Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

[lubiekielbase]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7893099 6]Przez rok mozna na to zarobic (przy zalozeniu, ze teraz nie zarabia, a ten dodatkowy zarobek bedzie szedl tylko na ten cel). A na takiej wiosce samochod to niezly biznes, mozna zebrac kilka osob i umowic sie, ze bedzie sie ich zawozic np. do szkoly za jakas kwote w miesiacu.[/QUOTE]Ewentualnie do tego miasta może jedzie PKS. A tekst ze 5km do głównej drogi miał brzmieć dramatycznie. <brzydal>

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jesienny_lisc]

Co roku te same bzdury.
- spawacz za granicą zarabia mniej niż w Polsce, a jak się pokój za 200 euro odejmie to pewnie nawet dokłada
- złe urzędy nie chcą dac 500+
- wynajmowanie rudery na wsi droższe niż 3 pokoje w Wa-wie
- wszystkie panie przyszłe beneficjantki jak tylko zajdą w ciążę to rezygnują z pracy, o L4 czy macieżyńskim nikt nie słyszał

Już się rozpisywałam w poprzednich cześciach o wolontariuszach-nastolatkach, którym się da wcisnąć każdy kit, więc się nie będę powtarzać, ale w tym roku jest chyba jeszcze gorzej.

Ja nie mam telewizora, wiadomości śledzę tak sobie, z pomocy społecznej nie korzystam, a wiem, jakie są zasady przyznawania 500+, że jest kosiniakowe (1000zł przez rok po urodzeniu dziecka dla kobiet, które nie pracowały), rodzinne, dopłaty do mieszkania, rachunków, wymiany okien, banki żywności. Tak ciężko z tego wolontariuszy przeszkolić?



Dziewczyny, to pewnie nie są żadne kredyty tylko chwilówki.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[figa84]

Napisane przez jesienny_lisc

Co roku te same bzdury.
- spawacz za granicą zarabia mniej niż w Polsce, a jak się pokój za 200 euro odejmie to pewnie nawet dokłada
- złe urzędy nie chcą dac 500+
- wynajmowanie rudery na wsi droższe niż 3 pokoje w Wa-wie
- wszystkie panie przyszłe beneficjantki jak tylko zajdą w ciążę to rezygnują z pracy, o L4 czy macieżyńskim nikt nie słyszał

Już się rozpisywałam w poprzednich cześciach o wolontariuszach-nastolatkach, którym się da wcisnąć każdy kit, więc się nie będę powtarzać, ale w tym roku jest chyba jeszcze gorzej.

Ja nie mam telewizora, wiadomości śledzę tak sobie, z pomocy społecznej nie korzystam, a wiem, jakie są zasady przyznawania 500+, że jest kosiniakowe (1000zł przez rok po urodzeniu dziecka dla kobiet, które nie pracowały), rodzinne, dopłaty do mieszkania, rachunków, wymiany okien, banki żywności. Tak ciężko z tego wolontariuszy przeszkolić?



Dziewczyny, to pewnie nie są żadne kredyty tylko chwilówki.

Strach pomyśleć ile obecnie wynoszą odsetki. Najstarszy ma 10l, jeśli wtedy były brane i do tej pory nie spłacone/spłacane to tylko czekać, aż komornik wejdzie na domek... na pensje też by wszedł, więc pewnie lepiej nie mieć nic oficjalnie.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

W niedługim czasie Pani Kinga z mężem Marcinem zaszła w ciążę.

To tak gwoli jasności czyje na pewno jest dziecko?

Pani Basia do niedawna nie pracowała, gdyż choruje na przewlekłą chorobę (jelito drażliwe) oraz wychowywała syna.

Cierpię na to samo schorzenie w dosyć ostrej postaci. Pracuję na cały etat

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[MissCath]

Chyba faktycznie ci wolontariusze to jakieś nastoletnie osoby, że dają sobie kity wcisnąć...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[awia]

Napisane przez invisible_01

A zimą?

Mój tata jezdzi do pracy zimą na rowerze też, mimo posiadania auta cale zycie, zeby bylo taniej i zdrowiej, ale my jestesmy ciezka patologia, za mojego dziecinstwa nie mielismy az 500 zl na osobe po odliczeniu wydatków

[ZamyslonaRoztargniona]

Przejrzałam "moje podworko". Same starsze osoby. Jedna samotna mama z 5 dzieci, w tym 3 pełnoletnich, ale uczących się (18, 19 i 21). Mama pracuje, ale ma kredyt, alimenty dostaje nieregularnie.
I już wiem skąd rodziny biorą. Albo z OPS albo z Caritas. Każda rodzina ma związek z tymi placówkami,

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[lubiekielbase]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

I oczywiście to najstarsza córka łamie serce matki, a nie ojczym-ojciec, który zostawia 6 dzieci w nie wyremontowanym domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez awia

Mój tata jezdzi do pracy zimą na rowerze też, mimo posiadania auta cale zycie, zeby bylo taniej i zdrowiej, ale my jestesmy ciezka patologia, za mojego dziecinstwa nie mielismy az 500 zl na osobe po odliczeniu wydatków

Moj mąż też jeździł rowerem do pracy cały rok.
niestesty po wypadku (nie na rowerze) nie jest w stanie jeździć rowerem i przesiadki się na autobus

[MissCath]

Mój TZ chodzi na piechotę do pracy ok. 3 km, chyba, że jest bardzo kiepska pogoda, to jedzie autobusem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Choroba bostońska to przecież dość popularna choroba wirusowa w żłobkach i przedszkolach, kilkoro dzieci z rodziny przeszło niedawno...

edit
http://www.medonet.pl/choroby-od-a-d...l,1669641.html

Pogrub to tam, bo to jest naprawdę ciekawe
Jedynie jeśli on chorował, jak ona była w ciąży, to wtedy mogło to mieć wpływ na dziecko. Jednak z opisu brzmi jak choroba dziedziczna...

