Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II

[evelinek_r]

Napisane przez jmw

juz lecę czytać niestety wychodza ze mnie najniższe instynkty - do rozróby to mnie zawsze ciągnie



w sumie to jest prościej - wchodzisz i pytasz z których modeli jest 42 i zamiast z ze 100 par wybierasz z 2 hehe

evelinku cudownie Cię widzieć

No mnie właśnie też do tej rozróby A tu wchodzę na bloga, a tam wszystko ładniutko grzeczniutko (naprawdę na regulamin się nadaje, szkoda tylko, że tak niewiele osób je czyta). Ja tu liczyłam na burzę rozmiarów Watergate, a tu zonk Cathy ma klasę

I Ciebie też miło widzieć Ja tak miałam z butami parę lat temu, ale w drugą stronę- jak wchodziłam i pytałam o czółenka 35, najlepiej małe, to ekspedientki patrzyły, jakbym z księżyca przyleciała

Napisane przez WhiteInnocent

Siostro No już się zaczynałam o Ciebie martwić! Gdzie mieszkasz dokładnie? I co robisz po południu/wieczorem?

Ja żyć (jeszcze) A wieczorami nic nie robię, próbuję się wykurować, bo teoretycznie od wczoraj powinnam w sądzie siedzieć, a w poniedziałek rozmowa w kancelarii (dzięki za PW, mam nadzieję, że to jednak wypali). Dziś rano myślałam, że zejdę, oczywiście nikt mnie nie chciał przyjąć ad hoc, nawet prywatnie, więc w końcu olałam sprawę. I w sumie chyba dobrze, bo teraz czuję się już lepiej, wygląda to na kryzys ostatniej szansy, a dalej będzie już z górki.

A propos ciekawych powrotów- wybrałam się dziś na to szkolenie BHP, pomijam fakt asterixowego biegania po korytarzach i pokojach, ale kurcze, sprawdzałam na mapie i na mpk, jak tam dojechać i oczywiście się zgubiłam, pojechałam nie w tą stronę Zamiast 10-15min dostanie się do s.o. zajęło mi bite 2h plus powrót też z godzinkę, bo posłauchałam emeryta zamiast własnej intuicji (no offence) A mieszkam tuż przy UW (Kopernik?)

Wiem, lamka ze mnie, ale to przez temperaturę (tak sobie tłumaczę)

Napisane przez Dominkab

No właśnie też nie zrozumiałam o co chodzi z tymi podziałam. Też niedawno byłam nowa, ale nic takiego nie odczułam. Ja przyznam się, że trochę się o Pastereczkę martwię

Cóż, ja jak tu przyszłam na początku, też się poczułam nieco zostracyzmowana, al minęło szybko, gdzy zaczęłam się więej udzielać na forum. Wydaje mi się, że takie odczucie może właśnie z tego wynikać. M.in. dlatego tak lubię plotkowy

Napisane przez agusia_1

To już wiadomo kiedy będzie spotkanie?

Jezzzuuu, w ogóle nie mam na nic siły, nic mi się nie chce, nawet na forum mi się siedzieć nie chce Nie myślę, źle się czuję, wszystko się do mnie klei Cały czas chodzę rozdrażniona i co chwilę czepiam się o coś TŻ-ta Mam dość tej pogody

Agusia, przepraszm, że resztę wyciełam, ale moje posty zaczynają zajmować pół strony Głowa do góry, może wkrótce się ochłodzi i będzie można normalnie funcjonować. Pochrup sorbety, spojrzysz na to wszystko bardziej optymistycznie. Dziewcznę pogonić, coby sobie przestała w kulki lecieć, a po TŻcie nie jechać, tylko niech jakigoś fajnego filmu poszuka. Im bardziej się denerwujedz, tym jest Ci cieplej

Btw, a mówiłam, że Ty szlachcianka, mówiłam A migreny nie zazdroszczę, mam to samo, wiem, jaki to ból.

Napisane przez mamaNiny

ojoj będzie dobrze.. dzwoń do niej..
Cathy wspominała coś kiedyś o weekemdzie 1-2 sierpnia?

mnie od dni 2 boli w lewej piersi.. kłuje a z tyłu pod łopatką to taki tępy ból.. w dodatku lewe ramie mi cierpnie.. to chyba nie z upału..

EKG przede wszystkim, a jak wyjdzie ok to do kręgarza, bo możliwe, że Ci się dysk przesunął i uciska nerwy. Z życia wzięte, jak pierwszy raz usłyszałam, to zrobilam, ale jednak okazało się, że to nie serducho.

Napisane przez WhiteInnocent

A ja siedzę tu siedzę i siedzę... A ja siedzę tu siedzę i czytam! :|
Od rana oceniam prace konkursowe...

A jakie, jakie?

