Zapuszczanie włosów cz. VI

[lipstick89]

Napisane przez Wolha wRedna

Że tak dużo, czy że tak mało? U mnie potrzeba 2óch saszetek - pocieszam


Powiem tak: ja padłam tym bardziej! Jeszcze rok temu bym Cię z zadrości pokroiła za tak przyrost, jak dobrze, że jestem na finiszu zapuszczania.

że dużo mi poszło. uf, pocieszyłaś

przede mną długa droga. zobaczę ile dam radę zapuścić, zanim coś mnie trafi

[czekoladka3]

Chyba postanowiłam zrezygnować z keratynowego prostowania włosów. Z encanto jest strasznie duzo babrania, a im dłuzsze włosy tym dłużej schodzi. Poza tym jego zapach też do najprzyjemniejszych nie nalezy. Inne preparaty niestety są w moim przypadku niewypałem, qod i cocochoco już po 1-2 miesiącach znacząco się wypłukały.

Na ten moment zostałam z falowano-prostymi włosami, qod bardzo nierówno się wypłukał liczę na to, że w krótkim czasie spłucze się do końca i wtedy może bardziej będę kombinować ze stylizacją. A póki co czeka mnie dłuższy czas chodzenia w związanych włosach a przed świętami wizyta u fryzjera, żeby w końcu podciąć końcówki.

[Wolha wRedna]

Napisane przez Smerfetka696969

Mam tego sebusia do wypadania na liście zakupów ale nie wiem co lepsze balsam(tylko skalp) czy wcierka
Próbowałam pić drożdże ale mnie cofa wiec kupiłam tabletki i biorę na wieczór 7 dziennie

Wicerki nie miałam, ale u mnie Sebuś nakładany na skal raz na 4 dni, na godzinkę zmniejsza wypadanie, a u viekki daje dodatkowo niezły przyrost.

Bierzesz 7 tabletek na raz? Ja bym uważała, bo to dużo jak na jeden moment. W ogóle wolę suplementy, które wystarczy brać 1-2 tabletki dziennie. Ne chcę obciążać organizmu.

Napisane przez swan999

Nigdy nie wypadały mi włosy na wiosnę czy jesień. Znowu obstawiam stres, ale na chwilę obecną, nie jestem w stanie wyeliminować ze swojego życia.

Spokojnie, tylko nie zacznij się stresować samym faktem, że lecą, bo w tedy kółko się zamknie. Może zastosuj coś ze swoich pewniaków na przysrost, bo mogą też pomóc na wypadanie.

[chimay]

Napisane przez czekoladka3

Chyba postanowiłam zrezygnować z keratynowego prostowania włosów. Z encanto jest strasznie duzo babrania, a im dłuzsze włosy tym dłużej schodzi. Poza tym jego zapach też do najprzyjemniejszych nie nalezy. Inne preparaty niestety są w moim przypadku niewypałem, qod i cocochoco już po 1-2 miesiącach znacząco się wypłukały.

Na ten moment zostałam z falowano-prostymi włosami, qod bardzo nierówno się wypłukał liczę na to, że w krótkim czasie spłucze się do końca i wtedy może bardziej będę kombinować ze stylizacją. A póki co czeka mnie dłuższy czas chodzenia w związanych włosach a przed świętami wizyta u fryzjera, żeby w końcu podciąć końcówki.

Jak długo stosowałaś keratynowe prostowanie?
Ja się już nie mogę doczekać

[czekoladka3]

Napisane przez chimay

Jak długo stosowałaś keratynowe prostowanie?
Ja się już nie mogę doczekać

prawie 4 lata prostowałam (zabiegi powtarzałam ok. co pół roku) Gdyby nie fakt, że tylko encanto dawało u mnie satysfakcjonujące efekty (a niestety długo schodzi z jego wykonaniem) stosowałabym je nadal

Ciekawa jestem jak encanto sprawdzi się u Ciebie Będziesz robić tylko tą najbardziej puszącą się część włosów czy całość?