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[jesienny_lisc]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No właśnie, jak może być bezpłatne, jak albo jesteś na etacie i dostajesz 100-80% pensji, albo jest 1000zł "kosiniakowego"? Nie można tylko pobierać razem z macierzyńskim, a obejmuje bezrobotnych, studentów, osoby utrzymujące się z rolnictwa, pracujące na zlecenie i DG, czyli pracktycznie wszystkich, którzy nie są na etacie

[MissCath]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Akurat to jest smutne i tu widać, że nie ma kombinowania, tylko serio jest trudna sytuacja. Szkoda mi takich ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[figa84]

Ma ktoś link do wątku pomocowego? Tam trzeba wkleić, może ktoś kto mieszka bliżej mógłby się podjąć zbiórki.

[MissCath]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Aż bym chętnie zakupiła jakąś kołdrę i wysłała. Rozejrzałabym się za czymś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[figa84]

Wątek do pomocy, Timon wklej panią Czesławę, może ruszy w tym roku
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=788647

[jesienny_lisc]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

LOL, moja mama ma 52 lata, zrobiła niedawno prawko, jest bardzo aktywna zawodowo, ciągle się doszkala, jeździ na konferencje, zajmuje się dodatkowymi projektami. Muszę jej powiedzieć, że koniec z rozbijaniem się furą po Polsce, tylko ma być pogodną seniorką

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[MissCath]

Napisane przez jesienny_lisc

LOL, moja mama ma 52 lata, zrobiła niedawno prawko, jest bardzo aktywna zawodowo, ciągle się doszkala, jeździ na konferencje, zajmuje się dodatkowymi projektami. Muszę jej powiedzieć, że koniec z rozbijaniem się furą po Polsce, tylko ma być pogodną seniorką

To moja chyba już będzie staruszką, a na drugi rok 60 lat kończy, a wcale tak się nie czuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaemka]

Pani Teresa (46 lat) mieszka z mężem Markiem (53 lata) i trzema synami: Adamem (16 lat), Tomaszem (17 lat) i Michałem (10 lat) w małej miejscowości.
Małżeństwo nie prowadzi wspólnie gospodarstwa domowego. Rodzina żyje skromnie, zaś ich sytuacja finansowa jest trudna. Chłopcy chorują na astmę oskrzelową. Stale przyjmują leki, co zwiększa wydatki rodziny. Synowie są dla pani Teresy całym światem i celem jej życia. Niestety kobieta nie ma oparcia w mężu, który od wielu lat cierpi na chorobę alkoholową i jest pod stałą opieką specjalistów. Mężczyzna podjął leczenie z nałogu po tym, jak dostał zawału. Stale przyjmuje leki. Jest często wybuchowy i agresywny. Pani Teresa pracuje, ale osiąga minimalne dochody. Rodzinne miesięczne wydatki to 1300 zł (opłaty stałe + leki dla chłopców), dochód na jednego członka rodziny wynosi 425 zł. Kobieta sama musi sobie radzić z sytuacją, ponieważ zachowanie męża nie wpływa pozytywnie na relacje sąsiedzkie i rodzinne.
Sytuacja rodziny poprawiła się, gdy podrosły dzieci. Poszły do szkół, więc pani Teresa była w stanie podjąć pracę. Stała się niezależna finansowo. Ważne dla niej okazało się wsparcie koleżanek z pracy. Kobieta podjęła również naukę w większym mieście, do którego dojeżdża z koleżanką. Po ukończeniu szkoły ma nadzieję uzyskać lepiej płatną pracę. Pani Teresa chce poprawić swoją sytuację finansową, aby móc osiągnąć stabilizację życiową. Planuje wynająć mieszkanie dla siebie i dzieci i zmienić ich życie. Chciałaby zacząć wszystko od nowa - patrzy w przyszłość, chcąc zapomnieć o przeszłości.
Pani Teresa nie jest osobą roszczeniową. Podczas pytań o potrzeby powiedziała, że za każdą pomoc będzie bardzo wdzięczna. Już jej radość i zadowolenie wywołała rozmowa i okazane zainteresowanie jej losem. Jest bardzo skromna, więc trudno jej było wskazać, czego najbardziej potrzebuje. Dopiero z rozmowy wynikło, że największą pomocą byłby zakup komputera lub laptopa, który będzie bardzo pomocny w nauce dla niej i jej synów. Posiadają stary komputer, który zazwyczaj działa dopiero po kilkukrotnym uderzeniu. Poza tym rodzina będzie wdzięczna za ubrania i żywność, co pozwoli im na odłożenie pieniędzy na opłacenie kursu prawa jazdy dla matki rodziny. Będzie to kolejny krok w drodze ku niezależności Rodziny.


Tej rodzinie najbardziej potrzeba pomocy prawnika, żeby doradził pani - która, jak widać, naprawdę się stara coś zmienić - jak pozbyć się z domu przemocowca i alkoholika zamiast "planować wynająć mieszkanie".

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[invisible_01]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Skoro 52-letnia kobieta (w tym wieku można mieć 12-letnie dziecko) jest seniorką, to kim jest kobieta 70+?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta