Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.8

[pani22ka]

Napisane przez scarlett26

równolatka Z niby mówi zdaniami z 7-8słów więc Z jest opóźniona

mój T. to już w ogóle. z dwóch, trzech słów... dno intelektualne

Napisane przez kwiatuszekkk21

Do tego mam kryzys macierzyństwa, nie nadaje się na matkę i nie wiem co ja sobie myślałam z drugim... że nagle zacznę sobie radzić?

czytasz w moich myślach?
tylko ja w kategoriach wydolnościowych myślę

ja Ci dam "nie będzie mnie"... swój limit "nie będzie mnie" już wykorzystałaś. sorry, no bonus

Napisane przez kwiatuszekkk21

Chciałam Wam jeszcze tylko pokazać jakie fajne światełka kupiłam małemu w Biedronce.

ciuchcie boskie
to coś świeżego?

Napisane przez Moderna

klementyna do mamy uderzylabym pewnie z uczuciami, ze czujesz sie bardzo pokrzywdzona, niesprawiedliwie osadzana i jest ci po prostu przykro sluchac takich rzeczy od swojej mamy

a ja odwrotnie.
atakiem.
np. opowiedziałabym wykonfabulowaną historyjkę, zwaliła genezę na mamę, poparła przykładami z przedszkola (do czego to prowadzi)... gdyby zaczęła się wypierać, tłumaczyć, zapytałabym dlaczego mi to funduje...

Mama Klementyny lubuje się w szantażach emocjonalnych i na graniu na uczuciach (tylko Twoich K.???)

Napisane przez eluśka87

a jaki ma akcent śmiesznie ale jestem dumna

klask i:

[Moderna]

alez mi sie spodobala ta reklama: uratuj swojego balwanka
https://www.youtube.com/watch?v=2zTWGtoNX1A

panika a ja mam wrazenie, ze mama klementynki nie odciela jeszcze pepowiny i probuje swoja corke kontrolowac.

[Villga]

Moderna, ale fajne te bałwanki

[eluśka87]

Napisane przez OtTakaJa

Hej
Moderna - ale pyszności pichcisz
oldzinx - trzymam kciuki za resztę ciąży
Demeter - super, że wszystko się u Was układa, a Kuba kochany starszy brat
despa - oby dziś już było lepiej
nestelle - dzięki za tytuły, z recenzji wynika, że w moim guście i trzymam kciuku za wyniki badań.

Mój syn mówi zdaniami (wg mnie oczywiście). Np. tata buuum kucyki (kluczyki) pacy (pracy). Albo Adi myjo woda pana (piana)

Wczoraj byliśmy w sklepie i mój syn był główną atrakcją. Zobaczył przy kasie jakieś kolorowe autka, złapał mnie za tyłek z tyłu i pcha do kasy krzycząc ićć ićć i pokazuje na samochodziki Ludzie nawet nie kryli rozbawienia

u nas też idzie się już dogadać ))

Napisane przez kasia86bgo

Mialm sie chwalic wiec sie chwale ;-)

Dziela mojego Miluściasso

1 - to najpiekniejsze

Załącznik 5860981

2 - to tyz piekne

Załącznik 5860988


Sorrki za jakosc - ale mama juz przypiela na sciane pinezkami ( i nie dalam rady ich wyciagnac ).

Napisane przez alliw

piekne zdania
akcja w sklepie


o rany, tez miałam kiedys podobny sen, pamietam ze sprawdzałam co to znaczy i wyszło chyba ze nic dobrego


zdrowia dla Zochy!


