do koleżanki!

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
Dokładnie. Jak ktoś jest wartościowym człowiekiem, to myśli głową i sercem. A nie penisem i waginą.
Własnie to miałam na myśli!


Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość

myślę, że oni sami się w ten sposób usprawiedliwiają..
w opowiadaniu "Łagodna" jest kapitalny cytat :
„A kobieta kochająca, ach, kochająca kobieta nawet usterki, nawet niegodziwości ukochanego człowieka wybaczy. On sam nie wynajdzie dla swych wykroczeń takich usprawiedliwień, jakie mu ona podsunie…”

Dobrze prawisz!

I fajny cytat.
my kobiety zawsze znajdziemy usprawiedliwienie dla nawet najgorszego zachowania faceta (bo Misiu miał zły dzień, bo Misiu pokłócił się z mamą, bo w Żabce zabrakło ulubionego piwa Misia, bla bla bla)
dodam tylko, że im jest to na rękę!
Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość
Nie, owszem. Ale męża znajdziesz lepszego niż Twój ex, a teściowie naprawde potrafią uprzykrzyć życie. Nawet, jeśli chłopak nie reagowałby na zaczepki, po jakimś czasie Tobie byłoby źle.
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 15:29   #554
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Ojjj towarzystwo nam się wykrusza... Ale to chyba dobrze
Każdy sobie radzi na swój sposób, bylebyście wszystkie się z tego podniosły

A mój eks założył sobie konto na fb (dzisiaj zobaczyłam go w podpowiedziach znajomych)! Wooow Jak go do tego namawiałam, to mi odmawiał zawsze Ahaha ludzie to się zmieniają. Może myśli, że na fb łatwiej znajdzie dziewczynę Biedaczek... przyjaciółki mi opowiadały, jak namawiał ich facetów, żeby wybrali się z nim na koncert, bo nie ma z kim iść
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 15:41   #555
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez amante Pokaż wiadomość
trzeba tylko pamiętać, że nawet "świeże mięsko" kiedyś też będzie tym starym kotletem Moze akurat przyklad z miesem jest sredni, ale w tej sferze zycia dla mnie nowości nie są lepsze od tych starych, "Twoich" do których jesteś przywiązana.

Gratuluje Ci, że znowu się zakochałaś. Ja jednak wiem, że w tym momencie mnie na to nie stać. Bo tutaj nie chodzi o to, że to był "ten" i innych nie ma. Problem w tym, że innego sie nie chce, bo jest sie przywiazana i kocha sie dokładnie to co było.

Ja obecnie mam problem z samotnoscia.. Dzisiaj było mi tak zle ze nie moglam sie doczekac az moja mama wroci z pracy i sobie z nia posiedze. A ona ledwo przyszła, zaczęła wszystkich opier****ć, była dla mnie chamska i w ogole i tak przykro mi sie zrobilo, ze czuje ze juz nie mam nikogo. I naprawde, rozmowa z kims z kim sie spotyka na kawe co 2 tyg tutaj nic nie pomoze.. ;/
Ale co masz kochać skoro nie ma już tego co było?
Czas iść do przodu i nie oglądać się za siebie bo szkoda tracić życie na stanie w miejscu...
I tak wiem,łatwo mi się mówi ale też przechodziłam przez szambo związkowe tak jak każda z nas i finalnie wyszłam z tego

