2016-05-29, 11:34 | #91 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że sprawa z sms-em została rozdmuchana tutaj do poziomu absurdu i wielkiej obrazy majestatu, jakby dziewczynie zależało, to skończyło by się pewnie na większej obserwacji albo rozmowie, jak to napisała motyla. Nie zdarzyło mi się jeszcze nigdy, by dziewczyna na początkowych spotkaniach zaoferowała płacenie za oboje. Jeżeli już bardzo chciała płacić, to płaciła za siebie. |
|
2016-05-29, 12:18 | #92 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
Ty przyjmujesz, zupełnie znikąd, że to była dłuższa rozmowa i że dało się wyczuć jej materialistyczne podejście, ja przyjmuję, że to jeden z tych skąpców, co sobie wyliczają dokładnie, ile warto wydać na daną dziewczynę i że chodziło o jakieś drobne. Nie dziwię się jej oburzeniu. A o materialistkach słucham tylko od 30 - latków mieszkających z mamą. Pogardliwe wzruszenie ramionami w jakim kontekście? Bo jakieś żałosne teksty oraz pytania mające na celu weryfikację czy ma się do czynienia z materialistką, co może chcieć soczki wyłudzić, też nietrudno rozpoznać i właśnie tak się je zbywa. Większość tutaj ocenia dziewczynę przez pryzmat jej oczekiwań, że to mężczyzna ma płacić. Za to w wątkach o podziale finansów w związku nikogo nie oburza, że często Teżeci zarabiają wielokrotnie więcej niż partnerka, a pieniądze są wspólne i ona sobie nie wyobraża inaczej. A tu jest nagle problem, materialistka, roszczeniowa księżniczka, idiotka, BO? Bo powiedziała to wprost, na samym początku, a u innych "jakoś tak wyszło"? Aha. |
|
2016-05-29, 12:27 | #93 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
|
|
2016-05-29, 12:32 | #94 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
ja chyba nawet pisałam o płaceniu za oboje. ostatnio jak byłam na randce to facet płacił w knajpie. później poszliśmy na spacer i do kawiarni, gdzie ja płaciłam. korona mi z głowy nie spadła, a wręcz dobrze się czułam z tym, że zapłaciłam.
__________________
-27,9 kg |
|
2016-05-29, 12:43 | #95 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61037556]A w tych wątkach o podziale finansów wypowiadają się te same osoby co tutaj, że dostrzegłaś hipokryzję? Jeśli nie, to wspominanie o tym jest kompletnie nieadekwatne do sytuacji.[/QUOTE]Zdaję sobie z tego sprawę. Wypowiadały się na pewno te same osoby, co tutaj i nie pamiętam żadnego oburzenia TAKIM podejściem. Za to podziałem finansów, składaniem się po połowie to łojesu. I tak, konkretną osobę pamiętam na 100%, bo wyśmiała moje podejście i życzyła powodzenia, tutaj ma przeciwne stanowisko. I jeszcze jedną, ale cytatów jeszcze nie szukałam.Miał. Zaprosiła go.
|
2016-05-29, 12:46 | #96 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 1 143
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Podejścia dziewczyny nie popieram, to co Ci powiedziała brzmi lekko mówiąc jak z kosmosu.
Ale moim zdaniem dużym nietaktem było, reagować na zaproszenie, rozmową o płaceniu. Gdyby mężczyzna napisał mi coś takiego, uciekałabym gdzie pieprz rośnie. Tyle, że ja płaciłam lub proponowałam, że zapłacę, więc pewnie dlatego poczułabym się urażona. |
2016-05-29, 12:50 | #97 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
|
|
2016-05-29, 12:57 | #98 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Pewnie, że bzdura.
