2017-02-08, 17:46 | #3571 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Izotek - cz.II
Mazowszanka1991, może najpierw zacznij tę kurację i zmierz się z większą dawką zobaczysz jak Twój organizm będzie reagował i czy na pewno dasz radę się "przemęczyć"
|
2017-02-08, 19:49 | #3572 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 943
|
Dot.: Izotek - cz.II
jedna i druga osoba mają jedną wątrobę
__________________
|
2017-02-09, 06:28 | #3573 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Izotek - cz.II
Ja mam przepisana na 4 miesiące dawkę 1x 20mg , więc nie wiem kiedy mogę się spodziewać pierwszych efektów. Większej dawki raczej bym nie mogła brać bo jestem chora na stwardnienie rozsiane ..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-09, 14:16 | #3574 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 99
|
Dot.: Izotek - cz.II
Cytat:
Odpowiedź Za krótko biorę Izotek, żeby powiedzieć jak się czuje. Na tym etapie bardzo dobrze, ale wiem, że potem może przyjść fatalizm. Dopiero będę mogła to stwierdzić za jakieś 2 miesiące. Narazie biorę go prawie miesiąc. U mnie z włosami to jest tak, że bez Izoteku miałam dobrą sytuację bo nie musiałam ich często myć. Jeśli mój organizm mi na to pozwoli to będę na pewno chciała tą dawkę zwiększyć. Myślałam, że jest tu też ktoś taki, kto miał całą tą kuracje zakończoną szybciej. Dla mnie jest to trochę dziwne, że tak wielu dermatologów przepisuje ten lek na wiele miesięcy. A nieliczni, sami z siebie rozkładają ją np na 4 miesiące ( sami z siebie, a nie na prośbę). I wtedy jesli organizm tego nie wytrzymuje to rozumiem trzeba zmniejszyć. Ale dlaczego od razu zakładają, tą kuracje na tak długo? Edytowane przez mazowszanka1991 Czas edycji: 2017-02-09 o 14:19 |
|
2017-02-09, 14:36 | #3575 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 90
|
Dot.: Izotek - cz.II
Moim zdaniem lekarze sie po prostu boją. W internecie mnóstwo opinii o tym jakie sa skutki uboczne izoteku wiec lekarze moga sie bać przepisywać duze dawki, wola mniejsze ale zeby pacjent dobrze sie czuł...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-09, 14:51 | #3576 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Izotek - cz.II
Ja od początku, tzn. 2 tyg mam dawkę 40mg na dobę i czuję sie dobrze. Jedyny minus że pojawił mi sie łupież, na buzi skóra jeszcze nie jest sucha, moze tylko troche w okolicy ust po umyciu. Za to na głowie skóra bardzo wysuszona w okolicach skalpu. Kupiłam szampon emolium nawilzajacy, mam nadzieje ze pomoze. Mysle tez nad jakims olejkiem? Moze ktoras z Was uzywala jakichs olejkow na sucha skora glowy i moze polecic?
ps mam ta dawke do konca marca poki co, i jesli bede sie dobrze czula to z taka dawka kuracja powinna trwac do lipca tzn 6 msc. nawet wlasnie gdyby organizm nie odczuwal skutkow ubocznych to zastanawialabym sie nad zwiększeniem dawki i skroceniem kuracji Edytowane przez bimalles Czas edycji: 2017-02-09 o 14:53 |
2017-02-09, 14:59 | #3577 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Izotek - cz.II
Szczerze mówiąc to ja dopiero teraz odczuwam jakieś mocniejsze skutki uboczne, a mija mi 9 miesiąc kuracji. Nie ma więc reguły co do tego, na początku też czułam się super i miałam książkowe wyniki.