Piekne! działajcie


ja byłam taką koleżanką

Koleżanka Kuby fajna?


ale żarłok a myślalam ze mój J dużo je


naprawde piekne!


fajne cena rewelacyjna. Ja na outlecie patrze, to az takich promocji nie ma

Wow! z Toma tez niezły żarłok


musisz przetrwać. J. płakał jakby go ze skóry obdzierali, po dwóch dniach wciąz łkał, ale już dawał sobie maseczkę przyłozyć bez przymusu.
Tak sie bał

U nas akcje z inhalatorem byly ostatnio mowil ze boi.. ale inhalujemy

Alliw synek superaśny

[kasia86bgo]

Nio jestem o 12.15 mam busa na terminal a potem przesiadka z lotniskowego. Jeszcze kilka godzinek i utule Milusia


Ogolnie to wam powiem ze cos mi wyszlo na nadgarstku - wczoraj mnie reka zaczela bolec w pracy. Zalorzylam na noc opaske uciskowa - i dup.... Blada - oby to nie byl ganglion ( mialam na prawym ) eh.


No nic do pozniej.

[scarlett26]

Z charcholi strasznie, a ja czuję się jak małpa w zoo, non stop na mnie wisi w tej chorobie, przed chwilą zasnęła i wreszcie odłożyłam ją do łóżka, już sobie w trakcie myślałam, że zrobię pierdyliard rzeczy jak zaśnie.... Tymczasem jestem padnięta, zamiast tego zjadłam banana, zrobiłam sobie herbaty i siadłam przed kompem....

Biedna jest, sama mówi "Mama znowu gluty" i już zaczyna płakać jak idę do niej ze sprayem z solą i katarkiem, w czasie całej operacji wyrywa się i płacze i krzyczy "już koniec!!!", ale zaraz potem się przytula... Mam wrażenie, ze ta choroba trwa już wieki, a to tylko kilka dni... Tak czy siak dobrze, że już 2 dni do weekendu, a potem chłop ma wolne do 7 stycznia to jakoś ogarniemy wszystko....

Przez to wszystko nie wysłałam kartek i prezentów, nie kupiłam jeszcze kilku drobiazgów, chata nieogarnięta, choinki nie mam, prezenty niepopakowane, gotowanie niepoplanowane.... Ech....

[Villga]

Napisane przez scarlett26

Z charcholi strasznie, a ja czuję się jak małpa w zoo, non stop na mnie wisi w tej chorobie, przed chwilą zasnęła i wreszcie odłożyłam ją do łóżka, już sobie w trakcie myślałam, że zrobię pierdyliard rzeczy jak zaśnie.... Tymczasem jestem padnięta, zamiast tego zjadłam banana, zrobiłam sobie herbaty i siadłam przed kompem....

Biedna jest, sama mówi "Mama znowu gluty" i już zaczyna płakać jak idę do niej ze sprayem z solą i katarkiem, w czasie całej operacji wyrywa się i płacze i krzyczy "już koniec!!!", ale zaraz potem się przytula... Mam wrażenie, ze ta choroba trwa już wieki, a to tylko kilka dni... Tak czy siak dobrze, że już 2 dni do weekendu, a potem chłop ma wolne do 7 stycznia to jakoś ogarniemy wszystko....

Przez to wszystko nie wysłałam kartek i prezentów, nie kupiłam jeszcze kilku drobiazgów, chata nieogarnięta, choinki nie mam, prezenty niepopakowane, gotowanie niepoplanowane.... Ech....

Nawracający katar potrafi dać w kość, coś o tym wiemy.... Biedna Zosia.

Kasia, aż wygooglałam co to ten gaglion. Oby to nie to!

[Moderna]

BYou a bralas pod uwage takie puzzle z CzuCzu? Czy to juz za latwy poziom? (mnie sie wydaja bardzo fajne)
http://dziecisawazne.pl/puzzle-dla-najmlodszych-czuczu/

albo takie warstwowe w Tchibo teraz sa, drewniane:
http://www.tchibo.pl/puzzle-warstwowe-p400061677.html

[oldzinx]

Despa na szczęście to nie bostonka. Byliśmy u lekarza. Tom zdrowy, gardło czyste, temp nie ma, żadnej biegunki itp. Lekarz mówi że coś musiało go uczulic, bo alergiczne te krosty. Chociaż rano już było ich mniej niż wczoraj, nie drapal sie. Tak więc czarna magia
jutro może zaliczy zlobek, zobaczymy rano.

