Real Madryt

[alexalexalex]

Napisane przez Anethka

Kibicuję Barcelonie, nie mam nic przeciwko Realowi. Każdy niech sobie kibicuje komu chce. No, ale cóż... przykro mi, że niektóre z Was nie umieją pisać normalnie (czyt. z szacunkiem) o przeciwnikach. Jest mi zwyczajnie przykro, gdy czytam takie komentarze:

Hm, nie chciałam, aby Tobie zrobiło się przykro, ale ja nie będę ukrywać, że MAM coś przeciwko Barcelonie, bo według mnie po prostu, grają nieczysto. Nie daj Boże, kibice Barcelony kompletnie mi nie przeszkadzają, gdyż jedna z moich najlepszych koleżanek jest chyba ich największym kibicem Ale także i przed nią nie ukrywam tego, co sądzę o grze Barcelony i zachowaniu piłkarzy (niestety, to przykre, ale niektórzy kibice tego klubu pokazują więcej klasy, niż piłkarze, ostatnimi czasy).

Autorka tematu miała zapewne na myśli, kibiców Barcelony, żeby to oni, nie zachowywali się w naganny sposób - to temat dla fanów Realu Madryt... Nie wypowiadam się w tematach dot. Barcelony, więc proszę, abyś nie ingerowała w moje poglądy. Mi też jest przykro, kiedy widzę kogoś, piszącego cokolwiek na Real, ale z tego właśnie względu nie odwiedzam stron, for, tematów i innych miejsc, gdzie możliwe, że coś takiego znajdę (strony Barcelony itd.). Po co mam kogoś nawracać? Wolę się pośmiać, niż sypać bluźnierstwami, więc... chill

A i zapomniałam dodać Szacunek jest zawsze, bez względu na wszystko. Jednak różnorakie sytuacje, mogą go osłabiać... Ale, ja się nie mam zamiaru kłócić i sprzeczać, bo po co?

[Anethka]

Napisane przez alexalexalex

Hm, nie chciałam, aby Tobie zrobiło się przykro, ale ja nie będę ukrywać, że MAM coś przeciwko Barcelonie, bo według mnie po prostu, grają nieczysto

Pepe też gra nieczysto. Czy to jest powód, żeby mówić na niego per "puta"?

Autorka tematu miała zapewne na myśli, kibiców Barcelony, żeby to oni, nie zachowywali się w naganny sposób - to temat dla fanów Realu Madryt...

Aha, czyli kibice Barcelony nie mogą zachowywać się w naganny sposób, ale kibice Realu już tak?

Nie wypowiadam się w tematach dot. Barcelony, więc proszę, abyś nie ingerowała w moje poglądy.

Nie ingeruję w Twoje poglądy. Tylko dlaczego nie możesz wyrażać ich w sposób kulturalny, który nikogo nie obraża ani nie wyśmiewa?

Mi też jest przykro, kiedy widzę kogoś, piszącego cokolwiek na Real, ale z tego właśnie względu nie odwiedzam stron, for, tematów i innych miejsc, gdzie możliwe, że coś takiego znajdę (strony Barcelony itd.).

Nie chcesz czytać wyzwisk pod adresem "swoich", ale sama jeździsz po innych?
Autorka prosiła o kulturalne wypowiedzi i (o ile pamiętam) wszystkie z wyjątkiem Twoich takie były. Jesteś jedyną osobą na tym wątku, która kpi z kogokolwiek.

Wolę się pośmiać, niż sypać bluźnierstwami, więc... chill

Więc Ciebie także ludzie mogą nazywać "puta", jesli chcą się pośmiać?

[Ashaai]

Dziewczyny, wyluzujcie
Ja rozumiem te emocje z okazji zbliżającego się meczu, ale po co te przepychanki.
Zdrowa rywalizacja i podsycanie emocji jest ważne, ale kłótnie zbędne.

Wirtualna 'pjona' na zgodę i kibicujemy

[alexalexalex]

Napisane przez Anethka

Pepe też gra nieczysto. Czy to jest powód, żeby mówić na niego per "puta"?