[Albi Lupin]

Moje wlosy rozprostowuje mleczko kokosowe
Przynajmniej kiedys tak bylo, zanim swiadomie zaczelam dbac o wlosy mialam dosc pofalowane wlosy, ciezko bylo je ulozyc.
Kiedy nie chcialam ich niszczyc prostownica, po prostu nakladalam gruba warstwe mleczka kokosowego na glowe, na to czepek, cieply recznik (czasami z pomoca cidpla suszarki), chodzilam tak pare godzin, mylam normalnie i gotowe.
Po wysuszeniu wlosy ukladaly sie idealnie
Jak juz rozpoczelam swiadoma pielegnacje, moje wlosy zupelnie stracily skret/fale

[czekoladka3]

Napisane przez Albi Lupin

Moje wlosy rozprostowuje mleczko kokosowe
Przynajmniej kiedys tak bylo, zanim swiadomie zaczelam dbac o wlosy mialam dosc pofalowane wlosy, ciezko bylo je ulozyc.
Kiedy nie chcialam ich niszczyc prostownica, po prostu nakladalam gruba warstwe mleczka kokosowego na glowe, na to czepek, cieply recznik (czasami z pomoca cidpla suszarki), chodzilam tak pare godzin, mylam normalnie i gotowe.
Po wysuszeniu wlosy ukladaly sie idealnie
Jak juz rozpoczelam swiadoma pielegnacje, moje wlosy zupelnie stracily skret/fale

Szkoda że u mnie taki patent by nie zadziałał odkąd pamiętam moje włosy były falowane. Jedynie pod wpływem zniszczeń i przesuszenia się rozprostowywały ( i przy okazji niemiłosiernie puszyły)

[chimay]

Napisane przez czekoladka3

prawie 4 lata prostowałam (zabiegi powtarzałam ok. co pół roku) Gdyby nie fakt, że tylko encanto dawało u mnie satysfakcjonujące efekty (a niestety długo schodzi z jego wykonaniem) stosowałabym je nadal

Ciekawa jestem jak encanto sprawdzi się u Ciebie Będziesz robić tylko tą najbardziej puszącą się część włosów czy całość?

Po takim czasie rzeczywiście można mieć dość.

Tylko na wierzch. Spód mam idealny, gładki, prosty, nie do zabicia, nie ma sensu go ruszać. Potem pójdę na podcięcie (jeszcze nie wiem gdzie, ale już się boję) i oczywiście peeling skóry głowy. Wypatrzyłam już miejsce, gdzie go robią, ale cena spora, ponad stówkę wydam.

[czekoladka3]

Napisane przez chimay

Po takim czasie rzeczywiście można mieć dość.

Tylko na wierzch. Spód mam idealny, gładki, prosty, nie do zabicia, nie ma sensu go ruszać. Potem pójdę na podcięcie (jeszcze nie wiem gdzie, ale już się boję) i oczywiście peeling skóry głowy. Wypatrzyłam już miejsce, gdzie go robią, ale cena spora, ponad stówkę wydam.

Wiadomo, jak spod jest bez zarzutu nie ma sensu go męczyć
Peeling skóry głowy też brzmi ciekawie

[201801220933]

Czekoladko3 czemu tak walczysz z falami? Większośc ludzi chodzi z prostowanymi na siłę włosami, fale by Cię wyróżniały... dodają uroku - próbowałaś modyfikowanego cg?

Chimay tak samo z Tobą - co prawda nie wiem jak na codzień wyglądają Twoje włosy, ale zawsze pokazujesz tu bardzo-ładne gładkie fale ale rozumiem że już zdecydowałaś, więc życzę Ci by prostowanie trwałe Cię zadowoliło

Już trzy mycia kallosem blueberry i nadal jestem bardzo zadowolona

[Albi Lupin]

Napisane przez czekoladka3

Szkoda że u mnie taki patent by nie zadziałał odkąd pamiętam moje włosy były falowane. Jedynie pod wpływem zniszczeń i przesuszenia się rozprostowywały ( i przy okazji niemiłosiernie puszyły)

Moze by zadzialal... moje wlosy tez roznie reagowaly, teraz dodatkowo scinam je na prosto, co pomaga mi utrzymac je proste i schludne bez prostownicy moze ze hennowanie wlosow rowniez w jakims stopniu pomoglo...