[kasia86bgo]

I czekam w poczekalni. Jak na zlosc pikalam - musialam buty sciagac :-/.
Ale obkupilam sie na bezclowym.

I moim mlodszym siostra ( corka brata mamy ) kupilam po podusi z reniferkiem flaga i napisem Norwey - ovzywiscie rozowe. Milus ma taka sama tylko ze fioletowa.

[Moderna]

Napisane przez oldzinx

Despa na szczęście to nie bostonka. Byliśmy u lekarza. Tom zdrowy, gardło czyste, temp nie ma, żadnej biegunki itp. Lekarz mówi że coś musiało go uczulic, bo alergiczne te krosty. Chociaż rano już było ich mniej niż wczoraj, nie drapal sie. Tak więc czarna magia
jutro może zaliczy zlobek, zobaczymy rano.

ciekawe co to moglo byc - a nie zjadl ostatnio jakies pryskanej mandarynki, pomaranczy, winogron?

[oldzinx]

Napisane przez Moderna

ciekawe co to moglo byc - a nie zjadl ostatnio jakies pryskanej mandarynki, pomaranczy, winogron?

cytrusów nie lubi, ale ja jadłam sporo. Możliwe że coś na rękach przeniosłam???

Kasia za lot kciuki

[Villga]

Napisane przez oldzinx

cytrusów nie lubi, ale ja jadłam sporo. Możliwe że coś na rękach przeniosłam???

Kasia za lot kciuki

Może ma alergię na jakis konktetny konserwant ?

[Moderna]

Napisane przez oldzinx

cytrusów nie lubi, ale ja jadłam sporo. Możliwe że coś na rękach przeniosłam???

Kasia za lot kciuki

raczej chyba nie.. chociaz kto to wie - z tymi alergiami to takie troche gdybanie, dopoki sie nie powtorzy to ciezko znalezc przyczyne, przy powtorzeniu mozna juz sie doszukiwac jakis tam zaleznosci.

[despa]

Oldzinx to swietnie ze nie bostonka. Oby juz zeszlo calkowicie.

[Moderna]

Gdyby jeszzce ktoras z Was korzystala z kaszek Holle, to jaglane zostaly na razie wstrzymane ze sprzedazy, gdyz w probkach znaleziono tropanalkaloidy:
http://www.gis.gov.pl/ckfinder/userf...d_atropina.pdf
http://www.holle.ch/de_DE/ueber-uns/aktuelles#14085

ps. o ile polska wersja brzmi szokujaco, o tyle wersja niemeicka ze strony Holle uspokajajaco

[oldzinx]

Napisane przez Villga

Może ma alergię na jakis konktetny konserwant ?

też tak myślałam właśnie, znowu sezon zima, nie ma dostępu do swoich owoców i większość niestety kupna, a wiadomo co oni tam dodają

Dla Kingusi dużo zdrowia oby zęby szybko wyszły i alergia była mniej uciążliwa. Macie już jakieś konkrety co na pewno na nią źle wpływa?

Napisane przez Moderna

raczej chyba nie.. chociaz kto to wie - z tymi alergiami to takie troche gdybanie, dopoki sie nie powtorzy to ciezko znalezc przyczyne, przy powtorzeniu mozna juz sie doszukiwac jakis tam zaleznosci.

widzę że złagodniało mu na twarzy ale na nogach ma jakieś suche wykwity. Ostatnio kompot tez robiłam i pił. Może teraz dopiero wyszło
Na te suche placki (płaskie, suche lekko zaczerwienione, swędzące) Nanobase będzie ok? Coś mi się przypomina że polecałyście.
A z tym Holle ciekawe jak to coś się tam znalazło

Napisane przez despa

Oldzinx to swietnie ze nie bostonka. Oby juz zeszlo calkowicie.

na szczęście
Miałaś z tym styczność?