Napisane przez gadmarka

moje drogie, wklejam podpis Pastereczki, tak EOT
__________________
Mineralne promocje + 116 adresów firm z minerałami
***nie zniknęłam, nie mam internetu, przesyłki pakuję, bo mi dyktuja przez telefon, internet od soboty, pozdrawiam i przepraszam za brak kontaktu ***
牧羊女

kolor+pogrubienie to ja

No właśnie chciałam to zrobić. Ja piszę wylącznie we własnym imieniu, ale jestem wdzięczna Pastereczce i ogólnie organizatorkom, bo sama bym pewnie na wiele zamówień się nie skusiła, bo to koszty przesyłki, flash promocja, a tu jeszcze na pp środki nie doszły itd. Nie wspominając już o całej księgowości. Podziwiam dziewczyny, bo to czas i pracę kosztuje, a im się chce i starają się to robić jak najlepiej potrafią. Inna sprawa, że każdy ma swoje życie prywatne i nie siedzi tu 24/7. Poza tym znając sytuację (przeprowadzka, wyjazd, itd.) takie komentarze są nie na miejscu. Rozumiem, że każdy się denerwuje o swoje skarby/pieniądze, ale dajcie żyć, jeżeli zaufałyście danej osobie składając u niej zamówienie (tym bardziej, że to nie jest nowa, nieznana osoba, Patereczka przetłukła się przez więcej zamówień, niż większość z nas zrobi w całym życiu), to nie róbcie szumu, bo to nikomu nie pomoże, a tylko sprawi, że będzie coraz mniej chętnych do organizacji i uderzy o w osoby, które z pocałowaniem ręki by się do wspólnych przyłączyły. Ostatecznie zawsze można wprowadzić system punktowy, tak jak to jest na Targowisku. A dla zainteresowanych- poczytajcie podwieszone wątki na ciuchowym zakupowym. W takich sytuacjach naprawdę wydaje się to potrzebne, żeby chronic organizatorki przed pieniactwem.

No to się wypisałam. wiem, ze powtórzyłam część z wcześniejszych wypowiedzi dziewczyn (których pewnie w czasie mojego pisania przybyło), ale nie mogłam się powstrzymać, wybaczcie.

Pada
Burza
Aguś, widzisz, znów wyszło pół strony, ech

[vril]

Nie bede zaprzeczac, czasem faktycznie mozna odniesc wrazenie, ze nowi uzytkownicy forum sa traktowani jak zlo konieczne ale na pewno nie jest to regula i w duzym stopniu jest to wina samych nowicjuszy, powody wiadome.
Swieta nie jestem, moje czesto moralizujace wypowiedzi moga razic, kim ja jestem zeby innych pouczac ale kieruje sie na forum tym czym w zyciu - lubie i szanuje ludzi, ktorzy mowia logicznie i nie maja roszczeniowej postawy wobec swiata. Cenie dyskusje, polemike, bez wzgledu na na obrany front, byle argumenty byly do rzeczy. Natomiast dnem jest dla mnie lenistwo i glupota. Dla gnomow i pier-dol nie mam litosci i nie bede za to przepraszac.

Pamietajmy, ze forum nie jest nasza wlasnoscia, wstep ma tu kazdy, tak samo kazdy ma prawo do wlasnych opini, pozytywnych czy negatywnych, jego wola. Ani nowicjusze nie powinni sie bac dyskusji z dluzej rezydujacymi, a ni ci drudzy olewac tych pierwszych. Jest jeden warunek - wzajemny szacunek dla drugiej osoby i jej czasu. Forum to nie kolchoz, tylko publiczne miejsce spotkan w naszym czasie wolnym, uprzyjemniajmy je sobie, a nie meczmy nawzajem.

[IlonaP]

Napisane przez mamaNiny

ojoj będzie dobrze.. dzwoń do niej..
Cathy wspominała coś kiedyś o weekemdzie 1-2 sierpnia?

mnie od dni 2 boli w lewej piersi.. kłuje a z tyłu pod łopatką to taki tępy ból.. w dodatku lewe ramie mi cierpnie.. to chyba nie z upału..

marsz do lekarza i obowiązkowe EKG - młodaś ale stresów ostatnio dużo

[gabs]

Napisane przez galloway

Nie bardzo rozumiem sens Twojego komentarz-wybacz. Ja sama biorę udział w zamówieniach zbiorowych i nie pierwszy raz u Pastereczki(ale chyba ostatni), i też ze względów finansowych, a Ty pisząc''że dlatego że mam 37 lat to stać mnie na zamówienie kita samej'' -to tym tekstem zrobiłaś podział....a przecież mnie kompletnie nie znasz.
Ja po prostu nie rozumiem z jaką łatwością komentujecie i opisujecie zachowanie ''nowych wizażanek '' itd. ja stanęłam trochę w ich obronie( bo sama rzadko o coś pytam,wolę wyszukiwarkę i nie zadaję,,głupich pytań''). Ale jak ktoś odezwie się i coś napisze na temat ''zakorzenionych wizażanek'' - to następuje ogólny lincz. I niestety wtedy brak obiektywizmu.....następuj e reakcja - im częściej jesteś na ''plotkowym'' tym więcej masz do powiedzenia. To jest naprawdę przykre dziewczyny. Przepraszam jeżeli ktoś się poczuł urażony

Obawiam się, że trochę zachowałaś się jednak nie fair w stosunku do Pastereczki - będę jej bronić do ostatniego tchu. Napisałaś, że to chyba twoje ostatnie zbiorowe zamówienie u niej - czyli nie przemawia do ciebie "drobny" fakt przeprowadzki oraz braku internetu? Bądź wyrozumiała, w końcu ktoś jednak poświęca swój czas żeby zamówić, potem odebrać, przepakować i wysłać do ciebie - i to wszystko za darmo, a czas dziś jest cenny. Sama czekam na przesyłkę od niej ale jestem cierpliwa i nie panikuję. A ty zachowujesz się jak klient "płacę - wymagam".