Wszystko byleby utrzymać złudzenie jakiejś paralitycznej niby-to-niezależności kobiety, która nie tylko ŁASKAWIE zapłaci za siebie, alboCZASEM DO PEWNEGO MOMENTU czy OD PEWNEGO MOMENTU łaskawie płaci za siebie.Niezależna kobieta, podobnie jak niezależny mężczyzna postępuje tak, jak ma ochotę postępować i robi tak, jak mu dobrze. Faceci, oczekujący, że kobiety będą za nich płacić nie są częstym zjawiskiem, ale również istnieją i (może z nieco większymi problemami), ale znajdują kobiety, którym to pasuje. Jeśli w takiej sytuacji błyskawicznie zaczynacie dziewczynę wyzywać i obrażać, to do niezależności bardzo wam daleko. Nie wspominając już o tym, jak żałosne i zbędne jest pisanie o tym, że kobieta powinna za siebie płacić, bo niezależność-łohohoho (ale nie na tyle "bzdurna" niezależność, by płacić za siebie zawsze) - próby narzucania innym jedynie właściwych zachowań i metod postępowania obok dążenia do niezależności nawet nie stały. Dziewczyna opisana w wątku była emocjonalnie zaangażowana w sytuację i dostała chamskiego smsa (tak, tak, wiem, że tylko w moim dziwnym świecie to było chamskie, bo u wszystkich innych TAK wygląda normalna rozmowa) to eksplodowała. Powiedziała rzeczy, których nie powinna była mówić - ale przecież nie to wywołało poruszenie, nie jej chamskie teksty - tylko fakt, że ona ma takie podejście. A nie powinna mieć! Bo "niezależna" kobieta nie ma prawa niezależnie decydować czego chce i jak chce, powinna się dostosowywać do czyichś wizji jej niezależności. Tak, to piękne. Proste i genialne przy okazji - dzięki temu można obrażać nie tylko kobiety, oczekujące od facetów płacenia za wszystko/większość (bo wiadomo, żądne mamony i darmowych lodów), ale i te, które zawsze płacą za siebie (bo wiadomo, nienormalne, powinny pozwolić facetowi zapłacić parę razy za kawę w ramach miłego gestu, żeby się poczuł samczo, ale i nie wykosztował jak przyjdzie do płacenia za drogą pizzę). |
2016-05-29, 12:58 | #99 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2016-05-29, 13:00 | #100 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61038286]Jak może mieć przeciwne stanowisko, skoro to dwie różne sytuacje? Tutaj dziewczyna pasożytuje na facecie i uważa, że musi "dorosnąć", co jest kompletnie kuriozalne. Finanse w związku natomiast są jakie są, bo tak sobie ustaliły zainteresowane osoby. Jeśli im to odpowiada i oboje są zadowoleni, to nie wiem w czym problem i jak to się ma do sytuacji przytoczonej w wątku.[/QUOTE]Jakie różne sytuacje? Picie soczków na czyjś koszt to pasożytowanie, ale życie w znacznie wyższym komforcie, bo małżonek zarabia nieporównywalnie więcej już nie
Najwyraźniej ona myślała, że jemu odpowiada jej podejście i jest zadowolony, skoro płacił. To Ty przecież pisałaś, że na pierwszym spotkaniu czy pierwszych spotkaniach ustalasz wszystkie fundamentalne kwestie. Ona zrobiła to samo i jest idiotką, bo? Ma inne podejście? |
2016-05-29, 13:01 | #101 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
Bardziej chodziło mi o to: Cytat:
Edytowane przez _pantograf Czas edycji: 2016-05-29 o 13:04 |
||
2016-05-29, 13:03 | #102 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
hm, ja w ogóle jestem wielką przeciwniczką niezałatwiania takich spraw słownie i pozostawiania ich biegowi sytuacji. na pierwszym spotkaniu dziewczyna płaciła za siebie. na kolejnych już nie płaciła:
Cytat:
potem ona zaprosiła go na pizzę ze znajomymi i on jej napisał, że Cytat:
Cytat:
Cytat:
Autor jest takim niepracującym studentem. po 1 nie uważam, żeby płacenie za kogoś zawsze i wszędzie wynikało z kultury, a jedynie że należy zapłacić, jak się zapraszało. po 2 jak można bez uzgodnienia z kim, a tym bardziej z kimś w takiej sytuacji materialnej, oczekiwać, że ta osoba będzie za nas płaciła? śmiem podejrzewać, że gdyby Autor nie odezwał się na temat płacenia i potulnie płacił za dziewczę, mając nadzieję, że delikwentka wreszcie zauważy u niego niezbyt oszałamiające fundusze i zaoferuje płacenie za siebie, to nigdy by się nie doczekał reakcji z jej strony. nie no, ogólnie zawsze wkurzały mnie panie, które oczekują płacenia za siebie, bo tak, bo im się należy, bo kultura. nie - takie rzeczy się ustala, po to ma się otwór gębowy, żeby o tym porozmawiać. a że niektórym paniom łatwiej jest siedzieć cicho, bo och ach rozmowy o pieniądzach są takie ciężkie, niegodne i przyziemne, a one to przecież niebiańskie stworzenia, to ich problem. może kiedyś się nauczą, że w życiu można wielu kwasów uniknąć, jak się odpowiednio wcześnie dany temat poruszy. |
||||