Ubralismy choinkę, bombki jak piłki latały, Tom szczęśliwy. Wysłałam chłopa po te lamki na baterie co Kwiatuszek pokazałaś, ale nie było! Jutro na miasto idziemy poszukać. Jaka cena???
co do nauki Tom wie jak wygląda 3, A, C i T. Znaczy umie wypowiedzieć wyraźnie. I jak wchodzimy do klatki, pokazuje mu na drzwiach nr 3, pytam co to? A Tomcio krzyczy A
Pozdrawiamy

[Moderna]

Napisane przez oldzinx

Na te suche placki (płaskie, suche lekko zaczerwienione, swędzące) Nanobase będzie ok? Coś mi się przypomina że polecałyście.
A z tym Holle ciekawe jak to coś się tam znalazło

co do nauki Tom wie jak wygląda 3, A, C i T. Znaczy umie wypowiedzieć wyraźnie. I jak wchodzimy do klatki, pokazuje mu na drzwiach nr 3, pytam co to? A Tomcio krzyczy A
Pozdrawiamy

nanobase ok, ale nie dziala przeciwswiadowo, na swedzenie mozna ewentualnie dodatkowo z fenistilem sprobowac.

z "chwastow" - mimo specjalnych metod odsiewania moga zdarzyc sie obce ziarna w zbiorach

hehe to u nas podobnie z kolorami

[klementyna1]

Napisane przez Moderna

alez mi sie spodobala ta reklama: uratuj swojego balwanka
https://www.youtube.com/watch?v=2zTWGtoNX1A

panika a ja mam wrazenie, ze mama klementynki nie odciela jeszcze pepowiny i probuje swoja corke kontrolowac.

Napisane przez pani22ka

mój T. to już w ogóle. z dwóch, trzech słów... dno intelektualne

czytasz w moich myślach?
tylko ja w kategoriach wydolnościowych myślę

ja Ci dam "nie będzie mnie"... swój limit "nie będzie mnie" już wykorzystałaś. sorry, no bonus

ciuchcie boskie
to coś świeżego?

a ja odwrotnie.
atakiem.
np. opowiedziałabym wykonfabulowaną historyjkę, zwaliła genezę na mamę, poparła przykładami z przedszkola (do czego to prowadzi)... gdyby zaczęła się wypierać, tłumaczyć, zapytałabym dlaczego mi to funduje...

Mama Klementyny lubuje się w szantażach emocjonalnych i na graniu na uczuciach (tylko Twoich K.???)

klask i:

Jedna i druga ma rację. NA UCZUCIACH nie tylko moich, ale bliscy ancyli sie wkładac zbroje i puszczać mimo uszy...ja nie umiem;/

u nas dzis byl problem z kpa-mama dzwonila do mnie do pracy, paniki na robila, bo czopki wypluwał, przyjecjhalam, pomasowałam brzuszek zrobił kupe (twarda jak głaz-trochę plakał) i bryka jak ta lala....terz jemy pieczone jablko i spać!

[Moderna]

M. coraz czesciej cos po nas powtarza, to jest takie slodkie jak opowiada po swojemu, gada caly czas, uwielbiam go sluchac
z ta ekspolozja slownictwa wydaje sie, ze u nas sie powoli zaczyna, zgadzaloby sie, ze rusza to wraz ze znajomoscia ok. 50 slow (my jestesmy na etapie ok. 40).

[cathlyn]

Napisane przez oldzinx

dla córci, 12 godzin wow, dużo. Gdybym w ciąże druga nie zaszła pewnie te bym jeszcze karmiła. Chociaż karmiących na wątku już chyba na palcach jednej ręki liczyć

W sumie to pewnie nikt nie zrozumiał mojego stresu, bo prawie wszyscy odcycowani a dzieci już jedzące normalnie

Napisane przez Moderna

albo takie warstwowe w Tchibo teraz sa, drewniane:
http://www.tchibo.pl/puzzle-warstwowe-p400061677.html

O, ja mam takie misiowe, podobne, super są, L. bardzo je lubi

[despa]

Oldzinx u kolezanki w przedszkoku byl rzut bostonki i jak.mi opowiadala to same objawy mnie bolaly i swedzialy. Tak ze mam jobla i za kazdym razem przy infekcji sprawdzam rece i stopy bo tam sie zaczyna wysypka.

