Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

[aniaxxxxx]

dzieki luna.. nie przyszlo mi do glowyze to slowo moze byc w slownikku.. pierwszy raz je uslyszalam dawno temu w uk i sie zastanawialam co ono dokladnie znaczy i skad sie wzielo..

ja tam rasistka nie jestem.. zeby nie bylo..


a u mnie nie pada.. i pierwszy raz nie wlaczylam grzania rano od 2miesiecy..

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

tajka.. czemu Ci rece opadaja?? ani nie powialo ode mnie rasizmem ani niczym zlym.. poprostu glosno sie zastanawialam czemu slowo 'ciapaty' jest obrazliwe skoro pochodzi od hinduskiego pieczywa? pewnie jakis czlek uzyl tego slowa w zlym tonie i tak sie przyjelo ze juz jest to slowo w slowniku:/ jak przyjechalam do uk i uslyszalam to slowo to nie wiedzialam o co chodzi..

a wogole z tego wszystkiego zapomnialam zapytac kiedy nalezy sie martwic ze dziecko nie ma zebow? moja cora ma 9 miesiecy i ani jednego zabka.. nic nie zapowiada ze beda wkrotce.. podobno ja musialam dostawac jakies tabletki na przyspieszenie wzrostu zebow bo mialam prawie rok a zebow nie bylo.. czy to samo moze czekac moje dziecko?

[gosia261282]

Napisane przez ***luna

Pewne rzeczy wynosi się z domu. Nie wiem jak jest u was w szkole, ale u nas wiele dzieci pochodzi z rodzin imigrantów ( i tu ą dodatkowe kwestie- kiedy do UK przybyli). Nie ma wielkich pytań skąd ktoś jest. A moje dziecko jest bardziej zainteresowane w jakim języku dana osoba potrafi się porozumiewać niż tym z jakiego kraju pochodzi.


Ja nie bardzo nie rozumiem tego, że można nie rozumieć, że nie należy uzywać obraźliwych (uznawanych za obraźliwe) określeń, nawet jak nam się wydaje, ze kogoś nie obrażamy?
To tak trudno zrozumieć i się dostosowac?

Luna po tym jak sie wypowiadasz czuje wrogosc do mnie i wywyzszanie sie. Nie kazdy mysli w ten sam sposob,nie kazdy tak samo pewne rzeczy odbiera. Czy ja cos zlego napisalam? Jeszcze troche to powiesz,ze to temat tabu i jak w ogole mozna pytac kto skad pochodzi. Nie mozna byc zwyczajnie ciekawym? Moze chcialabym poznac inna kulture? W jednym poscie sama mnie pouczylas,ze mowi sie Hindusi. A gdy dzis napisalam,ze jeden facet obruszyl sie,ze on z Indii nie pochodzi,to napisalas,ze racja bo sama nie chcialabys,zeby cie mieszali z innymi narodowosciami. Wiec przeczysz sama sobie.
Ostatnio jakos ciezko mi tutaj pisac.Nie pisze tylko na tym watku i na innym na ktorym jestem juz dlugo tez mamy rozne zdania,ale nikt nie traktuje ludzi z taka wyzszoscia (ze co to nie ja,udowodnie ze nad toba goruje),mozna dyskutowac sobie,nikt nie pisze,ze mu rece opadaja czy cokolwiek mu opada. A tutaj dodatkowo ciagle stosowana jest nadinterpretacja,tzw robi sie z igly widly.

[hanjah]

Napisane przez aniaxxxxx

a wogole z tego wszystkiego zapomnialam zapytac kiedy nalezy sie martwic ze dziecko nie ma zebow? moja cora ma 9 miesiecy i ani jednego zabka.. nic nie zapowiada ze beda wkrotce.. podobno ja musialam dostawac jakies tabletki na przyspieszenie wzrostu zebow bo mialam prawie rok a zebow nie bylo.. czy to samo moze czekac moje dziecko?

U nas pierwszy ząbek pojawił się jak Dorotka miała skończone 10 miesięcy. Ponoć do roku nie trzeba się martwić.

[maatra]

Napisane przez tajka88

Hej
Czytam i mi rece opadaja....

Lepiej niech Ci nie odpadaja teraz, bo kto Was spakuje ?

Zycze cierpliwosci.O ile pakowanie lubie,tak rozpakowywanie, to koszmar dla mnie

[aniaxxxxx]

Napisane przez hanjah

U nas pierwszy ząbek pojawił się jak Dorotka miała skończone 10 miesięcy. Ponoć do roku nie trzeba się martwić.

No to moja ma jeszcze troche czasu.. poczekamy zobaczymy.. mam nadzieje ze obedzie sie bez utrudnien.. mam jeszcze jedno pyt.. a raczej chcialam prosic o doradzctwo.. ale to zapytam pozniej bo trzeba dziecko przebrac:-D

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez hanjah

U nas pierwszy ząbek pojawił się jak Dorotka miała skończone 10 miesięcy. Ponoć do roku nie trzeba się martwić.

No to moja ma jeszcze troche czasu.. poczekamy zobaczymy.. mam nadzieje ze obedzie sie bez utrudnien.. mam jeszcze jedno pyt.. a raczej chcialam prosic o doradzctwo.. ale to zapytam pozniej bo trzeba dziecko przebrac:-D

maatra.. mam to samo.. czasem waliski musialy swoje przeczekac zanim je wypakowalam:-P

[***luna]

Napisane przez gosia261282

Luna po tym jak sie wypowiadasz czuje wrogosc do mnie i wywyzszanie sie. Nie kazdy mysli w ten sam sposob,nie kazdy tak samo pewne rzeczy odbiera. Czy ja cos zlego napisalam? Jeszcze troche to powiesz,ze to temat tabu i jak w ogole mozna pytac kto skad pochodzi. Nie mozna byc zwyczajnie ciekawym? Moze chcialabym poznac inna kulture? W jednym poscie sama mnie pouczylas,ze mowi sie Hindusi. A gdy dzis napisalam,ze jeden facet obruszyl sie,ze on z Indii nie pochodzi,to napisalas,ze racja bo sama nie chcialabys,zeby cie mieszali z innymi narodowosciami. Wiec przeczysz sama sobie.
Ostatnio jakos ciezko mi tutaj pisac.Nie pisze tylko na tym watku i na innym na ktorym jestem juz dlugo tez mamy rozne zdania,ale nikt nie traktuje ludzi z taka wyzszoscia (ze co to nie ja,udowodnie ze nad toba goruje),mozna dyskutowac sobie,nikt nie pisze,ze mu rece opadaja czy cokolwiek mu opada. A tutaj dodatkowo ciagle stosowana jest nadinterpretacja,tzw robi sie z igly widly.

Gdzie widzisz wrogość i wywyższanie się?Bo jestem jedynie wrogo nastawiona do postaw rasistowskich skrajnej ignorancji,a nie do ciebie.

Jasne, ze powiesz o człowieku Hindus- o ile wiesz, ze pochodzi z Indii- więc nie przeczę sama sobie.
Pytanie o pochodzenie obcego człowieka, na początku znaomości bywa uznawane za nietakt. I mówię to w oparciu między innymi o swoje doświadczenia.
Nie widze nic złego w poznawaniu nowych kultur i zwyczajów. Tyle tylko, ze dla mnie narodo

Nie widze tu robienia problemu z niczego. Jest dyskusja. wszem temat jest jest dość trudny i kontrowersyjny. Z drugiej strony uważam, że po prostu ważny.
Nie jedną z nas zapewne spotkała niemiła sytuacja ze strony osób przeciwnych przybywaniu imigrantów, w tym Polaków- bo zabierają pracę, bo biorą benefity, rodzą dzieci na koszt NHS itd.
Polacy się oburzają, a szafują na prawo i lewo obraźliwymi tekstami na temat innych ludzi. Generalnie strasznie mnie wkurza dyskryminacja i ignorancja.

[blonde_hair]

Napisane przez gosia261282

Luna po tym jak sie wypowiadasz czuje wrogosc do mnie i wywyzszanie sie. Nie kazdy mysli w ten sam sposob,nie kazdy tak samo pewne rzeczy odbiera. Czy ja cos zlego napisalam? Jeszcze troche to powiesz,ze to temat tabu i jak w ogole mozna pytac kto skad pochodzi. Nie mozna byc zwyczajnie ciekawym? Moze chcialabym poznac inna kulture? W jednym poscie sama mnie pouczylas,ze mowi sie Hindusi. A gdy dzis napisalam,ze jeden facet obruszyl sie,ze on z Indii nie pochodzi,to napisalas,ze racja bo sama nie chcialabys,zeby cie mieszali z innymi narodowosciami. Wiec przeczysz sama sobie.
Ostatnio jakos ciezko mi tutaj pisac.Nie pisze tylko na tym watku i na innym na ktorym jestem juz dlugo tez mamy rozne zdania,ale nikt nie traktuje ludzi z taka wyzszoscia (ze co to nie ja,udowodnie ze nad toba goruje),mozna dyskutowac sobie,nikt nie pisze,ze mu rece opadaja czy cokolwiek mu opada. A tutaj dodatkowo ciagle stosowana jest nadinterpretacja,tzw robi sie z igly widly.

Napisane przez maatra

O ile pakowanie lubie,tak rozpakowywanie, to koszmar dla mnie

mam tak samo

Tajka miłego pakowania

Niedlugo zbieram sie na zebranie do pracyjak ja tego nie lubie Dobrze ze tylko godzina

[tajka88]

Teraz bedzie dyskusja ¨dlaczego tajce opadaja rece?¨

A tak oo

Dzis Lenka miala szczepionke, 3 uklucia, biedactwo, dobrze ze ja tata trzymal bo ja bym chyba fiknela.

Pakujemy sie ale spokojnie, bo jakos duzo rzeczy nie mamy, na razie wyrzucamy/oddajemy to czego nie chcemy, pakujemy ksiazki itp.

Mloda nie miala drzemki jak zwykle ok 14.30 i padla o 17 przy zmianie pampka... pierwszy raz sie nam to zdarzylo:P

aha widzialam bezzebna 15miesieczna dziewcxzynke i lekarka mowila rodzicom ze do 2 latek maja sie nie martwic... pozniej juz jej nie spotkalam wiec nie wiem co i jak

[Kinqaa]

Ja to lepiej nie komentuję...
powiem jedno - wczoraj nie mogłam zasnąć przez te fajerwerki

[aniaxxxxx]

Napisane przez ***luna

Gdzie widzisz wrogość i wywyższanie się?Bo jestem jedynie wrogo nastawiona do postaw rasistowskich skrajnej ignorancji,a nie do ciebie.

Jasne, ze powiesz o człowieku Hindus- o ile wiesz, ze pochodzi z Indii- więc nie przeczę sama sobie.
Pytanie o pochodzenie obcego człowieka, na początku znaomości bywa uznawane za nietakt. I mówię to w oparciu między innymi o swoje doświadczenia.
Nie widze nic złego w poznawaniu nowych kultur i zwyczajów. Tyle tylko, ze dla mnie narodo

Nie widze tu robienia problemu z niczego. Jest dyskusja. wszem temat jest jest dość trudny i kontrowersyjny. Z drugiej strony uważam, że po prostu ważny.
Nie jedną z nas zapewne spotkała niemiła sytuacja ze strony osób przeciwnych przybywaniu imigrantów, w tym Polaków- bo zabierają pracę, bo biorą benefity, rodzą dzieci na koszt NHS itd.
Polacy się oburzają, a szafują na prawo i lewo obraźliwymi tekstami na temat innych ludzi. Generalnie strasznie mnie wkurza dyskryminacja i ignorancja.

zgadzam sie z powyzszym.. ja w sumie tak bardzi nie odczulam wrogosci ale w mojego meza jakies gnojki rzucaly kamieniami.. w pracy tez odczuwa niechcec ze strony 'kolegow i kolezanek'..

i tak temat jest kontrowersyjny.. ale po to jest forum by prowadzic konwersacje.. kazdy moze miec tez odmienne zdanie ale nie wszystkim dogodzi co kto ma na mysli..

doradzcie mi czy lepiej wrocic do pracy na 3 dnie po 8 godzin czy moze 4 po 6? mam zalegly urlop do wybrania i zamiast 18 stycznia to moglabym wrocic 11 marca.. albo pare dni rozbic sobie na poldniowki i przez kilka tyg robic 3 dni po pol dnia pracy i tak przygotowac corke ze nie bedzie mnie w domq.. a po paru tyg robic te 3 cale dnie? nie wiem czy to jasno napisalam:-P nie wiem co lepsze...

[***luna]

Napisane przez aniaxxxxx

zgadzam sie z powyzszym.. ja w sumie tak bardzi nie odczulam wrogosci ale w mojego meza jakies gnojki rzucaly kamieniami.. w pracy tez odczuwa niechcec ze strony 'kolegow i kolezanek'..

i tak temat jest kontrowersyjny.. ale po to jest forum by prowadzic konwersacje.. kazdy moze miec tez odmienne zdanie ale nie wszystkim dogodzi co kto ma na mysli..

doradzcie mi czy lepiej wrocic do pracy na 3 dnie po 8 godzin czy moze 4 po 6? mam zalegly urlop do wybrania i zamiast 18 stycznia to moglabym wrocic 11 marca.. albo pare dni rozbic sobie na poldniowki i przez kilka tyg robic 3 dni po pol dnia pracy i tak przygotowac corke ze nie bedzie mnie w domq.. a po paru tyg robic te 3 cale dnie? nie wiem czy to jasno napisalam:-P nie wiem co lepsze...

Mi się wydaje, ze ważne jak później będzie wyglądała opieka nad małą tj. kto się nią będzie zajmował i jak dłuższy/ krótszy dzień będzie się odbijał w kwestiach finansowych. Poza tym w sumei co tobie bardziej pasuje.
Do mnie przemawia argument: ttrzy dni pracy i luz, z drugniej strony w praktyce różnie to wygląda m.in w kontekście czasu spędzanego z dzieckiem.

[potty]

Napisane przez aniaxxxxx

doradzcie mi czy lepiej wrocic do pracy na 3 dnie po 8 godzin czy moze 4 po 6? mam zalegly urlop do wybrania i zamiast 18 stycznia to moglabym wrocic 11 marca.. albo pare dni rozbic sobie na poldniowki i przez kilka tyg robic 3 dni po pol dnia pracy i tak przygotowac corke ze nie bedzie mnie w domq.. a po paru tyg robic te 3 cale dnie? nie wiem czy to jasno napisalam:-P nie wiem co lepsze...

zalezy jak daleko masz do pracy, bo jak dojazd zabiera cie godzine w jedna strone to w pracy jestes w sumie 10 albo 8 godzin. ale bylabym za 3 dniami w tygodniu. i tak jak piszesz przez kilka pierwszych tygodni wykorzystac urlop i chodzic po pol dnia a potem juz na caly. uszy do gory! bedzie dobrze

co do zebow Miska miala pierwszy po skonczonym osmym miesiacu

[aniaxxxxx]

Napisane przez potty

zalezy jak daleko masz do pracy, bo jak dojazd zabiera cie godzine w jedna strone to w pracy jestes w sumie 10 albo 8 godzin. ale bylabym za 3 dniami w tygodniu. i tak jak piszesz przez kilka pierwszych tygodni wykorzystac urlop i chodzic po pol dnia a potem juz na caly. uszy do gory! bedzie dobrze

co do zebow Miska miala pierwszy po skonczonym osmym miesiacu

Do pracy mam 10 min samochodem.. to jest. drugi koniec miasteczka, wiec nie jest daleko, rano nawet jak nie ma samochodow to dojazd zajmuje 7 min:-P
opiekowac mloda bedzie sie moja tesciowa.. bedzie u nas rok, moze dluzej rozwazam powrot. na caly etat ze wzg na finanse, ale jak dam core na caly etat do zlobka to czy to sie oplaca biorac pod uwage koszty opieki?

[Ula 25]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;3760994 8]Gosiu: ja widze w Twoich postach, ze Ty tego nie traktujesz jako obrazanie ich, ja to rozumiem.
Ale mi chodzi o to, ze niektorzy Polacy maja tendencje do nazywania innych : zoltki, czarni, ciapaci. I to jest rasizm. Nie mozna sie obruszac, ze: ja nie wiedzialam, dla mnie to nie ma wydzwieku rasistowskiego czy negatywnego.

Czy chcemy czy nie te okreslenia sa obrazliwe i rasistowskie, niewiedza niczego nie usprawiedliwia [/QUOTE]
szczerze powiedziawszy to co w tym obrazliwego ze powiem czarny, bialy czy żółty
przeciez po prostu o kolor skory chodzi tylko
ja czesto mowie czarny czy biały
powiem wiecej moi znajomi tez i w zyciu nie przyszlo mi do glowy zeby kogos operniczyc za to albo nazwac rasista.
obok mnie jest sklep no u tego jak on ciemnoskorego ale nie murzyna i tez mowie ze do ciapatego ide bo tak krocej i prosciej, co nie znaczy ze mam sie za lepsza od niego

Napisane przez tajka88

Hej

Czytam i mi rece opadaja....

cale szczescie ze tylko rece

Napisane przez aniaxxxxx

dzieki luna.. nie przyszlo mi do glowyze to slowo moze byc w slownikku.. pierwszy raz je uslyszalam dawno temu w uk i sie zastanawialam co ono dokladnie znaczy i skad sie wzielo..

ja tam rasistka nie jestem.. zeby nie bylo..


a u mnie nie pada.. i pierwszy raz nie wlaczylam grzania rano od 2miesiecy..

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

tajka.. czemu Ci rece opadaja?? ani nie powialo ode mnie rasizmem ani niczym zlym.. poprostu glosno sie zastanawialam czemu slowo 'ciapaty' jest obrazliwe skoro pochodzi od hinduskiego pieczywa? pewnie jakis czlek uzyl tego slowa w zlym tonie i tak sie przyjelo ze juz jest to slowo w slowniku:/ jak przyjechalam do uk i uslyszalam to slowo to nie wiedzialam o co chodzi..

a wogole z tego wszystkiego zapomnialam zapytac kiedy nalezy sie martwic ze dziecko nie ma zebow? moja cora ma 9 miesiecy i ani jednego zabka.. nic nie zapowiada ze beda wkrotce.. podobno ja musialam dostawac jakies tabletki na przyspieszenie wzrostu zebow bo mialam prawie rok a zebow nie bylo.. czy to samo moze czekac moje dziecko?

mojemu wiktorowi pierwszy zab wyszedl zdaje sie po 10 miesiacu

[tajka88]

Napisane przez Ula 25

cale szczescie ze tylko rece

co innego juz dawno opadlo:P

[blonde_hair]

Napisane przez aniaxxxxx

Do pracy mam 10 min samochodem.. to jest. drugi koniec miasteczka, wiec nie jest daleko, rano nawet jak nie ma samochodow to dojazd zajmuje 7 min:-P
opiekowac mloda bedzie sie moja tesciowa.. bedzie u nas rok, moze dluzej rozwazam powrot. na caly etat ze wzg na finanse, ale jak dam core na caly etat do zlobka to czy to sie oplaca biorac pod uwage koszty opieki?

ja tez bym brala 3 dni
Fajnie,ze tesciowa bedzie
Ja uwazam,ze zawsze opłaca sie wrocic do pracy, nawet jakbys miala niewiele wiecej zarobic od tego co zaplacisz za opieke
Jestes caly czas aktywna zawodowo ale rowniez masz mozliwosc spedzania zcasu z dzieckiem, bo cale 4 dni bedziecie razem
Takze uwazam, ze 3 dni pracy to wg. mnie super rozwiazanie
Jak masz taka mozliwosc to korzystaj

Zebranie mi sie przedluzylo o 45 minale nie bylo zle

[anilkadro]

Dzień dobry

Kasia_don gratulacje Idziesz jak burza

Napisane przez Kinqaa

mam to samo kurczę.. Jak gdzieś idę bliżej do sklepu to ok, ale jak wybieram się na minimum 2 godziny to pieluchomajty zakładam, ale słyszałam,że może się dziecko 'cofnąć' ? czy to bzdura? jak jej nakładam pieluchomajty na noc i czasem na spacer...

Na początku też jej ubierałam na spacery. Później przestałam i ewentualnie robiła "siusiu na trawkę" (ale to był sierpień- wrzesień)
Teraz już wytrzymuje zanim nie znajdę jakiejś toalety lub nie wrócimy do domu.
Zakładam jej na noc (głównie ze względu na to, że TŻ rano nie zawsze wstaje od razu jak ona się budzi) i nie zaobserwowałam żadnego 'cofnięcia'

Napisane przez potty

a dzis nawet kupa byla! nie wiem czy wiecie, ale sie naczytalam, ze dzieci na poczatku nocnikowania maja zaparcia nawykowe, boja sie robic kupke, bo maja w swiadomosci, ze kupka smierdzi i z nich wypada i ze to jakas ich cuchnaca czesc, a jak cos im wypada i na dodatek smierdzi to znaczy, ze cos jest nie tak (mozna poczytac na rownoleglym watku o odpieluchowywaniu)

O, to u nas tak to mniej więcej wygląda. Po pierwszej kupie na nocnik się wystraszyła i rozpłakała. Na szczęście nie jest aż tak poważnie, bo zaparć nie ma.


Chwalę się, że pod 29 listopada lecę na 6 dni z Jagą do Polski Zostały mi 4 dni urlopu to co będę tu siedzieć i Ciebie Potty też do tego namawiam, tym bardziej, że pretekst masz niepowtarzalny

Idę się myć i spać, bo rano po 5tej trzeba wstać do pracy

[gosia261282]

Dzien dobry!
Ide dzis na zakupy.Fajne ciuszki wypatrzylam ostatnio w przelocie dla dzieciakow,a dzis bede miec wiecej czasu to troche je obkupie.Popatrze jeszcze za prezentami dla dzieciaczkow przyjaciol i znajomych,ktore bede odwiedzac w Polsce.Ale to uwielbiam

Napisane przez anilkadro

Chwalę się, że pod 29 listopada lecę na 6 dni z Jagą do Polski Zostały mi 4 dni urlopu to co będę tu siedzieć

Super! Ja lece za 32 dni,odliczam

[potty]

MGR sie zgodzil!!! powiedzial nawet, ze jak bilety drogie na sobote to zebym we czwartek leciala, dla niego to bez roznicy, byle tylko raport w piatek byl zrobiony. I teraz jest problem czy internet u moich rodzicow w domu uciagnie moje raporty... bo wszystko niestety online...
ale sie ciesze!!!! tzn, ze bylabym w domu caly tydzien! to nic, ze 3 cale dni z kompem, ale zawsze wdomu!!! juhu!!!

[Katerina_00]

Napisane przez potty

MGR sie zgodzil!!! powiedzial nawet, ze jak bilety drogie na sobote to zebym we czwartek leciala, dla niego to bez roznicy, byle tylko raport w piatek byl zrobiony. I teraz jest problem czy internet u moich rodzicow w domu uciagnie moje raporty... bo wszystko niestety online...
ale sie ciesze!!!! tzn, ze bylabym w domu caly tydzien! to nic, ze 3 cale dni z kompem, ale zawsze wdomu!!! juhu!!!

zawsze mozna pojśc np do kawiarni albo biblioteki na net,pewnie płaty ale zawsze to wyjście.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez gosia261282

Super! Ja lece za 32 dni,odliczam

Fajnie macie z tymi wyjazdami,my chyba nawet w przyszlym roku nie pojedziemy :/

[potty]

jasne, ze mozna, tez o tym myslalam... tylk czy w takiej bibliotece czy kawiarni moge uzyc wlasnego laptopa?

[hanjah]

Napisane przez potty

MGR sie zgodzil!!! powiedzial nawet, ze jak bilety drogie na sobote to zebym we czwartek leciala, dla niego to bez roznicy, byle tylko raport w piatek byl zrobiony. I teraz jest problem czy internet u moich rodzicow w domu uciagnie moje raporty... bo wszystko niestety online...
ale sie ciesze!!!! tzn, ze bylabym w domu caly tydzien! to nic, ze 3 cale dni z kompem, ale zawsze wdomu!!! juhu!!!

Super!
To ci mama będzie mieć niespodziankę

[Katerina_00]

aniaxxxx ja wrocilam na dwa pelne dni do pracy bo tez na wiecej na razie chyba bym nie mogla.
Moze okolo wiosny Daniel pojdzie do minder miedzy dzieci a ja moze wezme 3 dzien albo po prostu bede miala jeden dzien po prostu wolnego,albo przeciez moze isc na kilka godzin np z rana.
Chodzi mi o to,zeby mlody pobył miedzy innymi ludzmi i dziećmi.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez potty

jasne, ze mozna, tez o tym myslalam... tylk czy w takiej bibliotece czy kawiarni moge uzyc wlasnego laptopa?

mysle,ze da sie to zorganizować

[blonde_hair]

Napisane przez potty

MGR sie zgodzil!!! powiedzial nawet, ze jak bilety drogie na sobote to zebym we czwartek leciala, dla niego to bez roznicy, byle tylko raport w piatek byl zrobiony. I teraz jest problem czy internet u moich rodzicow w domu uciagnie moje raporty... bo wszystko niestety online...
ale sie ciesze!!!! tzn, ze bylabym w domu caly tydzien! to nic, ze 3 cale dni z kompem, ale zawsze wdomu!!! juhu!!!

ale super

Napisane przez Katerina_00

Fajnie macie z tymi wyjazdami,my chyba nawet w przyszlym roku nie pojedziemy :/

a czemu nie?
Ja mam urlop za tydzien, prawie 2 tyg w sumie by wyszlo, ale nie elce, bo nie dosc ze drogie bilety, to ta cala wyprawa...no i w sumie za ta cene to wolimy juz cos do domu kupic
Lece dopiero na 1 maja na 2 tyg ale raczej tylko z malym

Napisane przez Katerina_00

aniaxxxx ja wrocilam na dwa pelne dni do pracy bo tez na wiecej na razie chyba bym nie mogla.
Moze okolo wiosny Daniel pojdzie do minder miedzy dzieci a ja moze wezme 3 dzien albo po prostu bede miala jeden dzien po prostu wolnego,albo przeciez moze isc na kilka godzin np z rana.
Chodzi mi o to,zeby mlody pobył miedzy innymi ludzmi i dziećmi.[COLOR="Silver"]

ja wrocilam na 2 dni(wlasciwie noce)po 12 godz, do tego weekendy, wiec caly tydz jestem w domu.I mimo to ze ejstem w domu wyslalam Sebe na kilka godz do zlobka, walsnie po to by mial kontakt z dziecmi

Czesc

[***luna]

Napisane przez potty

MGR sie zgodzil!!! powiedzial nawet, ze jak bilety drogie na sobote to zebym we czwartek leciala, dla niego to bez roznicy, byle tylko raport w piatek byl zrobiony. I teraz jest problem czy internet u moich rodzicow w domu uciagnie moje raporty... bo wszystko niestety online...
ale sie ciesze!!!! tzn, ze bylabym w domu caly tydzien! to nic, ze 3 cale dni z kompem, ale zawsze wdomu!!! juhu!!!

Super

Napisane przez potty

jasne, ze mozna, tez o tym myslalam... tylk czy w takiej bibliotece czy kawiarni moge uzyc wlasnego laptopa?

Powinnaś mieć taką możliwość. A jak nie to zawsze pozostaje McD

[tajka88]

Hej

Zazdroszcze wam tych wyjazdow do Polski. Ja ostatnio bylam w listopadzie 2010, bylam wtedy w ciazy z Lenka. Jak tylko wroce do pracy od stycznia to zaczne szukac biletow i polece chocby pt po pracy do niedzieli wieczora. Poza moja mama i siostra ktora mieszka w UK nikt Lenki nie widzial.

Ja wroce do pracy raczej na pelny etat chociaz bede sie starala skrocic czas pracy o 1-2h dziennie zebym nie musiala kombinowac z minder i zlobkiem tylko np jak zaczne o 8 czy9 zamiast 7 od razu zaprowadze mloda do zlobka. W grudniu chcialabym ja zaprowadzac na pare godzin zeby sie przyzwyczaila.
Lenka dzieciaki uwielbia, wiec z tym raczej problemu nie bedzie, bardziej z tym ze ona ZAWSZe z nami...

[Katerina_00]

Ja bylam lipiec 2010 a Daniela widziala tylkp tesciowa

[gosia261282]

Napisane przez potty

MGR sie zgodzil!!! powiedzial nawet, ze jak bilety drogie na sobote to zebym we czwartek leciala, dla niego to bez roznicy, byle tylko raport w piatek byl zrobiony. I teraz jest problem czy internet u moich rodzicow w domu uciagnie moje raporty... bo wszystko niestety online...
ale sie ciesze!!!! tzn, ze bylabym w domu caly tydzien! to nic, ze 3 cale dni z kompem, ale zawsze wdomu!!! juhu!!!

Super!

Napisane przez Katerina_00

Fajnie macie z tymi wyjazdami,my chyba nawet w przyszlym roku nie pojedziemy :/

Ojej
A moze jednak sie uda chociaz na troszke poleciec?

[potty]

Napisane przez ***luna

Super



Powinnaś mieć taką możliwość. A jak nie to zawsze pozostaje McD

i jeszcze kwestia bezpieczenstwa lacza.... raporty sa TOP SECRET, zawieraja dane osobowe i sprzedaz

[Katerina_00]

Blonde brak kasy-oszczedzalismy na wklad na mieszkanie

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

[QUOTE=gosia261282;3763260

Ojej
A moze jednak sie uda chociaz na troszke poleciec?[/QUOTE]

Nie sadze bedziemy sie urzadzac.Albo wyjazdy albo wlasny kat