Nie, nie ma co wymagać. Tu wszystko opiera się na dobrej woli oraz poświęceniu czegoś od siebie. My jesteśmy jej wdzięczne, pomaga nam w trudnych sprawach i jej ufamy. Bez tego nic by z tych zamówieć nie wyszło. A postawy roszczeniowe są co najmniej niegrzeczne. Zrobiło mi się przykro, że tak ci się jej zamówienia nie podobają - no ale wolny kraj, nic nie musisz.

I nieprawda, że częstotliwość bycia na plotkowym wyraża jakiś status - kazdy przebywa tyle, ile może. Ja mogę co 5 stron wcisnąć swój post - i nie czuję się gorsza. Wystarczy trochę dobrej woli i można być domownikiem od pierwszego postu. Ale to co pisała Cathy - mamy swoje zasady, trzymamy się ich, kto nie chce się ich trzymać, musi odejść. Zasady nie są wymyslone dla uprzykrzania komuś życia, tylko w celach porządkowych. Zostały wypracowane w czasie MIESIĘCY powstawania społeczności minerałoholiczek i każda ma swoje uzasadnienie.

Zeźliłam się, dziewczyny stają na głowie, kasują, przenoszą posty, strofują, robią swatche, zamawiają tony minerałów itp. a i tak komuś nie pasuje. A potem teksty w stylu "bo nowa nie moze się odezwać bo bywalczynie ja zjedzą". Grrr...

Nie chciałam, by ten post był ostry, jednak musiałam to z siebie wyrzucić - jestem osobą narzekającą na potęgę, ale tu trzymam nerwy na wodzy bo to nikomu nie pomaga. A skoro mnie już pewne rzeczy rozdrazniły to wyobrażam sobie, co czują osoby które wkładają naprawdę sporo pracy w to forum.

[Krystle Carrington]

Napisane przez WhiteInnocent

Tak się zawaliłam wypocinami obcych ludzi, że aż przeoczyłam Twóją odpowiedź
A czy trzeba się zapisywać czy tak z biegu można wpaść na zajęcia? Bo ja chętnieeeee

teoretycznie trzeba ale jak masz kartę multi to nic cie to nie kosztuje, na początek proponuję środę i ewentualnie sobotę (wtedy jest najmniej osób), co do soboty to Pani w rejestracji przebąknęła że nie jest pewna czy ta grupa pozostanie na lipiec, mam nadzieje ze tak bo się przyzwyczaiłam
teraz właśnie przyjmują zapisy na lipiec - zadzwoń tel. jest na stronie iternetowej. Ja chodzę na zajęcia do Piotra, na początku zawsze mam stresa bo jego rozgrzewki są czasem skomplikowane (dla mnie) a ja mam dwie lewe nogi i nie mam pamięci do tych układów więc bywa zabawnie. Byłoby fajnie chodzić w parze bo to dodatkowa motywacja

[IlonaP]

Napisane przez foxxxy

O mówiłam, że są A reszta juz od Ciebie zalezy Zamowionko bedziemy robic jak bedzie jakas fajna promocja A zabierasz sie do Cathy ? To tam ci moge przywiezc Opcji jest mnostwo

ano wybieram się, ale co z tego wyjdzie to się okaże
chyba, że przyjedziesz 10.07 do Legionowa

Napisane przez agusia_1

Jutro mam iść do promotora, a nie byłam u niego z pół roku i nie wiem co to będzie, co ja mam mu powiedzieć co on mi powie...
Poza tym dziewczyna która miała mi zrobić obliczenia w tym cholernym programie statystycznym nie odzywa się do mnie od tygodnia a pisałam jej że potrzebuję to mieć na dziś żeby od razu to mu dać No i nie wiem na czym stoję

Mam wszystkiego dość...

hm, wiedziałam, że bez statystyki się nie obejdzie

[Krystle Carrington]

Napisane przez mamaNiny

Krystle Carrington,ja chodziłam do body shape na aqua do pani Moniki! bardzo sobie ich chwalę

oj, na basen to ja baaaaaardzo niechętnie, jakoś takoś mnie nie ciągnie do wody chociaż znam wszystkie zalety aqua

[cathy]

Napisane przez frantic

Cathy przeczytałam sobie Twoje babskie czepialstwo na blogu i stwierdzam, że to niemal idealny regulamin dla naszego forum. Jeżeli byś się zgodziła, to można by go zamieścić w wątku informacyjnym, którego nazwę rozszerzyło by się właśnie o "regulamin forum", żeby już nie tworzyć kolejnych wątków do podpięcia.
Jakbyś była zainteresowana taką opcją to daj znać.