U Miluski w zlobie jest chlopczyk, ktory strasznie bije niby przy zabawie, niby mie celowo...mowilam ciociom, obserwuja i twierdza zejakby robi to bez swiadomosci krzywdy dla innych, ze tlumacza itp. Ale dzis Emile tak zdrapal po buzi ze szok. Myslicie ze jak przychacze matke to zwrocic jej uwage?

Panika jak Michal?

I jeszcze pytanie. Od jakiegos czasu cos mi sie dzieje. Zawsze po @ lapia mnie takie skurcze podobne do porodowych. Robi mi sie slabo trwa to z 10 minut ale kilka razy w ciagu dnia. I po tskim skurczu mimo ze @ juz sie skonczy mam plamienia. Dodatkowo brzuch mnie tak boli ze ledwo zipie. Boje sie stawac na wage bo wszystko na mnie wisi...a oczywiscie nie mam czasu isc do lekarza bo pierwszego kontakyltu nie rejestruje na godziny, moj gin nie ma miejsc, a miejscowy to tez siedzenie.Chlop wraca tak, ze musialabym isc z Emila. Moze cos podpowiecie, ktoras cos podobnego miala...to sprobuje z pracy do jakiegos lekarza sie wyrwac. Tylko jaki, gin? Bo oczywiscie czarne mysli mam jak mnie dr google diagnozuje ( zadne ciaze itp nie wchodza w gre, kolezanka mi podpowiada ze np nadzerka moze dawac podobne objawy)

[kwiatuszekkk21]

Hej

dzięki Dziewczyny postaram się nie znikać i nie smęcić

Byou ja też się o puzzlach nie odzywałam, bo K. nawet dwóch nie złoży a co dopiero 9
jakie fajne te naklejki wielorazowe

Demeter dzięki, że to napisałaś, bo miałam wrażenie że na całym forum tylko mój typek taki nieokiełznany
Jak Zuzia? Dziennie spanie wróciło?

Moderna a ja się właśnie zastanawiam czy nie za dużo do tej pory dawałam mu swobody, bo na naprawdę dużo mu pozwalałam i może teraz to się na mnie mści
ale on pewne rzeczy robi specjalnie, np trzaskanie z całej siły drzwiami od lodówki. wie, że nie można więc z dzikim uśmiechem podchodzi do niej, otwiera drzwi i patrzy na mnie z diabelskim błyskiem w oczach. Raz jak został na godzinę z rodzicami zaczął tak robić. Mama mówi, że stwierdzili, że nie będą zwracać uwagi, to może przestanie ale on miał to gdzieś. Tylko raz na nich spojrzał i walił tak mocno, że aż butelki z szafki obok zaczęły spadać. W końcu mama przerwała zabawę, bo się bała, że te drzwiczki odpadną

Villga biedna Kinia już by mogło się to od niej odczepić

Pani chyba w miarę świeże. myślę, że weszło maksymalnie na początku grudnia. Byłam w 3 różnych biedronkach w ciągu ostatniego 1,5 tygodnia i wszędzie było jeszcze po kilkanaście kartoników.
Są jeszcze bałwanki i renifery
tylko trzeba sprawdzić czy wszytko jest w środku, bo ludzie to bydło. powybebeszane wszystko na wierzch w jednym kartoniku nie było baterii, do drugiego ktoś przełożył aż 3 komplety. ja nby sprawdzałam a jednak ciuchcie kupiłam bez klapki od pudełeczka na baterie :/


oldzinx 14,99zł
poszukaj jeszcze w innych biedronkach, bo tak jak pisałam Pani u nas było tego full. oczywiście w każdej biedrze w zupełnie innym miejscu


despa co do bólu brzucha i skurczy to nie mam zielonego pojęcia co to może być. miałaś wcześniej nadżerkę?
spróbuj się zwolnić z pracy i pędź do dobrego ginekologa bo brzmi niepokojąco
a ile ma ten chłopczyk? w wieku naszych? jak może bić nieświadomie i niecelowo przy zabawie? średnio mi się chce w to wierzyć. może roczniak nie jest świadomy ale prawie dwulatek? nie wydaje mi się