Na suchą skórę głowy już coś tu było polecane, przeszukaj wątek bodajże olej kokosowy, można też zrobić maseczkę z awokado. Dobry jest też żel aloesowy. |
2017-02-09, 15:41 | #3578 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Izotek - cz.II
Dziewczyny powiedzcie mi czy jest zabronione chodzenie do solarium? Będę mieć wesele w maju, i chciałabym parę razy pójść przed nim.. chodzi mi głównie o ciało, bo twarz przeważnie zakrywalam, bo po prostu mi nie pasowało 😊
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-09, 17:35 | #3579 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Izotek - cz.II
Cytat:
|
|
2017-02-09, 17:45 | #3580 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Izotek - cz.II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-09, 23:33 | #3581 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 166
|
Dot.: Izotek - cz.II
Na pewno nie solarium.
Nie widzę przeciwwskazań w przypadku natryskowego czy samoopalaczy, choć np. ja przy mojej karnacji nawet przy najłagodniejszym środku byłabym cała pomarańczowa - dlatego przetestuj teraz jak to będzie wyglądało. Gdybyś nie była zadowolona to do maja nie będzie po tej opaleniźnie śladu. W samoopalaczu chodzi o to, ze brak tu jakiejkolwiek ingerencji w głębokie warstwy skóry, zatem jest bezpieczny. No i druga kwestia - zwróć uwagę na to czy kosmetyk nie schodzi zbyt łatwo i nie farbuje ubrań. Na białej sukni zaraz będzie widać...a też wzrok wszystkich skupiony będzie na Parze Młodej |
2017-02-09, 23:38 | #3582 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Izotek - cz.II
Cytat:
|
|
2017-02-10, 06:25 | #3583 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Izotek - cz.II
Jeszcze mam wesele w sierpniu i do tego będę swiadkowa i wiecie jak to jest , chce wyglądać dobrze 😉 a karnacje też mam jasno i gdy tylko robił się sezon to chodziłam do solarium , bo inaczej nie wyszła bym z domu 😛ale w tym przypadku dam sobie z tym spokój. I na pewno wezmę pod uwagę wasze rady, dziękuję, bardzo mi pomogłyscie 😊
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-10, 17:04 | #3584 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 284
|
Dot.: Izotek - cz.II
Witam ponownie, dziś byłam u dermatologa i zgodziła się na Izotek!!! Powiedziała, że mam obiektywnie lekki trądzik, ale w związku z tym, że powoduje u mnie depresję, mogę go brać. Na razie dostałam skierowanie na badania krwi, karteczkę do gina z zaleceniem pigułek antykoncepcyjnych i jakieś dwa smarowidła, że przygotować mnie do izo (cokolwiek ma to znaczyć). Nie mam pojęcia, po co mam tego używać. Oba to antybiotyki, ale jedno dodatkowo z tretynoiną, kosztujące 7 dych -.- Czy któraś z Was orientuje się, czemu ma służyć taka kuracja poprzedzająca tę właściwą?
Dawka całkowita ma wynosić 150 mg/kg masy ciała, ponieważ moim problemem nie jest twarz, a dekolt, ramiona i plecy, a na to podobno potrzeba większej dawki. I co ciekawe, pani doktor powiedziała, że z badań i Jej doświadczenia wynika, że przyjmowanie mniejszych dawek, ale przez dłuższy okres czasu zmniejsza prawdopodobieństwo nawrotów, czyli tak, jak pisały tu już wcześniej dziewczyny. Jeśli mam mieć mniej skutków ubocznych, to dla mnie to ok Ogólnie bardzo konkretna babka, uprzedziła o skutkach ubocznych, które u większości osób występują, wypytywała o moje problemy psychiczne. Podczas wizyty wspomniałam, że boję się wypadania włosów i poleciła mi jakiś szampon i coś do wcierania... Problem w tym, że szampon kosztuje ok. 50 zł, a to do wcierania 120. Jestem studentką i dla mnie to bardzo duża kwota. Zastanawiam się, czy jest sens kupować tu już teraz, czy dopiero gdyby faktycznie coś się zaczęło złego dziać? Moje znajome, które są w trakcie lub po kuracji, mówią, że używają/ły zwykłego szamponu. Co o tym sądzicie? Nie ukrywam też, że problemem jest dla mnie obowiązek brania tabletek anty. Współżyję od ponad 7 lat, regularnie, a mimo tego nigdy żadnych nie brałam. Po prostu im nie ufam. Nie wierzę w to, że taka dawka hormonów nie zostawia po sobie śladu, szczególnie przy długotrwałym stosowaniu. I szczerze, to już wolę szklankę wody zamiast. Zresztą, są jeszcze inne "techniki zastępcze" Nie chcę się jednak kłócić z tą lekarką, więc podreptam do gina i wezmę receptę. Zastanawiam się tylko, czy któraś z Nich (derma lub gin) mogą się zorientować, że nie łykam tego świństwa? |
2017-02-10, 17:35 | #3585 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 109
|
Dot.: Izotek - cz.II
W kwestii wydatków musisz się ogólnie przygotować, że kuracja izotekiem do tanich nie należy. Ja po 4 miesiącach leczenia wydałam ok 1200 zł (kontrole u dermatologa + kontrolne badania + lek). Nie stosuję antykoncepcji - nie miałam takiego wymogu/przymusu więc koszty ginekologiczne odchodzą.