Napisane przez rozwielitka

ooo, jakby Kasieńka się zgodziła można by odsyłać do regulaminu, to brzmi tak powaznie

dziewczyny, cieszę się, że macie podobne spojrzenie na pewne sprawy, jak ja, ale nie wiem, czy to dobry pomysł. Jakby nie było, trochę złośliwości i jadu w niego wlałam, ale naprawdę - w dobrej wierze. I choć wiem, że część nowych osób poczulo się urażonych czytając to, to jednak czasem drastyczne środki okazują się najskuteczniejsze
Jeżeli myślicie, że to dobry pomysł- to ja nie mam nic przeciwko Choć z doświadczenia wiem, że mało kto czyta coś, co się nazywa "Regulaminem"..
Ja myślę, że nazwa wątku, w którym jest zbiór zasad powinna mieć taką nazwę, która przyciąga i zanim sie człowiek zdąży zorientować, że wszedł w coś, czego w ogóle nie mial zamiaru czytać, to już jest za późno

Napisane przez evelinek_r

No mnie właśnie też do tej rozróby A tu wchodzę na bloga, a tam wszystko ładniutko grzeczniutko (naprawdę na regulamin się nadaje, szkoda tylko, że tak niewiele osób je czyta). Ja tu liczyłam na burzę rozmiarów Watergate, a tu zonk Cathy ma klasę

no proszę, proszę A myślalam, że tylko mnie czasem ciągnie do lekkiej zadymy
Trochę się przeważnie hamuję, ale prowokacje kiedyś były moją specjalnością. Po 30- tce nieco złagodniałam
Evelinek - mi też zawsze długaśne posty jakoś wychodzą

No i wiadomo już, co się dzieje z Pastereczką

Pogoda u nas glupieje całkiem - dzisiaj zaliczyłam już 2 mini burze z grzmotami i deszczem, w międzyczasie upały, a teraz sobie kropi i słońce świeci...

Gabs - a myślałam, że Ciebie nic nie wyprowadzi z równowagi I podpisuję się obiema rękoma pod tym, co napisałaś:
"Napisałaś, że to chyba twoje ostatnie zbiorowe zamówienie u niej - czyli nie przemawia do ciebie "drobny" fakt przeprowadzki oraz braku internetu? Bądź wyrozumiała, w końcu ktoś jednak poświęca swój czas żeby zamówić, potem odebrać, przepakować i wysłać do ciebie - i to wszystko za darmo, a czas dziś jest cenny. Sama czekam na przesyłkę od niej ale jestem cierpliwa i nie panikuję. A ty zachowujesz się jak klient "płacę - wymagam"."

Dokładnie tak. Przecież płacimy tylko i wyłącznie za to, co zamawiamy i wysyłkę. Znajdzcie mi firmę/instytucję/osobę, która za poświęcony czas nie weźmie złotówki, tak jak robią to dziewczyny organizujące zamówienia. Idąc gdziekolwiek w jakiejkolwiek sprawie, ktoś płaci za czas, jaki druga osoba nam poświęca. Tu mamy to za darmo. I ciężko jest mi zrozumieć, że ktoś może miec jeszcze pretensje.
Relacje "klient - sprzedawca" nijak nie mają tu zastosowania, bo rzeczywiście, kupując coś, mamy prawo wymagać. Ale korzystając z uprzejmości drugiej osoby, która nam ten zakup umożliwia (dzięki czemu oszczędzamy niejednokrotnie spore kwoty na przesyłkach itp), naprawdę nie w porządku jest nie tylko nie być za to wdzięcznym, ale wręcz reagować rozdrażnieniem na pewne sytuacje.

Ja już zakonczylam ten temat
Powiedziałam, co mialam do powiedzenia i więcej głosu w tej sprawie zabierać nie bedę

idę po lody do sklepu, bo wiatrak na biurku wiatrakiem, ale potrzebuję ochłody... I chyba wiatrak muszę nowy kupić, bo ten hałasuje tak, że ulgą jest ta cisza, która zapada, jak go na chwilę wyłączę. A taki cichy miał być

[WhiteInnocent]

Napisane przez Krystle Carrington

teoretycznie trzeba ale jak masz kartę multi to nic cie to nie kosztuje, na początek proponuję środę i ewentualnie sobotę (wtedy jest najmniej osób), co do soboty to Pani w rejestracji przebąknęła że nie jest pewna czy ta grupa pozostanie na lipiec, mam nadzieje ze tak bo się przyzwyczaiłam
teraz właśnie przyjmują zapisy na lipiec - zadzwoń tel. jest na stronie iternetowej. Ja chodzę na zajęcia do Piotra, na początku zawsze mam stresa bo jego rozgrzewki są czasem skomplikowane (dla mnie) a ja mam dwie lewe nogi i nie mam pamięci do tych układów więc bywa zabawnie. Byłoby fajnie chodzić w parze bo to dodatkowa motywacja

Mówisz i masz Narazie zapisałam się na środę na 19:10 Co do soboty to jeszcze mam egzaminy więc nie wiem czy godzina mi będzie pasowała ale to się ogarnie w najbliższym czasie
W poniedziałki też chodzisz?