K. to widać, że z premedytacją tłucze, tyle że on raczej dorosłych. uderzenie jakiegoś dziecka mogę policzyć na palcach jednej ręki, no może dwóch (i niestety muszę przyznać, że w większości miał ku temu powód. choć oczywiście nie powinien bić).
podejrzewam, ze jakby się jakieś dziecko porządnie rozpłakało to by przestał raz na zawsze

i żeby nie było, że robię z K. potwora to niedawno byliśmy w przychodni i był tam też chłopczyk 2latka i miesiąc. K. strasznie się nim interesował. Nagle podbiegł do niego, ja już w strachu (choć w sumie nie powinnam bo zębów nie zacisnął ) ale na szczęscie tylko go czule pogłaskał po głowie uff później przyszedł chłopczyk na oko 7-8 lat, to mały milion razy do niego podbiegał i dawał cześć za każdym razem jak pójdziemy z nim do lekarza to pierwsze co słyszymy: nie widać, że chory

Słuchajcie! Moje chłopy wczoraj dogadywali się na męski wypad mają w sobotę jechać do nadleśnictwa po choinkę K. siedział jak zaczarowany, jak mu tż opowiadał i tylko dziwił się i przytakiwał. teraz chodzi i ciągle pokazuje jaką dużą i jaką szeroką choinkę przywiozą

aaa! i spróbujcie zimnych ogni. matko jaki szał u nas był jak tż przywiózł! żałuję, że nie nagrywałam. nie wiedziałam, że Lolek potrafi takie miny robić, mało z siebie nie wyszedł z radości

[despa]

Kwiatuszek, rocznik 2013 jest ten Jasio. Wiesz jak pytalam po rym jak Emila powiedziala ( jak to brzmi :-( ) " Jasio Mila aty tu") to mi ciocie powiedzialy, ze on specjalnie nie bije. Ze sa takie sytacje ze dzieci biegiem leca do stolikow, na lezaczki i wtedy wpadaja na siebie, popychaja sie...a wczoraj Emila bawila sie zabawka, ktora chcial. Pol policzka ma zorane pazurami. To co przychaczac matke?

Po ciazy z Oliwia mialam nadzerke, ale nie robilam z tym nic bo ginka mowila, ze po ciazy tak moze byc i ze sie powina wchlonac . I faktycznie jakkolwiek to brzmi po roku juz nie bylo jej. U gina bylam rok temu, robilam badania i cytologie i bylo ok. Tylko teraz to.Najgorsze jest to ze nie moge jesc bo po jedzeniu ten dol brzucha boli, dlatego jakos wczesniej nie wiazalam tego tak stuprocentowo z wizyra u gina. Wczoraj mi kolwzanka ta nadzerke podpowiedziala.

[jolanT]

hej dziewczyny!


nadrabiam trochę

Kwiatuszku- cieszę się, że z siostrą lepiej
dużo zdrówka i niech juz wszystko będzie dobrze!

i dla Ciebie dużo siły!
z tym noszeniem to na początku tez się bałam strasznie.. tż też nie pomagał.. często ja musiałam uganiać się za Ewą np gdzieś w gościach.. teraz rzadko kiedy ją podnoszę, nawet kiedy płacze to ja kucam, klękam i przytulam bo nosić 12kg kloca to już za dużo

Moderna- u nas z myciem zębów ostatnio kiepsko.. Ewa jedyne co pozwoli to gumową szczoteczką.. idą chyba trójki.. ślini się, marudzi ;/