Niech mówią, jak chcą, mnie to ni ziębi, ni chłodzi - jego pewnie też Zresztą wolę, żeby sędzia ukarał zawodnika za faul, niż przyznał karnego za faul udawany - i nie chodzi tutaj tylko o Barcelone Pepe zawsze był karany za swoje wybryki i bardzo dobrze. Każdy powinien być!

Aha, czyli kibice Barcelony nie mogą zachowywać się w naganny sposób, ale kibice Realu już tak?

Oj, chyba mnie nie zrozumiałaś To temat dla kibiców Realu i po prostu, kibice Barcelony nie są tutaj mile widziani, szczególnie z wyzwiskami i różnymi, podobnymi rzeczami. Nie wiem, czy istnieje tutaj temat dot. Barcelony i szczerze mówiąc nie interesuje mnie to. Podejrzewam jednak, że jeśli jest - wygląda to podobnie, jak tutaj. Przeglądałam kiedyś przypadkowo oficjalne, polskie forum Barcelony i wierz mi, że 90% prezentowało bardzo niski poziom wypowiedzi na temat innych drużyn (oh, nawet niższy, niż mój, bo nie przeklinam ) - nie tylko Realu, chociaż był obsmarowywany najbardziej Tego nie unikniesz.

Nie ingeruję w Twoje poglądy. Tylko dlaczego nie możesz wyrażać ich w sposób kulturalny, który nikogo nie obraża ani nie wyśmiewa?

Ja mam prawo wyrażać poglądy w taki sposób, w jaki mi się podoba, ale jeżeli komuś to przeszkadza, wystarczy napisać, zwrócić uwagę, długie wywody nie robią na mnie wrażenia, lubię konkrety. Jeżeli przeszkadzają Ci moje wypowiedzi - nie ma sprawy, Barcelonę będę nazywać po prostu Barceloną

Nie chcesz czytać wyzwisk pod adresem "swoich", ale sama jeździsz po innych?
Autorka prosiła o kulturalne wypowiedzi i (o ile pamiętam) wszystkie z wyjątkiem Twoich takie były. Jesteś jedyną osobą na tym wątku, która kpi z kogokolwiek.

Oh, znowu małe misunderstanding. Nie wchodzę, bo wiem, że są, a po co mam się tym przejmować i dodatkowo zamartwiać, no po co, pytam się? Do ludzi kłótliwych nie należę. Jestem wręcz okropnie tolerancyjna i nawet bluzgi i wyśmiewanie się z Realu, nie robią na mnie większego wrażenia, bo mamy wolność słowa... Przykrość, przykrością, zdenerwowanie też, ale to moja przykrość i moja złość. I nikomu nie będę nic bronić, ani nawoływać do kultury. To osobista sprawa sumienia każdego z nas A jeżeli chcesz mnie poruszyć słowami, że jestem jedyną osobą, kpiącą z kogokolwiek, no to przykro mi, ale to nie robi na mnie wrażenia - taka już jestem. Ale, jak napisałam wyżej, będę się wyrażać inaczej, bo wystarczy zwrócenie uwagi

Więc Ciebie także ludzie mogą nazywać "puta", jesli chcą się pośmiać?

Niech mnie nazywają jak chcą Nie wpłynie to ani na moje życie, ani na moją samoocenę... A podejrzewam, że i moje słowa nie wpłyną na samoocenę i życie kibiców i piłkarzy z Barcelony

Żegnam się zatem i pozdrawiam, bo dla mnie temat jest zakończony i niestety, trochę zaśmieca ten wątek. Ale Ciebie pozdrawiam

A teraz, do dziewczyn z wątku: czy któraś z Was kupowała coś w stylu proporczyka Realu? Potrzebuję coś do okna do samochodu, ale proporczyki na allegro nie mają takich fajnych przyssawek i nie za bardzo wiem, jak je przymocować

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez Ashaai

Dziewczyny, wyluzujcie
Ja rozumiem te emocje z okazji zbliżającego się meczu, ale po co te przepychanki.
Zdrowa rywalizacja i podsycanie emocji jest ważne, ale kłótnie zbędne.