[adusiadu]

muffinka84, WhiteInnocent, Rozi, Darianna25, Hexxana

Przepraszam, że tak z opoznieniem, ale oblewalam zdany egzamin (zart oczywiscie) Dziekuje wszystkim za gratulacje
Dla mnie najwiekszym stresem byl egzamin na prawko.

Teraz wybieram się na Politechnikę Łódzką. Zastanawiam się nad Technologią chemiczną, Chemią, Ochroną środowiska, Zywieniem człowieka i Włokiennictwem

[agusia_1]

Napisane przez WhiteInnocent

A ja siedzę tu siedzę i siedzę... A ja siedzę tu siedzę i czytam! :|
Od rana oceniam prace konkursowe...

A co to za konkurs?

Napisane przez cathy

Agusia - ja mam dzisiaj tak samo. Gdyby nie kilka spraw do załatwienia, to najchętniej nakryłabym się kocem i udawała, ze nie istnieję w ogóle. Wszystko mnie drażni, nic mi się nie chce, wściekam się o byle co.
Vril- mamy w takim razie takie same telefony Mój aż wstyd czasem z torebki wyciągnąć, bo mam wrażenie, że ludzie z politowaniem się na mnie patrzą - obudowa popękana, klapka odpada, w dodatku kilka lat do tyłu z techniką Ale jakoś mnie to średnio obchodzi Na razie dzwoni i to najważniejsze...


e tam, naloty Szczerze mówiąc, to mniejsze grupki nie są takim złym pomysłem Bo o ile nad wodą się wszystkie pomieścimy, to już w moim mieszkanku na baczność będziecie musiały stać poupychane Bo małe skubane jest jak diabli. Mi wystarcza, ale spotkań w nim nie planowałam robić

Ja tak mam niestety od kilku dni... To przez tę cholerną pracę mgr, stresuje się tym strasznie ;/ Jeszcze na dodatek TŻ pokazał mi pracę jakiegoś swojego byłego studenta to mi szczęka opadła, dobry chłopak jest, moja praca jest bez porównania gorsza Aż odechciewa mi się robić cokolwiek z nią...

Odnośnie telefonu to ja też mam grata i też nie mam potrzeby posiadania coraz to nowszego bardziej 'wypasionego' modelu. Ważne żeby działał, żeby można było dzwonić i smsować i żeby bateria w miarę dobrze trzymała

Ad spotkania Dla mnie może być ścisk Damy radę Dla chcącego nic trudnego

Napisane przez evelinek_r

I Ciebie też miło widzieć Ja tak miałam z butami parę lat temu, ale w drugą stronę- jak wchodziłam i pytałam o czółenka 35, najlepiej małe, to ekspedientki patrzyły, jakbym z księżyca przyleciała

Agusia, przepraszm, że resztę wyciełam, ale moje posty zaczynają zajmować pół strony Głowa do góry, może wkrótce się ochłodzi i będzie można normalnie funcjonować. Pochrup sorbety, spojrzysz na to wszystko bardziej optymistycznie. Dziewcznę pogonić, coby sobie przestała w kulki lecieć, a po TŻcie nie jechać, tylko niech jakigoś fajnego filmu poszuka. Im bardziej się denerwujedz, tym jest Ci cieplej

Btw, a mówiłam, że Ty szlachcianka, mówiłam A migreny nie zazdroszczę, mam to samo, wiem, jaki to ból.

Aguś, widzisz, znów wyszło pół strony, ech

Na mnie to dziwnie patrzą nawet jak proszę o 36

Na razie dopóki nie oddam napisanej pracy nie spojrzę na nic optymistycznie Wkurza mnie wszystko, a najbardziej własne lenistwo i nieumiejętność zorganizowania sobie jakoś sensownie czasu
Już dawno mogłam mieć to z głowy, ale ja jak to ja zawsze zostawiam wszystko na ostatnią chwilę ;/
TŻ ciągle mnie meczy żebym coś sensownego robiła ja wraz siedzę na wizażu, na stronach mineralnych albo na allegro i ebay'u
Jestem tak na siebie zła...

Napisane przez IlonaP

hm, wiedziałam, że bez statystyki się nie obejdzie

No niestety, zrobiłabym to sama bo ogólnie pamiętam co nieco z SPSS'a ale tak mi beznadziejnie kazał promotor to wszystko zrobić że nie podołam Najgorsze że nie mam w sumie kogo poprosić o pomoc, tej dziewczynie zaproponowałam pieniądze w zamian za zrobienie mi tego ale chyba nie zależy jej na tym


WI jeżyk dziś w nocy zmarł Mama znalazła go rano martwego
Szkoda mi go, przywiązałam się do niego Wczoraj cały dzień się nim zajmowałam, wyjęłam z niego resztę robaków i kleszczy, ale widocznie był już zbyt osłabiony A taki kochany i słodki był

Evelinek teraz mi wyszedł post gigant

[WhiteInnocent]

Biedny jeżyk...