Byou-
super, że już na swoim!
oby się Wam dobrze mieszkało

scarlet-
zdrówka dla Zosi! oby obyło się bez szpitala

klementyna-
bardzo przykre jak mama Cię postrzega i krytykuje..
nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji bo szczera rozmowa z bliskimi to czasem paradoksalnie najcięższa ;/ no i niefajnie, że to tak przed świętami taka atmosfera.. mimo wszystko nie daj się!

kasia-
Milusiowa fryza
miłego pobytu w Polsce!


eluśka-
ale gaduła!
tez muszę poszukać jakiejś kreacji dla Ewy.. mam jedną sukienkę muszę przymierzyć.. w ogóle to mam tylko tą jedną! jakoś nie lubię sukienek.. jak juz to tuniki

Villga-
oj boziuu
przykro mi.. myślałam, że może jednak coś lepiej
dużo dużooo zdrówka!


despa-
nie brzmi to dobrze ;/ idź do lekarza.. to może byc nadzerka albo jakiś mięśniak

nestelle-
dobrze, że wyniki ok!

mam dziś w planach upiec ciasteczka.. ale jakoś mi tak się nie chce.. pogoda u nas mnie tak dobija.. budzę się ciemno jak w d... ;/ słońca juz chyba tydzień nie widziałam..

wczoraj u nas wypadek..
tż rozebrał małą do kąpieli, ja nalewałam juz wodę do wanny i słysze jak Ewa biegnie.. i łup! nie wyrobiła, za późno wymierzyła zakręt i upadła twarzą prosto na futrynę myślałam, że zejdę na zawał.. siniak na cały policzek i część skroni ;/ dobrze, że nie uderzyła prosto w nos..

jutro rano mam wizytę
poproszę o kciuki może się dowiemy czy babiniec czy synuś

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

zgadzaloby sie, ze rusza to wraz ze znajomoscia ok. 50 slow

zgadza się absolutnie.

słodkie

Napisane przez despa

Panika jak Michal?

w kontekście żłoba? czasem wraca z jakąś rysą na buzi, ale nigdy z czymś poważniejszym.
niestety u nas z informacją zwrotną w żłobie problem - rano chłop się śpieszy, po południu nie ma kogo pytać :/
na Mikołaju rozmawiałam z paniami i one nie mają najmniejszych uwag do T.
różne rzeczy myślałam, że będą (mój ojciec był przekonany, że Michał ma bunt w genach i wyleci z instytucji jak on z przedszkola - za nieodpowiednie zachowanie), ale Michał histerie przeszedł w niemowlęctwie, teraz to "grzeczne" dziecko. ma swoje humory, które jednak łatwo przekierować na cokolwiek innego - w każdą zabawę wchodzi jak w masełko, dać książkę - nie ma dziecka.
z innymi dziećmi - potrafi ustąpić, podzielić się, poczekać na swoją kolej; nie ma problemów.

a na Twoim miejscu na bank poszłabym do gina, ale i na chłopski rozum widać problem... stres, przemęczenie, brak snu - wszystko się składa urlop na receptę

Napisane przez kwiatuszekkk21

postaram się nie znikać i nie smęcić

a smęć do woli a znikać - zakaz.

Napisane przez kwiatuszekkk21

miałam wrażenie że na całym forum tylko mój typek taki nieokiełznany

hmmm... T. też robi rzeczy, których wie, że nie może robić (np. przekręcanie pokręteł w kuchence, rzucanie przedmiotami). Na rzucanie poskutkowało chowanie rzucanej rzeczy. Konsekwentne.
Na kuchenkę nic nie działa

Napisane przez kwiatuszekkk21

uderzenie jakiegoś dziecka mogę policzyć na palcach jednej ręki, no może dwóch (i niestety muszę przyznać, że w większości miał ku temu powód. choć oczywiście nie powinien bić).