2016-05-29, 13:14 | #103 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
- tutaj: nie było żadnych ustaleń, - w związku: obie strony się na to zgodziły i robią jak im wygodnie Poza tym jak już użyłaś słowa "małżonek", to łatwo można dojść do wniosku, że obie strony nie tylko ustaliły wspólne finanse, ale jeszcze tę sytuację prawnie przypieczętowały. Cytat:
|
||
2016-05-29, 13:19 | #104 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61038286]Jak może mieć przeciwne stanowisko, skoro to dwie różne sytuacje? Tutaj dziewczyna pasożytuje na facecie i uważa, że musi "dorosnąć", co jest kompletnie kuriozalne. Finanse w związku natomiast są jakie są, bo tak sobie ustaliły zainteresowane osoby. Jeśli im to odpowiada i oboje są zadowoleni, to nie wiem w czym problem i jak to się ma do sytuacji przytoczonej w wątku.[/QUOTE]
Aha. To jak ja zapłacę za kolegę czy koleżankę bo mam taki kaprys, albo coś im dam, bo tak mi się podoba - to potem mam pełne prawo narzekać, że na mnie pasożytują? Płacił bo chciał, nie żądała tego. Zaakceptowała. Niczego mu siłą z gardła nie wydarła. To on wymyślił sobie, że DO jakiejś kwoty będzie fundował, żeby się pokazać, a OD jakiejś kwoty już nie, bo go nie stać. Oni sobie jak najbardziej ustalili. On rzucił się do płacenia na drugim spotkaniu, jej to pasowało. Nie poruszył tematu, nie zasugerował jej w rozmowie, że dobrze by było jakby płacili na zmianę, tylko gnał na kolejne spotkania na których z własnej i nieprzymuszonej woli płacił. Ale ona w tym czasie powinna się w magiczny sposób domyślić, że jemu to płacenie nie pasuje? No tak, pewnie że tak. To takie oczywiste.I za każdym razem jak ten mega asertywny gość będzie oczekiwał od świata i ludzi, że się domyślą, że na coś go nie stać, albo na coś nie ma ochoty, ale w żaden sposób tego nie zakomunikuje - to to nie będzie konsekwencja jego działań tylko wina podłego świata, że podpisał 5-letnią umowę na 500 kanałów kablówki i że spędza 3 godziny dziennie masując stopy teściowej. |
2016-05-29, 13:21 | #105 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
|
|
2016-05-29, 13:24 | #106 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 1 143
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
A tak poza tym co do Twojej wypowiedzi |
|
2016-05-29, 13:25 | #107 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-05-29, 13:27 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Zgadzam się też ze słowami stewardesy na temat korzystania z pieniędzy partnera w formie "tak wyszło". Tutaj dziewczyna powiedziała wprost o co jej chodzi, nie czekała aż "tak wyjdzie", że będzie mieć wspólne finanse z partnerem, który o wiele lepiej zarabia. No ale sponsorem nie jest, co to, to nie.
|
2016-05-29, 13:27 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
dziewczyny, nie rozumiem Was, naprawdę - zapraszał to i płacił, płacił, bo chciał płacić, pasowało mu to. potem ona zaprosiła jego, a on, żeby właśnie ona nie musiała się niczego domyślać, zakomunikował jej, jak widzi kwestię płacenia.
dobór słów z jego strony nienajtrafniejszy, ale idea jak najbardziej słuszna według mnie, bo dziewczątko jak widać było święcie przekonane, że on za nią i tam zapłaci, bo są w związku i zawsze za nią do tej pory płacono. |
2016-05-29, 13:28 | #110 | |
Obserwuję .
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak... ... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać. |
|
2016-05-29, 13:36 | #111 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
JEJ - JEJ. Nie masz problemu z wypominaniem JEJ tego, że nie porozmawiała o pieniądzach. W takim razie ten fragment oddaje sens całości wypowiedzi. Tylko ten fragment. |
||||
2016-05-29, 13:39 | #112 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
I Autor NIE narzeka, że dziewczyna na nim pasożytuje, bo za nią zapłacił. On narzeka na jej reakcję na sms. A jej teksty o braku kultury, bo facet nie chce płacić za dziewczynę zawsze, są zwyczajnie śmieszne.
__________________
|
|
2016-05-29, 13:40 | #113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 77
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Ja często tak robiłam na randkach, nie umawialiśmy się kto płaci ale robiliśmy to mniej więcej na zmianę. On na pierwszej, ja na drugiej, a potem to już albo każdy za siebie albo jak kto naciskał, nigdy spięć z tego powodu nie było więc nie wiem własciwie o co ludziom chodzi. Kto zaprasza, ten powinien być przygotowany na płacenie
|
2016-05-29, 13:46 | #114 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
no tak, bo jej reakcja była taka dojrzała.
