Decoupage czyli sposób na weekend:)

[me_Aggie]

Witam Wszystkich
Na tym pod forum jeszcze mnie nie było Jestem raczej laikiem jeśli chodzi o tą technikę ale wspólnie z Mamą pobawiłyśmy się trochę serwetkami i w miniony weekend powstały takie oto pudełeczka:

DSCN0649.jpg

DSCN0657.jpg

DSCN0661.jpg

[AnnaOstapiuk]

Świetne, zwłaszcza te z pierwszego zdjęcia! Piękne kolory.

[poppy]

Zgadzam się, te z pierwszego zdjęcia najlepsze. Skąd to serwetka?
Na ostatnim pudełku bardzo widać zmarszczki. Myślę, że najlepiej na takich powierzchniach sprawdza się metoda na żelazko. Zwracałabym też uwagę na to, żeby nie nakładać na siebie warstw serwetki, ponieważ dolna przebija spod drugiej, to zdarzyło się Wam chyba na rogu sześcianowego chustecznika. Ogólnie świetny początek na naszym forum. Ostrzegam tylko, że "sposób na weekend" niepostrzeżenie staje się "sposobem na każde popołudnie"

[jambolaja]

Witaj Agi! jak na pierwsze prace to bardzo dobrze.Moje czułe oko widzi oczywiście kilka mankamentów ale piersze koty za płoty.dalej juz tylko z górki....
Pierwszy zestaw najefektowniejszy,chociaż lakieru i szlifowanka jeszcze by mu sie przydało(widać brzegi serwetki nie do końca wtopione)
Na ostatnim pudełku troszke zmarchów widać ale i tak nieżle jak na serwetke klejona po całości.Na drugi raz mozecie przykleić taką dużą powierzchnie na płaskim metodą na żelazko.Teraz jeszcze trochę lakieru+szlifowanie zniweluje troszkę zagniotki.
Będzie więcej?

[me_Aggie]

Napisane przez poppy

Zgadzam się, te z pierwszego zdjęcia najlepsze. Skąd to serwetka?
Na ostatnim pudełku bardzo widać zmarszczki. Myślę, że najlepiej na takich powierzchniach sprawdza się metoda na żelazko. Zwracałabym też uwagę na to, żeby nie nakładać na siebie warstw serwetki, ponieważ dolna przebija spod drugiej, to zdarzyło się Wam chyba na rogu sześcianowego chustecznika. Ogólnie świetny początek na naszym forum. Ostrzegam tylko, że "sposób na weekend" niepostrzeżenie staje się "sposobem na każde popołudnie"

Serwetka jest rodem z Piotra i Pawła
Dziękuję Ci bardzo Poppy za cenne rady Rzeczywiście, nie zwroicłam uwagi na te przebicia na pudełeczku Czy mogłabyć mi przybliżyć metodę na żelazko?

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez jambolaja

Witaj Agi! jak na pierwsze prace to bardzo dobrze.Moje czułe oko widzi oczywiście kilka mankamentów ale piersze koty za płoty.dalej juz tylko z górki....
Pierwszy zestaw najefektowniejszy,chociaż lakieru i szlifowanka jeszcze by mu sie przydało(widać brzegi serwetki nie do końca wtopione)
Na ostatnim pudełku troszke zmarchów widać ale i tak nieżle jak na serwetke klejona po całości.Na drugi raz mozecie przykleić taką dużą powierzchnie na płaskim metodą na żelazko.Teraz jeszcze trochę lakieru+szlifowanie zniweluje troszkę zagniotki.
Będzie więcej?

Dziękuję, Jambolaja Wiesz, mialam do dyspozycji tylko zwykły klej do tapet i trochę farby emulsyjnej, a o żelazku nie mialam pojęcia W jaki sposób można zeszlifować te nierówności?
Na pewno będzie więcej, ponieważ wypatrzyłam w papierniczym lakier do spękań i chętnie go wypróbuję

[Figamaga]

To i ja witam w wizażowym gronie.
W sumie dziewczyny napisały to co ja chciałam, więc nie będę się powtarzać
A metoda na żelazko (za linkiem poppy) tutaj -> http://www.cafeart.pl/20070120524/de...a_zelazko.html

[jambolaja]

Boję się,że skoro farba emulsyjna nie bedzie sie dobrze trzymać...mam złe doswiadczenia...powinna być akrylowa.
A szlifujesz papierem ściernym co 2-3 lakierowania

[me_Aggie]

Napisane przez jambolaja

Boję się,że skoro farba emulsyjna nie bedzie sie dobrze trzymać...mam złe doswiadczenia...powinna być akrylowa.
A szlifujesz papierem ściernym co 2-3 lakierowania

Super, dzieki wielkie za rady

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez Figamaga

To i ja witam w wizażowym gronie.
W sumie dziewczyny napisały to co ja chciałam, więc nie będę się powtarzać
A metoda na żelazko (za linkiem poppy) tutaj -> http://www.cafeart.pl/20070120524/de...a_zelazko.html

Super, dzięki wielkie za rady

[Kubisia1]

Witaj,
Właściwie wszystko zostało juz napisane przez koleżanki bardziej doświadczone. Mi najbardziej się podobają chusteczniki na pierwszym zdjęciu . O zmarszczkach nie piszę, bo jak złapiesz wprawę to ich nie będzie. A tak jak pisze Poppy nie jest to sposób na weekend, bo ja też tak myślałam na początku , a teraz jak tylko mam wolną chwilę (czasem nawet w nocy, jak nie mogę spać) to lakieruję, wygładzam, lakieruję, wygładzam i tak w kółko do nastepnego weekendu. Życzę Ci dużo przyjemności z twórczości. .