Pudry, cienie, korektory mineralne - wątek ogólny

[frantic]

Napisane przez rozwielitka

Słowo pseudominerały ma wydźwięk negatywny. Proponuję przestać go używać na rzecz hm... semi-mineralnych, z domieszką albo coś w tym stylu, tak jak mówiła Lorri.

ta dyskusja to trochę jak rozmowa przyszłej mamy i przyszlego taty. Można snuc plany jak to bedzie jak już będzie, a i tak wychodzi jak chce

Słowo semi-mineralny bardzo mi pasuje (mam nadzieję że nikt nie będzie pytał, co to znaczy semi).

Rzeczywiście wątek zrobił się bardziej technicznym na temat nowego forum, a tu się zawsze tak miło dyskutowały stricte o minerałach.

[iustitia]

Napisane przez vril

Uwazam tak jak Frantic, na nowym podforum powinny sie rowniez znalezc informacje, watki o kosmetykach, ktore tutaj nazywane sa jako pseudomineraly. Z nazewnictwem narzuconym przez producentow sie nie wygra, w ogolnej swiadomosci sa to kosmetyki mineralne, wiec na nowym podforum i tak beda sie powtarzac pytania o te kosmetyki. Moze nie sa to czyste mineraly ale prawdopodobnie zawieraja wiecej skladnikow mineralnych niz reszta tradycyjnej kolorowki. Mimo wszystko nie nalezy prowadzic otwartej wojny mineraly kontra "zla kolorowka". Kosmetyki takich firm jak Revlon, L'Oreal czy ArtDeco tez maja swoich fanow i powinni oni znalezc swoje miejsce na nowym forum, skad jak nie stamtad wlasnie dowiedza sie o zasadniczych roznicach miedzy tymi grupami kosmetykow?
Uswiadamianie tak ale nie podzial na lepsi i gorsi i ostentacyjny ostracyzm. To tak jak z kwestia filtrowania sie na forum biochemii, albo sie jest ortodoksem albo nie - mnie sie taki podzial nie podoba, rodzi zle emocje, czego sama bylam wczoraj przykladem.

Ale przecież po to ma być podforum o minerałach, żeby dyskutować o minerałach a nie trochę-minerałach czy pół-minerałach. Przecież każda wie, że te firmy, które wymieniłaś, robią coś diametralnie różnego od np. EDM czy Meow. Produkują zwykłą kolorówkę, do której dla celów marketingowych wrzucają 3 czy 4 minerały. Nie ma mowy o dyskryminacji, przecież jeśli ktoś na wizażystce wyskoczy z pytaniem o ubiór i zwróci się mu uwagę, że to nie miejsce na to, to czy to jest dyskryminacja ludzi ubierajacych się?
Nie chodzi o to, żeby kogokolwiek piętnować, ale żeby na forum był porządek - na wizażystce czytam o normalnych, tradycyjnych kosmetykach, na proszki wchodzę, żeby poczytać o minerałach. I jeśli nie będzie takiego jasnego podziału to osoby początkujące mogą się gubić.

Napisane przez milena72

PS paczka byla wyceniona na 6 usd bo bralam gratisowe probki wiec płacilam tylko shipping ale jest pieczata Urzedu Celnego ( dopuszczono do obrotu)...nawet takie malenstwo wylapano...prawdopodobnie przy wiekszych zamowieniach nie obejdzie sie bez placenia niestety..

Każda paczka przechodzi przez UC a niektóre są wyłapywane do opodatkowania.

Napisane przez frantic

Dziewczyny nie obraźcie się, ale właśnie też odnoszę wrażenie z niektórych wypowiedzi, że zaczyna się robić podział na lepszych i gorszych, a raczej na lepsze marki i gorsze (mineralne i nie). To że ktoś nie lubi L'Oreala bo to pseudominerał, nie powinno odrazu oznaczać, że taki temat nie ma prawa bytu na forum. Nie lubię takiej ortodoksji (tu mam podobne odczucia co do biochemii). Doprowadzi ona tylko do skrajności. Podaję przykład: pojawi się firma produkująca minerały, ale po analizie składu okaże się, że jest w niej 5 składników mineralnych i jeden niemineralny. Czy również wątek o tej firmie wyrzucimy z forum? Jeżeli nie, to gdzie w takim razie jest ta granica, od której wątek może być na forum mineralnym, a od której będzie wyrzucony na wizażystkę?
Poza tym moderatowi nowego forum łatwiej będzie dopilonować, by np. w nazwie wątku o nie-minerałach było słowo "pseudomineralny". Na wizażystce raczej nikt tego poprawiał nie będzie i jak się ktoś nie zorientuje że jest jeszcze inne forum, to będzie siedział na wątku o pseudominerałach i będzie święcie przekonany że dyskutuje i minerałach.