Nazwy konkursu chyba nie mogę podać- w sumie sama już nie wiem

[tootsie]

Zawsze znajdzie się osoba, której coś nie będzie pasowało
Organizatorki zamówień to nie robocopy. Mają pracę i życie osobiste. Nie żyją tylko Wizażem i nie mieszkają na poczcie.
Odnoszę wrażenie, że niektórym osobom biorącym udział w zamówieniach, organizatorka z zębach powinna przynosić paczuszkę
Nie podoba się wam forma zbiorowych zamówień- zawsze możecie zamówić sobie same
Ja też czekam na przesyłkę od Pastereczki, bo dostałam wybrakowaną. Ale wiem, że ma dużo na głowie, a za to, że wyświadczyła mi przysługę i zorganizowała zamówienie, jestem w stanie spokojnie poczekać

Cathy- podpisuję się obiema rękami pod twoją wypowiedzią na blogu Sporo czasu spędzam na forum fryzjerskim. Głównie jako obserwator. Ale krew mnie zalewa, gdy widzę co chwilę nowe wątki z pytaniami, które non stop przewijają się na forum!
Czesto pojawiają się wątki z pytaniami o rozjaśnianie włosow mimo, że wątek o dekoloryzacji jest w czołówce. A jak zwróci się uwagę takiej osobie i odeśle do wyszukiwarki, jak grom z jasnego nieba sypią się negatywne komentarze
Bo ja tak można, przecież trzeba sobie pomagać

[agusia_1]

Napisane przez WhiteInnocent

Nazwy konkursu chyba nie mogę podać- w sumie sama już nie wiem

Boisz się że będziemy chciały Cię skorumpować? sasasasasasa

[gabs]

Cathy, dziękuję za dobrą opinię, ale ja naprawdę jestem marudna i łatwo się wkurzam. Biedni klienci którzy do mnie się dodzwonią i zaczną rozmowę od krzyku albo pretensji... Ratuje ich tylko guzik wyciszający mikrofon

A teraz lecę korzystać z ładnej pogody póki nie ma burzy bo wieczorem pewnie cos się wyklaruje z chmur. Ostatnio dzień w dzień to samo...

[Darianna25]

Napisane przez WinlyEm

ooo tak, kupowanie biletu przez internet jest najlepszą opcja My bilety kupiliśmy już na początku marca, a dopiero wczoraj wydrukowałam-nie było opcji na zgubienie. a nawet gdyby, można wydrukować jeszcze raz.


ja sie żegnam, zaraz wyjeżdżam wszystkich dziewczynom, które też będą na openerze życzę swietnej zabawy i dobrej pogody

Baw się dobrze.

Napisane przez Lemirka

tylko ja bez butów jestem 5 cm wyższa a jak założe obcasik to bedzie 7-8 cm, jak mówię TŻ że to nic to twierdzi że my nie Tom Cruise i Katy Holmes :P

że też nie mogę być ciut niższa

Celebrities.

Napisane przez lukrecja222

ja również tak mam...

bardzo przykro mi to pisać, ale...
pastereczka była na forum wczoraj kilka razy, rozumiem, że ma dużo spraw na głowie, ale nie potrafię zrozumieć totalnej olewki z jej strony. Pisałam pw, pisałam na forum i nic... Czy naprawdę tak cięzko odpisać choćby jedno zdanie?? Nie rozumiem tego...
Jeśli ktoś się do czegoś zobowiązuje z własnej, nieprzymuszonej woli, to powinien być odpowiedzialny.

Ej, no a jak się jej cos stało albo dziecku.Troche cierpliwosci i zrozumienia kobieto.

Napisane przez Dominkab

No właśnie też nie zrozumiałam o co chodzi z tymi podziałam. Też niedawno byłam nowa, ale nic takiego nie odczułam. Ja przyznam się, że trochę się o Pastereczkę martwię

No wałśnie.
No ale już sytuacja wyjaśniona.

Zazdroszczę Wam tego spotkania u Kasi.
Ja w Pl będe pod koniec sierpnia i juz ma plan napięty przez to wesele i lekarzy.

Wiecie co obawiam sie,ze w tej sukience będzie mi za gorąco.Ona jest z tafty no i to satynowe bolerko przez cały czas na sobie.Ide jutro do sklepu przymierzyć jakąś z tafty sukienkę i zobaczę.

[Lemirka]

Napisane przez agusia_1

Na razie dopóki nie oddam napisanej pracy nie spojrzę na nic optymistycznie Wkurza mnie wszystko, a najbardziej własne lenistwo i nieumiejętność zorganizowania sobie jakoś sensownie czasu
Już dawno mogłam mieć to z głowy, ale ja jak to ja zawsze zostawiam wszystko na ostatnią chwilę ;/
TŻ ciągle mnie meczy żebym coś sensownego robiła ja wraz siedzę na wizażu, na stronach mineralnych albo na allegro i ebay'u
Jestem tak na siebie zła...

Jakbym o sobie czytała \

Napisane przez Darianna25

Celebrities.

to się uśmiałam


a może taki mi powiecie Kochane czy do tej kiedy pasuje coś więcej niż szary, czarny lub żłóty??? Lisku, na Ciebie liczę szczególnie

cieszę się , że z Pastereczką ok tak sobie myślałam, że załatwienie internetu na nowym lokum może ciut potrwać.