Wirtualna 'pjona' na zgodę i kibicujemy

Kochana, też tak uważam, ale nie lubię, gdy ktoś stara się mnie na siłę nawoływać do porządku. Jestem niezmiernie, ugodowym stworzeniem i kiedy ktoś chce zwrócić mi na coś uwagę, wystarczy powiedzieć, napisać, bez kilometrowych postów o tym, jak bardzo, moje zachowanie jest naganne
Ja też uważam, że Wirtualna, Międzyklubowa Pjona to dobre rozwiązanie, ale nie wiem czy koleżanka ma takie samo zdanie

[Ashaai]

Napisane przez alexalexalex

A teraz, do dziewczyn z wątku: czy któraś z Was kupowała coś w stylu proporczyka Realu? Potrzebuję coś do okna do samochodu, ale proporczyki na allegro nie mają takich fajnych przyssawek i nie za bardzo wiem, jak je przymocować

Kochana, też tak uważam, ale nie lubię, gdy ktoś stara się mnie na siłę nawoływać do porządku. Jestem niezmiernie, ugodowym stworzeniem i kiedy ktoś chce zwrócić mi na coś uwagę, wystarczy powiedzieć, napisać, bez kilometrowych postów o tym, jak bardzo, moje zachowanie jest naganne
Ja też uważam, że Wirtualna, Międzyklubowa Pjona to dobre rozwiązanie, ale nie wiem czy koleżanka ma takie samo zdanie

Nie kupowałam proporczyka, ale możesz dokupić przyssawkę oddzielnie i doczepić

Rozumiem Was obie co macie na myśli. Dlatego z góry wiem, że do porozumienia nie dojdziecie bo każda ma swoją rację.
Więc lepiej odpuścić, przybić pjone i zbierać siły na jutrzejsze kibicowanie

[alexalexalex]

Napisane przez Ashaai

Nie kupowałam proporczyka, ale możesz dokupić przyssawkę oddzielnie i doczepić

Rozumiem Was obie co macie na myśli. Dlatego z góry wiem, że do porozumienia nie dojdziecie bo każda ma swoją rację.
Więc lepiej odpuścić, przybić pjone i zbierać siły na jutrzejsze kibicowanie

To teraz wyjdę na głupka, ale gdzie się kupuje takie przyssawki Nigdy w życiu nie kupowałam takich rzeczy
Ja w ogóle uważam, że ciężko jest dojść do porozumienia kibicom dwóch rywalizujących drużyn, ale nie ma po co wszczynać wojen, szczególnie na forum Rozumiem, że koleżance mogło zrobić się przykro i dlategoż, od dziś będę rozważniej pisać na temat Barcelony I nie ma po co się bulwersować.

[Ashaai]

Napisane przez alexalexalex

To teraz wyjdę na głupka, ale gdzie się kupuje takie przyssawki Nigdy w życiu nie kupowałam takich rzeczy
Ja w ogóle uważam, że ciężko jest dojść do porozumienia kibicom dwóch rywalizujących drużyn, ale nie ma po co wszczynać wojen, szczególnie na forum Rozumiem, że koleżance mogło zrobić się przykro i dlategoż, od dziś będę rozważniej pisać na temat Barcelony I nie ma po co się bulwersować.

Najlepiej w jakimś sklepie z gospodarstwem domowym. W marketach powinno być na stosiku z dodatkami do łazienek/kuchni. Tam gdzie haczyki na ścierki, ręczniki itd.

Też myślę, że w takich sprawach nie dojdzie się do porozumienia. Ja staram się zawsze ugryźć w język jak coś brzydkiego mi się ciśnie na usta Ale czasami w emocjach coś tam burknę pod nosem, ale w takie słowne przepychanki już się nie wdaje. Przekonałam się parę razy, że do niczego to nie prowadzi. Ale to akurat o innych drużynach. Bo do Barcelony nic nie mam. Lubię tam kilku chłopaków.

[alexalexalex]

Napisane przez Ashaai

Najlepiej w jakimś sklepie z gospodarstwem domowym. W marketach powinno być na stosiku z dodatkami do łazienek/kuchni. Tam gdzie haczyki na ścierki, ręczniki itd.