Głowa do góry czas leczy rany
Najważniejsze jednak żebyś sie całkowicie od niego odcięła i wzięła sie w garść...
Życzę powodzenia
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 15:57   #556
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość
Macie, dziewczęta racje. Choc mnie ten wątek nie dołuje, a raczej pozwala sie wygadac, tez warto uciekac od rozkminiania. To nic nie da, lepiej rozkminiac jakby tu się rozwinąc
Mnie też nie dołował ten wątek, ale w pewnym momencie zaczął mnie męczyć.
Cytat:
Napisane przez amante Pokaż wiadomość
Muszę po prostu odciąć się od niego i nauczyć żyć bez niego. Nie mam zamiaru nic mu udowadniać (jak sobie świetnie radzę, niech zobaczy co stracił), cieszenie sie z tego ze jestem "wolna" też nie ma dla mnie sensu (będąc w zwiazku nie czułam się w żaden sposób ograniczona).
Po prostu żyj, nic na pokaz
Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
A mój eks założył sobie konto na fb (dzisiaj zobaczyłam go w podpowiedziach znajomych)! Wooow Jak go do tego namawiałam, to mi odmawiał zawsze
Ja też założyłam dopiero po rozstaniu. Chciałam mieć kontakt z tymi, co uciekli z NK i poznawać nowych ludzi.
Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
Bo czasem trzeba zrobić krok w tył, żeby zrobić dwa do przodu. Zobaczycie, jeszcze skorzystamy na tych rozstaniach, prędzej czy później. Ja już korzystam

Cytat:
Napisane przez jasmine23 Pokaż wiadomość
Po tym jak eks traktował mnie jak śmiecia czuję się jakbym odżyła - wiem, że jestem kimś wspaniałym!!! Czuje się tak jakbym wygrała coś lepszego, nie tracąc nic przy tym, kosztowało mnie to jedynie wiele bólu. On zrzekł się tej miłości, a ja z nią zostaję. To prawdziwy skarb, bo mogę swtorzyc na tym cos dobrego. To idealny fundament na dalsze życie i do nowych związków. On wybrał kłamstwa, egoizm i to, co miał na wyciągnięcie ręki, a to takie płytkie i tchórzowskie. Na tym nie zbuduje niczego prawdziwego. Ja musiałam borykać się z wielkim trudem, ale on powoli daje owoce.
Ależ tu się postępowo robi!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 18:16   #557
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

hej,
nie było mnie tu wieki. Widzę nowe 'twarze'
Chyba minie sto lat zanim nadrobię wątek.

Ja dalej sobie głowę zawracam eksem, choć nie warto.
Za miesiąc będę go widzieć codziennie i zaczynam schizować.
Pewnie dlatego częściej o nim myślę. A właściwie to cały czas.
On się do mnie odzywa czasem. Choć to są takie 'suche' wiadomości. Już mógłby sobie całkiem taką korespondencję darować, bo nic z niej nie wynika. A jak jeszcze on zacznie tą swoją dziewczynę do nas przyprowadzać to zejdę na zawał przed 25 rokiem życia.
Poza tym znów jestem bezrobotna. Wczesniej pracowałam nawet po 15 godzin dziennie to nawet tyle nie myślałam. A teraz jak się będę byczyć całymi dniami w domu to znowu się zacznie analizowanie. Cholera jasna.
a co u Was? jakies plany na sobotni wieczor?

PS. Mi z kolei ten wątek pomaga. Bo za każdym razem jak sobie myślę, że może warto powalczyć, spróbować od nowa to wchodzę tutaj, czytam te wszystkie posty dziewczyn, które również eks karmił jakimiś chorymi nadziejami i nic z tego nie wyszło. I wtedy sobie myślę ''kurczę, mój eks przecież to samo mi mówi/obiecuje''. I od razu wiem, że wyjdzie kaszana z tego i mi ochota na odezwanie przechodzi Zawsze jakiś plus
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 18:32   #558
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Sheneeds - szukasz jakiejś pracy? Jutro wybieram się z Wizażanką na kawę/piwo, jakbyś chciała. Też ma problemy z facetami
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 18:40   #559
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Sheneeds - szukasz jakiejś pracy? Jutro wybieram się z Wizażanką na kawę/piwo, jakbyś chciała. Też ma problemy z facetami
hej Malla
tak się składa, że jestem w rodzinnej miejscowości od kilkunastu godzin, bo rodzicom smutno było, że cały czas mnie nie ma. Ale będę w połowie września na egzaminach kilka dni to może wtedy pójdziemy na jakieś piwo?
W ogóle muszę Ci tyyle opowiedzieć. Poznałam kogoś. Chodzenie za rączki, smski na dzień dobry, dobranoc, pocałunki, motyle i w ogóle fajniee. A przyznał mi się wczoraj, że ma narzeczoną. Czyli widzisz, nic się nie zmienia. I tak do usranej śmierci będę tą DRUGĄ, trzecią, dziesiąta czy tam setna, whatever
a Ty wypoczęłaś zagranicą?
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-03, 19:44   #560
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Poznałam kogoś. Chodzenie za rączki, smski na dzień dobry, dobranoc, pocałunki, motyle i w ogóle fajniee. A przyznał mi się wczoraj, że ma narzeczoną. Czyli widzisz, nic się nie zmienia. I tak do usranej śmierci będę tą DRUGĄ, trzecią, dziesiąta czy tam setna, whatever
Boszz Ta narzeczona faktycznie istnieje? Nie jest wytworem jego wyobraźni?