Hej, ale to ma być podforum mineralne, a te marki typu L'oreal, Rimmel, Revlon nie produkują kosmetyków mineralnych. To, że dają kilka minerałów nic nie znaczy, bo poza tym wrzucają zwyczajową chemię. A produkty mineralne chyba charakteryzują się tym, że nie zawierają zbędnej chemii, same naturalne składniki, poza tym produkują je firmy mające specyficzną politykę - ekologiczną, cruelty free. Co innego, jeśli np. okazuje się, że jeden produkt zawiera np. talk a co innego, jeśli jak w Rimmelu w składzie minerały to jedna linijka a pozostałe 4 - chemia.

Napisane przez rozwielitka

Słowo pseudominerały ma wydźwięk negatywny. Proponuję przestać go używać na rzecz hm... semi-mineralnych, z domieszką albo coś w tym stylu, tak jak mówiła Lorri.

ta dyskusja to trochę jak rozmowa przyszłej mamy i przyszlego taty. Można snuc plany jak to bedzie jak już będzie, a i tak wychodzi jak chce

Dlaczego negatywny? Dla mnie oznacza coś, co jest uważane/reklamowane jako coś minelarnego a tym nie jest. I to trochę skrót myślowy, bo przecież nikt ne będzie pisał całego peanu, typu "kosmetyk, który nazywany jest mineralnym ale zawiera kilka składników mineralnych, które są domieszką do standardowego składu". "Pseudomineralny" - to od razu określa jasno i klarownie.

I nie uważam, że te dyskusje są bezsensowne, dzięki nim kiedy już wymodliwy sobie proszkowe podforum nie będzie zamieszania ale większość zasad będzie ustalona.


Frantic, właśnie ja się obawiam, że znajdą się tacy, którym słowo "semi" skojarzy się najwyżej z Semitami, a potem wyjdzie, że L'oreal robi kosmetyki z izraelskich minerałów

[adusiadu]

Więc, wracając do minerałów, to EDM ma chyba zdecydowanie lepsze zestawy niż np. Buff'd, chodzi o to, że lepsza cena i że nie narzucają Ci czy masz wziać 3 podkłady i 2 blushe, czy 1 pędzel, 2 cienie i 3 blushe (nie odnosze sie do konkretnych zestawów), ale mozesz brać co chcesz...

[frantic]

Napisane przez iustitia

Ale przecież po to ma być podforum o minerałach, żeby dyskutować o minerałach a nie trochę-minerałach czy pół-minerałach. Przecież każda wie, że te firmy, które wymieniłaś, robią coś diametralnie różnego od np. EDM czy Meow. Produkują zwykłą kolorówkę, do której dla celów marketingowych wrzucają 3 czy 4 minerały. Nie ma mowy o dyskryminacji, przecież jeśli ktoś na wizażystce wyskoczy z pytaniem o ubiór i zwróci się mu uwagę, że to nie miejsce na to, to czy to jest dyskryminacja ludzi ubierajacych się?
Nie chodzi o to, żeby kogokolwiek piętnować, ale żeby na forum był porządek - na wizażystce czytam o normalnych, tradycyjnych kosmetykach, na proszki wchodzę, żeby poczytać o minerałach. I jeśli nie będzie takiego jasnego podziału to osoby początkujące mogą się gubić.

Moja droga, zapewniam Cię, że niestety NIE KAŻDY wie o tym, że L'Oreal, Revlon itp. produkują pseudominerały.
Poza tym przeczytałam tutaj o mieszaniu ziarna i plewów - dla mnie to stwierdzenie jest dyskryminujące.

Napisane przez iustitia

Hej, ale to ma być podforum mineralne, a te marki typu L'oreal, Rimmel, Revlon nie produkują kosmetyków mineralnych. To, że dają kilka minerałów nic nie znaczy, bo poza tym wrzucają zwyczajową chemię. A produkty mineralne chyba charakteryzują się tym, że nie zawierają zbędnej chemii, same naturalne składniki, poza tym produkują je firmy mające specyficzną politykę - ekologiczną, cruelty free. Co innego, jeśli np. okazuje się, że jeden produkt zawiera np. talk a co innego, jeśli jak w Rimmelu w składzie minerały to jedna linijka a pozostałe 4 - chemia.