Też myślę, że w takich sprawach nie dojdzie się do porozumienia. Ja staram się zawsze ugryźć w język jak coś brzydkiego mi się ciśnie na usta Ale czasami w emocjach coś tam burknę pod nosem, ale w takie słowne przepychanki już się nie wdaje. Przekonałam się parę razy, że do niczego to nie prowadzi. Ale to akurat o innych drużynach. Bo do Barcelony nic nie mam. Lubię tam kilku chłopaków.

Właśnie, gospodarstwo domowe, że też o tym nie pomyślałam

Do porozumienia się nie dojdzie, ale można łagodzić spory... Ja często nie umiem się ugryźć w język, ale gdy ktoś mi zwraca uwagę - nie biadolę dalej o tym samym, nie zwracając uwagi na to, że komuś to nie w smak

Ja też lubię kilku piłkarzy z Barcelony - Puyol jest świetnym, bardzo dojrzałym zawodnikiem, lubię też Fabregasa... I kilku innych Panów także Nie lubię za to Messiego i Alvesa.

Powiem szczerze, że robiło mi się miło, gdy podczas Euro widziałam, współpracujących piłkarzy Realu i Barcy

[Ashaai]

Napisane przez alexalexalex

Ja też lubię kilku piłkarzy z Barcelony - Puyol jest świetnym, bardzo dojrzałym zawodnikiem, lubię też Fabregasa... I kilku innych Panów także Nie lubię za to Messiego i Alvesa.

Powiem szczerze, że robiło mi się miło, gdy podczas Euro widziałam, współpracujących piłkarzy Realu i Barcy

Cześko Fabregas
Analizując to sporo z nich tam lubię

Messi mi nie przeszkadza. Cenię go za umiejętności. Nie wzbudza może mojej sympatii ale nie mam nic do kolesia. Trochę niepotrzebnie jest nakręcany ten spór między nim i Ronkiem.

Ja w ogóle uwielbiam reprezentację Hiszpanii i zawsze bardzo im kibicuję. Na Euro też trzymałam za nich kciuki. A że w ich kadrze narodowej jest kilku chłopaków z Barcelony, to raczej jestem ponad tymi podziałami na linii Real-Barca.

[nniee]

Cześć

Dziewczyny, błagam spokojnie (chociaż to określenie, którego użyła alex uważam, że jest w obiegu bardziej z przekory, niż z rzeczywistej chęci obrazy, no ale... )

Widzę, że powoli emocje sięgają zenitu
Gdzie oglądacie mecz? Ja jutro wyjątkowo w domu, a szkoda, bo uwielbiam tę szczególną atmosferę wśród kibiców A tak to będę siedzieć z jednym kibicem... Barcy te dyskusje z moim tatą są boskie


Też darzyłam sympatią repre Hiszpanii, ale jak zaczęli grać, słynnym już, stylem barcelońskim, to mój entuzjazm nieco opadł, dla mnie nuda...

[milka0105]

Ja chciałam sobie coś do autka też kupić, ale obawiam się trochę o mój samochód :/ W mojej mieścinie, z tego co wiem, mało jest fanów Realu, za to dużo Barcelony... i niektórzy z nich widząc np. szaliczek Realu za tylną szybą mogliby w jakiś sposób uszkodzić moje auto, a tego nie chcę... za to w oknie mam wbitą w kwiat mini flagę Realu, tam nie dosięgną

[alexalexalex]

Napisane przez nniee

Cześć

Dziewczyny, błagam spokojnie (chociaż to określenie, którego użyła alex uważam, że jest w obiegu bardziej z przekory, niż z rzeczywistej chęci obrazy, no ale... )

Widzę, że powoli emocje sięgają zenitu
Gdzie oglądacie mecz? Ja jutro wyjątkowo w domu, a szkoda, bo uwielbiam tę szczególną atmosferę wśród kibiców A tak to będę siedzieć z jednym kibicem... Barcy te dyskusje z moim tatą są boskie


Też darzyłam sympatią repre Hiszpanii, ale jak zaczęli grać, słynnym już, stylem barcelońskim, to mój entuzjazm nieco opadł, dla mnie nuda...

Ah, nie ma co rozdmuchiwać sprawy Zostały mi przypisane niewiarygodnie, złe, okrutne i wstrętne intencje i nic już na to nie poradzimy Kuniec!

Ja też oglądam w domu, ale powiem Wam, że nie wiem nawet czy dam radę na to patrzeć. Straszny ze mnie nerwus I jeszcze ta nudna tiki-taka... Podanie, podanie, podanie, podanie, podanie, podanie, podanie, podanie, podanie, podanie - strzał. I tak kilkanaście razy A później taki Pan Leszek Orłowski (Ołłowski ) z Canalu + prawie podskakuje na swoim komentatorskim stanowisku, twierdząc, że Barcelona gra lepiej, bo mają większy procent posiadania piłki

No i pozdrawiamy Twojego tatę Obyś to Ty dziś triumfowała

Napisane przez milka0105

Ja chciałam sobie coś do autka też kupić, ale obawiam się trochę o mój samochód :/ W mojej mieścinie, z tego co wiem, mało jest fanów Realu, za to dużo Barcelony... i niektórzy z nich widząc np. szaliczek Realu za tylną szybą mogliby w jakiś sposób uszkodzić moje auto, a tego nie chcę... za to w oknie mam wbitą w kwiat mini flagę Realu, tam nie dosięgną

Taka moda Kibicujemy tym, którzy aktualnie wygrywają Dużo ludzi wychodzi z takiego założenia, co dla mnie jest, co najmniej niezrozumiałe, ale dawno (no może nie aż tak dawno ) temu był taki BOOM np. na Milan i tego też się nie uniknie

[milka0105]

Bo najwięcej fanów mają zawsze Ci, którzy najczęściej wygrywają. A przecież nie o to w tym chodzi, prawda?
Kurrrrrrrrczę.. Ja dzisiaj wieczorem jade do pracy i nie będzie mnie przez 5 dni ale tatuś pewnie będzie mi pisał smski z relacją na żywo

[alexalexalex]

No ja czasem odnoszę wrażenie, że ludzie po prostu podążają za modą, kibicując różnym klubom - to tak, jak kreatorzy mody Powiedzmy, Barcelona przez 2 czy 3 sezony grała dobrze, wygrywała, odnosiła sukcesy, to wielkie korporacje podchwyciły temat i wyprodukowały miliony koszulek, czapeczek, breloczków etc. z logiem Barcy. A ludzie kupią, bo coś jest "na topie". Jeżeli Real pokaże teraz na co go stać, to będziemy miały nawał pseudokibiców Realu. W ogóle, mam wrażenie, że piłka nożna, ostatnimi czasy zrobiła się strasznie modna i wszyscy na siłę komuś kibicują :P

[BlaM]

Real Madryt od 2001 roku. Zizou najlepszy!

[alexalexalex]

Napisane przez BlaM

Real Madryt od 2001 roku. Zizou najlepszy!

Witamy! I zapraszamy do udzielania się

[Ashaai]

Napisane przez alexalexalex

No ja czasem odnoszę wrażenie, że ludzie po prostu podążają za modą, kibicując różnym klubom - to tak, jak kreatorzy mody Powiedzmy, Barcelona przez 2 czy 3 sezony grała dobrze, wygrywała, odnosiła sukcesy, to wielkie korporacje podchwyciły temat i wyprodukowały miliony koszulek, czapeczek, breloczków etc. z logiem Barcy. A ludzie kupią, bo coś jest "na topie". Jeżeli Real pokaże teraz na co go stać, to będziemy miały nawał pseudokibiców Realu. W ogóle, mam wrażenie, że piłka nożna, ostatnimi czasy zrobiła się strasznie modna i wszyscy na siłę komuś kibicują :P

Moda na dany klub to akurat prawda
Może nie pseudokibiców- ale sezonowców

A ja mam wrażenie, że właśnie coś mało modna ta piłka na naszym kraju. Wydaje mi się, że w innych krajach cały naród żyje różnymi turniejami, meczami itd. A u nas olewka. Niewiele miejsc na mieście gdzie można obejrzeć mecz. Kiedyś w mojej okolicy były z 4 bary w których panowie oglądali mecze. Teraz nie ma już ani jednego.