Słuchaj, to nie żadne przekleństwo, po prostu trafił Ci się jeden burak za drugim. Nie wkręcaj sobie historii
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 20:07   #561
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Boszz Ta narzeczona faktycznie istnieje? Nie jest wytworem jego wyobraźni?

Słuchaj, to nie żadne przekleństwo, po prostu trafił Ci się jeden burak za drugim. Nie wkręcaj sobie historii
nie jest wytworem wyobraźni, bo kilka osób widziało, że mamy się ku sobie i jeden kumpel zapytał go, jak ja byłam na balkonie (ale wszystko słyszałam) jak tam narzeczona. Myślałam, że tak dla beki mnie nazwał, bo on zawsze nam dogryzał, że gołąbeczki jesteśmy. A on, że dobrze, że zdała jakiś tam egzamin więc się cieszy. Natychmiast go o to zapytałam gdy zostaliśmy sami to się przyznał, że od roku zaręczony.
Może ja jakiś błąd popełniam, bo nigdy nie pytam chłopaka, czy jest zajęty jak mnie zaprasza na randkę. Wychodzę z założenia, że skoro to robi to jest wolny, ale jak widać to nie takie oczywiste jest.
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 20:46   #562
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
nie jest wytworem wyobraźni, bo kilka osób widziało, że mamy się ku sobie i jeden kumpel zapytał go, jak ja byłam na balkonie (ale wszystko słyszałam) jak tam narzeczona. Myślałam, że tak dla beki mnie nazwał, bo on zawsze nam dogryzał, że gołąbeczki jesteśmy. A on, że dobrze, że zdała jakiś tam egzamin więc się cieszy. Natychmiast go o to zapytałam gdy zostaliśmy sami to się przyznał, że od roku zaręczony.
Może ja jakiś błąd popełniam, bo nigdy nie pytam chłopaka, czy jest zajęty jak mnie zaprasza na randkę. Wychodzę z założenia, że skoro to robi to jest wolny, ale jak widać to nie takie oczywiste jest.
O matko, co za palant . Brak mi słów i pomyśleć, że mój eksnarzeczony też mógł takie akcje odwalać Przykro mi kochana miałaś pecha, do 3 razy sztuka
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 21:18   #563
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
O matko, co za palant . Brak mi słów i pomyśleć, że mój eksnarzeczony też mógł takie akcje odwalać Przykro mi kochana miałaś pecha, do 3 razy sztuka
Ale ja już kurcze tak nie mogę dłużej. Eks przez którego siedzę w tym wątku był ze mną, a okazało się, że jest w stałym związku od kilku lat. Ten chłopak co ostatnio się z nim spotykałam ma narzeczoną. Wychodzi na to, że każdy facet którego spotykam uważa, że nie nadaje się na poważną partnerkę życiową tylko na chwilową panienkę dla rozrywki i urozmaicenia sobie życia.
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 22:54   #564
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Ale ja już kurcze tak nie mogę dłużej. Eks przez którego siedzę w tym wątku był ze mną, a okazało się, że jest w stałym związku od kilku lat. Ten chłopak co ostatnio się z nim spotykałam ma narzeczoną. Wychodzi na to, że każdy facet którego spotykam uważa, że nie nadaje się na poważną partnerkę życiową tylko na chwilową panienkę dla rozrywki i urozmaicenia sobie życia.
Wiem, że to jest dołujące... Ale nie możesz sie pogrążać. Z wszystkiego trzeba wyciągać wnioski na przyszłość. Pewnie nie tyle wyglądasz na chwilową partnerkę, co jesteś zbyt ufna albo naiwna i nie potrafisz zauważyć jakichś niepokojących symptomów ze strony faceta? Bo z tego, co opisałaś, to ten facet jakoś nieszczególnie przejął się tym, jak się dowiedziałaś o tym, że jesteś tą drugą....
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 23:08   #565
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