Hej a powiedz mi od ilu składników podkład nie jest już mineralny? Wiesz to?

Napisane przez iustitia

I nie uważam, że te dyskusje są bezsensowne, dzięki nim kiedy już wymodliwy sobie proszkowe podforum nie będzie zamieszania ale większość zasad będzie ustalona.

Może i nie bezensowne, ale to faktycznie dzielenie skóry na niedźwiedziu. A gdzie dyskusją o samych minerałach? Ni ma...

[rozwielitka]

przeciez to nie jest kwestia życia i śmierci. Semi-minerane aka pseudomineralne aka jaki kraj taki mineralny kosmetyk na pewno zaszwendają się na nowe podforum, nawet jakby im zabronić. Poza tym załozę się, że wiele dziewczyn zacznie od l'oreala i skusi się na próbki a w końcu zyskamy nowe dzikie fanki proszku.

adusiadu, EDM rzeczywiście ma bajeczne zestawy i te ciągłe promocje

btw. od rana siedzę i babrzę się w nowych proszkach z edm. Dobrze, że nikt tego nie widzi.

[iustitia]

Napisane przez adusiadu

Więc, wracając do minerałów, to EDM ma chyba zdecydowanie lepsze zestawy niż np. Buff'd, chodzi o to, że lepsza cena i że nie narzucają Ci czy masz wziać 3 podkłady i 2 blushe, czy 1 pędzel, 2 cienie i 3 blushe (nie odnosze sie do konkretnych zestawów), ale mozesz brać co chcesz...

Właśnie też tak sądzę, podoba mi się polityka Buffa ale ich zestawy nie są zbyt atrakcyjne, cena pędzli też mi się nie podoba a nie wiadomo, jak z ich jakością. Gdyby popracowali nad Kitsami to by było wszystko super

Napisane przez frantic

Moja droga, zapewniam Cię, że niestety NIE KAŻDY wie o tym, że L'Oreal, Revlon itp. produkują pseudominerały.
Poza tym przeczytałam tutaj o mieszaniu ziarna i plewów - dla mnie to stwierdzenie jest dyskryminujące.


Hej a powiedz mi od ilu składników podkład nie jest już mineralny? Wiesz to?


Może i nie bezensowne, ale to faktycznie dzielenie skóry na niedźwiedziu. A gdzie dyskusją o samych minerałach? Ni ma...

Chodziło mi o to, że każda z dziewczyn, która siedzi na proszkowych tematach I to przecież te osoby mają propagować i w dużej mierze zajmować się tym podforum.

Myślę, że nikt nie wie, jeśli się tego czepimy Ale podałam Ci moją definicję podkładu mineralnegoi marki, która to produkuje, prawda? Wiele dziewczyn wspominało na wątku technicznym błagalnym, że to coś więcej niż kosmetyki.

Dyskusja o minerałach jest, bo nie gadamy o trawce zielonej tylko jak je najlepiej propagować

Napisane przez rozwielitka

przeciez to nie jest kwestia życia i śmierci. Semi-minerane aka pseudomineralne aka jaki kraj taki mineralny kosmetyk na pewno zaszwendają się na nowe podforum, nawet jakby im zabronić. Poza tym załozę się, że wiele dziewczyn zacznie od l'oreala i skusi się na próbki a w końcu zyskamy nowe dzikie fanki proszku.

adusiadu, EDM rzeczywiście ma bajeczne zestawy i te ciągłe promocje

btw. od rana siedzę i babrzę się w nowych proszkach z edm. Dobrze, że nikt tego nie widzi.

Właśnie wg. minie wpuszczenie pseudominerałów/semi-minerałów/jakkolwiek to nazwać, nie zmienia to faktu, czym są, będzie wprowadzeniem zamieszania na podforum. W końcu po to powstaje, żeby oddzielić minerały od reszty kosmetyków. W tej "reszcie" są też pseudominerały.

rozwielitko, uwierz mi, każda z nas chętnie by się z Tobą pobawiła I przepraszam za dwa posty pod rząd ale byłam pewna, że zanim zdążę odpowiedzieć to Wy już coś nastukacie.

[frostis]

A ja sie zalamalam.
Myslalam,ze juz znalazlam swoj idealny puder mineralny dla mojej tlustej,tradzikowej cery ,ale niestety...
Dermanord ladnie kryje,matuje,ma bardzo dobry sklad,ale po kilku dniach testowania zauwazylam,ze po 6 godz musze go natychmiast zmyc,bo sie robi brzydkie blotko na buzi.
Wyglada to okropnie.

Czekam na probki Monave,moze podpasuja mojej tlustej cerze.

Znalazlam w internecie fajny flat kabouki pedzel .
Jakas japonska firma go produkuje i podobno jego unikalnosc polega na tym ,ze jest antybakteryjny.
Nie wiem na czym to polega,ale na roznych forach dziewczyny pisaly,ze jest rzeczywiscie sterylniejszy od innych,chociaz prac i tak wiadomo trzeba.
Poszukam linka i wkleje pozniej ,moze komus sie przyda,ja juz zdecydowalam,ze go kupie.

[pastereczka]

Napisane przez frostis

A ja sie zalamalam.
Myslalam,ze juz znalazlam swoj idealny puder mineralny dla mojej tlustej,tradzikowej cery ,ale niestety...
Dermanord ladnie kryje,matuje,ma bardzo dobry sklad,ale po kilku dniach testowania zauwazylam,ze po 6 godz musze go natychmiast zmyc,bo sie robi brzydkie blotko na buzi.
Wyglada to okropnie.

Czekam na probki Monave,moze podpasuja mojej tlustej cerze.

Znalazlam w internecie fajny flat kabouki pedzel .
Jakas japonska firma go produkuje i podobno jego unikalnosc polega na tym ,ze jest antybakteryjny.
Nie wiem na czym to polega,ale na roznych forach dziewczyny pisaly,ze jest rzeczywiscie sterylniejszy od innych,chociaz prac i tak wiadomo trzeba.
Poszukam linka i wkleje pozniej ,moze komus sie przyda,ja juz zdecydowalam,ze go kupie.

do tłustej i trądzikwej cery szczególnie polecane są firmy:

buff'd- formuła conclear i orginal
cory
joppa- formuła full

właśnie w tej kolejności, w podpisie ich adresy
ciekawe z tym pędzlem

[iustitia]

Napisane przez frostis

A ja sie zalamalam.
Myslalam,ze juz znalazlam swoj idealny puder mineralny dla mojej tlustej,tradzikowej cery ,ale niestety...
Dermanord ladnie kryje,matuje,ma bardzo dobry sklad,ale po kilku dniach testowania zauwazylam,ze po 6 godz musze go natychmiast zmyc,bo sie robi brzydkie blotko na buzi.
Wyglada to okropnie.

Czekam na probki Monave,moze podpasuja mojej tlustej cerze.

Znalazlam w internecie fajny flat kabouki pedzel .
Jakas japonska firma go produkuje i podobno jego unikalnosc polega na tym ,ze jest antybakteryjny.
Nie wiem na czym to polega,ale na roznych forach dziewczyny pisaly,ze jest rzeczywiscie sterylniejszy od innych,chociaz prac i tak wiadomo trzeba.
Poszukam linka i wkleje pozniej ,moze komus sie przyda,ja juz zdecydowalam,ze go kupie.

Buuu no to niedobrze, trzeba szukać dalej.

Też jestem ciekawa tego pędzla, ale obawiam się, że to tylko taki marketing a potem u kobiet pojawia się efekt psychologiczny. Chyba nie ja jedna mam dystans do chińskich wynalazków

[frostis]

Wklejam tu linka,aby pokazac ten pedzel ,o ktorym pisalam.
Ceny sa rozne,zalezy gdzie sie zamawia,ogolnie wychodzi od 25-29 dolarow,wiec nie drogo.

recenzje ma bardzo dobre ,jak kupie i pouzywam,to napisze jak sie sprawuje.
http://www.naimies.com/product.php?p...cat=205&page=1

[Lorri]

Aleście się rozpisały...

Napisane przez vril

Uswiadamianie tak ale nie podzial na lepsi i gorsi i ostentacyjny ostracyzm. To tak jak z kwestia filtrowania sie na forum biochemii, albo sie jest ortodoksem albo nie - mnie sie taki podzial nie podoba, rodzi zle emocje, czego sama bylam wczoraj przykladem.

Napisane przez frantic

Poza tym przeczytałam tutaj o mieszaniu ziarna i plewów - dla mnie to stwierdzenie jest dyskryminujące.

W pełni zgadzam się z iustitią. Czysto techniczny podział nie musi się wiązać z żadnym ostracyzmem. Nie wydaje mi się, aby rozdział tematyczny mógł mieć negatywny wydźwięk. Dlatego właśnie proponowałam nawet zrezygnować z nazwy "pseudominerały", ponieważ ma ona ujemne zabarwienie emocjonalne. Określenie "ziarno i plewy" odnoszę do składników kosmetyków mineralnych i reklamowanych jako mineralne. Chodzi wyłącznie o porządek i o to, by nie wprowadzać w błąd osób, które chcą zacząć przygodę z minerałami (po co miałyby zaczynać od półśrodków).

Bez problemu można stworzyć w miarę ścisłą definicję kosmetyku mineralnego.
Jest to kosmetyk, który

• zawiera wyłącznie składniki mineralne, ewentualnie dodatki organiczne;
• nie zawiera talku;
• nie zawiera składników pochodzenia syntetycznego: barwników, środków zapachowych, konserwantów, emulgatorów, silikonów, substancji zwiększających objętość itp. (wyjątkiem byłyby kosmetyki z dodatkiem witamin lub substancji nieszkodliwych dla skóry, np. alantoiny).

Myślę, że rozgarniczenie nie stanowiłoby wielkiego problemu. Nie mówimy tu o dyskwalifikacji kosmetyków "wątpliwych", tylko o zasadniczych różnicach między firmami oferującymi całe gamy kosmetyków stricte mineralnych a firmami, które wykorzystują trend i pod szyldem "mineralne" wypuszczają na rynek kosmetyki z dodatkami syntetycznymi lub talkiem. Tym drugim można by poświęcić jeden wątek i tam kierować wszystkich zainteresowanych, w przeciwnym razie byłby po prostu bajzel.

Napisane przez adusiadu

Więc, wracając do minerałów, to EDM ma chyba zdecydowanie lepsze zestawy niż np. Buff'd, chodzi o to, że lepsza cena i że nie narzucają Ci czy masz wziać 3 podkłady i 2 blushe, czy 1 pędzel, 2 cienie i 3 blushe (nie odnosze sie do konkretnych zestawów), ale mozesz brać co chcesz...

Większość zestawów Buff'd to rzeczywiście kicha i drogie do tego. Ale Buff'd ma coś, co przesądza na jego korzyść, i czemu zestawy EDM nie mogą się równać - darmową wysyłkę przy zakupie pełnowymiarowych wypełnień.
Jestem kosmetyczną minimalistką, potrzebuję głównie podkładów i pudrów (cienie wystarczą mi w próbkach), więc zdecydowanie bardziej opłaca mi się zamówić wybrany odcień podkładu za 14 CAD (10 g, czyli więcej niż w pełnowymiarowym EDM; płatność w dolarach kanadyjskich, tańszych niż amerykańskie) i nie płacić za dostawę, niż brać zestaw sześciu kosmetyków na siłę za 34 i dokładać 10 dolców do wysyłki. Każde wypełnienie z Buff'd mogę sobie zamówić osobno i uniknąć opłat celnych. Poza tym nie mam cierpliwości czekać na paczkę prawie miesiąc. Przesyłki z Kanady dochodzą maks. po dwóch tygodniach. Zresztą i tak najważniejsze są walory kosmetyków, co nam bardziej pasuje, co mniej. Ja na razie nie mogę tego w pełni ocenić, bo czekam na pędzle z EDM (te akurat opłaca się od nich brać).

Napisane przez pastereczka

do tłustej i trądzikwej cery szczególnie polecane są firmy:
buff'd- formuła conclear i orginal

Jako podkład polacam stosować tylko formułę Original (kryje chyba lepiej niż korektor EDM, a nie robi maski, oczywiście jeśli nałoży się minimalną ilość kosmetyku). Concealing to właściwie korektor. Dla uzyskania bardziej matowego efektu będzie potrzebny puder matujący.

[iustitia]

Napisane przez frostis

Wklejam tu linka,aby pokazac ten pedzel ,o ktorym pisalam.
Ceny sa rozne,zalezy gdzie sie zamawia,ogolnie wychodzi od 25-29 dolarow,wiec nie drogo.

recenzje ma bardzo dobre ,jak kupie i pouzywam,to napisze jak sie sprawuje.
http://www.naimies.com/product.php?p...cat=205&page=1

Jakoś mnie to nie przekonuje, jak on niby niszczy te bakterie, siłą woli czy prośbą? Dla mnie to pic na woę, chociaż sam będzel może być miły, ale za tą cenę chyba wolałabym kupić sobie z EDM - są sprawdzone i wszyscy je kochają

[milena72]

bardzo dziekuje za wyjasnienia dotyczace UC...Teraz to dopiero oswiecona jestem...
A Jesli chodzi o Joppa to pytalam bo rzeczywiscie ja zadnego potwierdzenia od nich nie dostalam... Mam tylko potwierdzenie z PP ze wpłacilam i to wszystko...Sprawdzalam 2 konta ,ktore mam i nic...Nawet w "kosz" zajrzałam...
Moze to jakas jednorazowa pomylka z ich strony ze zapomnieli wysłac potwierdzenie przyjecia zamowienia...


Staralam sie sobie przypomniec moje zamówienie i rzeczywiscie zamowilam troszke wiecej probek ale widze ze dorzucili mi probke cienia w saszetce oraz chyba jeden podklad...
Jak powstanie watek wymiankowy to cien na pewno tam powedruje( bo nie przepadam za sypkimi cieniami),powedruja tam równiez 3-4 probki Lumiere bo to zdecydowanie mineraly nie dla mnie...

[KarolaaM]

witam
Mam do was pytanko
Chce kupic jakis dobry podklad do twarzy, dodam ze mam cere tradzikowa i przetluszczajaca sie moze znacie jakis dobry??
Pozdrawiam

[lukrecja222]

Napisane przez KarolaaM

witam
Mam do was pytanko
Chce kupic jakis dobry podklad do twarzy, dodam ze mam cere tradzikowa i przetluszczajaca sie moze znacie jakis dobry??
Pozdrawiam

znamy przeczytać wątek, kilka postow wyżej nawet było co nieco

[Lorri]

Napisane przez KarolaaM

witam
Mam do was pytanko
Chce kupic jakis dobry podklad do twarzy, dodam ze mam cere tradzikowa i przetluszczajaca sie moze znacie jakis dobry??
Pozdrawiam

Na początek polecam zajrzeć tu:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=302820

[pastereczka]

Napisane przez KarolaaM

witam
Mam do was pytanko
Chce kupic jakis dobry podklad do twarzy, dodam ze mam cere tradzikowa i przetluszczajaca sie moze znacie jakis dobry??
Pozdrawiam

dzis polecalam 3 firmy do takiej cery

[adusiadu]

Napisane przez milena72

bardzo dziekuje za wyjasnienia dotyczace UC...Teraz to dopiero oswiecona jestem...
A Jesli chodzi o Joppa to pytalam bo rzeczywiscie ja zadnego potwierdzenia od nich nie dostalam... Mam tylko potwierdzenie z PP ze wpłacilam i to wszystko...Sprawdzalam 2 konta ,ktore mam i nic...Nawet w "kosz" zajrzałam...
Moze to jakas jednorazowa pomylka z ich strony ze zapomnieli wysłac potwierdzenie przyjecia zamowienia...


Staralam sie sobie przypomniec moje zamówienie i rzeczywiscie zamowilam troszke wiecej probek ale widze ze dorzucili mi probke cienia w saszetce oraz chyba jeden podklad...
Jak powstanie watek wymiankowy to cien na pewno tam powedruje( bo nie przepadam za sypkimi cieniami),powedruja tam równiez 3-4 probki Lumiere bo to zdecydowanie mineraly nie dla mnie...

hm, a moze w spamie zobacz?

[Lorri]

Ze względu na skład (osobiście nie próbowałam) do cery trądzikowej, przetłuszczającej się, mogę polecić jeszcze:

• J.Lynne - formuła Smooth Mineral Foundation (piękna kolorystyka, ale dość drogie)
• DreamWorld - formuła Sand (średnie krycie) i Luna (mocne krycie) (duży wybór odcieni, na wysyłkę niestety trzeba długo czekać).


Swoją drogą przydałby się krótki przewodnik po markach mineralnych. I dosłownie po parę zdań na temat zalet i wad zamawiania w poszczególnych sklepach. To by była fantastyczna rzecz, niezależnie od tego czy podforum powstanie, czy nie. Na początek można by wziąć najpopularniejsze marki (albo takie, z którymi miałyśmy do czynienia). Jakby zrobić z tego pracę zbiorową, to dałoby się opracować większość firm z listy pastereczki.

[sabbatha]

przyszly mi mineraly (podobno mineraly) z ebaya. teraz sie fatalnie czuje to nie poczytam skladu ani nic... nawet jeszcze nie otworzylam...

[lukrecja222]

Napisane przez pastereczka

dzis polecalam 3 firmy do takiej cery

hmmm, ale swoją drogą to chyba zależy od rodzaju cery..
Moja jest bardzo przetłuszczająca się i niezależnie od tego jaki minerał nałożę ( jaką formułę) to świece się jak latarnia po niecałej godzinie. Czekam jeszcze na paczki z buffd i joppa, żeby porządnie przetestować, ale chyba będę musiała zainwestować w jakiś puder typu start to finish, albo polecana silice.

[iustitia]

Lorri! (tak się do siebie zwrócę, żeby nie cytować i nie rozciągać wątku)
dziękuję. Powiem Ci, że jesteś bardzo mądrą dziewczynką, świetna definicja :brawo: o coś takiego mi mniej więcej chodziło. Z tym, że chyba niektóre firmy mineralne dają z jakiś powodów talk, muszę to sprawdzić jeszcze, ale coś mi tak świta). Ale to jest kwestia otwarta.

Co do zestawów Buff, to słabe, ale fakt, inne zalety tej firmy są niewątpliwe. I ja wcale nie mam problemu ze skomponowaniem 6 produktów z EDM - podkład dla mnie, dla mamy, po pędzlu, puder... i tylko jeden item do wyboru zostaje a tyle by się tego chciało Ale jeśli Buff się u mnie sprawzi, to bardzo chętnie zamówię sobie z EDM tylko pędzle i pojemniczki na pudry a w resztę rzeczy zaopatrzę się w Buffie Firm z takim podejściem jest niewiele i trzeba wspierać per

Napisane przez KarolaaM

witam
Mam do was pytanko
Chce kupic jakis dobry podklad do twarzy, dodam ze mam cere tradzikowa i przetluszczajaca sie moze znacie jakis dobry??
Pozdrawiam

Cale KWC i forum z wyszukiwarką są do Twojej dyspozycji. Nic innego tu nie robimy, tylko sobie polecamy dobre rzeczy

Napisane przez adusiadu

hm, a moze w spamie zobacz?

Niektóre anty-spamy potrafią wszystkie automatycznie wygenerowane wiadomości wyrzucać.
Ale ja i tak zawsze, kiedy coś zamawiam, robię sobie print screena lub kopiuję zamówienie, żeby nigdzie nie zginęło.

[pastereczka]

Napisane przez lukrecja222

hmmm, ale swoją drogą to chyba zależy od rodzaju cery..
Moja jest bardzo przetłuszczająca się i niezależnie od tego jaki minerał nałożę ( jaką formułę) to świece się jak latarnia po niecałej godzinie. Czekam jeszcze na paczki z buffd i joppa, żeby porządnie przetestować, ale chyba będę musiała zainwestować w jakiś puder typu start to finish, albo polecana silice.

mozesz tez zamowic podklad bez miki

a tu dla Was bladzioszki bialy podklad do rozjasniania

http://www.fyrinnae.com/index.php?_a...&productId=288

[lukrecja222]

Napisane przez pastereczka

mozesz tez zamowic podklad bez miki

a tu dla Was bladzioszki bialy podklad do rozjasniania

http://www.fyrinnae.com/index.php?_a...&productId=288

bez miki? A które to są na przykład?

[Johnson]

a co sądzicie o pudrach i podkładach z Inglota?

[sabbatha]

dotarły minerały ale nie mają składu:/ więc nawet nie wiem co mają w środku. napiszę do sprzedawcy ale to jak się lepiej poczuję.

[Hanneke]

Też mi się nie podoba nazwa pseudo-minerały, jest pejoratywna z definicji (PSEUDO-w założeniach fałszywy, udany, podrobiony, łudząco podobny- źródło Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych W. Kopalińskiego). I moim zdaniem może zniechęcać dziewczyny które dopiero zaczynają swoją przygodę z minerałami nierzadko właśnie od kosmetyków semi mineralnych typu Rimmel itp. a po co. Znacznie lepiej brzmi nazwa semi mineralny lub z dodatkiem minerałów.

Cały problem bierze się z tego, że po prostu nie ma ścisłej definicji kosmetyków mineralnych i każda firma wypuszczająca swój produkt na rynek może nazwać swój produkt mineralnym, jeżeli tylko zawiera jakiś minerał, nawet w niewielkiej ilości.

Puryści, do których myślę że i ja się zaliczam, za kosmetyk stricte mineralny uznają tylko taki który ma zaledwie od 3 do 5 głównych składników składników jak tlenki cynku, tytanu, żelaza, mikę, ewentualnie dodatki takie jak puder jedwabny czy ryżowy itp. Jednak dla każdego ta definicja może być inna.
Myśle, że Lorri doskonale to ujęła. Nie mogę jednak zgodzić się z jedną rzeczą (wybacz Lorri). Bo jeżeli do kosmetyków mineralnych zaliczyć te zawierające witaminy, to dlaczego nie zaliczyć tych zawierających talk (w końcu to też minerał i nie ma dowodów na jego kancerogenne działanie)? Nie chodzi mi o wyszukiwanie problemów na siłę, a jedynie chcę zwrócić uwagę na możliwe trudności w podziale co jeszcze jest kosmetykiem mineralnym a co już nim nie jest. I kto ma niby takiego podziału dokonywać?

Warto byłoby również stworzyć przypięty na górze(czy to na wizażystce, czy na nowym podforum jeżeli takowe powstanie) forum wątek dla początkujących, zawierający wszystkie najważniejsze informacje, i coś a la Zasady stosowania filtrów w prostych, żołnierskich słowach Tyle że o minerałach oczywiście.

Już się nie mogę doczekać moich próbek z Buff'd.

Johson, to chyba nie ten wątek

[Lorri]

Napisane przez lukrecja222

hmmm, ale swoją drogą to chyba zależy od rodzaju cery..
Moja jest bardzo przetłuszczająca się i niezależnie od tego jaki minerał nałożę ( jaką formułę) to świece się jak latarnia po niecałej godzinie. Czekam jeszcze na paczki z buffd i joppa, żeby porządnie przetestować, ale chyba będę musiała zainwestować w jakiś puder typu start to finish, albo polecana silice.

Przy cerze przetłuszczającej się dobry puder to niezbędnik. A większość podkładów mineralnych może dawać efekt sztucznego błyszczenia za sprawą nadmiaru miki. Buff'd oraz firmy, które wymieniłam, robią podkłady z mniejszą jej ilością, dzięki czemu ewentualny "efekt lampy" powinien być mniejszy u osób z cerą tłustą.

Co do krzemionki (silica), to radzę jednak jej unikać. Pisałam już o tym w wątku EDM:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2091

Napisane przez Hanneke

Nie mogę jednak zgodzić się z jedną rzeczą (wybacz Lorri). Bo jeżeli do kosmetyków mineralnych zaliczyć te zawierające witaminy, to dlaczego nie zaliczyć tych zawierających talk (w końcu to też minerał i nie ma dowodów na jego kancerogenne działanie)? Nie chodzi mi o wyszukiwanie problemów na siłę, a jedynie chcę zwrócić uwagę na możliwe trudności w podziale co jeszcze jest minerałem a co już nim nie jest. I kto ma niby takiego podziału dokonywać?

Pisząc o witaminach i substancjach nieszkodliwych, miałam na myśli marki, które wprowadzają do receptur kosmetyków mineralnych minimalne dodatki syntetyczne, np. Lumiere - witaminę E. Jest to zwykle pojedyncza substancja (na końcu składu), korzystnie oddziałująca na skórę.

Kosmetyki bazujące na talku lub z dużą jego ilością to zupełnie inna bajka. Dla skóry nie są już one neutralne, pogarszają stan cery problemowej. Zawartość talku to najczęstszy defekt kosmetyków semi-mineralnych, zwłaszcza tych pionerskich na rynku kolorówki tradycyjnej. Teraz producenci już bardziej uważają, bo rośnie świadomość konsumentek.

[lukrecja222]

Napisane przez Lorri

Przy cerze przetłuszczającej się dobry puder to niezbędnik. A większość podkładów mineralnych może dawać efekt sztucznego błyszczenia za sprawą nadmiaru miki. Buff'd oraz firmy, które wymieniłam, robią podkłady z mniejszą jej ilością, dzięki czemu ewentualny "efekt lampy" powinien być mniejszy u osób z cerą tłustą.

Co do krzemionki (silica), to radzę jednak jej unikać. Pisałam już o tym w wątku EDM:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2091

czytałam tamten Twój post o krzemionce. Jednak nie są to informacje potwierdzone, ale zdaję sobie sprawę z zagrożenia.

[Anecka]

Nie przesadzajmy z ta krzemionką bo popadniemy w paranoje Przeciez ktos kto bedzie jej uzywał nie bedzie pylił jej sobie na twarz tak zeby przed oczami powstała chmura dymu
No i nie trzeba jej uzywac codziennie, ew. na wieksze wyjscia.