Polecamy:

mycha272 · 2012-12-12, 16:50

ooo tak

w 100 procentach sie z Toba zgadzam

atilav · 2013-01-03, 21:54

Ja od 4 lat (już niedługo będzie 5) codziennie prostuje i suszę włosy, a mam je takie jak większość znajomych, który nigdy suszarki czy prostownicy nie widziały

Wiem, wiem, wszędzie na wizażu pojawiają się teksty: silikony to zuo, tak samo jak choćby używanie kilka razy w miesiącu prostownicy.

U mnie stosowanie szamponów bezsilikonowych kompletnie się nie sprawdziło. Różne cuda z nimi robiłam, a i tak miałam taki siano, że nie chce sobie przypominać nawet

Więc dzień w dzień myje włosy szamponem z garniera lub dove.
Moje włosy je uwielbiają, wyglądają 100 razy lepiej niż bo jakiś ziołowych

Do tego odżywki też drogeryjne.
Nie chce mi się stosować jakichkolwiek masek/ olejów czy innych rzeczy, bo u mnie po kilku sesjach z maską gloria, olejkiem kokosowym czy jakimiś wcierkami nie zauważyłam różnicy żadnej

W sierpniu zauważyłam, że zaczęły mi trochę wypadać, przeglądnęłam dokładnie odpowiedni wątek i pewna wizażanka podała mi co powinnam brać

Teraz mam tyle babyhairów, że jestem kompletnie zaskoczona, do tego wyraźnie podrosły i są takie bardziej puszyste

A byłam baaaardzo niesystematyczna, stosowałam się do zaleceń tylko pod koniec sierpnia, cały wrzesień, potem w październiku w ogóle nie, a w listopadzie 3 tygodnie. Od dziś znów zaczynam

Do ochrony przed prostowaniem i suszeniem długo nie stosowałam nic, od jakiegoś czasu tylko spray marion.

Według powszechnego gadania, powinnam mieć 2 włosy na krzyż, a mam bujną czuprynę (odpukać w niemalowane )

Końcówki jedynie muszę podcinać o około 2 cm, co 3 lub 4 miesiące, bo zaczynają po tym czasie nie najlepiej wyglądać.

Więc z tym prostowaniem to wszystko zależy od rodzaju włosa i nie zakładajcie od razu, że jak ktoś prostuje to będzie miał na pewno tragedie na głowie :P

Aaaa i do tego co 1 czy 2 miesiące je farbuje :p

**201607040946** · 2013-01-04, 12:52

Geny

kasza80 · 2013-01-04, 14:02

Cytat:

Napisane przez Puszyslawa

Pozwolę sobie wtrącić 3 grosze

Długo prostowałam włosy całkiem na sucho i nie używałam żadnych odżywek więc domyślacie się pewnie, jak wyglądały... No nic. Okres siana po odstawieniu prostownicy przetrwałam spinając włosy - jeżeli zostawimy kilka pasm przy twarzy to taka niedbała fryzura wygląda oryginalnie i wysmukla twarz nawet, jeżeli nie są one proste. Poza tym zaplatałam mokre włosy w 2-3 wplatane warkocze od czubka głowy tak, żeby były na całej długości delikatnie pofalowane (proste u góry z mocnymi falami na dole prezentują się średnio). Włosy wyglądają wtedy na zdrowsze, a takie delikatne romantyczne fale pasują każdemu! Zauważyłam, że część moich koleżanek właśnie tak "faluje" włosy i fryzura pasuje im wszystkim. A moje włosy są teraz na tyle zdrowe, że nawet niewyprostowane, tylko przeczesane wyglądają całkiem nieźle. A, że lubię, kiedy są proste zdarza mi się, po dobrym zabezpieczeniu je prostować. Ale raczej nie częściej, niż raz w miesiącu.

Możesz wkleić zdjęciem zaplecionych włosów? Bo nie umiem sobie wyobrazić, a interesuje mnie, jak zrobić takie fale

Puszyslawa · 2013-01-04, 15:23

Cytat:

Napisane przez kasza80

Możesz wkleić zdjęciem zaplecionych włosów? Bo nie umiem sobie wyobrazić, a interesuje mnie, jak zrobić takie fale

Chodzi Ci o same warkocze czy efekt? Zdjęcia plecionki nie wstawię, bo wstyd

Zawsze, jak zaplatasz włosy w warkocz, to je wyginasz, a jeżeli zapleciesz mokre, to takie powyginane powinny zostać na jakiś - dłuższy lub krótszy - czas. Takie "warkoczyki" jakie się robi dzieciom, tylko 1-3 ze wszystkich włosów, wtedy nie ma takiej szopy, tylko fale właśnie. Albo od samej góry głowy - wtedy falują się całe, albo od uszu - jak chcesz

Wiesz już, o co chodzi?

kasza80 · 2013-01-05, 10:12

Cytat:

Napisane przez Puszyslawa

Chodzi Ci o same warkocze czy efekt? Zdjęcia plecionki nie wstawię, bo wstyd

Zawsze, jak zaplatasz włosy w warkocz, to je wyginasz, a jeżeli zapleciesz mokre, to takie powyginane powinny zostać na jakiś - dłuższy lub krótszy - czas. Takie "warkoczyki" jakie się robi dzieciom, tylko 1-3 ze wszystkich włosów, wtedy nie ma takiej szopy, tylko fale właśnie. Albo od samej góry głowy - wtedy falują się całe, albo od uszu - jak chcesz

Wiesz już, o co chodzi?

chodzi mi właśnie o same warkocze... Czyli zaplatasz takie "francuzy"? Tylko nie jeden na środku ale trzy? A co robisz z końcówkami?, wiadomo, że końce zostaną proste? Ja kiedyś robiłam kucyk, plotłam warkocz i ten warkocz nakręcałam na papilota - tylko, że taki efekt nie da fal na całych włosach tylko od połowy

kasza80 · 2013-01-05, 14:47

Droga autorko wątku,
Faktycznie, aby uniknąć tych wielu niekorzystnych dla Ciebie odpowiedzi należało inaczej zatytuować wątek, np. jak dbać o włosy przy używaniu prostownicy

Tak, czy siak napiszę Ci trochę o tym jak ja w niewielkim okresie czasu zregenerowalam włosy. Ja mam wlosy długie, do łopatek, zawsze używalam odżywki tylko po to, aby po myciu je rozczesać. To, że miałam puszyste, matowe, chropowate włosy zwalałam na to, że zniszczyłam je pasemkami i prostownicą - pewnie tak było, ale pasemka już dawno ściełam, a prostownicy używałam okazjonalnie, więc wzięłam się za intensywną kurację włosów. Długo do tego dochodzilam co robić i nie będę tego opisywać, napiszę "najlepszą wersję" mojej pielęgnacji. Zacznę od tego, że na długo przed myciem włosów (np. zaraz po przyjściu z pracy/szkoły zraszam włosy wodą i grubo nakładam olejku regenerującego, zwijam włosy w koczek/cobrę, przypinam ją spinkami i nakładm woreczek śniadaniowy, na ktory nakladam grubą frotkę, żeby się trzymał. Po takim koczku można troszkę podmuchać suszarką, żeby podgrzać włosy). Fajnie jest, żeby z takim kompresem chodzić jak najdłużej, np. całą sobotę, czy zrobić to na noc i rano umyć. Zdarzyło mi się, że zrobiłam mój koczek i musialam wyjść z domu, wtedy nałożyłam na woreczkowy koczek apaszkę i super fajnie wygladało i oczywiście nikt nie miał pojęcia co się pod tym kryje

) Po koczku oczywiscie mycie - myję włosy zwykłym szamponem - skrzyp polny z firmy BARWA za 3,50 zł. dobry też jest szampon babydream za 4 zł. Po szamponie nakładam na conajmniej minutę odżywkę do spłukiwania (super jest balsam z pokrzywy z firmy green pharmacy, dostepny w rossmanie za ok6/7 zł. za 300 ml.) Po umyciu nakladam na włosy olejek loreala https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ythic-oil.html , a na koncówki jedwab (dość dużo tego nakładam) https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-infusion.html
Co do olejku do włosów (na koczek) używam tego https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-olejkami.html, ale tylko dlatego, że u mnie nie sprawdzil się jako olejek po umyciu - do rozczesania i nabłyszczania, dlatego kupiłam loreala a tego ładuję w dużej ilości na koczek pod worek. Jak go skończę to więcej go nie kupię.
Do koczku można użyć różnych rzeczy, jeśli masz jakąś odżywkę, która super wygładza i regeneruje to też może być, bardzo dobre recenzje mają odżywki dove, ja na drugi raz kupię ten olejek https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...-hair-oil.html. Dobre odżywki są też z WAX dostępne w aptekach. Fajnie jest też czesać włosy szczotką z naturalnym włosiem, ma to jednak minus - włosy się elektryzują.... Acha, super odżywką wygładzającą jest odżywka z matrixa https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...nditioner.html, ale wydaje mi się, że takie same efekty daje wspomniana przeze mnie z firmy green pharmacy - a tańsza, więc można więcej jej nałożyć. zauważyłam, że trzeba tych kosmetyków nakładać naprawde dużo, żeby poobklejać te włosy, staja się wtedy gładkie, dociążone, nie puszą się i można cały czas głaskać swoje włosy.....

Prostownica też je wtedy ładnie wyprostuje na druty i aż tak nie zniszczy. Może zdrowe nie będą, ale będą sprawiały takie wrażenie

Trzeba być jednak bardzo zdyscyplinowanym, ja robię sobie te zabiegi przed każdym myciem, fajne efekty zauważyłam juz po dwóch tygodniach, a rewelacyjne juz po miesiącu. Acha, co do jedwabiu, ktory nakładam na końcówki, to testowałam z firmy WAX i Biosilk i ten farouk, którego wkleiłam link jest najlepszy.
Ale się rozpisałam, ale może komuś to pomoże, da inspirację.
POWODZENIA przy pielęgnacji

jeszcze chciałam dodać coś na temat mgielek jako termo ochrony. Taka mgiełka musi dobrze wyschnąć, jak spryskasz nią włosy, to są one wilgotne i nie wystarczy troszkę odczekać, jesli tego nie zrobisz spalisz potwornie włosy.....

Bananalama · 2013-01-05, 14:49

Nie wiem, czy jest jakaś reguła. Moja kumpela ma piękne włosy, a prostuje bardzo często. Ja nie prostowałam nigdy, a mam bardzo suche włosy

Puszyslawa · 2013-01-06, 11:46

Cytat:

Napisane przez kasza80

chodzi mi właśnie o same warkocze... Czyli zaplatasz takie "francuzy"? Tylko nie jeden na środku ale trzy? A co robisz z końcówkami?, wiadomo, że końce zostaną proste? Ja kiedyś robiłam kucyk, plotłam warkocz i ten warkocz nakręcałam na papilota - tylko, że taki efekt nie da fal na całych włosach tylko od połowy

Właśnie coś na kształt francuzów, żeby zebrać jak najwięcej włosów. Próbowałam jeden, ale fale były za słabe. Zaplatam włosy od skóry (ale nie za mocno) do samego końca, na końcówkach akurat wypada spięcie gumką i są nawet bardziej pofalowane - okręcam je dookoła i tworzą się falki wygniecione przez gumkę.

Co do mgiełek - mam jedną i jakoś dziwnie wysuszyła mi włosy po spryskaniu. Popatrzyłam na skład - a tam żadnych silikonów (które w czymś takim nawet powinny być) za to alkohol denat. w dużej ilości... Fajne opakowanie ma, przyda się, a zainwestuję chyba w inną.

lowe_krowe · 2013-02-24, 15:02

Kupić suszarko-lokówkę i działać tym, na największej szczotce. Prostownicę wyrzucić, żeby nie kusiła.
Prostowałam 6 lat i z pięknych, długich włosów do pasa zostały mi włosy do ramion, popalone i cienkie.
A miałam DOBRĄ prostownicę.
Od wakacji nie prostuję, chodzę w koku, grzywka spięta. Jak chcę mieć ładne to działam suszarko-lokówką :P zapuszczam od 3 lat, a to co zapuszczałam musiałam od razu ściąć bo końcówki zniszczone dlatego włosy stały w miejscu:P
NIE DA SIĘ MIEĆ ŁADNYCH WŁOSÓW I UŻYWAĆ PROSTOWNICY, raz na miesiąc, dwa okej, nie częściej

EmaLo · 2016-04-28, 07:51

Dokładnie, nie ma reguły, bo każda z nas ma inne włosy. Oczywiście kobietom z delikatniejszymi włosami i ich strukturą prostownica narobi więcej szkód...

phideaux · 2016-04-28, 13:46

Jak ktoś ma dobre geny, to bardzo długo prostownica i inne włosomaniacze zła mu nie zaszkodzą

A taka ja - dwa razy zakręciłam włosy prostownicą na święta i to wystarczyło, żeby połamać i porozdwajać końcówki

Masakra, ale są do tego stopnia delikatne, że nawet tyle im wystarczy.

Dlatego zrezygnowałam całkowicie z prostownicy na długości, jedynie czasem grzywkę przeprostowuje, jak się wywija. Ją często podcinam, więc zniszczeń nie ma.

**kachaaa321** · 2017-11-28, 15:42

To racja

Zależy też jaką masz prostownicę. Jak jest to taniocha z chińczyka to wiadomo, że włosy będą poniszczone. Najlepiej szukac czegoś, co rozpoznaje strukturę włosów i dostosowuje do niej temperaturę. Takie sprzętu normalnie można już dziś kupić w sklepach i włosy się wtedy nie niszczą

SceneQueene · 2017-12-08, 00:33

Albo piękne i zdrowe włosy albo prostownica, amen.

Jak chcesz mieć proste to idź na keratynowe prostowanie.

Wysłane z mojego LG-H960 przy użyciu Tapatalka

chwast · 2017-12-27, 15:24

Ja często prostuję, ale tylko z przodu u góry, zeby włosy opadały prosto na czoło, bo dziwnie mi się unoszą (jak logo mc Donalda) i ohydnie wtedy wyglądam. Robię tak od lat i żyję, włosy mam ładne.... aczkolwiek powinnam zmienić prostownicę, bo mam jedna od 10 lat

basia0707 · 2018-01-02, 13:41

Ja na szczęście zdecydowałam się☠na keratynowe prostowanie włosów w porę☠, teraz włosy są w super kondycji i nie muszę☠ich katować a w zamian za to rosną mi szybko zdrowe

**kachaaa321** · 2018-07-04, 19:56

No jednak nie... To nie prostownica niszczy włosy, ale słaba prostownica niszczy włosy. Takie są fakty. Jak kupisz dobry sprzęt to i włosy będą od razu zdrowsze.

chimay · 2018-07-04, 21:38

Cytat:

Napisane przez kachaaa321

No jednak nie... To nie prostownica niszczy włosy, ale słaba prostownica niszczy włosy. Takie są fakty. Jak kupisz dobry sprzęt to i włosy będą od razu zdrowsze.

Jasne, temperatury w przedziale 160-220 stopni to przecież nic takiego.

SceneQueene · 2018-07-07, 10:31

Cytat:

Napisane przez chimay

Jasne, temperatury w przedziale 160-220 stopni to przecież nic takiego.

Hahaha, brawo

Wysłane z mojego G3212 przy użyciu Tapatalka

Krystaliczne szczescie · 2018-07-10, 14:53

Cytat:

Napisane przez kachaaa321

No jednak nie... To nie prostownica niszczy włosy, ale słaba prostownica niszczy włosy. Takie są fakty. Jak kupisz dobry sprzęt to i włosy będą od razu zdrowsze.

W jaki sposób włosy będą zdrowsze po prostowaniu?

DagmaraSW · 2018-07-15, 15:26

Witam,
Jestem w trakcie wybierania nowej prostownicy dla siebie. Moja wczoraj rano stanęła w płomieniach, zwarcie. Mam włosy suche, zniszczone. Wiem, nie powinnam używać prostownicy, ale moje włosy bez niech wyglądają nieciekawie. Bardzo, bardzo proszę Was o pomoc w wyborze między prostownicą parową marki BABYLISS PRO a prostownicą z podczerwienią FOX SAMBA. Będę wdzięczna za każdy komentarz.
Z góry dziękuję i pozdrawiam

Dopiero zarejestrowałam się na tym forum. Nie wiem czy we właściwym miejscu umieściłam swoją prośbę.

2012-12-12, 16:50	#91
mycha272 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 6	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... ooo tak w 100 procentach sie z Toba zgadzam

2013-01-03, 21:54	#92
atilav Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 603	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... Ja od 4 lat (już niedługo będzie 5) codziennie prostuje i suszę włosy, a mam je takie jak większość znajomych, który nigdy suszarki czy prostownicy nie widziały Wiem, wiem, wszędzie na wizażu pojawiają się teksty: silikony to zuo, tak samo jak choćby używanie kilka razy w miesiącu prostownicy. U mnie stosowanie szamponów bezsilikonowych kompletnie się nie sprawdziło. Różne cuda z nimi robiłam, a i tak miałam taki siano, że nie chce sobie przypominać nawet Więc dzień w dzień myje włosy szamponem z garniera lub dove. Moje włosy je uwielbiają, wyglądają 100 razy lepiej niż bo jakiś ziołowych Do tego odżywki też drogeryjne. Nie chce mi się stosować jakichkolwiek masek/ olejów czy innych rzeczy, bo u mnie po kilku sesjach z maską gloria, olejkiem kokosowym czy jakimiś wcierkami nie zauważyłam różnicy żadnej W sierpniu zauważyłam, że zaczęły mi trochę wypadać, przeglądnęłam dokładnie odpowiedni wątek i pewna wizażanka podała mi co powinnam brać Teraz mam tyle babyhairów, że jestem kompletnie zaskoczona, do tego wyraźnie podrosły i są takie bardziej puszyste A byłam baaaardzo niesystematyczna, stosowałam się do zaleceń tylko pod koniec sierpnia, cały wrzesień, potem w październiku w ogóle nie, a w listopadzie 3 tygodnie. Od dziś znów zaczynam Do ochrony przed prostowaniem i suszeniem długo nie stosowałam nic, od jakiegoś czasu tylko spray marion. Według powszechnego gadania, powinnam mieć 2 włosy na krzyż, a mam bujną czuprynę (odpukać w niemalowane ) Końcówki jedynie muszę podcinać o około 2 cm, co 3 lub 4 miesiące, bo zaczynają po tym czasie nie najlepiej wyglądać. Więc z tym prostowaniem to wszystko zależy od rodzaju włosa i nie zakładajcie od razu, że jak ktoś prostuje to będzie miał na pewno tragedie na głowie :P Aaaa i do tego co 1 czy 2 miesiące je farbuje :p __________________ John Frusciante Edytowane przez atilav Czas edycji: 2013-01-03 o 21:55

2013-01-04, 12:52	#93
201607040946 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 20 500	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... Geny

2013-01-05, 14:47	#97
kasza80 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 705	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... Droga autorko wątku, Faktycznie, aby uniknąć tych wielu niekorzystnych dla Ciebie odpowiedzi należało inaczej zatytuować wątek, np. jak dbać o włosy przy używaniu prostownicy Tak, czy siak napiszę Ci trochę o tym jak ja w niewielkim okresie czasu zregenerowalam włosy. Ja mam wlosy długie, do łopatek, zawsze używalam odżywki tylko po to, aby po myciu je rozczesać. To, że miałam puszyste, matowe, chropowate włosy zwalałam na to, że zniszczyłam je pasemkami i prostownicą - pewnie tak było, ale pasemka już dawno ściełam, a prostownicy używałam okazjonalnie, więc wzięłam się za intensywną kurację włosów. Długo do tego dochodzilam co robić i nie będę tego opisywać, napiszę "najlepszą wersję" mojej pielęgnacji. Zacznę od tego, że na długo przed myciem włosów (np. zaraz po przyjściu z pracy/szkoły zraszam włosy wodą i grubo nakładam olejku regenerującego, zwijam włosy w koczek/cobrę, przypinam ją spinkami i nakładm woreczek śniadaniowy, na ktory nakladam grubą frotkę, żeby się trzymał. Po takim koczku można troszkę podmuchać suszarką, żeby podgrzać włosy). Fajnie jest, żeby z takim kompresem chodzić jak najdłużej, np. całą sobotę, czy zrobić to na noc i rano umyć. Zdarzyło mi się, że zrobiłam mój koczek i musialam wyjść z domu, wtedy nałożyłam na woreczkowy koczek apaszkę i super fajnie wygladało i oczywiście nikt nie miał pojęcia co się pod tym kryje ) Po koczku oczywiscie mycie - myję włosy zwykłym szamponem - skrzyp polny z firmy BARWA za 3,50 zł. dobry też jest szampon babydream za 4 zł. Po szamponie nakładam na conajmniej minutę odżywkę do spłukiwania (super jest balsam z pokrzywy z firmy green pharmacy, dostepny w rossmanie za ok6/7 zł. za 300 ml.) Po umyciu nakladam na włosy olejek loreala https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ythic-oil.html , a na koncówki jedwab (dość dużo tego nakładam) https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-infusion.html Co do olejku do włosów (na koczek) używam tego https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-olejkami.html, ale tylko dlatego, że u mnie nie sprawdzil się jako olejek po umyciu - do rozczesania i nabłyszczania, dlatego kupiłam loreala a tego ładuję w dużej ilości na koczek pod worek. Jak go skończę to więcej go nie kupię. Do koczku można użyć różnych rzeczy, jeśli masz jakąś odżywkę, która super wygładza i regeneruje to też może być, bardzo dobre recenzje mają odżywki dove, ja na drugi raz kupię ten olejek https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...-hair-oil.html. Dobre odżywki są też z WAX dostępne w aptekach. Fajnie jest też czesać włosy szczotką z naturalnym włosiem, ma to jednak minus - włosy się elektryzują.... Acha, super odżywką wygładzającą jest odżywka z matrixa https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...nditioner.html, ale wydaje mi się, że takie same efekty daje wspomniana przeze mnie z firmy green pharmacy - a tańsza, więc można więcej jej nałożyć. zauważyłam, że trzeba tych kosmetyków nakładać naprawde dużo, żeby poobklejać te włosy, staja się wtedy gładkie, dociążone, nie puszą się i można cały czas głaskać swoje włosy..... Prostownica też je wtedy ładnie wyprostuje na druty i aż tak nie zniszczy. Może zdrowe nie będą, ale będą sprawiały takie wrażenie Trzeba być jednak bardzo zdyscyplinowanym, ja robię sobie te zabiegi przed każdym myciem, fajne efekty zauważyłam juz po dwóch tygodniach, a rewelacyjne juz po miesiącu. Acha, co do jedwabiu, ktory nakładam na końcówki, to testowałam z firmy WAX i Biosilk i ten farouk, którego wkleiłam link jest najlepszy. Ale się rozpisałam, ale może komuś to pomoże, da inspirację. POWODZENIA przy pielęgnacji jeszcze chciałam dodać coś na temat mgielek jako termo ochrony. Taka mgiełka musi dobrze wyschnąć, jak spryskasz nią włosy, to są one wilgotne i nie wystarczy troszkę odczekać, jesli tego nie zrobisz spalisz potwornie włosy..... Edytowane przez kasza80 Czas edycji: 2013-01-05 o 15:26

2013-01-05, 14:49	#98
Bananalama jestę wieszczę Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: z lasu Wiadomości: 12 580	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... Nie wiem, czy jest jakaś reguła. Moja kumpela ma piękne włosy, a prostuje bardzo często. Ja nie prostowałam nigdy, a mam bardzo suche włosy __________________ Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety

2013-02-24, 15:02	#100
lowe_krowe Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 115	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... Kupić suszarko-lokówkę i działać tym, na największej szczotce. Prostownicę wyrzucić, żeby nie kusiła. Prostowałam 6 lat i z pięknych, długich włosów do pasa zostały mi włosy do ramion, popalone i cienkie. A miałam DOBRĄ prostownicę. Od wakacji nie prostuję, chodzę w koku, grzywka spięta. Jak chcę mieć ładne to działam suszarko-lokówką :P zapuszczam od 3 lat, a to co zapuszczałam musiałam od razu ściąć bo końcówki zniszczone dlatego włosy stały w miejscu:P NIE DA SIĘ MIEĆ ŁADNYCH WŁOSÓW I UŻYWAĆ PROSTOWNICY, raz na miesiąc, dwa okej, nie częściej

2016-04-28, 07:51	#101
EmaLo Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 73	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... Dokładnie, nie ma reguły, bo każda z nas ma inne włosy. Oczywiście kobietom z delikatniejszymi włosami i ich strukturą prostownica narobi więcej szkód...

2016-04-28, 13:46	#102
phideaux Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 2 700	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... Jak ktoś ma dobre geny, to bardzo długo prostownica i inne włosomaniacze zła mu nie zaszkodzą A taka ja - dwa razy zakręciłam włosy prostownicą na święta i to wystarczyło, żeby połamać i porozdwajać końcówki Masakra, ale są do tego stopnia delikatne, że nawet tyle im wystarczy. Dlatego zrezygnowałam całkowicie z prostownicy na długości, jedynie czasem grzywkę przeprostowuje, jak się wywija. Ją często podcinam, więc zniszczeń nie ma. __________________ Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie

2017-11-28, 15:42	#103
kachaaa321 BAN stały Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 86	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... To racja Zależy też jaką masz prostownicę. Jak jest to taniocha z chińczyka to wiadomo, że włosy będą poniszczone. Najlepiej szukac czegoś, co rozpoznaje strukturę włosów i dostosowuje do niej temperaturę. Takie sprzętu normalnie można już dziś kupić w sklepach i włosy się wtedy nie niszczą

2017-12-08, 00:33	#104
SceneQueene Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: kujawsko-pomorskie Wiadomości: 19 655	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... Albo piękne i zdrowe włosy albo prostownica, amen. Jak chcesz mieć proste to idź na keratynowe prostowanie. Wysłane z mojego LG-H960 przy użyciu Tapatalka __________________ Każdy problem da się rozwiązać, o ile ma się odpowiednio duży plastikowy worek. OkiemJulii FB Insta FAQ1 - Jak szybko zapuścić włosy? FAQ2- dekoloryzacja, kąpiel rozjaśniająca, likwidacja odcieni, numery farb

2017-12-27, 15:24	#105
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... Ja często prostuję, ale tylko z przodu u góry, zeby włosy opadały prosto na czoło, bo dziwnie mi się unoszą (jak logo mc Donalda) i ohydnie wtedy wyglądam. Robię tak od lat i żyję, włosy mam ładne.... aczkolwiek powinnam zmienić prostownicę, bo mam jedna od 10 lat

2018-01-02, 13:41	#106
basia0707 Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 229	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... Ja na szczęście zdecydowałam się☠na keratynowe prostowanie włosów w porę☠, teraz włosy są w super kondycji i nie muszę☠ich katować a w zamian za to rosną mi szybko zdrowe

2018-07-04, 19:56	#107
kachaaa321 BAN stały Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 86	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... No jednak nie... To nie prostownica niszczy włosy, ale słaba prostownica niszczy włosy. Takie są fakty. Jak kupisz dobry sprzęt to i włosy będą od razu zdrowsze.

2018-07-15, 15:26	#111
DagmaraSW Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-07 Wiadomości: 2	Dot.: Dbanie o włosy a prostownica... Witam, Jestem w trakcie wybierania nowej prostownicy dla siebie. Moja wczoraj rano stanęła w płomieniach, zwarcie. Mam włosy suche, zniszczone. Wiem, nie powinnam używać prostownicy, ale moje włosy bez niech wyglądają nieciekawie. Bardzo, bardzo proszę Was o pomoc w wyborze między prostownicą parową marki BABYLISS PRO a prostownicą z podczerwienią FOX SAMBA. Będę wdzięczna za każdy komentarz. Z góry dziękuję i pozdrawiam Dopiero zarejestrowałam się na tym forum. Nie wiem czy we właściwym miejscu umieściłam swoją prośbę.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)