[chimay]

Napisane przez "niusia"

Chimay tak samo z Tobą - co prawda nie wiem jak na codzień wyglądają Twoje włosy, ale zawsze pokazujesz tu bardzo-ładne gładkie fale ale rozumiem że już zdecydowałaś, więc życzę Ci by prostowanie trwałe Cię zadowoliło

Ja mam proste do bólu włosy, sztywne i gładkie. To że pokazuję fale to efekt robienia zdjęć po koku, efekt który utrzymuje się jakieś 20 minut. Nie ma nic wspólnego z naturalną strukturą moich włosów. Puch nie równa się falowane/kręcone włosy i na prostych takich jak moje wygląda o wiele gorzej niż na falowanych. Pisałam to już wiele, wiele razy, ale napiszę jeszcze raz: można mieć puch i przychlast jednocześnie. Gładkie włosy to nie są w automatu włosy przylizane, jak wiele osób myśli.

[201801220933]

ojj, ja to wszystko wiem i rozumiem, po prostu nie widziałam na Twoich włosach puchu, ale fakt .. nie oglądałam ich jak zachowują się na co dzień , masz pewnie swoje osobiste preferencje i je realizujesz

[chimay]

Napisane przez "niusia"

ojj, ja to wszystko wiem i rozumiem, po prostu nie widziałam na Twoich włosach puchu, ale fakt .. nie oglądałam ich jak zachowują się na co dzień , masz pewnie swoje osobiste preferencje i je realizujesz

To się przypomnę Może za często wklejam zdjęcia włosów w ich dobrej formie, podczas gdy one się tak zachowują rzadko.

[czekoladka3]

Napisane przez "niusia"

Czekoladko3 czemu tak walczysz z falami? Większośc ludzi chodzi z prostowanymi na siłę włosami, fale by Cię wyróżniały... dodają uroku - próbowałaś modyfikowanego cg?

Nie próbowałam nic z cg, no jedynie może omo, ale to głównie dlatego że moje włosy mają skłonność do przesuszania Jakie zabiegi masz na mysli jeżeli chodzi o modyfikowane cg?

A proste włosy od zawsze mi się podobały i lepiej się z nimi czułam. Zresztą jak byłam nastolatką, miałam mnóstwo kompleksów, nic z mojego wyglądu mi się nie podobało, ale zawsze kiedy wyprostowałam sobie włosy czułam się lepiej i byłam bardziej pewna siebie i pewnie dlatego przez wiele lat prostowałam włosy.
Mój naturalny skret jest dość drobny co mi się nie podoba. Chciałabym pójść teraz w kierunku luźnych fal, może jak włosy będą dłuższe to samoistnie skręt się rozluźni

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Z cyklu "Problemy pierwszego świata"

Dziewczyny, przychodzę z prośbą o radę. Jak część z was wie, jakiś czas temu zafarbowałam włosy na kolor brązowy na poziomie 5.13, na reszcie włosów od wielu lat gości czerń.
Wrzucam wam zdjęcie koloru moich włosów obecnie i mam do was pytanie: czy farbować te włosy nadal na poziomie 5.13 i kontrast nie jest zbyt duży, czy przejść na farbę o ton ciemniejszą, np. 4.15? A może ten kontrast jest jednak na tyle duży, że powinnam rozważyć dekoloryzację czerni z długości? Jak uważacie?

Z dekolorem musiałabym poczekać ze względów finansowych. Przy takiej długości jak moja to już naprawdę spora suma. Nie jest mi szkoda włosów bo wiem, że są z gatunku pancernych Z drugiej strony zastanawiam się, czy nie lepiej troszkę pomęczyć się z brązowo-czarnym kolorem i czy nie wygląda to nieestetycznie?

[czekoladka3]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;50674251]Z cyklu "Problemy pierwszego świata"

Dziewczyny, przychodzę z prośbą o radę. Jak część z was wie, jakiś czas temu zafarbowałam włosy na kolor brązowy na poziomie 5.13, na reszcie włosów od wielu lat gości czerń.
Wrzucam wam zdjęcie koloru moich włosów obecnie i mam do was pytanie: czy farbować te włosy nadal na poziomie 5.13 i kontrast nie jest zbyt duży, czy przejść na farbę o ton ciemniejszą, np. 4.15? A może ten kontrast jest jednak na tyle duży, że powinnam rozważyć dekoloryzację czerni z długości? Jak uważacie?

Z dekolorem musiałabym poczekać ze względów finansowych. Przy takiej długości jak moja to już naprawdę spora suma. Nie jest mi szkoda włosów bo wiem, że są z gatunku pancernych Z drugiej strony zastanawiam się, czy nie lepiej troszkę pomęczyć się z brązowo-czarnym kolorem i czy nie wygląda to nieestetycznie?[/QUOTE]
Moim zdaniem nie ma zbyt dużego kontrastu, przejście jest płynne. Ja bym została przy tym kolorze 5.13

[Wolha wRedna]

Napisane przez czekoladka3

Moim zdaniem nie ma zbyt dużego kontrastu, przejście jest płynne. Ja bym została przy tym kolorze 5.13

Potwierdzam, przejście jest tak delikatne, że prawie niedostrzegalne. Oczywiście pewnie w zależności od oświetlenia czasami może "wypłynąć", ale biorąc pod uwagę kwotę za dekoloryzację i efekt jaki osiągasz teraz - ja bym sobie dała na wstrzymanie.

Jeśli w przyszłości uznasz, że jednak zmiana jest widoczna możesz wrócić do tematu.

[Dolczi]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;50674251]Z cyklu "Problemy pierwszego świata"

Dziewczyny, przychodzę z prośbą o radę. Jak część z was wie, jakiś czas temu zafarbowałam włosy na kolor brązowy na poziomie 5.13, na reszcie włosów od wielu lat gości czerń.
Wrzucam wam zdjęcie koloru moich włosów obecnie i mam do was pytanie: czy farbować te włosy nadal na poziomie 5.13 i kontrast nie jest zbyt duży, czy przejść na farbę o ton ciemniejszą, np. 4.15? A może ten kontrast jest jednak na tyle duży, że powinnam rozważyć dekoloryzację czerni z długości? Jak uważacie?

Z dekolorem musiałabym poczekać ze względów finansowych. Przy takiej długości jak moja to już naprawdę spora suma. Nie jest mi szkoda włosów bo wiem, że są z gatunku pancernych Z drugiej strony zastanawiam się, czy nie lepiej troszkę pomęczyć się z brązowo-czarnym kolorem i czy nie wygląda to nieestetycznie?[/QUOTE]
Ja bym została przy 5.13. Jak 4.15 wyjdzie ci za ciemno to bd musiała kombinować z wyplukaniem tego. Po co zmieniać coś, co jest dobre? Lepsze jest wrogiem dobrego.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Wolha wRedna

Wicerki nie miałam, ale u mnie Sebuś nakładany na skal raz na 4 dni, na godzinkę zmniejsza wypadanie, a u viekki daje dodatkowo niezły przyrost.

Bierzesz 7 tabletek na raz? Ja bym uważała, bo to dużo jak na jeden moment. W ogóle wolę suplementy, które wystarczy brać 1-2 tabletki dziennie. Ne chcę obciążać organizmu.



Spokojnie, tylko nie zacznij się stresować samym faktem, że lecą, bo w tedy kółko się zamknie. Może zastosuj coś ze swoich pewniaków na przysrost, bo mogą też pomóc na wypadanie.

Jest napisane na opakowaniu 3-5 razy dziennie po trzy razy.





[QUOTE="niusia";50672682]Czekoladko3 czemu tak walczysz z falami? Większośc ludzi chodzi z prostowanymi na siłę włosami, fale by Cię wyróżniały... dodają uroku - próbowałaś modyfikowanego cg?