[vril]

Lody zaliczone - krowkowe z preparowanym ryzem, mniam

Dobra, gdzie ta nowa strona EDM? Zaspali?

Edit. Wlasnie doczytalam na forum EDM, ze zmiany beda za 4 dni.

[cathy]

informuję, że od dzisiaj nie ma możliwości oceny moich postów na blogu.

miały one służyć sensownej ocenie (żebym wiedziała, w którym kierunku iść i czego zamieszczać mniej, a czego więcej), a nie temu, co się tam wyprawia. Komuś bardzo się nudzi, bo pojechał równo z jedynkami za wszystkie posty. Gratuluję pomysłu, tylko współczuję braku odwagi. Ok, mogą się moje posty nie podobać. Byłam na to przygotowana, ale takie zagrania uważam za śmieszne i dziecinne. Tyle w tym temacie.
I proponuję tam więcej nie zaglądać, bo i po co, skoro te posty są tak beznadziejne? Nie szkoda czasu?

[rozwielitka]

Napisane przez cathy

informuję, że od dzisiaj nie ma możliwości oceny moich postów na blogu.

miały one służyć sensownej ocenie (żebym wiedziała, w którym kierunku iść i czego zamieszczać mniej, a czego więcej), a nie temu, co się tam wyprawia. Komuś bardzo się nudzi, bo pojechał równo z jedynkami za wszystkie posty. Gratuluję pomysłu, tylko współczuję braku odwagi. Ok, mogą się moje posty nie podobać. Byłam na to przygotowana, ale takie zagrania uważam za śmieszne i dziecinne. Tyle w tym temacie.
I proponuję tam więcej nie zaglądać, bo i po co, skoro te posty są tak beznadziejne? Nie szkoda czasu?

przykro mi sie zrobiło i nie rozumiem po co tak.
dobrze wiesz, że Twój blog to przełom w mineralizowaniu Polski Pierwszy blog o minerałach, nono. A te jedynki świadczą o tym, że ludzie są czasem mali duchem i niedobrzy.
Dla mnie masz same 5*****



vril, ten preparowany ryż brzmi super!

[agusia_1]

Napisane przez cathy

informuję, że od dzisiaj nie ma możliwości oceny moich postów na blogu.

miały one służyć sensownej ocenie (żebym wiedziała, w którym kierunku iść i czego zamieszczać mniej, a czego więcej), a nie temu, co się tam wyprawia. Komuś bardzo się nudzi, bo pojechał równo z jedynkami za wszystkie posty. Gratuluję pomysłu, tylko współczuję braku odwagi. Ok, mogą się moje posty nie podobać. Byłam na to przygotowana, ale takie zagrania uważam za śmieszne i dziecinne. Tyle w tym temacie.
I proponuję tam więcej nie zaglądać, bo i po co, skoro te posty są tak beznadziejne? Nie szkoda czasu?

Cathy nie ma co się przejmować parapetami Zawsze znajdzie się ktoś taki...
Głowa do góry, odwalasz kawał dobrej roboty Tak trzymaj
Ja oceniam bloga na 6 z plusem

[galloway]

Z tego co czytam, to jednak nie ma szans ta dyskusja. JEDEN WIELKI LINCZ . Dlatego wycofuję się.... i żałuję że tylko Vril potrafi wczuć sie w sytuację każdej wizażanki i tej ''starej'' i tej ''nowej''.
Do dziewczyn które martwią się o brak obiecanego kontaktu ze strony Pastereczki(mimo że jest codziennie na wizażu), a które nie mają odwagi dyskutować na forum i piszą między sobą(i mną) na PW- jak widzicie wyszło że to my jesteśmy winne i niewdzięczne i miałyście rację że to przyniesie taki skutek...no cóż ja tak jak Vril lubiędyskutować więc zaryzykowałam....
Acha jeszcze na koniec dziękuję za możliwość uczestniczenia w zamówieniach u Kasiek74 i Monicz4, za pełen profesjonalizm, miłą atmosferę i wzajemny szacunek przy organizacji-dziękuję dziewczyny

[Krystle Carrington]

Napisane przez WhiteInnocent

Mówisz i masz Narazie zapisałam się na środę na 19:10 Co do soboty to jeszcze mam egzaminy więc nie wiem czy godzina mi będzie pasowała ale to się ogarnie w najbliższym czasie
W poniedziałki też chodzisz?

no i super
staram się chodzić trzy razy w tygodniu (pon, sr & sb) i jak na razie udaje mi się, najgorzej jest zacząć zatem bedziemy się wypatrywać w środę, może jakiś znak rozpoznawczy np. czerwony goździk?