Na Twoim miejscu na razie nie "uzbrajałabym się" w szampony, odżywki itd. Musisz poobserwować jak Twoje ciało będzie reagować na lek. Wiele z nas przekonało się, że "nie taki izotek straszny, jak go malują" i skutki uboczne praktycznie nie występują Życzę powodzenia w kuracji |
2017-02-12, 00:22 | #3586 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Izotek - cz.II
Cytat:
|
|
2017-02-12, 05:46 | #3587 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
|
Dot.: Izotek - cz.II
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
__________________
Perfumowe szaleństwo Filmowy blog Perfumowy blog Szukam koreczka do Aury Loewe 80 ml! |
|
2017-02-12, 10:01 | #3588 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 99
|
Dot.: Izotek - cz.II
Cytat:
Odpowiedź A czy dermatolog powiedział Ci, że lepiej jest brać krócej? Czy powiedział, że nie ma różnicy czy dłużej czy krócej? Za tydzień mam wizytę u dermatologa i też będę chciała zwiększyć jeśli mój organizm mi na to pozwoli. |
|
2017-02-12, 20:17 | #3589 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Izotek - cz.II
Nie pytałam, nie było w ogóle tego tematu czy lepiej czy gorzej. Powiedział, że po prostu trzeba działać mocno i zdecydowanie i że niektórzy dermatolodzy zmniejszają dawki, gdy pacjent narzeka na skutki uboczne lub gdy jest załamany wysypem, on potępia coś takiego. Przedstawił ten lek jako taki, który w zasadzie działa dopiero, gdy przestanie się go brać. I po tych 2 miesiącach jestem skłonna w to uwierzyć, bo trądzik mam gorszy niż przed kuracją
|
2017-02-12, 22:42 | #3590 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 55
|
Dot.: Izotek - cz.II
Hej.Byłam w piątek u derm i powiedziała mi, że jeszcze 2 opakowania i najprawdopodobniej będzie to koniec, chyba, że stwierdzi żeby przepisać jeszcze tak na wszelki wypadek, ale to będzie zależało od wyglądu mojej cery.Wyniki badań bardzo dobre, dawka dalej 40 mg.Krost mniej, szkoda tylko, że nie działa na przebarwienia.No, ale fajnie, że chociaż te krosty już tak bardzo nie wyskakują.