Na mnie już krzywo patrzą znajomi, jak mówię, że nie idę na imprezę bo będę mecz oglądała Koleżanki patrzą jak na kosmitkę a koledzy z dużym zdziwieniem i nie zrozumieniem
Trochę lepiej było podczas euro, bo była chwilowa moda. Ale euro się skończyło to i szał na piłkę się skończył.

[milka0105]

U mnie przez cały rok ważniejsze mecze można obejrzeć w miejscowych barach, generalnie wszędzie gdzie jest jakieś TV w pomieszczeniu jak na 7tysięczne miasteczko to naprawdę narzekać nie mogę. W Szczecinie, gdzie studiuję, też już nie raz byłam na meczu poza domem... myślę,że nie jest tak źle albo przynajmniej tak mi się wydaje ;P

[Ashaai]

Napisane przez milka0105

U mnie przez cały rok ważniejsze mecze można obejrzeć w miejscowych barach, generalnie wszędzie gdzie jest jakieś TV w pomieszczeniu jak na 7tysięczne miasteczko to naprawdę narzekać nie mogę. W Szczecinie, gdzie studiuję, też już nie raz byłam na meczu poza domem... myślę,że nie jest tak źle albo przynajmniej tak mi się wydaje ;P

No ja mieszkam z baardzo dużym mieście, więc tych barów nie brakuje. Ale mam wrażenie, że kiedyś były bardziej oblegane i było ich wiecej No i na osiedlach zwykłych było ich więcej, teraz większość jest w centrum miasta.

[alexalexalex]

Osobiście, wydaje mi się, że to właśnie młodzież (w sensie do 25 roku życia ) ma straszne parcie na kibicowanie... Mnóstwo moich znajomych, nigdy w życiu, nie interesujących się sportem, a co gorsza piłką nożną, nagle stali się wielkimi kibicami - przeważnie Barcelony.

A u starszych to może po prostu syndrom wypalenia? To przecież oni przeżywali największe, piłkarskie emocje związane ze wspaniałymi Orłami Górskiego Teraz, nasza reprezentacja, oprócz kilku wyjątków, prezentuje poziom chłopaków z boiska pod bloku, a kiedy Ci panowie byli zagorzałymi kibicami, jeszcze nie mieli możliwości śledzenia na bieżąco nowinek z La Liga, Premier Ligue czy Ligue 1 i nie zdążyli zapałać miłością do żadnego z zagranicznych klubów

Tak sobie wymyśliłam

P.S. Co do reprezentacji, to byłam dwa dni temu na meczu koszykówki - Polska - Finlandia, eliminacje do Eurobasket - przegraliśmy 2 punktami, a Gortat w ogóle nie przypominał Gortata z Phoenix Suns

[nniee]

Zgadzam się z każdym zdaniem dot. sezonowców, w mojej miejscowości co nowa "moda" to i nowa plaga kibiców danego klubu

Aaa...jeszcze trochę i meeeecz! Co za stres

[_zolza]

Napisane przez nniee

Zgadzam się z każdym zdaniem dot. sezonowców, w mojej miejscowości co nowa "moda" to i nowa plaga kibiców danego klubu

Aaa...jeszcze trochę i meeeecz! Co za stres

a mi tam sezonowcy nie przeszkadzają zbytnio ale denerwuje mnie to, że zawsze mają najwięcej do powiedzenia, niekoniecznie mając blade pojęcie o tym co mówią

stresujesz się? Ja tam jestem raczej spokojna, że nasze chłopaki dadzą radę
¡Hala Madrid!