[atoja]

CHciałam powiedzieć, że ja zazwyczaj mam włączony cały czas komputer (poza kilkoma dniami) i wizaż, więc mój status jest ON a w domu jestem na obiad i z doskoku jak dziecię się zajmie albo nocką, więc to o niczym nie świadczy. Pracując na komputerze, można otworzyć kilka stron, a poza dziećmi jest i mężczyzna i życie z którym (nie jednej z nas na pewno) różnie się układa. Każda z nas przeżywa wzloty i upadki ( którymi ja osobiście nie lubię się dzielić na publicznych portalach, czytane przez zupełnie obcych z innych krańców świata jak i osoby które czasem znam osobiście z otoczenia), tragedie osobiste i rodzinne jak i wesołe rzeczy, które po prostu muszą pochłonąc czas i całą siebie, pewne etapy się kończą, czasem bezpowrotnie, pewne zaczynają od początku życie, więc czasem milczenie jest najlepszym ukojeniem duszy i wyrazem zrozumienia....

[vril]

Napisane przez rozwielitka

vril, ten preparowany ryż brzmi super!

Takie moje zboczenie Niektorzy dodaja popcorn do lodow ale to nie na moje kubki smakowe. Zawsze wale ryz preparowany do lodow, takie polaczenie zimnego i chrupkiego
A pierogi polewam Maggi

[Dominkab]

Napisane przez galloway

Z tego co czytam, to jednak nie ma szans ta dyskusja. JEDEN WIELKI LINCZ . Dlatego wycofuję się.... i żałuję że tylko Vril potrafi wczuć sie w sytuację każdej wizażanki i tej ''starej'' i tej ''nowej''.
Do dziewczyn które martwią się o brak obiecanego kontaktu ze strony Pastereczki(mimo że jest codziennie na wizażu), a które nie mają odwagi dyskutować na forum i piszą między sobą(i mną) na PW- jak widzicie wyszło że to my jesteśmy winne i niewdzięczne i miałyście rację że to przyniesie taki skutek...no cóż ja tak jak Vril lubiędyskutować więc zaryzykowałam....
Acha jeszcze na koniec dziękuję za możliwość uczestniczenia w zamówieniach u Kasiek74 i Monicz4, za pełen profesjonalizm, miłą atmosferę i wzajemny szacunek przy organizacji-dziękuję dziewczyny

No załamka poprostu
Przecież z podpisu Pastereczki jasno wynika, że to nie ona wchodzi na wizaż, tylko ktoś za nią i dyktuje jej wszystkie zamówienia itp. VRIL popieram Cię całym sercem
edit: a tak w ogóle to ja bardzo cierpliwa i spokojna osoba jestem, ale teraz to już zaczynam wychodzić z siebie

[vril]

Strzel se loda Ochloniecie murowane plus ten mily szmer cukru we krwi, mrr...

[Dominkab]

Napisane przez vril

Strzel se loda Ochloniecie murowane plus ten mily szmer cukru we krwi, mrr...

Dobry pomysł. Mój małż zaraz wraca do domu, to mu powiem żeby po drodze coś nabył. Komp mi jeszcze do tego szwankuje i teraz to jestem tak zła, że mam ochotę zemścić się na tym złośliwym przedmiocie martwym i cisnąć nim w coś Ostatnio mi wysiadł jak kończyłam zamówienie w mazidłach. Zbierałam je 2 h a i wysiadł kiedy wysyłałam. Ale nawet wtedy nie byłam tak zdenerwowana

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Już jedzie z lodami. Co prawda tylko waniliowe, ale przynajmniej diety mi nie zakłócą

[vril]

Na takie sytuacje mam cytat z Twain'a - "jak jestes zly, policz do stu, jak wsciekly, przeklinaj"

Chociaz Babcia zawsze mowila - "zlosc pieknosci szkodzi"

[frantic]

Napisane przez cathy

dziewczyny, cieszę się, że macie podobne spojrzenie na pewne sprawy, jak ja, ale nie wiem, czy to dobry pomysł. Jakby nie było, trochę złośliwości i jadu w niego wlałam, ale naprawdę - w dobrej wierze. I choć wiem, że część nowych osób poczulo się urażonych czytając to, to jednak czasem drastyczne środki okazują się najskuteczniejsze
Jeżeli myślicie, że to dobry pomysł- to ja nie mam nic przeciwko Choć z doświadczenia wiem, że mało kto czyta coś, co się nazywa "Regulaminem"..
Ja myślę, że nazwa wątku, w którym jest zbiór zasad powinna mieć taką nazwę, która przyciąga i zanim sie człowiek zdąży zorientować, że wszedł w coś, czego w ogóle nie mial zamiaru czytać, to już jest za późno

Kasiu dlatego napisałam na początku, że to prawie idealny regulamin. Przydało by się na potrzeby właśnie regulaminu złagodzenie tonu niektórych zdań, zrezygnowanie gdzie niegdzie z niektórych uwag, po prostu bardziej formalny ton. Ale tym jako autorka sama byś się zajęła.
Jak nie chcesz to nie, ale ja mimo wszystko namawiam i widzę ze nie ja jedna widziałabym te Twoje narzekania wrednej baby:P jako znakomity regulamin. Tak naprawdę ujęłaś wszystkie ważne sprawy dotyczące funkcjonowania tutaj. Forum nam się ładnie rozwinęło, więc i regulamin by się przydał. Zastanów się nad tym jeszcze (i nie daj się dłużej namawiać).