|
2017-02-13, 10:52 | #3591 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 199
|
Dot.: Izotek - cz.II
Cześć,
postanowiłam się wypowiedzieć, bo zauważam tendencję do dzielenia się doświadczeniami dopiero wtedy, gdy dzieje się nam coś złego. Milczymy natomiast gdy wszystko idzie okej. Wobec tego, ja jestem przedstawicielką - jak na razie - tej drugiej grupy. Biorę Izotek dwa i pół miesiąca i moje skutki uboczne są minimalne - sucha skóra, nieco pękające usta. Oczy mi dalej łzawią jak łzawiły (mam do tego tendencję), zero wysuszenia. Suchość w nosie jest praktycznie żadna. Czuję się tak samo jak zawsze, czasem jestem senna, ale przecież przed leczeniem też tak miewałam. Dodatkowo zaczęłam brać tabletki anty przy kuracji i mimo wszystko jest okej. Czy są tu jakieś dziewczyny, które przeszły kurację w dobrej kondycji, nie wypadła im połowa włosów i generalnie wszystko w porządku? Myślę, że te wpisy także byłyby bardzo przydatne. Co do mojej twarzy przed i widocznych efektów: Muszę przyznać, że jeszcze przed leczeniem moja cera była całkiem niezła - tzn, osoby postronne nie widziały u mnie żadnego problemu, nawet zdarzyło mi się usłyszeć, że mam ładną cerę etc. Niestety, miałam buzię skłonną do zanieczyszczeń, zapychały mi się pory i naprawdę było to dla mnie uciążliwe. Teraz poprawa jest bardzo duża, ciągle twarz mi się powoli oczyszcze i co najważniejsze, nie powstaje nic nowego. Póki co jestem bardzo zadowolona. Obawiam się ciągle, że paskudne skutki uboczne nadejdą, ale nie daję się zwariować. Co do dawki - pierwszy miesiąc brałam 30 dziennie, od drugiego miesiąca jestem na 40 dziennie i dermatolog mi powiedziała, że już zwiększać nie będziemy. Aha, co do ust, lekarka zaleciła mi maść Bepanthen (bez extra) na usta i jest świetna - nakłada się na noc grubą warstwę i rano zero pęknięć. Pozdrówki i wytrwałości.
__________________
Edytowane przez berata Czas edycji: 2017-02-13 o 10:53 |
2017-02-13, 13:12 | #3592 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Izotek - cz.II
Ja się mogę śmiało zaliczyć do osoby, która przechodzi kurację w dobrej kondycji, ale dodam że biorę dawkę 30mg przy wadze 58kg. Przy dawce 40mg czułam się fatalnie i szybko zeszłym z powrotem do 30.
Skutki uboczne są, ale nie uciążliwe i o raczej delikatnym przebiegu. Wysypu nie było, efekty pojawiły się dość szybko. Kończę 9 miesiąc kuracji i moja cera wygląda przepięknie |
2017-02-13, 14:22 | #3593 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Izotek - cz.II
Ja też uważam, że przeszłam kurację stosunkowo dobrze efekty uboczne nie były jakoś bardzo uciążliwe, a ja się wcale nie szczypałam jakoś strasznie ani z dietą, ani kosmetykami, ani nawilżaniem. Wręcz dobrze wspominam ten okres wysuszenie ust dało się przeżyć, tylko szybka męczliwość mięśni mnie irytowała. Ale ogólnie mam wrażenie, że jest sporo osób, które na wątku uspokajają i mówią, żeby nie demonizować
|
2017-02-13, 14:33 | #3594 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 199
|
Dot.: Izotek - cz.II
Szczerze mówiąc, boję się chyba jedynie wypadających włosów - mam bardzo gęste i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Mimo, że praktycznie nie dbam w pielęgnacyjnym słowa znaczeniu. Myję często (teraz oczywiście rzadziej), ale niemal codziennie suszę, prostuję i jest okej. Po Waszej ostatniej dyskusji nieco się wystraszyłam.
__________________
|
2017-02-13, 15:57 | #3595 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 224
|
Dot.: Izotek - cz.II
Ja jestem ponad 3 miesiące po kuracji, mam cienkie ale gęste włosy i nie wypadają mi wogóle. Także to na plus.
Za to teraz mam wrażenie, że przetłuszczają mi się mocniej niż przed kuracją, na drugi dzień juz mam przyklap i chcąc niechcąc myję codziennie gdy chodzę do pracy. Cera mi sie wogole nie przetłuszcza(tylko trochę nos), pory przy nosie dalej zwężone. Od 2 miesięcy smaruję się co 3 dzień Isotrexem. Twarz mam teraz idealną bez nawet jednego zaskórnika(nawet na nosie). Pielęgnacja naturalna. Ja jestem szczęśliwa, że po ponad 15 latach uwolniłam się od tego dziadostwa.