__________________
-27,9 kg |
2016-05-29, 13:48 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Była inna niż twoim zdaniem powinna być w takiej sytuacji, to jeszcze nie oznacza, że jest niedojrzała. Zauważ, że ona też postawiła sprawę wprost, podobnie jak chłopak. Cały problem polega głównie na tym, że nie dobrali się pod tym względem.
|
2016-05-29, 13:50 | #116 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61039381]Nie, oni sobie niczego nie ustalili, tylko pozwolili sytuacji rozwijać się spontanicznie. Oboje tu zawalili.[/QUOTE]
Jak się "pozwala sytuacji rozwijać się spontanicznie" i nie protestuje ani w żaden inny sposób nie wyraża swojego niezadowolenia, a potem robi to raz jeszcze i raz jeszcze to to nie jest ustalenie? W jakim świecie? Nie trzeba spisywać umowy ani wyrażać ustnej aprobaty, żeby zaaprobować ustalenia. Brak sprzeciwu i udawanie, że jest fajnie to dostatecznie dużo, by dać drugiej osobie do zrozumienia, że wszystko jest dobrze. [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61039381] Nie. Niczego nie miała się domyślać i nie musiała, bo w końcu sam jej powiedział. Ona zamiast podjąć rozmowę, podjęła się uzasadniania swojego stanowiska głupimi argumentami.[/QUOTE] Oczywiście, że miała. Gdyby nie miała się tego domyślać, nie wspominałby o tym jakim to jest biednym, uciśnionym studentem. Po co ona miała podejmować rozmowę? Jej pasowało tak, jak było. Jemu nie, więc to on powinien podjąć rozmowę. Rozmowa to rozmowa, nie złośliwy-żartobliwy sms. Ona zawaliła raz, on dwa razy - i on jako pierwszy. |
2016-05-29, 13:53 | #117 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61038956]Już wyjaśniłam dlaczego tak uważam. Jeśli nie zrozumiałaś, to powtórzę:
- tutaj: nie było żadnych ustaleń, - w związku: obie strony się na to zgodziły i robią jak im wygodnie Poza tym jak już użyłaś słowa "małżonek", to łatwo można dojść do wniosku, że obie strony nie tylko ustaliły wspólne finanse, ale jeszcze tę sytuację prawnie przypieczętowały. Nie, bynajmniej nie zrobiła tego samego i jeszcze zaczęła go obrażać. Zamiast przedstawić swoje stanowisko wyleciała z tekstem, że taka kultura, a potem jeszcze gorzej, że on musi "dojrzeć do kobiety". Takie teksty są idiotyczne i dlatego uważam ją za idiotkę. Nie dlatego, że lubi jak facet za nią płaci.[/QUOTE]"Idiotyczny tekst" rozumiem, ale dlaczego po użyciu go jest pasożytem, w przeciwieństwie do kobiet, które "lubią, jak się za nie płaci (być może z tego samego względu)", to już nie. |
2016-05-29, 13:53 | #118 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
a jeśli nie mówisz, jakie masz oczekiwania wobec drugiej osoby, to nie bądź potem zdziwiona, że te oczekiwania nie zostały spełnione. proste. to w ogóle kosmos jak dla mnie - mam takiego kumpla, zawsze jak się widzimy na piwie to on za moje piwo płaci - czy na kolejne spotkanie powinnam pójść bez portfela? Edytowane przez motyla Czas edycji: 2016-05-29 o 13:56 |
|
2016-05-29, 13:56 | #119 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
bo ja mogę zrozumieć, że dziewczyna ma specyficzne podejście do kasy, dobrze, że o nim napisała. ale próba jakiegoś "dokopania" mu była mocno słaba.
__________________
-27,9 kg |
|
2016-05-29, 14:06 | #120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia
Cytat:
------ swoją drogą, to ona go na tę pizzę zaprosiła, więc powinna zapłacić również za niego. a on jej zakomunikował, że za siebie zapłaci. czyli zwolnił ją z obowiązku płacenia za osobę zaproszoną. a w odpowiedzi usłyszał, że nie dorósł do kobiety : D ---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ---------- dziewczątko myśli również, że kwestia płacenia przez faceta za kobietę to kwestia kultury. no nie jest to najmądrzejsze dziewczątko na świecie. Edytowane przez motyla Czas edycji: 2016-05-29 o 14:04 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:11.