No właśnie, jak zareagował na zdemaskowanie?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 23:33   #566
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
No właśnie, jak zareagował na zdemaskowanie?
właśnie, że nijak. Zwykle się rozmijaliśmy, gdy ja szłam na rano to on miał zmianę popołudniową. I zawsze się widzieliśmy przez jakieś 15 minut w takim pokoju gdzie możemy się napić kawy/herbaty i gdzie sobie zostawiamy rzeczy zanim wyruszymy na zmianę. I jak się przyznał, że ma narzeczoną to ja stałam w takim szoku, a on że leci bo ma tramwaj za 7 minut. I chciał mi buziaka dać szybkiego, a ja się odwróciłam i pytam co to ma być, a on do mnie ''przecież to nie zdrada''. Seksu nie było, więc według niego nie zdradził. A wieczorem bardzo piękny i czuły sms na dobranoc, a rano w pracy już na mnie bułeczka czekała z kawą (miał tą samą zmianę). Tak jakby NIC się nie stało. Nie ogarniam. Dobrze, że wróciłam do siebie do domu rodzinnego to przynajmniej nie będę go widzieć. Potem dzwonił, czemu mnie nie ma w pracy (wpadłam tylko po dokumenty i wróciłam do domu nie informując go) i do tej pory cisza, no i dobrze. Naprawdę niepotrzebny mi kolejny facet z bagażem.

Edytowane przez sheneedslove
Czas edycji: 2011-09-03 o 23:36
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-04, 08:11   #567
DarkChic
Raczkowanie
 
Avatar DarkChic
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
DarkChic - cóż, rodziny się nie wybiera...
A przyznał się, jak dostał tego buziaka? Ja wciąż dostaję takie rzeczy na Sympatii od ludzi, z którymi nigdy nie zamieniłam słowa.
Nie przyznal sie,bo ja to zczailam i mu to wygarnelam,on na to ze on nie zna tej dziewczyny,patrzylam na jej profil i od niego nic nie dostala.
Ale i tak jest do du.. bo zobaczylam na fejsie ze jakas 35 latka ocenila jego zdjecie Nie rozumiem dlaczego jakas 35 latka ma byc lepsza ode mnie,ona moze mu dac szczescie a ja nie ( pomimo ze bardzo chce) i on ja chce i woli bardziej ode mnie.Podaje przyklad tylko,nie ze juz wiem ze on z nia kreci,chociaz kto wie... ale to jest dla mnie chore
DarkChic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-04, 11:30   #568
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

ale paskudna ta niedziela
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-04, 11:32   #569
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Pięknie jest, zakładam sukienkę i zmykam na miasto! Z Zakalcem...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-04, 11:45   #570
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Pięknie jest, zakładam sukienkę i zmykam na miasto! Z Zakalcem...
Nie mówie o pogodzie tylko ogólnie
Jak to z Zakalcem???
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:42.