__________________
|
2017-02-13, 16:49 | #3596 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 81
|
Dot.: Izotek - cz.II
Super czytać, że po kuracji nadal efekt się utrzymuje i trądzik nie nawraca.
Ja się właśnie najbardziej boję, że po odstawieniu izo problem z cerą powróci |
2017-02-13, 19:34 | #3597 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 284
|
Dot.: Izotek - cz.II
Cytat:
Z tymi tabletkami anty, to boję się, że zauważą, że nie biorę, bo np. nadal będę miała nieidealnie regularny okres (słyszałam, że przy tabletkach powinien być idealnie co do dnia), no a z tym nie będę kłamać, bo się w tych kłamstwach w końcu pogubię... ---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ---------- Jakaś kuracja podtrzymująca jest konieczna po izo? |
|
2017-02-14, 15:56 | #3598 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 224
|
Dot.: Izotek - cz.II
Powinnam napisać, że po kuracji powinnaś pozostać w kontakcie ze swoim dermat., ale jacy są lekarze każdy wie. Dermatolog, u którego leczyłam się Izo tak właściwie to wypisywał mi recepty na kolejne opakowania. Isotrex wymyśliłam sama i stosuję ten żel gdyż traktuję to jako wspomaganie po kuracji. Receptę biorę przy okazji wizyt u lekarzy(dziś np. robiłam botox i lekarka chętnie zapisała tubkę).
Odwiedziłam kilku dermatologów w związku z moim długoletnim trądzikiem i niestety jest tak, że jak osoba jest niezorientowana w temacie leków, wciska jej się byle co z tekstem "może zadziała". Tak że ja do lekarzy chodzę tylko po recepty
__________________
|
2017-02-16, 08:25 | #3599 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 582
|
Dot.: Izotek - cz.II
Witam wszystkich mogę już oficjalnie dołączyć do Waszego wątku
Po prawie 12 latach walki z trądzikiem za pomocą antybiotyków i maści w końcu dostałam izotek. Biorę go od czwartku (9.02) i póki co przez miesiąc jestem na 30mg/dobę (jeden dzień 20mg a drugiego 40mg i od nowa). Po badaniach zobaczymy czy można mi zwiększyć dawkę (a bardzo bym tego chciała). Póki co skutków ubocznych większych nie mam, trochę sucha skóra w okolicy nosa i swędząca głowa. Do nawilżania mogę polecić Dexeryl. Miałam do czynienia z dermoprotektorem Cetaphilu podczas kuracji miejscowych, ale wg mnie nie dorasta dexerylowido pięt. Powoli staram się nadrabiać wszystkie Wasze posty, więc nie krzyczcie jeśli moje pytanie przewijało się już tu parę razy: Jak zwiększacie wchłanialność izoteku? Jak czytam w necie, że lekarze zalecają łyżkę nutelli do każdej tabletki to trochę jestem w szoku. Moja derma powiedziała po prostu, żeby jeść do obiadu i tyle. Nie wiem czy mój obiad jest zawsze wystarczająco tłusty (np indyk albo kurczak). Sera żółtego i masła nie jem od czasu, kiedy lekarz rodzinny stwierdził, że mam za duży cholesterol (teraz mam idealny). Nie wiem, może jeść łyżkę oliwy do tabletek? Albo łykać jakieś kwasy w tabsach? Boję się jakoś drastycznie zmieniać dietę, bo znowu wyniki się pogorszą... Edytowane przez Waterfall92 Czas edycji: 2017-02-16 o 08:30 |
2017-02-16, 18:04 | #3600 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 563
|
Dot.: Izotek - cz.II
Cytat:
Oprócz tego mam zażywać olej z kryla, podobno pomaga na suchą skórę i myślę, że warto pić wodę kokosową codziennie podczas kuracji podobno nawadnia lepiej, niż taka mineralna |
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:38.