[Ashaai]

Ja się stresuję

Od kilku dni chodzę nakręcona i przebieram nóżkami na samą myśl o tym meczu

A jeszcze przed chwilą pokłóciłam się z kolegą, który nawijał mi non stop, że wygra Barcelona. Tym bardziej, że nie ma Pepe

[alexalexalex]

Może i przegraliśmy, ale w końcu przełamaliśmy tą wstrętną, psychologiczną barierę! Ogromny plus dla Di Marii, bo Ronaldo to już standard Czuję, że Aniołek w tym sezonie pokaże na co go stać A teraz tylko 1:0 na Bernabeu i la fiesta en la plaza de Cibeles

[Ashaai]

Napisane przez alexalexalex

Może i przegraliśmy, ale w końcu przełamaliśmy tą wstrętną, psychologiczną barierę! Ogromny plus dla Di Marii, bo Ronaldo to już standard Czuję, że Aniołek w tym sezonie pokaże na co go stać A teraz tylko 1:0 na Bernabeu i la fiesta en la plaza de Cibeles

Przegrana ale w niezłym stylu.
Na początku czarno to widziałam, ale z każdą minutą było lepiej.
Najbardziej rozśmieszył mnie drugi gol Realu

W środę będzie pięknie coś czuję

Ale kilka sytuacji mnie wkurzyło konkretnie...

[nniee]

Nie wiem jak to się mogło stać, ze przegapiłam pierwszych 17 minut, poszłam na szybki prysznic i do teraz nie wiem ja to możliwe, że zeszło mi tyle czasu :/
Tak więc dziś obejrzę sam początek, ale jeśli miałabym oceniać to od tej 17 minuty do końca pierwszej połowy...słabo! Atak nie istniał. Obrona ładnie, ale generalnie śmierdziało stratą gola. Nie mogłam się doczekać przerwy, bo wiedziałam, że Mou zrobi porządek i tak się stało Później było tylko lepiej, chociaż też nie bez pomyłek... Martwi mnie forma Ozila, jak na niego to słabiutko...

Wrażenia po meczu mam mieszane i czekam na drugie spotkanie, mam nadzieję, że chłopaki dają czadu

[_zolza]

A ja przegapiłam 15 minut drugiej połowy i dwa gole
pierwsza połowa jak dla mnie dramat ja nie wiem czy to Barca była taka dobra, czy Real taki słaby. Na szczęście jedyną formacją która grała na przyzwoitym poziomie była obrona i chwała im za to Druga połowa już wyglądała lepiej, aczkolwiek ja od nich wymagam więcej. Stać ich na to. Mam nadzieję, że się rozkręcą chłopaki i jeszcze niejeden porywający mecz zagrają

[alexalexalex]

Real grał słabo, nie ukrywajmy... Jeszcze się chłopaki nie rozkręcili

A widziałyście na facebook'u RealMadrid.pl?

'"Gole zdobyli Cristiano i Di Valdes."

[Ashaai]

Napisane przez alexalexalex

Real grał słabo, nie ukrywajmy... Jeszcze się chłopaki nie rozkręcili

A widziałyście na facebook'u RealMadrid.pl?

'"Gole zdobyli Cristiano i Di Valdes."

Początek sezonu, miejmy nadzieję, że się rozkręcą
Chciałabym aby pokazali w środę co potrafią u siebie

Nie widziałam tego !! Haha ale padłam teraz !

Napisane przez _zolza

pierwsza połowa jak dla mnie dramat ja nie wiem czy to Barca była taka dobra, czy Real taki słaby. Na szczęście jedyną formacją która grała na przyzwoitym poziomie była obrona i chwała im za to Druga połowa już wyglądała lepiej, aczkolwiek ja od nich wymagam więcej. Stać ich na to. Mam nadzieję, że się rozkręcą chłopaki i jeszcze niejeden porywający mecz zagrają

Raczej Real tak słaby Choć druga połowa już lepsza, także jest postęp
Gdyby nie obrona byłoby baaardzo licho. Jako jedyni popisali się i ratowali tyłki, sami próbowali coś robić. Także tu się nie czepiam.
Myślę, że chłopaki jeszcze nie są w formie ale to kwestia czasu i z każdym kolejnym meczem będzie coraz więcej do podziwiania

[alexalexalex]

i chyba nic więcej nie mam do powiedzenia...