Napisane przez kwiatuszekkk21

K. siedział jak zaczarowany, jak mu tż opowiadał i tylko dziwił się i przytakiwał. teraz chodzi i ciągle pokazuje jaką dużą i jaką szeroką choinkę przywiozą

heh. u nas taka wyprawa okazała się rozczarowaniem weekendu.
do naszego mieszkanka nadaje się tylko mała choinka (od jakiś 6 lat kupujemy stroik w kształcie choinki - tak z metr wysokości). T. miał opowiedziane, znalazł choinkę w albumie, pokazuje gdzie będzie stać itp.
Byli w sobotę w trzech miejscach i nigdzie nie było
fatalnie się z tym czułam, bo ja też gadałam a tu kicha. a nigdy go nie oszukuję. i jak coś obiecam, to choćby skały sra.ły.
Dziś po żłobie (chłop ma urlop, pójdzie po niego wcześniej) jadą jeszcze raz... tym razem bez opowieści :/

Napisane przez despa

To co przychaczac matke?

myślę, że ona już to wie od cioć.
ale jak ją wyhaczysz, to powiedz, może akurat nie wie

Napisane przez jolanT

poproszę o kciuki może się dowiemy czy babiniec czy synuś

zaciskam. na zaś.
a co z fotą Ewci w nowej fryzurze? obiecanki-cacanki

[Dragusia88]

My już prawie spakowani. Ostatnie rzeczy się suszą.
Jutro ruszamy do PL. Nie będzie już raczej czasu więc:

WESOŁYCH, SPOKOJNYCH I POGODNYCH ŚWIĄT.
ORAZ SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.

do siego roku.

[jolanT]

panika-

trudno ją złapać żeby się nie ruszała ale mniej więcej widać
i obiecana reakcja na świętego Miko

[jolanT]

Napisane przez Dragusia88

My już prawie spakowani. Ostatnie rzeczy się suszą.
Jutro ruszamy do PL. Nie będzie już raczej czasu więc:

WESOŁYCH, SPOKOJNYCH I POGODNYCH ŚWIĄT.
ORAZ SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.

do siego roku.

i wzajemnie
szerokiej drogi!

[scarlett26]

Napisane przez despa

Oldzinx u kolezanki w przedszkoku byl rzut bostonki i jak.mi opowiadala to same objawy mnie bolaly i swedzialy. Tak ze mam jobla i za kazdym razem przy infekcji sprawdzam rece i stopy bo tam sie zaczyna wysypka.

U Miluski w zlobie jest chlopczyk, ktory strasznie bije niby przy zabawie, niby mie celowo...mowilam ciociom, obserwuja i twierdza zejakby robi to bez swiadomosci krzywdy dla innych, ze tlumacza itp. Ale dzis Emile tak zdrapal po buzi ze szok. Myslicie ze jak przychacze matke to zwrocic jej uwage?

Panika jak Michal?

I jeszcze pytanie. Od jakiegos czasu cos mi sie dzieje. Zawsze po @ lapia mnie takie skurcze podobne do porodowych. Robi mi sie slabo trwa to z 10 minut ale kilka razy w ciagu dnia. I po tskim skurczu mimo ze @ juz sie skonczy mam plamienia. Dodatkowo brzuch mnie tak boli ze ledwo zipie. Boje sie stawac na wage bo wszystko na mnie wisi...a oczywiscie nie mam czasu isc do lekarza bo pierwszego kontakyltu nie rejestruje na godziny, moj gin nie ma miejsc, a miejscowy to tez siedzenie.Chlop wraca tak, ze musialabym isc z Emila. Moze cos podpowiecie, ktoras cos podobnego miala...to sprobuje z pracy do jakiegos lekarza sie wyrwac. Tylko jaki, gin? Bo oczywiscie czarne mysli mam jak mnie dr google diagnozuje ( zadne ciaze itp nie wchodza w gre, kolezanka mi podpowiada ze np nadzerka moze dawac podobne objawy)

Despa do giną i powiedz ze schudłaś - a jak nie to baty!