Chimay tak samo z Tobą - co prawda nie wiem jak na codzień wyglądają Twoje włosy, ale zawsze pokazujesz tu bardzo-ładne gładkie fale ale rozumiem że już zdecydowałaś, więc życzę Ci by prostowanie trwałe Cię zadowoliło

Już trzy mycia kallosem blueberry i nadal jestem bardzo zadowolona [/QUOTE]


Też mam takie dziwne fale i również wolę się w prostych
Ja zaraz idę myć bananem




[QUOTE=czekoladka3;5067337 0]Nie próbowałam nic z cg, no jedynie może omo, ale to głównie dlatego że moje włosy mają skłonność do przesuszania Jakie zabiegi masz na mysli jeżeli chodzi o modyfikowane cg?

A proste włosy od zawsze mi się podobały i lepiej się z nimi czułam. Zresztą jak byłam nastolatką, miałam mnóstwo kompleksów, nic z mojego wyglądu mi się nie podobało, ale zawsze kiedy wyprostowałam sobie włosy czułam się lepiej i byłam bardziej pewna siebie i pewnie dlatego przez wiele lat prostowałam włosy.
Mój naturalny skret jest dość drobny co mi się nie podoba. Chciałabym pójść teraz w kierunku luźnych fal, może jak włosy będą dłuższe to samoistnie skręt się rozluźni [/QUOTE]

To tak samo jak ja ja uwielbiam proste włosy.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

[/COLOR]Banan dobrze mi domył oliwkę BD

[Albi Lupin]

Kolejny post na temat tej samej firmy, jeszcze inaczej napisany brawo, brawo.

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Albi Lupin

Kolejny post na temat tej samej firmy, jeszcze inaczej napisany brawo, brawo.

Ze spokojem, już zgłosiłam

Z włosowej działki - chodzi za mną Serical Latte xD Jak zużyję 3 mazidła z obecnej kolekcji to kupię baniak.

[swan999]

Napisane przez Wolha wRedna

Spokojnie, tylko nie zacznij się stresować samym faktem, że lecą, bo w tedy kółko się zamknie. Może zastosuj coś ze swoich pewniaków na przysrost, bo mogą też pomóc na wypadanie.

Wiem, staram się nie panikować. Postaram się przeczekać, może to wypadanie się unormuje, chociaż na razie nieciekawie to wygląda.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Wolha, Dolczi, Czekoladka, dziękuję bardzo za opinie
Na razie pójdzie znów 5.13. Z czasem, gdy włosy będą dłuższe, zobaczę czy ten kontrast rzeczywiście mi nie przeszkadza i czy jest do zniesienia. Jeszcze raz dzięki

[Albi Lupin]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;50681258]Ze spokojem, już zgłosiłam

Z włosowej działki - chodzi za mną Serical Latte xD Jak zużyję 3 mazidła z obecnej kolekcji to kupię baniak.[/QUOTE]
Ja tez zglosilam
Ooo kocham ten zapach!! Uzywam go tez do golenia

[Sweet_nuka]

ROKITNIKOWY kompleks olejków dla WZROSTU WŁOSÓW z SN zabarwił mi lekko włosy na miodowo. czy ktoś używał, tez tak miał? Mnie się nawet podoba, ale nie wiem czy tak ma być.

[kascysko]

Obiecałam fryz po cięciu, więc: KLIK!

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez kascysko

Obiecałam fryz po cięciu, więc: KLIK!

Od razu fryzura wygląda lżej Fryz wygląda jak po upięciu

[czekoladka3]

Napisane przez kascysko

Obiecałam fryz po cięciu, więc: KLIK!

Bardzo ładnie po podcięciu wyglądają na gęstsze, zdecydowanie zyskały na objętości

[Wolha wRedna]

Napisane przez Albi Lupin

Kolejny post na temat tej samej firmy, jeszcze inaczej napisany brawo, brawo.

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;50681258]Ze spokojem, już zgłosiłam [/QUOTE]

Co mnie ominęło? Czyżby znowu HJ?

Napisane przez kascysko

Obiecałam fryz po cięciu, więc: KLIK!

Jak ja lubię Twoje aniołkowe loczki